Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

a teraz mi sie skojarzylo, Justii, ty pisalas cos, ze wina chcialas sie napic, i ze sie boisz, ze Bart ci sie obudzi... ja odkad sobie to przeliczylam, to naprawde wyluzowalam. na watku o kp to napisalam z reszta. bo tu w niemczech mowia, zeby wyluzowac, no ale zeby to zrobic to potrzebowalam faktow. i teraz sobie raz w tygodniu kieliszek wina lub szklanke piwa pije, oczywiscie lepiej po karmieniu, ale jak mlody mi sie raz dossal bezposrednio po kielichu, to tez nie robilam dramatu. dostal mas 0,02% alkoholu, toz to w jablku ma przynajmniej 5 razy tyle... wiec luz, wypijmy za karmienie piersia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no właśnie on się wtedy obudził ale M. go udobruchał
mówisz, że tak mało?? to świetna wiadomość, moje wino ma zalwdwie 8,5% no i już trzeci dzień piję po lampce, mam taką chcicę!!!

[megusia87]

Napisane przez cloche

ooj, megusia, wspolczuje gryzonia... oby mu szybko minelo. mylse, ze jak po ugryzieniu schowasz cyca i powiesz nie wolno i nie dasz przez jakis dluzszy czas, to on zalapie, ze gryz = nie ma cyca, i wroci po rozum do glowy, a zabki bedzie sobie ostrzyl na czym innym.

Flo juz troche lepiej z jedzeniem. dzis zjadl prawie caly obiad, sniadanie jako tako. kolacja hmmm... zwalam na zmeczenie. bo ksieciuniu znow nie chcial spac i mial tylko jedna drzemke. teraz dopiero padl po godzinie skakania po mnie i po lozku. chcialam go nagrac, ale jak uslyszal dzwiek kamery, to oczywiscie poza, usmiech i juz tak nie gadal (“nie nie nie, a brrrr, idzie idzie iiiiii buuuuuu prrr“ i tak w kolko), nosz co za model. musialabym ukryta kamere zamontowac.

a teraz mi sie skojarzylo, Justii, ty pisalas cos, ze wina chcialas sie napic, i ze sie boisz, ze Bart ci sie obudzi... ja odkad sobie to przeliczylam, to naprawde wyluzowalam. na watku o kp to napisalam z reszta. bo tu w niemczech mowia, zeby wyluzowac, no ale zeby to zrobic to potrzebowalam faktow. i teraz sobie raz w tygodniu kieliszek wina lub szklanke piwa pije, oczywiscie lepiej po karmieniu, ale jak mlody mi sie raz dossal bezposrednio po kielichu, to tez nie robilam dramatu. dostal mas 0,02% alkoholu, toz to w jablku ma przynajmniej 5 razy tyle... wiec luz, wypijmy za karmienie piersia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze że z jedzonkiem już u Was lepiej
Po prostu Flo rozwijał się ostatnio intelektualnie

Co za wiadomość!!! Zaraz idę i obalę moje somersby


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[vil84]

Napisane przez puchatkowa

Vil wczoraj koleżanka co ma 16miesięczną córkę też na diecie bezglutenowej mówiła, że najlepszy bezglutenowy chleb jest z tesco - ponoć przerobili już różne i ten przynajmniej gumowy nie jest.

dzięki za info, ale istotne jest, jakiej firmy i jaki sklepy z żywnością eko, hipermarkety itp zamawiają u konkretnych dostawców których nie jest wiele - Balviten, Bezgluten, Schar .... a każda z nich ma swoje rodzaje chleba - maślany, wiejski, z amarantusem, ciemny, królewski, codzienny, swojski, z kminkiem, krakowski ... no od cholery tego jest

pochwalimy się:
Przemo dziś zaczął raczkować uśmialiśmy się z mężem bo już byliśmy w 100% pewni że szybciej chodzić zacznie bo podciąga się pięknie sam przy meblach i jak jest podtrzymywany to zrobi kilka kroczków czasami. a tu niespodzianka od końca grudnia czołga się i myśleliśmy że na tym etapie zostanie do chodzenia

[ada32]

[QUOTE=megusia87;45895912]My używamy w domu takie mleko świeże mlekovita. Na pewno lepsze od kartonu

A woreczkowe pamietam z czasów młodości jak mi mama grysik gotowała z kakao mniamm. Muszę Bartowi zaserwować grysik


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk[/QUOTE;

łooo to ja z mojego dzieciństwa pamiętam szklane butelki albo z kanką szlam do wsi kolo Głogowa po mleko od krówki...

Napisane przez karota11

Banka to mi po cichu na priv pisz co Misio umie ja uwielbiam czytać o nowych umiejętnosciach , rozczula mnei jak dziecko pokazuje/umie pokazywać dużo czynności i sama dużo pokazuję Kubie, uważam,ze tu nei ma co się dopatrywać, ze "kłopoty" to kłopoty, bo od x lat pamiętamd zieci tak pokazywały, i nie stają się zdołowanymi członkami społeczeństwa oczywiście bez przeginki, ale dla mnie same plusy "małpowania" jak to dziewczyny nazywają, w końcu pochodzimy od małpy, nawet chwyty takie mamy po urodzeniu to czemu by nie małpować , pokazywanie ma napewno pozytywny wpływ na rozwój dziecka, koordynacja i ćwiczenie mózgu, myślenie przyczynowo skutkowe, tak jak mówisz z klapkiem, dziecko obserwuje, wie że mama ma kapcia zawsz ei go szuka.super!


o jaa jaki porządny obiad wciągnął Misiek też keidyś u teściowej wciągnął cąłą miseczkę zupy i aż zła byłam,ze mu tak smakuje

Mój Kuba sam upomina się o jedzenie, dzisiaj 8:40 wstaliśmy, a zazwyczaj śniadanie jemy po 8:00, przebieram Go z piżamy,przechodzimy przez kuchnię a On "aaaammmmm"

co do malpkowania...zgadzam sie..tez uważam ze to nic zlego ... super to napisałaś

[megusia87]

A jeszcze się Wam poskarze a co.

Złożyłam do UM cv w sprawie pracy. Nie wiem ile czasu im zajmuje ich analiza no ale głucho jest.
No i po to człowiek robi 5lat studiów, na które wydaje majątek, na dyplomie ma 5, oprócz tego robi licencję w ministerstwie za kupę kasy, co roku specjalistyczne szkolenia żeby go olali i na głupie (przepraszam wszystkich urzędników ale mam nerwa) stanowisko za trochę ponad 1000zł nie zakwalifikowali :/ :/

Rozumiem jakbym miała jakieś byle dziadowskim wykształcenie i zero praktyki w temacie nieruchomosci. Ech :/

Czuję się niedoceniona
Sorki za te gorzkie żale


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[xal]

Napisane przez vil84

ja mam celiakię od urodzenia i Przemek prawdopodobnie też - robiliśmy badania genetyczne i wyszło że na ponad 90% jest chory. przekonam się w 100% tylko podając mu gluten ale na razie chcę poczekać jeszcze bo objawy u malutkich dzieci są okropne i dzieci są wykończone ... mama po tym co miała ze mną radziła żebym poczekała chociaż aż skończy rok. w maju idziemy do gastrologa to skonsultuje się czy poddawać go ekspozycji czy od razu idziemy na całość i całe posiłki glutenowe ...

A jakie mogą być objawy?

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Ja bym po gryzieniu zabierała cyca, żeby dziecko skojarzyło że jak gryzie to cyca nie ma.
Moja mnie kiedyś próbowała podgryzać, ale ona ma tylko dolne, i jak zabolało to krzyknęłam, odruch, no i się dziecko popłakało ...

[maarchewka]

Podczytywałam Was z telefonu i juz nic nie pamietam kto co.. Widziałam ze sie kilka burz rozpędało.. hehe...

Bylo o jadach i ocenianiach... To ja napisze moze cos co ostatnio widzialam w przychodni... A bo jestesmy chorzy... Byla sobie fajna mama tak dla odmiany.. Mozecie negowac ale mi się podobalo...

Babka miala wchodzic z dzieckiem - na oko trzylatek na morfologie... I fajnie mu tlumaczyla co się bedzie dzialo.. Dala mu jajko niespodziankę i powiedziala, że otworzymy ją jak wyjda z tych badan (wiec dziecko miala od razu o czym myslec i z checia chcialo byc po).. Powiedziala, ,że ostantio bylismy w lesie i ze ona ukula go igłą z drzewka i czy pamieta jak to bylo.. No i sobie o tym dluzszy czas gadali... A potem mowila, że teraz będzie podobnie, mozliwe ze trochę mocniej i zeby patrzyl wtedy na nia itp... a potem pojda do domu i będą ukladac puzzle... Wtedy jak mial badanie to ja bylam w gabinecie, ale jak wyszlam to dziecko siedzialo uśmiechnięte na korytarzu i się radośnie zbierali do domu...

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

[megusia87]

Napisane przez maarchewka

Podczytywałam Was z telefonu i juz nic nie pamietam kto co.. Widziałam ze sie kilka burz rozpędało.. hehe...

Bylo o jadach i ocenianiach... To ja napisze moze cos co ostatnio widzialam w przychodni... A bo jestesmy chorzy... Byla sobie fajna mama tak dla odmiany.. Mozecie negowac ale mi się podobalo...

Babka miala wchodzic z dzieckiem - na oko trzylatek na morfologie... I fajnie mu tlumaczyla co się bedzie dzialo.. Dala mu jajko niespodziankę i powiedziala, że otworzymy ją jak wyjda z tych badan (wiec dziecko miala od razu o czym myslec i z checia chcialo byc po).. Powiedziala, ,że ostantio bylismy w lesie i ze ona ukula go igłą z drzewka i czy pamieta jak to bylo.. No i sobie o tym dluzszy czas gadali... A potem mowila, że teraz będzie podobnie, mozliwe ze trochę mocniej i zeby patrzyl wtedy na nia itp... a potem pojda do domu i będą ukladac puzzle... Wtedy jak mial badanie to ja bylam w gabinecie, ale jak wyszlam to dziecko siedzialo uśmiechnięte na korytarzu i się radośnie zbierali do domu...

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

Fajny sposób miała ta mama

Co do Twojej socjalnosci... Myślę że nie w tym rzecz...
Nie od dzisiaj wiadomo że kobiety inaczej, przychylniej reagują na faceta tak mnie się zdaje, męski urok zadziałał i nowe znajomości zawarte

Mój tz też jak idzie na reha a Bartem to klepie z babami ja tam chodziłam przez 4mce i z tyloma nie rozmawiałam co on w tydzien więc wiesz


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[vil84]

Napisane przez megusia87

Złożyłam do UM cv w sprawie pracy. Nie wiem ile czasu im zajmuje ich analiza no ale głucho jest.
No i po to człowiek robi 5lat studiów, na które wydaje majątek, na dyplomie ma 5, oprócz tego robi licencję w ministerstwie za kupę kasy, co roku specjalistyczne szkolenia żeby go olali i na głupie (przepraszam wszystkich urzędników ale mam nerwa) stanowisko za trochę ponad 1000zł nie zakwalifikowali :/ :/

Rozumiem jakbym miała jakieś byle dziadowskim wykształcenie i zero praktyki w temacie nieruchomosci. Ech :/

Czuję się niedoceniona
Sorki za te gorzkie żale

niestety, tak teraz jest ja jak szukałam pracy jeszcze na studiach to znalazłam chyba na 3 dzień jak zaczęłam przeglądać oferty, potem jak postanowiłam zmienić to chyba w ciągu tygodnia już byłam w nowej pracy. a potem jak po kilku latach się przeprowadziliśmy zaczęłam szukać pracy w Katowicach żeby nie dojeżdżać 30 km w jedną str i przez rok wysyłania byłam na jednej rozmowie no nie mówię że szukałam super intensywnie że na wszystko wysyłałam cv ale kilka tygodniowo zdarzało się .... dlatego teraz jestem przerażona jak to będzie .... bez znajomości języka (ang komunikatywnie) i jakiegokolwiek sensownego doświadczenia. od jakiegoś czasu zabrałam się za angielski wieczorami ale co to da ...

Napisane przez xal

A jakie mogą być objawy?

najbardziej typowe: biegunki - śluzowate, wzdęty brzuszek, brak przyrostu wagi, bóle brzucha.
mniej typowe - wszystko począwszy od wysypek po zmiany zachowania i psychice jak długo nie leczona celiakia
poczytaj tutaj:
http://www.nursing.com.pl/Aktualnosc...objawy_83.html

Napisane przez maarchewka

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

bo faceci z dziećmi już tak mają
jak wychodzimy gdzieś na zakupy itp to mąż zawsze bierze Przemka w nosiło, wszystkie kasjerki jego i dużo kobiet zagaduje, niby dziecko no ale wiadomo

ja nie gadałam jeszcze z nikim na spacerach. poza Deb i Helcią oczywiście

[megusia87]

Napisane przez vil84

niestety, tak teraz jest ja jak szukałam pracy jeszcze na studiach to znalazłam chyba na 3 dzień jak zaczęłam przeglądać oferty, potem jak postanowiłam zmienić to chyba w ciągu tygodnia już byłam w nowej pracy. a potem jak po kilku latach się przeprowadziliśmy zaczęłam szukać pracy w Katowicach żeby nie dojeżdżać 30 km w jedną str i przez rok wysyłania byłam na jednej rozmowie no nie mówię że szukałam super intensywnie że na wszystko wysyłałam cv ale kilka tygodniowo zdarzało się .... dlatego teraz jestem przerażona jak to będzie .... bez znajomości języka (ang komunikatywnie) i jakiegokolwiek sensownego doświadczenia. od jakiegoś czasu zabrałam się za angielski wieczorami ale co to da ...



najbardziej typowe: biegunki - śluzowate, wzdęty brzuszek, brak przyrostu wagi, bóle brzucha.
mniej typowe - wszystko począwszy od wysypek po zmiany zachowania i psychice jak długo nie leczona celiakia
poczytaj tutaj:
http://www.nursing.com.pl/Aktualnosc...objawy_83.html



bo faceci z dziećmi już tak mają
jak wychodzimy gdzieś na zakupy itp to mąż zawsze bierze Przemka w nosiło, wszystkie kasjerki jego i dużo kobiet zagaduje, niby dziecko no ale wiadomo

ja nie gadałam jeszcze z nikim na spacerach. poza Deb i Helcią oczywiście

Masakra. No i dziwić się że tyle ludzi wyjechało i wyjedzie za pracą do innych krajów.

A załóż swoją firmę to opłaty cię wykończą :/ chora rzeczywistość :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[maarchewka]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Jak mnie Wojtek gryzl to za kazdym razem mowilam nie wolno gryzc i zabieralam cyca... On robil smutną minę, a potem zaczynam plakać żalosnym placzem, odczekiwalam chwilke i karmilam znowu... Po jakims czasie przestal... ale stresa i tak za kazdym karmieniem mialam...

No i on gryzl glownie jak nie dokonca byl glodny, albo juz się najadl i chcial sie "pobawić".. Wiec moze staraj się zeby go karmic glownie jak jest mocno glodny..

Napisane przez megusia87

A jeszcze się Wam poskarze a co.

Złożyłam do UM cv w sprawie pracy. Nie wiem ile czasu im zajmuje ich analiza no ale głucho jest.
No i po to człowiek robi 5lat studiów, na które wydaje majątek, na dyplomie ma 5, oprócz tego robi licencję w ministerstwie za kupę kasy, co roku specjalistyczne szkolenia żeby go olali i na głupie (przepraszam wszystkich urzędników ale mam nerwa) stanowisko za trochę ponad 1000zł nie zakwalifikowali :/ :/

Rozumiem jakbym miała jakieś byle dziadowskim wykształcenie i zero praktyki w temacie nieruchomosci. Ech :/

Czuję się niedoceniona
Sorki za te gorzkie żale


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

nie chce Cię dobijać, ale może to stanowisko bylo juz dawno ustawone i dlatego sie nie odzywaja, a nie dlatego ze niskie kwalifikacje...

Napisane przez megusia87

Fajny sposób miała ta mama

Co do Twojej socjalnosci... Myślę że nie w tym rzecz...
Nie od dzisiaj wiadomo że kobiety inaczej, przychylniej reagują na faceta tak mnie się zdaje, męski urok zadziałał i nowe znajomości zawarte

Mój tz też jak idzie na reha a Bartem to klepie z babami ja tam chodziłam przez 4mce i z tyloma nie rozmawiałam co on w tydzien więc wiesz


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

może i tak


DZIEWCZYNY kupujecie ciuchy z netu?? Bo mam ochotę ale kurcze czy będzie pasować do figury,kolorystyka, rozmiar itp....

[esskapada]

Napisane przez maarchewka

Podczytywałam Was z telefonu i juz nic nie pamietam kto co.. Widziałam ze sie kilka burz rozpędało.. hehe...

Bylo o jadach i ocenianiach... To ja napisze moze cos co ostatnio widzialam w przychodni... A bo jestesmy chorzy... Byla sobie fajna mama tak dla odmiany.. Mozecie negowac ale mi się podobalo...

Babka miala wchodzic z dzieckiem - na oko trzylatek na morfologie... I fajnie mu tlumaczyla co się bedzie dzialo.. Dala mu jajko niespodziankę i powiedziala, że otworzymy ją jak wyjda z tych badan (wiec dziecko miala od razu o czym myslec i z checia chcialo byc po).. Powiedziala, ,że ostantio bylismy w lesie i ze ona ukula go igłą z drzewka i czy pamieta jak to bylo.. No i sobie o tym dluzszy czas gadali... A potem mowila, że teraz będzie podobnie, mozliwe ze trochę mocniej i zeby patrzyl wtedy na nia itp... a potem pojda do domu i będą ukladac puzzle... Wtedy jak mial badanie to ja bylam w gabinecie, ale jak wyszlam to dziecko siedzialo uśmiechnięte na korytarzu i się radośnie zbierali do domu...

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

ale fajnie mu tlumaczyla no ja chyba tez, dzisiaj chcialam pojsc z mala na hustawke przed blokiem i byla zajeta i zamiast podejsc i zagadac, to nie - poszlam na szkole na hustawki a jak wrocilam to bylo pusto :/

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez megusia87

Fajny sposób miała ta mama

Co do Twojej socjalnosci... Myślę że nie w tym rzecz...
Nie od dzisiaj wiadomo że kobiety inaczej, przychylniej reagują na faceta tak mnie się zdaje, męski urok zadziałał i nowe znajomości zawarte

Mój tz też jak idzie na reha a Bartem to klepie z babami ja tam chodziłam przez 4mce i z tyloma nie rozmawiałam co on w tydzien więc wiesz


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

to chyba moj przestanie chodzic z Natalka na spacery lepiej zeby nikogo nie poznawal

[esskapada]

Chwale sie Zrobilam tesciowi torta, mialam ozdobic masa cukrowa ale nie wyszla mi ale i tak uwazam ze jest calkiem calkiem

[karota11]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Megusia to minie mnie Kubi tż chapał jak mu dolne wyszły , i przeszło, i tak czasami jeszcze dziabnie, ale to sporadycznie, zawsze widzę kiedy, bo to już jak ciumka, przestaje wstedy , oczy nieruchomieją , na mnie się patrzy i cap

Napisane przez XxXJuSstiii

Megusia może mu minie? Jak się przyzwyczai do tych ząbków
Dawaj mu po prostu do jedzenia a jak zacznie się ciamkanie to zabieraj bo wtedy pewnie będzie gryzł, przynajmniej mój Bart tak robił...

zgrzytanie też pewnie minie, nagle ma pełną gębę zębów i nie wie co z nimi zrobić


trzymaj się

też tak myślę,ze jak pojawia się góra i dół to jest dziwnie mu i dlatego

Napisane przez ada32

tak jak dziewczyny piszą minie..ale wazne w tym wszystkim jest teraz twoja obojętność ..w sensie wytrzymać i nie okazywać żadnych emocji w trakcie gryzienia..wiem trudne..jak juz zlapie i gryzie włóż palca do kącika paszczy i zabierz sutek ..ale odwróć wzrok i z ignoruj to...wtedy maly szybciej zapomni o takiej fajnej zabawie jak zaciskanie zabkow na sutku mamy
tydzień temu maly też mnie gryzł i z bólu piszczalam ..maluch sie cieszyl i tak sie rozkrecil ze mi sutka rozdarł do krwi maly wampir..pomyślałam ze nie będę reagować tylko z ignoruje odwracając jego uwagę i zacislam zęby....maly odpuscil!

bankadzięki za brawa
tak sobie myslalam ostatnio o Tobie..o D. Jak tam..rośnie?

tu masz rację, to dobry patent z tym unikaniem wzroku

Napisane przez cloche

ooj, megusia, wspolczuje gryzonia... oby mu szybko minelo. mylse, ze jak po ugryzieniu schowasz cyca i powiesz nie wolno i nie dasz przez jakis dluzszy czas, to on zalapie, ze gryz = nie ma cyca, i wroci po rozum do glowy, a zabki bedzie sobie ostrzyl na czym innym.

Flo juz troche lepiej z jedzeniem. dzis zjadl prawie caly obiad, sniadanie jako tako. kolacja hmmm... zwalam na zmeczenie. bo ksieciuniu znow nie chcial spac i mial tylko jedna drzemke. teraz dopiero padl po godzinie skakania po mnie i po lozku. chcialam go nagrac, ale jak uslyszal dzwiek kamery, to oczywiscie poza, usmiech i juz tak nie gadal (“nie nie nie, a brrrr, idzie idzie iiiiii buuuuuu prrr“ i tak w kolko), nosz co za model. musialabym ukryta kamere zamontowac.

a teraz mi sie skojarzylo, Justii, ty pisalas cos, ze wina chcialas sie napic, i ze sie boisz, ze Bart ci sie obudzi... ja odkad sobie to przeliczylam, to naprawde wyluzowalam. na watku o kp to napisalam z reszta. bo tu w niemczech mowia, zeby wyluzowac, no ale zeby to zrobic to potrzebowalam faktow. i teraz sobie raz w tygodniu kieliszek wina lub szklanke piwa pije, oczywiscie lepiej po karmieniu, ale jak mlody mi sie raz dossal bezposrednio po kielichu, to tez nie robilam dramatu. dostal mas 0,02% alkoholu, toz to w jablku ma przynajmniej 5 razy tyle... wiec luz, wypijmy za karmienie piersia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas też lepiej, jada razem ze mna z talerza inaczej nie da rady ;/

z kamera to mamy to samo, tyle fajnych momentów, a kamere wyciągniemy i koniec

To dzisiaj po takich słowach bedzie więcej alkoholowych wieczorów

Napisane przez megusia87

Dobrze że z jedzonkiem już u Was lepiej
Po prostu Flo rozwijał się ostatnio intelektualnie

Co za wiadomość!!! Zaraz idę i obalę moje somersby


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

o proszę, somersby w ruch

Napisane przez vil84

dzięki za info, ale istotne jest, jakiej firmy i jaki sklepy z żywnością eko, hipermarkety itp zamawiają u konkretnych dostawców których nie jest wiele - Balviten, Bezgluten, Schar .... a każda z nich ma swoje rodzaje chleba - maślany, wiejski, z amarantusem, ciemny, królewski, codzienny, swojski, z kminkiem, krakowski ... no od cholery tego jest

pochwalimy się:
Przemo dziś zaczął raczkować uśmialiśmy się z mężem bo już byliśmy w 100% pewni że szybciej chodzić zacznie bo podciąga się pięknie sam przy meblach i jak jest podtrzymywany to zrobi kilka kroczków czasami. a tu niespodzianka od końca grudnia czołga się i myśleliśmy że na tym etapie zostanie do chodzenia

teraz bedziesz biegać wszędzie za Młodym

Napisane przez megusia87

A jeszcze się Wam poskarze a co.

Złożyłam do UM cv w sprawie pracy. Nie wiem ile czasu im zajmuje ich analiza no ale głucho jest.
No i po to człowiek robi 5lat studiów, na które wydaje majątek, na dyplomie ma 5, oprócz tego robi licencję w ministerstwie za kupę kasy, co roku specjalistyczne szkolenia żeby go olali i na głupie (przepraszam wszystkich urzędników ale mam nerwa) stanowisko za trochę ponad 1000zł nie zakwalifikowali :/ :/

Rozumiem jakbym miała jakieś byle dziadowskim wykształcenie i zero praktyki w temacie nieruchomosci. Ech :/

Czuję się niedoceniona
Sorki za te gorzkie żale


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

a wiesz,ze w takich urzędach często jest ogłoszenie, nabór do pracy, a to miejsce już z góry ustawione jest ;/

Napisane przez maarchewka

Podczytywałam Was z telefonu i juz nic nie pamietam kto co.. Widziałam ze sie kilka burz rozpędało.. hehe...

Bylo o jadach i ocenianiach... To ja napisze moze cos co ostatnio widzialam w przychodni... A bo jestesmy chorzy... Byla sobie fajna mama tak dla odmiany.. Mozecie negowac ale mi się podobalo...

Babka miala wchodzic z dzieckiem - na oko trzylatek na morfologie... I fajnie mu tlumaczyla co się bedzie dzialo.. Dala mu jajko niespodziankę i powiedziala, że otworzymy ją jak wyjda z tych badan (wiec dziecko miala od razu o czym myslec i z checia chcialo byc po).. Powiedziala, ,że ostantio bylismy w lesie i ze ona ukula go igłą z drzewka i czy pamieta jak to bylo.. No i sobie o tym dluzszy czas gadali... A potem mowila, że teraz będzie podobnie, mozliwe ze trochę mocniej i zeby patrzyl wtedy na nia itp... a potem pojda do domu i będą ukladac puzzle... Wtedy jak mial badanie to ja bylam w gabinecie, ale jak wyszlam to dziecko siedzialo uśmiechnięte na korytarzu i się radośnie zbierali do domu...

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

super, dla mamy,ze tak przygotowuje dziecko, az miło

[maarchewka]

escapada - fajny torcik Z czego tą masę robilas? i czym kolorowalas??

[karota11]

Napisane przez megusia87

Masakra. No i dziwić się że tyle ludzi wyjechało i wyjedzie za pracą do innych krajów.

A załóż swoją firmę to opłaty cię wykończą :/ chora rzeczywistość :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

dokładnie, u nas to samo, a gdzie pracownicy, księgowa itd. dużo tego mamy ;/ Wogóle tu w Polsce jest pod górę, teraz trochę rozbudowujemy, to kasa leci, a jeszcze prawie nie zaczeliśmy, za każdy papierek kasa do urzędu ;/

Napisane przez maarchewka

Jak mnie Wojtek gryzl to za kazdym razem mowilam nie wolno gryzc i zabieralam cyca... On robil smutną minę, a potem zaczynam plakać żalosnym placzem, odczekiwalam chwilke i karmilam znowu... Po jakims czasie przestal... ale stresa i tak za kazdym karmieniem mialam...

No i on gryzl glownie jak nie dokonca byl glodny, albo juz się najadl i chcial sie "pobawić".. Wiec moze staraj się zeby go karmic glownie jak jest mocno glodny..



nie chce Cię dobijać, ale może to stanowisko bylo juz dawno ustawone i dlatego sie nie odzywaja, a nie dlatego ze niskie kwalifikacje...





może i tak


DZIEWCZYNY kupujecie ciuchy z netu?? Bo mam ochotę ale kurcze czy będzie pasować do figury,kolorystyka, rozmiar itp....

no wąłsnie tez tak sobei pomyślałam, bo tak jest bardzo często!

ale że sobie cuchy? ja zamawiam, najlepiej w firmach, w których wiem rozmiar, no ale wiele razy tez się nadziałam, że nie założyłam późneij tego co kupiłam, bo na zdjęciu pięknie, a póxniej

Napisane przez esskapada

Chwale sie Zrobilam tesciowi torta, mialam ozdobic masa cukrowa ale nie wyszla mi ale i tak uwazam ze jest calkiem calkiem

wszystko super, ale piwo za mało ma %

a masę cukrową robiłaś tą ,co dziewczyny na fb wstawiały?

No i ja dzisiaj Łomżę lemonową 2% piję

[esskapada]

Napisane przez maarchewka

escapada - fajny torcik Z czego tą masę robilas? i czym kolorowalas??

no wlasnie masa nie wyszla cukrowa, przepis mialam ten http://www.domowe-wypieki.pl/przepis...ier-plastyczny

a tort w srodku mam z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/t...y/przepis.html

do masy cukrowej dalam za duzo wody i juz byla, a ozdobilam bita smietana a barwniki mialam z dr oetkera chyba

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez karota11

dokładnie, u nas to samo, a gdzie pracownicy, księgowa itd. dużo tego mamy ;/ Wogóle tu w Polsce jest pod górę, teraz trochę rozbudowujemy, to kasa leci, a jeszcze prawie nie zaczeliśmy, za każdy papierek kasa do urzędu ;/


no wąłsnie tez tak sobei pomyślałam, bo tak jest bardzo często!

ale że sobie cuchy? ja zamawiam, najlepiej w firmach, w których wiem rozmiar, no ale wiele razy tez się nadziałam, że nie założyłam późneij tego co kupiłam, bo na zdjęciu pięknie, a póxniej



wszystko super, ale piwo za mało ma %

a masę cukrową robiłaś tą ,co dziewczyny na fb wstawiały?

No i ja dzisiaj Łomżę lemonową 2% piję

tak, ale za duzo dalam wody i sie lepila strasznie i nie dalo sie rozwalkowac, a nie mialam juz cukru pudru zeby dosypac i poprostu ubilam bita smietane moze nastepnym razem mi wyjdzie

[karota11]

Napisane przez esskapada

no wlasnie masa nie wyszla cukrowa, przepis mialam ten http://www.domowe-wypieki.pl/przepis...ier-plastyczny

a tort w srodku mam z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/t...y/przepis.html

do masy cukrowej dalam za duzo wody i juz byla, a ozdobilam bita smietana a barwniki mialam z dr oetkera chyba

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------



tak, ale za duzo dalam wody i sie lepila strasznie i nie dalo sie rozwalkowac, a nie mialam juz cukru pudru zeby dosypac i poprostu ubilam bita smietane moze nastepnym razem mi wyjdzie

no ale chociaż wiesz, co zrobiłaś źle i następnym razem będzie lepiej Trzeba mieć duzo cierpliwości do tego typu dzieł

[banka26]

Napisane przez cloche

ooj, megusia, wspolczuje gryzonia... oby mu szybko minelo. mylse, ze jak po ugryzieniu schowasz cyca i powiesz nie wolno i nie dasz przez jakis dluzszy czas, to on zalapie, ze gryz = nie ma cyca, i wroci po rozum do glowy, a zabki bedzie sobie ostrzyl na czym innym.

Flo juz troche lepiej z jedzeniem. dzis zjadl prawie caly obiad, sniadanie jako tako. kolacja hmmm... zwalam na zmeczenie. bo ksieciuniu znow nie chcial spac i mial tylko jedna drzemke. teraz dopiero padl po godzinie skakania po mnie i po lozku. chcialam go nagrac, ale jak uslyszal dzwiek kamery, to oczywiscie poza, usmiech i juz tak nie gadal (“nie nie nie, a brrrr, idzie idzie iiiiii buuuuuu prrr“ i tak w kolko), nosz co za model. musialabym ukryta kamere zamontowac.

a teraz mi sie skojarzylo, Justii, ty pisalas cos, ze wina chcialas sie napic, i ze sie boisz, ze Bart ci sie obudzi... ja odkad sobie to przeliczylam, to naprawde wyluzowalam. na watku o kp to napisalam z reszta. bo tu w niemczech mowia, zeby wyluzowac, no ale zeby to zrobic to potrzebowalam faktow. i teraz sobie raz w tygodniu kieliszek wina lub szklanke piwa pije, oczywiscie lepiej po karmieniu, ale jak mlody mi sie raz dossal bezposrednio po kielichu, to tez nie robilam dramatu. dostal mas 0,02% alkoholu, toz to w jablku ma przynajmniej 5 razy tyle... wiec luz, wypijmy za karmienie piersia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawo Flo , ladnie mu idzie mowienie moj sie uwsteczniaw mowieniu heee

Napisane przez ada32

tak jak dziewczyny piszą minie..ale wazne w tym wszystkim jest teraz twoja obojętność ..w sensie wytrzymać i nie okazywać żadnych emocji w trakcie gryzienia..wiem trudne..jak juz zlapie i gryzie włóż palca do kącika paszczy i zabierz sutek ..ale odwróć wzrok i z ignoruj to...wtedy maly szybciej zapomni o takiej fajnej zabawie jak zaciskanie zabkow na sutku mamy
tydzień temu maly też mnie gryzł i z bólu piszczalam ..maluch sie cieszyl i tak sie rozkrecil ze mi sutka rozdarł do krwi maly wampir..pomyślałam ze nie będę reagować tylko z ignoruje odwracając jego uwagę i zacislam zęby....maly odpuscil!

bankadzięki za brawa
tak sobie myslalam ostatnio o Tobie..o D. Jak tam..rośnie?

D. Niby rosnie na ostatni rok mial przyrost 5,7 cm a ja bym chciala z 10 cm zeby tyly nadrobil teraz ma okolo 120 cm malo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megusia87]

Napisane przez maarchewka

Jak mnie Wojtek gryzl to za kazdym razem mowilam nie wolno gryzc i zabieralam cyca... On robil smutną minę, a potem zaczynam plakać żalosnym placzem, odczekiwalam chwilke i karmilam znowu... Po jakims czasie przestal... ale stresa i tak za kazdym karmieniem mialam...

No i on gryzl glownie jak nie dokonca byl glodny, albo juz się najadl i chcial sie "pobawić".. Wiec moze staraj się zeby go karmic glownie jak jest mocno glodny..



nie chce Cię dobijać, ale może to stanowisko bylo juz dawno ustawone i dlatego sie nie odzywaja, a nie dlatego ze niskie kwalifikacje...





może i tak


DZIEWCZYNY kupujecie ciuchy z netu?? Bo mam ochotę ale kurcze czy będzie pasować do figury,kolorystyka, rozmiar itp....

Właśnie wydaje mi się że on jeszcze nie był głodny bo miał rozbestwiony wzrok i ani myślał iść spać. Za godzinę jak się przyssał i jak już zasnął, wyciągnęłam cyca to wrzask. Musiałam oddać.

Co do tego urzędu, Hmm, być może to tak dla picu wystawili. Ręka rękę myje :/

Ciuchów z neta mam moc
Kupuję i to duzo. Raz tylko zdarzyło mi się kupić kurtkę która była za duża. Ale na szczescie można było zwrócić. A tak to biorę ciuchy które mam w domku, mierzę centymetrem i porównuje wymiary

A i nigdy nie kupię butów przez neta bo raz kupiłam i są niedobre
Muszę je na Allegro wystawić i będzie fundusz na nowe

Napisane przez karota11

Megusia to minie mnie Kubi tż chapał jak mu dolne wyszły , i przeszło, i tak czasami jeszcze dziabnie, ale to sporadycznie, zawsze widzę kiedy, bo to już jak ciumka, przestaje wstedy , oczy nieruchomieją , na mnie się patrzy i cap



też tak myślę,ze jak pojawia się góra i dół to jest dziwnie mu i dlatego


tu masz rację, to dobry patent z tym unikaniem wzroku


u nas też lepiej, jada razem ze mna z talerza inaczej nie da rady ;/

z kamera to mamy to samo, tyle fajnych momentów, a kamere wyciągniemy i koniec

To dzisiaj po takich słowach bedzie więcej alkoholowych wieczorów


o proszę, somersby w ruch



teraz bedziesz biegać wszędzie za Młodym


a wiesz,ze w takich urzędach często jest ogłoszenie, nabór do pracy, a to miejsce już z góry ustawione jest ;/



super, dla mamy,ze tak przygotowuje dziecko, az miło

Somersby wychleję jak antybiotyk skończę

Opis trzymający w napięciu 'oczy nieruchomieją i .........'

Napisane przez karota11

dokładnie, u nas to samo, a gdzie pracownicy, księgowa itd. dużo tego mamy ;/ Wogóle tu w Polsce jest pod górę, teraz trochę rozbudowujemy, to kasa leci, a jeszcze prawie nie zaczeliśmy, za każdy papierek kasa do urzędu ;/


no wąłsnie tez tak sobei pomyślałam, bo tak jest bardzo często!

ale że sobie cuchy? ja zamawiam, najlepiej w firmach, w których wiem rozmiar, no ale wiele razy tez się nadziałam, że nie założyłam późneij tego co kupiłam, bo na zdjęciu pięknie, a póxniej



wszystko super, ale piwo za mało ma %

a masę cukrową robiłaś tą ,co dziewczyny na fb wstawiały?

No i ja dzisiaj Łomżę lemonową 2% piję

Smacznego browara
A czym się Wasza firm zajmuje?



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[ada32]

Napisane przez banka26

Brawo Flo , ladnie mu idzie mowienie moj sie uwsteczniaw mowieniu heee








D. Niby rosnie na ostatni rok mial przyrost 5,7 cm a ja bym chciala z 10 cm zeby tyly nadrobil teraz ma okolo 120 cm malo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ważne że w ogóle rośnie
ma dużo czasu do nadrobienia..na pewno w wieku dojrzewania wyskoczy i Cię przerośnie..mamę tatę i sosne.. ...

[banka26]

Napisane przez ada32

ważne że w ogóle rośnie
ma dużo czasu do nadrobienia..na pewno w wieku dojrzewania wyskoczy i Cię przerośnie..mamę tatę i sosne.. ...

mam nadzieje heehe

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

[vil84]

Napisane przez esskapada

Chwale sie Zrobilam tesciowi torta, mialam ozdobic masa cukrowa ale nie wyszla mi ale i tak uwazam ze jest calkiem calkiem

bardzo fajny

Marchewka ja większość ciuchów mam z neta. na mój rozmiar ciężko coś fajnego po sklepach znaleźć jak się ma mało czasu teraz na szukanie. generalnie wszystko co zamówiłam z ciuchów było ok, poza jednym stanikiem, który na szczeście udało mi się zwrócić. ostatnio zamówiłam na allegro żakiet, bo potrzebowałam na pogrzeb. posprawdzałam wymiary, wydawało się ok, ale miałam duuuże obawy. przyszedł idealny tani, za 70 zł, bardzo ładnie uszyty i chyba kupię jeszcze drugi czerwony, bo rzadko coś umiem do siebie dopasować.

--
Przemek dziś wstał o 5 :/ nie dało mu się za nic wytłumaczyć że to środek nocy i ma chociaż godzinę pospać jeszcze .... nakarmiłam, przewinęłam i 2,5 walczyłam żeby zaś zasnął. potem już był zmęczony, płakał, przewracał się .... wstaliśmy ostatecznie o 9 ....

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

no właśnie on się wtedy obudził ale M. go udobruchał
mówisz, że tak mało?? to świetna wiadomość, moje wino ma zalwdwie 8,5% no i już trzeci dzień piję po lampce, mam taką chcicę!!!

no pewnie. po wypiciu kieliszka wina bedziesz miala max 0,2 promila(!) alk we krwi, tj. 0,02%. co innego w ciazy, bo alk z krwia bezposrednio trafia do malucha, a tutaj trafia do pozywienia. czyli takie mleczko ma max 0,02% alk, a slyszalam nawet, ze polowe mniej niz we krwi aktualnie sie znajduje. jak dziecko je weglowodany, to takie ilosci alk dla niego to pikus chleb na zakwasie, jablko, banan... dzieci chleja procenty jak stare

mlody dzis mi znow trzasnal glowa w podloge, az zadudnilo plakal normalnie, teraz zasnal, ale ja nie wiem, czy to takie ok tak trzaskac? zauwazylabym, jakby cos mialo byc nie tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

oooo, brawo dla Przemcia za raczki!

Napisane przez megusia87

A jeszcze się Wam poskarze a co.

Złożyłam do UM cv w sprawie pracy. Nie wiem ile czasu im zajmuje ich analiza no ale głucho jest.
No i po to człowiek robi 5lat studiów, na które wydaje majątek, na dyplomie ma 5, oprócz tego robi licencję w ministerstwie za kupę kasy, co roku specjalistyczne szkolenia żeby go olali i na głupie (przepraszam wszystkich urzędników ale mam nerwa) stanowisko za trochę ponad 1000zł nie zakwalifikowali :/ :/

Rozumiem jakbym miała jakieś byle dziadowskim wykształcenie i zero praktyki w temacie nieruchomosci. Ech :/

Czuję się niedoceniona
Sorki za te gorzkie żale


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

oooch, ja rozumiem. bym sie wku..ila i im tam awanture dla zasady zrobila... nienawidze czegos takiego. maja jakies byle stanowisko i robia sobie zlewke z bidnych, pelnych nadziei ludzi pedzacych na casting...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

megusia tak karmimy się nadal, chociaż jak sobie wspomnę to brrrr miałam masakre cycową

vil brawa dla Przemka za raczki, super!!

co do pracy ja zawsze mam jakieś szczęście, jak kończyłam szkołe - we wtorek odebrałam dyplom, w środę pokazało się ogłoszenie a od czwartku już pracowałam
teraz przeglądałam ogloszenia od tak sobie (bo nie mam już umowy) no i znalazłam idealne pod siebie wszystkie ich wymogi jakby byly pode mnie napisane , ale póki co nie mam co zrobić z małym więc lipa...

[xal]

Napisane przez maarchewka

A i mężu byl z mlodym na placu zabaw... Kurde ja tam chodze juz tyle czasu i dopiero ostatnio z kims gadalam a on polazl pierwszy raz i juz jakąś mamę poznal, dowiedzial się o jakims tam lekarzu, pogadal o zabawkach... ehhh chyba jestem malo socjalna...

Faceci tak mają, jak idziemy na zakupy to ja latam po sklepie a mąż spaceruje z małą i się śmieje do niej , że "idziemy na chyt" no i zawsze do niego czy do małej ktoś zagada.

Dzięki Vil, poczytam wieczorkiem. A kaszkę manną może dziecko jeść? Bo moja zajda kaszkę manną, ale bułki odstawiłam jak miała problemy z brzuszkiem z powodu krwi w kupce i jakoś szybciej z tego wyszła ...

[megusia87]

Napisane przez cloche

no pewnie. po wypiciu kieliszka wina bedziesz miala max 0,2 promila(!) alk we krwi, tj. 0,02%. co innego w ciazy, bo alk z krwia bezposrednio trafia do malucha, a tutaj trafia do pozywienia. czyli takie mleczko ma max 0,02% alk, a slyszalam nawet, ze polowe mniej niz we krwi aktualnie sie znajduje. jak dziecko je weglowodany, to takie ilosci alk dla niego to pikus chleb na zakwasie, jablko, banan... dzieci chleja procenty jak stare

mlody dzis mi znow trzasnal glowa w podloge, az zadudnilo plakal normalnie, teraz zasnal, ale ja nie wiem, czy to takie ok tak trzaskac? zauwazylabym, jakby cos mialo byc nie tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

oooo, brawo dla Przemcia za raczki!



oooch, ja rozumiem. bym sie wku..ila i im tam awanture dla zasady zrobila... nienawidze czegos takiego. maja jakies byle stanowisko i robia sobie zlewke z bidnych, pelnych nadziei ludzi pedzacych na casting...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pewnie tak jak dziewczyny pisały, często jest tak, że takie coś robią dla picu, ot, dupochron i tyle.

Porozgladam się jeszcze za czymś a nuż

A jaki jest mechanizm tego trzaskania glową? Stoi i łup na ziemię jak długi?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[ada32]

clo zauważysz..czasem nie od razu..gdyby jednak za dlugo spal..to budzić trzeba..obserwuj..wymioty czy inne takie rzeczy....

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

Jak mnie Wojtek gryzl to za kazdym razem mowilam nie wolno gryzc i zabieralam cyca... On robil smutną minę, a potem zaczynam plakać żalosnym placzem, odczekiwalam chwilke i karmilam znowu... Po jakims czasie przestal... ale stresa i tak za kazdym karmieniem mialam...

No i on gryzl glownie jak nie dokonca byl glodny, albo juz się najadl i chcial sie "pobawić".. Wiec moze staraj się zeby go karmic glownie jak jest mocno glodny..



nie chce Cię dobijać, ale może to stanowisko bylo juz dawno ustawone i dlatego sie nie odzywaja, a nie dlatego ze niskie kwalifikacje...





może i tak


DZIEWCZYNY kupujecie ciuchy z netu?? Bo mam ochotę ale kurcze czy będzie pasować do figury,kolorystyka, rozmiar itp....

Ja czasami kupuje. Zwykle mozna odeslac w tych sklepqch jak cos jest nie tak

Napisane przez esskapada

Chwale sie Zrobilam tesciowi torta, mialam ozdobic masa cukrowa ale nie wyszla mi ale i tak uwazam ze jest calkiem calkiem

piekny tort. Osobiscie nie umiem i nigdy pewnie nie zrobie torta.

Napisane przez cloche

no pewnie. po wypiciu kieliszka wina bedziesz miala max 0,2 promila(!) alk we krwi, tj. 0,02%. co innego w ciazy, bo alk z krwia bezposrednio trafia do malucha, a tutaj trafia do pozywienia. czyli takie mleczko ma max 0,02% alk, a slyszalam nawet, ze polowe mniej niz we krwi aktualnie sie znajduje. jak dziecko je weglowodany, to takie ilosci alk dla niego to pikus chleb na zakwasie, jablko, banan... dzieci chleja procenty jak stare

mlody dzis mi znow trzasnal glowa w podloge, az zadudnilo plakal normalnie, teraz zasnal, ale ja nie wiem, czy to takie ok tak trzaskac? zauwazylabym, jakby cos mialo byc nie tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

oooo, brawo dla Przemcia za raczki!



oooch, ja rozumiem. bym sie wku..ila i im tam awanture dla zasady zrobila... nienawidze czegos takiego. maja jakies byle stanowisko i robia sobie zlewke z bidnych, pelnych nadziei ludzi pedzacych na casting...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Clo obserwuj. Biedak. Daro tez nie raz przysolil i mysle ze sporo dzieci wiec na szczescie dziexiaki sa jakos odporniejsze.

Poza tym powiem Wam ze moje dziecko uwielbia jesc. Zeby nie zeby, moze poplakiwac w nocy, moze w dzien marudzic o to ale jak widzi swoje jedzenie albo ze my chcemy mu cos dac z naszych obiadow czy sniadan to buzia zawsze taaaaak otwarta ale z waga stopujemy. Jakos od miesiaca mamy maks 200gram. Ale duzo sie rusza. W sumie obecnie wazy niecale 11 kg.

A chcialam sie jeszcze pochwali ze mam bzrdzo zdolne dziecko. Potrafi zdemolowac wszystko, nawet to co nam sie nie udalo przez lata. Dzis jakims cudem urwal sznurek od suszarki ( naprawde nie wiem jak bo ja bym nie dala rady) i wspiol sie na kanape i zrzucil ramke ze zdjeciami. Ladnie sie potrzaskala na kawalki. Takze chaos u nas rzadzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez cloche

mlody dzis mi znow trzasnal glowa w podloge, az zadudnilo plakal normalnie, teraz zasnal, ale ja nie wiem, czy to takie ok tak trzaskac? zauwazylabym, jakby cos mialo byc nie tak?

też się nad tym zastanawiam. Przemek średnio raz na dwa dni uderza głową o panele najczęściej jak siedzi traci równowagę i leci do tyłu na główkę, za każdym razem jest taaaki płacz

Napisane przez xal

Dzięki Vil, poczytam wieczorkiem. A kaszkę manną może dziecko jeść? Bo moja zajda kaszkę manną, ale bułki odstawiłam jak miała problemy z brzuszkiem z powodu krwi w kupce i jakoś szybciej z tego wyszła ...

kaszka manna to gluten, to samo co bułka