Leżanko - część ósma !!!

[evela28]

Napisane przez magnolia79

U mnie pochmurno i zimno, na śniadanie - uwaga!!!!!
1 łyżeczka siemienia lnianego + 2 łyżeczki otrąb - zalane wodą w filiżance... w sumie to się nawet najadłam

Żartujesz 3 łyżeczki jakichś paprochow na śniadanie
To ja juz zezarlam 2 kanapki, kawkę , i kilka ciasteczek

[Mustique]

Napisane przez magnolia79

nie znasz dnia, ani godziny...

wy powinnyście mieć jakieś dzwoneczki na szyję coby mnie informować kiedy ów moment nastapi! bo samemu do monitora nie wypada mi pić!

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez evela28

Żartujesz 3 łyżeczki jakichś paprochow na śniadanie
To ja juz zezarlam 2 kanapki, kawkę , i kilka ciasteczek

właśnie.. toż to nawet nie sniadanie!

ja zdążyłam- idąc za przykłądem Brzudi- zeżreć pączka i kakao! a i jeszcze jednego kasztanka!

[evela28]

Napisane przez Mustique

wy powinnyście mieć jakieś dzwoneczki na szyję coby mnie informować kiedy ów moment nastapi! bo samemu do monitora nie wypada mi pić!

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



właśnie.. toż to nawet nie sniadanie!

ja zdążyłam- idąc za przykłądem Brzudi- zeżreć pączka i kakao! a i jeszcze jednego kasztanka!

No już się bałam ze rozum straciłas
No cóż idę do tego ogrodu. Nie bardzo lubię grzebanie w ziemi ale cóż jak potem chce się leżeć na leżały i nie patrzeć na zielsko trza dupę ruszyc

[Mustique]

Napisane przez evela28

No już się bałam ze rozum straciłas
No cóż idę do tego ogrodu. Nie bardzo lubię grzebanie w ziemi ale cóż jak potem chce się leżeć na leżały i nie patrzeć na zielsko trza dupę ruszyc

ale rozum straciłam.. od czego ?

dzisiaj mam dzień Pierogos!

[yyahyoo]

Napisane przez Mustique

wy powinnyście mieć jakieś dzwoneczki na szyję coby mnie informować kiedy ów moment nastapi! bo samemu do monitora nie wypada mi pić!

to zaglądaj tu częściej a nie tylko raz na sto lat Na bieżąco cza byc

Napisane przez evela28

No już się bałam ze rozum straciłas
No cóż idę do tego ogrodu. Nie bardzo lubię grzebanie w ziemi ale cóż jak potem chce się leżeć na leżały i nie patrzeć na zielsko trza dupę ruszyc

ale jaki fitness bedziesz miała przy tych robotach

Napisane przez Mustique

ale rozum straciłam.. od czego ?

dzisiaj mam dzień Pierogos!

jakie pierogasy masz???

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

a cóż to za wynalazek????? i skad taki pomysł??

wynalazek bardzo zdrowy, w ogóle powinno się jeść codziennie 2 łyżki otręb

Napisane przez evela28

Żartujesz 3 łyżeczki jakichś paprochow na śniadanie
To ja juz zezarlam 2 kanapki, kawkę , i kilka ciasteczek

Znów zle się czuję, cieżko...
Nie umiem się zmobilizować... ogólnie jem normalnie, ale jak zrobie coś dobrego to wpiep.rzam jak idiotka. Jak mam coś słodkiego to nie umiem się opamiętać...
Boję się, że będę ciągle tyć... A ja nie mogę tyć... nie mogę mieć nadmiarów... i tu nawet nie chodzi o wygląd...

Wiecie, co... czytam książkę Miłość w rozmiarze XXL... i czarno na białym, jak byk... jest tak, że ja traktuje jedzenie jak pigułkę poprawiającą samopoczucie

Ku.rwa mać!!!!!!!!!!!!!!!

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

wynalazek bardzo zdrowy, w ogóle powinno się jeść codziennie 2 łyżki otręb

Znów zle się czuję, cieżko...
Nie umiem się zmobilizować... ogólnie jem normalnie, ale jak zrobie coś dobrego to wpiep.rzam jak idiotka. Jak mam coś słodkiego to nie umiem się opamiętać...
Boję się, że będę ciągle tyć... A ja nie mogę tyć... nie mogę mieć nadmiarów... i tu nawet nie chodzi o wygląd...

Wiecie, co... czytam książkę Miłość w rozmiarze XXL... i czarno na białym, jak byk... jest tak, że ja traktuje jedzenie jak pigułkę poprawiającą samopoczucie

Ku.rwa mać!!!!!!!!!!!!!!!

Mags to trzeba bedzie znaleźć inny "pocieszacz"

a z rad praktycznych - dziel od razu porcję na pół (jak robisz). Wtedy nie zjesz tak wiele, bo poprostu nie będzie wiecej

[magnolia79]

W książce jest taki cytat, boski i wymuskany trener mówi swojej podopiecznej Holly, że łatwo rzucić używki, fajki, picie, narkotyki, bo rzucasz i musisz trzymać się od nich z daleka... ale z jedzeniem jest inaczej...

"Zawsze będziesz potrzebować jedzenia. Chodzi o wasze pokojowe współistnienie, a nie szukanie w nim pociechy"

chyba sobie to wymaluję na ścianie!!!!!

A książka ogólnie jest świetna, polecam - Miłość w rozmiarze XXL - S. Evanovich

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez yyahyoo

Mags to trzeba bedzie znaleźć inny "pocieszacz"

a z rad praktycznych - dziel od razu porcję na pół (jak robisz). Wtedy nie zjesz tak wiele, bo poprostu nie będzie wiecej

to chyba muszę... mieć garnek z kłódką

A tak poważnie, muszę zainstalować sobie jakiegoś kopa... !!!!!!!!!
Wiem, że nie jestem gruba, /tzn. tak sobie myślę...?!/ ja po prostu muszę czuć się lekko... lżej, zwrotniej...

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

W książce jest taki cytat, boski i wymuskany trener mówi swojej podopiecznej Holly, że łatwo rzucić używki, fajki, picie, narkotyki, bo rzucasz i musisz trzymać się od nich z daleka... ale z jedzeniem jest inaczej...

"Zawsze będziesz potrzebować jedzenia. Chodzi o wasze pokojowe współistnienie, a nie szukanie w nim pociechy"

chyba sobie to wymaluję na ścianie!!!!!

A książka ogólnie jest świetna, polecam - Miłość w rozmiarze XXL - S. Evanovich

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------


to chyba muszę... mieć garnek z kłódką

A tak poważnie, muszę zainstalować sobie jakiegoś kopa... !!!!!!!!!
Wiem, że nie jestem gruba, /tzn. tak sobie myślę...?!/ ja po prostu muszę czuć się lekko... lżej, zwrotniej...

Cytat powieś na lodówce
nie rób wielkich zapasów slodyczy - wystarczy kilka szt. i tez wiecej nie zjesz
a do grubych to jednak troche Ci jeszcze brakuje, na XXL to jeszcze sie nie łapiesz. Poza tym czy ja dobrze pamiętam, ze jakos niezbyt dawno kupowałas bluzke S-ke???

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Cytat powieś na lodówce
nie rób wielkich zapasów slodyczy - wystarczy kilka szt. i tez wiecej nie zjesz
a do grubych to jednak troche Ci jeszcze brakuje, na XXL to jeszcze sie nie łapiesz. Poza tym czy ja dobrze pamiętam, ze jakos niezbyt dawno kupowałas bluzke S-ke???

no sweterek z Takko
Wiecie, że mi zamknęli Takko nie wiem, zbankrutowali czy co?! A ja się u nich zalogowałam w sekcji vip... mam kody zniżkowe i du.pa...

Słodyczy na Tesco nie kupuję na razie... w lodówce mam 2 kg jabłek I jednego batona czekoladowego od teściowej, na czarną godzinę

[Mustique]

Napisane przez yyahyoo

to zaglądaj tu częściej a nie tylko raz na sto lat Na bieżąco cza byc

ale jaki fitness bedziesz miała przy tych robotach


jakie pierogasy masz???

z serem!

Napisane przez yyahyoo

Mags to trzeba bedzie znaleźć inny "pocieszacz"

a z rad praktycznych - dziel od razu porcję na pół (jak robisz). Wtedy nie zjesz tak wiele, bo poprostu nie będzie wiecej

nie da się tak. ja miałam czas gdzie posiłki robiłam przez pół.. i co??? jadałam dwa razy wiecej bo między nimi dojadałam... jak nic nie memlam w gębie, to czuję że jestem głodna. ostatnio oszukuję się gumami do żucia. ale biedne moje plomby!

co to TAKKO??? nie znam, nie mam go tutaj!

Yah- trza się zmobilizować i częściej tutaj wpadać..

czy wyw wiecie że ja poszłam dzis z torbami... ile ja świątecznych kartek wysłałam.. to głowa boli!

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

no sweterek z Takko
Wiecie, że mi zamknęli Takko nie wiem, zbankrutowali czy co?! A ja się u nich zalogowałam w sekcji vip... mam kody zniżkowe i du.pa...

Słodyczy na Tesco nie kupuję na razie... w lodówce mam 2 kg jabłek I jednego batona czekoladowego od teściowej, na czarną godzinę

no to masz zapasy, ze ho ho!
a tak poważnie - polecam deserek:
małą foremke do pieczenia - srednica ok 20cm smarujemy lekko masłem
1 jabłko kroimy w kawałki plasterkowate, czyli jak nam sieukroi to jest dobrze
0,5 pomaranczy karoium jak wyzej
wrzucamy warstwę jabłek, sypiemy sporo cynamonu, pomarncze, jabłka i znowu cynamon.
Przykrywamy i siup do piekarnika na 180 st - ok 15-20 min.(zalezy od jabłek).

Mozna dodac łyżkę stołową otrąb lub płatków owsianych - jak kto lubi.

Deserek tyleż smaczny co niezbyt kaloryczny - jest bez cukru, ale cynamon powoduje uczucie słodkiego smaku.
Podawac na ciepło w miseczkach. Dla bardzo głodnych - dodatkowo łyżka lodów waniliowych, ale jedna!!!!! a nie poł pudełka

[Mustique]

kurczę.. czemu wszystko co chce spróbować robi sie w piekarniku!!!

dziewczyny jak kupuję szynkę dogotowania, to ile mam ją gotować? tyle co ona waży??? - bo wiem że tak sie szynkę piecze; ale gotuje??

[yyahyoo]

Napisane przez Mustique

z serem!

nie da się tak. ja miałam czas gdzie posiłki robiłam przez pół.. i co??? jadałam dwa razy wiecej bo między nimi dojadałam... jak nic nie memlam w gębie, to czuję że jestem głodna. ostatnio oszukuję się gumami do żucia. ale biedne moje plomby!

co to TAKKO??? nie znam, nie mam go tutaj!

Yah- trza się zmobilizować i częściej tutaj wpadać..

czy wyw wiecie że ja poszłam dzis z torbami... ile ja świątecznych kartek wysłałam.. to głowa boli!

no własnie!!!

ja nie wysyłam kartek - tylko dzwonie

[Mustique]

kurczę.. wiem; ale dla mnie to taka fajna miła tradycja.. a wszystkie te moje ponadwiekowe ciocie, z którymi kontakt jest tylko bardzo ale to bardzo sporadyczny lubią takie właśnie kartki. a dwa razy do roku to karciątko mogę wysłać- tylko ile ja się przy tym nagderam!

[yyahyoo]

Napisane przez Mustique

kurczę.. czemu wszystko co chce spróbować robi sie w piekarniku!!!

dziewczyny jak kupuję szynkę dogotowania, to ile mam ją gotować? tyle co ona waży??? - bo wiem że tak sie szynkę piecze; ale gotuje??

mozesz zrobic to samo na patelni, ale dodaj troche wody, bo Ci sie spali wychodzi bardzo podobne

Ja gotuje tyle co waży

[Mustique]

uuu w weekand spróbuję! zobaczymy co za maziaja mi na patelni wyjdzie!

[yyahyoo]

Napisane przez Mustique

uuu w weekand spróbuję! zobaczymy co za maziaja mi na patelni wyjdzie!

tylko jak masz zamiar dodac płatki to bardziej pod koniec - bo inaczej wyjdzie Ci owsianko-jablecznik

ja robie wersje bez płatków a czasem nawet bez pomaranczy. Samo jabłko wystarczy. Polecam zwłaszcza szarą renetę, bo pieknie sie rozpada i jest kwaskowata.

Oczywiście jabłek NIE obieramy ze skórki!!!

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

no to masz zapasy, ze ho ho!
a tak poważnie - polecam deserek:
małą foremke do pieczenia - srednica ok 20cm smarujemy lekko masłem
1 jabłko kroimy w kawałki plasterkowate, czyli jak nam sieukroi to jest dobrze
0,5 pomaranczy karoium jak wyzej
wrzucamy warstwę jabłek, sypiemy sporo cynamonu, pomarncze, jabłka i znowu cynamon.
Przykrywamy i siup do piekarnika na 180 st - ok 15-20 min.(zalezy od jabłek).

Mozna dodac łyżkę stołową otrąb lub płatków owsianych - jak kto lubi.

Deserek tyleż smaczny co niezbyt kaloryczny - jest bez cukru, ale cynamon powoduje uczucie słodkiego smaku.
Podawac na ciepło w miseczkach. Dla bardzo głodnych - dodatkowo łyżka lodów waniliowych, ale jedna!!!!! a nie poł pudełka

to chyba coś takiego jak crumble prawda?
brzmi pysznie!

Napisane przez Mustique

kurczę.. czemu wszystko co chce spróbować robi sie w piekarniku!!!

dziewczyny jak kupuję szynkę dogotowania, to ile mam ją gotować? tyle co ona waży??? - bo wiem że tak sie szynkę piecze; ale gotuje??

też możesz gotować tyle ile szynka waży

[Mustique]

oo dpbrze że mówisz.. bo ja nie lubie skórek żadnych, wiec zaraz bym obierała.

[magnolia79]

Mus, Takko to sklep z ciuchami, bardzo fajny, niedrogo i fajne ciuszki... ale to już moja przeszłość

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

to chyba coś takiego jak crumble prawda?
brzmi pysznie!

też możesz gotować tyle ile szynka waży

bardziej jak nadzienie do szarlotki z malą posypką.
Płatków nie daje sie duzo -na 1 jabłko 1 łyżka tylko

Ja pod koniec pieczenia odkrywam to, zeby woda odparowała, bo wole takie bardziej suche, ale to juz kwestai gustu.

Mus - jak nie lubisz skórek to oczywiście mozesz obrac jabłko, bo potem bedziesz uskuteczniała plucie

[Mustique]

plucie jak plucie, ale zaraz schiza sie zacznie że utkwi mi obierka w gardle!

to gotuję ile waży! postanowione!

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

bardziej jak nadzienie do szarlotki z malą posypką.
Płatków nie daje sie duzo -na 1 jabłko 1 łyżka tylko

Ja pod koniec pieczenia odkrywam to, zeby woda odparowała, bo wole takie bardziej suche, ale to juz kwestai gustu.

Mus - jak nie lubisz skórek to oczywiście mozesz obrac jabłko, bo potem bedziesz uskuteczniała plucie

ale wsadzasz do piekarnika od razu z posypką ?
czy najpierw pieczesz jabłka a później posypujesz i dopiekasz?

kurcze mam nawet płatki migdałowe może zrobię !

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

a co do jabłuszek zamawiam w tesco
Ligol i Gloster po 1 kg, są pyszne, twarde, lekko kwaskowe, jedne są takie nawet lekko landrynkowe

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

ale wsadzasz do piekarnika od razu z posypką ?
czy najpierw pieczesz jabłka a później posypujesz i dopiekasz?

kurcze mam nawet płatki migdałowe może zrobię !

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

a co do jabłuszek zamawiam w tesco
Ligol i Gloster po 1 kg, są pyszne, twarde, lekko kwaskowe, jedne są takie nawet lekko landrynkowe

do piekarnika od razu pozypuję. Jak chcesz dac płatki migdalowe to oczywiście daj mniej tych owsianych.

Ja kupuje na takim osiedlowym stoisku, ale nie pamietam jak sie nazywaja. Tez kwasne i twarde.... Skleroza czy co?

[evela28]

Napisane przez Mustique

ale rozum straciłam.. od czego ?

dzisiaj mam dzień Pierogos!

No bo zarzekalas się ostatnio ze do słodkości cię nie ciągnie. To pomyślałam czy to aby normalne i czy tak się da


W ogrodzie byłam ale dosłownie nic nie zrobiłam. Bo uznałam ze za zimno i marznac tam nie będę

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

do piekarnika od razu pozypuję. Jak chcesz dac płatki migdalowe to oczywiście daj mniej tych owsianych.

Ja kupuje na takim osiedlowym stoisku, ale nie pamietam jak sie nazywaja. Tez kwasne i twarde.... Skleroza czy co?

chyba to zrobię, mogę dać grapefruita z jabłkami?
pomarańczy brak


może szara reneta, boooska jest

[Mustique]

Napisane przez evela28

No bo zarzekalas się ostatnio ze do słodkości cię nie ciągnie. To pomyślałam czy to aby normalne i czy tak się da


W ogrodzie byłam ale dosłownie nic nie zrobiłam. Bo uznałam ze za zimno i marznac tam nie będę

bo do słodkości mnie nie ciągnie.. pączek to tak bardziej z przyzwyczajenia. ale za to lubuję sie ostatnio w czipsach, paprykach, solonych rzeczach. aa i jeszcze do mięs. w ogóle mam teraz chrapkę na mięsa.. każde i o każdej porze dnia.

krakuski.. czy byłyście może w lokalu zapiecek? ten od pierogów? nie wiecie czy stolik dostanę tak sobie w sobotę czy muszę rezerwować?

[evela28]

Napisane przez Mustique

bo do słodkości mnie nie ciągnie.. pączek to tak bardziej z przyzwyczajenia. ale za to lubuję sie ostatnio w czipsach, paprykach, solonych rzeczach. aa i jeszcze do mięs. w ogóle mam teraz chrapkę na mięsa.. każde i o każdej porze dnia.

krakuski.. czy byłyście może w lokalu zapiecek? ten od pierogów? nie wiecie czy stolik dostanę tak sobie w sobotę czy muszę rezerwować?

A to spoko myślałam ze nic a nic nie podzerasz. Jak ja mam czipsy to tez do słodyczy mnie nie ciagnie

[Mustique]

Napisane przez evela28

A to spoko myślałam ze nic a nic nie podzerasz. Jak ja mam czipsy to tez do słodyczy mnie nie ciagnie

no podżeram.. właśnie siedzę teraz z krakersami. smacznego!