Nasza cała gromadka kończy właśnie 4 latka * III-IV.2010r.

[ania p]

Libra chyba wyszlo mi to danie. Pycha jest .

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Curly81]

Napisane przez ania p

Libra chyba wyszlo mi to danie. Pycha jest .

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Mogę prosić o przepis?

[monka23]

CURLY http://escapadegourmande.blogspot.co...orowy.html?m=1

[ania p]

pycha TZ się jutro ocieli w robocie jak zje he he .

[monka23]

Napisane przez ania p

pycha TZ się jutro ocieli w robocie jak zje he he .

bardziej martwię sie o ciebie jak ci z kalsznikodupowa zacznie strzelać , bedziesz unosić sie w tych oparach marokańskich

[nataszka25]

Napisane przez monka23

bardziej martwię sie o ciebie jak ci z kalsznikodupowa zacznie strzelać , bedziesz unosić sie w tych oparach marokańskich

I jest uśmiech na mojej twarzy

Pop łzy mi poleciały po tym co napisalas.
Nie chce sobie tego wyobrazac

[Curly81]

Monka,dzięki.

Dzisiaj mam kotlety schabowe i sos pieczarkowy.

Jakoś nie mogę się zabrać do tej ciecierzycy,muszę kupić kurczaka.Chcę zrobić oba przepisy ten po marokańsku i ten monki męża.

[monka23]

CURLY one sa podobne tylko moj tz dodaje wiecej wody i nie ma tych wszystkich przypraw , gdybym dodała to miałby ten sam smak co w przepisie .
Robie tez podobnie kurczaka ale bez cieciorki tylko sam w pomidorach i moje jedza to z ryżem.
A i moje wole jesc z udek niz z cycem.

[libra777]

Napisane przez P0P70

Oliwki Pielucha prawie co noc jest zalana. Najlepsze ze jej przeszkadza taka zalana wiec jak sie zesika to ja zdejmuje i rzuca koło łóżka. Pytałam sie jej dlaczego nie wstaje jak i tak sie budzi, a ona na to ze jej sie nie chce chodzić.




Zycie zawsze nabiera kolorów. Tak juz jest. Płaczemy a potem sie śmiejemy. Uczymy się zżyć na nowo, bol i strata z czasem jest łatwiejsza.
Dla mie tata był całym moim życiem, był dla mnie i mamą i tatą. Moja mama zmarła gdy miałam 8 lat. Więc mną i siostra zajmował sie tata. On dużo w tej chorobie sie wycierpiał. Miał wiele przerzutów, zaczęło się od płuc ale potem były wszędzie. Bardzo cierpiał. I to było najgorsze, patrzeć na kochaną osobę ktora cierpi. Byłam przy nim gdy umierał, gdy ostatni oddech wziął. I pamietam to do dzisiaj. Poczułam wtedy ogromna ulgę. Ulgę że w koncu przestał cierpieć. Do dnia dzisiejszego często mi sie śni. We śnie rozmawiam z nim.

co do pierwszego to wszystko jasne ,nie chce jej się

a co do drugiego to ja wierzę że zmarli nas odwiedzają ,że oni stale są obecni w naszym życiu i tylko jeśli jest potrzeba to ich słyszymy,widzimy.
I myślę że śmierć nie jest końce ,wtedy to dopiero się impreza zaczyna sory na mój humor ale takie mam podejście

Napisane przez Curly81

Ojej to było Ci bardzo ciężko..Ja boję się tego wszystkiego..Najgorsze to patrzeć jak bliska osoba cierpi.Dobrze,że byłaś przy tacie w tej chwili.Najgorsza smierć to chyba z dala od bliskich,nagła smierc kiedyś nie można się pożegnać,powiedzieć sobie co się chciało..Smierć niepodziewana jest najgorsza.Kazda strata bliskiego jest straszna ale chyba lepiej jak człowiek może przygotować się na to jakoś.Moja znajoma kiedyś opowiadała,że jej mąż wyjechał rano do pracy,mieli duże plany zyciowe,był młody..pokłócili się przed jego wyjazdem i nie pogodzili.Nie musze mowić jak czuła się ta kobieta jak się dowiedziała,że on nie zyje i już nie powie mu nic.Ze w takich okolicznościach się rozstali.

mój ojciec zmarł na raka 10 lat temu , wiedzieliśmy że jest chory i on też wiedział chyba więcej niż my ,ale za chiny nie dał się zapędzić do lekarza ,śmierć przyszła nagle w nocy dostał krwotoku ,miał guza w przełyku ,zabrało go pogotowie i zmarł tej samej nocy.
Też wiele nie zostało powiedziane ,za późno ,dlatego ważne jest żeby nie chować zadry w sercu żeby nie mieć sobie później za złe że już za późno
Nie wiem co jest gorsze ,świadomość że koniec się zbliża i podświadome czekanie na niego czy śmierć nagła która zawsze zaskakuje
jednak czas leczy rany ,nawet jak się wydaje że już nic nie jest w stanie Cię pocieszyć ,będziesz się śmiać

Napisane przez sara 85

my ich nie prosiliśmy na chrzciny i na komunię też nie będziemy prosić, zresztą ja nie bardzo się czuję i nie chce nam się tam iść

co do leku to nie wiem jak się nazywa, będę go miała popołudniu to napiszę




miała zapalenie gardło i chyba od tego powiększone te migdały, bo wcześniej nigdy nie miała



Ja nie Pop, ale 2 czerwca miną 4 lata jak zmarła moja teściowa, od postawienia diagnozy żyła jeszcze miesiąc. Miała raka płuc, wątroby, trzustki, kości, nie było szans na jakiekolwiek leczenie. A najgorsze jest to że zaczęło się podobno od trzustki, a później przeżuty na resztę i z żadnych badań nic nie wyszło dopiero jak otworzyli brzuch to zobaczyli co tam jest. Lekarz z brzucha ściągał jej po 8 l płynu

Co do zachowania lekarzy to szkoda słów, po postawieniu diagnozy podczas obchodu nawet nie podeszli do niej, skoro wiedzieli, że zostało jej mało czasu
Wzięliśmy ją do domu i tutaj zmarła, wiedziała że ma raka, ale nikt nie potrafił jej powiedzieć, że zostało jej kilkanaście dni życia.
Byliśmy przy niej jak umierała, z jednej strony straszny ból i żal, a z drugiej ulga, że nie cierpi.
Mimo, że to moja teściowa i minęło prawie 4 lata to nigdy się z tym nie pogodziłam i bardzo nam jej brakuje. Ona tak bardzo czekała na Zosie, a widziała ją kilka razy i może raz miała ją na rękach. Bardzo często mi się śni i wiem, że przychodzi od czasu do czasu do nas.
Zosia też często mówi, że babcia jej się sniła albo że była u niej i leżała obok niej.

Pamiętam, że zaraz po śmierci małej przez 3 dni o 5 rano włączała się karuzela, albo zabawki zaczynały grać. Jakiś czas temu z regału wyleciały nam wszystkie książki
No i właśnie się popłakałam...




Zosia bierze to już 2 tyg i nie ma żadnej poprawy. Oczywiście dalej jej będę dawała, bo to podobno dobre na odporność ale zobaczymy. Kiedyś też to już miała, ale za krótko chyba dawałam.

Mój Miko mówi że pan u niego był , zabawki też się włączały ,ja mówię do niego że to dziadek ,jak umierał o tej godzinie w domu u nas na górze coś głośno huknęło jakby ktoś rzucił deskę na podłogę ,pobiegłyśmy z mamą sprawdzić co się dzieje a tu nic cisza wszystko na miejscu ,mój starszy syn spał wtedy na górze i nawet nie drgnął. Budziłam się później przez długi czas o tej porze właśnie.
Niedługo po śmierci mojego ojca poszłam do tarocistki ,miałam ważną decyzję do podjęcia i chciałam się skonsultować ,ona mi powiedziała że widzi opiekę zmarłej bliskiej osoby nad moim synem i pyta czy zmarł ktoś niedawno ,ja mówię że tak.Coś w tym musi być.

Napisane przez ania p

Libra chyba wyszlo mi to danie. Pycha jest .

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

aaa mniam mniam ,ale mi smaku narobiłaś ,a ja nie jem mięsa właśnie ciekawe jakbym to w wersji wegańskiej zrobiła musze pokombinować

Napisane przez monka23

bardziej martwię sie o ciebie jak ci z kalsznikodupowa zacznie strzelać , bedziesz unosić sie w tych oparach marokańskich

wariatka

Ja nie mam sensaci ani po ciecierzycy ani po soczewicy ,ale po fasoli to już niestety

Mój mały dzisiaj pojechał na wycieczkę z przedszkola do sali zabaw. Najpierw nie chciał jechać a wczoraj w ostatniej chwili się zdecydował ,na szczęście udało się go dopisać, bo już płacz był dlaczego on nie jedzie.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez monka23

CURLY one sa podobne tylko moj tz dodaje wiecej wody i nie ma tych wszystkich przypraw , gdybym dodała to miałby ten sam smak co w przepisie .
Robie tez podobnie kurczaka ale bez cieciorki tylko sam w pomidorach i moje jedza to z ryżem.
A i moje wole jesc z udek niz z cycem.

ja też robiłam z udek ,lepsze jest
a kupiłam ostatnio przyprawę garam-masala i dodawałam do tego to smak prawie taki sam

[monka23]

LIBRA wiesz co , bo jakbyś robiła z ta większa ilością wody jak moj tz , to np zamiast miesa mozna dodac marfefke i ziemniaki jak do zupy pokrojone w kostkę , wtedy jest bardziej treściwe i nie ma samej cieciezycy.
Chociaż myśle ,ze to do tej potrawy z mała ilością wody tez mozna dodac te warzywa , a one sie poddusza.
Bo jak robiłam baraninę po marokańsku to tam tez nie było duzo wody , tylko kalkulować , ziemniaki dusily sie z mięsem i normalnie miękkie były.
Ziemniaków marfefki tez nie dodajesz duzo tylko jako dodatek .

Albo z kasza jakas ,ugotować taki warzywny gulasz.

[ania p]

Jol. A ja na placyku siedze

Sloneczko piekne ale ponoc jutro ma byc zimno

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Curly81]

Szukam jakiejś fajnej gry planszowej dla ALi.Możecie coś polecić?

[madziwnia]

to ja Wam smaka też zrobię!
Własnie wtrąboliłam naleśniczka w sosie beszamelowym posypany serem żółtym, a w naleśniczku farsz: feta szpinak i słonecznik !!!
niebo w gębie!!!!!!!!!.. a teraz odchorowuje stanie na nogach cały dzien- brzuch sie spina ... ale warto było

Przeszłą u nas godzine temu burza z gradobiciem masakra.. chwila i taaakie kałuże wszędzie!

Dziewczyny w katalogu Duluxa jest takie połączenie kolorów.. ja chciałam beże jasny i ciemny T. popiele.. a tu mmay poączenie jasnego i coś w popiel- ten srebrny...
i chcemy jedną ściane zrobić w pasy równej grubości w te dwa kilory , 2 sciany przeciwległe jasna i ta sciana na przeciw pasó tym srebrzystym... jak Wam sie widzi?
kompletnie nie mam pomysłu na dwa kolory bo pasy chce na pewno...
dopóki sypialnie mam razem z salonem nie kombinuje w jakies inne fajne sciany.

[madziwnia]

Napisane przez Curly81

Szukam jakiejś fajnej gry planszowej dla ALi.Możecie coś polecić?

u nas jest Grzybobranie a z drugiej strony super rodzinna gra gdzie kazdy musi wykonywac jakies polecenia- super.. Coś na zasadzie Memo mamy.. tzn aby dwa takie same obrazki odnaleźć, i POLECAM.. chodź nie wiem czy nie za małe te nasze jeszcze są.. ale na pewno w przyszłym roku kupię Michasi Pędzące żółwie... oglnie gry Egmont-a sa rewelacyjne

[libra777]

Napisane przez monka23

LIBRA wiesz co , bo jakbyś robiła z ta większa ilością wody jak moj tz , to np zamiast miesa mozna dodac marfefke i ziemniaki jak do zupy pokrojone w kostkę , wtedy jest bardziej treściwe i nie ma samej cieciezycy.
Chociaż myśle ,ze to do tej potrawy z mała ilością wody tez mozna dodac te warzywa , a one sie poddusza.
Bo jak robiłam baraninę po marokańsku to tam tez nie było duzo wody , tylko kalkulować , ziemniaki dusily sie z mięsem i normalnie miękkie były.
Ziemniaków marfefki tez nie dodajesz duzo tylko jako dodatek .

Albo z kasza jakas ,ugotować taki warzywny gulasz.

a no coś na zasadzie lecza

Napisane przez ania p

Jol. A ja na placyku siedze

Sloneczko piekne ale ponoc jutro ma byc zimno

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

a u nas już zimno i wieje

Mały wrócił z wycieczki zadowolony , ale oburzony że w autobusie bez pasów jechali
jednak nie pamięta co robili

[evitka21]

Napisane przez libra777

ta po angielsku ,powiedziała co wiedziała ,mój angielski jest na poziomie Dory
czekam na lektor pl

a npisy sobie ściągnąć to nie łaska, ty doro, ty

curly, bardzo, bardzo mi przykro. Moja mama nie tak dawno ( 3 lata z kawałkiem) zmarła a na raka płuc.
Wiele lat leczyła się na astmę i OCHP i pojechała do szpitala z podejrzeniem gruźlicy. W skrócie: gruźlicy nie było, w czw.dowiedzieliśmy się, że rak, w sobotę już była w takim półśnie, a z wtorku na środę już odeszła.
Ból nie do opisania. I z mojej strony powiem tak: czas nie leczy ran, a jedynie przyzwyczaja nas do bólu....
Do tej pory jako mam słabszy dzień (albo więcej czasu) to wyję. To jest pustka, której nic nie jest w stanie wypełnić....

pop, moja bandytka też dalej ma pieluchę w nocy, potrafi mieć 4-5 dni suchą, a potem tydzień pod rząd mokra. Ona ma bardzo mocny sen, i jak próbowaliśmy kłaść ją bez pieluchy, to potrafiła zalać poduchę kołdrę, prześcieradło( o całej piżamie nie wspomnę) i w tym spać i jej to nic ie przeszkadzało.
Konsultowaliśmy z pediatrą i jeszcze poczekamy chwilę

Napisane przez P0P70

Oliwki Pielucha prawie co noc jest zalana. Najlepsze ze jej przeszkadza taka zalana wiec jak sie zesika to ja zdejmuje i rzuca koło łóżka. Pytałam sie jej dlaczego nie wstaje jak i tak sie budzi, a ona na to ze jej sie nie chce chodzić.
.

Napisane przez monka23

bardziej martwię sie o ciebie jak ci z kalsznikodupowa zacznie strzelać , bedziesz unosić sie w tych oparach marokańskich

Napisane przez Curly81

Szukam jakiejś fajnej gry planszowej dla ALi.Możecie coś polecić?

moja ma i lubi:
doskę (w biedrze niedawno były po 19zł)
zawody
nawlekaj nie czekaj (to nie planszówka, ale fajna gra)
lotto zgadula

monka, a powiedz jeszcze raz, do tej zupy z soczewicy, to się jej w końcu nie namacza?
i tą cytrynę na pół to się w skórce gotuje?
i jakie proporcje na tą zasmażkę z masła i papryki?

[monka23]

LIBRA nooo cos na zasadzie lecza
A jesz makaron ?
Bo mam ten dobry przepis z makaronem i soczewica, pomidorami z puszki, tymianek , cebula czosnek , sol.

EVI ja nie namaczam , tylko myje jak ryz . A powinno sie ?
Chyba jedynie zeby zniwelować pierdy
My dajemy cytrynę ze skórka - zawsze , przed blendowaniem wyjąc i do śmieci. A sok ze świeżej cytryny , wyciśnięty juz na talerzu.
Zasmażka na oko , łyżka czubata masła? yyyyy i paprykę ( słodka czy ostra) zasypać , nie wiem łyżeczka ? . I chwile tylko podsmażyć bo papryka sie przyjara. To jest dodatek ,ktory robisz wg uznania , ile dasz na talerz, no na oko. Ja daje zawsze duzo , zeby paliło
Bez tych dodatków nie jem tej zupy.
Tak jak rosołu bez maggi i pieprzu

[mrowak]

Napisane przez madziwnia

u nas jest Grzybobranie a z drugiej strony super rodzinna gra gdzie kazdy musi wykonywac jakies polecenia- super.. Coś na zasadzie Memo mamy.. tzn aby dwa takie same obrazki odnaleźć, i POLECAM.. chodź nie wiem czy nie za małe te nasze jeszcze są.. ale na pewno w przyszłym roku kupię Michasi Pędzące żółwie... oglnie gry Egmont-a sa rewelacyjne

potwierdzam, że pędzące żółwie są jeszcze za trudne-Gabrysia dostała na urodziny od któregoś z dziecięcych gości-uprościliśmy wersję i tak sięda grać, ale w tą "pełnowymiatową" to jeszcze minimum rok

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Coś mnie zaczyna pobierać-gardło mnie "drapie" i głowa boli. TZ też od rana narzeka na ból gardła Co to mówiłyście, że działa?- woda gorąca z imbirem, prawda? Łyknęłam jakiś Flu Control, może jeszcze aspirynę wezmę-tak na Wielkanoc się rozłożyć to kicha trochę.


Curly, nie umiem sobie chyba wyobrazić Twojej sytuacji...trudno cokolwiek relatywnie mądrego powiedzieć.

[ania p]

Napisane przez Curly81

Szukam jakiejś fajnej gry planszowej dla ALi.Możecie coś polecić?

Nawlekaj nie czekaj grzyboranie , Olka chińczyka spokojnie ogarnia .

Napisane przez libra777

a no coś na zasadzie lecza


a u nas już zimno i wieje

Mały wrócił z wycieczki zadowolony , ale oburzony że w autobusie bez pasów jechali
jednak nie pamięta co robili

U nas zaczęło , a zaczęło się od burzy

Jutro ma być piździawka .

wkurzają mnie takie zmiany pogody

[Curly81]

Dzięki dziewczyny.Coś wybiorę,fajne gry.

[libra777]

Napisane przez evitka21

a npisy sobie ściągnąć to nie łaska, ty doro, ty

poczekam na gotowe

Napisane przez monka23

LIBRA nooo cos na zasadzie lecza
A jesz makaron ?
Bo mam ten dobry przepis z makaronem i soczewica, pomidorami z puszki, tymianek , cebula czosnek , sol.

nie jem w sumie ,bo razowego nie cierpię a w takim za dużo skrobi ,ale kiedyś jak zrobiłam z sosem bazyliowo-śmietanowym to tak się nawpierdzielałam że myślałam że od stołu nie wstanę ,ja chyba nigdy się nie przestawię tak całkiem ,zawsze to dla mnie będzie jak za karę
lubię makaron

Napisane przez mrowak

[/COLOR]Coś mnie zaczyna pobierać-gardło mnie "drapie" i głowa boli. TZ też od rana narzeka na ból gardła Co to mówiłyście, że działa?- woda gorąca z imbirem, prawda? Łyknęłam jakiś Flu Control, może jeszcze aspirynę wezmę-tak na Wielkanoc się rozłożyć to kicha trochę.
.

ciepłą woda szklanka+ 2 łyżki soli to do płukania gardła kilka razy dziennie wypłucz całą szklankę za każdym razem
a do picia gorąca z imbirem

[Curly81]

Napisane przez evitka21

curly, bardzo, bardzo mi przykro. Moja mama nie tak dawno ( 3 lata z kawałkiem) zmarła a na raka płuc.
Wiele lat leczyła się na astmę i OCHP i pojechała do szpitala z podejrzeniem gruźlicy. W skrócie: gruźlicy nie było, w czw.dowiedzieliśmy się, że rak, w sobotę już była w takim półśnie, a z wtorku na środę już odeszła.
Ból nie do opisania. I z mojej strony powiem tak: czas nie leczy ran, a jedynie przyzwyczaja nas do bólu....
Do tej pory jako mam słabszy dzień (albo więcej czasu) to wyję. To jest pustka, której nic nie jest w stanie wypełnić....

Tego właśnie się obawiam.A mi kiedyś zmarła już bliska osoba.Ciocia mojej mamy,opiekowała się mną jak byłam mała,nie miała swoich dzieci ,nie założyła rodziny,była samotna..Przepisała mi w testamencie mieszkanie w Wawie,kawalerkę.Zmarła nagle na zawał jak miałam 14lat.Mieszkała z nami w zimie.Poszła do kościoła i już nie wróciła.Pamiętam do dzisiaj jak wychodziła to zaszła do mnie do pokoju..Juz ubrana.Pamietam to do dzisiaj.Ona była dla mnie jak matka.Nie wrociła i po 2ch godzinach dowiedziałam się,że nie zyje.Co poczułam?Jakby świat się skończył..a to nie była ani matka ani ojciec. i dlatego tak bardzo się boję tego jak umrą mi rodzice co to ze mną będzie.Ja bardzo długo płakałam za nią.Jeszcze po ostatnio nawet jak byłam na grobie to płakałam a minęło ponad 18lat ale z czasem myślałam o niej coraz mniej.Po jej śmierci płakałam non stop i chodziłam po pokoju wkółko jak w transie.To była taka dobra kobieta,kochała mnie całym sercem a ja ją tak samo.Moja mama bardzo dużo pracowała a ona się mną zajmowała.

[evitka21]

monka, dzięki
a daj ten przepis na makaron z soczewicy- brzmi smakowicie
Czyli najpiew masło i jak się podtopi to paprykę? (nigdy nie robiłam zasmażki takiej).

Napisane przez mrowak

Coś mnie zaczyna pobierać-gardło mnie "drapie" i głowa boli. TZ też od rana narzeka na ból gardła Co to mówiłyście, że działa?- woda gorąca z imbirem, prawda? Łyknęłam jakiś Flu Control, może jeszcze aspirynę wezmę-tak na Wielkanoc się rozłożyć to kicha trochę..

jak nie z domowych sposobów, to polecam orofar max
I mnie często wyciąga z przeziębienia witamina C musująca 1000mg.

curly,

[monka23]

EVI , tak tylko roztopić masło i wsypać paprykę ile sie chce.

Przepis z makaronem jest z programu , nie pamietam nazwy , kwestia smaku czy cos, tam gdzie te dwie babki robia dietetyczne potrawy.
Makaron ugotować (najlepszy dla mnie jest ten "zielony" z maki durum )
Na oliwie podsmażyć cebule , czosnek, dodac ciecierzyce z puszki (odcedzoną) , puszkę pomidorów z puszki, przyprawić solą i tymiankiem . Chwile poddusić , pomieszać kilka razy zeby sie nie przyjaralo ,dodac do tego ugotowany makaron wymieszać i wsio.

[sara 85]

Strasznie zimno dzisiaj, wieje że łeb chce urwać, tak zmarzłam jak szłam z Zosią do przedszkola

idę dzisiaj z Zosią na usg brzuszka, stresuję się, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
jutro jeszcze muszę zawieźć małej mocz do badania, a ja idę pić glukozę blee

od poniedziałku bierze leki i duża poprawa, kataru prawie nie ma, w nocy śpi cichutko bez chrapania i bezdechów

Libra pytałaś o lek, ale nie potrafię odczytać nazwy z kartki, to jest lek robiony na zamówienie, (Prodei, pralei) nie mam pojęcia jaka jest nazwa

po tygodniu brania luteiny, skurczy brak, nogi też przestały mnie boleć

[Curly81]

Czesć,

Napisane przez sara 85

Strasznie zimno dzisiaj, wieje że łeb chce urwać, tak zmarzłam jak szłam z Zosią do przedszkola

idę dzisiaj z Zosią na usg brzuszka, stresuję się, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
jutro jeszcze muszę zawieźć małej mocz do badania, a ja idę pić glukozę blee

od poniedziałku bierze leki i duża poprawa, kataru prawie nie ma, w nocy śpi cichutko bez chrapania i bezdechów

po tygodniu brania luteiny, skurczy brak, nogi też przestały mnie boleć

u nas też dzisiaj zimno,pada,wieje:/.
Trzymam kciuki za usg!
Fajnie,że czujesz się lepiejw ciązy to duza ulga.

[sara 85]

dziewczyny które oglądały albo czytały grę o tron, powiedzcie mi czy to wszystkie części są? chciałam dla tż zamówić

http://allegro.pl/piesn-lodu-i-ognia...107640323.html

strasznie mi się ten film nie podoba, ale mój tż uwielbia oglądać[COLOR="Silver"]

[ania p]

Plmadzia - jakiś twój znajomy mundurowy dobija się do mnie na fejsie od kilku dni zaprasza mnie do znajomych

Miłego dzionka u nas też pixdzi jak cholera

[Curly81]

Ania P. do mnie kiedyś dobijał się znajomy mojej koleżanki i nie mogłam skumać czemu bo go nie kojarzyłam i w koncu zaakceptowałam a dopiero po kilku mcach przypomniałam sobie,że byłam z tym kolesiem na obozie tenisa ziemnego jakies 18lat temu.On jest starszy ode mnie jakies 3 lata i dlatego go nie kojarzyłam a on mnie jak widać tak.

[pl_madzia]

Napis z mi na priva który

Sara gra o tron jak to mój TŻ mówi jest serialem gdzie tylko się ktoś pie.przy lub nap..rdala
Wczoraj ogladalam nowy odcinek, ale taka padnieta byłam ze zasnelam, dzisiaj dokoncze.