Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[agaaga89]

Napisane przez zuken

Dziewczyny tylko, że ja od rana nie czuję nic... Nie tak, że czuję małą mniej tylko wcale I to mnie tak martwi bo zawsze poranek nie obył się bez kopniaka a dzisiaj właśnie nic kurde no... Zdarzało Wam się tak, że nie czułyście wcale przez cały dzień?

A poleżałaś trochę? Poobserwowałaś brzuszek? Dalej cisza? Jechałabym na IP dla świętego spokoju..

Napisane przez wik_and_ola

U mnie też nie mierzy dokładnie co wizytę, ale zawsze robi usg, raz sprawdza tętno, raz ułożenie, zawsze patrzy czy serduszko bije, a takie konkretne, długie usg ze wszystkimi pomiarami to trzy razy, prenatalne, połówkowe i trzeciego trymestru. Ale jak okazało się, że mam skróconą szyjkę to wizyty częściej, co 2,5-3 tygodnie
Chodzę na NFZ

O dokładnie, mam tak samo Wizyty mam co wypisywanie zwolnień czyli co 3 tygodnie, i teraz myślałam, że będę już miała co 2 tygodnie, a tu następna dopiero w 36 tc, dopiero potem co tydzień kontrolnie z tą anemią i położeniem Małej

[manieczka1]

Napisane przez (kicia)

robiłam warzywka duszone w woku (fasolka szparagowa żółta i zielona, marchewka, cukinia, kalafior, cebulka papryka ) z mięskiem z kurczaka gotowanym do tego puree ziemniaczane

Dobre

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Zuken tak żeby wcale się nie ruszał to nie miałam ale miałam tak że tylko przy leżeniu ciszy spokoju i czymś słodkim czułam tylko delikatne muskanie jak rękę przyłożyłam... jakby nie to to też bym nie czuła

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

no się domyślam że dobry mąż pochłonął dwie porcje to chyba zły być nie mógł

ja nie mam potrzeby usg przy każdej wizycie sprawdzenie tętna ułożenia itp mi wystarcza ... dla mnie spokojnie co 2 msc pełne jest ok dlatego mówię o lipcu. Zobaczę co on powie a przecież i tak ja mam dwie różne stawki za zwykłą wizytę a z usg a nie chodzę do niego prywatnie dla samych usg. A latać na nfz nie mam siły bo już kiedyś pisałam jaki u nas jest system przyjmowania ciężarnych... no i moja stara gin w ogóle nie robi usg na wizytach trzeba oddzielnie latać

Aaa jak mąż jadł to rozumiem :0 myślałam, że dopiero jesteście przed

Wiesz każdy robi jak chcę...ja tylko napisałam, że ja bym wolała w takim razie NFZ Jeżeli Ty się dobrze czujesz u tego gina i ci odpowiada to fajnie. Ja do swojego też nie chodzę tylko dlatego, że mam zawsze usg ale dlatego, że u nas inni ginekolodzy są beznadziejni i sobie olewają pacjentki przez co w moim mieście kobiety chodzą w większości tylko do mojego gina.

[wik_and_ola]

Napisane przez (kicia)

robiłam warzywka duszone w woku (fasolka szparagowa żółta i zielona, marchewka, cukinia, kalafior, cebulka papryka ) z mięskiem z kurczaka gotowanym do tego puree ziemniaczane

No to smaczne

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[God Of War 20]

No właśnie nie ma różnicy czy nfz czy prywatnie, każdy lekarz ma swój system i robi tak jak uważa a mamy wielu lekarzy do wyboru przecież
Moja siostra chodziła na nfz dostawała skierowania i takie tam ale co miesiąc prywatnie miała usg, ja mam prywatnie ale gin tez nie widzi potrzeby non stop usg robić.
W maju bedzie polowkowe wiec moj gin juz na pewno usg nie bedzie robil bo to nie ma sensu a pozniej to sie okaze

[(kicia)]

no to ja z usg mam tak jak Wik_and_ola ale dla mnie nie sprawdzenie np wagi po 30 tyg to trochę kijowo bo skąd mam wiedzieć ile dziecko waży i na jaki ew poród się nastawiać?

bo ułożenie sprawdzi bo co wizytę sprawdza

[agaaga89]

Napisane przez zubi89

Wiesz każdy robi jak chcę...ja tylko napisałam, że ja bym wolała w takim razie NFZ Jeżeli Ty się dobrze czujesz u tego gina i ci odpowiada to fajnie. Ja do swojego też nie chodzę tylko dlatego, że mam zawsze usg ale dlatego, że u nas inni ginekolodzy są beznadziejni i sobie olewają pacjentki przez co w moim mieście kobiety chodzą w większości tylko do mojego gina.

To tak jak u mnie w mieście, tylu ginów a jakby popytać ciężarnych do kogo chodzą, to padają tylko 3 nazwiska

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Aaa jak mąż jadł to rozumiem :0 myślałam, że dopiero jesteście przed

Wiesz każdy robi jak chcę...ja tylko napisałam, że ja bym wolała w takim razie NFZ Jeżeli Ty się dobrze czujesz u tego gina i ci odpowiada to fajnie. Ja do swojego też nie chodzę tylko dlatego, że mam zawsze usg ale dlatego, że u nas inni ginekolodzy są beznadziejni i sobie olewają pacjentki przez co w moim mieście kobiety chodzą w większości tylko do mojego gina.

ja się jeszcze kierowałam tym gdzie dany lekarz pracuje bo w moim mieście żaden lekarz nie pracuje w tym szpitalu gdzie chcę rodzić. A lekarze z tego szpitala nie prowadzą ciąż na nfz taki interes.
A jak byłam na patologii i pytali kto prowadzi ciąże to widziałam po traktowaniu np koleżanki jak działa to że chodzi się do kogos z danego szpitala


a u mnie w mieście jest jeden taki gin jeden jedyny godny polecenia a takie ciachooo ale dowiedziałam się o nim tydzień temu i już nie będę kombinować

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

no to ja z usg mam tak jak Wik_and_ola ale dla mnie nie sprawdzenie np wagi po 30 tyg to trochę kijowo bo skąd mam wiedzieć ile dziecko waży i na jaki ew poród się nastawiać?

bo ułożenie sprawdzi bo co wizytę sprawdza

No i własnie a to jest ważne jakby nie było. Jak byłam w szpitalu i czekałyśmy na badanie pod salą siedziało ze mną 20 dziewczyn i na 20 z nas tylko 6 leżały z różnych powodów a większość z powodu hipotrofii. Jedne mówiły, że dostały glukozę aby dziecko podtuczyć a jeszcze inne były straszone wczesnym porodem. Dlatego po tym nie dziwiłam się, że nie mieli dla mnie wcześniej miejsca jak mają ich 23 a tu tyle dziewczyn...

[agaaga89]

Mój niestety już nie przyjmuje w szpitalu, w którym chcę rodzić... No chyba, że jednak będzie mnie czekała cesarka, to wtedy pewnie umówi mnie do szpitala w którym teraz pracuje i zamiast 5 minut drogi będę miała 50

[zuken]

Idę się zatem położyć dziewczyny, mam nadzieję że mój leniuszek się obudzi

Cały czas będę trzymać mocne kciuki za Carmenę i małą Majkę

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

To tak jak u mnie w mieście, tylu ginów a jakby popytać ciężarnych do kogo chodzą, to padają tylko 3 nazwiska

hehe u nas 2 ale ostatnio coś słyszałam, że ten drugi sie pogorszył także lada moment a zabraknie u nas dobrych lekarzy

Napisane przez (kicia)

ja się jeszcze kierowałam tym gdzie dany lekarz pracuje bo w moim mieście żaden lekarz nie pracuje w tym szpitalu gdzie chcę rodzić. A lekarze z tego szpitala nie prowadzą ciąż na nfz taki interes.
A jak byłam na patologii i pytali kto prowadzi ciąże to widziałam po traktowaniu np koleżanki jak działa to że chodzi się do kogos z danego szpitala

a u mnie w mieście jest jeden taki gin jeden jedyny godny polecenia a takie ciachooo ale dowiedziałam się o nim tydzień temu i już nie będę kombinować

Ja takiego wyboru nie miałam bo mój już w szpitalu od dawna nie pracuję a Ci co pracują u nas są z Opola więc koszt wizyty + co miesiąc bilet czy paliwo to ja dziękuje.
U nas też tak kiedyś było, że jak chodziłaś do ordynatora to miałaś lepiej. Ale od tamtego roku jest nowy ordynator i nowy gin z tego szpitala gdzie teraz leżałam i ponoć jest super do tego położne i pielęgniarki bardzo pomagają także chciałabym rodzić w swoim mieście a to, że nie będzie mojego gina to trudno jakoś przeżyje

[agaaga89]

Napisane przez zuken

Idę się zatem położyć dziewczyny, mam nadzieję że mój leniuszek się obudzi

Zabierz ze sobą coś słodkiego i zobaczysz, że Mela się odezwie

[zubi89]

Napisane przez zuken

Idę się zatem położyć dziewczyny, mam nadzieję że mój leniuszek się obudzi

Cały czas będę trzymać mocne kciuki za Carmenę i małą Majkę

Jeszcze możesz spróbować delikatnie nacisnąć dłonią na brzuch po chwili dziecko powinno dać znać moja wariowała jak położna macała w ten sposób brzuch

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

hehe u nas 2 ale ostatnio coś słyszałam, że ten drugi sie pogorszył także lada moment a zabraknie u nas dobrych lekarzy



Ja takiego wyboru nie miałam bo mój już w szpitalu od dawna nie pracuję a Ci co pracują u nas są z Opola więc koszt wizyty + co miesiąc bilet czy paliwo to ja dziękuje.
U nas też tak kiedyś było, że jak chodziłaś do ordynatora to miałaś lepiej. Ale od tamtego roku jest nowy ordynator i nowy gin z tego szpitala gdzie teraz leżałam i ponoć jest super do tego położne i pielęgniarki bardzo pomagają także chciałabym rodzić w swoim mieście a to, że nie będzie mojego gina to trudno jakoś przeżyje

u mnie na mojej pipidówie nie ma porodówki a lekarze z lbn są głównie ze szpitala gdzie rodziła Jagodzia
mnie przerażają tam sale 7 osobowe w lecie za nic w świecie no i położne takie nie zbyt. A drogę w km mam taką samą praktycznie

tu gdzie leżałam na patologii super opieka tylko jedna taka stara położna była chamska a tak wypas... sale 3 osobowe dwa prysznice na oddziale czystp a na porodówce chyba każda sala ma swoją łazienkę

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Zuken tylko odczekaj trochę mój czasem potrzebuje nawet pół godziny przy leżeniu żeby się rozkręcić


chyba choć Bartusiowi posmakował obiad i nadrabia wczorajsze zaległości

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

u mnie na mojej pipidówie nie ma porodówki a lekarze z lbn są głównie ze szpitala gdzie rodziła Jagodzia
mnie przerażają tam sale 7 osobowe w lecie za nic w świecie no i położne takie nie zbyt. A drogę w km mam taką samą praktycznie

tu gdzie leżałam na patologii super opieka tylko jedna taka stara położna była chamska a tak wypas... sale 3 osobowe dwa prysznice na oddziale czystp a na porodówce chyba każda sala ma swoją łazienkę

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Zuken tylko odczekaj trochę mój czasem potrzebuje nawet pół godziny przy leżeniu żeby się rozkręcić


chyba choć Bartusiowi posmakował obiad i nadrabia wczorajsze zaległości

O kurcze trochę duże te sale :/ tym bardziej leż sobie w taki upał ja gdzieś kiedyś czytałam ile u nas jest ale nie pamiętam już chyba max 4 osoby na sali

Co najlepsze przez te wszystkie lata nasza porodówka była uważana za jedną z najgorszych w woj. od chwili gdy przyszedł nowy ordynator i gin zajmują 3 miejsce w woj. i mają coraz więcej zadowolonych pacjentek

Już doczytałam 5 :/ moim zdaniem lepiej jest gdy na sali leży max 3-4 osoby

[Elfka86]

Napisane przez (kicia)

u mnie na mojej pipidówie nie ma porodówki a lekarze z lbn są głównie ze szpitala gdzie rodziła Jagodzia
mnie przerażają tam sale 7 osobowe w lecie za nic w świecie no i położne takie nie zbyt. A drogę w km mam taką samą praktycznie

tu gdzie leżałam na patologii super opieka tylko jedna taka stara położna była chamska a tak wypas... sale 3 osobowe dwa prysznice na oddziale czystp a na porodówce chyba każda sala ma swoją łazienkę

7 osobowe? jakaś masakra u mnie są 2-osobowe sale, w każdej łazienka

[(kicia)]

na stronie szpitala pisze 3-5 osobowe ale koleżanka tam rodziła we wrześniu rok temu i leżały w 7 bo tam przyjmują każdego i ściskają

w tym szpitalu gdize chcę rodzić może być sytuacja że jak przyjadę autem to mogą mnie odesłać ale oczywiście się do tego nie przyznam żeby mnie nie odwieźli siądę plackiem i nic mnie nie obchodzi

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

na stronie szpitala pisze 3-5 osobowe ale koleżanka tam rodziła we wrześniu rok temu i leżały w 7 bo tam przyjmują każdego i ściskają

w tym szpitalu gdize chcę rodzić może być sytuacja że jak przyjadę autem to mogą mnie odesłać ale oczywiście się do tego nie przyznam żeby mnie nie odwieźli siądę plackiem i nic mnie nie obchodzi

hehe no i racja

[God Of War 20]

zuken nie wiem co Ci poradzić bo się na tym nie znam ale może faktycznie zadzwón chociaz do swojego gina prowadzacego?

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

ale pogoda.. leje i leje i leje i zimno i zimno i zimno... masakra

Jutro musze wykupić receptę i znowu kasa pójdzie hoho mam magnez to 20zł ale takie dawki jakie mam brać to mi na dlugo nie starczy plus witamina d3 (vigantol) ale to akurat tanie plus cos na krazenie bo mam skurcze w stopach.. ale nie wiem czy bede kupowac, moze magnez pomoze i styknie...

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

zuken nie wiem co Ci poradzić bo się na tym nie znam ale może faktycznie zadzwón chociaz do swojego gina prowadzacego?

Może się rozbudzi moja tak kiedyś cały dzień się nie ruszała dopiero na wieczór zaczęła rozrabiać ale jak się nie będzie dalej ruszać to rzeczywiście lepiej to sprawdzić.

[(kicia)]

mi na magnez idzie 90 zł msc

[manieczka1]

God, u nas nie pada, ale szarówa na zmianę ze słońcem. I zimno.
Ja jutro chyba na lumpka pojadę
Zuken, ja też się na tym nie znam - jedyne co udało mi się wyczytać, że takie dłuższe zastoje od 30 tc trzeba koniecznie kontrolować. A w 20-którymś tc podobno zdarzają się takie nawet 12-godzinne cisze. Jak będzie Cię to niepokoiło to dzwoń do lekarza lub jedź na ip.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

mi na magnez idzie 90 zł msc

wow ja daję za 2 pudełeczka na miesiąc 16zł
A jakie witaminy bierzesz ? o ile bierzesz?

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

mi na magnez idzie 90 zł msc

Nie przerażaj mnie nawet bo ja nie chce nawet liczyć ile mi pójdzie... a jak to gin powiedział od skurczów nóg/stóp się zaczyna a nie chcemy teraz skurczów macicy... dopiero po 30-którymś tyg mówił, że odstawimy...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez zubi89

Może się rozbudzi moja tak kiedyś cały dzień się nie ruszała dopiero na wieczór zaczęła rozrabiać ale jak się nie będzie dalej ruszać to rzeczywiście lepiej to sprawdzić.

No przecież... ja bym dzwoniła do gina po radę a jak nie to jechała na ip dla spokoju sumienia

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

wow ja daję za 2 pudełeczka na miesiąc 16zł
A jakie witaminy bierzesz ? o ile bierzesz?

no ja biorę magne b6 a to jest drogi magnez ale widzę różnicę bo jak brałam taki za 8 zł 60 tabletek to i tak drżały mi mięśnie

co do witamin brałam falvit mama ale... odstawiłam i jest spoko więc nie biorę

przepraszam mój błąd w liczeniu bo opakowanie ma 50 a nie 30 więc wychodzi 70 zł

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

wow ja daję za 2 pudełeczka na miesiąc 16zł
A jakie witaminy bierzesz ? o ile bierzesz?

To jaki Ty magnez bierzesz?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez (kicia)

no ja biorę magne b6 a to jest drogi magnez ale widzę różnicę bo jak brałam taki za 8 zł 60 tabletek to i tak drżały mi mięśnie

co do witamin brałam falvit mama ale... odstawiłam i jest spoko więc nie biorę

przepraszam mój błąd w liczeniu bo opakowanie ma 50 a nie 30 więc wychodzi 70 zł

Mi gin mówił właśnie żeby nie brać z b6...

Mój kosztuje coś ok 20zł za 60 tabletek...

Też odstawiłam witaminy ale gin kazał próbować brać rano albo w południe i sprawdzić czy dalej będzie mi niedobrze jak tak to też odstawić.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez manieczka1

God, u nas nie pada, ale szarówa na zmianę ze słońcem. I zimno.
Ja jutro chyba na lumpka pojadę
Zuken, ja też się na tym nie znam - jedyne co udało mi się wyczytać, że takie dłuższe zastoje od 30 tc trzeba koniecznie kontrolować. A w 20-którymś tc podobno zdarzają się takie nawet 12-godzinne cisze. Jak będzie Cię to niepokoiło to dzwoń do lekarza lub jedź na ip.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

lumpkowe zakupy... co tam planujesz? czy tak bez celu konkretnego?

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

To jaki Ty magnez bierzesz?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------


Mi gin mówił właśnie żeby nie brać z b6...

Mój kosztuje coś ok 20zł za 60 tabletek...

Też odstawiłam witaminy ale gin kazał próbować brać rano albo w południe i sprawdzić czy dalej będzie mi niedobrze jak tak to też odstawić.

bo wit b6 można przedawkować a to jest groźne w ciaży ale ja nie biorę innych witamin więc to mi nie grozi


no i ważne żeby brać lek a nie suplement ja widzę różnicę po ostatnim miesiącu

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

Nie przerażaj mnie nawet bo ja nie chce nawet liczyć ile mi pójdzie... a jak to gin powiedział od skurczów nóg/stóp się zaczyna a nie chcemy teraz skurczów macicy... dopiero po 30-którymś tyg mówił, że odstawimy...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------


No przecież... ja bym dzwoniła do gina po radę a jak nie to jechała na ip dla spokoju sumienia

Ja biorę magnez już chyba z 2-3 miechy i jak byłam w szpitalu to przez te 3 dni zapominałam o braniu przez co w ostatni dzień w szpitalu taki mi brzuch stwardniał, że nie mogłam dojść do swojej sali :/ wróciły skurcze i było nie fajnie. Jak tylko znowu zaczęłam brać wszystko wróciło do normy.

Także rada dla mam lepiej zawczasu brać magnez gdy dopiero łapią nas skurcze łydek czy powiek niż później gdy jest już źle.