Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-10, 17:05   #2311
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.

Doczytałam się że Jana urodziła . Gratulacje kochana
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:06   #2312
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
no to pisz po ludzku a nie frazesy o "mieścinie"
(dalej nie wiem dlaczego musiałaby być zmiana miejsca zamieszkania. studia też robiłaś wszak zaocznie )
dlatego, że doktorat kojarzył mi się jedynie z późniejszą pracą na uczelni, zresztą chyba nawet propozycja taka właśnie była: "Zrobisz doktorat, będziesz mieć tutaj pracę"

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.
pisz co u Was! Jak się czujesz?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:15   #2313
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
jakkkkk???? w porzo? masz leżeć?

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
"Zrobisz doktorat, będziesz mieć tutaj pracę"
heeehhhh.
te "gwarancje"...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:17   #2314
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.

Doczytałam się że Jana urodziła . Gratulacje kochana
super :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:32   #2315
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

W zwolnieniu mam leżące, ale mój stwierdził, że na krótki spacer mogę sobie pozwolić. Czuję się fizycznie dobrze, psychicznie dużo gorzej. Trochę oschle potraktowali mnie w pracy, wątpię, że po tym wrócę tam. Najważniejsze jest teraz dziecko i to że skurcze przeszły i tego się trzymam. Zamierzam wykorzystać ten czas, który teraz mam na cieszenie się ciążą oraz zabawę ze Stasiem.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:34   #2316
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Dobrze Ci mówić bo TY miałaś inny "próg" ... po tej wizycie we wtorek będę spokojniejsza jak usłyszę że jest OK
Wiem kochana trzymam kciuki, żebyś już przekroczyła swój "próg", chociaż powiem Ci, że ja wcale nie jestem spokojniejsza.... Ciągle sobie wmawiałam: byle do 10 tygodnia, byle do 12, teraz sobie mówię "byle do 20", a i tak wiem, że spokoju mi to nie przyniesie


Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
ja jej nie sprawdzam ale czuję jak aplikuję luteinę....
Jejku, ja chyba jestem jakoś dziwnie zbudowana, bo nie dam rady tak głęboko palucha wsadzić


Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
waderka a robiłaś badanie moczu? a może to jakaś przebyta infekcja Ci je podniosła?
Mocz wyszedł w porządku. Jaka tam infekcja, dzień mnie gardło bolało, gorączkę miałam małą i przez chwilę, poza tym to było ponad tydzień temu...


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.

Bardzo się cieszę jak się czujesz?


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dlatego, że doktorat kojarzył mi się jedynie z późniejszą pracą na uczelni, zresztą chyba nawet propozycja taka właśnie była: "Zrobisz doktorat, będziesz mieć tutaj pracę"
Ale się przez Was rozmarzyłam... Doktorat i praca na uczelni to było moje marzenie. Nie chwaląc się byłam druga na roku wszyscy się spodziewali, że pójdę na doktorka (tyle, że na bydlakach). Na szczęście mój promotor był ze mną szczery i od razu powiedział, że pracy na uczelni nie będzie
Teraz jednak nie żałuję, że tak wyszło
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.

Edytowane przez wadera4
Czas edycji: 2014-04-10 o 17:36
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 17:38   #2317
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Edytka,
mam nadzieję, że tylko Ci się wydaje, że "oschle". Będzie dobrze! a Staś rozumie, że mama ma się oszczędzać?

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Na szczęście mój promotor był ze mną szczery i od razu powiedział, że pracy na uczelni nie będzie
cudowny promotor znam tych obiecujących i znam (aż za dobrze) tych rozczarowanych obiecankami-cacankami...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 17:45   #2318
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Tylko ja nie chce żeby mój syn miał "jakoś", chce żeby miał coś więcej Oprócz miłości, dobrego wychowania, chce mu dać możliwość jak najlepszego rozwoju, chce żeby zobaczył świat, nauczył się języków, rozwijał swoje pasje. A to niestety wszystko dużo kosztuje.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka




Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość

Odebrałam wyniki badań i niby wszystko w porządku, ale mam 8 tysięcy neutrofili! 2 razy tyle co trzeba! Co to może oznaczać???
NIC

Taka neutrofila jest w ciąży fizjologią,


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Jednak dla mnie kwestie finansowe są ważne. I nie łączą się jedynie z ciuchami, gadżetami, wyjazdami czy drogimi pasjami...
i też wynika to z mojego związku z rodzicami i bratem
Wiem o czym piszesz...

I dlatego m.in. nie wyobrażam sobie wielodzietnosci.



Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.
Super!


U T juz sytuacja raczej opanowana.
Dzisiaj naszym głównym zajęciem było wietrzenie tyłka
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 18:30   #2319
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Edytka,
mam nadzieję, że tylko Ci się wydaje, że "oschle". Będzie dobrze! a Staś rozumie, że mama ma się oszczędzać?
Wątpię. Dyrektorka mnie zbyła praktycznie w drzwiach rozmowa trwała całe 5 min. Powiedziałam, że mam zwolnienie do końca miesiąca, a ona że nie mam już po co wracać i żeby ciągnąć do końca. Nawet nie zapytała się jak się czuję. Kazała zanieść zwolnienie do sekretariatu i było po rozmowie. Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.

Staś jest kochany on stara się zrozumieć na swój sposób, że mama nie może, ale jest także dzieckiem i o pewnych rzeczach trzeba mu przypominać.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....

Edytowane przez edytte
Czas edycji: 2014-04-10 o 18:33
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 18:41   #2320
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Hej
Jana GRATULACJE!!!!!
super ze juz razem.

Edytko bedzie dobrze najwazniejsze zdrowie maluszka.

Wika udusilabym sie kanapką w pracy akurat mialam przerwe jak to przeczytalam.
Jeszcze przez pol godziny mi sie smiac chcialo wszyscy sie na mnie dziwnie patrzyli.
I nie zgadzam sie nie kazdemu sie to moze zdarzyc.
Wika jest niezastąpiona w takich sytuacjach.
Sciskam Cie mocno.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Edytko wspolczuje sytuacji w pracy.
Nie znosze takich bezwzglednych ludzi Jakby praca mialabyc calym naszym zyciem.
Trzymaj sie kochana.
Bedzie dobrze I nie przejmuj sie glupim babskiem.
Ohhh...normalnie mordowalabym.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 18:42   #2321
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
W zwolnieniu mam leżące, ale mój stwierdził, że na krótki spacer mogę sobie pozwolić. Czuję się fizycznie dobrze, psychicznie dużo gorzej. Trochę oschle potraktowali mnie w pracy, wątpię, że po tym wrócę tam. Najważniejsze jest teraz dziecko i to że skurcze przeszły i tego się trzymam. Zamierzam wykorzystać ten czas, który teraz mam na cieszenie się ciążą oraz zabawę ze Stasiem.
za podejście. a jak z tż?
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
cudowny promotor znam tych obiecujących i znam (aż za dobrze) tych rozczarowanych obiecankami-cacankami...
moja promotorka była pod tym względem w porządku. zapowiedziała, że jak najbardziej widzi mnie na studiach doktorskich ale nie wie czy mi się on w życiu przyda
Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Dzisiaj naszym głównym zajęciem było wietrzenie tyłka
fajne zajęcie
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 18:44   #2322
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
NIC

Taka neutrofila jest w ciąży fizjologią,
Jeśli tak to dziękuję, bardzo mnie uspokoiłaś


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.

Nie denerwuj się, dbaj teraz o siebie.
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 18:49   #2323
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wątpię. Dyrektorka mnie zbyła praktycznie w drzwiach rozmowa trwała całe 5 min. Powiedziałam, że mam zwolnienie do końca miesiąca, a ona że nie mam już po co wracać i żeby ciągnąć do końca. Nawet nie zapytała się jak się czuję. Kazała zanieść zwolnienie do sekretariatu i było po rozmowie. Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.
edytko- a Ty po przed szpitalem pracowałaś? Wróciłaś po ostatnim L4- dobrze kojarzę?
Dyrektorka nie dość, że bezczelna to jeszcze zachowała się wbrew procedurom...
Myśl teraz o Maluszku
a Staś płakał za Tobą jak byłaś w szpitalu?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 18:49   #2324
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Edytte nie przejmuj się bo nie warto!!

Ciociami co u Ciebie? jak sie czujesz??


dziewczyny użyała któraś??
http://www.aptekagemini.pl/wax-henna...nych-480g.html
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:07   #2325
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Edytte wiem, że łatwo się mówi, ale dziecko jest najważniejsze więc się wcale nie przejmuj - tak jak napisałaś - ciesz się ciążą i odpoczywaj!

Ciociami jak się czujesz?? co u Ciebie??

Agatka jak się dziś czujesz??
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:08   #2326
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Ja nie będę wyjątkiem i powiem, że mnie również dwóch profesorów proponowało doktorat
Ale ja się bałam specyfiki uczelni (układy, układziki), a po drugie zaraz po skończeniu studiów brałam ślub, utrzymywaliśmy się już sami, postawiłam na pracę.
I w sumie czasami żałuję, bo ja bardzo lubiłam się uczyć. A czasami nie, bo wiem, ile by to trwało...

Edyta, mnie potraktowano identycznie. W drugiej ciąży, po stracie Dano mi odczuć, że moje nagłe odejście z pracy jest problematyczne. No tak, bo ktoś nie będzie mógł mieć parę dni wolnego (dopóki nie znaleźli kogoś na moje miejsce)... Ale ja się już nie przejmowałam, bo wiedziałam, że w razie czego i tak tam nie wrócę. A teraz w pracy zostały w sumie same przyjazne osoby i czasami chodzę do nich na pogaduszki
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:09   #2327
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

Agatka jak się dziś czujesz??
tak samo jak wczoraj, czyli ok tylko coś jajniki mnie bolą
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:19   #2328
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Dzisiaj naszym głównym zajęciem było wietrzenie tyłka
poważne kwestie.


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
hehhhh.
(dziś mam dzień wzdychacza)



Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
Ohhh...normalnie mordowalabym.
bojowo

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość

dziewczyny użyała któraś??
, bardzo dobry produkt. miałam kilka do ciemnych włosów. ale nie miałam cierpliwości do nasiadówek, suszarek, ocieplania. używałam jak normalnej odżywki.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45978211]
Ale ja się bałam specyfiki uczelni (układy, układziki)[/QUOTE]ot, to, to...
u mnie to w ogóle była zamknięta kasta... i towarzystwo wzajemnej adoracji czyli uczelniana normalka.


a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:23   #2329
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Obudziłam się chora Gardło boli, słabo mi i lekka gorączka
Kuruj się, Kucyku

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
chyba jestem idealistką, bo ja wciąż uważam, że chcieć to móc.
wiadomo, że ze swoim wykształceniem nie będę zbijać grubych milionów w finansjerze, ale...
pracowałam dłuuugo w szkołach. jednej bardzo prestiżowej (kilkadziesiąt osób na jedno miejsce) - nie wszyscy robią kariery mimo świetnego wykształcenia...
w innej szkole (dość drogiej jak na polskie warunki) najbardziej mnie bawiły telefony od rodziców czy dajemy gwarancję zatrudnienia.
nie wierzę w "gwarancje" bez chęci. po prostu nie ma czegoś takiego.

moje studia to abstrakt, ale nawet po konkrecie mojego konkubenta też jeden kolega dłuuuuugo się bujał z pracą - ale on właśnie nie spacjalnie chciał :/
Pani, jest sporo racji w tym co piszesz Ja jednak patrzę na rekrutację w mojej firmie i widzę, ze podania z super wykształceniem są zwyczajnie odrzucane, bo panuje przekonanie, ze ktoś z takim wykształceniem ma też duże wymagania finansowe. Te "średnie" sa odrzucane, bo nie ma miejsc pracy. Ale pracę dostają Ci, którzy są polecani przez pracowników/znajomych/rodzinę. Może w dużych korporacjach inaczej to wygląda. Mąż jednak startował w konkursie do pewnej dużej korporacji i dostał się tylko dlatego, że był właśnie "z polecenia". Tak samo jego kolega. Przedstawiał swoje kwalifikacje, wypadał świetnie na rozmowach, ale pracy nie dostawał, dopóki nie poprosił znajomego o "słówko w swojej sprawie". Przykre, ale prawdziwe.
Ale mój obecny kolega z pracy wydzwaniał do Szefa z pytaniami o pracę i trwało to co najmniej rok. Jak już odbierałam telefon i słyszałam jego nazwisko, to dostawałam białej gorączki, Szef chyba też. W końcu Szef go przyjął - myślę, że dla świętego spokoju - zatrudnił w sekretariacie, by chłopak kawę podawał. Ale dzisiaj chłopak jest dyrektorem w firmie a studia kończył już zaocznie, pracując i podając kawę. Co prawda sposób dochodzenia do stanowiska mało mi się podoba (znaczy jego pewne zachowania), ale potwierdza to jedynie, że chcieć to móc

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
który dc????
22, więc nie mam złudzeń, że @ się zbliża

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.
super

Ja też mam super wieści - mamy wyniki z kariotypu i wszystko jest w porządku ZE u Małej jest wykluczony, tak samo jak i kilka innych schorzeń genetycznych. Na chwilę obecną Malutka jest po podcięciu ścięgien, ma jeszcze nóżki w gipsie, ale 20 kwietnia będzie miała gips zdjęty. Oczywiście, mnóstwo badań przed nią, ale najważniejsze, że od strony genetyki jest ok

Dziewczyny i mam pytanie a właściwie 2. Mała ma zatwardzenia, jest karmiona mlekiem Nan1. Jak można takiemu dziecku pomóc? Dostaje rumianek, espumisan, ma masowany brzuszek. Chciałabym coś koleżance doradzić, ale nie bardzo wiem co

i drugie pytanie dotyczy rzeczy materialnych - będę Chrzestną tej Małej i nie bardzo wiem, co jej na Chrzest kupić, Raczej myślę, by dać pieniądze, bo mają dużo wydatków. Ile teraz "daje się" na Chrzest, ewentualnie co można by kupić, żeby jakaś pamiątka też jej została

heh i firankę wyprałam - ale pralka się popsuła, bo nie wyprasowała i nie powiesiła firanki, więc jej nie polecam

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2014-04-10 o 19:24
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 19:23   #2330
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
poważne kwestie.


hehhhh.
(dziś mam dzień wzdychacza)



bojowo

, bardzo dobry produkt. miałam kilka do ciemnych włosów. ale nie miałam cierpliwości do nasiadówek, suszarek, ocieplania. używałam jak normalnej odżywki.

ot, to, to...
u mnie to w ogóle była zamknięta kasta... i towarzystwo wzajemnej adoracji czyli uczelniana normalka.


a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze
gratulacje

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:24   #2331
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
, bardzo dobry produkt. miałam kilka do ciemnych włosów. ale nie miałam cierpliwości do nasiadówek, suszarek, ocieplania. używałam jak normalnej odżywki.


a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze
właśnie ja też nie lubię tego....i zawsze odżywkę nakładam i zaraz spłukuję...nie wiem czy to w ogóle ma sens...
a BIOVAX??

No to mamuśka masz już dorosłego człowieka w domu i teraz głowa dookoła głowy ale dasz radę ....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:28   #2332
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
jak to? bezczelna. a ty miałaś skrupuły i tak się broniłaś przed zwolnieniem....
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
mam. trzeba mieć czas i cierpliwość, czego mi zazwyczaj brak, więc długo mi idzie zużycie całego dużego opakowania.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45978211]A teraz w pracy zostały w sumie same przyjazne osoby i czasami chodzę do nich na pogaduszki [/QUOTE]
to może jednak pomyślisz o powrocie tam?
nie ma już tej kierowniczki "koleżanki"?
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:33   #2333
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wątpię. Dyrektorka mnie zbyła praktycznie w drzwiach rozmowa trwała całe 5 min. Powiedziałam, że mam zwolnienie do końca miesiąca, a ona że nie mam już po co wracać i żeby ciągnąć do końca. Nawet nie zapytała się jak się czuję. Kazała zanieść zwolnienie do sekretariatu i było po rozmowie. Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.
edytte, kochana, olej ile możesz po macierzynskim jeszcze wszystko może się zmienić


Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
Wika jest niezastąpiona w takich sytuacjach.
Sciskam Cie mocno.


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze

Pani, czytałam ostatnio Męzowi jak Torres szuka Pana Pirata - popłakał się ze śmiechu

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2014-04-10 o 19:35
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 19:53   #2334
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Wika co do zatwardzenia to wiem, że szwagierka swojej Małej wkłada końcówkę termometru rtęciowego do pupy i to pomaga na zatwardzenie.

Co do pamiątki chrztu to ja jestem tradycjonalistką - złoty łańcuszek z zawieszką, ew. kolczyki. Coś, co Mała będzie później pamiętała, że było od Chrzestnej.

Edytte super, że jesteś już w domu, pracą się nie przejmuj - Twoje Dziecko jest na 1 miejscu!!!

Pani gratulacje dla Torresika
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 20:07   #2335
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
jednak patrzę na rekrutację w mojej firmie i widzę, ze podania z super wykształceniem są zwyczajnie odrzucane, bo panuje przekonanie, ze ktoś z takim wykształceniem ma też duże wymagania finansowe.
tyż prawda...

swoją pierwszą pracę sobie wypracowałam stażem (wtedy to się "praktyki" nazywało). i potem faktycznie byłam "z polecenia"... ale co się narobiłam na to "polecanie", to moje...

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Ile teraz "daje się" na Chrzest
jak dla mnie daje się tyle na ile Cię stać/ile uważasz

Michał dostał kasiurę, puzzle piankowe, jakieś religijne książki.
ale też miał mocno kameralną uroczystość - dziadkowie, mój brat, siostra TŻ.


a 22 dc toż to wszystko się może zdarzyć

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
i teraz głowa dookoła głowy ale dasz radę ....
hehe. nie mam specjalnie wyjścia. głowę mam dookoła głowy od początku grudnia - jak zaczął przy meblach chodzić).

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Pani, czytałam ostatnio Męzowi jak Torres szuka Pana Pirata - popłakał się ze śmiechu
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 20:13   #2336
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Pani wiem wiem albo w łazience przy pędzlach hihi ale jak już zacznie śmigać to zobaczysz że do tej pory to była pestka.....dobrze że u nas nie ma za wielu mebli i nie będzie o ile będzie mi dane ....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 20:40   #2337
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45978953]Wika co do zatwardzenia to wiem, że szwagierka swojej Małej wkłada końcówkę termometru rtęciowego do pupy i to pomaga na zatwardzenie.
[/QUOTE]
to niestety, odpada, bo Mała ma jeszcze jakiś problem z odbytem, który jest źle wykształcony. Nie jest to powodem zatwardzeń, bo na mleku w szpitalu wszystko było ok, ale koleżanka raczej się nie odważy w ten sposób jej pomagać


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
t
jak dla mnie daje się tyle na ile Cię stać/ile uważasz
heh, też tak zawsze mówiłam a teraz zwariowałam, gdy już datę Chrztu poznałam

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45978953]
Co do pamiątki chrztu to ja jestem tradycjonalistką - złoty łańcuszek z zawieszką, ew. kolczyki. Coś, co Mała będzie później pamiętała, że było od Chrzestnej.
[/QUOTE]
no to chyba dobry pomysł tym bardziej, że mam trochę kruszcu - wszystkie Ciotki Męża swoim złotem mnie obdarowują - i Siostrę artystkę, która z takiego kruszcu potrafi cudeńka wyczarować to jakiś komplecik dla Malej będę miała

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a 22 dc toż to wszystko się może zdarzyć
pod warunkiem, ze już się zdarzyło, bo cykle mam 25 dniowe
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 20:42   #2338
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Wika no to zmienia postać rzeczy... A zmiana mleka na takie, które było w szpitalu? Może Mała po prostu nie toleruje Nan1?
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 21:02   #2339
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
chyba jestem idealistką, bo ja wciąż uważam, że chcieć to móc.
wiadomo, że ze swoim wykształceniem nie będę zbijać grubych milionów w finansjerze, ale...
pracowałam dłuuugo w szkołach. jednej bardzo prestiżowej (kilkadziesiąt osób na jedno miejsce) - nie wszyscy robią kariery mimo świetnego wykształcenia...
w innej szkole (dość drogiej jak na polskie warunki) najbardziej mnie bawiły telefony od rodziców czy dajemy gwarancję zatrudnienia.
nie wierzę w "gwarancje" bez chęci. po prostu nie ma czegoś takiego.
zgadzam się w zupełności

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Kasia mi coraz częściej pokazuje swoją "kobiecą" naturę
weszłam dzisiaj z nią do sklepu z butami, korzystając, że była z nami Mama. Chciałam dla Kasi kupić jakieś lakierki- baletki/ coś do sukienki.
Szukałam używek na allegro ale nic fajnego nie mogę wypatrzyć.
Chętnie kupiłabym kolejne emelki ale to trochę przesada...(rozważam takie na lato). Weszłyśmy do sklepu gdzie wcześniej oglądałam już buciki, chciałam jej przymierzyć i kupić.
Jakbyście zobaczyły te oczy i uśmiech jak założyłam bucika z kwiatuszkiem na małą stópkę....


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.
cieszę się, że jesteś już w domu i że wszystko ok odpoczywaj

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Ale się przez Was rozmarzyłam... Doktorat i praca na uczelni to było moje marzenie. Nie chwaląc się byłam druga na roku wszyscy się spodziewali, że pójdę na doktorka (tyle, że na bydlakach). Na szczęście mój promotor był ze mną szczery i od razu powiedział, że pracy na uczelni nie będzie
Teraz jednak nie żałuję, że tak wyszło
fajnie, że promotor uczciwie postawił sprawę.

Znam takich co mamią obietnicami, są mili jak ktoś chce u nich doktorat robić a później wykorzystują człowieka na każdym kroku, nie poświęcając zbytniej uwagi jego pracy...

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
U T juz sytuacja raczej opanowana.
Dzisiaj naszym głównym zajęciem było wietrzenie tyłka


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wątpię. Dyrektorka mnie zbyła praktycznie w drzwiach rozmowa trwała całe 5 min. Powiedziałam, że mam zwolnienie do końca miesiąca, a ona że nie mam już po co wracać i żeby ciągnąć do końca. Nawet nie zapytała się jak się czuję. Kazała zanieść zwolnienie do sekretariatu i było po rozmowie. Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.
co za chamstwo... współczuję sytuacji
ale wszystko się ułoży na pewno a teraz to Wy jesteście najważniejsi

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
moja promotorka była pod tym względem w porządku. zapowiedziała, że jak najbardziej widzi mnie na studiach doktorskich ale nie wie czy mi się on w życiu przyda
bardzo fajna promotorka

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
ale bardzo rzadko jedynie czasem w weekend jak mogę sobie pozwolić na zabawę z turbanem na głowie ale włosy po nim bardzo fajne.

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ot, to, to...
u mnie to w ogóle była zamknięta kasta... i towarzystwo wzajemnej adoracji czyli uczelniana normalka.
bardzo często faktycznie tak jest. Ja miałam szczęście i trafiłam do osoby bardzo uczciwej i prostolinijnej, która szanuje swoich współpracowników, obdarza zaufaniem i nie ma w zwyczaju pielęgnować żadnych układzików.

Ja nie mam żadnej gwarancji, że znajdzie się dla mnie praca, choć wiem, że promotor jeśli tylko będzie miał taką możliwość będzie chciał, żebym została. I chyba nigdy do końca mimo wszystko nie zakładałam, że zrobię doktorat pod warunkiem, że uczelnia zostanie moim miejscem pracy. Nie powiem, to co robię bardzo lubię i byłoby super robić to dalej ale liczę się z tym, że za pół roku będę szukać pracy i pójdę tam, gdzie mnie będą chcieli Tylko, że miałam okazję podnieść swoje kwalifikacje w ramach projektu, który gwarantuje mi przyzwoite stypendium i pieniądze na wyjazdy, aparaturę itp. Był to jednak dość ważny argument w ostatecznej decyzji dotyczącej rozpoczęcia dalszej przygody z uczelnią.


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze
: oklaski: pięknie!

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Ja też mam super wieści - mamy wyniki z kariotypu i wszystko jest w porządku ZE u Małej jest wykluczony, tak samo jak i kilka innych schorzeń genetycznych. Na chwilę obecną Malutka jest po podcięciu ścięgien, ma jeszcze nóżki w gipsie, ale 20 kwietnia będzie miała gips zdjęty. Oczywiście, mnóstwo badań przed nią, ale najważniejsze, że od strony genetyki jest ok
wspaniałe wiadomości! pozdrowienia dla Małej i jej rodziców

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Pani wiem wiem albo w łazience przy pędzlach hihi ale jak już zacznie śmigać to zobaczysz że do tej pory to była pestka.....dobrze że u nas nie ma za wielu mebli i nie będzie o ile będzie mi dane ....
będzie, będzie
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-10, 21:28   #2340
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Witam jestem już w domu .
Nie wiem co mam której napisać. Trochę mam do nadrobienia.
Odpoczywaj i dbaj o was


Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość


U T juz sytuacja raczej opanowana.
Dzisiaj naszym głównym zajęciem było wietrzenie tyłka

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Wątpię. Dyrektorka mnie zbyła praktycznie w drzwiach rozmowa trwała całe 5 min. Powiedziałam, że mam zwolnienie do końca miesiąca, a ona że nie mam już po co wracać i żeby ciągnąć do końca. Nawet nie zapytała się jak się czuję. Kazała zanieść zwolnienie do sekretariatu i było po rozmowie. Wiem, że nie wiedząc o niczym przyjęła godzinę wcześniej kogoś na moje miejsce.
Wychodziłam z pracy prawie z płaczem.

Staś jest kochany on stara się zrozumieć na swój sposób, że mama nie może, ale jest także dzieckiem i o pewnych rzeczach trzeba mu przypominać.
Współczuje co za babskoAle maluszek jest teraz najważniejszy
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

a! Torres zrobił - w końcu - pierwsze nieśmiałe kroczki
ciekawe czy chwilowy wybryk, ale i tak się ciesze

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość

Ja też mam super wieści - mamy wyniki z kariotypu i wszystko jest w porządku ZE u Małej jest wykluczony, tak samo jak i kilka innych schorzeń genetycznych. Na chwilę obecną Malutka jest po podcięciu ścięgien, ma jeszcze nóżki w gipsie, ale 20 kwietnia będzie miała gips zdjęty. Oczywiście, mnóstwo badań przed nią, ale najważniejsze, że od strony genetyki jest ok
Cudowne wieści
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.