Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

[baja_86]

Cześć

agunia gratulacje

Napisane przez Lewek

Cześć

No właśnie smarujecie czymś sutki? Ja miałam genialną maść w tamtej ciąży, bevita, bardzo szybko mi goiła. A teraz nie mogę jej nigdzie dostać, podobno w hurtowniach nie ma, nie wiem o co chodzi. Kupiłam maltan ale nie znam jej czy też taka dobra.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

ja miałam maltan i sobie chwalę

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

gratulacje

Dziewczyny podziwiam za ogarnianie wątku, ja nie daje rady, ciągle mam coś do robienia, a czasem jak Jaś śpi też ucinam sobie drzemkę. Jasio rośnie jak na drożdzach-aż za dużo Dziś skonczył 5 tyg, a od soboty czaruje nas swoimi usmiechami

[uparta8210]

opis porodu

Jak wiecie martwiłam się czy Tż zdąż na poród i teraz uwaga ... Tż przyjechał w sobotę 29.03 a mnie skurcze wzięły o 2 rano 30.03. Najpierw były co 15 min potem co 10 potem kolejno co 7. Tż nie budziłam czekałam aż się wyśpi do 8 rano jaj się przebudziła starsza córcia i przyszła do nas budząż Tż więc mu powiedziałam aby się szykował (psychicznie) bo jedziemy zaraz na porodówkę. Jego mina bezcenna w szpitalu byliśmy o 9. Badnie ginekologiczne na trakcie wykazało 3 cm rozwarcia. Zostałam podłączona pod KTG i tutaj uwaga skurcze pisały się bardzoooo słabo bo tylko 20, 30 .... ale mnie bolało bardziej. Mówiłam to położnej ale za bardzo nie chciała mnie słuchać. Potem przyszedł doktor powiedział że o 12 ma być następne KTG i jak dalej takie będe miała skurcze to na oddział mnie położą. W tamtym momencie myślałam że się załamię. Tym bardziej jak słyszałam że mówi d położnej że n tutaj żadnego porodu dzisiaj raczej nie widzi tylko panikę ja chodziłam i kazał mi się położyć bo tym chdzeniem nic nie wskóram, myślałam że go tam rozszarpie. No ale następne KTG małe skurcze pokazały a mnie jeszcze bardziej bolało niż poprzednio i mówiłam do Tż że ten sprzęt mają do dupy bo gówno pokazuje. Położna na wszelki wypadek zrobiła mi lewatywę przed tym drugim KTG. Przyszedł PAN doktor, spojrzał na wyniki i uznał że mają mi szykować miejsce na oddział. Położna przyszła, ja siedziałam na piłce i powiedziała abym się położyła na łóżku i trochę odpoczęła. No to ja w nerwach się położyłam, nie zeszło 5 min i jak mnie wziął pierwszy skurcz party to myślałam że zejdę na tym łóżku, położna biegiem do mnie ze swojej kanciapy, zadzwoniła po całą ekipę i zaczęło się. Przy 4 partym urodziłam Patrysię Prząc dałam z siebie wszytko bo wiedziałam że im bardziej się postaram tym szybciej się to skończy. Jak malutka wyskoczyła, położna położyła mi ja na piersiach. Tż była cały czas przy mnie i był dla mnie wielkim wsparceim, denerwował mnie tylko bo żartował akurat wtedy kiedy miałam skurcze ale już mu wybaczyłam

Za dwie godzinki przyjechała starsza córcia i pierwsze jej słówka jak zobaczyła siostrzyczkę to: JEST IDEALNA rozpłakałam się wtedy


A teraz uciekam bo mi mała się obudziła na karmienie

[Trisdom]

Pola, Agunia- gratulacje ( i wszytskie inne mamusie, bo zdaje sie, że nadrobic nie dam rady)

Co do Sab Simplexu- to sa tylko takie krople tu w DE. Elunka ma dokładnie te o których mówiła Mona. Ja używałam Lefaxu- działał dobrze, ale juz nie jest potrzebny.

Co do pieluszek- używam pampers new baby- 1 i 2 oraz pieluszek z DM Babylove- sa troche mniejsze, więc wskakujemy powoli na 3, a jakosc mają całkiem dobrą. Na próbę miałam tez lidlowe Toujours- beznadziejne.

Maść- dostałam Purelan- bardzo dobry. A sutki do tej pory smaruje swoim mlekiem, chociaz karmienie juz zupełnie mnie nie boli. Ale tez miałam kryzys 3. tygodnia.

Lewek- kciuki na jutro, czarnamadonna- na rozkrecenie

Elunka- szwy chyba mi juz powypadały, ale blizne czuje niestety i zobaczymy jak to będzie... @ nie mam i mam nadzieje jeszcze długo nie dostane. A antykoncepcje chce hormonalną od gina- wizyta za 2 tygodnie.

Ela- ja tez staram sie nie przegrzewać Małej, ale i tak jej wychodza potówki. W nosidle jest dosc ciepło i musiałabym ja na golasa nosic przy temperaturach, które były u nas ostatnio. Ale teśc jak był, to sie cały czas o czapke i kurtke upominał- a były 24 stopnie, czyli więcej, niz mam w domu

Co z dzieckiem w domu: W domu praktycznie nie włączam teraz tv. Leci radio, płyty i komputer mam włączony. Czytam ksiązki, a jak jest TŻ to dużo gramy w planszówki.

[mara86]

Napisane przez agunia4ever

Dnia 6.04 o godz. 18.20 spełniło się moje największe marzenie i urodzil sie Slawcio. 4160 g, 58 cm i 10 pkt. Porod SN. Na razie musicie dać mi trochę wolnego. Odezwę sie jak wrócimy do domku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje, kawał chłopa!!

Napisane przez czbasia

Kolba, agunia4ever ogromne gratulacje!!!! Zadrówka dla Was
Gratulacje kolejnych levelow.. dla nemowlaków..
No i dla potrzebujących Coraz mniej WAs

A jak u Was z odbiciem?? U nas po jedzeniu mloda na ramie i moge i 10min z nia chodzic a jej sie nie odbije a pozniej ulewa.. Macie jakies sposoby na odbicie??

Milego dzionka.. JA dzis wyskocze do komisu. Mialam nie kupowac lezaczka bujaczka ale stwierdzilam ze jak znajde jakas okazje to kupie.. Pozniej jak tz z pracy wroci siade na all i tablice moze cos upoluje

U nas też ciężko z odbijaniem. Ja nosze na ramieni. Klepie itd. Czasem dlużej niż karmiłam

Napisane przez margo80

bry

dziecko mi się przeterminowało... mam nadzieję, że jak wyjdzie po terminie, to nie będzie wadliwym egzemplarzem

No coś Ty będzie bardziej dojrzały :brokuł: dla Was

Napisane przez czarnamadonna1982

hejoooo
dzis idę na ostatnie ktg i do gina, z z racji ze już jestem przeterminowana -poprosze o kciuki)) od wczoraj mam skurcze, ale nieregularne i mijają, no ale moze chociaz coś tam sie rusza powoli, tak licze

kciuki za wszystkie czekające na maluszki, dla Lewka- bo jutro chyba rodzi))(pozytywnie zazdroszcze)
co do herbatki na kolke- sa herbatki po 1 tyodniu życia, ja dawalam sporadycznie jak był ciezki ryk, ale np nie dawalam zadnych kropelek bo ne bylo potzreby, herbatka pomogla pare razy, ale u nas akurat u Tymka kolek jako takich nei ylo, tylko bole brzuszka sporadycznie.
z tego co pamietam dopajałam wodą, tak radzila polozna, ale bez zadnej glukozy-wiem ze niektorzy tak doradzaja, ale po co dziecko uczyć ciągu do słodkiego.

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

Gratulacje!!!

wysłane z smartfona

[Ela87]

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

Gratulacje dzisiaj o Tobie myslalam i wywolalam Cie myslami.

Napisane przez koziemleko

Czy wasze dzieci też się ślinią i robią bańki ze śliny

oj zdarza sie

Napisane przez Lewek

Dziewczynki jutro mam cc! Jupi!

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

trztmam kciuki i czekamy na wiesci o ktorej masz byc w szpitalu?

Napisane przez tygrysek83

Gratulacje



Ja bym nie płaciła

My po kolejnym spacerku. Śliczna pogoda dziś Jako, że Kinga była na niebiesko ubrana wszyscy zaglądający komentowali jaki piękny chłopczyk

Poza tym teściowa wpadła i przyniosła mi obiad na dwa dni, pozmywała, podlała kwiaty na tarasie i dopytywała się co jeszcze może zrobić. Cudo po prostu

No i dziś już drugi dzień bez męża w domku. Dajemy sobie radę bo Kinga oprócz jedzenia w dzień tylko śpi. Fazę aktywności ma wieczorkiem tak między 20 a 24 z jakieś 2 godzinki. Potem w nocy znów ślicznie śpi z pobudką koło 2-3 i kolejną koło 6-7. Trzymam mocno kciuki, żeby dalej była taka spokojna

No a rano wrobiłam męża bo zostawiłam go samego z dzieckiem i poszłam do lekarza. Myślałam, że uda mi się szybko wrócić i że młoda jeszcze pośpi. No a ona obudziła się 5 min po moim wyjściu domagając się jeść, a nic nie było. Mąż przez 40 minut dzielnie próbował ją czymś zająć i uspokoić, ale jak wróciłam widać było, że ciężko się znosi ryk głodnego dziecka.

ale masz tesciowa jakie grzeczne dziecko

Napisane przez baja_86

Cześć

agunia gratulacje

ja miałam maltan i sobie chwalę


gratulacje

Dziewczyny podziwiam za ogarnianie wątku, ja nie daje rady, ciągle mam coś do robienia, a czasem jak Jaś śpi też ucinam sobie drzemkę. Jasio rośnie jak na drożdzach-aż za dużo Dziś skonczył 5 tyg, a od soboty czaruje nas swoimi usmiechami

Jakby moja spala w dzien, to tez bym z nia spala, a tak to lezy obok nie raz a ja nadrabiam wizaz
A tak serio to w dzien tylko jedna drzemka, wiec ja tez a w reszte dnia na raty nadrabiam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lewek]

Ela mam być na 10 a o 11 cięcie. Wyjazd ok 7, jeszcze Miśka do babci odstawiamy. Będę tęsknić. Dam Wam znać po wszystkim Jeszcze tylko nocke przetrwać, bo przecież cały czas drżę czy wcześniej się nie zacznie. Ale dziś baby na rynku powiedzialy mi ze w najbliższych dniach nie urodzę

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[wewillrockyou]

Napisane przez kolba

Cześć Kochane!

Mam Agusię na świecie, urodziła sie z wagą 3640g i 56cm.

gratulacje!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez agunia4ever

Dnia 6.04 o godz. 18.20 spełniło się moje największe marzenie i urodzil sie Slawcio. 4160 g, 58 cm i 10 pkt. Porod SN. Na razie musicie dać mi trochę wolnego. Odezwę sie jak wrócimy do domku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje!!!!!!!!

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez side85

My dziś z Piotrusiem jak również Koziemleko z Franiem świętujemy skończony 1 miesiąc Staliśmy sie niemowlaczkami

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Czy wasze dzieci też się ślinią i robią bańki ze śliny

Czasem tak

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

Nareszcie Gratuluje!

Napisane przez Lewek

Dziewczynki jutro mam cc! Jupi!

Ale szybko zlecialo
Trzymam kciuki

Napisane przez asienka213

tjaaaa, tym sposobem kolezanka wlasnie jest w 3 nieplanowanej ciazy Swoja droga dorosle baby a takie niedoinformowane

U mnie na SR polozna mowila ze podczas kp nie trzeba antykoncepcji stosowac

[wewillrockyou]

Napisane przez asienka213

W ogole stuknelo nam dzis z tztem 10-lecie zwiazku a oprocz gina nic nie zaplanowane chyba do niego wezmiemy swiece i szampana

wszystkiego najjjjjjj

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

gratulacje!!!!!!!!!!

[elunka88]

Napisane przez teQiba

No popatrz a ja slyszalam ze jak sie kp to @ nie ma i w ciaze zajsc nie mozna

Dobrze wiedzieć, oszczedzi sie na antykoncepcji

Napisane przez koziemleko

[B]Czy wasze dzieci też się ślinią i robią bańki ze śliny

Moj nie.

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

Gratki!

Napisane przez martorka

i jeszcze mam pytanie bo nie wiem co zrobic, umawialam sie z ta polozna na wspolny porod i uwazam ze wlasnie za to mialam jej placic, zeby byla z nami na sali porodowej. A ja dzwonilam do niej i powiedziala, ze jest dobra zmiana, ze ona zadzwoni i powie, ze ja jestem od niej i sie mna dobrze zajma. owszem zajeli sie dobrze. ale czy mam jej placic za to ze zadzwonila tam? nawet na odzdzial nie przyszla zapytac, zobaczyc co u nas. Poradzcie

absolutnie bym nie płaciła.

Napisane przez Castia

mój ksiaże leży na wyspie marzeń a raczej pod juz prawie 30 minut,

O! To muszę szybko moja wyspę marzen wyciagac z czelusci szafy

Napisane przez asienka213

:
zebys wiedziala

Napisane przez uparta8210

opis porodu

Jak wiecie martwiłam się czy Tż zdąż na poród i teraz uwaga ... Tż przyjechał w sobotę 29.03 a mnie skurcze wzięły o 2 rano 30.03. Najpierw były co 15 min potem co 10 potem kolejno co 7. Tż nie budziłam czekałam aż się wyśpi do 8 rano jaj się przebudziła starsza córcia i przyszła do nas budząż Tż więc mu powiedziałam aby się szykował (psychicznie) bo jedziemy zaraz na porodówkę. Jego mina bezcenna w szpitalu byliśmy o 9. Badnie ginekologiczne na trakcie wykazało 3 cm rozwarcia. Zostałam podłączona pod KTG i tutaj uwaga skurcze pisały się bardzoooo słabo bo tylko 20, 30 .... ale mnie bolało bardziej. Mówiłam to położnej ale za bardzo nie chciała mnie słuchać. Potem przyszedł doktor powiedział że o 12 ma być następne KTG i jak dalej takie będe miała skurcze to na oddział mnie położą. W tamtym momencie myślałam że się załamię. Tym bardziej jak słyszałam że mówi d położnej że n tutaj żadnego porodu dzisiaj raczej nie widzi tylko panikę ja chodziłam i kazał mi się położyć bo tym chdzeniem nic nie wskóram, myślałam że go tam rozszarpie. No ale następne KTG małe skurcze pokazały a mnie jeszcze bardziej bolało niż poprzednio i mówiłam do Tż że ten sprzęt mają do dupy bo gówno pokazuje. Położna na wszelki wypadek zrobiła mi lewatywę przed tym drugim KTG. Przyszedł PAN doktor, spojrzał na wyniki i uznał że mają mi szykować miejsce na oddział. Położna przyszła, ja siedziałam na piłce i powiedziała abym się położyła na łóżku i trochę odpoczęła. No to ja w nerwach się położyłam, nie zeszło 5 min i jak mnie wziął pierwszy skurcz party to myślałam że zejdę na tym łóżku, położna biegiem do mnie ze swojej kanciapy, zadzwoniła po całą ekipę i zaczęło się. Przy 4 partym urodziłam Patrysię Prząc dałam z siebie wszytko bo wiedziałam że im bardziej się postaram tym szybciej się to skończy. Jak malutka wyskoczyła, położna położyła mi ja na piersiach. Tż była cały czas przy mnie i był dla mnie wielkim wsparceim, denerwował mnie tylko bo żartował akurat wtedy kiedy miałam skurcze ale już mu wybaczyłam

Za dwie godzinki przyjechała starsza córcia i pierwsze jej słówka jak zobaczyła siostrzyczkę to: JEST IDEALNA rozpłakałam się wtedy


A teraz uciekam bo mi mała się obudziła na karmienie

U nad burza idzie



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magduś2]

Napisane przez Lewek

Ela mam być na 10 a o 11 cięcie. Wyjazd ok 7, jeszcze Miśka do babci odstawiamy. Będę tęsknić. Dam Wam znać po wszystkim Jeszcze tylko nocke przetrwać, bo przecież cały czas drżę czy wcześniej się nie zacznie. Ale dziś baby na rynku powiedzialy mi ze w najbliższych dniach nie urodzę

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niutka25]

Cześć dziewczyny!
Gratuluje świeżo upieczonym mamuśkom!
Lewek-będę trzymać jutro za Ciebie kciuki!
A u mnie dziś "wesoło". Przypomnę, że w 24 tygodniu ciąży założono mi cewnik JJ (Córcia uciskała mi na moczowód, nerkę mi zatkało-stąd decyzja o cewniku-w poprzedniej ciąży też go miałam). I wyobraźcie sobie, że ON mi dziś wypadł!!!!! tzn się wysunął a ja wyciągnęłam go na zewnątrz:/ co za masakra, jutro wizyta u gina, ciekawe co zadecyduje, pewnie wywoływanie porodu bo nowego cewnika nie opłaca się zakładać:/

[Castia]

Lewek trzymam kciuki
powodzonka!

Niutka oj to kiepsko ;/ ciekawe co gin zadecyduje,

elunka u nas wlasnie przeszla burza i niezly deszcz i juz straz pozarna w ruchu,

nam minelo 5 tygodni, nie krwawię juz w ogóle od kilku dni a najgorsze jest to ze od około 2 tygodni nie schudłam nawet grama
nie wiem co jest zgrane. waga staneła i stoi w miejscu
a gdzies 10 kg chciałabym zrzucic
chyba zaczne juz cwiczyc

wy chudniecie? nadal samoistnie??

[mariolasl]

Castia, 5 tygodni to bardzo malo czasu, czesto chudnie sie przez kilka miesiecy po porodzie
tak w ogole, to wszystkim tutaj spada waga zastanawiajaco szybko, bardzo rzadko sie z tym spotykam w pracy
tak wiec uwazam, ze spokojnie
czesto po drugim dziekcu chidnie sie dluzej, o ile sie schudnie

[teQiba]

Napisane przez mariolasl

Castia, 5 tygodni to bardzo malo czasu, czesto chudnie sie przez kilka miesiecy po porodzie
tak w ogole, to wszystkim tutaj spada waga zastanawiajaco szybko, bardzo rzadko sie z tym spotykam w pracy
tak wiec uwazam, ze spokojnie
czesto po drugim dziekcu chidnie sie dluzej, o ile sie schudnie

Wlasnie przez to ze niektorym dziewczynom tak szybko spada to niepotrzebnie stresuja pozostale - w tym mnie
Ja jeszcze 6 kg na plusie mam, no i brzuszka kawalek

[Lewek]

Napisane przez teQiba

U mnie na SR polozna mowila ze podczas kp nie trzeba antykoncepcji stosowac

Łoboziu żeby położna takie bzdury wygadywala...

Napisane przez mariolasl

Castia, 5 tygodni to bardzo malo czasu, czesto chudnie sie przez kilka miesiecy po porodzie
tak w ogole, to wszystkim tutaj spada waga zastanawiajaco szybko, bardzo rzadko sie z tym spotykam w pracy
tak wiec uwazam, ze spokojnie
czesto po drugim dziekcu chidnie sie dluzej, o ile sie schudnie

Mam te same spostrzeżenia. Ja w pierwszej ciąży niemało przytyłam bo 23 kg i tak naprawdę do wagi sprzed ciąży wróciłam po 8 miesiącach. Na początku owszem szybko leciało, ale nad ostatnimi kg musiałam zacząć pracować. Fakt ze ćwiczyć zaczęłam dopiero po chyba 6 m-cach. Ale wcześniej trzymałam dietę.

Dzięki Dziewczynki za kciuki tylko przetrwać nocke zostało. Mam nadzieje ze będę spala.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[Castia]

Napisane przez mariolasl

Castia, 5 tygodni to bardzo malo czasu, czesto chudnie sie przez kilka miesiecy po porodzie
tak w ogole, to wszystkim tutaj spada waga zastanawiajaco szybko, bardzo rzadko sie z tym spotykam w pracy
tak wiec uwazam, ze spokojnie
czesto po drugim dziekcu chidnie sie dluzej, o ile sie schudnie

kobietko nie dołuj mnie!
no wlasnie jak czytam dziewczyny, ze one juz mają wagę sprzed ciązy to mnie cos trafia. bo nie dosc ze mi zleciało tylko kilka kg to waga stanela i nic sie nie dzieje. a niby przy KP sie tak pieknie chudnie
mit!

[kate1623]

Pola GRATULACJE

Koziemleko Maja też się ślini i robi bąbelki

Napisane przez Castia

\

nam minelo 5 tygodni, nie krwawię juz w ogóle od kilku dni a najgorsze jest to ze od około 2 tygodni nie schudłam nawet grama
nie wiem co jest zgrane. waga staneła i stoi w miejscu
a gdzies 10 kg chciałabym zrzucic
chyba zaczne juz cwiczyc

wy chudniecie? nadal samoistnie??

Ja nie chudnę pomału wziełam się za siebie bo już nie wierzę, że coś samoistnie zgubię Do wagi z przed ciąży brakuje mi 9kg .Nie mieszczę się w żadne spodnie chodzę w ciążowych i w dresach i nie mogę na siebie patrzeć stąd postanowienie odstawienia słodyczy i restrykcyjna dieta plus w miarę możliwości jakieś ćwiczenia

[Castia]

Napisane przez teQiba

Wlasnie przez to ze niektorym dziewczynom tak szybko spada to niepotrzebnie stresuja pozostale - w tym mnie

i mnie

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez kate1623

Ja nie chudnę pomału wziełam się za siebie bo już nie wierzę, że coś samoistnie zgubię Do wagi z przed ciąży brakuje mi 9kg .Nie mieszczę się w żadne spodnie chodzę w ciążowych i w dresach i nie mogę na siebie patrzeć stąd postanowienie odstawienia słodyczy i restrykcyjna dieta plus w miarę możliwości jakieś ćwiczenia

chociaz jedna
u mnie prawie identycznie jest

powoli bede sie zaprzyjazniac z chodakowską

[ag9]

Lewek - kciuki za jutro

Pola - wreszcie się doczekałaś, gratuluję!


Mamuśki, sprzedaję wózek i kupuję inny. Pochwalcie się czym jeździcie i jak się wam sprawuje na dziurawych chodnikach/polnych czy leśnych dróżkach?
Mutsy evo, który mam jest fajny ale do jazdy po równych chodnikach i galeriach handlowych. Chcę coś na pompowanych kołach, waga nie gra roli bo okazuje się że i tak najlżejszego z lekkich wózków nie daję rady wnieść czy znieść na 1 piętro.

[Lewek]

Ja mam tako ballila. Koła duże pompowane. Super się go prowadzi po każdej powierzchni. Jest ciężki. Ale ja go nie wnosze tylko wciągam po schodach z dzieckiem w środku. Zazwyczaj na pół piętro gdzie najczęściej zostawialam. Ale kilka razy wciagnelam go na 3 piętro

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[Niutka25]

Napisane przez ag9

Lewek - kciuki za jutro

Pola - wreszcie się doczekałaś, gratuluję!


Mamuśki, sprzedaję wózek i kupuję inny. Pochwalcie się czym jeździcie i jak się wam sprawuje na dziurawych chodnikach/polnych czy leśnych dróżkach?
Mutsy evo, który mam jest fajny ale do jazdy po równych chodnikach i galeriach handlowych. Chcę coś na pompowanych kołach, waga nie gra roli bo okazuje się że i tak najlżejszego z lekkich wózków nie daję rady wnieść czy znieść na 1 piętro.

jedo fyn jest spoko, mieszkam na wiosce, gdzie dziurawych dróg pod dostatkiem mam tez bartatine z zawieszeniem na skórzanych paskach, ten się nadaje na przełaje i wielkie nierówności wydaje mi się, że obydwa są godne polecenia

[elunka88]

Napisane przez Castia

elunka u nas wlasnie przeszla burza i niezly deszcz i juz straz pozarna w ruchu,

nam minelo 5 tygodni, nie krwawię juz w ogóle od kilku dni a najgorsze jest to ze od około 2 tygodni nie schudłam nawet grama
nie wiem co jest zgrane. waga staneła i stoi w miejscu
a gdzies 10 kg chciałabym zrzucic
chyba zaczne juz cwiczyc

wy chudniecie? nadal samoistnie??

u nas w końcu nie było, przeszła bokiem.
Ja.chudlam pięknie pierwsze dni po powrocie do domu - w dniu wyjścia ze szpitala miałam na plusie 9 kg. Teraz Zostalo 5-6 kg - zależy kiedy sie waze, i.nie bardzo chce zejsc.nizej.

Napisane przez Lewek

Dzięki Dziewczynki za kciuki tylko przetrwać nocke zostało. Mam nadzieje ze będę spala.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

spij, spij poki mozesz :trzymam kciuki za jutro



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez ag9

Lewek - kciuki za jutro

Pola - wreszcie się doczekałaś, gratuluję!


Mamuśki, sprzedaję wózek i kupuję inny. Pochwalcie się czym jeździcie i jak się wam sprawuje na dziurawych chodnikach/polnych czy leśnych dróżkach?
Mutsy evo, który mam jest fajny ale do jazdy po równych chodnikach i galeriach handlowych. Chcę coś na pompowanych kołach, waga nie gra roli bo okazuje się że i tak najlżejszego z lekkich wózków nie daję rady wnieść czy znieść na 1 piętro.

Ja mam Bebetto Pascal i jestem bardzo zadowolona Kola pompowane i fajna amortyzacja

[czarnamadonna1982]

Lewek trzymam mocno kciuki

ja niestety nc nowego. byłam na ktg, skurcze sa nawet wysokie do 99 ale co z tego, jak nieregularne i wg gina nieefektywne bo rozwarcia brak.
kazal mi przyjsc za tydz i wtedy da skierowanie do szpitala. tylko bez sensu mam tyle czekac i sie meczyc jak znowu sie pewne skonczy cc.....grrrrrr i pewnie znowu 14 dni po tp urodze.słonica. po tej wizycie to juz mnie te skurcze wk..iaja bo wczesniej to je znosilam bo mialam nadzieje , a teraz juz nie mam

wózek- ja przy tymku mialam Baby active breaker, piekne toto nie jest, ale idealne na lasy, trudne drogi itd. tylko,że ciezki dosc.koła pompowane
teraz kupilismy chicco urban, leciutki ale zobaczymy jak sie sprawdzi.

[asienka213]

Napisane przez baja_86

Dziewczyny podziwiam za ogarnianie wątku, ja nie daje rady, ciągle mam coś do robienia, a czasem jak Jaś śpi też ucinam sobie drzemkę. Jasio rośnie jak na drożdzach-aż za dużo Dziś skonczył 5 tyg, a od soboty czaruje nas swoimi usmiechami

za pierwsze usmiechy

Napisane przez uparta8210

opis porodu

Jak wiecie martwiłam się czy Tż zdąż na poród i teraz uwaga ... Tż przyjechał w sobotę 29.03 a mnie skurcze wzięły o 2 rano 30.03. Najpierw były co 15 min potem co 10 potem kolejno co 7. Tż nie budziłam czekałam aż się wyśpi do 8 rano jaj się przebudziła starsza córcia i przyszła do nas budząż Tż więc mu powiedziałam aby się szykował (psychicznie) bo jedziemy zaraz na porodówkę. Jego mina bezcenna w szpitalu byliśmy o 9. Badnie ginekologiczne na trakcie wykazało 3 cm rozwarcia. Zostałam podłączona pod KTG i tutaj uwaga skurcze pisały się bardzoooo słabo bo tylko 20, 30 .... ale mnie bolało bardziej. Mówiłam to położnej ale za bardzo nie chciała mnie słuchać. Potem przyszedł doktor powiedział że o 12 ma być następne KTG i jak dalej takie będe miała skurcze to na oddział mnie położą. W tamtym momencie myślałam że się załamię. Tym bardziej jak słyszałam że mówi d położnej że n tutaj żadnego porodu dzisiaj raczej nie widzi tylko panikę ja chodziłam i kazał mi się położyć bo tym chdzeniem nic nie wskóram, myślałam że go tam rozszarpie. No ale następne KTG małe skurcze pokazały a mnie jeszcze bardziej bolało niż poprzednio i mówiłam do Tż że ten sprzęt mają do dupy bo gówno pokazuje. Położna na wszelki wypadek zrobiła mi lewatywę przed tym drugim KTG. Przyszedł PAN doktor, spojrzał na wyniki i uznał że mają mi szykować miejsce na oddział. Położna przyszła, ja siedziałam na piłce i powiedziała abym się położyła na łóżku i trochę odpoczęła. No to ja w nerwach się położyłam, nie zeszło 5 min i jak mnie wziął pierwszy skurcz party to myślałam że zejdę na tym łóżku, położna biegiem do mnie ze swojej kanciapy, zadzwoniła po całą ekipę i zaczęło się. Przy 4 partym urodziłam Patrysię Prząc dałam z siebie wszytko bo wiedziałam że im bardziej się postaram tym szybciej się to skończy. Jak malutka wyskoczyła, położna położyła mi ja na piersiach. Tż była cały czas przy mnie i był dla mnie wielkim wsparceim, denerwował mnie tylko bo żartował akurat wtedy kiedy miałam skurcze ale już mu wybaczyłam

Za dwie godzinki przyjechała starsza córcia i pierwsze jej słówka jak zobaczyła siostrzyczkę to: JEST IDEALNA rozpłakałam się wtedy

mimo, ze trafilas na jakis cepow, to chyba nie bylo tak zle

Napisane przez Lewek

Ela mam być na 10 a o 11 cięcie. Wyjazd ok 7, jeszcze Miśka do babci odstawiamy. Będę tęsknić. Dam Wam znać po wszystkim Jeszcze tylko nocke przetrwać, bo przecież cały czas drżę czy wcześniej się nie zacznie. Ale dziś baby na rynku powiedzialy mi ze w najbliższych dniach nie urodzę

powodzenia

Napisane przez teQiba

U mnie na SR polozna mowila ze podczas kp nie trzeba antykoncepcji stosowac

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Niutka25

A u mnie dziś "wesoło". Przypomnę, że w 24 tygodniu ciąży założono mi cewnik JJ (Córcia uciskała mi na moczowód, nerkę mi zatkało-stąd decyzja o cewniku-w poprzedniej ciąży też go miałam). I wyobraźcie sobie, że ON mi dziś wypadł!!!!! tzn się wysunął a ja wyciągnęłam go na zewnątrz:/ co za masakra, jutro wizyta u gina, ciekawe co zadecyduje, pewnie wywoływanie porodu bo nowego cewnika nie opłaca się zakładać:/

o rety za wizyte

Napisane przez Castia

wy chudniecie? nadal samoistnie??

ja to jeszcze samoistnie tyje

Napisane przez mariolasl

czesto po drugim dziekcu chidnie sie dluzej, o ile sie schudnie

nie dobijaj mnie

Napisane przez czarnamadonna1982

ja niestety nc nowego. byłam na ktg, skurcze sa nawet wysokie do 99 ale co z tego, jak nieregularne i wg gina nieefektywne bo rozwarcia brak.
kazal mi przyjsc za tydz i wtedy da skierowanie do szpitala. tylko bez sensu mam tyle czekac i sie meczyc jak znowu sie pewne skonczy cc.....grrrrrr i pewnie znowu 14 dni po tp urodze.słonica. po tej wizycie to juz mnie te skurcze wk..iaja bo wczesniej to je znosilam bo mialam nadzieje , a teraz juz nie mam

moze nie bedzie tak zle i jeszcze sie samo rozkreci
ale nie dziwie sie, ze jestes poirytowana, historia sie powtarza

[Niutka25]

Napisane przez czarnamadonna1982

Lewek trzymam mocno kciuki

ja niestety nc nowego. byłam na ktg, skurcze sa nawet wysokie do 99 ale co z tego, jak nieregularne i wg gina nieefektywne bo rozwarcia brak.
kazal mi przyjsc za tydz i wtedy da skierowanie do szpitala. tylko bez sensu mam tyle czekac i sie meczyc jak znowu sie pewne skonczy cc.....grrrrrr i pewnie znowu 14 dni po tp urodze.słonica. po tej wizycie to juz mnie te skurcze wk..iaja bo wczesniej to je znosilam bo mialam nadzieje , a teraz juz nie mam

och, współczuję...:/ człowieka tak męczyć...:/ i co, teraz będziesz znosiła te skurcze przez tydzień?! Boże, to jest straszne:/

[magduś2]

Napisane przez ag9

Lewek - kciuki za jutro

Pola - wreszcie się doczekałaś, gratuluję!


Mamuśki, sprzedaję wózek i kupuję inny. Pochwalcie się czym jeździcie i jak się wam sprawuje na dziurawych chodnikach/polnych czy leśnych dróżkach?
Mutsy evo, który mam jest fajny ale do jazdy po równych chodnikach i galeriach handlowych. Chcę coś na pompowanych kołach, waga nie gra roli bo okazuje się że i tak najlżejszego z lekkich wózków nie daję rady wnieść czy znieść na 1 piętro.

Polecam mój Navington Galeon mieszkam pod miastem wiec chodników gdzieniegdzie brak a wózek daje rade wszędzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Co do wagi, ja przytyłam w ciąży 20kg i został mi tylko kilogram do wagi sprzed ciąży...ale brzuch okropny...obwisly i w rozstępach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

Ela87 nie wiało mu bardzo to dzisiaj bez czapki był, a ciepły cały czas..

czarnamadonna1982 lutien

Tequillla smaruje purelanem


Byłam na drugim spacerze i mnie deszcz złapał że biegłam do domu na szczęście mały suchutki


pola_m gratuluję

martorka brawa dla tygodniowego Pawełka

Lewek na jutro

Napisane przez baja_86

Dziś skonczył 5 tyg, a od soboty czaruje nas swoimi usmiechami

uparta8210 a Cie nie badali czy masz później rozwarcie, dobrze że im na nosie zagrałaś

Napisane przez Castia

wy chudniecie? nadal samoistnie??

ja nie chudnę, ale zaraz zaczne tyć

Napisane przez teQiba

Ja jeszcze 6 kg na plusie mam, no i brzuszka kawalek

ja mam więcej niż kawałek

[mona1]

Napisane przez monkaa321

a to chcesz ta wersje niemiecka? bo cos mi sie kojarzy ze dzewczyny mowiły ze jest polska wersja ale ponoc słabsza od niemieckiej.
Ja nie wiem czy mam w aptece ale mogłabym sie zapytac

niemiecki Sab Simplex, miałam jedną buteleczkę i mi się właśnie skończyła, a dostawa z przyczyn ode mnie niezależnych nie dojechała i jestem w

Napisane przez asienka213

mona jak Ci sie nikt nie zglosi, to jak chcesz to ja Ci moge kupic i wyslac, tylko najpierw Hania musialby pokazac, ktore to dokladnie sa

dzięki kochana jesteś, ale Ty wysłałabyś mi je z Niemiec prawda? na kiedy by orientacyjnie doszły? bo ja będe miała dostawę w przyszły czwartek, dlatego zależy mi żeby ktoś najlepiej jeszcze jutro wysłał żeby miec je jeszcze w tym tygodniu

Napisane przez monkaa321

mój mały przybrał 420 w tydzień!

piękny przyrost!!!

Napisane przez elunka88

Ja mam zapas ale glupio bym sie czula ze dostalam za darmo a.Tobie chce sprzedać

kochana mi by to w ogóle nie przeszkadzało, jeśli byś się jednak zdecydowała daj znać

Napisane przez ag9

mona - można kupić też przez internet z tego co się orientuje http://www.sabsimplex.info.pl/
:

tak, wiem, ale jakoś nie mam zaufania

Napisane przez Castia

[/COLOR]co do Sab Simplex ja myslałam ze to lepsze cudo

chyba ze mój taki odporny na wszystko

my sobie chwalimy

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, urodziłam!!

W sobotę, 5.04 o 6.47 przyszła na świat Kalinka. 10pkt, 3330, 52cm. Śliczna i kochana, właśnie wróciłyśmy do domu. Udało się SN

GRATULACJE!!!