Z TŻ-em do ołtarza iść chcemy, w 2016 - ślubujemy! PM 2016 cz.8

[sylwia9d]

Napisane przez Lilly Greace

Ja wczoraj i dziś miałam taki PMS, że takie piekło tżtowi zrobiłam, że się nie odzywa do mnie nawet xD Ale dziewczyny, normalnie nie byłam sobą aż!!! Każde słowo było powodem do łez i focha

Ja tez tak mam ale TZ wie wtedy i mi mów"o zbliża Ci się okres bo jesteś zła o każdą bzdurę" co mnie jeszcze bardziej"mobilizuje" do tego żeby się kłócić o byle co....ale na szczęście on to rozumie, że raz się śmieję wygłupiam a za 5 minut przyczepie się do czegoś i albo krzyczę albo płacze.. na szczęście nie zawsze tak jest bo inaczej dawno by ze mną zwariował

[Lilly Greace]

Ja to i jak nie mam PMSu to czasem coś mi strzeli do głowy i nie odzywam się cały dzień albo płaczę

[sylwia9d]

Napisane przez Lilly Greace

Ja to i jak nie mam PMSu to czasem coś mi strzeli do głowy i nie odzywam się cały dzień albo płaczę

Taka rola kobiety przecież... inaczej by było za nudno

[Lilly Greace]

Napisane przez sylwia9d

Taka rola kobiety przecież... inaczej by było za nudno

tż też tak mówi, on uważa iż to urocze czasami.

Tak samo nie ma nic do tego, że siedze na wizażu i plotkuję tutaj ciągle na tematy ślubne, on mówi, że ''dziewczynki od małego się interesują ślubami'' xD

[lolusl]

Ja kiedyś tak właśnie miałam,caly dzień burczałam na tżta, naprawdę popisowy PMS, w każdą możliwą stronę. Całowałam go, sekunde później wybuchałam płaczem,że nie odpowiada , potem się obrażałam na 3 h,potem płakałam,że on się nie odzywa,bo ja się nie odzywam,no jazda bez trzymanki. Tż taki zmizerowany,wytrzymywał to. Oczywiście co chwila powtarzałam,że ma się nie przejmować,bo mi hormony walą,a potem płakałam,że się nie przejmuje.
Następnego dnia już ja w miarę normalnie,podchodzę do tżta,coś tam mówię, misiam do niego, a on burczy na mnie. Ja taka zdziwiona pytam się o co chodzi, a on na to :

"Testosteron mi wali."
Ja taki szok,pytam jak to?
A on na to : "No co,Tobie mogą hormony walić a mi nie?"
I walnął świętego focha

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Lilly Greace

A ja dziś gadałam ze znajomą, która bierze ślub w tym roku i mówiła mi, że była w szoku bo w niektórych salach terminy zajęte już na 2016 O_O

na letnie idą bardzo szybko
pisałam do babki od naszej sali żeby się spotkać i pogadać więcej o noclegach i pisała, że już 3 pary w sierpniu są, więc na sierpień w sumie zabukowany

szczerze? ja nie wierzę w PMS
jak przestałam usprawiedliwiać swoje humorki, jedzenie itd PMS jest lepiej
jak mnie ktoś wkurza to po prostu mnie wkurza

a mi głowa pęka i oczy.
ostatnio często tak mam

ja kocham TŻ i chcę być z Nim na zawsze, ale czy tak będzie?
wiem, że w związku trzeba pracować, a nie uważać, że coś jest.
dla mnie wszystko może się zdarzyć, bo takie jest życie i już.
nawet te idealne pary się rozstają, a te którym nie daje się tygodnia żyją razem po 20 lat

[sylwia9d]

w tym tygodniu chyba bedę rzadziej tu zaglądac do Was niestety... ostatnio musiałam zarwac pare nocy żeby ogarnac materiał na kolokwia i powiedziałam sobie ze to był ostatni raz bo taka wykończona chodziłam po uczelni...tragedia była... na szczęscie poszło całkiem nieźle... ale "wspaniałomyślna" pani doktor wymyśliła, że drugie kolokwium zrobi nam zaraz w piątek po świętach(jakbym co najmniej się nudziła w święta), a że TŻ wraca w ten piątek i jesteśmy tacy stęsknieni to muszę ogarnąć materiał za nim przyjedzie bo później to ani tyle...

[Lilly Greace]

Napisane przez Cherry_Muffin

na letnie idą bardzo szybko
pisałam do babki od naszej sali żeby się spotkać i pogadać więcej o noclegach i pisała, że już 3 pary w sierpniu są, więc na sierpień w sumie zabukowany

szczerze? ja nie wierzę w PMS
jak przestałam usprawiedliwiać swoje humorki, jedzenie itd PMS jest lepiej
jak mnie ktoś wkurza to po prostu mnie wkurza

a mi głowa pęka i oczy.
ostatnio często tak mam

ja kocham TŻ i chcę być z Nim na zawsze, ale czy tak będzie?
wiem, że w związku trzeba pracować, a nie uważać, że coś jest.
dla mnie wszystko może się zdarzyć, bo takie jest życie i już.
nawet te idealne pary się rozstają, a te którym nie daje się tygodnia żyją razem po 20 lat

3 pary w sierpniu 2016?!

ja wierzę w PMS, czuję się fatalnie 2 dni przed miesiączką, po prostu sama nie wiem o co mi chodzi, dyskomfort fizyczno-psychiczny :P

[lolusl]

Tu nie trzeba wierzyć,bo jest udowodnione medycznie,że to istnieje A ja miałam zawsze tak podły humor przed, bolały mnie cycki tak,że nie mogłam bluzki założyć , mdliło mnie,słabo było. I tego już sobie nie da się wmówić ,że "od czegoś" No i na co dzień mnie wszystko nie wkurza,a jak od X lat wkurza mnie wszystko 2 dni w miesiacu,to musi coś znaczyć

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Lilly Greace

3 pary w sierpniu 2016?!

ja wierzę w PMS, czuję się fatalnie 2 dni przed miesiączką, po prostu sama nie wiem o co mi chodzi, dyskomfort fizyczno-psychiczny :P

no z Nami 4
ale ja takie miasto 60tys, nie wiele miejsc gdzie są noclegi, a tam jeszcze ceny są dość konkurencyjne, więc
podejrzewam, że w tej Villi gdzie wstępnie chcieliśmy jest jeszcze więcej

wiem, że jest udowodniony, ale ja uznając, że nie pomagam sobie i walczę z burzą hormonów
nikt nie musi cierpieć przez gorszy czas
i uwierz da się

[turkusowapoziomka]

Ja też doświadczam pmsu co miesiąc mój tż ma nawet teorie, że mam go 365 dni w roku

[Lilly Greace]

Napisane przez Cherry_Muffin

no z Nami 4
ale ja takie miasto 60tys, nie wiele miejsc gdzie są noclegi, a tam jeszcze ceny są dość konkurencyjne, więc
podejrzewam, że w tej Villi gdzie wstępnie chcieliśmy jest jeszcze więcej

O ludzie, ja chcę sam środek sezonu (lipiec) i bardzo modna sala, chyba zacznę się rozglądać za inną bo szanse mam bliskie zeru :/

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Lilly Greace

O ludzie, ja chcę sam środek sezonu (lipiec) i bardzo modna sala, chyba zacznę się rozglądać za inną bo szanse mam bliskie zeru :/

najlepiej będzie jak podpytasz w sali
u nas naszczęście mało za zaklepanie chcieli bo 300zł, więc nie ma problemu to zaklepać żeby było

albo nie którzy tak jak ja wolą wszystko robić za wczasu i wychodzić milion lat przed np. pociągiem.
szkoda, że z nauką tak nie mam

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

Ja wczoraj i dziś miałam taki PMS, że takie piekło tżtowi zrobiłam, że się nie odzywa do mnie nawet xD Ale dziewczyny, normalnie nie byłam sobą aż!!! Każde słowo było powodem do łez i focha

Ja wczoraj miałam "PMS", humor do pupy, potem jeszcze te buty mnie dobiły i byłam tak marudna, że TŻ się na chwile wkurzył, a ma sporo cierpliwości do mnie zazwyczaj

[turkusowapoziomka]

Ja też chciałam lipiec, ale jeśli się nie zdązymy ogarnąć to trudno jakaś inna date wybierzemy, wiosna/jesień jakoś to przeżyje, że nie będzie to mój wybrany dzień

[lolusl]

Napisane przez Cherry_Muffin

wiem, że jest udowodniony, ale ja uznając, że nie pomagam sobie i walczę z burzą hormonów
nikt nie musi cierpieć przez gorszy czas
i uwierz da się

Ano jasne,że da się walczyć z tym. Ja przez pewien czas jak mi się chciało to tylko cichutko sobie siedziałam , żeby nikogo nie wkurzać sobą. Ale zwykle mi się nie chciało,bo wk*rw był tak przeogromny,że rozniosłabym wszechświat Ale teraz już mam zminimalizowane efekty uboczne,więc spoko. A swoją drogą osoby biorące tabletki chyba nie mogą mieć pmsa z medycznego punktu widzenia,bo nie mają okresu.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Idę spać,dobranoc!

[smerfetk_a]

Napisane przez lolusl

Tu nie trzeba wierzyć,bo jest udowodnione medycznie,że to istnieje A ja miałam zawsze tak podły humor przed, bolały mnie cycki tak,że nie mogłam bluzki założyć , mdliło mnie,słabo było. I tego już sobie nie da się wmówić ,że "od czegoś" No i na co dzień mnie wszystko nie wkurza,a jak od X lat wkurza mnie wszystko 2 dni w miesiacu,to musi coś znaczyć

No właśnie, to akurat nie jest kwestia wiary
Ja miałam PMS gdy nie brałam tabletek, chodziłam wkur... 2 dni przed.
Teraz mi odwala jak mam tydzień przerwy w braniu, wzruszam się na byle ☠☠☠☠☠☠☠e albo ładnej piosence, albo nawet czołówce serialu co lubie

[turkusowapoziomka]

Napisane przez smerfetk_a

No właśnie, to akurat nie jest kwestia wiary
Ja miałam PMS gdy nie brałam tabletek, chodziłam wkur... 2 dni przed.
Teraz mi odwala jak mam tydzień przerwy w braniu, wzruszam się na byle ☠☠☠☠☠☠☠e albo ładnej piosence, albo nawet czołówce serialu co lubie

Ja dziś jak jechałam pociągiem słuchałam muzyki Seweryn mi śpiewał "wielką miłość" a mi łzy w oczach stoją, prawie sie poryczałam jak debil jakiś Ale nie jestem przed okresem wręcz w dniach płodnych bo w połowie cyklu jestem akurat

[sylwia9d]

Uciekam bo jestem strasznie nie wyspana, a już jest późno...
Dobranoc i miłego plotkowania

[smerfetk_a]

Oglądam drugi odcinek Project Runway - strasznie mnie drażni ten ziomek co im doradza, przedstawia zadania itd. Mam wrażenie, że próbuje naśladować "pierwowzór" amerykański i gada takim przymulonym głosem, rany... Kopłabym go w ja.ja jakbym mogła

[fioleciasto]

Hej

Tż właśnie ode mnie pojechał, nawet nie będę próbowała was nadrabiać
Wczoraj byliśmy przed południem na ślubie tż wujka, a wieczorem byliśmy ze znajomą parą na piwie
Dzisiaj cały dzień z moją mama, siostrą i siostrzenicą Pojechaliśmy na spacer za miasto i w ogóle
Bardzo fajne są ostatnio te dni, malutka jest przekochana

A jutro na 8.00 na uczelnie

[Dorotti666]

Napisane przez sylwia9d

Jak już jesteśmy przy temacie odwołania ślubu to jestem w ciężkim szoku.... koleżanka z liceum chodziła z swoim już ex narzeczonym 4lata dla mnie byli parą idealną wręcz... mieszkali w Wiedniu pracowali studiowali, zaręczeni, widać było ze strasznie się kochali( takie szczere uczucie przynajmniej takie wrażenie sprawiali), wszytko po rezerwowane i w te wakacje miał być ślub a tu koniec w dodatku tak nagle...i kompletny szok dla wszystkich.... i usłyszałam komentarz od znajomej "przechodzili" tzn, ze za długo odwlekali ten ślub...

i takie mi się nasunęło pytanie można związek"przechodzić" w sensie że za długo z sobą być w niesformalizowanym w związku? mi się wydaje że chyba nie no ale jestem ciekawa jaki macie Wy zdanie na ten temat

Może i przechodzili, ale moim zdaniem gdyby doszło do ślubu to po nim by się rozstali. Po prostu coś po jakimś czasie nie zagrało, wypaliło się i skończyło. Więc w sumie dobrze, że do ślubu nie doszło.
Odwlekali ślub czy nie odwlekali, bez różnicy.
Ślub nie daje na nic gwarancji niestety.
Ludzie mogą się rozstać tak samo przed nim, jak i po jeśli stwierdzą, że to nie było to.

[white_bear]

Witajcie
Dopiero wróciłam do domu. Cóż tu dużo pisać było cudownie...























....wczoraj tj. 12.04.2014 r. około godziny 20 Tż mi się oświadczył i takim oto sposobem zostałam najszczęśliwszą na świecie narzeczoną : roza:

[smerfetk_a]

white gratulacje!!!!!!!!!!!!

[white_bear]

Dziękuję )))))))))))))))))
Jestem taka szczęsliwa ))) do tej pory nie mogę w to uwierzyć )))))

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

WHITE tu też składam gratulacje czekamy na opis jak zabaczyłam na wątku 2011 to tu szybko przybiegłam licząc, że coś więcej napisałaś

[white_bear]

Dziękuję jeszcze raz
Obiecuję, że jutro napiszę coś więcej, bo dzisiaj już padam ze zmęczenia, a muszę jutro wstać rano i iść na uczelnie Poprzedniej nocy praktycznie w ogóle nie spałam z wrażenia dlatego muszę nadrobić zarwaną noc Poza tym po powrocie bo wróciliśmy o 19 pojechaliśmy jeszcze powiadomić o tym fakcie moich rodziców, przyjaciół i brata Tżta, dlatego zeszło nam tyle czasu.

[deksterowa]

White, gratulacje!! Też czekam na relacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anka579]

white_bear, gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Promyk03]

White jeszcze raz z calego serca Ci gratuluje wiedzialam !!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.