Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[esskapada]

bylam Wczoraj u ginia i jak zawsze na moje szczescie trafilam chyba na najprzystojniejszego lekarza na oddziale i nie wiele starszy ode mnie opowiedzialam co i jak, zbadal i mowi ze wszystko ok, ale wzial jeszcze wymaz i jak cos bedzie sie dzialo to zadzwonia no i jak czekalam na lekarza 20 min ( ) to wlasnie on sie krecil po korytarzu i tylko sobie mysle zeby to nie byl on no i to byl on haha a jak wlasnie czekalam bo bylam z Natalie i z wozkiem to szla lekarka i mowi ze ladny wozek a po chwili ze dziecko tez ladne az sie zasmialam no to w sumie tyle dziaiajs noc ciezka bo mala wczoraj spala nie o swoich godzinach i budzila sie w nocy i o 3 - 2 razy lulalam ale wstala o 6 to przebralismy pampka i dostala butle i zasnela i spala do po 8

[humpback]

Napisane przez megusia87

Coś Bart nie może do siebie dojść
Byliśmy na kontroli, dostał jeszcze na doleczenie zinnat na 3dni bo lekki kaszel został i ten katar. Co za upierdliwy bakcyl :/

No ale mamy pozwolenie na spacery jak taka ładna pogoda, dzisiaj już się nosiliśmy <3


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

biedny, też go wymęczy to choróbsko. całe szczęście że już możecie spacerować, to już tyle do przodu

[pawie_oczko]

Cześć

dawno nie pisałam, bo moje dziecko stało się bardzo mało przewidywalne (i zepsuło mi komputer uderzając w klawiature ) i tak jak mieliśmy mniej więcej ustalony plan dnia tak teraz nie wiem o co cho. W ndz usnęła nam w aucie o 19 (nie byłoby nic w tym dziwnego, bo kładzie się spać 21-22 i czasem tak późno potrafi sobie strzelić drugą drzemkę, ale ona się nie obudziła, tzn. tylko na cyca i spała do 8 rano 0_O. Pierwszy raz w życiu tak. Później drzemka w dzień prawie 3 godziny. Wczoraj od 19 do 23 - usypiałam ją chyba ze 3 -4 razy, pięknie spała po czym otwierała oczka i chciała się bawić . Padła przez 24 wstała o 7 . Dziś drzemka 0,5 h i teraz dopiero zasnęła, już nic nie kumam, i najgorsze jest to, że raz jedna drzemka, raz dwie... raz tak, raz siak...ja chce swoje dziecko


czytałam o Kubusiu Sal wracaj do zdrówka! mam nadzieję, że was wypuszczą

Napisane przez Veronic

Marchewka pytałaś się co z moim powrotem do pracy
więc wykorzystuję zalegly urlop i potem idę na L4

też rozważałam taką opcje ale zadecydowaliśmy, że idę na wychowawczy a po cichaczu chce założyć firmę i zobaczyć co z tego wyjdzie. Więc będę siedzieć w domu i kręcić interesy 3majcie kciuki bo od dziś zaczynam

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez banka26

Dita mz i zdrowiej











tak mz heeh nie jem ziemniakow makaronow , bez panierek niesmazone duzo warzyw i wueczorem juz nie jem





dzieki
Ja tez sobie zazdroszcze Krakowa ehe
Co do jedzenia to ja obiad na kolacje bym nie dala za ciezko strawne to jak na posilek przed snem







nowlasnie ty zdrowiej schudlas i utrzymujesz , boje sie tego jojo , ale mam nadzieje ze wytrwam , i to jedzenie chce juz zostawic na stale typu bez smazenia, bez sosow, ziemniakow itp. A na loda nawet teraz sobie pozwalam







oo maj gad my o 8 wstalismy





a widzisz jakie cuda dieta czyni hehe hahah









Zdrowiej schudnac mniej ale ja podejrzewam ze wody duzo mialam, zawsze mialam problem z odkladaniem a w ciazy to na maxa, no ja duzo jadla, duzo slodyczy , toscikow o 21ehehwiec jak nagle nie jem o tej godz. Zerk cukru to juz samo to dziala
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za tyle kg na minusie to fotka nam się należy żebyśmy mogły podziwiać mamuśkę

[karota11]

Napisane przez modro

1) Jak to co, przystawiam do cycka i po nie za dużej chwili (ostatnio niestety to coraz dłuższe te chwile mimo zmęczenia młodej) dziecka nie ma.
Ale żeby nie było różowo - młoda beż cycka w paszczy nie zaśnie, no chyba że na spacerze, ale i to nie zawsze. Budzi się już w okolicach 21 i muszę się z nią kłaść, bo inaczej nici ze snu. I tak leżymy do rana Już mnie szlag trafia z tym spaniem.

Bawić się sama raczej nie bawi, wszystkie zabawki ją szybko nudzą albo wręcz zupełnie przestają interesować. Najlepsza zabawa - stanie przy czymkolwiek. Ciągle za nią łażę jak nie śpi.

2) ja bym znalazła pierdyliardy powodów, żeby nie wracać do pracy

Dobra, dzieć śpi idę ogarniać chatę.

ale to od 21 z cycem w buzi cały czas?

Napisane przez megusia87

Banka brawa dla Misia za raczki





Czizas rozpieszcza Cię ten Twój dzieć
U nas w tygodniu jak babki na zastrzyki przychodziły to miedzy 7-9. Zawsze były w okolicach 8 a Bart sobie smacznie spał. No i go musiałam budzić. A dzis że zastrzyku nie było to pobudka przed 7 :/




Wychodzę z tego samego założenia





Miłego seansu

Wnioskuję po stanie cery że będzie córeczka <3




To dobrze że poprawa jest. Te katary to potrafią w nieskończoność trwać :/



=================
Coś Bart nie może do siebie dojść
Byliśmy na kontroli, dostał jeszcze na doleczenie zinnat na 3dni bo lekki kaszel został i ten katar. Co za upierdliwy bakcyl :/

No ale mamy pozwolenie na spacery jak taka ładna pogoda, dzisiaj już się nosiliśmy <3


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

a wiesz,ze tak jest, kto to wymyślił,zeby dzieci wstawały o takich porach, no po 5:00 to chyba bym zwątpiła ;/ A co dowstawania jak nei trzeba, to u nas tak zawsze, jak budzik nastawiony, bo gdzies trzeba jechać, to śpi, a tak to punkt 8 i łazi ;/

Kolega ostatnio tez mówił, ma 3 letnią córeczkę i jak do przedszkola to trzeba w tygodniu prosić, rozbudzac, a jak weekend, to przywali do łóżka o 6 rano ;/

Dobrze, ze już spacerowac możecie , piękna pogoda, to aż żal siedzieć w domu

Napisane przez banka26

Dita mz i zdrowiej











tak mz heeh nie jem ziemniakow makaronow , bez panierek niesmazone duzo warzyw i wueczorem juz nie jem





dzieki
Ja tez sobie zazdroszcze Krakowa ehe
Co do jedzenia to ja obiad na kolacje bym nie dala za ciezko strawne to jak na posilek przed snem







nowlasnie ty zdrowiej schudlas i utrzymujesz , boje sie tego jojo , ale mam nadzieje ze wytrwam , i to jedzenie chce juz zostawic na stale typu bez smazenia, bez sosow, ziemniakow itp. A na loda nawet teraz sobie pozwalam







oo maj gad my o 8 wstalismy





a widzisz jakie cuda dieta czyni hehe hahah









Zdrowiej schudnac mniej ale ja podejrzewam ze wody duzo mialam, zawsze mialam problem z odkladaniem a w ciazy to na maxa, no ja duzo jadla, duzo slodyczy , toscikow o 21ehehwiec jak nagle nie jem o tej godz. Zerk cukru to juz samo to dziala
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby tak dalej zdrowsze jedzenie to dla zdrowia ile lepiej

Napisane przez esskapada

bylam Wczoraj u ginia i jak zawsze na moje szczescie trafilam chyba na najprzystojniejszego lekarza na oddziale i nie wiele starszy ode mnie opowiedzialam co i jak, zbadal i mowi ze wszystko ok, ale wzial jeszcze wymaz i jak cos bedzie sie dzialo to zadzwonia no i jak czekalam na lekarza 20 min ( ) to wlasnie on sie krecil po korytarzu i tylko sobie mysle zeby to nie byl on no i to byl on haha a jak wlasnie czekalam bo bylam z Natalie i z wozkiem to szla lekarka i mowi ze ladny wozek a po chwili ze dziecko tez ladne az sie zasmialam no to w sumie tyle dziaiajs noc ciezka bo mala wczoraj spala nie o swoich godzinach i budzila sie w nocy i o 3 - 2 razy lulalam ale wstala o 6 to przebralismy pampka i dostala butle i zasnela i spala do po 8

heheh to jak taki przystojny, to było lecieć do łazienki się pobrokatowac jeszcze

My dzisiaj full czasu na powietrzu Ale mamy piekną pogodę

[Magiusa]

Jupiii...pezyszedl nasz wozek nowy super super super. Jestem zachwycona. Daro siedzi wygodnie i prosto, prowadzi sie jak marzenie. Kolor cudny...normalnie sie nacieszyc nie moge. A teraz siedzd u fryzjera i dofarbowuje odrosty + c.d.naszego powolnego dazenia do koloru docelowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Co taka szczęśliwa Magiusa, ?

edit: juz wiem czemu szczęśliwa a co to za wózek ?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez Magiusa

Jupiii...pezyszedl nasz wozek nowy super super super. Jestem zachwycona. Daro siedzi wygodnie i prosto, prowadzi sie jak marzenie. Kolor cudny...normalnie sie nacieszyc nie moge. A teraz siedzd u fryzjera i dofarbowuje odrosty + c.d.naszego powolnego dazenia do koloru docelowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poka poka

[salviae]

Hej, musimy siedziec do piatku :/ nie ma opcji zeby nas wypuscili wczesniej bo K ma dokonczyc antybiotyki i ma niskie zelazo ktore chca w czwartek sprawdzac mamy kolego Julka jest.tydzien mlodszy i wymiata w pokazywaniu i nasladu dzwiekow, robi wszystko, przy nim Kubus to mega trabka :p Happy juz trzech lekarzy pytalam o te zmiany na skorze i kazdy mowi co innego .... mamy wypasiony chodzik pchacz i ukrywamy sie przed rotawirusami na naszej sali do ktorej w tym tygodniu ograniczy sie Kuby swiat
Nie umie wrzucic zdjec pchacza, dam na grupe :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez salviae

Hej, musimy siedziec do piatku :/ nie ma opcji zeby nas wypuscili wczesniej bo K ma dokonczyc antybiotyki i ma niskie zelazo ktore chca w czwartek sprawdzac mamy kolego Julka jest.tydzien mlodszy i wymiata w pokazywaniu i nasladu dzwiekow, robi wszystko, przy nim Kubus to mega trabka :p Happy juz trzech lekarzy pytalam o te zmiany na skorze i kazdy mowi co innego .... mamy wypasiony chodzik pchacz i ukrywamy sie przed rotawirusami na naszej sali do ktorej w tym tygodniu ograniczy sie Kuby swiat
Nie umie wrzucic zdjec pchacza, dam na grupe :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymajcie się tam :/
Ale dziko, o ja to jak mi lekarz mówił,to,ze żelazo długi czas,zeby się coś zmieniło ;/

Magiusa za wózek, jutro już pewnie na spacer śmigniecie

My byliśmy na placu zabaw dopiero wróciliśmy, sama wlazłam na huśtawkę ale Kuba miał frajdę

[ankaaa206]

a ile macie tej hemoglobiny? u nas w pierwszym badaniu wyszło 9,8 potem powtórne po 3 dniówce 10,4 (10,5) norma więc nie szłam juz do przychodni z tym

[salviae]

Mamy 10,2, wiec nie najgorzej chybs, ale on mi powiedzial, ze to hemoglobina, a chca zbadac zelazo i Kuba naprawde brzydko kaszle, praktycznie tak samo jak kolega z zapaleniem pluc, jakis okropny ten zaraz zlapal :/ a no i od dzisiaj zabraklo dla mnie lozka i spie na materacu, a za wode i prad place 15 zl dziennie, wiec ten przemily pobyt wyjdzie mnie 100 zl i matki karmiace tez placa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez salviae

Mamy 10,2, wiec nie najgorzej chybs, ale on mi powiedzial, ze to hemoglobina, a chca zbadac zelazo i Kuba naprawde brzydko kaszle, praktycznie tak samo jak kolega z zapaleniem pluc, jakis okropny ten zaraz zlapal :/ a no i od dzisiaj zabraklo dla mnie lozka i spie na materacu, a za wode i prad place 15 zl dziennie, wiec ten przemily pobyt wyjdzie mnie 100 zl i matki karmiace tez placa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak to zabrakło łóżka? To wywalili Cię z tego, które użytkowałaś? Ale dziwne.
Biedny Kubuś, mam nadzieję, że jednak szybko ozdrowiejecie

[banka26]

Napisane przez salviae

Mamy 10,2, wiec nie najgorzej chybs, ale on mi powiedzial, ze to hemoglobina, a chca zbadac zelazo i Kuba naprawde brzydko kaszle, praktycznie tak samo jak kolega z zapaleniem pluc, jakis okropny ten zaraz zlapal :/ a no i od dzisiaj zabraklo dla mnie lozka i spie na materacu, a za wode i prad place 15 zl dziennie, wiec ten przemily pobyt wyjdzie mnie 100 zl i matki karmiace tez placa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

;( zdrowka a co do.placenia to.nielegalne wrrr

Napisane przez salviae

Hej, musimy siedziec do piatku :/ nie ma opcji zeby nas wypuscili wczesniej bo K ma dokonczyc antybiotyki i ma niskie zelazo ktore chca w czwartek sprawdzac mamy kolego Julka jest.tydzien mlodszy i wymiata w pokazywaniu i nasladu dzwiekow, robi wszystko, przy nim Kubus to mega trabka :p Happy juz trzech lekarzy pytalam o te zmiany na skorze i kazdy mowi co innego .... mamy wypasiony chodzik pchacz i ukrywamy sie przed rotawirusami na naszej sali do ktorej w tym tygodniu ograniczy sie Kuby swiat
Nie umie wrzucic zdjec pchacza, dam na grupe :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ukrywajcie sie ukrywajcie

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[esskapada]

Napisane przez salviae

Hej, musimy siedziec do piatku :/ nie ma opcji zeby nas wypuscili wczesniej bo K ma dokonczyc antybiotyki i ma niskie zelazo ktore chca w czwartek sprawdzac mamy kolego Julka jest.tydzien mlodszy i wymiata w pokazywaniu i nasladu dzwiekow, robi wszystko, przy nim Kubus to mega trabka :p Happy juz trzech lekarzy pytalam o te zmiany na skorze i kazdy mowi co innego .... mamy wypasiony chodzik pchacz i ukrywamy sie przed rotawirusami na naszej sali do ktorej w tym tygodniu ograniczy sie Kuby swiat
Nie umie wrzucic zdjec pchacza, dam na grupe :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Widzialam foti Kuba taki kochany zdrowka dla was!

ps u nas to samo bylo z Natalka, w polsce co innego mowia i w szwecji co innego.. wiec moge sobie wybrac na co choruje moje dziecko

[salviae]

Dzieki dziewczyny, Magiusa lozka sa dla dzieci, przyjeli dziecko i mnie wywalil :/ i wlasnie czuje,ze moj materac jest dziurawy , boosko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Sal - szybkiego powrotu do zdrowia dla Kubusia i wyjścia zza krat!

Dziewczyny mam dość cycowania... normalnie mnie to dobija, nie wiem dlaczego, chciałam karmić dłużej ale mam już dość :/ pewnie dlatego że już miałyśmy 'ustalone' 2 posiłki cycowe w dzień a teraz znowu mała robi cyrki z obiadami i kaszkami. A te 2 posiłki tak mi pasowały A jak nie je to chyba dlatego się częściej budzi bo głodna czy co? Nie wiem już, ale mam dość!
Tak mnie to zniechęciło że nie wyobrażam sobie kp drugiego dziecka nie poznaje siebie

[Veronic]

Napisane przez deb

Sal - szybkiego powrotu do zdrowia dla Kubusia i wyjścia zza krat!

Dziewczyny mam dość cycowania... normalnie mnie to dobija, nie wiem dlaczego, chciałam karmić dłużej ale mam już dość :/ pewnie dlatego że już miałyśmy 'ustalone' 2 posiłki cycowe w dzień a teraz znowu mała robi cyrki z obiadami i kaszkami. A te 2 posiłki tak mi pasowały A jak nie je to chyba dlatego się częściej budzi bo głodna czy co? Nie wiem już, ale mam dość!
Tak mnie to zniechęciło że nie wyobrażam sobie kp drugiego dziecka nie poznaje siebie

Kochana jak masz dosyć ,meczy Cie to karmienie, to odstaw Małą od piersi (choć wiem,że to nie jest łatwe z różnych względow), bo jeszcze będziesz miala jakiś uraz
ja na początku była zdołowana odstawieniem od cycka, ale teraz jestem z tego zadowolona, Wojtek ok 20 pije wielką butlę mleka i spokojnie do rana wytrzymuje
ale drugiego dziecia baaaardzo chce karmić jak najdłużej


salviae- zdrowia dla Kuby, obyście nie złapali rota . tak jak my po pobycie w szpitalu;/ strzeżcie się !

[vujka]

Hej U nas ciężki tydzień. Paweł dopiero teraz dochodzi do siebie. Pisałam Wam w środę, że P. ma biegunkę. W czwartek było wszystko ok, ale w piątek zwymiotował i od tamtej pory temperatura w okolicach 38 - 39. Do wczoraj nie chciał nić jeść, tylko na cycu wisiał i robił po 3-4 wodniste kupy. Codziennie chodziłam z nim do pediatry sprawdzić czy się nie odwodnił. Na szczęscie jest ok. Przez ten tydzień schudł 350g. Na szczęście od wczoraj wieczora już ładnie je i robi normalne kupy. Malo brakowalo a wylądowalibyśmy w szpitalu

Pozdrawiam cieplo i idę spać!

[karolina2121]

zapodałam kaszę w butli na dobranoc - na 180 ml mleka, ale nie wypił wszystkiego więc zapewne i tak czeka mnie pobudka w nocy...

[Magiusa]

Napisane przez Veronic

Kochana jak masz dosyć ,meczy Cie to karmienie, to odstaw Małą od piersi (choć wiem,że to nie jest łatwe z różnych względow), bo jeszcze będziesz miala jakiś uraz
ja na początku była zdołowana odstawieniem od cycka, ale teraz jestem z tego zadowolona, Wojtek ok 20 pije wielką butlę mleka i spokojnie do rana wytrzymuje
ale drugiego dziecia baaaardzo chce karmić jak najdłużej


salviae- zdrowia dla Kuby, obyście nie złapali rota . tak jak my po pobycie w szpitalu;/ strzeżcie się !

Zgadzam się z Veronic, jeśli Cię to męczy odstaw. Mi też się robiło nieco żal gdy myślałam o odstawieniu ( choć na szczęście Daro sam zrezygnował) ale naprawdę nie żałuję i obecnie bardzo się cieszę, że się tak wszystko potoczyło

[deb]

Napisane przez Veronic

Kochana jak masz dosyć ,meczy Cie to karmienie, to odstaw Małą od piersi (choć wiem,że to nie jest łatwe z różnych względow), bo jeszcze będziesz miala jakiś uraz
ja na początku była zdołowana odstawieniem od cycka, ale teraz jestem z tego zadowolona, Wojtek ok 20 pije wielką butlę mleka i spokojnie do rana wytrzymuje
ale drugiego dziecia baaaardzo chce karmić jak najdłużej


salviae- zdrowia dla Kuby, obyście nie złapali rota . tak jak my po pobycie w szpitalu;/ strzeżcie się !

dzięki jest mi szkoda, ale mnie to już denerwuje. Mogę w nocy karmić ale pewnie sama się odstawi jak zapodam jej butlę z mlekiem w dzień w sumie taką cichą mam nadzieję nie wiem czemu mam teraz takie odczucia, ale nie chcę mieć urazu, tak jak piszesz...chciałabym pamiętać kp jako coś niesamowicie przyjemnego a jak dalej tak pójdzie to będę pamiętać to jako jakąś udrękę.

Vujka - oj biedny Pawełek, dobrze, że już zdrowieje i jest lepiej!

[modro]

Napisane przez Veronic

Młody właśnie dostał przeraźliwego ataku ryku (chyba sie zmęczył rozpieprzaniem wszystkiego) ,ale suszarka go uspokoiła i zasnął..

teraz muszę się przygotować na bunt na spacerze,bo przecież zasnąć już nie będzie mógł, więc znudzi mu się siedzenie i będzie ryk, że chce na ręce;/
ale ja prawie 10kg nosić nie będę;p ostatnio aż mi się słabo zrobiło

niedawno szłam sobie z Młodym koło bloku obok nas , Wojtek coś tam gadał, i nagle słyszę jakieś babska z bloku gadają:
"o to ten krzykacz spod 27"
wszyscy go już znają
jak obczają , że z brzuchem chodzę, to się chyba przeżegnają

modro- no tak, cycek uspokajacz a co by było gdyby cycka nie było?

mnie też szlag trafia jak muszę spać z Wojtkiem, ale my to od 2 w nocy,a Ty już od 21

Uśmiałam się z tego przeżegniania
U nas na spacerze też już rzadko jest spanie, ale jak zaczyna marudzić to daję jej biszkopta i tak se memla tego 1 biszkopta, potem kruszy, ogląda, pół godziny na dojście do domu zawsze mam.

Nie wiem, co by było bez cycka, czasami myślę, że spokój by może był gdybym wcześniej butlę wprowadziła, teraz to d.upa, bo ona nie chce butli.

Napisane przez karota11

ale to od 21 z cycem w buzi cały czas?


a wiesz,ze tak jest, kto to wymyślił,zeby dzieci wstawały o takich porach, no po 5:00 to chyba bym zwątpiła ;/ A co dowstawania jak nei trzeba, to u nas tak zawsze, jak budzik nastawiony, bo gdzies trzeba jechać, to śpi, a tak to punkt 8 i łazi ;/

Kolega ostatnio tez mówił, ma 3 letnią córeczkę i jak do przedszkola to trzeba w tygodniu prosić, rozbudzac, a jak weekend, to przywali do łóżka o 6 rano ;/

Dobrze, ze już spacerowac możecie , piękna pogoda, to aż żal siedzieć w domu


oby tak dalej zdrowsze jedzenie to dla zdrowia ile lepiej


heheh to jak taki przystojny, to było lecieć do łazienki się pobrokatowac jeszcze

My dzisiaj full czasu na powietrzu Ale mamy piekną pogodę

Tak cały czas to nie, pomlaszcze, puszcza, potem sobie znowu przypomni, że puściła, złapie znowu, puści, wejdzie na mnie, złapie, no cyrk na kółkach. Dzisiaj w nocy spałam też ze starszą, bo cos tam jej się śniło i młoda tak mnie spychała, że w końcu strąciłyśmy starszą z wyrka Normalnie dziecko spadło z łóżka. Ja nie wiem, kiedy one się ode mnie odczepią. I od mojego łóżka

[Veronic]

Napisane przez deb

dzięki jest mi szkoda, ale mnie to już denerwuje. Mogę w nocy karmić ale pewnie sama się odstawi jak zapodam jej butlę z mlekiem w dzień w sumie taką cichą mam nadzieję nie wiem czemu mam teraz takie odczucia, ale nie chcę mieć urazu, tak jak piszesz...chciałabym pamiętać kp jako coś niesamowicie przyjemnego a jak dalej tak pójdzie to będę pamiętać to jako jakąś udrękę.

Vujka - oj biedny Pawełek, dobrze, że już zdrowieje i jest lepiej!

myślę, że to najwyższy czas na próbę odstawienia, bo to nie o to chodzi, żeby kp z niechęcią będzie dobrze

Napisane przez modro

Uśmiałam się z tego przeżegniania
U nas na spacerze też już rzadko jest spanie, ale jak zaczyna marudzić to daję jej biszkopta i tak se memla tego 1 biszkopta, potem kruszy, ogląda, pół godziny na dojście do domu zawsze mam.

Nie wiem, co by było bez cycka, czasami myślę, że spokój by może był gdybym wcześniej butlę wprowadziła, teraz to d.upa, bo ona nie chce butli.



Tak cały czas to nie, pomlaszcze, puszcza, potem sobie znowu przypomni, że puściła, złapie znowu, puści, wejdzie na mnie, złapie, no cyrk na kółkach. Dzisiaj w nocy spałam też ze starszą, bo cos tam jej się śniło i młoda tak mnie spychała, że w końcu strąciłyśmy starszą z wyrka Normalnie dziecko spadło z łóżka. Ja nie wiem, kiedy one się ode mnie odczepią. I od mojego łóżka

Wojtek jeśli nie zrobi sobie drzemki od 11-12 to wtedy raczej spokojnie zaśnie na spacerze, a jeśli tak jak dziś spał 2 godziny w południe, to na spacerze zawsze jest jazda bez trzymanki
dzisiaj jakoś udobruchałam go chrupkami, z tym, że od 1 chrupkę w kilka sekund pochłania


OMG ,Ty to masz z tymi swoimi dziewczętami
przyklejone do mamusi ,oby jak najszybciej się odkleiły...i dały Ci się porządnie wyspać

może z kubeczka by wypiła mleko? jeśli nie chce butli..?


Wojtek generalnie nic nie umie, ale ostatnio tż nauczył go pić ze słomki od tej pory w końcu pije coś innego niż mleko, co prawda czysta woda jest fuj ,ale np.z odrobiną soku malinowego wytrąbi całą szklankę


idę spać dobranoc

[deb]

Napisane przez Magiusa

Zgadzam się z Veronic, jeśli Cię to męczy odstaw. Mi też się robiło nieco żal gdy myślałam o odstawieniu ( choć na szczęście Daro sam zrezygnował) ale naprawdę nie żałuję i obecnie bardzo się cieszę, że się tak wszystko potoczyło

Dzieki nie chce się czuc jak wyrodna matka ;-)

[maluska88]

Napisane przez salviae

Mamy 10,2, wiec nie najgorzej chybs, ale on mi powiedzial, ze to hemoglobina, a chca zbadac zelazo i Kuba naprawde brzydko kaszle, praktycznie tak samo jak kolega z zapaleniem pluc, jakis okropny ten zaraz zlapal :/ a no i od dzisiaj zabraklo dla mnie lozka i spie na materacu, a za wode i prad place 15 zl dziennie, wiec ten przemily pobyt wyjdzie mnie 100 zl i matki karmiace tez placa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie żartuj musisz płacic.

[esskapada]

Napisane przez karolina2121

zapodałam kaszę w butli na dobranoc - na 180 ml mleka, ale nie wypił wszystkiego więc zapewne i tak czeka mnie pobudka w nocy...

Moja tez nie wypija całej kaszki a najśmieszniejsze jest to ze jak jej zagescilam mm na noc to zawsze wcześniej wstała ;-) wiec nie zageszczam ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez vujka

Hej U nas ciężki tydzień. Paweł dopiero teraz dochodzi do siebie. Pisałam Wam w środę, że P. ma biegunkę. W czwartek było wszystko ok, ale w piątek zwymiotował i od tamtej pory temperatura w okolicach 38 - 39. Do wczoraj nie chciał nić jeść, tylko na cycu wisiał i robił po 3-4 wodniste kupy. Codziennie chodziłam z nim do pediatry sprawdzić czy się nie odwodnił. Na szczęscie jest ok. Przez ten tydzień schudł 350g. Na szczęście od wczoraj wieczora już ładnie je i robi normalne kupy. Malo brakowalo a wylądowalibyśmy w szpitalu

Pozdrawiam cieplo i idę spać!

Biedny:-( zdrówka dla was

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maluska88]

Napisane przez banka26

Dita mz i zdrowiej











tak mz heeh nie jem ziemniakow makaronow , bez panierek niesmazone duzo warzyw i wueczorem juz nie jem





dzieki
Ja tez sobie zazdroszcze Krakowa ehe
Co do jedzenia to ja obiad na kolacje bym nie dala za ciezko strawne to jak na posilek przed snem







nowlasnie ty zdrowiej schudlas i utrzymujesz , boje sie tego jojo , ale mam nadzieje ze wytrwam , i to jedzenie chce juz zostawic na stale typu bez smazenia, bez sosow, ziemniakow itp. A na loda nawet teraz sobie pozwalam







oo maj gad my o 8 wstalismy





a widzisz jakie cuda dieta czyni hehe hahah









Zdrowiej schudnac mniej ale ja podejrzewam ze wody duzo mialam, zawsze mialam problem z odkladaniem a w ciazy to na maxa, no ja duzo jadla, duzo slodyczy , toscikow o 21ehehwiec jak nagle nie jem o tej godz. Zerk cukru to juz samo to dziala
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chyba też przestane słodzic choć ciężko będzie
pic gorzka kawusie.

[Magiusa]

dziewczyny, włączcie kube wojewódzkiego. Chylińska opowiada o dzieciach. jesteśmy z mężem posikani

[karolina2121]

Napisane przez deb

Dzieki nie chce się czuc jak wyrodna matka ;-)

E no co Ty jaka wyrodna matka! To jak ją mam się czuć skoro karmilam mniej niż miesiąc?
A w ogóle ostatnio kupowałam rajstopy i skarpety w La Vantilu i babka przy kasie do mnie: mamy koszulki dla mam karmiacych. .. i już mnie wkurzyla. .. a może ja nie będę kp? Co to za nagonka społeczna. .. ech na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie kp małego. Już męczy mnie ciąża, chciałabym już urodzić i odzyskać swoje ciało, a kp znowu by mnie ograniczało. ..

To tyle ode mnie. Pisała zua macocha
Dobranoc: )

Napisane przez esskapada

Moja tez nie wypija całej kaszki a najśmieszniejsze jest to ze jak jej zagescilam mm na noc to zawsze wcześniej wstała ;-) wiec nie zageszczam ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------



Biedny:-( zdrówka dla was

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki, to mnie pocieszylas :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Karola a ja jako mama kp wszędzie widzę nagonkę na mm a jak słyszę w reklamie, że przez 6 miesiecy można dawać dziecku to co najlepsze a później pomoże mi w tym nan czy inne bebiko to szlag mnie trafia

Deb wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję Może to tylko takie etap? Dzieci cycowe często mają powroty miłości do piersi a później wszystko się zmienia

Ja to bym wolała w dzień nawet co godzinę karmić ale w nocy mieć spokój


coś jeszcze miałam pisać ale zapomniałam piekę ciasto szpinakowe i idę spać