Dlaczego przytyłam?

[susie95]

Ważę 75 kg przy wzroście 176cm, chciałam zrzucić ok. 10kg, więc zaczęłam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. Po 3 tygodniach diety nie zauważyłam różnicy, waga pokazywała kilogram więcej + 2 cm w biodrach i 3cm w talii.
Jestem załamana, bo wyeliminowałam z diety mleko i pochodne, gluten, jem produkty tylko ze średnim i niskim indeksem glikemicznym, słodyczy nie jem w ogóle, a mimo to tyję.
Choruję również na niedoczynność tarczycy i hashimoto, ale ostatnie badania, które robiłam miesiąc temu, wskazywały, że wszystko jest ok, więc powinnam chudnąć.
Piję 2,5l wody dziennie, ćwiczyć w tygodniu nie mam czasu, jednak w weekendy pokonuję na rowerze trasę ok. 70km łącznie na średnim obciążeniu.
Trzymam się godzin jeśli chodzi o jedzenie, jem 4-5 posiłków w ciągu dnia, co 3 godziny, główny posiłek ok. godziny 12, ostatni 3 godziny przed snem
Mój przykładowy dzienny jadłospis:

Śniadanie: mieszanka sałat z pomidorem, papryką i kiełkami, dwa jajka na twardo

Drugie śniadanie: zupa z soczewicy

Obiad: pierś z kurczaka w ziołach gotowana na parze, kasza gryczana, mieszanka warzyw na patelnię

Przekąska: świeży owoc + kilka suszonych śliwek

Kolacja: brokuły gotowane

Nie wiem co mam już robić, bo ten dodatkowy kilogram i centymetry zniechęciły mnie do dalszej diety.

[Dotka90]

Przede wszystkim to jesz strasznie mało.

[susie95]

Napisane przez Dotka90

Przede wszystkim to jesz strasznie mało.

próbowałam jeść więcej, ale nie potrafię.
Jem średnie porcje i jestem najedzona

[Dotka90]

Spoko, ale w tym Twoim jadłospisie, to nie wiem, czy jest nawet 1000kcal.
Organizm uznaje to za głodówke, więc magazynuje tłuszcz.

[FiNN89]

Poza tym jesz za mało białka... każdy posiłek powinien składać się z węgli, białka i tłuszczu. Brokuły na kolację ok. zjedz 150 g brokułów+ 1/3 opakowanie twaróżku np. Piątnica jest ok i kromkę chleba żytniego graham musisz tak poprzerabiać każdy posiłek, poczytaj trochę w necie o zrównoważonej diecie

[201605161006]

Jesz za mało moim zdaniem, a to spowalnia metabolizm by oszczędzać, co może być powodem tycia. Najlepiej jeść zdrowo, ale normalnie, a nie się głodzić, do tego ćwiczyć i wywalić/ograniczyć chipsy, ciastka, fastfoody itp. To najlepszy sposób na schudnięcie przy jednoczesnym nie przechodzeniu na dietę.

[201606210914]

Napisane przez susie95

Śniadanie: mieszanka sałat z pomidorem, papryką i kiełkami, dwa jajka na twardo

Drugie śniadanie: zupa z soczewicy

Obiad: pierś z kurczaka w ziołach gotowana na parze, kasza gryczana, mieszanka warzyw na patelnię

Przekąska: świeży owoc + kilka suszonych śliwek

Kolacja: brokuły gotowane

Nie wiem co mam już robić, bo ten dodatkowy kilogram i centymetry zniechęciły mnie do dalszej diety.

dziwię Ci się, że w ogóle masz siły na jazdę na rowerze..
w śniadaniu przydał by się chleb
brak zdrowych tłuszczy- orzechy, oleje, oliwa - nie wierze, że nie możesz "upchać" garści orzechów
kolacja to w ogóle nie kolacja a jakieś katowanie same brokuły ? Brokuły powinny być dodatkiem. Masz jakąś przyjemność z takiej kolacji? Toż to wróbelek elemelek je więcej..

[smieszka250]

Dieta bezglutenowa i proponujecie chleb?
Dorzuć tłuszczu - siemie lniane, olej kokosowy, Do tego więcej mięsa/ryb.

[201607040946]

Napisane przez susie95

Ważę 75 kg przy wzroście 176cm, chciałam zrzucić ok. 10kg, więc zaczęłam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. Po 3 tygodniach diety nie zauważyłam różnicy, waga pokazywała kilogram więcej + 2 cm w biodrach i 3cm w talii.
Jestem załamana, bo wyeliminowałam z diety mleko i pochodne, gluten, jem produkty tylko ze średnim i niskim indeksem glikemicznym, słodyczy nie jem w ogóle, a mimo to tyję.
Choruję również na niedoczynność tarczycy i hashimoto, ale ostatnie badania, które robiłam miesiąc temu, wskazywały, że wszystko jest ok, więc powinnam chudnąć.
Piję 2,5l wody dziennie, ćwiczyć w tygodniu nie mam czasu, jednak w weekendy pokonuję na rowerze trasę ok. 70km łącznie na średnim obciążeniu.
Trzymam się godzin jeśli chodzi o jedzenie, jem 4-5 posiłków w ciągu dnia, co 3 godziny, główny posiłek ok. godziny 12, ostatni 3 godziny przed snem
Mój przykładowy dzienny jadłospis:

Śniadanie: mieszanka sałat z pomidorem, papryką i kiełkami, dwa jajka na twardo

Drugie śniadanie: zupa z soczewicy

Obiad: pierś z kurczaka w ziołach gotowana na parze, kasza gryczana, mieszanka warzyw na patelnię

Przekąska: świeży owoc + kilka suszonych śliwek

Kolacja: brokuły gotowane

Nie wiem co mam już robić, bo ten dodatkowy kilogram i centymetry zniechęciły mnie do dalszej diety.

Kochanie, to, co jesz przez cały dzień, ja zjadam np. w 2 posiłkach, a odchudzam się i chudnę. zacznij jeść więcej, nieważne, że ci się nie chce.

[201604250957]

Napisane przez smieszka250

Dieta bezglutenowa i proponujecie chleb?
Dorzuć tłuszczu - siemie lniane, olej kokosowy, Do tego więcej mięsa/ryb.

przecież są chleby bez glutenu z samych ziaren np.

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez susie95

próbowałam jeść więcej, ale nie potrafię.
Jem średnie porcje i jestem najedzona

Nie ważne, jak widzisz to co jesz ani nie jest zdrowym odżywianiem ani nie daje efektów, dostałaś sugestie, więc albo z nich skorzystaj albo dalej się zastanawiaj czemu nie ma efektów

[la'Mbria]

jesz za mało.
Jak nie możesz już objętościowo nadrobić np. nie chcesz więcej mięsa, ani nie dasz rady kolejnej miski warzyw wciągnąć...to dodaj TLUSZCZ.
Zdrowy, pyszny tłuszcz.
Skóra ci się poprawi, włosy nabiorą blasku, pazurki będą wygladać jak pomalowane odżywką. Nawet włosy mogą zacząć szybciej rosnąć (tak tak- siemię lniane ma dużo tłuszczu).
Co dodać:
-olej lniany (budwigowy, albo jakiś eko- kupiony "z lodówki" i zawsze trzymany w lodówce-inaczej traci własciwości)
-olej dyniowy- drogi, ale tak pyszny, że zdębiejesz z zachwytu (jesli lubisz smak orzechów, to będzie ci smakował). Dla mnie ten olej to must have w kuchni.Mogę nie miec nic w lodówce, ale zapas dyniowego musi byc!
- siemię lniane- najlepiej złociste. Dodawać do wszystkiego! u mnie schodzi go ok.2 kilo na miesiąc na 3 osobową rodzinę.
Mielić na bieżąco, najlepiej w młynku do kawy, pulsacyjnie, zeby nie podgrzewać go za bardzo. Pić kleik z siemienia (to ci dobrze zrobi i na odporność i na włosy, skórę i na nieszczęsną tarczycę)
Jak chcesz to mam dużo przepisów z wykorzystaniem siemienia.
To bomba witaminowo-zdrowotna!
-olej kokosowy- do smażenia. Zostawia charakterystyczny zapach(bardzo miły i apetyczny), ale mięso na nim smażone jest boooskie
-oliwa z oliwek- do sałatek.
-orzechy- najcenniejsze są włoskie, pecan (drogie a w smaku do włoskich dość podobne), ja lubię tez nerkowce i laskowe.
Pistacje- jesli znajdziesz nie solone to super, jesli solone- traktuj je jak chipsy, albo inne słone przekąski, czyli za bardzo zdrowe nie są.
Fistaszki- to nie są orzechy!
- ziarka ze słonecznika i dyni- jak uprażysz na patelni i dodasz do sałatki to będzie meeega

ja kupiłam sobie lniany i dyniowy w sklepie internetowym chyba zielony nurt, albo jakoś tak- mają fajną ofertę, bo kurier przywozi oleje w lodówce, masz zachowany ciąg chłodniczy od procesu produkcji po twoją lodówkę bardzo sobie chwalę ich oleje, są smaczne i bardzo drogo nie wychodzą

Napisane przez superkas

dziwię Ci się, że w ogóle masz siły na jazdę na rowerze..
w śniadaniu przydał by się chleb

chleb?!
Błagam cię dziewczyna wyraźnie napisała, że zależy jej na zdrowiu!
Poza tym po co ten chleb?
Co on daje?
tyle, ze dużo miejsca w żołądku zajmie...to już lepiej niech się surowych orzechów naje, albo ziarek.

Napisane przez smieszka250

Dieta bezglutenowa i proponujecie chleb?
Dorzuć tłuszczu - siemie lniane, olej kokosowy, Do tego więcej mięsa/ryb.

o to to

Napisane przez kashmirka

przecież są chleby bez glutenu z samych ziaren np.

są i są do bani!
znaczy smakowo to może i nie są dramatyczne...tak jak np. chleby z mąk bezglutennowych...ale po co ma poddawać obróbce cieplnej te ziarna?
Przeciez jak je zje na surowo np. takie orzechy to przynajmniej dostanie trochę witamin z tego żarcia...nadal nie rozumiem po co chleb wciskać na siłę do jadłospisu, gdy dziewczyna się go dobrowolnie pozbyła (za to chwała jej niech będzie, bo mądrze zrobiła!)

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez susie95

Ważę 75 kg przy wzroście 176cm, chciałam zrzucić ok. 10kg, więc zaczęłam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. Po 3 tygodniach diety nie zauważyłam różnicy, waga pokazywała kilogram więcej + 2 cm w biodrach i 3cm w talii.
Jestem załamana, bo wyeliminowałam z diety mleko i pochodne, gluten, jem produkty tylko ze średnim i niskim indeksem glikemicznym, słodyczy nie jem w ogóle, a mimo to tyję.
Choruję również na niedoczynność tarczycy i hashimoto, ale ostatnie badania, które robiłam miesiąc temu, wskazywały, że wszystko jest ok, więc powinnam chudnąć.
Piję 2,5l wody dziennie, ćwiczyć w tygodniu nie mam czasu, jednak w weekendy pokonuję na rowerze trasę ok. 70km łącznie na średnim obciążeniu.
Trzymam się godzin jeśli chodzi o jedzenie, jem 4-5 posiłków w ciągu dnia, co 3 godziny, główny posiłek ok. godziny 12, ostatni 3 godziny przed snem
Mój przykładowy dzienny jadłospis:

Śniadanie: mieszanka sałat z pomidorem, papryką i kiełkami, dwa jajka na twardo
TŁUSZCZ?
węgli dodaj ciut...jakiegoś ryżu dorzuć, albo co tam masz...papryka przy hashi to nie za dobry pomysł, to samo z pomidorami.
Drugie śniadanie: zupa z soczewicy
ale taka gęsta że łyżka w niej stoi, czy sama woda?
Tłuszcz gdzie? tak w ogóle strączki mogą ci szkodzić przy Hashi- dobrze byłoby to sprawdzić (moga nie muszą!)

Obiad: pierś z kurczaka w ziołach gotowana na parze, kasza gryczana, mieszanka warzyw na patelnię
ile czego?
jakie warzywa?
Przekąska: świeży owoc + kilka suszonych śliwek
tłuszcz gdzie? białko gdzie?jaki owoc? te śliwki to sobie na rano przesuń- lepiej jeść cukier z rana, im bliżej kolacji tym więcej bialka, węgle z warzyw...a cukru jak najmniej.
Kolacja: brokuły gotowane
a to co BIAŁKO ma być na kolację!
Białko z bialkiem najlepiej a jak się nie da rady zjeść np. samego mięsa z listkiem sałatki...to białko z węglami (no te brokuły to se daruj na noc może..tak w ogole to nie wiem czy przy twoim Hashimoto powinnaś jeść brokuły, ale to osobny temat)
Nie wiem co mam już robić, bo ten dodatkowy kilogram i centymetry zniechęciły mnie do dalszej diety.

kiepsko według mnie jesz.
Znaczy starasz się bardzo i to się chwali!
Bardzo ładnie, że wyrzuciłaś gluten- to się chwali podwójnie za eliminację mleka i nabiału masz u mnie 100punktów na plusie
ale...na pewno jesz za mało, biedny organizm wykombinował sobie, że głodujesz, więc oszczędza jak się da i wszystko co przyjmiesz przerabia na zapasy...a nuż będzie jeszcze cięzej?! musisz zacząc jeść więcej, nie wazne jak paradoksalnie to brzmi.
Ale nie śmieci, a zdrowo. No i skoro juz tak ładnie okroiłaś dietę z syfu (jeszcze raz gratulacje za odstawienie mleka i glutenu!) to moze spróbuj zastosować to http://http://www.tlustezycie.pl/201...ologiczny.html
w sumie dwa najcięższe tematy już pokonałaś, co do jajek w protokole...hm...no ja jestem sceptyczna czy warto z nich rezygnować- według mnie nie warto.
Jajko to samo zdrowie. Wiec bym zostawiła, natomiast jesli dasz radę ograniczyć jeszcze strączki i psiankowate (ziemniaki, pomidory, papryka, bakłażan) to spróbuj może w tą stronę pójść.
Powinno pomóc, pod warunkiem, że będziesz dodawac wiecej tłuszczu do jedzenia. Kalorycznie musi być ok, żeby organizm nie magazynował.

[201604250957]

Napisane przez la'Mbria

j
są i są do bani!
znaczy smakowo to może i nie są dramatyczne...tak jak np. chleby z mąk bezglutennowych...ale po co ma poddawać obróbce cieplnej te ziarna?
Przeciez jak je zje na surowo np. takie orzechy to przynajmniej dostanie trochę witamin z tego żarcia...nadal nie rozumiem po co chleb wciskać na siłę do jadłospisu, gdy dziewczyna się go dobrowolnie pozbyła (za to chwała jej niech będzie, bo mądrze zrobiła!)

ale przecież ja nigdzie nie napisałam, że autorka wątku ma jeść chleb, napisałam tylko że istnieje chleb bez glutenu

a olej dyniowy brzmi smakowicie- chętnie wypróbuję

[201606210914]

no tak przeoczyłam to ale i tak mam w większości rację

[susie95]

Dzięki za wszystkie rady, postaram się wprowadzić więcej zdrowego tłuszczu do diety, spróbuję też więcej jeść

[zetuzetia]

Napisane przez susie95

Dzięki za wszystkie rady, postaram się wprowadzić więcej zdrowego tłuszczu do diety, spróbuję też więcej jeść

Ja początkowo, kiedy zaczynałam porządnie jeść, też nie mogłam w siebie wcisnąć tego wszystkiego, co przygotowałam. Po pewnym czasie, jak już się przyzwyczaiłam, zdarzało się, że byłam głodna między posiłkami . Dasz radę, powodzenia.