|
|||||||
| Notka |
|
| Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#211 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Bratki też są białe i chyba najbezpieczniejsze bo na pewno będą kwitły cały maj.
|
|
|
|
|
#212 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Bratki.
|
|
|
|
|
#213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Piękne!!!
U mnie zawitały niedawno przeurocze żonkilki miniaturki, nie mają nawet 10 cm i fioletowe cudeńka na trawniku, chyba dzikie fiołki, ktore wcześniej pokazywałaś. Zakwitla też forsycja i prymulki, jest coraz piękniej!
__________________
21.04.2001 21.12.2010 29.01.2011 ![]() 07.06.2012 |
|
|
|
|
#214 |
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Śliczne są te białe bratki
Konwalie w ogrodzie, to ryzykowne przedsięwzięcie, chyba, że ktoś ma dużo miejsca. To ekspansywne rośliny. U mnie w jednym miejscu nieźle poprzerastały ogródek zagłuszając inne rośliny. Rosną też na podjeździe i tam na szczęście są ograniczone w swej ekspansji, a do tego nikomu nie przeszkadzają. Ich pędy są silne i wyrywanie ich to jak walka z mleczem czy miętą. Wystarczy zostawić kawałek i można być pewnym, że za rok wypuszczą w tym miejscu.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
|
|
|
#215 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#216 |
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
![]() Ale chciałam się uszczęśliwić milinem amerykańskim. To piękne pnącze, ale jak o nim poczytałam to się przeraziłam, że potrafi być tak ekspansywne. Podobno jego korzenie rosną jak szalone, szczególnie, kiedy zostaną przypadkiem uszkodzone i potrafią wyrosnąć parę metrów od rośliny. I chyba mimo wielkiej miłości do milinu zrezygnuję z zakupu sadzonki Moja działka jest zbyt mała na takie pnącze, chociaż mam ścianę garażu sąsiada idealną do tego, by ją zakryć kaskadą kwiatów. Nie chciałabym jednak, by milin wyrósł również na działce sąsiadów czy zniszczył im coś (a skubany potrafi np. poprzerastać rynny)W tym układzie dalej szukam czegoś pięknie kwitnącego, ale mniej ekspansywnego.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
|
|
|
#217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Ja cały weekend byłam na sypozjum, i zupełnie przypadkowo okazało się, że na placu przed budynkiem były sobie targi działkowca Niestety remont wciąż trwa i nie mogę szaleć z roślinkami, ale zakupiłam kilka sadzonek poziomek i macierzanki Poziomki zdążyłam już wsadzić do ziemi, trzymajcie kciuki, żeby sobie dały radę...
|
|
|
|
|
|
#218 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45904148]
w związku z komunią muszę przygotować kwiatki na następny rok, białe najchętniej, już wiem, że niezapominajki muszę wysiać w tym roku, bratki jesienią gęsiówkę też kupiłam, konwalie - w tym roku nie mam jeszcze miejsca na konwalie stokrotki może .. tulipany i narcyzy to chyba do maja przekwitną co jeszcze jest białe (choć niekoniecznie), proste, ładne i o czym muszę pamiętać w tym roku ? smagliczkę wysiałam teraz i ciekawa jestem kiedy zakwitnie [/QUOTE] możesz mieć tulipany i narcyzy tylko musisz je przezimować w lodówce i wysadzić do ziemi później niż zwykle wyrastają Stokrotki możesz wysiać też w tym roku. U mojej mamy wysiałam w zeszłym roku i ładnie wypuszczają pąki Cytat:
Piękny hiacynt ten niebieski na blogu na moim blokowisku wyrósł mi taki
__________________
|
|
|
|
|
|
#219 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
najpierw myślałam nad nasturcją 3 metrową, a teraz myślę, że może clematis lepszy
__________________
|
|
|
|
|
|
#220 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#221 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta. nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie), ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2014-04-07 o 13:19 |
|
|
|
|
|
#222 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45926411]Na konwalie to mam trzymetrowy pasek między domem a płotem, od północy. W tym roku nie będę się nim zajmować bo przy ocieplaniu domu i stawianiu płotu wszystko zadepczą. Taty siostra ma jagody leśne na podwórku, pod sosnami rosną. Tam chcę zrobić taki leśny, kwaśny zakątek z paprotkami.
Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta. nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie), ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić[/QUOTE] Chodzi Ci pewnie o rdest Auberta. Miałam go , już pisałam nawet tu o nim. U mnie nie przetrwał bardzo mroźnej zimy. Ma drobniutkie białe kwiatki w takich jakby gronach, kwiaty nie są dekoracyjne z daleka, prawie ich nie widać. Ale rośnie szybko i zielone liście ładnie pokrywają coś brzydkiego. jeśli chodzi o kwiaty majowe, białe to jeszcze może bez biały, jaśmin, tawułka. Zależy jak będzie pogoda i kiedy będzie komunia to może akurat zakwitną. Drzewka owocowe też na biało pięknie kwitną tylko są nietrwałe te kwiatuszki. Ale widziałam na przyjęciu komunijnym dekorację stołu maleńkimi dzbanuszkami z gałązkami kwitnących czereśni. Cudo. Cukinia i wszystkie dyniowate lubią ciepło. Jeśli wyniesiesz na balkon i będzie jej za zimno to zacznie zółknąć. A przymrozek ją zniszczy. Możesz ją ewentualnie okrywać agrowłókniną białą, zrobić jej taki namiocik i postawić w miejscu osłoniętym od wiatru, gdzieś w kąciku balkonu. ---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Ja wczoraj byłam u swoich rodziców. i oczywiście mój tata zapalony ogrodnik , domorosły Miczurin podczas gdy rozmawiałam z mamą w domu napakował cały bagażnik różnych sadzonek . A mój mąż nie śmiał odmówić gdy mu wciskał te sadzonki i faszerował instrukcjami gdzie i jak ma sadzić. Ja bym tyle nie wzięła. no i mam kilkadziesiąt sadzoneczek bukszpanu, ligustra, ognika szkarłatnego, wiśni syberyjskiej, hibiskusa, hortensji. Większość z tego mam w domu i nie jest potrzebne aż tak bardzo. Pod wieczór będziemy to sadzić. Mam gdzie ale nie mam aż tyle czasu i siły aby o to dbać, odchwaszczać. Mój ojciec jak przycina jakieś krzewy to mu szkoda te obcinane gałązki wyrzucić na kompost tylko sadzonkuje aby się ukorzeniło. A potem wciska kto mu się nawinie. Rozsady warzyw i kwiatów też robi znacznie więcej niż potrzebuje i tak samo rodzinie i sąsiadom wciska, namawia, że to takie ładne , takie zdrowe. I ludzie nie odmawiają aby mu nie sprawić przykrości i uprawiają bo muszą. Widziałam w jego szklarni astronomiczne ilości wysianych kwiatów cynii, astrów i innych. Pytam się po co mu tyle tego. A on, że to różne kolory i wielkości, karłowe, wyższe, postrzępione i że się wszyscy ucieszą , że będą mieć takie ładne kwiatki. Jemu się zdaje, że wszyscy na świecie są miłośnikami kwiatków takimi jak on. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-04-07 o 14:03 |
|
|
|
|
#223 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
__________________
21.04.2001 21.12.2010 29.01.2011 ![]() 07.06.2012 |
|
|
|
|
|
#224 | ||||
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Ten jest jedyny i wyjątkowy, inne są mniej zwarte, co zresztą widać na zdjęciach.Cytat:
W tym roku posiałam też kobeę - jednoroczne (w naszym klimacie) pnącze, które również jest bardzo urokliwe i moim zdaniem trochę podobne do clematisów. Cytat:
Już wiem skąd twoja ogromna wiedza na temat roślin. Przy takim ojcu nie sposób nie wiedzieć pewnych rzeczy Ja generalnie lubię pozytywnie zakręconych ludzi i pewnie chętnie uszczknęłabym co nieco z rozsadnika twojego taty, ale rozumiem, że na dłuższą metę to może być męczące, szczególnie, jeśli jest się na siłę obdarowywanym ogromem roślin bez prawa weta![]() Cytat:
U mnie ostatnia porcja nasion - fenkuł, pasternak, stewia, żurawki i astry. Czeka mnie małe sianie
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
||||
|
|
|
|
#225 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
teraz ma ponad 2 metry i mam nadzieję, że w końcu w tym roku wypuści pierwsze owoce ![]() Cytat:
i dlatego trochę się boję, że kupie i będzie nie wypał ![]() Cytat:
z tym, że ja non stop coś kupuję, i wywożę do mamy a mama mnie goni po co jej tyle wszystkiego
__________________
|
|||
|
|
|
|
#226 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Mój tata ma sąsiadów. Ludzie ok.40 ki, na działce ok12 arów stoi dom, garaż na jedno auto , oba budynki na trawniku. Przez lata nie było tam nic poza tą trawą ani krzaczka ani kwiatka. Kosili ją regularnie.
I mój ojciec tęsknym okiem spoglądał na ten teren. On w myślach już zagospodarowywał ten trawnik, wiedział gdzie by co posadzić i często w rozmowach z nami ubolewał , że tyle ziemi się marnuje. Stosunki z sąsiadami były raczej obojętne. ot tylko sąsiedzkie "dzień dobry". Oni ciągle wyjeżdżali za granicę/chyba zajmowali się handlem/nie było ich po tydzień albo więcej, wracali, kosili trawę, kilka dni w domu i dalej jechali. A od ok.2 lat już nie jeżdżą tylko gdzieś pracują.Po pracy wracają do domu po południu,weekendy też w domu. I mój ojciec nie wytrzymał i zagadał do nich , że fajnie by było posadzić przy ich garażu winogron. On im pomoże zrobić stelaż na niego z kijów, drągów, da sadzonki. Zgodzili się i przy jego radach posadzili ten winogron. Ale jemu było mało i zaraz do nich, że przy płocie będą dobrze rosły maliny, porzeczki, agrest, wiśnie syberyjskie. Też da im sadzonki i pokaże jak to sadzić. Posadzili to także a przy płocie od frontu, od ulicy żywopłot z hortensji. Następnie był niewielki warzywniaczek z sadzonkami sałaty i brukselki od mojego ojca i poletko truskawek i poziomek. A przed wczoraj widziałam przekopany następny kawałek trawnika w kształcie koła obramowany kamieniami. Nie pytałam ale jestem w 100% pewna, że to na kwiatki od mojego ojca będzie. Chwilami to jest mi wstyd za niego i mi się wydaje, że oni złorzeczą na niego , że muszą teraz tyle wysiłku włożyć w to ogrodnictwo. Wcale tego nie chcą tylko pewnie nie potrafią odmówić. A mój ojciec już robi dla nich altankę z kijów i ma dla nich przygotowane nasiona fasoli. Widziałam podpisane, że to dla nich w jego składzie nasion. Nasiona też w większości sam produkuje. Tak mniej więcej wygląda ta altana. To fotka z netu, to nie jest mój ojciec ale zainspirował się tym obrazkiem i podobny domek zrobił dla siebie i robi dla sąsiadów. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-04-08 o 09:40 |
|
|
|
|
#227 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45926411]Na konwalie to mam trzymetrowy pasek między domem a płotem, od północy. W tym roku nie będę się nim zajmować bo przy ocieplaniu domu i stawianiu płotu wszystko zadepczą. Taty siostra ma jagody leśne na podwórku, pod sosnami rosną. Tam chcę zrobić taki leśny, kwaśny zakątek z paprotkami.
Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta. nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie), ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić[/QUOTE] A ja kupiłam tunbergię, wysiałam i nie wzeszła mi ![]() Cytat:
Choć rozumiem, że może to być irytujące, taki brak prawa do głosu ![]() Pomyślę nad clematisami, po porażce z tunbergią ![]() Dziś musiałam w końcu coś zrobić z moim szalonym groszkiem pachnącym - wytrysnął w górę jak głupi, milion nasion się wykluło i zaczął mi już wąsy czepne wypuszczać ![]() W ogóle rozhulały mi się sadzonki w tym roku, a remont wciąż trwa i nie zapowiada się, żebyśmy mogli już wracać do domu...Brakuje mi już miejsca na parapecie w naszym pokoju W załączniku - zdjęcia ![]() BTW - polecam tą szklarnię z IKEI Naprawdę jestem zadowolona
|
|
|
|
|
|
#228 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Zaparowane szyby to często oznaka, że wilgoci jest za dużo wewnątrz i rośliny są narażone na choroby grzybowe, pleśń , która w cieple i wilgoci szybciej się rozwija, atakuje rośliny. Trzeba otwierać aby nadmiar pary wodnej wyszedł. |
|
|
|
|
|
#229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Oczywiście, ma nawet specjalne druciki do zablokowania drzwiczek
ja ja stosuje do "wykluwania" ziarenek, jak już podrastaja to wyjmuje je z niej ![]() Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk |
|
|
|
|
#230 | ||
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
![]() Cytat:
Niedługo będą potrzebowały własnych doniczek i wówczas już ciężko będzie żyć z nimi w jednym pokoju. Chyba będziesz musiała wynegocjować większą powierzchnię najmu parapetów u rodziców![]() Byłam dzisiaj w ogrodniczym po nawóz do hortensji, bo rok temu były mocno niedopieszczone, rzadkie i z małą liczbą kwiatostanów. W tym roku postanowiłam potraktować je lepiej i zasilić trochę nawozem, który przy okazji zakwasi nieco ziemię i sprawi, że kwiatostany wybarwią się na niebiesko. Za jakiś czas przekonam się czy zabiegi przyniosą efekt ![]() Przy okazji przeglądania regałów z nawozami do wszystkich roślin świata trafiłam na jakiś niepozorny nawóz organiczny - astavit. Kojarzycie coś takiego? Podobno idealny do wszystkiego i na wszystko. Wypróbuję go w maleńkim stężeniu na większe siewki, zasilę clematisy, bratki w doniczkach i może jeszcze co nieco i zobaczę jak rośliny reagują na to zasilanie. Doczytałam już w internecie, że sprawdza się jako nawóz do pomidorów. Nie wiem jak wy, ale ja nie jestem zwolenniczką stosowania sztucznych nawozów do warzyw. Nawozami zasilam jednoroczne kwiaty kwitnące w doniczkach, sporadycznie jakieś kwiaty w ogrodzie (np. wspomniane hortensje czy róże) i nic ponadto. Podobnie staram się ograniczać opryski do czereśni, która ma mszyce i do pomidorów, które na początku lata opryskuje preparatem na szarą pleśń (bez tego niestety choroba zaatakuje pomidory na 100%). W tym roku jednak planuję pryskać pomidory i ogórki profilaktycznie miedzianem, który jak doczytałam może być stosowany w rolnictwie ekologicznym i który moja mama kiedyś stosowała z pozytywnym skutkiem. Jeśli lato nie będzie deszczowe, to może uda się uniknąć pryskania pomidorów czymś innym.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
||
|
|
|
|
#231 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Astavit to taki słabiutki nawóz.
Zawartość azotu to tylko 3%. NPK 3-9-2 a oprócz tego 4CaO i 1,5 MgO. Jeśli rośliny kwiatowe, ozdobne potrzebują nawożenia to można je potraktować czymś mocniejszym tylko z umiarem aby nie wypaliło. Nadmiar nawozu też jest szkodliwy. Do jadalnych roślin to ja też żadnego sztucznego nawozu nie daję. U mnie akurat ziemia bardzo dobra I i II klasa bonitacyjna. Do tego mam nową działkę pod warzywnik na której nigdy oprócz chwastów nic nie rosło. Mam też kury i kurzy obornik i robię kompost z zielonych resztek, skoszonej trawy , grabionych liści itp. Też unikam pryskania ale czasem trzeba. W mokre lato to nawet w tunelu foliowym trzeba pomidory pryskać bo zarodniki grzybów fruwają w powietrzu. A te bez osłony foliowej to już koniecznie. Jedynie koktajlowe często się udają bez oprysku. A mój tata jest domatorem.Do mnie ma 160km a nie był już ze 4 lata bo zawsze według niego ma obowiązki. Bo ma kury, rośliny do podlewania. Nie lubi ruszać się z domu. Jest na emeryturze, stać go na podróże by było bo ma spore oszczędności nawet ale on najlepiej czuje się w domu. Mam jeszcze mamę , która też jest miłośniczką roślin ale tylko głównie kwiatów ogrodowych, balkonowych i domowych. Warzywa jej tak za bardzo nie interesują. Ma pełne okna storczyków,kwitnących anturiów , paproć ogromną o średnicy liści chyba ponad 2 metrów. i tak sobie żyją wśród tych roślin. |
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
O też dzisiaj oglądałam nawozy
myślę nad czymś żeby zasilić cebulki, żeby na przyszły rok były ładne. Nie wiem czy kupić specjalny nawóz do cebul, czy może być taki uniwersalny do kwitnących, czy może kompost Też nigdy nie nawoziłam sztucznie warzyw, wydaję mi się że łatwo przesadzić, warzywa będą piękne, ale nadmiar azotu może być szkodliwy dla człowieka. A pomidorki koktailowe mam niepryskane co roku samosiejki rosną w daliach a nikt ich tam nigdy nie sadził ani nie siał, a są co roku
__________________
|
|
|
|
|
#233 | ||
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Szkoda, że twój tata nie lubi podróży, bo podejrzewam, że z takim zacięciem to miałby wzięcie wśród forumowych ogrodniczek ![]() Cytat:
U mnie na zewnątrz koktajlówki też nie były pryskane, ale w szklarni ciepło i wilgoć to idealne warunki dla wszelkich chorób, więc tam pamiętam o oprysku, bo już kiedyś szara pleśń "zjadła" nam połowę plonów. Niestety jak już zacznie się coś dziać, to trudno uratować pomidory, a i pryskać trzeba je dużo intensywniej (chyba ze 3 razy w odstępach czasowych, więc jeśli jest już sezon na owoce, to można na długo zapomnieć o zbiorach). Jeśli chodzi o nawozy azotowe, to ich nadmiar powoduje, że warzywa czy owoce są "napompowane". Ogórki czy pomidory mają puste środki. Łatwo poznać ogórki ze sklepu nadmiernie nawożone po tym, jakie są po przekrojeniu, a tym bardziej po ukiszeniu na małosolne. Wolę mieć mniejsze plony, ale smaczne i bez sztucznych dodatków. A na marginesie: stosowałyście kiedyś glebogryzarkę? Wydaje się idealnym narzędziem wspomagającym moją niechęć do kopania. Podobno dobrze jest zastosować taką małą do napowietrzania gleby pomiędzy rządkami warzyw. Wydaje mi się to trochę zbędnym gadżetem, ale może faktycznie żyję w niewiedzy, że gdzieś istnieje magiczny sposób na szybką pomoc w ogrodzie?
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com Edytowane przez Elfia4 Czas edycji: 2014-04-08 o 23:00 |
||
|
|
|
|
#234 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Glebogryzarka spalinowa ręczna to moje marzenie .
Mam takie miejsca szczególnie w pobliżu budynków i płotów gdzie ciągnik z pługiem nie wejdzie bo nie zawróci. I ta maszyna rozwiązałaby problem z lepszym zadbaniem o te miejsca. Na razie powstrzymuje mnie jej cena. Jednak zauważam, że ceny glebogryzarek z roku na rok spadają. Gdy weszły na polski rynek kosztowały nawet ponad 2000. a teraz podobną można kupić za kilkaset zł. Poczekam więc jeszcze rok czy 2 , może jeszcze potanieją. U nas ponieważ mamy bardzo dużo trawy do koszenia wokół zabudowań to co 2-3 lata trzeba kupować nową kosiarkę, podkaszarkę. Dlatego z tą glebogryzarką się ociągam. Na razie szpadel musi wystarczyć. |
|
|
|
|
#235 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
my wypożyczaliśmy glebogryzarkę,
70 zł od godz. 13 do 20.00 |
|
|
|
|
#236 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45954249]my wypożyczaliśmy glebogryzarkę,
70 zł od godz. 13 do 20.00[/QUOTE] Tez zamierzam wypożyczyć jesienią do przekopania ogrodu, mąż często wyjeżdża i nie ma kto mi pomóc. Mam pytanie ciężko operuje sie taką glebogryzarką? Sama sobie poradzę. Czy raczej nie? Nada sie do ciężkiej ziemi?
__________________
21.04.2001 21.12.2010 29.01.2011 ![]() 07.06.2012 |
|
|
|
|
#237 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
grubella taki tata to skarb!! a jeszcze taki zdolny
ja juz sie kiedys napalałam na taka konstrukcje patykową, ale z mala corka nie miałam jak ugryźć tematu... czym Twój tata połaczył te kije?Ja jak nie bedzie padało jade sadzic moje dzikie fiołeczki pod jabłoniami i wczoraj przypadkiem kupiłam pigwowca, pilnowalam sie zeby nic z ogrodniczego nie wynieść to w drodze powrotnej do biedronki po mleko zajechalam i krzaczora wynioslam, mój maz nic juz nie mowil tylko spojrzał na mój zakup w carakterystyczny sposób ![]() ktoś tu pytał sie o kwiatka co to, grubella mówiła ze to wg niej fikus a mi przypomina oleandra obłednie pachnacego ![]() jutro chyba musze wziasc sie za pikowanie pomidorków bo pieknie porosły, a miechunka dopiero zaczyna sie budzic ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- a co do hiacyntów to ja miałam w doniczce w ubiegly roku takiego gestego, na jesień wysadzilam na dziake i wyszedł rzadki ![]() a co do mojego brzydkiego płota, to zdecydowałam sie na dzikie wino, które własnie ukorzeniam poprzeplatane z nasturcja co by licho nie wygladało do czasu az sie pieknie nie rozrosnie
|
|
|
|
|
#238 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
Wszystko jak z czasów króla Ćwieczka gdy gwoździ metalowych nie znano lub nie było ludzi na nie stać. Pomaga sobie jedynie nowoczesną wiertarką i wiertłami o różnych średnicach aby było szybciej. |
|
|
|
|
|
#239 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
Cytat:
ale szybko idzie, za ten czas mąż skopał jakieś 360 m kw, z dwoma przerwami, wybieraniem korzeni i kamieni różę sobie dziś kupiłam w markecie, na poprawę humoru - żółtą chinatown i doniczkę zastanawiam się nad moim trawnikiem: od razu siać trawę czy najpierw facelię na zielony nawóz, bo ta moja ziemia jest jednak niespodzianką, mama mówi, że trawę, teściowa że bobik, mąż chce zielone już (czytałam wczoraj o nasionach trawy na muratorze i już nic nie wiem) mama mówi, że facelia do niczego bo rozsiewa się za bardzo, eksperci są na tak a ja jestem taka ... zielona pomidory do takich dużych pojemników po jogurcie pikujecie ? (tak gdzieś w necie kazali) |
|
|
|
|
|
#240 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45959271]ja ważę 48 kg i nie dałam rady jej utrzymać,
ale szybko idzie, za ten czas mąż skopał jakieś 360 m kw, z dwoma przerwami, wybieraniem korzeni i kamieni różę sobie dziś kupiłam w markecie, na poprawę humoru - żółtą chinatown i doniczkę zastanawiam się nad moim trawnikiem: od razu siać trawę czy najpierw facelię na zielony nawóz, bo ta moja ziemia jest jednak niespodzianką, mama mówi, że trawę, teściowa że bobik, mąż chce zielone już (czytałam wczoraj o nasionach trawy na muratorze i już nic nie wiem) mama mówi, że facelia do niczego bo rozsiewa się za bardzo, eksperci są na tak a ja jestem taka ... zielona pomidory do takich dużych pojemników po jogurcie pikujecie ? (tak gdzieś w necie kazali)[/QUOTE] Bobik to trzeba siać bardzo głęboko, przynajmniej 6 cm wgłąb. Jeśli siać coś na zielony nawóz to może łubin ? Szybko wschodzi.Siew płytki. też jest z motylkowych jak bobik więc podobnie cenny jako nawóz. Pomidory ja pikuję do właśnie takich różnych pojemników po jogurcie śmietanie. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:49.






i fioletowe cudeńka na trawniku, chyba dzikie fiołki, ktore wcześniej pokazywałaś. Zakwitla też forsycja i prymulki, jest coraz piękniej!

Moja działka jest zbyt mała na takie pnącze, chociaż mam ścianę garażu sąsiada idealną do tego, by ją zakryć kaskadą kwiatów. Nie chciałabym jednak, by milin wyrósł również na działce sąsiadów czy zniszczył im coś (a skubany potrafi np. poprzerastać rynny)
Niestety remont wciąż trwa i nie mogę szaleć z roślinkami, ale zakupiłam kilka sadzonek poziomek i macierzanki 



na moim blokowisku wyrósł mi taki
najpierw myślałam nad nasturcją 3 metrową, a teraz myślę, że może clematis lepszy




