O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[_Kluska_]

Hej

Yss 3 sesje i tylko 3 godziny?!

[PannaMagda]

Kluska

[mysia1986]

Hej.

Kluska no właśnie koniec wizytacji jest najmniej pocieszający Będą u Nas do końca miesiąca - ale ostatni tydzień już mnie mało obchodzi

Ruda, no zajadą mnie jak nic! Od poniedziałku jadę na uspokajaczach bo nie mogę przestać się stresować.

Aaa marudzę tylko

Miłego dnia

[_Kluska_]

Nie no, to się załatwiłam. Nie mam w domu mleka ani pieczywa czyli nic na śniadanie. Myślałam, że tata mnie uratuje ibposiedzi chwilę z Hania a ja po biegnę doo sklepu, ale nie odbiera. Pakować małą w wózek mi się nie usmiecha bo będę musiała już pospacerować. O 10.30 mamvtowarzyski soacer z koleżanką to wtedy coś zjem

[iza243]

Witam

Napisane przez Ziajka

Z chrzcinami dziś nie ruszyłam, bo ani do sklepu ani sprzątać nie było jak. Tylko teściowa nadal w#@%?!@ bo chyba urażona , że za późno oficjalne zaproszwnie dostała. Ludzie to szukają sobie problemów. A najzwyczajniej w świecie nie pomyślą,.że to moje pierwsze dziecko, pierwszy chrzest i się nie wyrabiam
Aha nie mówiłam Wam, że teściowa pomaga w szykowaniu. Robi sernik i bigos (którego nie chciałam ale dobra już niech będzie) i ona chciała z tym bajzlem do mnie przyjść w sobotę wieczorem i zacząć u mnie to gotować taką pomoc to ja dziekuję, bo w sobotę wieczorem to sama będę szykować swoje rzeczy.

No to tesciowa się popisała


My dziś idziemy do tego kina.Idziemy jednak na "Noego".Do Domisia przjdzie mama.

[agabiwro]

hej,

wstałam o 7.30 z zamiarem sprzątania kuchni...i dupa odechciało mi się. Przedwczoraj umyłam okna, wczoraj generalka łazienki, dzisiaj kuchnia. Tż w domu na urlopie, tzn. trochę jakby przymusowym bo musi badania porobić. Nie wiem czy Wam pisała, ale byłam u lekarza z Dżas w sprawie gronkowca. Ma zlecone badania, ale dr nie widzi objawów (to się jakoś po węzełkach sprawdza), trzeba jednak budzić w nocy, bo przybiera ale w dolnej granicy, także jednego posiłku jej brakuje. Ja już Wam chyba o tym pisałam
dobra, wczoraj była połozna i kolejne dramaty. Ściśnięte piąstki - rozluźniac, jak najwięcej na brzuchu, bo ma słabe mięśnie pleców, a już powinny być mocniejsze. Widać, nie da się wychować dziecka tak zwyczajnie i już. Cały czas coś jest "nieprawidłowe". No i mamy zmienić smoczek na szybszy. Zmieniłam, ale jeszcze nie jest idealnie, bo Dżas nie może się skoordynować, ale za to jak szybko je

Ziajka, moja od dwóch dni jest strasznie nerwowa. Mieliśmy wizytację starszej siostry i nie wiem czy to moją Dżas tak wyprowadziło z równowagi

Basiu, teraz jest taki fatalny okres, że wszyscy chyba chorują. Biedne te Twoje pimpki, może tran zacznij im podawać.

Kluska, na głodniaka???Hania jest prześliczna.

Mysiu, ja sobie nie wyobrażam żebyś w ciąży pracowała...Mała Myśka = L4, trzymaj się "jakoś" Kochana. Już prawie weekend.

Lila, cudownie sobie radzisz. Natanek ma szczęście, że ma taką mamuśkę.

Ruda, ja chyba też zacznę hybrydy...chodzisz jakoś?
Arletko, w co ubierasz Lenkę na chrzciny?
PannaMagda, to się teraz zacznie wszystko u Was ok?

Yss, miałam wcześniej pisać, ale daj sobie spokój z porąbanymi ludźmi (koega z fb), czytałam jego wypowiedź i widać, że jest chłopina nawiedzony. Kościół - no cóż. Można być księdzem pedofilem? można mieć dzidziolka z in vitro.

właśnie eks dzowniła do tż i obudziła mi dziecko :/

[mysia1986]

Napisane przez agabiwro

hej,

wstałam o 7.30 z zamiarem sprzątania kuchni...i dupa odechciało mi się. Przedwczoraj umyłam okna, wczoraj generalka łazienki, dzisiaj kuchnia. Tż w domu na urlopie, tzn. trochę jakby przymusowym bo musi badania porobić. Nie wiem czy Wam pisała, ale byłam u lekarza z Dżas w sprawie gronkowca. Ma zlecone badania, ale dr nie widzi objawów (to się jakoś po węzełkach sprawdza), trzeba jednak budzić w nocy, bo przybiera ale w dolnej granicy, także jednego posiłku jej brakuje. Ja już Wam chyba o tym pisałam
dobra, wczoraj była połozna i kolejne dramaty. Ściśnięte piąstki - rozluźniac, jak najwięcej na brzuchu, bo ma słabe mięśnie pleców, a już powinny być mocniejsze. Widać, nie da się wychować dziecka tak zwyczajnie i już. Cały czas coś jest "nieprawidłowe". No i mamy zmienić smoczek na szybszy. Zmieniłam, ale jeszcze nie jest idealnie, bo Dżas nie może się skoordynować, ale za to jak szybko je


Mysiu, ja sobie nie wyobrażam żebyś w ciąży pracowała...Mała Myśka = L4, trzymaj się "jakoś" Kochana. Już prawie weekend.

Agabi, aktualnie to moje ciało nie nadaje się na domek dla maleństwa - nie jem, pije kawę, stres na maksa - tylko sobie w łeb strzelić!

Ja ze swietami czuje się jak debil! Nic oprócz z gruba posprzątanego mieszkania nie ma. Nie mam jak pogadać z mama, zapytać czy czegos nie potrzebuje, czy jakoś podejść pomóc , zrobić zakupy. Czuje się wyrodną córką, ze przyjdę na gotowe a ona zapierdziela sama z przygotowaniami. Dobija mnie to jeszcze dodatkowo.

[b a r b a r a]

Kochane jesteście . Zapytam o tran. Ją ssama biorę . A ddziewczyny biorą witaminy .

Kluska zapomniałem Ci napisać z tego wszystkiego. byłam u endo na kontroli we wtorek badania też mmiałam
TSH 3-cia generacja wyszło 2,548
Ft4 wyszło 13,41 na to wychodZi że w normie po miesiącu brania .
Mam skierowanie na badania i za 2 miesiące kontrol

No wczoraj się obyło bez mm . Mleczernia zrobiła nadgodziny i mleki płynie jak ta lata(czytać cyce)

Czy Wam pisałam ze zamierzam Vanessie uszy przekuc .
Wiktoria miała prawie 8 miesięcy jak jej przekulam i teraz jak się pytam czy pamięta to mówi ze nie a jak się pytam czy się cieszy że jej przekulam jak była mała to mówi ze tak bo teraz by nie dała. Więc po świętach Wanessa będzie miala kolczyki. Miałam jej przekuwac uszy przed świętami ale stwierdziła że jeszcze nie jest ładna pogoda więc poczekam

[arletka1313]

hej, wczoraj mała na noc znowu kombinowała ale mleka miałam duzo wiec sie nie dałam musiała zjesc i usneła, ale od 2.30 co 1,5 godz sie budziła na jedzenia i o 9 juz nie miałam mleka wiec dostała mm i spi do tej pory! chyba zaczynam sie stresowac tym pokarmem...
aga moja bedzie ubrana w body z dł rekawem,sukeineczke,rajst opki,skarpetki,buciki,swe terek,na wierzch ma futerko i spodenki,i czapaeczke,i pewnie jeszcze załoze rekawiczki, no i mamy taki rozek ładny ale on sliski i nie wiem czy bede go brała, no a jak nie rozek to kocyk jeszcze wezme bo u nas w kosciele strasznie zimno.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

wczoraj prawie bym wojne rozpętała w domu! tz wraca z pracy po 15,zje ,posiedzi z nami z pół godzi spada na dwór,to do garazu to w pole,ale wie ze co drugi dzień kąpiemy i jak ni jest w pracy to mi pomaga, i dokładnie wie o której kąpiemy,zawsze mu mówie zeby koło 19 był w domu. wczoraj był w garazu,było po 19 wiec puszczam mu sygnał zeby przyszedł, no po paru minutach przyszedł,ale ja juz zła,powiedziałam pare słów spokojnie. po kąpieli kazałam mu posprzatac no i sie zaczeło: szczoteczką małej szorowałam główke (oliwke na ciemieniuche) i kazałam mu umyc z oliwki, umył ale chcac wysuszyc zaczał jezdzic włosiek po grzejniki gdzie wiadomo miedzi zeberkami jest kurz,wrzasnełam na niego,sprzta ubranka małej to w łape wezmie,zgniecie i rzucił,wrzasnełam po raz kolejny,a jak juz mała połozyłam na łóżku i miał z nia rozmawiac to się gapił w tv-cholera tatus dobry, nie odsyc ze dziecko widzi 2 godz dziennie to sie zajac nie potrafi!poszłam sie kaac to sobie powyłam pod prysznicem,nie chciała robic wojny,ale tez isę do niego juz nie odezwałam!niemal mnie szlag nie trafił przez jego głupie zachowanie.nie wiem hormony czy co?

[Lila_27]

Pochwaliłam Natanka i dał mi popalić w nocy Spałam równe 2 godziny, mały był niespokojny i uspokajał się tylko na rękach, więc nosiłam sssaka pół nocy Potem zasnęłam jak ssał cyca, nawet nie wiem kiedy, taka byłam wykończona Dzisiaj od rana też jest niespokojny, od 8 do 11 w ogóle nie spał, dopiero dałam cyca, ponosiłam na rękach i śpiewałam mu z godzinę (pewnie już nie mógł tego słuchać ) i przespał całe dwie godziny ze mną oczywiście, bo jak tylko odkładam Go do kosza, to od razu płacze

Zjajka nie ma to jak pomoc kochanej teściowej

Arletko nie stresuj się TŻem to też wpływa na pokarm

Iza udanego wieczorku z TŻem

Ruda teraz to chyba lachon jesteś z tą opalenizną

Aga dziękuję, mam nadzieję, że kiedyś usłyszę to od syneczka

[_Kluska_]

Mam nadzieję że zdążę napisać
Agabi Ty się nic nie martw! Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i to powinna być mantra każdej młodej mamy! Moja koleżanka urodziła synka 2tyg po mnie i bardzo się martwia, że Hania tak szybko i mocno trzyma główkę a jej mały nie (mimo skończonego 3 miesiaca). Tydzień temu jednego dnia zaczął nagle sztywno trzymać głowę a 2 dni później nie wiedzieli o co chodzi- wyciągał ręce i stękał. Podali mu palce do rączek a on....pociągnął się do siadu tym samym przegonił moją Pyzę. Nie ma reguły co do zaciskania piąstek to powinno ustąpić z 3 mcem. Hania była u neurologa tydzień przed skonczeniem 3mca i jeszcze zaciskala, dr kazała w kapieli masowac dlonie. Na moje oko zaciskanie skonczylo sie ok 3m1t

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Basiu gratuluję laktacji a z tranem to dobry pomysł

Mysiu zaraz weekend a potem jeszcze poniedziałek wolny zobacz w kalendarzu kiedy widzisz czas na spotkanie

Iza i jak film?

Ja miałam dziś gości, Hannia zsfascynowana 8mies kolezanka
Rano mialam cycki jak kamienie a teraz musialam dac mm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]wczoraj prawie bym wojne rozpętała w domu! tz wraca z pracy po 15,zje ,posiedzi z nami z pół godzi spada na dwór,to do garazu to w pole,ale wie ze co drugi dzień kąpiemy i jak ni jest w pracy to mi pomaga, i dokładnie wie o której kąpiemy,zawsze mu mówie zeby koło 19 był w domu. wczoraj był w garazu,było po 19 wiec puszczam mu sygnał zeby przyszedł, no po paru minutach przyszedł,ale ja juz zła,powiedziałam pare słów spokojnie. po kąpieli kazałam mu posprzatac no i sie zaczeło: szczoteczką małej szorowałam główke (oliwke na ciemieniuche) i kazałam mu umyc z oliwki, umył ale chcac wysuszyc zaczał jezdzic włosiek po grzejniki gdzie wiadomo miedzi zeberkami jest kurz,wrzasnełam na niego,sprzta ubranka małej to w łape wezmie,zgniecie i rzucił,wrzasnełam po raz kolejny,a jak juz mała połozyłam na łóżku i miał z nia rozmawiac to się gapił w tv-cholera tatus dobry, nie odsyc ze dziecko widzi 2 godz dziennie to sie zajac nie potrafi!poszłam sie kaac to sobie powyłam pod prysznicem,nie chciała robic wojny,ale tez isę do niego juz nie odezwałam!niemal mnie szlag nie trafił przez jego głupie zachowanie.nie wiem hormony czy co?

Nie dziwie się że byłaś zła..

Napisane przez _Kluska_

Iza i jak film?

Powiem ci że tak sobie.

Kluseczko jak zrobićw tej mobilnej aplikacji żeby były tylko wątki w których się udzielam?Jak to się ustawia?

[mysia1986]

Jestem. Wzięłam długą kąpiel, odpoczęłam.

Kluska, ja jestem chętna jak najszybciej! Może sobota 10 maja?? Gianna?? A Ty?


Ruda, fajnie się czyta Twoje posty. Widać, że jesteście szczęśliwi Jakos tanio u Ciebie te hybrydy - ja płace 70pln.

Arletko, to nie hormony! Też bym sie wkurzyła o to co opisałaś. Praca pracą, obowiązki swoja drogą - ale to jego córa! A naprawdę dużo nie wymagałaś

Dzisaj pół dnia bolała mnie głowa, nie mogłam sobie poradzić. Wypiłam melisę, wziełam tabletkę i jakby lepiej. Chociaz teraz znowu wraca
TZ jutro jedzie do krk, ja jadę w sobotę. Umówiłam sie jutro z mamą, troche jej pomogę przed swiętami. A wieczorem możę podskocze do koleżanki na winko, jak siły znajdę

[agabiwro]

Jaśmina marudzi już 2 godziny, na rękach źle, w łózeczku do bani, na kanapie jeszcze gorzej. Jeść chce, a za chwilę nie chce jeść. WTF? smoczek z większą dziurką chyba ją jednak pokonał.

[arletka1313]

moja tez marudzi! 2 cycki be choć mleko jest,mm be,spiaca jest a zasnac nie moze,nie wiem co z nia, tz kołysze,jutro robimy odczarowanie bo ja nie poznaje swojej córki!

[_Kluska_]

Iza, na górze na pasku kliknij 'nowe' a poniżej jest pasek nieczytane-wszystkie-udział. I tu zaznacz udział

Agabi, Arletko, może ze zmęczenia Wasze dziewczynki takie marudne. Albo pogoda, chociaż moja dziś dobry dzień miała ale może u mnie inne ciśnienie.
Jedyna lipa to, że przed 17tą coś zaczęła stękać i marudziła narastająco. Dawałam cyca i dawałam i nic. W końcu po 19tej dałam mm i nastała błogość... czyli to o jedzonko chodziło

Mysiu ale z Ciebie dobra córka ja właściwie mamie nie pomagam, ale ona pomocy nie chce jak pytam. Zawsze tylko ciasto piekę bo rodzice w piekarniku tylko mięso robią, drapieżcy

Ewcia chyba ma problem z podejściem do komputera. Z naciskiem na 'podejście'

Coś jeszcze miałam napisać a mi wypadło

[Gianna M]

Hej

Dziewczyny u nas wczoraj tez byl armagedon mala wstala o 4 z zamiarem dam wam popalic!ogolnie wszystko zle i niedobrze, a matke do poludnia zameczyla.Nawet spacer ja wkurzyl i pierwszy raz nie spala na dworzu i kweki:/padla o 22.30 wstala o 3 teraz 6 i zobaczymy :/ cos moja dzidka chyba na zmiane pogody zareagowala albo ma skok bo sie zjornela ze mama i tata maja twarze i nas smera ciagle rekami i strasznie nimi wierzga. Wlasnie ja jeszcze usypiam bo przy cycku spala i sama bym sie chetnie kimnela.Pocytuje jak tz przejmie warte spokojnego dnia wam zycze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Audytorzy postanowili dzisiaj nie przyjeżdżać


Cześć

[_Kluska_]

Napisane przez mysia1986

Audytorzy postanowili dzisiaj nie przyjeżdżać


Cześć

Wielki Piątek

I ja się witam. Dziś mój tata weźmie Hanię na spacer a ja niestety zamiast na basen to jadę do dentysty gdyby nie był taki przystojny to chybabym tą wizytę odwołała

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Gianka no mi się zdaje, że maluchy barrdzo na pogodę reagują. Oby już dziś było lepiej

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Iza, na górze na pasku kliknij 'nowe' a poniżej jest pasek nieczytane-wszystkie-udział. I tu zaznacz udział

Dzięki

Napisane przez mysia1986

Audytorzy postanowili dzisiaj nie przyjeżdżać


Cześć

Udało mi się sprzedać stary telefon


Ogólnie to jestem podłamana karmieniemDominik coraz bardziej się odrywa i niecierpliwi przy cycku.Nie wiem co mam zrobić bo jak tak bedzie jadł to mi zacznie mleka brakować.A chciałam go karmić minimum do pół roku.Czy moze go przetrzymać żeby jadł równo co 3 godziny?Nie wiem co zrobić...

[_Kluska_]

Iza też myslalam o przetrzymywaniu bo jednak po spacerze czy innej długiej przerwie ok3-4h Hania je ładnie

Brawo za telefin

[iza243]

Kluska to chyba wyrodne ale chyba tak zrobie z tym przetrzymaniem.Bo w nocy je ładnie.

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Kluska to chyba wyrodne ale chyba tak zrobie z tym przetrzymaniem.Bo w nocy je ładnie.

Dlaczego wyrodne? Moim zdaniem to jest dobra metoda karmienia. Na początku będzie Ci trudniej bo trzeba małego zająć jak się zacznie za wczesnie dopominac ale przecież krzywda mu się nie stanie.


Waga mi dziś pokazała 1,3kg w dół chyba coś się ruszyło w końcu z tego mojego sadełka

[arletka1313]

hej, tez mam problem z karmieniem, mała wczoraj zasneła i o dziwo spała 4 godz,ale juz tradycyjnie przed 3 jak zjadła tak sie budziła co godz co półtorej i o 8 szał,waliła mi w te cycki wyrywała sie, dałam 60 mm i spokój-ja zastanawiam sie czy mój humor,stres przed chrzcinami nie robi swojego. tz mnie tak wkurza ze najchetniej bym sie do niego wogóle nie odzywała i najlepiej jakby on tez do mnie nie mówił i niech schodzi mi z drogi bo co powie co zrobi to mnie niemalze szlag trafia i mam ochote go udusic! nie wiem co isę ze mna dzieje! jeszcze boli mnie cos przy szwie coraz bardziej,dalej krwawie-za duzo tego wszystkiego:-(
ide mała ponosic-dała mi chociaz zjesc sniadanie,pranie wstawic i do was zajrzec.

[CoffeeHeaven]

Hej!

Mysia wiem co czujesz, jeszcze w zeszłym roku czułam to samo, pracując w wielki tydzień, o sobocie nie wspominając, bo przecież ludzie muszą się nachodzić po sklepach jakoś to wszystko ogarniesz, w sumie te Święta i tak są króciutkie i szybko zlecą. Co racja to racja, ja też nie lubię przychodzić na "krzywy ryj". Dobrze, że dzisiaj masz spokój

Agabi szacun, ja się dzisiaj wezmę za większe sprzątanie, okien nawet nie ruszyłam, wczoraj byłam w kościele, to w drodze powrotnej już nabawiłam się tysiąc kolek i bólu brzucha, jednym słowem ja już się nie nadaję

Arletka mniej nerwów, szkoda Ciebie


Tak nawiasem mówiąc, chciałabym już złożyć Wam i Waszej rodzince z maleństwami życzenia świąteczne, bo od jutra raczej będę poza zasięgiem

Jaj przepięknie malowanych,
Świąt wesołych, roześmianych,
W poniedziałek kubeł wody,
Szczęścia, zdrowia oraz zgody.

[89migotka]

Hej

Napisane przez mysia1986

Audytorzy postanowili dzisiaj nie przyjeżdżać


Cześć

Suuuper, chociaż odsapniesz jeden dzień bez nich

Napisane przez _Kluska_

I ja się witam. Dziś mój tata weźmie Hanię na spacer a ja niestety zamiast na basen to jadę do dentysty gdyby nie był taki przystojny to chybabym tą wizytę odwołała[COLOR="Silver"]
:

Kluska tylko pamiętaj żeby się pomalować jak będziesz do niego szła

Napisane przez CoffeeHeaven

Hej!
Tak nawiasem mówiąc, chciałabym już złożyć Wam i Waszej rodzince z maleństwami życzenia świąteczne, bo od jutra raczej będę poza zasięgiem

Jaj przepięknie malowanych,
Świąt wesołych, roześmianych,
W poniedziałek kubeł wody,
Szczęścia, zdrowia oraz zgody.

Kochana ja Tobie też życzę zdrowych, spokojnych Świąt!!!

Gianna super, że TŻ tak Tobie pomaga przy małej

Arletka nie dziwię ci się, że TŻ tak Ciebie wkurza jak nie ma czasu zająć się własną córką. Rozumiem, że musi ojcu pomoc jak macie gospodarstwo, ale niech wie, że Ty tez potrzebujesz pomocy.

Ja dzisiaj mam wolne, ale u tak będę musiała iść na 2-3h troszkę nadrobić. Nie mogę się doczekać badania, ale tez się boję...

[mysia1986]

Napisane przez 89migotka

Hej


Ja dzisiaj mam wolne, ale u tak będę musiała iść na 2-3h troszkę nadrobić. Nie mogę się doczekać badania, ale tez się boję...

Ja też już przebieram nogami Chciałabym już być po
Głowa do góry!

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Dlaczego wyrodne? Moim zdaniem to jest dobra metoda karmienia. Na początku będzie Ci trudniej bo trzeba małego zająć jak się zacznie za wczesnie dopominac ale przecież krzywda mu się nie stanie.


Waga mi dziś pokazała 1,3kg w dół chyba coś się ruszyło w końcu z tego mojego sadełka

Tak zrobie.

No ładnie co schodzi

Kluseczko a czy masz czasem problem z aplikacją?Mi czasem wyskakuje komunikat"Nie można połączyć się z forum.Skontaktuj się z administratorem":confused :

Napisane przez arletka1313

hej, tez mam problem z karmieniem, mała wczoraj zasneła i o dziwo spała 4 godz,ale juz tradycyjnie przed 3 jak zjadła tak sie budziła co godz co półtorej i o 8 szał,waliła mi w te cycki wyrywała sie, dałam 60 mm i spokój-ja zastanawiam sie czy mój humor,stres przed chrzcinami nie robi swojego. tz mnie tak wkurza ze najchetniej bym sie do niego wogóle nie odzywała i najlepiej jakby on tez do mnie nie mówił i niech schodzi mi z drogi bo co powie co zrobi to mnie niemalze szlag trafia i mam ochote go udusic! nie wiem co isę ze mna dzieje! jeszcze boli mnie cos przy szwie coraz bardziej,dalej krwawie-za duzo tego wszystkiego:-(
ide mała ponosic-dała mi chociaz zjesc sniadanie,pranie wstawic i do was zajrzec.

Kochana

[_Kluska_]

Pan Przystojny zadzwonił, że mu się pacjenci powypisywali i czekałby na mnie od 12 więc wizyta przełożona i pójdę na basen

Iza, czasem tak się działo jak dużo z netu korzystałam i wtedy restartowałam tel i działało już dobrze.

[Ziajka]

Dzien doberek ! Kuba wstał o 5 i szalał do 7,.a potem oboje zasneliśmy do 9:30

Kluska to samo pomyślałam o dentyście, pamiętaj o makijażu chociaż jesteś taka śliczna,.że nie musisz się malować . za wagę

Mysia dobrze, że odpuścili

Migotka szybko zleci i wolne.
Iza regularne karmienie to super metoda tylko ciężko przyzwyczaić na początku, ale potem korzysta i mama i dziecko. Zauważyłam, że Kuba do południa się tego trzyma ale po południu jak jest zmęczony to cuduje

Arletka wyluzuj bo Lenka czuje Twoje nerwy i przez to jest niespokojna. Tż musi się trochę ogarnąć, teraz święta to pewnie nadrobi zaległości z córcią

Coffee Radosnych świąt dla Ciebie i rodzinki. Uważaj na siebie i mała pisaneczkę w brzuszku