Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[esskapada]

Napisane przez cloche

ale jesli nie ma skazy bialkowej i mleko porzadne i pelne bedzie sie rozrabialo z woda, i nie podawalo ZAMIAST mm, tylko np. jako podstawe kaszki raz dziennie, to to zaden problem. w mm tak samo jest bialko mleka krowiego. tyle ze jest go o polowe mniej (dlatego rozrabiamy z woda pol na pol mleko krowie, zeby bialka bylo odpowiednio mniej), no i jest wiecej laktozy, dlatego niektorzy to rozrobione mleko krowie jeszcze dosladzaja. ja nie dosladzam Florkowi i robie owsianke czy grysik na takiej mieszance i uwazam, ze jest dosc slodkie... oczywiscie w mm dodane sa jeszcze rozne witaminy. ale kolezanka chyba nie chce zastapic mm w butli mlekiem krowim, nie? bo do picia to tez glupi pomysl. no i powiedz jej, zeby poczytala o tych procentach, mleko 0% tluszczu to juz nie mleko... a ten tluszcz dzieciom potrzebny!

no wlasnie nie wiem jak ona chce to podawac, na razie zaproponowalam jej zeby nie robila malemu kaszy manny, bo mu daje rano i wieczorem a w nocy strasznie placze a mowi ze nie widzi nic w dziaslach zeby zeby szly to powiedzialam zeby na 2 tyg odlozyla gluten bo moze go brzuszek bolec i zobaczy, ona mu co chwile daje jakies wynalazki i mysle ze to moze od tego go brzuszek meczyc, moze nie tyle co bolec a wlasnie meczyc (wiecie chyba o co chodzi ) a to serek bialy, a to kompot z czeresni nie orientuje sie dokladnie kiedy pestkowe owoce ale mam wrazenie ze za dzuo na raz mu daje na te jego pol roku i generalnie nic maly nie chce jesc i mowi ze mu musi obiady wciskac czy cos, poradzilam jej zeby nie wciskala na sile bo tylko sie dziecko zrazi a zeby zrobila pare dni przerwy i jeszcze raz sprobowala skopiowalam jej o tym mleku i zobacze pozniej czy odpisala

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez xal

Ja tam lubiłam gondolkę bo miałam wrażenie wygodniejsza niż spacerówka dla maluszka.
Ato dziecko co widziałam to było chyba nawet starsze od naszych.


Lepsze to pasteryzowane w niskiej temperaturze. Na początek się daje pół na pół z wodą, żeby wprowadzić ten inny rodzaj białka czy jakoś tak. Ja dodawałam po troszkę do kaszki.
Co do % to ja mam 1,5% a wyższych nie kupuję bo po opowieściach kolegi jak to "dotłuszczali mleko" jakoś nie mam ochoty testować. W skrócie mówił, że w tej mleczarni gdzie pracował, to całe mleko się odtłuszczało i dodawali tłuszczu później w odpowiednich ilościach, z czego do 2% dawali ten tłuszcz z mleka, a do bardziej tłustych dodawali wieprzowy ...
Ja daję UHT bo nie mam w pobliżu pasteryzowanego i zawsze PRZEGOTOWANE.

u nas bylo podobnie ale ojciec jest rzeznikiem i jak poszedl pracowac do rzezni to mama opowiadala ze zabronil jej kupowac w rzezni mieso, wedliny, kielbasy bo wie co do nich daja

[megusia87]

Napisane przez Ashyshqa

wroce, wroce ale musz poprzebywac w troche bardziej przyjaznym srodowisku,zeby sie uodpornic
Mam nadzieje, ze rozumiecie, ze nie chodzi mi o roznice w pogladach- mamy je nie od dzis i to.jest super-mozemy sie nawzajem od siebie uczyc. Chodzi mi raczej o sposob w jaki je wyrazamy i przede wszystkim - jak wypowiadamy sie o innych. Te mamy, ktore sie tu miesza z blotem raczej na tym nie skorzystaja. Rozumiem opowiedziec historie czyjas i wspolnie zastanowic sie co mozna zrobic, zeby te osobe oswiecic czy tam opowiedziec zabawna anegdotke (jak np. sasiadka Clo byla z siebie dumna, ze unika cukru, a dawala parowki. Clo jej zwrocila uwage, ona skorzystala, a my poznalysmy zabawna historie.)

Eskapada, piszesz, ze nie oceniasz. Hmm, to co wg. Ciebie znaczy ocenianie?
Megusia piszesz o mamie chcacej wyrwac sie z domu, bojacej sie rozstepow jak o wyrodnej matce. Kazda tu moze to wziac do siebie bo juz pracuje, czy uzywa kremow na biust.
Sobie tez mam wiele do zarzucenia bo nie raz wypowiadalam sie krytycznie o pewnych metodach wychowawczych, ktore niektore z Was stosuja. Zawsze wynikalo.to z checi pomocy, choc moze czasem nadgorliwej za co przepraszam.

Dobra, koniec tlumaczenia sie. Ide na odwyk Do zobaczenia.

Bez sensu że to tak mogło być zrozumiane. Wszak sama smarowalam się kremami i nadal ich używam i złożyłam cv do pracy. Więc przeczylabym sama sobie.

Więc chyba stwierdzam że nie ma sensu tutaj o kimś opowiadać bo jeszcze dziewczyny wezmą sobie coś do siebie i będzie im przykro a tego bym nie chciała i nigdy takiego zamiaru nie miałam.

Napisane przez cloche

ale z tym ocenianiem, to mysle, ze czytajac tylko takie wyrywkowe sytuacje to trudno nam ocenic i zrozumiec ogolna opinie osoby opowiadajacej. no i ogolnie jak bedziemy pisaly wiecej o ciekawych i waznych sprawach, to miejsca i czasu na przypowiesci o niedoinformowanych znajomych nie bedzie!!!

Clo zgadzam się w 100%

[QUOTE=karota11;45893389]My sami z mężem się bawimy
Akurat zabawki i ciuszki to u nas hurtowo, ja mam manię kupowania, nie wiem czy nie chorobę i tak wychodzi ;/ Zrobię Wam foto kiedyś Tylko proszę nei negować mojej ilości zabawek


Nie chciała dziecka, no ale chyba,nie rzuca z obrzydzeniem tego paluszka dziecku na talerz z hasłem "masz żryj", a paluszki są ze śmeitnika i smażone były 5 dni temu Nie popadajmy w skrajności



eee myślę,ze nikt nei napisz,e to chyba indywidualna sprawa, ja uwielbiam karmić, więc popieram karmienie, ale kazda wie, co najlepsze dla swojego dziecka


za domek, i to na tablicy, az sama nie wierzyłam w swoje szczęście
głowa boli bo głodna


Misia gdzie o tym poczytac? do kiedy to jest? dzięki

Napisane przez banka26

Eee Ashhh co ty ja tam czuje wiez nie tylko ze laczy nas net i dzieci w podobnym wiekuu .... niestety na forum zawsze sie znajdzie ktos z zaczepnym charakterem, kasliwy, wrazliwy ale jedna prawie 2 lata przeklikane laczanie odpoczywaj od nnas nie zgadzam sie

Co do form jedzenia nie wypowiadam sie ani do uwag o danonkach i paluszkach bo sama nir jestem idealna i pewnir nie raz wnpozniejszym wieku m . Moze zje jakiego niezdrowego paluszka albo serek , moj d. Niestety uwielbia paluszki rybne szukam najlepszych zawsse 100% ryby ale mu daje raz na jakis czas sama tez lubie ale z racji diety nie jadam juz... pewnie za jakis czas tez misio dostanie frytke z mc jak pojdziemy tam wszyscy niestety brak czasu , pieniedzy, lenistwo, brak inwencji tworczej sklania nas do dawania dzieciom nieraz tego co niezbyt zdrowe.... pewnie taka rodzinka co ma 1000 zl na mc na przezycie nie pojdzir do bio sklepu i nie kupi bulionu bez konserwantow i glutaminianu tylko kupi w markecie najtanszy bule by obiad zrobic i dac jesc dzieciom a taki danonek smaczny to pewnie dla nich rarytas a nie jak dla nas czy niektorych z nas ZLOOO TRUCIZNA... wiec tak ja sie przyznaje nie jestem idealna ale chyba nie taka zla.i pomimo dawania tych niezdrowych rzeczy w przyszlosci zadluguje na to by byc matka a moje dzieci na taka nieidealna mame ale jak dla nich pewnie najwspanialsza jaka mogli by miec ...eh ale sie rozpisalam






pięknie to opisałaś


ja wiem o co Ci chodziło wiem,ze tu nie chodzi o smaroweanie cyców kremem, czy powrót do pracy



a chcesz tyłem do kierunku jazdy?


dzielny W. i za wagę


też podobnie czuje

Ło matko dzięki Ci że rozumiesz o co kaman bo już prawie zwątpiłam w to że nadaję się do forumowego 'współżycia'




Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez xal

Ja tam lubiłam gondolkę bo miałam wrażenie wygodniejsza niż spacerówka dla maluszka.
Ato dziecko co widziałam to było chyba nawet starsze od naszych.


Lepsze to pasteryzowane w niskiej temperaturze. Na początek się daje pół na pół z wodą, żeby wprowadzić ten inny rodzaj białka czy jakoś tak. Ja dodawałam po troszkę do kaszki.
Co do % to ja mam 1,5% a wyższych nie kupuję bo po opowieściach kolegi jak to "dotłuszczali mleko" jakoś nie mam ochoty testować. W skrócie mówił, że w tej mleczarni gdzie pracował, to całe mleko się odtłuszczało i dodawali tłuszczu później w odpowiednich ilościach, z czego do 2% dawali ten tłuszcz z mleka, a do bardziej tłustych dodawali wieprzowy ...
Ja daję UHT bo nie mam w pobliżu pasteryzowanego i zawsze PRZEGOTOWANE.

Zdałam sobie sprawę że my do tyłu jesteśmy z mlekiem.
Muszę zacząć dawać Bartowi. Ciekawe czy znajdę gdzieś pasteryzowane.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[XxXJuSstiii]

Napisane przez banka26

Cslkiem mozliwe sa pasy fo wozkow czy do gondoli sama D. W takich prowadzalam , i tez widduje dzieci w gondoli na siedzaco

jak dla mnie bez sensu, od czegoś są spacerówki w końcu no ale dobrze, że przypinają chociaż

Napisane przez esskapada

ej tez taki czolg mam ale nie wpadlam na to zeby mala tak siedziala albo lezy i spi albo porpostu siedzie jak w spacerowce

haha, wybacz znajoma taki ma i mnie się bardzo nie podoba jak dla mnie zbyt toporny

Napisane przez MoTyleKsw

Przykład: Hmmm półroczne dziecko mam z kwietnia zaczęła stawać , wszystkie tutaj drżały, że za wcześnie, że niech sadza bla bla bla a jak Emilek usiadł i stanął to wszystkie wniebowzięte Punkt widzenia zalezy od puktu siedzenia, ale myślę, że jednak dobrze się czujesz w towarzystwie dziewczyn bo jednak jestes tutaj cały czas i często, dlaczego masz rezygnowac z powodu jednej wymiany zdań bądź no nie zgadazaniem się z jedną osobą.

huhu, dla mnie do tej pory za wczeeeeśnie

Napisane przez esskapada

Dziewczyny pytanie o mleko krowie.. kolezanka ta od polroczniaka chce wprowadzic mleko krowie i chce kupowac 0,5% i rozrabiac z woda.. wczesniej wiem ze pisalyscie cos o najbardziej % mleku.. a ja za bardzo nie wiem co jej doradzic :/ nie wiem czy uht czy pasteryzowane (o ile to nie to samo) pomozcie

podpisuję się pod tym co Clo napisała

Napisane przez cloche

oj tam, mlodzi to niech biegaja!
a rzucalas biszkoptem o podloge? bo nie wiem co to ma na celu... ale podobno cos ma...
ja upieklam bananowy chleb. mnie smakuje

pęcherzyki powietrza szybciej ulatują i ciasto ponoć nie opada

Napisane przez karota11

Nie chciała dziecka, no ale chyba,nie rzuca z obrzydzeniem tego paluszka dziecku na talerz z hasłem "masz żryj", a paluszki są ze śmeitnika i smażone były 5 dni temu Nie popadajmy w skrajności

Napisane przez lonely_lady

Załącznik 5640139
Wcześnie jeszcze był przewiazany wstążka i miał piekna kokarde
Jak widać nieszczęsny biszkopt bez problemu przekroilam na 3 części


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

piękny a biszkopt całkiem niezły!

Napisane przez megusia87

Zdałam sobie sprawę że my do tyłu jesteśmy z mlekiem.
Muszę zacząć dawać Bartowi. Ciekawe czy znajdę gdzieś pasteryzowane.

e tam do tyłu, uważam, że wcale nie musisz jeszcze podawać
pasteryzowane widuję w każdym sklepie w lodówce a czasem nawet te w woreczku

[megusia87]

Napisane przez XxXJuSstiii

jak dla mnie bez sensu, od czegoś są spacerówki w końcu no ale dobrze, że przypinają chociaż

haha, wybacz znajoma taki ma i mnie się bardzo nie podoba jak dla mnie zbyt toporny
huhu, dla mnie do tej pory za wczeeeeśnie


podpisuję się pod tym co Clo napisała

pęcherzyki powietrza szybciej ulatują i ciasto ponoć nie opada


piękny a biszkopt całkiem niezły!

e tam do tyłu, uważam, że wcale nie musisz jeszcze podawać
pasteryzowane widuję w każdym sklepie w lodówce a czasem nawet te w woreczku

A takie woreczkowe to pasteryzowane, tak??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[XxXJuSstiii]

Napisane przez megusia87

A takie woreczkowe to pasteryzowane, tak??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

no to w workach to chyba najlepsze ja kupuję w butelce, ono psuje się chociaż i ma krótką datę, kiedyś miałam takie kartonowe ponad 2 tyg w lodówce a ono ciągle dobre jak żarcie w macu

[esskapada]

Napisane przez XxXJuSstiii

jak dla mnie bez sensu, od czegoś są spacerówki w końcu no ale dobrze, że przypinają chociaż

haha, wybacz znajoma taki ma i mnie się bardzo nie podoba jak dla mnie zbyt toporny
huhu, dla mnie do tej pory za wczeeeeśnie


podpisuję się pod tym co Clo napisała

pęcherzyki powietrza szybciej ulatują i ciasto ponoć nie opada


piękny a biszkopt całkiem niezły!

e tam do tyłu, uważam, że wcale nie musisz jeszcze podawać
pasteryzowane widuję w każdym sklepie w lodówce a czasem nawet te w woreczku

ja taki kupilam bo myslalam ze bede miala na 3 lata, nie powiem bo prowadzi sie lekko i spisuje sie w trudnych warunkach, ale jako spacerowka to juz sie nie bardzo nadaje bo nie idzie go lekko prowadzic przodem, ciezko jest i takie tam jak bym miala wiecej kasy to drugi raz napewno bym go nie kupila ale toporny troche jest

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez megusia87

A takie woreczkowe to pasteryzowane, tak??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

jak bylam mlodsza.. loo z 10 lat temu moze wiecej to poszlam kupic do sklepu to mleko woreczkowe a to bylo lato, jeszcze dobrze do domu nie wrocilam i sie zsiadlo musialam leciec jeszcze raz i w te pendy wracac do domu i nie wiem czy za wolno szlam za pierwszym razem czy samo sie wczesniej zsiadlo

[megusia87]

Napisane przez XxXJuSstiii

no to w workach to chyba najlepsze ja kupuję w butelce, ono psuje się chociaż i ma krótką datę, kiedyś miałam takie kartonowe ponad 2 tyg w lodówce a ono ciągle dobre jak żarcie w macu

My używamy w domu takie mleko świeże mlekovita. Na pewno lepsze od kartonu

A woreczkowe pamietam z czasów młodości jak mi mama grysik gotowała z kakao mniamm. Muszę Bartowi zaserwować grysik


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[xal]

Napisane przez megusia87

A woreczkowe pamietam z czasów młodości jak mi mama grysik gotowała z kakao mniamm. Muszę Bartowi zaserwować grysik

Paulinka się zajada
Tylko wprowadzaj powoli mleko.

[salviae]

Hej, Kuba dalej chory, wymiotował flegma, zobaczymy jutro, ale chyba jest lepiej
nie wiem, czy widzialyscie, ale na baby secret sa attipasy z wysylka gratis i jak sie ma 10 zl na pierwsze zamowienie to mozna calkiem znosna cene uzyskac (choc i tak sporo jak na skarpety z podeszwa ) wzielam Kubie, niech ma trzeba zamowienie powyzej 100 zł zlozyc, ale sa calkiem fajne rzeczy, ja akurat trafilam na spodnice ktora chcialam

[deb]

Wie ktoś co u Agnes i Ninki?

Lonley - ciacho wyszło Ci boskie

[megusia87]

Napisane przez Ashyshqa

wroce, wroce ale musz poprzebywac w troche bardziej przyjaznym srodowisku,zeby sie uodpornic
Mam nadzieje, ze rozumiecie, ze nie chodzi mi o roznice w pogladach- mamy je nie od dzis i to.jest super-mozemy sie nawzajem od siebie uczyc. Chodzi mi raczej o sposob w jaki je wyrazamy i przede wszystkim - jak wypowiadamy sie o innych. Te mamy, ktore sie tu miesza z blotem raczej na tym nie skorzystaja. Rozumiem opowiedziec historie czyjas i wspolnie zastanowic sie co mozna zrobic, zeby te osobe oswiecic czy tam opowiedziec zabawna anegdotke (jak np. sasiadka Clo byla z siebie dumna, ze unika cukru, a dawala parowki. Clo jej zwrocila uwage, ona skorzystala, a my poznalysmy zabawna historie.)

Eskapada, piszesz, ze nie oceniasz. Hmm, to co wg. Ciebie znaczy ocenianie?
Megusia piszesz o mamie chcacej wyrwac sie z domu, bojacej sie rozstepow jak o wyrodnej matce. Kazda tu moze to wziac do siebie bo juz pracuje, czy uzywa kremow na biust.
Sobie tez mam wiele do zarzucenia bo nie raz wypowiadalam sie krytycznie o pewnych metodach wychowawczych, ktore niektore z Was stosuja. Zawsze wynikalo.to z checi pomocy, choc moze czasem nadgorliwej za co przepraszam.

Dobra, koniec tlumaczenia sie. Ide na odwyk Do zobaczenia.

Ash, jak już będziecie z Sofia w domku i tz Was przytuli to wszystko to uleci z Ciebie w jednym momencie
I wracaj wtedy szybko tutaj z nową dozą swojej 'cierpliwości' i ogromnej empatii którą darzysz nas wszystkie.

Napisane przez xal

Paulinka się zajada
Tylko wprowadzaj powoli mleko.

A jak Bart jogurty jadł (takie dzieciowe) i dobrze reagował to może z mlekiem być cos nie tak?

Napisane przez salviae

Hej, Kuba dalej chory, wymiotował flegma, zobaczymy jutro, ale chyba jest lepiej

nie wiem, czy widzialyscie, ale na baby secret sa attipasy z wysylka gratis i jak sie ma 10 zl na pierwsze zamowienie to mozna calkiem znosna cene uzyskac (choc i tak sporo jak na skarpety z podeszwa ) wzielam Kubie, niech ma trzeba zamowienie powyzej 100 zł zlozyc, ale sa calkiem fajne rzeczy, ja akurat trafilam na spodnice ktora chcialam

Ech, trzymaj rękę na pulsie bo ten krakowski bakcyl mega upierdliwy jest. U nas było to samo - hefty flegmą :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[puchatkowa]

Lonely ale piękny tort!

Justi ale pech z tą szybą i co znalazlas torebkę w krzakach?
Dobrze, że nie połasili sie na fotelik. Właśnie zastanawialiśmy się wczoraj z TŻtem czy można go ubezpieczyć

[xal]

Napisane przez megusia87

A jak Bart jogurty jadł (takie dzieciowe) i dobrze reagował to może z mlekiem być cos nie tak?

Jogurt inaczej się trawi niż mleko.
A kaszki jada? Zawsze możesz dodać na początek 2 łyżki, następnego dnia 6 łyżek, a później więcej. Bałabym się od razu dawać szklankę mleka.

[lonely_lady]

Napisane przez esskapada

ja tak kiedys zrobilam-ale nie dziala :d dlatego pieke 3 osobne biszkopty po 10 min chybaze robie kwadratowy to wyleam na nawieksza blache i wtedy dziele

a widzisz, a u mnie jakoś zadziałało
no może ten zabieg ciasta nie "naprawił" ale na pewno uratował

Napisane przez banka26

Ale nie chodzi mi o nasladowanie bo m. Robiac papa czy kosi nie nasladuje tylko slucha co do niego mlwie i to robi ja nie musze przy tym machac reka czy klaskac, a jezeli by nie robil tego ani nie pokazywal palcem cos czego sie nauczyl to tak bym sie martwila... i nie chodzi mi wcale o nasladownictwo , tylko rozumienie co sie mowi do niego , poprostu myslal bym ze nie kuma bo skad niby bym miala wiedziec ze jednak kuma ? O to mi chodzi .... nie wierze ze Sofcia nic kompletnie nie robi i tyle

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

wow ! serio, on już tak dużo rozumie? tak bez pokazania? tylko wsłucha się w to co mówisz i to robi?
Nasz chyba jeszcze niezbyt ogarnia co do niego mówimy, albo udaje

Napisane przez karota11

coś albo za szybko otwrzyłaś, alebo nie walnełaś o podłogę jak w tym przepisie
albo coś innego trzeba

możliwe, że za szybko otworzyłam, ale mimo wszystko był zbyt surowy w środku.. później wstawiłam go jeszcze raz i piekłam 20 minut i doszedł
a o podłogę trzepnęłam i wtedy dopiero expresowo opadł

Napisane przez Ashyshqa

W ogole mam dosc oceniania i zlosliwosci.

masz rację, tak nie powinno być..
Wydaje mi się, że to się bierze z tego że inaczej myśli przenosi się na pisanie, czasem coś napiszemy impulsywnie, nie pomyślimy.. itp.
Przynajmniej ja tak mam, że często w pośpiechu klikam w klawiaturę, robiąc inne rzeczy..
Staram się nikogo nie oceniać i nie oczerniać, ale czasem jak mam nerwa to się pożalę na bratową czy coś
Raz mi się zdarzyło wydać opinię nt. jednej Pani z grupy kp i później (po obejrzeniu jeszcze raz owego wywiadu z nią w ddTVN) było mi bardzo głupio.. bo tak naprawdę w tym konkretnym materiale nie było się do czego przyczepić..

I nawiązując do tematu, kiedyś miałam chłopaka z którym świetnie się dogadywaliśmy, prawie nie kłóciliśmy, a jak tylko nie widzieliśmy się dłużej i pisaliśmy smsy to ciągle jakaś wielka sprzeczka się wywiązywała.. zawsze ktoś coś źle napisał, drugi źle odebrał..
Pisanie i czytanie to ciężka sztuka Więc Ash, wybacz nam niektóre wpadki i nie rań nas pisząc, że potrzebujesz odpoczynku

Powinnaś podejść do tego z większym dystansem, tak jak Diabli pisze

Napisane przez karolina2121

A co do karmienia piersią... wiele z Was pisze, że uwielbia karmienie piersią, że nie wyobraża sobie odstawienia dziecka, ja póki co nie wyobrażam sobie karmienia mam taką traumę po Antku. Na pewno spróbuję, ale walczyć z bólem i dyskomfortem nie mam zamiaru. Teraz każdy może napisać o mnie, że jestem zua macocha, bo nie nastawiam się na karmienie hihi

ja tam kocham kp, ale nigdy nie pomyślałabym że będę tak długo karmiła.. kiedyś wydawało mi się, że karmienie takiego rocznego dziecka to już pod patologię podchodzi a teraz tulę i cycuję mojego "małego dziudziusia"
Nie potępiam Cię absolutnie ale życzę żeby teraz wszystko poszło po Twojej myśli.. może tym razem będzie inaczej
[QUOTE=karolina2121;458873 02
oj jakiś mam zły dzień, brzuch bez powodu pobolewa, jakaś nerwowa jestem i płaczliwa... [/QUOTE]

Napisane przez humpback

z
no ja już zdążyłam wrócić stęskniona do mojego porzuconego maleństwa podtuczyli mi rodzice synusia, rozpuścili odrobinę, ale ja sobie przynajmniej odespałam trochę nocy i odpoczęłam jak dawno nie wypoczywałam

z chęcią bym mojego komuś podrzuciła.. tylko nie mam komu
a tak mi się marzy chociaż jedna przespana noc

Napisane przez xal

A
Czytałam o dziwnych widokach wózków ... ostatnio widziałam dziecko w spacerówce takiej z 2w1, rozłożona na płasko, a dziecko siedziało, trzymało się barierki. Żadnych pasów nic. Się zastanawiam po co rozłożone siedzenie jeśli siedzi, bo to większe dziecko było

może pokrętło się spierniczyło

Napisane przez karbie1984

proszę o poradę w temacie fotelików. jakie polecacie? ja najlepiej chciałabym z isofixem.

jeśli fundusz macie spory to najbardziej polecane są tyłem do kierunku jazdy.. my kupiliśmy axkid (przodem i tyłem)

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
U nas wszystko ok, wróciliśmy w środę popołudniu. W. dzielnie zniósł lot, tam i z powrotem większą połowę przespał Mamy jeszcze tylko problem z przestawieniem się i w dzień większość czasu śpimy Dziś w nocy pobudka od ok 23:30 do 2/3, a potem kolejna o 6

Z nowości: mąż w końcu doczekał się "tata" i mamy 7 ząbek , 8 w drodze ; a na 10 miesięcy waży 9030g (przybrał ok 130-150g w ciągu 2.5 tygodnia)

ale Wam fajnie, że tak sobie podróżujecie
dla Wiktorka, dzielny chłopak

[lonely_lady]

jeszcze mi troszkę do nadrobienia zostało, ale uciekam już spać. Bo ledwo na oczy patrzę
Dobrej nocki

[karota11]

Napisane przez megusia87

Zdałam sobie sprawę że my do tyłu jesteśmy z mlekiem.
Muszę zacząć dawać Bartowi. Ciekawe czy znajdę gdzieś pasteryzowane.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

A to można być z mlekiem do tyłu

Napisane przez salviae

Hej, Kuba dalej chory, wymiotował flegma, zobaczymy jutro, ale chyba jest lepiej
nie wiem, czy widzialyscie, ale na baby secret sa attipasy z wysylka gratis i jak sie ma 10 zl na pierwsze zamowienie to mozna calkiem znosna cene uzyskac (choc i tak sporo jak na skarpety z podeszwa ) wzielam Kubie, niech ma trzeba zamowienie powyzej 100 zł zlozyc, ale sa calkiem fajne rzeczy, ja akurat trafilam na spodnice ktora chcialam

jeeej super, ale cena powala , te dla dziewczynki z miętowym jakie cudo

Dzisiaj znowu robiłam ten cycek kurzy pod kołderką z majonezu i muszardy, dodałam więcej musztardy i robiłam z marchewką i cebulą polecam Wam

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez lonely_lady

ja tam kocham kp, ale nigdy nie pomyślałabym że będę tak długo karmiła.. kiedyś wydawało mi się, że karmienie takiego rocznego dziecka to już pod patologię podchodzi a teraz tulę i cycuję mojego "małego dziudziusia"
Nie potępiam Cię absolutnie ale życzę żeby teraz wszystko poszło po Twojej myśli.. może tym razem będzie inaczej

hehe ja tu mam takie same odczucia, no jeszcze 10 mcy to nie tak długo, ale jakoś nei wyobrazam sobie zaprzestać kp narazie, ale tez sobei keidyś myślałam, o babkach co długo karmią,ze o co im chodzi

[deb]

Karota - ja sobie skrupulatnie Twoje przepisy kopiuje i będę wypróbowywać póki co ograniczam kurczę więc ten przepis musi poczekać

[karota11]

Napisane przez deb

Karota - ja sobie skrupulatnie Twoje przepisy kopiuje i będę wypróbowywać póki co ograniczam kurczę więc ten przepis musi poczekać

Ha! to pierś na czerwono weź bo fajna Ja mam chęć poeksperymentować z innym mięsem to dam znać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez megusia87

A jak Bart jogurty jadł (takie dzieciowe) i dobrze reagował to może z mlekiem być cos nie tak?

Jeśli piszesz o słoiczkowych to one na mm są robione, więc też co innego troszkę.

Napisane przez puchatkowa

Justi ale pech z tą szybą i co znalazlas torebkę w krzakach?
Dobrze, że nie połasili sie na fotelik. Właśnie zastanawialiśmy się wczoraj z TŻtem czy można go ubezpieczyć

Nie do końca. W aucie był przegląd z gazu, bo niedawno montowaliśmy i wyrzucili je na ogródek pewnym ludziom, zadzwonili tam do montera a ten do nas i M. tam poszedł. Babeczka powiedziała, że torebkę widziała na płocie a później ją ktoś do kosza na śmieci wyrzucił no i nie ma i nie będzie

M. jej kupił czekoladę a ona woła do męża "XX, chyba się opłaciło zadzwonić"

[karolina2121]

Napisane przez karota11

My sami z mężem się bawimy
Akurat zabawki i ciuszki to u nas hurtowo, ja mam manię kupowania, nie wiem czy nie chorobę i tak wychodzi ;/ Zrobię Wam foto kiedyś Tylko proszę nei negować mojej ilości zabawek


Nie chciała dziecka, no ale chyba,nie rzuca z obrzydzeniem tego paluszka dziecku na talerz z hasłem "masz żryj", a paluszki są ze śmeitnika i smażone były 5 dni temu Nie popadajmy w skrajności



eee myślę,ze nikt nei napisz,e to chyba indywidualna sprawa, ja uwielbiam karmić, więc popieram karmienie, ale kazda wie, co najlepsze dla swojego dziecka


za domek, i to na tablicy, az sama nie wierzyłam w swoje szczęście
głowa boli bo głodna


Misia gdzie o tym poczytac? do kiedy to jest? dzięki






pięknie to opisałaś


ja wiem o co Ci chodziło wiem,ze tu nie chodzi o smaroweanie cyców kremem, czy powrót do pracy



a chcesz tyłem do kierunku jazdy?


dzielny W. i za wagę


też podobnie czuje

zartowalam z tym potępieniem i zua macocha ja doskonale wiem że kp jest lepsze dla dziecka, ale czasami potrzeby i zdrowie psychiczne mamy jest wazniejsze

Napisane przez lonely_lady

a widzisz, a u mnie jakoś zadziałało
no może ten zabieg ciasta nie "naprawił" ale na pewno uratował


wow ! serio, on już tak dużo rozumie? tak bez pokazania? tylko wsłucha się w to co mówisz i to robi?
Nasz chyba jeszcze niezbyt ogarnia co do niego mówimy, albo udaje


możliwe, że za szybko otworzyłam, ale mimo wszystko był zbyt surowy w środku.. później wstawiłam go jeszcze raz i piekłam 20 minut i doszedł
a o podłogę trzepnęłam i wtedy dopiero expresowo opadł


masz rację, tak nie powinno być..
Wydaje mi się, że to się bierze z tego że inaczej myśli przenosi się na pisanie, czasem coś napiszemy impulsywnie, nie pomyślimy.. itp.
Przynajmniej ja tak mam, że często w pośpiechu klikam w klawiaturę, robiąc inne rzeczy..
Staram się nikogo nie oceniać i nie oczerniać, ale czasem jak mam nerwa to się pożalę na bratową czy coś
Raz mi się zdarzyło wydać opinię nt. jednej Pani z grupy kp i później (po obejrzeniu jeszcze raz owego wywiadu z nią w ddTVN) było mi bardzo głupio.. bo tak naprawdę w tym konkretnym materiale nie było się do czego przyczepić..

I nawiązując do tematu, kiedyś miałam chłopaka z którym świetnie się dogadywaliśmy, prawie nie kłóciliśmy, a jak tylko nie widzieliśmy się dłużej i pisaliśmy smsy to ciągle jakaś wielka sprzeczka się wywiązywała.. zawsze ktoś coś źle napisał, drugi źle odebrał..
Pisanie i czytanie to ciężka sztuka Więc Ash, wybacz nam niektóre wpadki i nie rań nas pisząc, że potrzebujesz odpoczynku

Powinnaś podejść do tego z większym dystansem, tak jak Diabli pisze


ja tam kocham kp, ale nigdy nie pomyślałabym że będę tak długo karmiła.. kiedyś wydawało mi się, że karmienie takiego rocznego dziecka to już pod patologię podchodzi a teraz tulę i cycuję mojego "małego dziudziusia"
Nie potępiam Cię absolutnie ale życzę żeby teraz wszystko poszło po Twojej myśli.. może tym razem będzie inaczej




z chęcią bym mojego komuś podrzuciła.. tylko nie mam komu
a tak mi się marzy chociaż jedna przespana noc


może pokrętło się spierniczyło


jeśli fundusz macie spory to najbardziej polecane są tyłem do kierunku jazdy.. my kupiliśmy axkid (przodem i tyłem)


ale Wam fajnie, że tak sobie podróżujecie
dla Wiktorka, dzielny chłopak

A dziękuję: ) oby tak było: ) reszcie dziewczyn też dziękuję, nie dałam rady już pocytowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Hej dziewczyny pozdrawiamy z usa, Lili chodzi od tygodnia <3

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez XxXJuSstiii

jak dla mnie bez sensu, od czegoś są spacerówki w końcu no ale dobrze, że przypinają chociaż

haha, wybacz znajoma taki ma i mnie się bardzo nie podoba jak dla mnie zbyt toporny
huhu, dla mnie do tej pory za wczeeeeśnie


podpisuję się pod tym co Clo napisała

pęcherzyki powietrza szybciej ulatują i ciasto ponoć nie opada


piękny a biszkopt całkiem niezły!

e tam do tyłu, uważam, że wcale nie musisz jeszcze podawać
pasteryzowane widuję w każdym sklepie w lodówce a czasem nawet te w woreczku

Dla mnie tez hee





[QUOTE=megusia87;45894793]Bez sensu że to tak mogło być zrozumiane. Wszak sama smarowalam się kremami i nadal ich używam i złożyłam cv do pracy. Więc przeczylabym sama sobie.

Więc chyba stwierdzam że nie ma sensu tutaj o kimś opowiadać bo jeszcze dziewczyny wezmą sobie coś do siebie i będzie im przykro a tego bym nie chciała i nigdy takiego zamiaru nie miałam.




Clo zgadzam się w 100%

Napisane przez karota11

My sami z mężem się bawimy
Akurat zabawki i ciuszki to u nas hurtowo, ja mam manię kupowania, nie wiem czy nie chorobę i tak wychodzi ;/ Zrobię Wam foto kiedyś Tylko proszę nei negować mojej ilości zabawek


Nie chciała dziecka, no ale chyba,nie rzuca z obrzydzeniem tego paluszka dziecku na talerz z hasłem "masz żryj", a paluszki są ze śmeitnika i smażone były 5 dni temu Nie popadajmy w skrajności



eee myślę,ze nikt nei napisz,e to chyba indywidualna sprawa, ja uwielbiam karmić, więc popieram karmienie, ale kazda wie, co najlepsze dla swojego dziecka


za domek, i to na tablicy, az sama nie wierzyłam w swoje szczęście
głowa boli bo głodna


Misia gdzie o tym poczytac? do kiedy to jest? dzięki




Ło matko dzięki Ci że rozumiesz o co kaman bo już prawie zwątpiłam w to że nadaję się do forumowego 'współżycia'




Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------




Zdałam sobie sprawę że my do tyłu jesteśmy z mlekiem.
Muszę zacząć dawać Bartowi. Ciekawe czy znajdę gdzieś pasteryzowane.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez Kinga_20

Hej dziewczyny pozdrawiamy z usa, Lili chodzi od tygodnia <3

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Superr brawo a jak lot??
Lonely to jest tylko czastka tego co rozumie - nie bede sie chwalila bo posadza mnie o zlosliwosc albo rywalizacje :p mowie do niego bez pokazywania i widze ze rozumie bo wykonuje to badz odpowiada danym zachowaniem . Aa ale jak kiwam gola stopa po podlodze to szuka mi kapci i podaje wiec tu moj ruch i odrazu jego czynnosc bez gadania hhee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[banka26]

[QUOTE=karota11;45893389]My sami z mężem się bawimy
Akurat zabawki i ciuszki to u nas hurtowo, ja mam manię kupowania, nie wiem czy nie chorobę i tak wychodzi ;/ Zrobię Wam foto kiedyś Tylko proszę nei negować mojej ilości zabawek


Nie chciała dziecka, no ale chyba,nie rzuca z obrzydzeniem tego paluszka dziecku na talerz z hasłem "masz żryj", a paluszki są ze śmeitnika i smażone były 5 dni temu Nie popadajmy w skrajności



eee myślę,ze nikt nei napisz,e to chyba indywidualna sprawa, ja uwielbiam karmić, więc popieram karmienie, ale kazda wie, co najlepsze dla swojego dziecka


za domek, i to na tablicy, az sama nie wierzyłam w swoje szczęście
głowa boli bo głodna


Misia gdzie o tym poczytac? do kiedy to jest? dzięki

Napisane przez banka26

Eee Ashhh co ty ja tam czuje wiez nie tylko ze laczy nas net i dzieci w podobnym wiekuu .... niestety na forum zawsze sie znajdzie ktos z zaczepnym charakterem, kasliwy, wrazliwy ale jedna prawie 2 lata przeklikane laczanie odpoczywaj od nnas nie zgadzam sie

Co do form jedzenia nie wypowiadam sie ani do uwag o danonkach i paluszkach bo sama nir jestem idealna i pewnir nie raz wnpozniejszym wieku m . Moze zje jakiego niezdrowego paluszka albo serek , moj d. Niestety uwielbia paluszki rybne szukam najlepszych zawsse 100% ryby ale mu daje raz na jakis czas sama tez lubie ale z racji diety nie jadam juz... pewnie za jakis czas tez misio dostanie frytke z mc jak pojdziemy tam wszyscy niestety brak czasu , pieniedzy, lenistwo, brak inwencji tworczej sklania nas do dawania dzieciom nieraz tego co niezbyt zdrowe.... pewnie taka rodzinka co ma 1000 zl na mc na przezycie nie pojdzir do bio sklepu i nie kupi bulionu bez konserwantow i glutaminianu tylko kupi w markecie najtanszy bule by obiad zrobic i dac jesc dzieciom a taki danonek smaczny to pewnie dla nich rarytas a nie jak dla nas czy niektorych z nas ZLOOO TRUCIZNA... wiec tak ja sie przyznaje nie jestem idealna ale chyba nie taka zla.i pomimo dawania tych niezdrowych rzeczy w przyszlosci zadluguje na to by byc matka a moje dzieci na taka nieidealna mame ale jak dla nich pewnie najwspanialsza jaka mogli by miec ...eh ale sie rozpisalam






pięknie to opisałaś


ja wiem o co Ci chodziło wiem,ze tu nie chodzi o smaroweanie cyców kremem, czy powrót do pracy



a chcesz tyłem do kierunku jazdy?


dzielny W. i za wagę


też podobnie czuje

[banka26]

Napisane przez ada32

noooo to witam...

marchewka ( za hej hej)

od czego zacząć

tyle bym chciała powiedzieć.............
odnieść się do niektórych tematów..wypowiedzi...


ehh...ash...rozumiem Twoje zmęczenie...
Ja też lubie nabrac czasem dystansu od pewnych uzaleznień...taki odwyk to oczyszczenie umysłu...i powrót do "formy" z uśmiechem w duszy
lubie to "robic"
(mimo wszystko..grzeszyłam podczytywaniem w wolnych chwilach)



tak w ogóle..zaczne od Gabriela..
ma 9 i pół miesiąca ..oczywiście "naśladuje"! brata we wszystkim ..raczkuje i pełza na zmiane..czyli w pokoju gdzie dywan raczkuje a gdzie panele to pełza..z wiadomych powodów..
wstaje przy wszystkim ..w łóżeczku turystycznym przemieszcza się bokiem wzdłuż i wszerz..siada z każdej pozycji i bez pomocy innych..utrzymuje sie siedząc chwile po czym łapie równowagę podpierajac sie raczkami..siedzi nietypowo ..jedną nózke ma podkurczoną a drugą prawidłowo wysuniętą do siadu...
uwielbia bawic sie w basenie z piłkami(aaa kupiłam te piłeczki)
i samochodzikami Wiktosia co nie zawsze jest dobrym pomysłem bo Wiktor coraz czesciej zaznacza mu co do niego NIE nalezy
ehh starsi bracia

najczęstsze słówko w jego usteczkach to Tata ...

ale jeśli chodzi o coś nietypowego w jego zachowaniu to to że piszczy nadzwyczaj głośno i dźwięcznie co trudno wytrzymać
tak specjalnie krzyczy jak rockowiec do potęgi możliwości wydania własnego głosu ..nawet Wiktor zatyka uszy rączkami i krzyczy do Gabrylka "ciiszeeejjjj!!"....
te piski/krzyki przeważnie zaczyna jak chce wyjśc z wózka ..łóżeczka czy krzesełka..albo po prostu ma na to ochote..a często to się zdarza..buuuu

pochwale się że jeszcze ani raz nie zrobił sobie krzywdy..nie upadł ..nie nabił guza ani nie spadł mi z łóżka

co jeszcze..hmmm
waży prawie 10 kilo i ciągle się karmimy cycem...
wiekszosc jego posiłków to cyc reszta to degustacje z jego wyboru ..

spac moje dzieci chodzą o 20 i zawsze pieknie zasypiają po swoich kolacjach i kołysankach nuconych przeze mnie lub z telefonu..co nie zmienia faktu że naście czasem razy wstaje by podac pierś czy przykryć kołderką..
no i zdarza sie że spimy w czwórkę w jednym łóżku

ach no i mamy dwa ząbki ... w krytycznej nocy przy przebijaniu się pomogła nam camilia..i ciagłe tulenie z ssaniem mojego ramienia..(wył dramatycznie przez pół nocy)

Brawoo super ze bez siniakow sie obylo i zabki Misio tez ma ulubione slowo Tata

Mis ma juz 7 zeboli

Lonely piekny torcik

Bylismy u tesciowej na obiedzie i M. Zjadl cala miche jej krupniczku i 1,5 ziemniacKa a na deser ciasto z kaszy jaglanej z jabkiem i cynamonem mi nie podeszlo ale jemu smakowalo
Tesciowka na wynos dala tez zupke wiec na jutro mamy

A wrocilismy z urodzin u kolezanki przed 1 m. Caly czas spal wiec jedt szansa ze siostra jeszczevz nim zostanie
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karota11]

Napisane przez banka26

Dla mnie tez hee

Lonely to jest tylko czastka tego co rozumie - nie bede sie chwalila bo posadza mnie o zlosliwosc albo rywalizacje :p mowie do niego bez pokazywania i widze ze rozumie bo wykonuje to badz odpowiada danym zachowaniem . Aa ale jak kiwam gola stopa po podlodze to szuka mi kapci i podaje wiec tu moj ruch i odrazu jego czynnosc bez gadania hhee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

Banka to mi po cichu na priv pisz co Misio umie ja uwielbiam czytać o nowych umiejętnosciach , rozczula mnei jak dziecko pokazuje/umie pokazywać dużo czynności i sama dużo pokazuję Kubie, uważam,ze tu nei ma co się dopatrywać, ze "kłopoty" to kłopoty, bo od x lat pamiętamd zieci tak pokazywały, i nie stają się zdołowanymi członkami społeczeństwa oczywiście bez przeginki, ale dla mnie same plusy "małpowania" jak to dziewczyny nazywają, w końcu pochodzimy od małpy, nawet chwyty takie mamy po urodzeniu to czemu by nie małpować , pokazywanie ma napewno pozytywny wpływ na rozwój dziecka, koordynacja i ćwiczenie mózgu, myślenie przyczynowo skutkowe, tak jak mówisz z klapkiem, dziecko obserwuje, wie że mama ma kapcia zawsz ei go szuka.super!

Napisane przez banka26

Brawoo super ze bez siniakow sie obylo i zabki Misio tez ma ulubione slowo Tata

Mis ma juz 7 zeboli

Lonely piekny torcik

Bylismy u tesciowej na obiedzie i M. Zjadl cala miche jej krupniczku i 1,5 ziemniacKa a na deser ciasto z kaszy jaglanej z jabkiem i cynamonem mi nie podeszlo ale jemu smakowalo
Tesciowka na wynos dala tez zupke wiec na jutro mamy

A wrocilismy z urodzin u kolezanki przed 1 m. Caly czas spal wiec jedt szansa ze siostra jeszczevz nim zostanie
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

o jaa jaki porządny obiad wciągnął Misiek też keidyś u teściowej wciągnął cąłą miseczkę zupy i aż zła byłam,ze mu tak smakuje

Mój Kuba sam upomina się o jedzenie, dzisiaj 8:40 wstaliśmy, a zazwyczaj śniadanie jemy po 8:00, przebieram Go z piżamy,przechodzimy przez kuchnię a On "aaaammmmm"

[megusia87]

Napisane przez xal

Jogurt inaczej się trawi niż mleko.
A kaszki jada? Zawsze możesz dodać na początek 2 łyżki, następnego dnia 6 łyżek, a później więcej. Bałabym się od razu dawać szklankę mleka.

Hmm spróbuję i zobaczymy

Napisane przez karota11

A to można być z mlekiem do tyłu


jeeej super, ale cena powala , te dla dziewczynki z miętowym jakie cudo

Dzisiaj znowu robiłam ten cycek kurzy pod kołderką z majonezu i muszardy, dodałam więcej musztardy i robiłam z marchewką i cebulą polecam Wam

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



hehe ja tu mam takie same odczucia, no jeszcze 10 mcy to nie tak długo, ale jakoś nei wyobrazam sobie zaprzestać kp narazie, ale tez sobei keidyś myślałam, o babkach co długo karmią,ze o co im chodzi

Jak widać można haha
Mimo cycowania


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[vil84]

Napisane przez Kinga_20

Hej dziewczyny pozdrawiamy z usa, Lili chodzi od tygodnia <3

brawo, pięknie

Napisane przez karota11

Mój Kuba sam upomina się o jedzenie, dzisiaj 8:40 wstaliśmy, a zazwyczaj śniadanie jemy po 8:00, przebieram Go z piżamy,przechodzimy przez kuchnię a On "aaaammmmm"

słodko0
Przemek je ostatni posiłek ok. 20 i jak się budzi koło 6-6.30 to od razu z awanturą o mleko nie da się go przetrzymać dłużej niż kilka min w łóżeczku bo zaczyna wrzeszczeć potem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez banka26

Lonely to jest tylko czastka tego co rozumie - nie bede sie chwalila bo posadza mnie o zlosliwosc albo rywalizacje :p mowie do niego bez pokazywania i widze ze rozumie bo wykonuje to badz odpowiada danym zachowaniem . Aa ale jak kiwam gola stopa po podlodze to szuka mi kapci i podaje wiec tu moj ruch i odrazu jego czynnosc bez gadania hhee

no ładnie go wychowałaś sobie wyobraziłam takiego niemowlaka, który z szałem w oczach szuka kapci (to nie jest moja złośliwość ani nic, chciałabym to zobaczyć )

Napisane przez vil84

Przemek je ostatni posiłek ok. 20 i jak się budzi koło 6-6.30 to od razu z awanturą o mleko nie da się go przetrzymać dłużej niż kilka min w łóżeczku bo zaczyna wrzeszczeć potem

hah, wcale mu się nie dziwię bo to jednak długa przerwa

===
Dzień dobry
U nas dziś jakoś szaro i buro, mnie coraz bardziej rozkłada ale Barti już czuje się lepiej, ma mniejszy katar

[ankaaa206]

Napisane przez vil84

brawo, pięknie



słodko0
Przemek je ostatni posiłek ok. 20 i jak się budzi koło 6-6.30 to od razu z awanturą o mleko nie da się go przetrzymać dłużej niż kilka min w łóżeczku bo zaczyna wrzeszczeć potem

bosko masz, u nas nadal po 4-5 pobudek
wczoraj pusciłam małego na schody i wlazł na 4 na 3 piętro, spodnie aż czarne ale jaką miał radochę

[banka26]

Napisane przez karota11

Banka to mi po cichu na priv pisz co Misio umie ja uwielbiam czytać o nowych umiejętnosciach , rozczula mnei jak dziecko pokazuje/umie pokazywać dużo czynności i sama dużo pokazuję Kubie, uważam,ze tu nei ma co się dopatrywać, ze "kłopoty" to kłopoty, bo od x lat pamiętamd zieci tak pokazywały, i nie stają się zdołowanymi członkami społeczeństwa oczywiście bez przeginki, ale dla mnie same plusy "małpowania" jak to dziewczyny nazywają, w końcu pochodzimy od małpy, nawet chwyty takie mamy po urodzeniu to czemu by nie małpować , pokazywanie ma napewno pozytywny wpływ na rozwój dziecka, koordynacja i ćwiczenie mózgu, myślenie przyczynowo skutkowe, tak jak mówisz z klapkiem, dziecko obserwuje, wie że mama ma kapcia zawsz ei go szuka.super!


o jaa jaki porządny obiad wciągnął Misiek też keidyś u teściowej wciągnął cąłą miseczkę zupy i aż zła byłam,ze mu tak smakuje

Mój Kuba sam upomina się o jedzenie, dzisiaj 8:40 wstaliśmy, a zazwyczaj śniadanie jemy po 8:00, przebieram Go z piżamy,przechodzimy przez kuchnię a On "aaaammmmm"

Hehe ja sie cieszylam i powiedzialam tesciowej ze jak ma ovjote to moze mu gotowac hehe ja nie odmowie hehe

Napisane przez XxXJuSstiii

no ładnie go wychowałaś sobie wyobraziłam takiego niemowlaka, który z szałem w oczach szuka kapci (to nie jest moja złośliwość ani nic, chciałabym to zobaczyć )

hah, wcale mu się nie dziwię bo to jednak długa przerwa

===
Dzień dobry
U nas dziś jakoś szaro i buro, mnie coraz bardziej rozkłada ale Barti już czuje się lepiej, ma mniejszy katar

Haha wyglada smiesznie jsk.nie zapomne to nagram hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.