Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[oliwja]

Napisane przez meeow

ano, jeszcze Kaszubi.. a 'jo' skończyłam gadać, od kiedy się rozstałam z byłym

a co do wyjazdu, pisałam Ci, żeby jechać, a teraz już w sumie sama nie wiem Indiosów jeszcze nie raz zobaczyć, a buty.. przydałyby się

a on co, pierniol?


właśnie, nie dodałam, że byłam na nich miesiąc temu..(i za 3,5 tyg znowu na nich będę) niech reszta się wypowie

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

cały dzień nosiłam wysoki ciasny kok na czubku głowy i teraz boli mnie cała skóra, eh

[meeow]

Napisane przez oliwja

a on co, pierniol?

nie, na Pomorzu też niektórzy tak gadają


a jeżeli chodzi o gwarę poznańską to mnie rozwala słowo - kociamber
i w ogóle jak tak teraz przysiadłam to sporo słów z tej gwary słyszę we własnym domu

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez oliwja

cały dzień nosiłam wysoki ciasny kok na czubku głowy i teraz boli mnie cała skóra, eh

nienawidzę tego uczucia.. dlatego chodzę ciągle w rozpuszczonych albo w luźnym kucyku

[minthema]

Napisane przez oliwja

Dziewczyny mam dylemat. Matura 5 maja, dobrze wiecie jak stoję z nauką, a mam propozycję, żeby wyjechać do Trójmiasta na koncert mojego ulubionego zespołu w piątek, wróciłabym pewnie w sobotę albo niedzielę. Wyprułabym się z całej kasy, (bilet, podróż, jedzenie, możliwe, że alkohol..) ale podejrzewam, ze po powrocie nie żałowałabym. Problem w tym, że miałam kupić sobie jakieś buty na wiosnę (myślałam o new balance) no i stracę kilka dni na naukę, bo pewnie wzięłabym się dopiero w poniedziałek, a za chwilę majówka i też pewnie całej w mieście nie spędzę Co mi radzicie? Odpuścić sobie i wziąć się za naukę i kupić buty, czy jechać?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


U mnie się nie mówi odbić.
pogrubione.. was?

Przychodzi do Was Gwiazdor czy Mikołaj? Bo to też są określenia regionalne

Jeżeli chodzi o naukę to nie obraź się, ale teraz już te kilka dni takiej wielkiej różnicy nie zrobi myślę. Może zamiast potem się spinać na ostatnią chwilę lepiej zabrać się już teraz tak konkretniej?
Jedynym dylematem byłyby dla mnie buty ale to ja, ja jestem materialistka i cytując klasyka: "I like my money right where I can see it... hanging in my closet" Ale z drugiej strony jadę na openera za którego za sam bilet mogłabym sobie kupić air maxy albo z opłatami dwie pary roshe/new balance Niby buty można kupić kiedykolwiek a wspomnień nie... tak to bym sobie tłumaczyła. Drugiej takiej okazji może nie być
Z ciekawości - czyj to koncert?

aaaa ja się mega cieszę bo zaoszczędze na mieszkaniu w trakcie openera - będziemy nocować u faceta kuzynki w Gdańsku

No to nasze jest kasować bilet
skibka = kromka chleba
ostrzytko = temperówka

Na Gwiazdkę (Boże Narodzenie) przychodzi do nas Gwiazdor, na Mikołajki - Mikołaj, przecież to takie logiczne

[meeow]

Napisane przez minthema

Na Gwiazdkę (Boże Narodzenie) przychodzi do nas Gwiazdor, na Mikołajki - Mikołaj, przecież to takie logiczne

no logiczne

[oliwja]

Napisane przez meeow

nie, na Pomorzu też niektórzy tak gadają




nienawidzę tego uczucia.. dlatego chodzę ciągle w rozpuszczonych albo w luźnym kucyku

moja strona Wisły to też jeszcze pomorze niby



ja mam je dziś tak brudne, że do niczego innego się nie nadawały

[minthema]

Napisane przez oliwja

właśnie, nie dodałam, że byłam na nich miesiąc temu..(i za 3,5 tyg znowu na nich będę) niech reszta się wypowie

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

cały dzień nosiłam wysoki ciasny kok na czubku głowy i teraz boli mnie cała skóra, eh

łe to uj, odpuść i kupuj buty

ja na odwrót, cały dzień noszę rozpuszczone żeby w domu z ulgą móc je związać Długie włosy są straaaasznie męczące już...

[meeow]

Napisane przez oliwja

moja strona Wisły to też jeszcze pomorze niby


ja mam je dziś tak brudne, że do niczego innego się nie nadawały

no on akurat okolice Gdańska


jak mam brudne to nigdzie nie wychodzę

[minthema]

Napisane przez meeow

jak mam brudne to nigdzie nie wychodzę

jak mam brudne to je myję

[oliwja]

Napisane przez minthema

Jeżeli chodzi o naukę to nie obraź się, ale teraz już te kilka dni takiej wielkiej różnicy nie zrobi myślę. Może zamiast potem się spinać na ostatnią chwilę lepiej zabrać się już teraz tak konkretniej?
Jedynym dylematem byłyby dla mnie buty ale to ja, ja jestem materialistka i cytując klasyka: "I like my money right where I can see it... hanging in my closet" Ale z drugiej strony jadę na openera za którego za sam bilet mogłabym sobie kupić air maxy albo z opłatami dwie pary roshe/new balance Niby buty można kupić kiedykolwiek a wspomnień nie... tak to bym sobie tłumaczyła. Drugiej takiej okazji może nie być
Z ciekawości - czyj to koncert?

aaaa ja się mega cieszę bo zaoszczędze na mieszkaniu w trakcie openera - będziemy nocować u faceta kuzynki w Gdańsku

No to nasze jest kasować bilet
skibka = kromka chleba
ostrzytko = temperówka

Na Gwiazdkę (Boże Narodzenie) przychodzi do nas Gwiazdor, na Mikołajki - Mikołaj, przecież to takie logiczne

Żadna wielka gwiazda, bo Indios Bravos, byłam na nich miesiąc temu i za 3,5 tyg i tak na nich będę.. Właśnie z tego względu się najbardziej waham

Fajnie, ja jakbym pojechała to chciałabym jak najmniejszym kosztem i nocować na polu, ale moi znajomi już ogarnęli mieszkanie, niestety niezbyt tanie

Tak myślałam, a z tym gwiazdorem to u mnie zawsze jest Mikołaj (to zdanie ma tyyyle sensu )

[meeow]

Napisane przez minthema

jak mam brudne to je myję

to też ale czasami jak nie mam wybitnie czasu i nie chcę ich suszyć to się zamykam w domu i z rana myję sagan

[oliwja]

Napisane przez minthema

jak mam brudne to je myję

don't say

Napisane przez meeow

jak mam brudne to nigdzie nie wychodzę

ja też i dziś chodziłam w koku, żeby ich nie oglądać

Napisane przez minthema

łe to uj, odpuść i kupuj buty

ja na odwrót, cały dzień noszę rozpuszczone żeby w domu z ulgą móc je związać Długie włosy są straaaasznie męczące już...

i chyba tak zrobię

ja też prawie zawsze chodzę w rozpuszczonych, ale teraz mam je trochę za ramiona, wczoraj oglądałam zdjęcia jak miałam je do talii i były takie piękne a teraz nie mogę zapuścić

[minthema]

Napisane przez meeow

to też ale czasami jak nie mam wybitnie czasu i nie chcę ich suszyć to się zamykam w domu i z rana myję sagan

jeszcze czasem się ratuję Batiste albo czapką ale to tylko jak są takie jednodniowe. Generalnie myję codziennie ale jak wiem, że nigdzie nie wychodzę i nie widzę się z M to nie myję i jak mi na spontanie coś wyskoczy to wtedy używam suchego szamponu.


Oliw, czemu nie możesz zapuścić?
Mi też sięgają talii ale oprócz tego że długie, to jeszcze mega sypkie, gładkie i lejące więc świruję z nimi. M też bo ciągle mu przeszkadzają, łaskoczą, wchodzą do ust Ale nie zetnę bo mi się podobają chociaż taaaak kusi już

[meeow]

Napisane przez minthema

jeszcze czasem się ratuję Batiste albo czapką ale to tylko jak są takie jednodniowe. Generalnie myję codziennie ale jak wiem, że nigdzie nie wychodzę i nie widzę się z M to nie myję i jak mi na spontanie coś wyskoczy to wtedy używam suchego szamponu.


Oliw, czemu nie możesz zapuścić?
Mi też sięgają talii ale oprócz tego że długie, to jeszcze mega sypkie, gładkie i lejące więc świruję z nimi. M też bo ciągle mu przeszkadzają, łaskoczą, wchodzą do ust Ale nie zetnę bo mi się podobają chociaż taaaak kusi już

ja żadnego suchego szamponu nie używam, włosy co 2-3 dni myję. i to chyba jest najbardziej znienawidzony rytuał no i się cackam z nimi, bo ich nie suszę, nie chodzę spać z mokrymi, a trochę się schodzi zanim wyschną


jak ja bym chciała, żeby moje włosy były sypkie, gładkie i lejące jak myślę o rozczesywaniu moich to mi się płakać chce

[oliwja]

Napisane przez minthema

jeszcze czasem się ratuję Batiste albo czapką ale to tylko jak są takie jednodniowe. Generalnie myję codziennie ale jak wiem, że nigdzie nie wychodzę i nie widzę się z M to nie myję i jak mi na spontanie coś wyskoczy to wtedy używam suchego szamponu.


Oliw, czemu nie możesz zapuścić?
Mi też sięgają talii ale oprócz tego że długie, to jeszcze mega sypkie, gładkie i lejące więc świruję z nimi. M też bo ciągle mu przeszkadzają, łaskoczą, wchodzą do ust Ale nie zetnę bo mi się podobają chociaż taaaak kusi już

też myję codziennie, chyba, że wiem, ze nie będę nigdzie wychodzić to je przetrzymam do następnego dnia, albo jak teraz się zdarzyło, ale to rzadko, że dwa dni

odkąd obcięłam je od ramion strasznie je zniszczyłam, nadal okropnie się łamią, teraz już się ogarnęłam, nie chodzę spać z mokrymi, suszę kilka razy na miesiąc, prostownicy nie widziały już pewnie z pół roku, jak nie lepiej (tylko grzywka, ale ona to jej nie widziała od połowy marca) od trzech miesięcy nie farbuję, używam kozieradki i oleju arganowego a one rosną jakby chciały a nie mogły teraz kupiłam jakąś wcierkę ze skrzypu, zobaczymy..

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

no i od dłuższego czasu ponownie chodzą za mną dready, ale już sobie wyobrażam studentkę prawa na stażu w sądzie z dredami na łbie, i to jak będą wyglądały i ile ich zostanie po rozczesaniu..


+ Trybson i Eliza będą mieli dzieciaka, ok.. ale ich promocja u Wojewódzkiego to już ku.rwa przeginka, myślałam, że nie upadnie niżej niż po zaproszeniu Luxku.rwy

[minthema]

Napisane przez meeow

jak ja bym chciała, żeby moje włosy były sypkie, gładkie i lejące jak myślę o rozczesywaniu moich to mi się płakać chce

ojj tak Ci się tylko wydaje, jakbyś takie miała to byś szybko zmieniła zdanie

Napisane przez oliwja

odkąd obcięłam je od ramion strasznie je zniszczyłam, nadal okropnie się łamią, teraz już się ogarnęłam, nie chodzę spać z mokrymi, suszę kilka razy na miesiąc, prostownicy nie widziały już pewnie z pół roku, jak nie lepiej (tylko grzywka, ale ona to jej nie widziała od połowy marca) od trzech miesięcy nie farbuję, używam kozieradki i oleju arganowego a one rosną jakby chciały a nie mogły teraz kupiłam jakąś wcierkę ze skrzypu, zobaczymy..

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

no i od dłuższego czasu ponownie chodzą za mną dready, ale już sobie wyobrażam studentkę prawa na stażu w sądzie z dredami na łbie, i to jak będą wyglądały i ile ich zostanie po rozczesaniu..

jak nie rosną bo się łamią to oprócz wcierek powinnaś skupić się na pielęgnowaniu całości, olej arganowy - fajnie jeżeli ci służy, jeszcze można by dorzucić jakieś maski, odżywki (b/s, d/s) i coś do zabezpieczenia końcówek

no ja tego nie widzę

Dobra, ćwiczonka na dziś wybrane, zaraz się za nie zabieram

[Paseczkowa]

Napisane przez minthema

taki taboret. z dziurką żeby był mobilny
a "dynks" jest poznański też czy wszyscy wiedzą co to? bo czasami mówiąc gwarą nawet sobie z tego nie zdaję sprawy jak np. w przypadku odbicia biletu (teraz nie jestem pewna czy odbić czy skasować ), skibki czy ostrzytka

no co tyyyy, chyba żartujesz Ja uwielbiam Jak tu takiego nie kochać Kiedyś w you can dance był ziomek co nawijał ślunską godką, też go uwielbiałam

Poznańskie jest 'odbić'

Napisane przez oliwja

weź młocie, Ciebie to wszystko śmieszy

była paskudna, głośna i deszcz napitalał, ale błysków nie widziałam- może dlatego, że było jasno

śląska i kaszubska gwara- no masakra chociaż nic tak mnie nie wkurza jak moje 'jo', nie potrafię się oduczyć



Dziewczyny mam dylemat. Matura 5 maja, dobrze wiecie jak stoję z nauką, a mam propozycję, żeby wyjechać do Trójmiasta na koncert mojego ulubionego zespołu w piątek, wróciłabym pewnie w sobotę albo niedzielę. Wyprułabym się z całej kasy, (bilet, podróż, jedzenie, możliwe, że alkohol..) ale podejrzewam, ze po powrocie nie żałowałabym. Problem w tym, że miałam kupić sobie jakieś buty na wiosnę (myślałam o new balance) no i stracę kilka dni na naukę, bo pewnie wzięłabym się dopiero w poniedziałek, a za chwilę majówka i też pewnie całej w mieście nie spędzę Co mi radzicie? Odpuścić sobie i wziąć się za naukę i kupić buty, czy jechać?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


U mnie się nie mówi odbić.
pogrubione.. was?

Przychodzi do Was Gwiazdor czy Mikołaj? Bo to też są określenia regionalne

Napisane przez oliwja

a on co, pierniol?


właśnie, nie dodałam, że byłam na nich miesiąc temu..(i za 3,5 tyg znowu na nich będę) niech reszta się wypowie

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

cały dzień nosiłam wysoki ciasny kok na czubku głowy i teraz boli mnie cała skóra, eh

E, to odpuściłabym w takim razie

Jak mi się nic nie chce

[meeow]

Napisane przez oliwja

no i od dłuższego czasu ponownie chodzą za mną dready, ale już sobie wyobrażam studentkę prawa na stażu w sądzie z dredami na łbie, i to jak będą wyglądały i ile ich zostanie po rozczesaniu..


+ Trybson i Eliza będą mieli dzieciaka, ok.. ale ich promocja u Wojewódzkiego to już ku.rwa przeginka, myślałam, że nie upadnie niżej niż po zaproszeniu Luxku.rwy

chciałabym Cię zobaczyć w sądzie z dreadami


muszę obejrzeć ten odcinek.. na pewno będzie mega ambitny

Napisane przez minthema

ojj tak Ci się tylko wydaje, jakbyś takie miała to byś szybko zmieniła zdanie


Dobra, ćwiczonka na dziś wybrane, zaraz się za nie zabieram

chciałabym chociaż przez tydzień takie mieć


co wybrałaś?

[oliwja]

Napisane przez minthema

jak nie rosną bo się łamią to oprócz wcierek powinnaś skupić się na pielęgnowaniu całości, olej arganowy - fajnie jeżeli ci służy, jeszcze można by dorzucić jakieś maski, odżywki (b/s, d/s) i coś do zabezpieczenia końcówek

no ja tego nie widzę

mam maską z kallosa vaniliową, odżywki używam od szamponu go blonder i czasami jeszcze elseve arginine resist x3 odżywka i szampon

Napisane przez Paseczkowa

E, to odpuściłabym w takim razie

i tak zrobię

Napisane przez meeow

chciałabym Cię zobaczyć w sądzie z dreadami

ja bym w ogóle chciała zobaczyć się w sądzie w celach zawodowych

[meeow]

Napisane przez oliwja

ja bym w ogóle chciała zobaczyć się w sądzie w celach zawodowych

to też i w przyszłości zapier.dalającą w todze

[oliwja]

Napisane przez meeow

to też i w przyszłości zapier.dalającą w todze

togi są zaj.ebiste, nie widać dziar

[meeow]

Napisane przez oliwja

togi są zaj.ebiste, nie widać dziar

no chyba, że się wydziarasz na szyi, twarzy i dłoniach, ale wtedy Cię do sądu nie wpuszczą

[oliwja]

może taki?




3h z matmą za mną

[meeow]

Napisane przez oliwja

może taki?

waat?



borze, tyle radości.. w końcu mi Warsaw Shore odpaliło na necie
pora się odmóżdżyć

[thePhantom]

Napisane przez meeow

waat?



borze, tyle radości.. w końcu mi Warsaw Shore odpaliło na necie
pora się odmóżdżyć

oglądalam dopiero wczoraj 1 odc - jakos 1 seria lepsza byla ah ta milosc trybsona i elizy

w ogole LOL! dzwonili do mnie dzisiaj organizatorzy konkursu z Dove, że sa juz wyniki ostatniego etapu, i wygralam sesje w Vivie! woooo!

[meeow]

Napisane przez thePhantom

oglądalam dopiero wczoraj 1 odc - jakos 1 seria lepsza byla ah ta milosc trybsona i elizy

w ogole LOL! dzwonili do mnie dzisiaj organizatorzy konkursu z Dove, że sa juz wyniki ostatniego etapu, i wygralam sesje w Vivie! woooo!

a to ogłoszenie nowiny

gratulacjee!

[thePhantom]

Napisane przez meeow

a to ogłoszenie nowiny

gratulacjee!

dla mnie żałosny był ten płacz małej za elizą i wojtka za trybsonem.. no nieeee

[meeow]

jaki dramat z tego zrobili, ja nie mogę

[Paseczkowa]

Napisane przez thePhantom

oglądalam dopiero wczoraj 1 odc - jakos 1 seria lepsza byla ah ta milosc trybsona i elizy

w ogole LOL! dzwonili do mnie dzisiaj organizatorzy konkursu z Dove, że sa juz wyniki ostatniego etapu, i wygralam sesje w Vivie! woooo!

Ale super Brawo

[oliwja]

Napisane przez meeow

jaki dramat z tego zrobili, ja nie mogę

Napisane przez thePhantom

dla mnie żałosny był ten płacz małej za elizą i wojtka za trybsonem.. no nieeee

BO WY NIE WIECIE CO TO PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ!



Nat, gratulujeTy zawsze coś wygrywasz... jak nie to, to duplo, książka chodaka..


Pobiegane.. dupy nie urwałam, ale od czegoś trzeba zacząć

[meeow]

Napisane przez oliwja

BO WY NIE WIECIE CO TO PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ!


Nat, gratulujeTy zawsze coś wygrywasz... jak nie to, to duplo, książka chodaka..

no, zazdrośnice jesteśmy


no właśnie.. ja nigdy nic nie wygrałam