Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII

[kropka75]

Rachelo Będzie dobrze. Czasem po to jest chwilowo źle, żeby docenić jak jest dobrze.
My też się czasem żremy i na bank słyszy nas wtedy cały wieżowiec. Zwłaszcza mnie. Rzadko jednak dalej to roztrząsam, bo mojemu panu przechodzi po 15 min. a ja nauczyłam się nie wracać do spraw, które już znaczenia nie mają.
Teraz ostre akcje są raz na rok, ale w pierwszym roku wspólnego mieszkania były kilka razy na tydzień.

A pachnę sobie dziś Pure Poison, w ilości umiarkowanej.

[bluegirl]

Innocent

[mulier]

angel

[nefernefer35]

Amarige Mariage

[Favkes]

Pachnę dziś sobie ukochanym Smokiem - odpoczywając od testowania przeróżnych zapachów w poszukiwaniu tego naj, naj naj .... agnysko tak samo zaczynam mieć wrażenie, ze to pogoń za niemożliwym. Też nie mam czasu pachniec swoimi - nawet najnowszymi nabytkami bo wciąż testuję ...
Chyba trzeba powiedzieć w końcu dość.
Dzisiaj sobie odpuszczam, przynajmniej do czasu powrotu Małża z pracy. Wtedy podetknę mu łapkę z czymś do opiniowania

Rachelciu. Placz dobrze robi, czasami trzeba w jakiś sposób pozbyć się nadmiaru emocji, czasami płacz pomaga, czasami nie.
Mam nadzieję, że w końcu Ci się poukłada. Zawsze są jakieś gorsze dni, gorsze chwile. Tym bardziej,z ę jak sama mówiłaś mieliście teraz oboj e ciężki okres. Ty sesja -On remont w domu. I jescze ten nieszczęsny egzamin - napewno to wybiło Cie zupełnie.
Nie marw się Kochana, po deszczu zawsze wychodzi słońce - i napewno wyjdzie, już za chwilkę.



ps. Już niedługo bedę musiała "wziąć urlop" od forum, ale postaram się zaglądnąć chociaż na chwilkę wieczorkami.
Przyjeżdża moja mama - a jak Ona przyjeżdża to stawia Nas wszystkich do pionu - więc pewnie pogoni mnie trochę do roboty od tego komputera hihihi

acha ps.2. Krzysio wczoraj wrócił ze szpitala, ale we wtorek znowu tam jedziemy, tym razem na kilka dni. Będą mu robić próby tuberkolinowe (że niby testy na grużlicę ?? ) Pobierać treść żołądkową ( w celu zdiagnozowania nie wiem czego ) i kilka innych, zobaczymy.
No i mają się do tego wtorku zastanowić co tam jeszcze można zbadać ... ehhhhh najgorzej to szukać choroby - zwłaszcza jak jej nie widać.

[megilla]

angel

[homyk]

Rachelo kochana to przeciez normalne, że dochodzi do spięć. Nie może być inaczej. Gdzieś trzeba przecież dać upust wszystkim złym emocjom nagromadzonym w przeciągu jakiegoś czasu. Wiadomo, najłatwiej przekazać je najbliższym.

Ja w takich momentach zawsze głośno krzyczę (mój B. trochę mniej) mówię różne rzeczy, których potem, kiedy emocje opadną, nie pamietam

Oboje wiemy, że to tak po prostu musi być i że są to tylko słowa, które pozwalają się oczyścić (niestety nie umiemy sobie inaczej radzić z emocjami) i które nie ważą na naszym związku, nie zmieniają wzajemnego myślenia o drugiej połówce. Nie oznaczają końca. Moje pretensje do TŻta oznaczają nic więcej tylko to, że mam problem sama ze sobą i właściwie krzycząc na niego krzyczę sama na siebie i odwrotnie - on krzycząc na mnie, krzyczy na siebie. Na szczęście oboje zdajemy sobie z tego sprawę.

Akcja taka zawsze kończy się morzem łez z mojej strony i potem jest już tylko lepiej. Burza sie kończy, wychodzi słońce i życie toczy sie dalej

I muszę tu przyznać, że odkąd mieszkamy w nowej chatce nie kłóciliśmy się ani razu


Więc Rachelo nic się nie martw Za chwilę będzie znowu dobrze




W temacie - Alien

[Katty_p13]

Codziennie coś nowego dzięki przemiłej Wizażance a dziś Agent Provocatour który b mnie oczarowal gdyby nie wyłażaca na mnie nuta stęchłej wody wazonowej po tygodniu stania bukietu .... za to zakochałam się w Cristobalu

[Margot45]

Rachelo, będzie dobrze
Przecież to normalne, że w związku dwojga ludzi zdarzają sie spięcia, ale po burzy zawsze wychodzi słońce. Zresztą - przeczytaj mój podpis

Pachnę A la nuit i z utęsknieniem czekam aż Ysatis do mnie doleci.

(a czasem to bym chciała mieć się z kim nawet i pokłócić...)

[maja79]

Chwilowa przerwa w Scencie na dosłodzenie - Angel Innocent

Tulipanko, mojemu TŻ Scent Intense baaardzo przypadł do gustu , więc się nie przejmuj i używaj zapachów, które kochasz. Wszytskim na świecie nie dogodzisz. Ważne, zebyś Ty miała wrażenie, że pięknie pachniesz

Rachelo to tylko przemęczenie (Twoje i jego). Jesteście oboje zestresowani. Jak tylko stresory sobie pójdą, wszystko wróci do normy . nie dawajcie się stresowi

[Różowy Strachulec]

Napisane przez maja79

Rachelo to tylko przemęczenie (Twoje i jego). Jesteście oboje zestresowani. Jak tylko stresory sobie pójdą, wszystko wróci do normy . nie dawajcie się stresowi

Przeczytałam "Tresory" - to chyba jakieś zboczenie

A pachnę Lolitą, piękna jest

[E]

Gris Clair - doooobrze mi

[maja79]

Napisane przez Różowy Strachulec

Przeczytałam "Tresory" - to chyba jakieś zboczenie

To już zdecydowanie zboczenie , ale przeciez nikt tu nie jest do końca normalny

[mariolasl]

Rachelo- wlasciwie wszystko, co moglabym napisac zostalo juz napisane. Dodam tylko, ze jesli jest okres napiec w moim zwiazku (glownie z mojej strony) to powod jest jeden: zmeczenie, zmeczenie, zmeczenie. Fizyczne czy psychiczne- niewazne. Brak relaksu i czasu dla siebie wzajemnie zawsze w jakis sposob sie odbija.

Tulipanko- wiem, ze chcialoby sie czasami uslyszec, ze sie pieknie pachnie Normalne. Dla mnie jednak jest wazniejsze, ze ja wiem, ze pieknie pachne Najbardziej cenie komplementy TZ i ten specyficzny blysk zachwytu w oku I chyba mojego ojca za BC i Ambre Soie
Reszta swiata tez czasami komentuje roznie, szczegolnie Scenta, Tygrysa, Czarna Manie i kadzidla CdG... Wszystkie takie bardzo "niekwiatkowe" . Coz, nie przejmuje sie wcale, kazdy ma prawo do wlasnej opinii. Ja wiem, ze ladnie pachne i czuje sie swietnie w tym zapachu, to mi wystarcza.
Fakt jest taki, ze do pracy staram sie uzywac zapachow bardziej "ludziowych", aby byc bardziej przystepna zapachowo. Ale kiedy mam wolne, wieczorne wyjscie...
_________________________ ___________
Dzisiaj dzien z Avignon

[SpanishMyszka]

Napisane przez mariolasl

Rachelo- wlasciwie wszystko, co moglabym napisac zostalo juz napisane

Rachelo, Ja już chyba też nic nowego nie stworzę, ale mogę tylko przytaknąć, że to ewidentnie wina zmęczenia i stresu, być może jeszcze upalna pogoda ma wpływ na złe samopoczucie i dodatkowo przy tym jeszcze osłabia, oraz oczywiście ten remont, o którym wspomniałaś, przecież zawsze pojawiają się nerwy kiedy są jakieś generalne porządki

W temacie - A dziś będzie OI

[sylwia.gda]

Narciso EDT

[Córka D'artagnana]

Rachelo

Napisane przez mskladaczek

Ok. 18 zaaplikowalam Angela i predko musialam sie wyszorowac, wylazly z niego dzis jakies potworne kwiatki ( ktorych przeciez w nim nie ma (!) i nigdy wczesniej tez tego nie czulam).

Nie ma, nie ma, czasami otoczenie wyczuje ode mnie kwiatki, ale ja na szczęście w Angelu nic kwiatopodobnego nie czuję. Teraz to upajam sie jego narkotycznym zapachem gorącej czekolady, w taki dzień jak dzisiaj pięknie wije się kakaowy dymek. Angel potrafi kaprysić, nie wiem czy w zimie mogłabym go nosić. A dekolt iskrzy Innocentem. Na drugie śniadanie snickers super podwójna dawka.

[demonik]

Napisane przez bluegirl

Innocent

Ja też .

Wstałam dziś pół godziny wcześniej niż zwykle (o 5:30) ze względu na badania. Jestem nieprzytomna, od kilku dni czuję się potwornie zmęczona i niemal bez przerwy ziewam .

[Doridee]

W celach porównawczych: lewa strona Alchimie, prawa strona Olimpia Pollena Eva
A jest co porównywać Na mojej skórze pachną niemal identycznie

Neonko dostałaś już swoje Olimpie?? Co Ty o niej sądzisz?? Też widzisz podobieństwo do Alchimie czy to mi nos figla płata

[aaguś]

Sensi

[bzinka]

Pachnę Fever i jestem w koszulce z napisem "I've got a Fever"

[Kasiulka22]

The Parfum dzień drugi, a w pokoju pachnie mi jeszcze cudowną Coco M. której użyła moja mama... Bosko mi.

Rachelciu nie martw się, wszystko wróci do normy Już niedługo będziesz odpoczywać .

Ja dziś podwyższyłam ocenę za jeden z egzaminów i tym samym myślę, że załapię się na stypendium naukowe, na drugi próg. Jestem przeszczęśliwa, zawsze to będzie parę złotych na nowe flaszki, a jakże

[Myszołapka]

Także The Parfum już z własnej flaszki

Bzinko gdzie się kupuje koszulkę z takim napisem??

[bzinka]

Napisane przez Myszołapka

Także The Parfum już z własnej flaszki

Bzinko gdzie się kupuje koszulkę z takim napisem??

Ja mam z House'a.
Ech tez bym chciała flaszeczkę The Parfum ...

[Myszołapka]

no to chyba wiem jaki sklep odwiedzę będąc następnym razem w Wielkim Mieście ostatnio były tylko z Muppetami

[agnyska81]

Kat - rumienię się

Nie pachnę jeszcze niczym, ale mam solidne postanowienie, że nie będzie to test. Pewno padnie na Cologne z miniatury, bo upalnie...

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Dziś Borneo.
E, wiesz,że powoli zaczynam wyczuwać w nich ziemniaki, które puszczają pędy od zbyt długiego leżakowania w piwnicy A wcześniej tego aromatunie wychwyciłam. Poznałam ciekawe oblicze paczuli.

[daigee]

Zaraz oszaleję z wściekłości, frustracji, smutku, agresji, żalu, wkurzenia, pretensji i cholera wie czego jeszcze...

Wczorajszy dzień przysporzył mi jeszcze więcej zwartwień

Na wczorajszym spotkaniu wszyscy - dosłownie wszyscy - moi znajomi, którzy tylko byli obecni, się ze sobą pożarli. A ja stałam i biegałam między nimi jak idiotka próbując zrozumieć co jest grane i podejmowałam jakieś beznadziejne próby złagodzenia sporów... Zostały powyciągane jakieś sytuacje sprzed 2-3 lat i wałkowano je doszukując się w nich jakichś ukrytych prób spiskowania za plecami. Co za horror...

Potem jeszcze pokłóciłam się mamą. Powiem tylko, że było ostro Już prawie pakowałam walizki i wsiadałam w pociąg do babci

No i jeszcze mój - teraz już raczej niedoszły - mężczyzna.... Nie wymawiajcie nawet przy mnie słowa "facet". Błaaaaagam... To chyba ja jestem jakimś cholernym związkofobem A to nakłada się na spore wymagania, które stawiam kandydatom ... i tworzy się niezła psychoza...

Prawie całą noc oka nie zmrużyłam i łażę jak podkur*** zombie Z nerwów cały czas jem a w dodatku na mojej twarzy w wyniku permanentnego stresu zakwitło kilka bardzo malowniczych pryszczy Nie dość, że czuję się jak zombie to jeszcze tak wyglądam ...

Na pocieszenie przyszedł właśnie pan listonosz Po pierwsze jest bardzo przystojny, a po drugie.... bosssko pachniał Szkoda, że jest ode mnie niższy No, w każdym razie przyniósł mi dwa perfumeryjne pocieszacze (Glorię oraz mini Słonia) oraz jeden makijażowy (róż pryzmowy Givenchy) Może nałożę makijaż na moję okropną facjatę, wypachnię się obficie i poczuję się lepiej ?

Rachelo, łączę się z Tobą w bólu Na pewno będzie lepiej

[ropuszka]

Daigee, nie martw sie, nie zawsze jest rozowo i fajnie, ale to minie Trzymaj sie i rzeczywiscie zrob sobie makijaz. Ja zrobilam i od rtazu mi lepiej bo ostatnio jestem w ciaglym stresie.

W temacie: Coco Mademoiselle.

[Margot45]

Daigee, kochana, trzymaj się
Mimo najlepszych chęci wszystkim nie dogodzisz, a na temat facetów to ja swoje zdanie już powiedziałam i podtrzymuję
Umaluj się, wypachnij nowymi nabytkami i mam nadzieję, że Ci to chociaż trochę poprawi nastrój