Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[zakrecona_kropka]

Ja wczoraj miałam ostatni dzień szkolenia przed stażem i sama nie wiem czy chcę tam iść na staż.. jest tam taka niezbyt fajna atmosfera no już nie mówiąc o tym że jest dużo kręcenia koordynator mówi to dyrektor to a właścicielka jeszcze coś innego.. wpierw miałam w pon przyjść na test(słowa właścicielki do mnie i do drugiej kandydatki która chce iść tylko an staż a potem wraca na studia więc nie muszą jej zatrudnić ) a po szkoleniu które wczoraj zostało skrócone o 2h powiedziano mi że mam dzwonić we wt o decyzje.. chyba będę musiała szukać dalej

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez marlenqa22

Nie mogę uciec na l4 ponieważ nie miałam odprowadzanych składek chorobowych;/ mogą mnie zwolnić z dnia na dzień.
I to uczynią w poniedziałek, dobrze że wiem chociaż wcześniej, inaczej bym tam chyba na zawał padła.
I nic złego wcale nie zrobiłam żeby mnie zwalniali. pracowałam sumiennie i nie mam sobie absolutnie nic do zarzucenia. A że nie wyrabiałam mega planów sprzedażowych to nie jest moja wina, dzwoniłam po klientach, namawiałam ich na te pożyczki, wysyłałam spersonalizowane oferty. Nawet ulotki w weekendy nosiłam czasami. I planu nie wyrobiłam. Ale z tego co wiem nikt przede mną go nie zrobił. Nie wiem co oni sobie wyobrażają

wiesz, zwolnienie nie jest mila rzecza, ale wiele osob dostaje je czesto bez powodu. chca pewnie po prostu kogos, kto bedzie lepiej sprzedawac. tyle. dobrze, ze zebralas doswiadczenie i masz co wpisac w cv i teraz tylko musisz zaczac poszukiwania pracy gdzie Cie docenia.

[lazada]

Napisane przez Heledore

hmm założyłam że skoro rzecz ma się w biurze dużej fimy (wypowiedź tusi) to dziewczyna pewnie ma umowe o prace, ale fakt moglam sie mylić.

Tusi ciut wcześniej pisała, że dopiero po pół roku właśnie przechodzi na umowę o pracę, więc pewnie dziewczyna też ma śmieciówkę.

[Farisss]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580181 1]a nie powiedziałaś jej, że to dla niej koniec pracy? ja rozumiem, ze komuś pracownik może nie pasować, ale uważam, że ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości wypadałoby powiedzieć wcześniej, że zamierza się kogoś zwolnić.[/QUOTE]
Dokładnie...

Napisane przez Heledore

no i wtedy nie ucieknie na chorobowe, albo pochoruje sobie te 2 tygodnie. Jesli dowiedziałby sie o zwolnieniu przed wręczeniem wypowiedzenia to ma 6 miesiecy wiecej na szukanie nowej pracy. Proste.

G.wno prawda jak pracodawca zwalnia to daje papiery do podpisania - jak podpiszesz, to przepadło, ale nawet pracodawca nie może zmusić pracownika od razu do podpisania tego (chyba że dyscyplinarnie zwalnia bo pracownik zadziałał w sposób widoczny na szkodę firmy, a i to musi udowodnić), dopóki pracownik nie podpisze takiego wypowiedzenia - przynosi l4 i 6 miesięcy może mieć z głowy. Baaaardzo wiele osób tak robi w takiej sytuacji, osobiście znam z 5


[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580271 8]no tak, ale mówimy tu o śmieciówce gdzie pracownik może być zwolniony z dnia na dzień, a nie o umowie o pracę. wiadomo, ze z umową o pracę jest o tyle dobrze, ze pracownik zostaje powiadomiony przed zwolnieniem za pomocą wypowiedzenia i ma czas na znalezienie czegoś innego.[/QUOTE]
Teoretycznie może, ale nawet na takiej umowie zlecenie obowiązuje okres wypowiedzenia, bo inaczej można sobie iść do inspekcji pracy i zgłosić taką sytuacje. Moja była szefowa na zleceniu tak zwolniła z dnia na dzień i potem miała problemy bo w umowie (zleceniu) było 14 dni - nastepna osoba już dostała wypowiedzenie na 2 tyg.

[20160901857]

Napisane przez Farisss

Teoretycznie może, ale nawet na takiej umowie zlecenie obowiązuje okres wypowiedzenia, bo inaczej można sobie iść do inspekcji pracy i zgłosić taką sytuacje. Moja była szefowa na zleceniu tak zwolniła z dnia na dzień i potem miała problemy bo w umowie (zleceniu) było 14 dni - nastepna osoba już dostała wypowiedzenie na 2 tyg.

Jak masz w umowie zlecenia zapis o wypowiedzeniu to obowiązuje, a jak nie masz to nie i wtedy jak najbardziej możesz wylecieć z dnia na dzień i żadna inspekcja pracy nic ci na to nie poradzi. Co najwyżej mogą zbadać czy przypadkiem nie powinnaś mieć umowy o pracę, ale to i tak nie chroni przed zwolnieniem.

[Farisss]

Napisane przez nouvelle90

Jak masz w umowie zlecenia zapis o wypowiedzeniu to obowiązuje, a jak nie masz to nie i wtedy jak najbardziej możesz wylecieć z dnia na dzień i żadna inspekcja pracy nic ci na to nie poradzi. Co najwyżej mogą zbadać czy przypadkiem nie powinnaś mieć umowy o pracę, ale to i tak nie chroni przed zwolnieniem.

No tak, ale warto sobie popatrzeć na swoją umowę, nawet zlecenie. Bo ja w każdej zleceniówce miałam okres wypowiedzenia, nawet jeśli było zapisane 2 dni (przy wykładaniu towarów w sklepie). Warto sobie przeczytać, bo może jednak jest.
A niestety, wiele osób nie czyta umów które podpisuje (tyczy się to pracowników jak i pracodawców - przykład mojej szefowej która nie znała zapisów na tej umowie zlecenie).

[lazada]

Napisane przez Farisss

G.wno prawda jak pracodawca zwalnia to daje papiery do podpisania - jak podpiszesz, to przepadło, ale nawet pracodawca nie może zmusić pracownika od razu do podpisania tego (chyba że dyscyplinarnie zwalnia bo pracownik zadziałał w sposób widoczny na szkodę firmy, a i to musi udowodnić), dopóki pracownik nie podpisze takiego wypowiedzenia - przynosi l4 i 6 miesięcy może mieć z głowy. Baaaardzo wiele osób tak robi w takiej sytuacji, osobiście znam z 5

dokładnie jak pracodawca wręcza wypowiedzenie to można zasłabnąć itd., pójść do lekarza zakładowego, zadzwonić po karetkę. Niektórzy nawet nie muszą udawać bo niespodziewane wypowiedzenie jest dla nich takim szokiem, że reakcja organizmu jest jaka jest.

[Heledore]

Napisane przez Farisss

G.wno prawda jak pracodawca zwalnia to daje papiery do podpisania - jak podpiszesz, to przepadło, ale nawet pracodawca nie może zmusić pracownika od razu do podpisania tego (chyba że dyscyplinarnie zwalnia bo pracownik zadziałał w sposób widoczny na szkodę firmy, a i to musi udowodnić), dopóki pracownik nie podpisze takiego wypowiedzenia - przynosi l4 i 6 miesięcy może mieć z głowy. Baaaardzo wiele osób tak robi w takiej sytuacji, osobiście znam z 5

A to dowiedziałam się czegoś nowego dzisiaj, bo nie słyszałam o takiej sytuacji. Myślałam że wypowiedzenie wchodzi w życie wraz z wręczeniem go pracownikowi, nawet jeśli ten nie podpisze bo z szoku zasłabnie - tak jak piszecie.

A jakby taki pracownik tupnął nóżką, nie podpisał i następnego dnia przyszedł do pracy? To co wtedy?

[slonecznikow_a]

Napisane przez Heledore

A to dowiedziałam się czegoś nowego dzisiaj, bo nie słyszałam o takiej sytuacji. Myślałam że wypowiedzenie wchodzi w życie wraz z wręczeniem go pracownikowi, nawet jeśli ten nie podpisze bo z szoku zasłabnie - tak jak piszecie.

A jakby taki pracownik tupnął nóżką, nie podpisał i następnego dnia przyszedł do pracy? To co wtedy?

Pracodawca pisze notatkę służbową, że dnia tego i tego wręczył wypowiedzenie pracownikowi X.Y. w obecności świadków Z.Ż., a pracownik odmówił przyjęcia wypowiedzenia. Świadkowie się podpisują.

Albo pracodawca wysyła wypowiedzenie pocztą.

[nicRu]

Napisane przez Farisss

No tak, ale warto sobie popatrzeć na swoją umowę, nawet zlecenie. (...) Warto sobie przeczytać, bo może jednak jest.


A niestety, wiele osób nie czyta umów które podpisuje (tyczy się to pracowników jak i pracodawców - przykład mojej szefowej która nie znała zapisów na tej umowie zlecenie).

No cóż - to niestety o nich dużo mówi.

[Rotkohl]

Można się przyłaczyc do watku? nie wiem jakim cudem wogóle tu trafiłam, przegladałam wątek o ebay i nagle wątek o szukaniu pracy mi się przed oczami pojawił, czyli coś idealnego dla mnie tak naprawdę.
Nie szukam pracy na stałe jak na razie, ciągłe rozjazdy miedzy 2 miastami uniemożliwiają mi dokłądną organizacje, ale chciałabym się gdzieś załapać na wakacje, tylko z roku na rok nic nie mogę znaleźć. 2 lata temu udało mi się załapać do pracy w sh i generalnie byłam zadowolona, zawsze lepsze to niż siedzenie i nudzenie się w domu, w tamtym roku nie udalo mi sie niestety przez całe wakacje nic znaleźć, zaczeli do mnie oddzwaniać dopiero pod koniec września jak ja już tej pracy nie potrzebowałam.
Teraz będę szukać w Warszawie, więc może i łatwiej mi pójdzie, ale tak naprawdę nie wiem kiedy powinnam zacząć roznosić CV jeśli chce rozpocząć pracę w lipcu? Zaczynam z drugiej strony zastanawiać się czy nie poszukać czegoś za granicą, bo siedzenie w domu i nic nie robienie mnie wykańcza;/

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;45804587]poza tym nie spotkałam się aby ktoś mi kiedyś powiedział "wiesz, sorry, ale za dwa dni stracisz pracę"...[/QUOTE]
co nie znaczy, że nie mogłabyś jej powiedzieć, żeby już zaczęła szukać czegoś innego. chyba, ze ma okres wypowiedzenia i na szukanie będzie czas.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez Rotkohl

Teraz będę szukać w Warszawie, więc może i łatwiej mi pójdzie, ale tak naprawdę nie wiem kiedy powinnam zacząć roznosić CV jeśli chce rozpocząć pracę w lipcu?

a gdzie chcesz znaleźć pracę? ja przeglądając ogłoszenia już znajduje sporo o stażach na wakacje, więc jeśli chciałabyś się na coś takiego załapać to myślę, ze już pora zacząć się rozglądać.
a jeśli celujesz w sklepy z ciuchami albo fast foody to spokojnie możesz jeszcze zaczekać.

[nicRu]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580842 0]co nie znaczy, że nie mogłabyś jej powiedzieć, żeby już zaczęła szukać czegoś innego. chyba, ze ma okres wypowiedzenia i na szukanie będzie czas.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


a gdzie chcesz znaleźć pracę? ja przeglądając ogłoszenia już znajduje sporo o stażach na wakacje, więc jeśli chciałabyś się na coś takiego załapać to myślę, ze już pora zacząć się rozglądać.
a jeśli celujesz w sklepy z ciuchami albo fast foody to spokojnie możesz jeszcze zaczekać.[/QUOTE]

Skąd wiesz? Równie dobrze może być tak, że tusia nie może ujawniać jakie dokumenty pisze na zlecenie szefa o ile jej na to nie pozwoli i naraziłaby samą siebie.

[Rotkohl]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580842 0]co nie znaczy, że nie mogłabyś jej powiedzieć, żeby już zaczęła szukać czegoś innego. chyba, ze ma okres wypowiedzenia i na szukanie będzie czas.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


a gdzie chcesz znaleźć pracę? ja przeglądając ogłoszenia już znajduje sporo o stażach na wakacje, więc jeśli chciałabyś się na coś takiego załapać to myślę, ze już pora zacząć się rozglądać.
a jeśli celujesz w sklepy z ciuchami albo fast foody to spokojnie możesz jeszcze zaczekać.[/QUOTE]


ja raczej w sklepy z ciuchami czy bary/restauracje chce celować, staze te które mnie interesuja maja rozmowe kwalifikacyjna w języku angielskim, więc niestety jeszcze nie pora na nie, bo z ulicznym angielskim im na tka rozmowę nie wyjade;D

[lazada]

Napisane przez nicRu

Skąd wiesz? Równie dobrze może być tak, że tusia nie może ujawniać jakie dokumenty pisze na zlecenie szefa o ile jej na to nie pozwoli i naraziłaby samą siebie.

również jestem przekonana, że asystentka nie może ujawniać takich informacji.
Co nie zmienia faktu, że nie najlepiej to świadczy o firmie. Moim zdaniem w 'porządnej' firmie jeśli nie są zbytnio zadowoleni z pracownika to np. kierownik działu bierze taką osobę na rozmowę i mówi co dana osoba powinna zmienić/poprawić w swojej pracy jednocześnie informując, że w przeciwnym razie będą musieli się rozstać.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Rotkohl

ja raczej w sklepy z ciuchami czy bary/restauracje chce celować, staze te które mnie interesuja maja rozmowe kwalifikacyjna w języku angielskim, więc niestety jeszcze nie pora na nie, bo z ulicznym angielskim im na tka rozmowę nie wyjade;D

a na którym jesteś roku? im wcześniej zaczniesz robić praktyki/staże tym lepiej dla Ciebie.

[Rotkohl]

Napisane przez lazada

również jestem przekonana, że asystentka nie może ujawniać takich informacji.
Co nie zmienia faktu, że nie najlepiej to świadczy o firmie. Moim zdaniem w 'porządnej' firmie jeśli nie są zbytnio zadowoleni z pracownika to np. kierownik działu bierze taką osobę na rozmowę i mówi co dana osoba powinna zmienić/poprawić w swojej pracy jednocześnie informując, że w przeciwnym razie będą musieli się rozstać.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------



a na którym jesteś roku? im wcześniej zaczniesz robić praktyki/staże tym lepiej dla Ciebie.

na 3 i własciwie dopiero po 3 roku przyjmują na te praktyki, ale mnie ta rozmowa kwalifikacyjna po angielsku przeraża, dlatego rozważam też wyjazd za granicę, żeby się z jezykiem oswoić, zacząć myśleć bardziej po angielsku.

[lazada]

Napisane przez Rotkohl

na 3 i własciwie dopiero po 3 roku przyjmują na te praktyki, ale mnie ta rozmowa kwalifikacyjna po angielsku przeraża, dlatego rozważam też wyjazd za granicę, żeby się z jezykiem oswoić, zacząć myśleć bardziej po angielsku.

to już najwyższy czas na praktyki w branży robiłam praktyki w korporacjach i rozmowa po angielsku zwykle sprowadzała się do jakiegoś jednego prostego pytania. Poza tym jest wiele firm które tego nie wymagają

[Rotkohl]

Napisane przez lazada

to już najwyższy czas na praktyki w branży robiłam praktyki w korporacjach i rozmowa po angielsku zwykle sprowadzała się do jakiegoś jednego prostego pytania. Poza tym jest wiele firm które tego nie wymagają

Ja chciałam iść na praktyki do MArsa i tam właśnie wymagają niestety, w sumie fakt mogę się rozejrzeć i za stażami, jakoś przez ten jezyk je skreśliłam w tym roku, ale nie wzięłam pod uwagę, że przecież moze są inne, które języka angielskiego nie wymagają, tzn rozmowy kwalifikacyjnej po angielsku

[Apelly]

Napisane przez Heledore

no i wtedy nie ucieknie na chorobowe, albo pochoruje sobie te 2 tygodnie. Jesli dowiedziałby sie o zwolnieniu przed wręczeniem wypowiedzenia to ma 6 miesiecy wiecej na szukanie nowej pracy. Proste.

Czy to oznacza, że jeżeli pracownik otrzymie wypowiedzenie to już nie może iść na L4??? Naprawdę?

[lazada]

Napisane przez Rotkohl

Ja chciałam iść na praktyki do MArsa i tam właśnie wymagają niestety, w sumie fakt mogę się rozejrzeć i za stażami, jakoś przez ten jezyk je skreśliłam w tym roku, ale nie wzięłam pod uwagę, że przecież moze są inne, które języka angielskiego nie wymagają, tzn rozmowy kwalifikacyjnej po angielsku

byłam tam na rozmowie również tylko jedno pytanie było po angielsku

[Rotkohl]

Napisane przez lazada

byłam tam na rozmowie również tylko jedno pytanie było po angielsku

ooo a byłaś tylko na rozmowie czy robiłaś praktyki?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Rotkohl, nie przekreślaj swojej szansy tylko ze względu na mała pewność siebie w przypadku rozmowy po angielsku. absolutnie nic nie tracisz starając się o taki staż, a do sieciówki czy fast fooda zawsze zdążysz CV złożyć.

[Farisss]

Napisane przez Apelly

Czy to oznacza, że jeżeli pracownik otrzymie wypowiedzenie to już nie może iść na L4??? Naprawdę?

Może, już wcześniej było napisane.

Ale chyba max. to 6 miesięcy, przy czym przy zwolnieniach dłuższych niż chyba miesiąc to są jakieś kontrole, więc "trzeba" znać albo dobrego lekarza który "wie co i jak" albo znać kogoś kto siedzi w tych kontrolach.

[zakrecona_kropka]

Właścicielka która miała mi dać staż dziwnym trafem oferuje teraz prace na umowę zlecenie na to samo stanowisko na tym samym portalu z ofertami pracy to chyba jest jednoznaczne z tym że stażu nie będzie

[lazada]

Napisane przez Rotkohl

ooo a byłaś tylko na rozmowie czy robiłaś praktyki?

Byłam na I etapie rekrutacji. Na II nie poszłam bo już się dostałam na praktyki do innej firmy która bardziej mi odpowiadała profilem.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez zakrecona_kropka

Właścicielka która miała mi dać staż dziwnym trafem oferuje teraz prace na umowę zlecenie na to samo stanowisko na tym samym portalu z ofertami pracy to chyba jest jednoznaczne z tym że stażu nie będzie

Z tego co pamiętam miałaś zadzwonić we wtorek i się zapytać więc tak zrób. Może właścicielka szuka drugiej osoby, a stażystę i tak weźmie. W końcu to darmowa siła robocza powodzenia

[Rotkohl]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580950 7]Rotkohl, nie przekreślaj swojej szansy tylko ze względu na mała pewność siebie w przypadku rozmowy po angielsku. absolutnie nic nie tracisz starając się o taki staż, a do sieciówki czy fast fooda zawsze zdążysz CV złożyć.[/QUOTE]

dzięki wam sobie przemyślałam pare spraw i w sumie nawet jeśli mnie zatka na tej rozmowie kwalifikacyjnej i zrobię z siebie idiotkę, to nic się nie stanie Ci ludzie mnie nie znają i ja nie znam ich, jest małe prawdopodobieństwo, ze spotkamy sie ponownie, a próbując nic nie tracę

Napisane przez lazada

Byłam na I etapie rekrutacji. Na II nie poszłam bo już się dostałam na praktyki do innej firmy która bardziej mi odpowiadała profilem.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------


Z tego co pamiętam miałaś zadzwonić we wtorek i się zapytać więc tak zrób. Może właścicielka szuka drugiej osoby, a stażystę i tak weźmie. W końcu to darmowa siła robocza powodzenia

a można wiedzieć (priv) w jakiej dokładnie branży szukasz praktyk, to może byś mi coś podpowiedziała

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez lazada

Tusi ciut wcześniej pisała, że dopiero po pół roku właśnie przechodzi na umowę o pracę, więc pewnie dziewczyna też ma śmieciówkę.

Tak, ma zwykle zlecenie.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580842 0]co nie znaczy, że nie mogłabyś jej powiedzieć, żeby już zaczęła szukać czegoś innego. chyba, ze ma okres wypowiedzenia i na szukanie będzie czas.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


a.[/QUOTE]

Nie ja ja zwalniam i nie lezy to w moich obowiazkach.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4580950 7]Rotkohl, nie przekreślaj swojej szansy tylko ze względu na mała pewność siebie w przypadku rozmowy po angielsku. absolutnie nic nie tracisz starając się o taki staż, a do sieciówki czy fast fooda zawsze zdążysz CV złożyć.[/QUOTE]

Dokladnie. Idz i masz kopa na szczescie ;-)

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez nouvelle90

Jak masz w umowie zlecenia zapis o wypowiedzeniu to obowiązuje, a jak nie masz to nie i wtedy jak najbardziej możesz wylecieć z dnia na dzień i żadna inspekcja pracy nic ci na to nie poradzi. Co najwyżej mogą zbadać czy przypadkiem nie powinnaś mieć umowy o pracę, ale to i tak nie chroni przed zwolnieniem.

Co do okresu wypowiedzen w zleceniach to tez zalezy od osoby, bo np nasza ksiegowa mowi, ze taki zapis nosi juz znamiona umowy o prace i mozna oskarzyc pracodawce ze warunki jak w umowie o prace a aby unikac skladek to nazwano dokument zleceniem

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Farisss

Może, już wcześniej było napisane.

Ale chyba max. to 6 miesięcy, przy czym przy zwolnieniach dłuższych niż chyba miesiąc to są jakieś kontrole, więc "trzeba" znać albo dobrego lekarza który "wie co i jak" albo znać kogoś kto siedzi w tych kontrolach.

Z tego co pamietam to chyba Madzia od nas z forum miala takie kontrole.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Apelly

Czy to oznacza, że jeżeli pracownik otrzymie wypowiedzenie to już nie może iść na L4??? Naprawdę?

Mozesz.tylko wtedy zwolnienie daje Ci to, ze nie nie daje Ci anulacji wypowiedzenia, no chyba, ze jestes w ciazy i udowodnisz badaniami, ze bylas w niej przed otrzymaniem wypowiedzenia.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Zjadlam powyzsza mysl - daje Ci to, ze nie musisz przychodzic do pracy ale nie anuluje to zwolnienia (...) pamietaj jednak, ze takie zwolnienie twoj pracodawca moze podwazyc i uznac za klamstwo i zrobic Ci kontrole chociazby wyslac pracownika do twojego domu i spr czy zwolnienie to prawda (moja kumpela tak miala)

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez lazada

to już najwyższy czas na praktyki w branży robiłam praktyki w korporacjach i rozmowa po angielsku zwykle sprowadzała się do jakiegoś jednego prostego pytania. Poza tym jest wiele firm które tego nie wymagają

Dokladnie. Co lepsze w obecnej pracy jest ang potrzebny a na rozmowie bylo tak "o widze, ze srediozaawansowany to b.dobrze, bo u nas bez ang to ciezko" i po temacie ;-)

[niv_]

Znacie może jakieś sprawdzone strony gdzie można szukać pracy zagranicą np. jako sprzątaczka ?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Rotkohl

Ja chciałam iść na praktyki do MArsa i tam właśnie wymagają niestety, w sumie fakt mogę się rozejrzeć i za stażami, jakoś przez ten jezyk je skreśliłam w tym roku, ale nie wzięłam pod uwagę, że przecież moze są inne, które języka angielskiego nie wymagają, tzn rozmowy kwalifikacyjnej po angielsku

Na twoim miejscu wysłałabym tam zgłoszenie. Poza tym wysłałabym też do innych firm, które są twoim zdaniem atrakcyjne. Nie zawsze jest tak, że dostaniesz się do tej wymarzonej.

[Erite]

Hej Dziewczyny
można się dołączyć znowu?

Ponownie szukam pracy, chociaż myślałam, że będzie fajnie i że zostanę tam na dłużej. Niestety atmosfera jest taka, że podziękuję im prędzej czy później. Chyba, że oni mnie uprzedzą.

Zapewne niektóre z Was mnie jeszcze pamiętają.

Mam nadzieję, że uda mi się coś w końcu znaleźć, żeby było normalnie.