Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[NecroKitty]

Napisane przez poziomkka

super niespodzianka!! Jaki wózek wybraliście?

Wzięliśmy Mutsy Igo, wstawię zdjęcia jak do nas dotrze.

[Pradip]

Napisane przez NecroKitty

Zawsze sprawdza na USG. No ja też mam luteinę, magnez i no spę, szkoda że ten zestaw nic nie pomaga

no to kiepsko a jaką masz teraz długość?
dla rodziców za brukę

Napisane przez Kakusia

A powiedźcie mi jeszcze jedną rzecz - bo ja nigdy aż tak nie wnikałam w łożyska etc. Może być tak, że raz na usg mam łożysko na przedniej ścianie macicy a na kolejnym usg na tylnej?
I co oznaczają określenie Łożysko" G1" a "G2" ?

nie znam się
dobrze że zauważyłaś tą kasę w koszu

Napisane przez bluesky89

Cześć
Podczytuje Was tylko, bo nawet nie mam zbytnio weny na pisanie. Moje hormony doprowadzają mnie do szału, płacze bez powodu.. juz sama ze sobą nie umiem sobie poradzić

Mam nadzieje, że jutro będzie lepszy dzień mam zamiar zacząć prać ciuszki to może mi się polepszy. Najchętniej już skladałabym łóżeczko i kupowala resztę rzeczy, ale jeszcze się wstrzymam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

lepszego humorku życzę

Napisane przez beat@

No a dziś zaczęłyśmy 29 tydzień Milenka szaleje ostatnio tak że hoho. Brzuch to mi ciągle podskakuje. Nawet jak się do małża przytulam rano albo wieczorem to biedny zostaje skopany Chyba córcia wyczuwa tatusia i daje o sobie znać, a małż... no cóż przeszczęśliwy jest że go córka kopie
W nocy obracam się na bok i kopniaki, nawet się tylko pzebudzę i nie ruszam - kopniaki. Zastanawiam się kiedy to moje dziecię śpi

W ogóle dziewczyny wczoraj nad ranem szwagierki bratowa urodziła i teraz co można by małej kupić. To druga córeczka więc ciuszków mają pełno i tak myślę. Jak ich zapytam to powiedzą żeby nic nie kupować, że nie ma potrzeby. Może jednak jakiś fajny ciuszek tylko rozmiarowo większy żeby malutka pochodziła. W ogóle urodziła się tydzień wcześniej bo termin był na 1 kwietnia, no i całe 53 cm i 2750 waga.

Współczuję bólu kręgosłupa i tylu spraw na głowie ale gratuluję tygodnia i słodkich kopniaczkow

Podobają mi się różne zabawko montowane z pampersów wiesz o czym mówię? jak dla mnie to pomysłowy i przydatny prezent Albo skoro to drugie dziecko to może coś typowo jej z imieniem i datą urodzin wyhaftowanym typu kocyk, ręcznik podusia?

[choc0late]

byłam w super pharm o 14 i z pampersów jedynek została jedna paczka
no ale kupiłam chociaż jedną no i hipp'a
zrobiłam sobie listę czego jeszcze mi brakuje do pełnej wyprawki i chyba jestem przy końcu
na maj już muszę być w pełni gotowości...

[Goraleczka84]

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

[NecroKitty]

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

Witamy z powrotem

------------

Tak w ogóle lecimy z wątkiem i już mamy prawie 120 stronę. Może pora pomyśleć nad nazwą następnej części i prowadzącą, bo ockniemy się jak nam zamkną

[bluesky89]

Pradip, dzięki kochana

Goraleczka, witaj spowrotem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[__Sylwia__88]

Napisane przez NecroKitty

Tak w ogóle lecimy z wątkiem i już mamy prawie 120 stronę. Może pora pomyśleć nad nazwą następnej części i prowadzącą, bo ockniemy się jak nam zamkną

Na III część ktoś był już typowany ale zabijcie mnie nie pamiętam kto. Bo było że Berenika albo ktoś prowadzi drugą. I zostało że Berenika II, a III właśnie ten ktoś. Tylko . A tez o tym dziś myślałam.

[poziomkka]

Napisane przez NecroKitty

Wzięliśmy Mutsy Igo, wstawię zdjęcia jak do nas dotrze.

Ooo super bryczka Ja miałam chęć na Mutsy Evo, ale koniec z końcem to już sama nie wiem co chcę Mama zaproponowała, że kupi nam wózek, ale ona najchętniej kupiłaby go jak już się dziecko urodzi, albo tydzień przed terminem. Ja natomiast czułabym się lepiej, jakby wózek był z nami już w maju..

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

Heeejka pewnie, że pozwolimy, cieszę się, że się odnalazłaś
opowiadaj, mam nadzieję, że wszystko z Wami ok

[sylvuniaa84]

Napisane przez choc0late

byłam w super pharm o 14 i z pampersów jedynek została jedna paczka
no ale kupiłam chociaż jedną no i hipp'a
zrobiłam sobie listę czego jeszcze mi brakuje do pełnej wyprawki i chyba jestem przy końcu
na maj już muszę być w pełni gotowości...

zazdroszcze wyprawki ja jeszcze daleko w tyle

[NecroKitty]

Napisane przez poziomkka

Ooo super bryczka Ja miałam chęć na Mutsy Evo, ale koniec z końcem to już sama nie wiem co chcę Mama zaproponowała, że kupi nam wózek, ale ona najchętniej kupiłaby go jak już się dziecko urodzi, albo tydzień przed terminem. Ja natomiast czułabym się lepiej, jakby wózek był z nami już w maju..

Też na początku myślałam o Evo ale spacerówka jest bardzo niedopracowana i ostatecznie wzięliśmy ten nowszy model. Mam nadzieję, że w praktyce będę zadowolona

[Goraleczka84]

Napisane przez NecroKitty

Witamy z powrotem

------------

Tak w ogóle lecimy z wątkiem i już mamy prawie 120 stronę. Może pora pomyśleć nad nazwą następnej części i prowadzącą, bo ockniemy się jak nam zamkną

Napisane przez bluesky89

Goraleczka, witaj spowrotem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez poziomkka

Heeejka pewnie, że pozwolimy, cieszę się, że się odnalazłaś
opowiadaj, mam nadzieję, że wszystko z Wami ok

Jak dobrze ze ktos tu jeszcze mnie pamieta
Tak w skrócie - to najbardziej zawalila mi sie sfera zawodowa....
Mój szef który na poczatku był super przychylny mojemu ,,odmiennemu"stanowi na koniec zachował sie jak kawał B ...a!!

Długo nie mogłam sie pozbierac - pracy poświeciałm wszytsko przez ostatnie 5 lat...i niby wszytsko było ok umowa o prace itd....a i tak okazuje sie że jak sie chce to mozna na koniec człowiekowi uprzykrzyć zycie...
ehhh..... szkoda gadać

a po za tym to jest wszystko super.
Nasz Synuś rosnie - a ja wraz z nim niestety
ostatnio mam wrazenie ze ma trampoline z mojego pecherza

Podsyłam focie z połówkowego

[Pradip]

Napisane przez choc0late

byłam w super pharm o 14 i z pampersów jedynek została jedna paczka
no ale kupiłam chociaż jedną no i hipp'a
zrobiłam sobie listę czego jeszcze mi brakuje do pełnej wyprawki i chyba jestem przy końcu
na maj już muszę być w pełni gotowości...

I jak cenowo wyszło?

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

Dobrze że się odezwałaś a szefowi możemy skopać

Napisane przez bluesky89

Pradip, dzięki kochana

oby się spełniło

Napisane przez poziomkka

OMama zaproponowała, że kupi nam wózek, ale ona najchętniej kupiłaby go jak już się dziecko urodzi, albo tydzień przed terminem. Ja natomiast czułabym się lepiej, jakby wózek był z nami już w maju..

Powiedz mamie że wózek musi być wcześniej żeby fotelik był na wyjście ze szpitala

[bazile]

Zubi lepiej,ze tak wyszlo niz mieliby przyjac Cie na sile.A tak to mozesz byc spokojniejsza w razie "w".

Napisane przez karolkya

Bazile a czy po tym nie bolała Cie głowa bardzo? Mój mąż miał niedowład którejś z części ciała przy migrenie. Mam nadzieję że to nic poważnego

No wlasnie po bolala mnie lowa,tak z tylu ale nie tak mocno.Nie mam problemow z migrena.Glowa boli mnie rzadko,w sumie w ciazy sumujac czesciej.Ale to na poczatku,teraz jest spokoj.

Napisane przez Kakusia

Czyli prałybyście w tym normalnie ciuszki???
też pomyślałam, że może to będzie data produkcji a ta "4" to że do 2014... ale nie daje mi spokoju, że w treści pisze "data ważności na opakowaniu"

dla mnie wyglada to na date,jesli masz paragon to ja oddalabym,ta 4 to moze jakis nr serii bo dziwne,zeby pisali ze waznosc do lipca 2013 lub 2014

Napisane przez Kakusia

A ja dziś nieźle jestem zakręcona... budyń to mało powiedziane wyrzuciłam do kosza 30zł... jak wyrzucałam chusteczkę to zobaczyłam, że pieniądze wylatują z kosza

a moze chcialabys chetna do wyrzucania smieci

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

witaj ponownie
wiesz my zawsze chetne na powroty.Mam nadzieje,ze juz opanowalas wojego stresa pracowniczego i Synus ma juz spokoj.A zdjecie jest przeslodkie.

Dziewczyny,ktora woda jest dla nas najlepsza.Wiem,ze kiedys o tym pisalyscie,ale wtedy nie bylam tym tematem zbytnio zainteresowana.Pilam teraz zywca,ale jakos mi nie podchodzi,kupilam sobie dzisiaj naleczowianke,moze byc?

Aaa,ktoras pytala czy posylam Synka do przedszkola.Jeszcze nie bo malolat ma dopiero 15 miesiecy.
A do neurologa ide w miare szybko bo niestety prywatnie.

[beat@]

Napisane przez Pradip

Współczuję bólu kręgosłupa i tylu spraw na głowie ale gratuluję tygodnia i słodkich kopniaczkow

Podobają mi się różne zabawko montowane z pampersów wiesz o czym mówię? jak dla mnie to pomysłowy i przydatny prezent Albo skoro to drugie dziecko to może coś typowo jej z imieniem i datą urodzin wyhaftowanym typu kocyk, ręcznik podusia?

Napisane przez bluesky89

Ja myślę, że lepsza od ciuszków będzie karuzela do łóżeczka / wózka, kocyk, przytulanka.. ciuchów zawsze jest wystarczająco a takie rzeczy zawsze się przydadzą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba właśnie skusze sie na kocyk
Mam tylko nadzieję że się jutro z małżem wyrobimy i dotrzemy do szpitala


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Kakusia

Beat ale mała waga jak na tydzień przed terminem a poród jaki miała? A kupić możesz jakiś kocyk na przykład zawsze przydatny prezent

Wagowo faktycznie malutka. Poród miała sn. Około północy odeszły jej wody a koło 6 rano mała się urodziła.


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

Witamy najważniejsze, że synuś rośnie i wszystko dobrze, a szef kawał ........ jednym słowem, no ale cóż poradzisz
bazile tak myślałam, że prywatnie... Ja na co dzień piję jakieś mało zmineralizowane wody, a od czasu do czasu kupuję wysoko zmineralizowaną i już

[karolkya]

Ja juz po SR. Omawainy byl dzis plan porodu.
Jak ktos zainteresowany to jutro streszcze dobranoc

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[bluesky89]

Ja szybko biorę prysznic i oglądamy 'tylko mnie kochaj'

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[TroppoSensibile]

Napisane przez __Sylwia__88

Ja standardowo od 6 nie śpie. Strasznie źle mi się spało, głupoty znowu się mi śniły.

A jeszcze nawciskałam sobie do głowy wczoraj czarne myśli że co by było gdybym musiała iść do szpitala i do końca ciąży tam być i w nocy rozmyślałam kto by mi ciuszki i wszystko dla dziecka przygotował. Bo nie zniosłabym gdyby ktoś mi wszystko miał przygotować. Ja muszę mieć wszystko po mojemu.

A te myśli stąd że wczoraj trochę pochodziłam, kilka razy się schyliłam i myślałam że mi brzuch pęknie z bólu. Położyłam się i przez 20 min nie mogłam się ruszyć, tak mnie brzuch i w krzyżach bolało. Dobrze że jutro wizyta kontrolna i zobaczymy co gin powie.


A dziś rano dostałam tel że kuzynke (która miała dziś mnie odwiedzić i sama też jest w 3 miesiącu ciąży) o 6 rano zabrało pogotowie do szpitala bo miała bóle brzucha i wymioty w nocy.

Ojjj za bardzo stresujesz... życzę więcej odpoczynku i relaksu też miewam ostatnio głupie sny, ale na szczęście to tylko sny rzeczywistość nie jest taka zła
Dużo zdrówka dla Kuzynki

Napisane przez Rybka12321

Ja mam na dziś dzień poważne zadanie do wykonania, uczę się nr tel do mojego męża, zmienił jakiś czas temu przy okazji zmiany pracy, no i do dziś dnia jakoś go nie pamiętałam. A dziś przyśniło mi się, że byłam z jakiegoś tam powodu bezdomna i zgubiłam telefon i jak poszłam po zasiłek dla bezdomnych (dostałam 34,90 zł na herbatę i kanapki na tydzień ), to pani w okienku powiedziała, że dzwonili różni ludzie pytali o zaginionych bezdomnych, ale oni mają zapisane tylko ich numery tel bez nazwisk i mogę szukać, jak chcę, a ja nie pamiętałam numeru i tak szukałam wśród tych numerów i płakałam. I takim to sposobem mam motywację, żeby jednak się tego numeru nauczyć .

ale sen ja uświadomiłam sobie, ze ciągle mylę nr do tż-ta (zmienia ciągle...). Zmotywowałaś mnie do powtórki

Napisane przez NecroKitty

Mnie dzisiaj i plecy i biodra bolą, więc brzuch też w nie najlepszej kondycji wczoraj prasowałam na siedząco bez oparcia 2 godziny, może to od tego boję się sobotniej wizyty, za dużo razy słyszałam że jest okej jak na takie nieciekawe objawy.
A co do wyprawki, to ja mam już wszystko powybierane, w razie czego jakby przyszło się do szpitala położyć to mam w ulubionych strony sklepów gdzie mogę wszystko kupić Nie ma to jak pozytywne myślenie

nie przemęczaj się prasowanie na pewno nie ucieknie no a co do zakupów to przezorny zawsze ubezpieczony więc fajnie, że masz wszystko wybrane

Napisane przez ANTERIA

Dzień dobry No tak jak od kilku dni wstawałam zawsze o 7 tak dzisiaj oczywiście musiałam pospać aż do 8 i musiałam gonić bo miałam wizytę u lekarza, jutro znowu muszę iść i jeszcze do rodzinnego, chyba mnie wykończą Ci lekarze

No wyprawka, pomału zaczynam ją kompletować i jak tylko wychodzę z domu to szukam czegoś co mogę dokupić i tak w tym tyg zaopatrzyłam się w ręczniczek, skarpetki, chusteczki pampers, kupiłam sobie tabsy omega-3. Na necie znalazłam też używaną karuzelę do łóżeczka i matę edukacyjną i chyba je zakupię ale to w weekend po nie pojedziemy

Wczoraj się chwyciłam za porządki i zrobiłam wreszcie miejsce dla rzeczy dla malucha, i tak wygospodarowałam trzy duże szuflady i jedną szafkę

I pochwalę się wam w nocy moja siostra urodziła Ma synka 3800 waga a wielkość nie pamiętam, a tak straszyli ją że dziecko małe Narobiła stracha i nam i lekarzom, nie będę opowiadała szczegółów żeby was nie straszyć ale tym razem służba zdrowia się bardzo dobrze spisała, także nie jest aż tak źle

fajnie, że udało Ci się tyle miejsca wygospodarować
Gratuluję ciociu Fajnie, że wszystko OK i za zakupki

Napisane przez zubi89

Nie przyjeli mnie wczoraj do szpitala w moim mieście twierdząc, że takich młodych ciąż nie przyjmują bo gdyby coś to nie mają sprzętu do ratowania wcześniaka...dlatego jadę dziś do Opola. Nie podoba mi się to bo mąż nie będzie mógł nas odwiedzać rodzina co parę dnia. Mam jedynie nadzieje, że z Mają będzie wszystko dobrze i nas wypuszczą lada moment.

Idę was choć trochę nadrobić

Dziwne, że tak postąpili, ale w sumie to nie dziwię się, że się ubezpieczają. Po tylu aferach pewnie wolą dmuchać na zimne. Mam nadzieję, że jakoś wytrzymacie, wszystko się okaże OK w tamtym szpitalu i szybko wrócicie do domku

Napisane przez bluesky89

Podczytuje Was tylko, bo nawet nie mam zbytnio weny na pisanie. Moje hormony doprowadzają mnie do szału, płacze bez powodu.. juz sama ze sobą nie umiem sobie poradzić

Mam nadzieje, że jutro będzie lepszy dzień mam zamiar zacząć prać ciuszki to może mi się polepszy. Najchętniej już skladałabym łóżeczko i kupowala resztę rzeczy, ale jeszcze się wstrzymam

Oj skądś znam te huśtawki nastrojów

Obyś jutro czuła się lepiej

Napisane przez Kakusia

A ja dziś nieźle jestem zakręcona... budyń to mało powiedziane wyrzuciłam do kosza 30zł... jak wyrzucałam chusteczkę to zobaczyłam, że pieniądze wylatują z kosza

padłam.

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

Witaj znowu fajnie, że wróciłaś

Napisane przez choc0late

byłam w super pharm o 14 i z pampersów jedynek została jedna paczka
no ale kupiłam chociaż jedną no i hipp'a
zrobiłam sobie listę czego jeszcze mi brakuje do pełnej wyprawki i chyba jestem przy końcu
na maj już muszę być w pełni gotowości...

fajnie, że udało Ci się coś jeszcze dorwać. A ja łudziłam się, że podjadę w najbliższych dniach i kupię
Super, że już kończysz kompletowanie wyprawki...

Bazile ale miałaś przejście, mam nadzieje, ze to nic poważnego. Za to fajnie, że wszystko Ci pasuje w nowym miejscu po przeprowadzce i witam na Śląsku

Kakusia co do tego terminu przydatności to czasem na stronie producenta można sobie sprawdzić ważność wpisując numer seryjny chyba. A jak się nie da to może lepiej wrócić do sklepu i upewnić się o termin? Bo też bym miała wątpliwości dziwnie to jest opisane...
___
Starałam sie Was nadrobić, ale tempo jest konkretne dałam radę, ale zapomniałam co miałam pisać A mnie jak na złego nie ma całymi dniami. Jak wracam to padam na pysk... Dziś załatwiłam resztę wczorajszych spraw kupiłam piękny kocyk dla Adaśka, poduszkę poporodową, zaliczyłam imieniny u babci i co najwazniejsze usg przechodziłam obok sklepu z myślą, że obejrzę materace, ale zabrakło już czasu... No, ale co się odwlecze...

a mój Adaśko waży już ok. 1515 i ma książkowe wymiary, ułożony jest główkowo (strasznie sie o to martwiłam i mam nadzieję, że nie zrobi mi już psikusa jak Córcia Bazile . cieszę się, że wszystko OK, ale naczekałam się na to usg ponad dwie godziny (a niby w szpitalu miało być robione od ręki szczególnie, że było płatne).
Przez ten czas zdążyłam po raz kolejny przekonać się, że mój szpital to jeden wielki rozpi.....aj. Gdybym tam dziś poszła z jakimś problemem albo co gorsza zaczęłabym rodzić to zdążyłabym się tam pewnie wykrwawić, urodzić, a tam dalej by się nic nie ruszyło Echhh. Oby udało mi się podjąć właściwą decyzję co do miejsca porodu żeby później nie żałować... No, ale czasem to sytuacja weryfikuje plany. Poczekamy zobaczymy...

[sylvuniaa84]

Witam się porannie.Pogoda sie popsuła i jest nie ciekawie.
Robie sobie kakauko i jeszcze sie chyba położę.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Napisane przez TroppoSensibile

a mój Adaśko waży już ok. 1515 i ma książkowe wymiary, ułożony jest główkowo (strasznie sie o to martwiłam i mam nadzieję, że nie zrobi mi już psikusa jak Córcia Bazile . cieszę się, że wszystko OK, ale naczekałam się na to usg ponad dwie godziny (a niby w szpitalu miało być robione od ręki szczególnie, że było płatne).
Przez ten czas zdążyłam po raz kolejny przekonać się, że mój szpital to jeden wielki rozpi.....aj. Gdybym tam dziś poszła z jakimś problemem albo co gorsza zaczęłabym rodzić to zdążyłabym się tam pewnie wykrwawić, urodzić, a tam dalej by się nic nie ruszyło Echhh. Oby udało mi się podjąć właściwą decyzję co do miejsca porodu żeby później nie żałować... No, ale czasem to sytuacja weryfikuje plany. Poczekamy zobaczymy...

No i w takich chwilach jednak cieszę się że rodzę w Austrii Co do wagi dziecka jak już pisałam moją siostrę ciągle straszyli że jej synek za mały, że trzeba czekać z porodem jak najdłużej, ale nie przyszło im do głowy że dziecko czekać nie chce i siostra miała cesarkę mieć wczoraj po południu ale zaczęła rodzić już przedwczoraj i w nocy urodziła przez cc a dziecko ogromne, mama mi mówi że największy z jej dotychczasowych wnuków po urodzeniu Więc tą wagą to bym się tak nie przejmowała, ważne żeby była w normie.

A tak w ogóle to moi rodzice po raz 13-sty zostali dziadkami i jak się Raduś urodzi to będą mieli po 7 wnuczek i 7-dmiu wnuków ciekawe kto następny z rodziny chociaż sądzę że jak już będzie następny wnuk dla rodziców to za jakiś czas u nas Ale z doświadczenia wiem że jeszcze wiele się może zdarzyć

[Aldrin]

Witajcie piątkowo

Napisane przez morin

Witam wszystkich
dziś bez cytowania bo boli mnie brzuch
Okropnie się czuję wczorajszy wieczór to samo, ciekawe czy to szyjka sie rozszerza i dlatego to tak boli czy przy pessarach tak jest yh nie podoba mi się to.

Pieluszki flanelowe to są takie miękkie i nie przezroczyste jak by "kocykowate" tylko cieńsze niż koc mam nadzieję że wyjaśniłam to w miarę.

Nie chwaliłam się że zamówiłam koszule nocne już Są piękne na żywo i z jakości jestem bardzo zadowolona
http://allegro.pl/show_item.php?item=4056277481
http://allegro.pl/show_item.php?item=4059972436
http://allegro.pl/show_item.php?item=4036175380
Zrobiłam to chyba trochę wcześnie ale to dlatego że mi się ciągle coś dzieje i boje się że jak do szpitala trafie to nie będę mieć piżamy. Kupiłam takie rozmiary na teraz bo to koszule więc trochę większa po porodzie będzie też przecież pasować.

bardzo fajne te koszule

Napisane przez beat@

Dziewczyny, mam nadzieję że wybaczycie, ale nie mam siły nadrabiać.

Od wtorkowego wieczoru ledwo się ruszam. Nie wiem czym to jest spowodowane ale ogólnie cały dzień czułam się dobrze a pod wieczór jak szłąm na chwile do rodziców z małżem to zaczął mnie tak boleć kręgosłup że większą część nocy nie spałam. A jak przyszło mi się odwrócić na drugi bok to przeżywałam męki. Wczoraj to samo I dziś też. Najgorsze jest to że nie mam nawet jak sobie poleżeć bo przyszły szwagier w niedzielę wyjeżdża do Niemiec (dojeżdża do mojej siostry). On ma masę spraw do załatwienia jeszcze tutaj a w międzyczasie jeszcze siostra mi tylko przez skype albo mailowo podsyła co jej jeszcze potrzeba tam żeby on jej przywiózł albo co jej załatwić bo ja jako siostra mogę a on jako że to jeszcze nie mąż już niekoniecznie.
No i załatwiam wszystko z tym kręgosłupem bolącym. Dobrze chociaż że mam auto. A jeszcze remont 2 głównych dróg jest to schodzi na wszystko 2 razy dłużej
Jeszcze jutro do miasta a bo to trzeba zamówienie w reserved odebrać, a to coś kupić tak więc zaś bieganina. Ale jeszcze tylko jutro i mam nadzieję odetchnę na weekend.

No a dziś zaczęłyśmy 29 tydzień Milenka szaleje ostatnio tak że hoho. Brzuch to mi ciągle podskakuje. Nawet jak się do małża przytulam rano albo wieczorem to biedny zostaje skopany Chyba córcia wyczuwa tatusia i daje o sobie znać, a małż... no cóż przeszczęśliwy jest że go córka kopie
W nocy obracam się na bok i kopniaki, nawet się tylko pzebudzę i nie ruszam - kopniaki. Zastanawiam się kiedy to moje dziecię śpi

W ogóle dziewczyny wczoraj nad ranem szwagierki bratowa urodziła i teraz co można by małej kupić. To druga córeczka więc ciuszków mają pełno i tak myślę. Jak ich zapytam to powiedzą żeby nic nie kupować, że nie ma potrzeby. Może jednak jakiś fajny ciuszek tylko rozmiarowo większy żeby malutka pochodziła. W ogóle urodziła się tydzień wcześniej bo termin był na 1 kwietnia, no i całe 53 cm i 2750 waga.

współczuje bólu kręgosłupa gratuluje natomiast tygodnia

ja bym pewnie kupiła jakieś pampersy i zrobiła z tego tort albo coś w tym, stylu do tego zawsze można tam dać kocyk, ręcznik i inne pierdołki i fajnie to wygląda

Napisane przez Goraleczka84

Cześć Mamusie

wiem...wiem....
zapadłam sie pod ziemie i długo mnie nie było....:-(
na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że w pewnym monecie wszystko zwaliło mi sie na głowę....i już nie dałam rady i nie ogarniałam

mam nadzieje że stopniowo Wam to wszystko jakoś wytłumaczę - jeśli dostane drugą szanse i pozwolicie mi znowu do Was dołaczyć..

witaj ponownie

Napisane przez TroppoSensibile

Starałam sie Was nadrobić, ale tempo jest konkretne dałam radę, ale zapomniałam co miałam pisać A mnie jak na złego nie ma całymi dniami. Jak wracam to padam na pysk... Dziś załatwiłam resztę wczorajszych spraw kupiłam piękny kocyk dla Adaśka, poduszkę poporodową, zaliczyłam imieniny u babci i co najwazniejsze usg przechodziłam obok sklepu z myślą, że obejrzę materace, ale zabrakło już czasu... No, ale co się odwlecze...

a mój Adaśko waży już ok. 1515 i ma książkowe wymiary, ułożony jest główkowo (strasznie sie o to martwiłam i mam nadzieję, że nie zrobi mi już psikusa jak Córcia Bazile . cieszę się, że wszystko OK, ale naczekałam się na to usg ponad dwie godziny (a niby w szpitalu miało być robione od ręki szczególnie, że było płatne).
Przez ten czas zdążyłam po raz kolejny przekonać się, że mój szpital to jeden wielki rozpi.....aj. Gdybym tam dziś poszła z jakimś problemem albo co gorsza zaczęłabym rodzić to zdążyłabym się tam pewnie wykrwawić, urodzić, a tam dalej by się nic nie ruszyło Echhh. Oby udało mi się podjąć właściwą decyzję co do miejsca porodu żeby później nie żałować... No, ale czasem to sytuacja weryfikuje plany. Poczekamy zobaczymy...

no to fajny chłopaczek z niego i dobrze, że na wizycie wszystko ok a ze szpitalami no cóż niestety paranoja

Napisane przez ANTERIA

No i w takich chwilach jednak cieszę się że rodzę w Austrii Co do wagi dziecka jak już pisałam moją siostrę ciągle straszyli że jej synek za mały, że trzeba czekać z porodem jak najdłużej, ale nie przyszło im do głowy że dziecko czekać nie chce i siostra miała cesarkę mieć wczoraj po południu ale zaczęła rodzić już przedwczoraj i w nocy urodziła przez cc a dziecko ogromne, mama mi mówi że największy z jej dotychczasowych wnuków po urodzeniu Więc tą wagą to bym się tak nie przejmowała, ważne żeby była w normie.

A tak w ogóle to moi rodzice po raz 13-sty zostali dziadkami i jak się Raduś urodzi to będą mieli po 7 wnuczek i 7-dmiu wnuków ciekawe kto następny z rodziny chociaż sądzę że jak już będzie następny wnuk dla rodziców to za jakiś czas u nas Ale z doświadczenia wiem że jeszcze wiele się może zdarzyć

sporo mają już tych wnuków


ja wczoraj wieczorem źle się czułam, brzuch mi twardniał i bolał jak na @ nie wiem czy to były skurcze czy nie ale mogły to być skurcze bo brzuch nie bolał ciągle tylko co jakiś czas

dodatkowo mieliśmy gości i postanowiłam już mniej więcej jaki wózek i jaki fotelik będziemy kupować? jesteście ze mnie dumne?

[NecroKitty]

Dzień dobry, w końcu mam trochę czasu na kawę od 6 na nogach. Odwieźliśmy kicię na sterylizację, nigdy jej takiej przerażonej nie widziałam. Nie mogę jeździć do schroniska, za bardzo się rozklejam jak widzę te biedne psy

Mam do Was pytanko odnośnie badań. Wie może któraś, czy jak chce powtórzyć toksoplazmozę to muszę robić obydwa te badania czy tylko to z nich które wykrywa świeże zakażenie?

Napisane przez Goraleczka84

Jak dobrze ze ktos tu jeszcze mnie pamieta
Tak w skrócie - to najbardziej zawalila mi sie sfera zawodowa....
Mój szef który na poczatku był super przychylny mojemu ,,odmiennemu"stanowi na koniec zachował sie jak kawał B ...a!!

Długo nie mogłam sie pozbierac - pracy poświeciałm wszytsko przez ostatnie 5 lat...i niby wszytsko było ok umowa o prace itd....a i tak okazuje sie że jak sie chce to mozna na koniec człowiekowi uprzykrzyć zycie...
ehhh..... szkoda gadać

a po za tym to jest wszystko super.
Nasz Synuś rosnie - a ja wraz z nim niestety
ostatnio mam wrazenie ze ma trampoline z mojego pecherza

Podsyłam focie z połówkowego

Też mam problemy z pracodawcami, jak mi dali do zrozumienia, że po macierzyńskim nie mam co wracać to siedzę na zwolnieniu i mam ich gdzieś

Napisane przez bazile

Dziewczyny,ktora woda jest dla nas najlepsza.Wiem,ze kiedys o tym pisalyscie,ale wtedy nie bylam tym tematem zbytnio zainteresowana.Pilam teraz zywca,ale jakos mi nie podchodzi,kupilam sobie dzisiaj naleczowianke,moze byc?

Ja kupuje Nałęczowiankę i w sumie najlepiej mi smakuje, Żywiec się bardzo popsuł i jedzie mi kranówą

[kinia8906]

Niestety nie udało nam się już wczoraj dotrzeć do super pharm :/ ale za to byliśmy w 2 hurtowniach i zakupki spore zrobione Tym razem nabyliśmy:

- materac do łóżeczka
- pościel + prześcieradło
- ręcznik z kapturkiem
- butelke antykolkową
- płatki kosmetyczne
- podkład pod prześcieradło z ceratką
- termoopakowanie na butelkę

Mam nadzieje, że dzisiaj się uda jeszcze podjechać do tego super pharm i nabyć pieluszki. Dostaliśmy też wczoraj od znajomego wanienke z przewijakiem i leżaczek bujaczek w naprawde dobrym stanie. Bardzo się ucieszyłam bo to troche kosztuje jednak. Za same te wczorajsze zakupy wyszło 350zł a to jeszcze nie koniec przecież...
Zmienił się też typ wózka. Niestety nie do końca jesteśmy zgodni co do jednego modelu i nie wiem jak to będzie... ja jestem za takim http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-jedo...1468ebfee04e27 w hurtowni u nas kosztuje 1500zł.

[NecroKitty]

Napisane przez kinia8906

Zmienił się też typ wózka. Niestety nie do końca jesteśmy zgodni co do jednego modelu i nie wiem jak to będzie... ja jestem za takim http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-jedo...1468ebfee04e27 w hurtowni u nas kosztuje 1500zł.

Bardzo fajny wózek, to był nasz pierwszy typ niestety w międzyczasie zmieniliśmy samochód i nie wszedłby nam teraz do bagażnika, po złożeniu jest naprawdę bardzo duży i przed zakupem warto to sprawdzić.

[Pradip]

Napisane przez TroppoSensibile

Dziś załatwiłam resztę wczorajszych spraw kupiłam piękny kocyk dla Adaśka, poduszkę poporodową, zaliczyłam imieniny u babci i co najwazniejsze usg przechodziłam obok sklepu z myślą, że obejrzę materace, ale zabrakło już czasu... No, ale co się odwlecze...

a mój Adaśko waży już ok. 1515 i ma książkowe wymiary, ułożony jest główkowo (strasznie sie o to martwiłam i mam nadzieję, że nie zrobi mi już psikusa jak Córcia Bazile . cieszę się, że wszystko OK, ale naczekałam się na to usg ponad dwie godziny (a niby w szpitalu miało być robione od ręki szczególnie, że było płatne).
Przez ten czas zdążyłam po raz kolejny przekonać się, że mój szpital to jeden wielki rozpi.....aj. Gdybym tam dziś poszła z jakimś problemem albo co gorsza zaczęłabym rodzić to zdążyłabym się tam pewnie wykrwawić, urodzić, a tam dalej by się nic nie ruszyło Echhh. Oby udało mi się podjąć właściwą decyzję co do miejsca porodu żeby później nie żałować... No, ale czasem to sytuacja weryfikuje plany. Poczekamy zobaczymy...

Wielkie brawa przede wszystkim za wizytę i za zakupy (na opinie o materacach cierpliwie czekam ) Początkowo też się cieszyłam że mały już główką w dół jest dopóki nie znalazł sobie zabawy podważania moich żeber nóżkami A czemu wciąż się wahasz gdzie rodzić skoro ten szpital to taka porażka?

Napisane przez sylvuniaa84

Witam się porannie.Pogoda sie popsuła i jest nie ciekawie.
Robie sobie kakauko i jeszcze sie chyba położę.

No właśnie miało być tak ładnie a tu coś się nie zapowiada :/

Napisane przez ANTERIA

No i w takich chwilach jednak cieszę się że rodzę w Austrii Co do wagi dziecka jak już pisałam moją siostrę ciągle straszyli że jej synek za mały, że trzeba czekać z porodem jak najdłużej, ale nie przyszło im do głowy że dziecko czekać nie chce i siostra miała cesarkę mieć wczoraj po południu ale zaczęła rodzić już przedwczoraj i w nocy urodziła przez cc a dziecko ogromne, mama mi mówi że największy z jej dotychczasowych wnuków po urodzeniu Więc tą wagą to bym się tak nie przejmowała, ważne żeby była w normie.

A tak w ogóle to moi rodzice po raz 13-sty zostali dziadkami i jak się Raduś urodzi to będą mieli po 7 wnuczek i 7-dmiu wnuków ciekawe kto następny z rodziny chociaż sądzę że jak już będzie następny wnuk dla rodziców to za jakiś czas u nas Ale z doświadczenia wiem że jeszcze wiele się może zdarzyć

Waga zależy od dokładności pomiarów więc każdy milimetr jest istotny a same wiecie że wielu lekarzy mierzy na oko.
Za każdym razem jak piszesz o ilości dzieci w swojej rodzinie to jestem pod wrażeniem

Napisane przez Aldrin

ja wczoraj wieczorem źle się czułam, brzuch mi twardniał i bolał jak na @ nie wiem czy to były skurcze czy nie ale mogły to być skurcze bo brzuch nie bolał ciągle tylko co jakiś czas

dodatkowo mieliśmy gości i postanowiłam już mniej więcej jaki wózek i jaki fotelik będziemy kupować? jesteście ze mnie dumne?

bardzo dumne powiesz do czego się skłaniasz?
Dziś już lepiej z brzuszkiem?

Napisane przez NecroKitty

Mam do Was pytanko odnośnie badań. Wie może któraś, czy jak chce powtórzyć toksoplazmozę to muszę robić obydwa te badania czy tylko to z nich które wykrywa świeże zakażenie?

Toxo robiłam 2 razy i za każdym razem Ign i Igg

Napisane przez kinia8906

Niestety nie udało nam się już wczoraj dotrzeć do super pharm :/ ale za to byliśmy w 2 hurtowniach i zakupki spore zrobione Tym razem nabyliśmy:

- materac do łóżeczka
- pościel + prześcieradło
- ręcznik z kapturkiem
- butelke antykolkową
- płatki kosmetyczne
- podkład pod prześcieradło z ceratką
- termoopakowanie na butelkę

Mam nadzieje, że dzisiaj się uda jeszcze podjechać do tego super pharm i nabyć pieluszki. Dostaliśmy też wczoraj od znajomego wanienke z przewijakiem i leżaczek bujaczek w naprawde dobrym stanie. Bardzo się ucieszyłam bo to troche kosztuje jednak. Za same te wczorajsze zakupy wyszło 350zł a to jeszcze nie koniec przecież...

to i tak duże zakupy standardowo podpytuje jaki materac i podkład wybraliście? Fajne prezenty dostaliście

A na mnie przeszły Wasze sny. Na szczęście tematyka porodu mnie ominęła ale śniło mi się że mąż był włamywaczem i wynosił własne narzędzia z własnego domu a jak zobaczył że go szpieguje to go młotkiem zatłukłam

[NecroKitty]

Napisane przez Pradip

Toxo robiłam 2 razy i za każdym razem Ign i Igg

No właśnie są dwie różne teorie miałam robić dzisiaj ale jutro mam wizytę to zapytam lekarki i w poniedziałek pójdę.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Aldrin

ja wczoraj wieczorem źle się czułam, brzuch mi twardniał i bolał jak na @ nie wiem czy to były skurcze czy nie ale mogły to być skurcze bo brzuch nie bolał ciągle tylko co jakiś czas

dodatkowo mieliśmy gości i postanowiłam już mniej więcej jaki wózek i jaki fotelik będziemy kupować? jesteście ze mnie dumne?

Ja od kilku dni też wieczorami mam takie bóle jak na @ i do tego jednocześnie ból w krzyżu. Wydaje mi się że zaraz @ dostanę. Dobrze że dziś mam wyczekiwaną już od kilku dni wizytę bo bym już zwariowała z tego wszystkiego. Mam nadzieje że lekarz mnie uspokoi.

Jeszcze bardziej dumne będziemy jak pochwalisz się co będziecie kupować. Ja uwielbiam oglądać i czytać i rzeczach które kupujecie.

Napisane przez kinia8906

Niestety nie udało nam się już wczoraj dotrzeć do super pharm :/ ale za to byliśmy w 2 hurtowniach i zakupki spore zrobione Tym razem nabyliśmy:

- materac do łóżeczka
- pościel + prześcieradło
- ręcznik z kapturkiem
- butelke antykolkową
- płatki kosmetyczne
- podkład pod prześcieradło z ceratką
- termoopakowanie na butelkę

za wyprawkę

Ja się dziś obudziłam tak zmęczona jak bym wczoraj cały dzień fizycznie pracowała, a leżałam praktycznie cały czas.
Dziś wizyta, już się nie mogę doczekać bo naprawdę niepokoją mnie te bóle. Pomimo tego że leżę ból brzucha nadal nie ustępuje a wręcz mam wrażenie że się nasila. Wczoraj nawet po siedzeniu brzuch miałam twardy a jak musiałam wstać to szłam pochylona do przodu. Wybaczcie że tak dużo o tym piszę ale jak się wygadam to na chwile czuje ulgę i jest mi lepiej.

A i kciuki za kuzynkę pomogły. Miała zrobione badania, USG na szczęście nic złego w tych badaniach nie wyszło i wszystko jest ok.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez ANTERIA

A tak w ogóle to moi rodzice po raz 13-sty zostali dziadkami i jak się Raduś urodzi to będą mieli po 7 wnuczek i 7-dmiu wnuków ciekawe kto następny z rodziny chociaż sądzę że jak już będzie następny wnuk dla rodziców to za jakiś czas u nas Ale z doświadczenia wiem że jeszcze wiele się może zdarzyć

wow ale gromadka
Dla moich to pierwszy wnuk
Mimo że mam dużo starszych braci.

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry, w końcu mam trochę czasu na kawę od 6 na nogach. Odwieźliśmy kicię na sterylizację, nigdy jej takiej przerażonej nie widziałam. Nie mogę jeździć do schroniska, za bardzo się rozklejam jak widzę te biedne psy

Mam do Was pytanko odnośnie badań. Wie może któraś, czy jak chce powtórzyć toksoplazmozę to muszę robić obydwa te badania czy tylko to z nich które wykrywa świeże zakażenie?
:

Ja robie tylko świeże
Biedna kiciulka przygotuj się na kilka ciężkich dni... Moja dostała w pierwszy dzień pie.dolca bo chciała się z kaftanik wydostać. Przez 20 godzin biegała jak opętana.. Myślałam ze sobie szwy rozerwie. Potem skapitulowała i wpadła w depresję. Tylko spała i jadła. Po tygodniu sama sobie zdjęła kaftanik nie wiem jakim cudem bo nie był rozwiązany ani rozerwany. Wracamy ze sklepu, a ona siedzi grzecznie koło kaftanika i czekała na naszą reakcje jak zobaczyła że się śmiejemy to zaczęła fikać jak koziołek


Byłam wczoraj na wizycie. Szyjka trzyma, ma 28mm,dalej leżenie ale obejdzie się bez passeru. Mały ma 1215 gram. Miałam pierwsze ktg mały akurat mocno fikał i miał wysokie tętno i pełno ruchów. No i nie muszę już tak często przychodzić na wizyty. Kolejna za trzy tygodnie. Pytałam o ilość wód płodowych i w skali AFI mam 12. Tak myślałam że nie jest ich za dużo


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez Aldrin

dodatkowo mieliśmy gości i postanowiłam już mniej więcej jaki wózek i jaki fotelik będziemy kupować? jesteście ze mnie dumne?

Super, że wybraliście wózek brawo, brawo następny kroczek do przodu

Dziewczyny, a ja się tak parszywie czuję, że szok, co ja mam jeszcze wziąć na to przeziębienie? Na razie leczę się: syropem z cebuli, herbatą z miodem, sokiem i cytryną, Prenalenem gardło (nic nie pomaga bo to cukierki), więc kupiłam Tantum Verde w spreju, ale też średnio pomaga

[karolkya]

Napisane przez NecroKitty

No właśnie są dwie różne teorie miałam robić dzisiaj ale jutro mam wizytę to zapytam lekarki i w poniedziałek pójdę.

ja za drugim razem maiłam tylko IgM chyba

Dzień dobry
jakaś lewa jestem dziś...

za wizyty

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Byłam wczoraj na wizycie. Szyjka trzyma, ma 28mm,dalej leżenie ale obejdzie się bez passeru. Mały ma 1215 gram. Miałam pierwsze ktg mały akurat mocno fikał i miał wysokie tętno i pełno ruchów. No i nie muszę już tak często przychodzić na wizyty. Kolejna za trzy tygodnie. Pytałam o ilość wód płodowych i w skali AFI mam 12. Tak myślałam że nie jest ich za dużo


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

za wizytę oby tak dalej