Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[NecroKitty]

Matko, dziewczyny czuje się jak zombie leżeć nie mogę bo wszystko boli, siedzieć nie mogę bo boli, chodzić nie próbuje bo położne się drą; do tego gorąco... nie wiem jak ja tu wytrzymam do poniedziałku

Napisane przez __Sylwia__88

A ja oczywiście musiałam się zdenerwować z rana. Mąż na siłe chciał żebym jechała z nim 30 km po kamień dekoracyjny do ogrodu i z tatą jakieś papiery załatwiać po urzędach. Tłumacze mu że nie chce jechać, żeby jechali bezemnie bo boli mnie brzuch a ten swoje że mam jechać i koniec. Jak bym ubezwasnowolniona była i sama nie mogłą decyzji podjąć.
Do tego ma pretensje że mnie brzuch boli z mojej winy bo wczoraj za dużo robiłam a sam mnie co chwile gonił- przynieś to, idź po tamto, chodź tu i tak w kółko.
Koniec końców trzasnełam za nim drzwiami i pojechali bezmnie.

I bardzo dobrze zrobiłaś. Co to w ogóle za podejście

Napisane przez poziomkka

Któraś pytała o wkładki laktacyjne - coś mi się kojarzy, że były polecane te Johnsona

A ja znowu słyszałam, że te z Johnsona zostawiają kłaczki

[pater86]

Napisane przez Ramona_85

nie, chyba Pater zrezygnuję z picia tego, rozmawiałam z położną i ona mówi, że to działa raczej jak placebo i gdyby była faktycznie przekonana o pozytywnym lub jakimkolwiek działaniu tego, to na pewno zaleciłaby mi picie bo ona jest fanką wszelakich ziółek co innego picie glutka z siemienia, to poleca, ale ochronnie na błonę śluzowa żołądka, a nie tyle co na lepszy "poślizg" przy porodzie

To ja już sama nie wiem czy pić czy nie pić w sumie jak sobie wkręcę, że mi pomoże to pewnie pomoże może jutro na SR zapytam co nasza położna o tym sądzi

[alingles]

Witam się w III części
Widziałam ładne brzuszki i łóżeczko
Dużo Wam nie napiszę, bo u mnie burza się zbliża i tata goni, żeby wszystko wyłączyć.

Byłam dziś na lumpach, u mnie we wsi babeczka ma lumpeks i dużo dzieciowych ciuszków. Wszystko policzyła mi po 2 zł, dokładniej: z 15 par body na krótki rękaw r56 i 62. Kilka śpiochów na r68. Jeansowe ogrodniczkum i, kilka dresików. Suma sumarum zapłaciłam 60 zł, a moja mama dostała jeszcze gratis torbę.
Kilka rzeczy trzebabyło wygotować. No i my już z mamą do pralki a proszek... Na półce w sklepie. Rzeczy poczekają do poniedziałku. W poniedziałek też zakupy typu: pościel, materac, prześcieradło itp..

Uciekam, bo daje czasu jak o...

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

A ja oczywiście musiałam się zdenerwować z rana. Mąż na siłe chciał żebym jechała z nim 30 km po kamień dekoracyjny do ogrodu i z tatą jakieś papiery załatwiać po urzędach. Tłumacze mu że nie chce jechać, żeby jechali bezemnie bo boli mnie brzuch a ten swoje że mam jechać i koniec. Jak bym ubezwasnowolniona była i sama nie mogłą decyzji podjąć.
Do tego ma pretensje że mnie brzuch boli z mojej winy bo wczoraj za dużo robiłam a sam mnie co chwile gonił- przynieś to, idź po tamto, chodź tu i tak w kółko.
Koniec końców trzasnełam za nim drzwiami i pojechali bezmnie.

dla męża

Napisane przez bazile

A jak u Aldrin?

Pradip wzory szukam sobie przez grafike w google,udzielalam sie tez wczesniej na wizazu w dziale haftu i tam Dziewczyny sie wymieniaja wzorami,a najwieksza mozliwoscia jest strona "chomikuj" wpiszesz haft krzyzykowy...

Dzięki jeszcze raz

Aldi faktycznie nadal w szpitalu z synkiem w brzuszku. Na wyjście się nie zanosi choć szyjkę ma dłuuuugą i zamkniętą. Pozdrawia Was wszystkie

Napisane przez karolkya

A to my 34 tc i 3 dni

o jaki fajny brzusio
Po czym poznać czy brzuch już się obniża czy jeszcze nie?

Napisane przez choc0late

ojeny witam sie poswiatecznie w 32tc
troche mnie nie bylo a tu nowy watek i tyyyyle do nadrobienia
po swietach jestem wykonczona i dzis caly dzien leze bo w nocy mnie dopadly skurcze chyba
strasznie ciezko mi juz naprawde.. i po cichu mam nadzieje ze to juz niebawem chociaz strasznie sie boje jutro mam usg i zobaczymy co tam sie dzieje
a dla was gratki za nowe tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj i odpoczywaj bo jeszcze troszkę musisz wytrzymać

Cały dzień boli mnie głowa przekimałam się trochę przez co na bank nie bede spała w nocy i dalej boli

[karolkya]

Napisane przez Pradip

o jaki fajny brzusio
Po czym poznać czy brzuch już się obniża czy jeszcze nie?

Dzieki
Ponoc jak jest wysoko to miedzy dno macicy a mostek wchodza 2 palce a jak nisko to 4... Ale sama nie wiem

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Kakusia]

Napisane przez Monica80

A w PL? Pamietam ze nawet papier toaletowy musialam miec swoj... Eh kiedy to sie zmieni...[/IMG]

w wielu szpitalach już się to zmieniło i będę to zawsze podkreślać - kwestia wyboru dobrego polskiego szpitala.

Napisane przez Bogini Bastet

Rosołki są do tego idealne i podobno rozbudzają laktację

dobrze wiedzieć u Nas zaś od rosołu jest mój mąż

Piszecie o jedzeniu szpitalnym. Nie wspominam go jako coś ekstra super i najlepsze, ale kurcze aż takie złe to ono nie było A leżałam najpierw na patologii tydzień przed terminem a potem 3 dni na położniczym owszem - zupy były strasznie mdłe (na patologii przyniosłyśmy sobie z koleżanką pieprz z domu ) i było tego po prostu mało jak na Nasze oczekiwania
Ale żadne suche pieczywo, żadne mortadele
Zawsze serki do smarowania, jajka, szynka, paszteciki. Na obiad fajne gulasze. No i przepyszna kawa A TŻ przynosił mi z domu sery żółte, parówki i jogurty

Napisane przez Bogini Bastet

Kakusia podesłałabyś mi link to jego aukcji?

już mnie ktoś wyręczył

Napisane przez Pradip

za tydzień wizytę i wózek

Napisane przez pater86

Popieram podejście Twojego lekarza

może masz rację, nie stresuję się przynajmniej i nie porównuję z szyjkami innych dziewczyn

Napisane przez Ramona_85

gratuluję tc i udanej wizyty

Napisane przez Bogini Bastet

i tęsknię za naszym mieszkaniem

współczuję też ciężko było by mi się teraz wyprowadzić, kiedy tu we własnym M mam tak jak chcę, tak jak mi się podoba, remontujemy, idzie do przodu, a tu nagle w wynajmowanym byłabym na cudzym i jeszcze może w gorszym...
Długo tak musicie wynajmować?

Napisane przez bluesky89

Dziewczyny, robię sobie koszyk w gemini, możecie mi powiedzieć który krem do pupy zamawiałyście? Bo patrzę na linomag ale nie wiem jaki to ma być

Bepanhten maść

Napisane przez pater86

A od kiedy pijecie te cuda? Na co to w ogóle pomaga?

ja tam wierzę w ich działanie i bynajmniej nie na przyśpieszenie porodu jak uelastycznienie ścian macicy czyli usprawnienie porodu
I kapsułki wiesiołka na rozmiękczenie ścian szyjki macicy

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Ufff a ja załatwiłam ten głupi posiew w szpitalu! ehhh Dominika przeziębiona więc zostawiłam Ją w domu do końca tygodnia, musiałam zwołać teścia do domu, żebym mogła na to badanie iść.
Obiecałam 30min i jestem z powrotem... zaleciałam do szpitala na nogach w 10min i zobaczyłam na drzwiach, że dziś nie od 12 a od 13 dopiero robią chciało mi się ryczeć! godzinę siedziałam pod gabinetem na krzesełku z 30gr w portfelu, okropnie głodna i słabłam z minuty na minutę... a w głowie jeszcze to, że Dominika tam pewnie pada ze zmęczenia bo to Jej pora drzemki....
Wysiedziałam się 1,5h w szpitalu, samo badanie to 2min i w deszczu bez parasola, osłabiona z pustym żołądkiem biegłam do domu.
Na szczęście teść położył Dominikę do spania
Ale ja mam na dziś już serdecznie dość, jestem wykończona!

[choc0late]

Napisane przez karolkya

Dzieki
Ponoc jak jest wysoko to miedzy dno macicy a mostek wchodza 2 palce a jak nisko to 4... Ale sama nie wiem

Wyslane za pomoca Tapatalk2

omatko mi sie juz obnizyl w sumie widac po zdjeciach co miesiecznych :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylvuniaa84]

Juz po usg 4d..
nie jestem zachwycona..
zepsuła sie nagrywarka i dostalam tylko fotke głowy taka chyba na odczepnego tylko...
Lekarz dzis był zabiegany,małomówny.Powie dział tylko że wszystko w porządku i że widzi dziewczynkę.Dał mi wydruk badania usg..badanie 4 min trwało, więc szybko poszło...


W dodatku łóżeczko które dodalam sobie do koszyka wczoraj zniknęło dziś... koniec aukcji buuu;/
musze czekać na dostawe albo szukać innego

[pater86]

Napisane przez Kakusia

Ufff a ja załatwiłam ten głupi posiew w szpitalu!

Czasami się wydaję, że wszystko jest przeciwko nam... Dobrze, że załatwiłaś co musiałaś, mam tylko nadzieję, że się nie rozchorujesz po tym deszczu

[karolkya]

Napisane przez sylvuniaa84

Juz po usg 4d..
nie jestem zachwycona..
zepsuła sie nagrywarka i dostalam tylko fotke głowy taka chyba na odczepnego tylko...
Lekarz dzis był zabiegany,małomówny.Powie dział tylko że wszystko w porządku i że widzi dziewczynkę.Dał mi wydruk badania usg..badanie 4 min trwało, więc szybko poszło...


W dodatku łóżeczko które dodalam sobie do koszyka wczoraj zniknęło dziś... koniec aukcji buuu;/
musze czekać na dostawe albo szukać innego

No nie ciekwie ale wazne ze wszystko ok

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez Kakusia

...będąc przyjętą na oddział należy Jej się choćby z opóźnieniem z różnych powodów! Co za szpital masakra

No właśnie chyba nie, jak ja byłam w szpitalu to żadna w dniu przyjęcia nie dostała jeść, bo to jakaś firma zewnętrzna zaopatruje szpital na podstawie zamówienia z dnia poprzedniego. Jak wczoraj Cię nie było, skąd mają dziś wiedzieć żeby przygotować więcej porcji niby... głupie rozwiązanie ale co zrobić. Już nie pierwszy raz się spotykam z takimi zwyczajami.

Napisane przez __Sylwia__88

Do tego ma pretensje że mnie brzuch boli z mojej winy bo wczoraj za dużo robiłam a sam mnie co chwile gonił- przynieś to, idź po tamto, chodź tu i tak w kółko.
Koniec końców trzasnełam za nim drzwiami i pojechali bezmnie.

A i dopadło mnie to co większość z Was- poranne skurcze łydek. Już 3 noc z rzędu krzyczałam z bólu. Mimo tego że od początku ciąży biorę regularnie magnez

Mój też raz miał takie pretensje w stylu "ależ nie wstawaj, nie potrzebuję pomocy, siedź sobie"... ale szybko mu uświadomiłam co myślę o takim gadaniu i już teraz nie fika A prawda taka - narzekają, ale jak coś boli to same jesteśmy sobie winne bo za dużo robimy. To gdzie tu złoty środek??

A skurcze łydek też mam od kilku nocy, jak nigdy :/

Napisane przez bluesky89

Dziewczyny, robię sobie koszyk w gemini, możecie mi powiedzieć który krem do pupy zamawiałyście? Bo patrzę na linomag ale nie wiem jaki to ma być

Ja mam Bepanthen, ale który? Zabij mnie, nie wiem ani jaki ani gdzie go mam

[beat@]

Napisane przez NecroKitty

No dzisiaj jak zbierały po śniadaniu to z pretensjami do mnie czemu znowu nie zjadłam, to się pytam czy Pani by zjadła takie zielone jajko... nic nie powiedziała Teraz już mówię wprost, że mi nie smakuje ich jedzenie i rodzina mi przynosi z domu Codziennie z obiadkami latają no ale to przecież wszystko dla wnusi

Ja to w ogóle potwornie ciężka do jedzenia jestem. Tego nie jem, tamtego też nie, a tego nie lubię a szynki to nie ruszę, serek też nie każdy. Więc pewnie będę im te tacki z jedzeniem z powrotem oddawać.
Szczęście że babcia mieszka na przeciwko szpitala a obok szpitala jest Kaufland więc będę codziennie zamawiać u babci świeże bułeczki i coś do nich
A i mężuś będzie mi domowe obiadki przywozić albo moja mama. Z głodu raczej nie padnę im

Napisane przez choc0late

ojeny witam sie poswiatecznie w 32tc
troche mnie nie bylo a tu nowy watek i tyyyyle do nadrobienia
po swietach jestem wykonczona i dzis caly dzien leze bo w nocy mnie dopadly skurcze chyba
strasznie ciezko mi juz naprawde.. i po cichu mam nadzieje ze to juz niebawem chociaz strasznie sie boje jutro mam usg i zobaczymy co tam sie dzieje
a dla was gratki za nowe tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, tobie to my się nic a nic nie dziwimy że ci ciężko. Nosisz w brzuszku 2 razy tyle co reszta z nas. Ale tyle już dałaś radę to i tą końcówkę wytrzymasz.
Mi ogólnie też już ciężej. Ostatnio tak się w nocy wierciłam że suma sumarum zawinęłam się prawie jak jakaś mumia w prześcieradło

[bluesky89]

To wrzuciłam do koszyka bepanthen maść z różowym paskiem na opakowaniu. Dzięki dziewczyny

Chocolate, odpoczywaj
Sylwia, no to nie ciekawie z tym usg

U mnie były kuzynki na kawce, mąż pojechał na popołudniu do pracy, teraz oglądam stary odcinek 'kuchennych rewolucji' i nie wiem co robić Jak leżę, to mnie nogi strasznie bolą, więc pasowałoby się wziąć za jakąś robotę..

[Bogini Bastet]

Jeszcze niedawno błogosławiłam piękną pogodę a teraz stała się moim przekleństwem O Matulu, ale jest gorąco ledwo wróciłam do domu, tchu nie mogłam złapać, a jak zdjęłam buty (mega wygodne sportowe do biegania) miałam spuchnięte nogi

Napisane przez pater86

A to dostaliście jakieś służbowe mieszkanie, czy po prostu wynajmujecie, bo może warto się rozejrzeć za jakimś innym? I kiedy wracacie na swoje?

Sami wynajmujemy, ale było nam bardzo ciężko znaleźć takie spełniające wszystkie kryteria: winda, blisko centrum (musiałam oddać służbowe auto), w miare nowe budownictwo, 2 pokoje, niezbyt blisko głównej ulicy (żeby nie było zbyt głośno), balkon. I okazuje się, że o takie mieszkanie w białymstoku nie jest łatwo
Jak dobrze pójdzie to w czerwcu 2015 wracamy do siebie

Napisane przez karolkya

A to my 34 tc i 3 dni

ale zgrabny brzuszek gratuluje tc

Napisane przez pater86

Mi się wydaje, że chodzi o ten:
http://marqltd.bazarek.pl/opis/26144...l?from=bazarek
Ale ten Twój też się na pewno przyda

O nie! dokładnie chodziło mi o ten!

Napisane przez Kakusia

Długo tak musicie wynajmować?
(.....)
Ufff a ja załatwiłam ten głupi posiew w szpitalu!

Ponad rok No, ale tżet nie mógł odmówić, bo teraz byłby bezrobotny a z dwojga złego to już wolę mieszkać tu niż siedzieć z bezrobotnym tżetem w domu
Dobrze, że masz ten posiew z głowy. Te badania zajmują tyle czasu

[Pradip]

Napisane przez alingles

Byłam dziś na lumpach, u mnie we wsi babeczka ma lumpeks i dużo dzieciowych ciuszków. Wszystko policzyła mi po 2 zł, dokładniej: z 15 par body na krótki rękaw r56 i 62. Kilka śpiochów na r68. Jeansowe ogrodniczkum i, kilka dresików. Suma sumarum zapłaciłam 60 zł, a moja mama dostała jeszcze gratis torbę.

Ale zakupy

Napisane przez karolkya

Dzieki
Ponoc jak jest wysoko to miedzy dno macicy a mostek wchodza 2 palce a jak nisko to 4... Ale sama nie wiem

Wyslane za pomoca Tapatalk2

że jak to mam sobie wpychać palce pod żebra

Napisane przez Kakusia

Ufff a ja załatwiłam ten głupi posiew w szpitalu! ehhh Dominika przeziębiona więc zostawiłam Ją w domu do końca tygodnia, musiałam zwołać teścia do domu, żebym mogła na to badanie iść.
Obiecałam 30min i jestem z powrotem... zaleciałam do szpitala na nogach w 10min i zobaczyłam na drzwiach, że dziś nie od 12 a od 13 dopiero robią chciało mi się ryczeć! godzinę siedziałam pod gabinetem na krzesełku z 30gr w portfelu, okropnie głodna i słabłam z minuty na minutę... a w głowie jeszcze to, że Dominika tam pewnie pada ze zmęczenia bo to Jej pora drzemki....
Wysiedziałam się 1,5h w szpitalu, samo badanie to 2min i w deszczu bez parasola, osłabiona z pustym żołądkiem biegłam do domu.
Na szczęście teść położył Dominikę do spania
Ale ja mam na dziś już serdecznie dość, jestem wykończona!

pech ale dobrze że załatwiłaś a dziadek się zaopiekował Dominiką

Napisane przez sylvuniaa84

Juz po usg 4d..
nie jestem zachwycona..
zepsuła sie nagrywarka i dostalam tylko fotke głowy taka chyba na odczepnego tylko...
Lekarz dzis był zabiegany,małomówny.Powie dział tylko że wszystko w porządku i że widzi dziewczynkę.Dał mi wydruk badania usg..badanie 4 min trwało, więc szybko poszło...


W dodatku łóżeczko które dodalam sobie do koszyka wczoraj zniknęło dziś... koniec aukcji buuu;/
musze czekać na dostawe albo szukać innego

Coraz częściej lekarze robią usg na odwal się a my i tak płacimy
Pytałaś się kiedy będzie dostawa łóżeczek?

[_Maya_]

hello dotarłam tu w końcu

ja nadal w lesie z zamówieniem w aptece i z ubrankami...
i nawet nie wiem kiedy przekroczyłam magiczne +10kg... (podejrzewam, że między sernikiem a mazurkiem)


nadrobiłam tylko ost. stronę ze starego wątku, więc mam pewne zaległości - widzę, że tu troszkę szpitalnie się porobiło - dziewczyny duuużo zdrówka dla Was i dzieciaczków

[TroppoSensibile]

Witam się w nowym wątku

jakoś nie mogę się ogarnąć czytałam Was na raty

muszę zbiorczo życzyć dużo zdrówka przeziębionym
szybkiego powrotu do domu ze szpitala
i gratuluję nowych tygodni, udanych wizyt i zakupów

Mam nadzieję, że ten wątek to TEN, w którym urodzę
nie wiem czemu, ale nie chciałabym dotrwać AŻ do samego terminu... Ale to pewnie tylko takie moje głupie widzi mi się, bo chciałabym mieć już Maluszka przy sobie....

U nas wszystko ok, mamy troszkę wolnego po świętach, ale niedługo znowu wracam na praktyki do tego uczelnia więc nie będzie za dużo leniuchowania...

Brzuch zaczyna być ciężki, nie wiem jak dotrwam z dojazdami do szkoły, ale liczę na jakieś dodatkowe zasoby siły

Święta spędziliśmy miło w gronie rodziny, wczoraj w końcu zamówiłam materacyk, wanienkę i resztę brakujących rzeczy zostały nam jeszcze do kupienia pampersy i kolejna koszula do karmienia z cienkim szlafrokiem ciągle też modyfikuję zamówienie w aptece gemini, ale liczę, że w najbliższych dniach ogarnę te ostatnie zakupki

[sylvuniaa84]

Dostawa była więc zamówiłam

http://allegro.pl/show_item.php?item=4178945676
http://allegro.pl/show_item.php?item=4152615113
http://allegro.pl/show_item.php?item=4166574756
http://allegro.pl/show_item.php?item=4158241780
http://allegro.pl/show_item.php?item=4156135494
http://allegro.pl/show_item.php?item=4139515866
http://allegro.pl/show_item.php?item=4152615233

[Kakusia]

Napisane przez pater86

Czasami się wydaję, że wszystko jest przeciwko nam... Dobrze, że załatwiłaś co musiałaś, mam tylko nadzieję, że się nie rozchorujesz po tym deszczu

nic dodać nic ująć! dosłownie tak mi się dziś wydawało a żeby było mało - to mój pośpiech ze zrobieniem badania nic nie da, bo wyniki wysyłają po tygodniu w piątki a mnie wtedy przypadnie 2 maj czyli z wynikiem i tak nie zdążę na kolejną wizytę

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

No właśnie chyba nie, jak ja byłam w szpitalu to żadna w dniu przyjęcia nie dostała jeść, bo to jakaś firma zewnętrzna zaopatruje szpital na podstawie zamówienia z dnia poprzedniego. Jak wczoraj Cię nie było, skąd mają dziś wiedzieć żeby przygotować więcej porcji niby... głupie rozwiązanie ale co zrobić. Już nie pierwszy raz się spotykam z takimi zwyczajami.

o kurcze to nie wiedziałam, że przy cateringu jest inaczej! w naszym miejskim gotują i każdemu przyjętemu się należało nawet z opóźnieniem czasowym (tak jak np. ja poszłam na cały dzień na wywoływanie na porodówkę to jak wróciłam na patologię z powrotem to czekała na mnie zaległa kolacja)
Ale widać co szpital to inaczej

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A prawda taka - narzekają, ale jak coś boli to same jesteśmy sobie winne bo za dużo robimy. To gdzie tu złoty środek??

skąd ja to znam

Napisane przez _Maya_

i nawet nie wiem kiedy przekroczyłam magiczne +10kg... (podejrzewam, że między sernikiem a mazurkiem)

to tak jak ja
ale nie martwię się - stwierdziłam - mniej żreć, więcej się ruszać po tych świętach i trochę spadnie na tej wadze

Napisane przez Bogini Bastet

Ponad rok No, ale tżet nie mógł odmówić, bo teraz byłby bezrobotny a z dwojga złego to już wolę mieszkać tu niż siedzieć z bezrobotnym tżetem w domu
Dobrze, że masz ten posiew z głowy. Te badania zajmują tyle czasu

czyli to była propozycja dosłownie nie do odrzucenia?
------------------------
Przespałam się z córą 1,5h i trochę lepiej się czuję

Napisane przez TroppoSensibile

Mam nadzieję, że ten wątek to TEN, w którym urodzę
nie wiem czemu, ale nie chciałabym dotrwać AŻ do samego terminu...

ja też mam taką nadzieję, że w tym wątku urodzę
I to nie jest tylko Twoje widzi mi się - ja to już bym chciała za 2tyg sobie urodzić

[Pradip]

Napisane przez TroppoSensibile

Brzuch zaczyna być ciężki, nie wiem jak dotrwam z dojazdami do szkoły, ale liczę na jakieś dodatkowe zasoby siły

Święta spędziliśmy miło w gronie rodziny, wczoraj w końcu zamówiłam materacyk, wanienkę i resztę brakujących rzeczy zostały nam jeszcze do kupienia pampersy i kolejna koszula do karmienia z cienkim szlafrokiem ciągle też modyfikuję zamówienie w aptece gemini, ale liczę, że w najbliższych dniach ogarnę te ostatnie zakupki

podziwiam Cię z tymi praktykami i szkołą
Jaki materacyk zamówiłaś? czyli też już jesteś na końcówce wyprawki

Napisane przez sylvuniaa84

Dostawa była więc zamówiłam

http://allegro.pl/show_item.php?item=4178945676
http://allegro.pl/show_item.php?item=4152615113
http://allegro.pl/show_item.php?item=4166574756
http://allegro.pl/show_item.php?item=4158241780
http://allegro.pl/show_item.php?item=4156135494
http://allegro.pl/show_item.php?item=4139515866
http://allegro.pl/show_item.php?item=4152615233

super że wznowili aukcje

[ANTERIA]

Cześć dziewczyny, brak mi jakoś weny do pisania i dużo się dzieje w sumie. Jutro mam tą ważną wizytę więc trzymajcie kciuki. Jeżeli okaże się że z małym wszystko ok i rośnie jak należy to zaraz po wizycie jedziemy do Polski na weekend puki co wszystko ok, święta były dość ciężkie ale dałam radę. Do tego skończyło mi się już chorobowe i jestem już na normalnym zwolnieniu, w końcu koniec z lekarzami jedyne co to mały upatrzył sobie idealne miejsce na trzymanie nóżek pod żebrami i czasami jak mnie kopnie to złapać oddechu nie mogę, więc myślę że jednak rośnie

[sylvuniaa84]

tez się ciesze ze wznowili aukcje,przynajmiej mam już jedną grubszą sprawę ogarnietą
Jeszcze z większych wydatków to wózek

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez choc0late

ojeny witam sie poswiatecznie w 32tc

gratulacje

Napisane przez sylvuniaa84

Juz po usg 4d..
nie jestem zachwycona..
zepsuła sie nagrywarka i dostalam tylko fotke głowy taka chyba na odczepnego tylko...
Lekarz dzis był zabiegany,małomówny.Powie dział tylko że wszystko w porządku i że widzi dziewczynkę.Dał mi wydruk badania usg..badanie 4 min trwało, więc szybko poszło...

to nieciekawie, ale najważniejsze, że wszystko ok

Napisane przez sylvuniaa84

Dostawa była więc zamówiłam

o widzisz

Napisane przez Kakusia

ja też mam taką nadzieję, że w tym wątku urodzę
I to nie jest tylko Twoje widzi mi się - ja to już bym chciała za 2tyg sobie urodzić

a ja za jakieś trzy

[TroppoSensibile]

Napisane przez Pradip

podziwiam Cię z tymi praktykami i szkołą
Jaki materacyk zamówiłaś? czyli też już jesteś na końcówce wyprawki

Ech... już miałam dość kombinowania i wypytywania o materace być może poszłam na łatwiznę, ale zamówiłam piankę z gryką i kokosem u nas w domu nie ma wilgoci więc liczę, że będzie ok nie wiem jak z jakością, ale widziałam, że w sklepach wcale nie było innych i lepszych

No koniec, koniec i jestem bardzo, ale to bardzo z tego zadowolona, bo nie wyobrażam sobie teraz czegokolwiek wybierać z moim budyniem

Napisane przez Kakusia

nic dodać nic ująć! dosłownie tak mi się dziś wydawało a żeby było mało - to mój pośpiech ze zrobieniem badania nic nie da, bo wyniki wysyłają po tygodniu w piątki a mnie wtedy przypadnie 2 maj czyli z wynikiem i tak nie zdążę na kolejną wizytę

o kurcze to nie wiedziałam, że przy cateringu jest inaczej! w naszym miejskim gotują i każdemu przyjętemu się należało nawet z opóźnieniem czasowym (tak jak np. ja poszłam na cały dzień na wywoływanie na porodówkę to jak wróciłam na patologię z powrotem to czekała na mnie zaległa kolacja)
Ale widać co szpital to inaczej


ja też mam taką nadzieję, że w tym wątku urodzę
I to nie jest tylko Twoje widzi mi się - ja to już bym chciała za 2tyg sobie urodzić

a jak to jest - liczy się skończony 36 tydzień czy skończony 37 żeby można było "na legalu" JUŻ rodzić? Wiem, że 'nie zna się dnia ani godziny', ale nastawienie też pewnie dużo daje kiedy już można


A co do szpitalnego jedzenia to u mnie w mieście jest catering, ale jakoś zawsze coś do jedzenia dla nowej pacjentki się znalazło. Nie było rewelacyjne, ale jak na mnie to dało się zjeść większość posiłków - a ja bardzo wymagająca jestem śniadania były super, zawsze zupa mleczna, świeżutka bułeczka, 2 kromki i serek, szybka, dżem - różnie. Do tego plasterek pomidorka, trochę szczypiorku, ogórek lub rzodkiewka. Do tego pyszna inka Także nie wszędzie jest źle

[__Sylwia__88]

Sylvunia84 za zakupy

Nie wiem czy słyszałyście- w Krakowie na przystanku przy Dworcu Głównym urodziła się dziewczynka. Kobieta jechała rodzić do szpitala tramwajem - niedojechała i urodziła na przystanku. Zatrzymała się policja bo akturat przejeżdzała obok. Szok.

A i u dwójki znajomych w ostatnich dniach urodziły się córeczki. Ja też bym już chciała.

I nie chce się dołować ale chyba moje bóle brzucha powróciły Od rana jak tylko pochodzę to brzuch mnie boli

[sylvuniaa84]

Napisane przez __Sylwia__88

Sylvunia84 za zakupy

Nie wiem czy słyszałyście- w Krakowie na przystanku przy Dworcu Głównym urodziła się dziewczynka. Kobieta jechała rodzić do szpitala tramwajem - niedojechała i urodziła na przystanku. Zatrzymała się policja bo akturat przejeżdzała obok. Szok.

A i u dwójki znajomych w ostatnich dniach urodziły się córeczki. Ja też bym już chciała.

I nie chce się dołować ale chyba moje bóle brzucha powróciły Od rana jak tylko pochodzę to brzuch mnie boli

szybki poród musiała mieć
z jednej strony dobrze bo poszło szybko z drugiej mało konfortowa sytuacja,najważniejsze aby mała i mama były zdrowe



Odpoczywaj kochana

[poziomkka]

karolkya Piękny brzuś

Napisane przez choc0late

ojeny witam sie poswiatecznie w 32tc
troche mnie nie bylo a tu nowy watek i tyyyyle do nadrobienia
po swietach jestem wykonczona i dzis caly dzien leze bo w nocy mnie dopadly skurcze chyba
strasznie ciezko mi juz naprawde.. i po cichu mam nadzieje ze to juz niebawem chociaz strasznie sie boje jutro mam usg i zobaczymy co tam sie dzieje
a dla was gratki za nowe tygodnie

to już 8 miesiąc!! Nie dziwię się, że jest Ci ciężko, sama czasem ledwo chodzę, a mam jedno
za jutrzejsze usg

Napisane przez alingles

Byłam dziś na lumpach, u mnie we wsi babeczka ma lumpeks i dużo dzieciowych ciuszków. Wszystko policzyła mi po 2 zł, dokładniej: z 15 par body na krótki rękaw r56 i 62. Kilka śpiochów na r68. Jeansowe ogrodniczkum i, kilka dresików. Suma sumarum zapłaciłam 60 zł, a moja mama dostała jeszcze gratis torbę.
Kilka rzeczy trzebabyło wygotować. No i my już z mamą do pralki a proszek... Na półce w sklepie. Rzeczy poczekają do poniedziałku. W poniedziałek też zakupy typu: pościel, materac, prześcieradło itp..

Ale Ci się trafiło

Kilka pytań odnośnie tego gotowania ubranek - rozjaśnijcie mi w głowie, czy wszystko trzeba gotować, a jak nie wszystko to co? Używane ubranka? Ile czasu trzeba je gotować? I czy w ogóle trzeba..

Napisane przez Bogini Bastet

Jeszcze niedawno błogosławiłam piękną pogodę a teraz stała się moim przekleństwem O Matulu, ale jest gorąco ledwo wróciłam do domu, tchu nie mogłam złapać, a jak zdjęłam buty (mega wygodne sportowe do biegania) miałam spuchnięte nogi

Mam to samo, chyba odczuwam tą temperaturę bardziej niż inni Ludzie na ulicy chodzą czasami nawet w kurtkach, a mi w krótkim rękawku jest gorąco i pocę się niemiłosiernie do tego te spuchnięte stopy

[beat@]

Poziomka, ja ubranek żadnych nie gotowałam, nawet tych w lumpku kupionych. Po prostu je wyprałam w persilu a później już w dzieciowym proszku. W sobotę będę prasować i tyle.
A tego prasowania to aż się boję bo sterta przeogromna na mnie czeka

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[poziomkka]

beat@ a w jakiej temp? 60 stopni wystarczy?? Ja chyba zrobię tak samo, wewnętrzny leń podpowiada mi, że tak będzie szybciej

[Ramona_85]

Ale burza u mnie