Płacić za czynsz czy nie płacić?

[Magically]

No ale co by mi dało to, że bym podpisała sama umowę z właścicielem? To poszukałby kogoś nowego, a dziewczyny nie chcą właśnie z nikim obcym mieszkać. Gdyby chciały to bym kogoś szukała dalej, a tak patrzyłam tylko wśród znajomych i nikogo nie znalazłam. Więc i tak dalej byłby problem. Poza tym jeszcze jakiś czas temu nie wiedziałam, że w tym roku tak wcześniej skończę semestr. I nie jestem żadna wyrachowana, bo od trzech lat płacę we wakacje czynsz mimo, że mnie nie ma w mieszkaniu, które wynajmuję.

Poza tym nie sugerowałam im nawet, że mogłabym nie płacić. Rozmawiałyśmy tylko, że byłoby dobrze kogoś znaleźć na moje miejsce, ale się nie udało. Napisałam już, że zadeklarowałam się, że normalnie płacę swoją część od maja.

Chciałam tylko znać opinię innych, bo nie zawsze jestem pewna czy dobrze robię. To takie dziwne?

Dobra. Nie było tematu.

[201605161006]

Sama powinnaś zaoferować, że zostaniesz i tak powinno być. Ale wymuszanie na Tobie przez te współlokatorki uważam za niegrzeczne i nie na miejscu.

[Fleur_D]

Napisane przez Magically

No ale co by mi dało to, że bym podpisała sama umowę z właścicielem? To poszukałby kogoś nowego, a dziewczyny nie chcą właśnie z nikim obcym mieszkać. Gdyby chciały to bym kogoś szukała dalej, a tak patrzyłam tylko wśród znajomych i nikogo nie znalazłam. Więc i tak dalej byłby problem. Poza tym jeszcze jakiś czas temu nie wiedziałam, że w tym roku tak wcześniej skończę semestr. I nie jestem żadna wyrachowana, bo od trzech lat płacę we wakacje czynsz mimo, że mnie nie ma w mieszkaniu, które wynajmuję.

Poza tym nie sugerowałam im nawet, że mogłabym nie płacić. Rozmawiałyśmy tylko, że byłoby dobrze kogoś znaleźć na moje miejsce, ale się nie udało. Napisałam już, że zadeklarowałam się, że normalnie płacę swoją część od maja.

Chciałam tylko znać opinię innych, bo nie zawsze jestem pewna czy dobrze robię. To takie dziwne?

Dobra. Nie było tematu.

To jest niewątpliwy minus-nie ma się wpływu na to, komu właściciel wynajmie inne pokoje.
W sumie jakby się zastanowić, to Twoje współlokatorki też nie zachowują się w porządku i są mało życzliwe. Można nie chcieć mieszkać z kimś obcym, ich prawo. Ale to trochę nieładnie.

[_Supernova_]

Co Cie interesuje, czy dziewczyny chca z kims obcym mieszkac?Kurcze, to nie przedszkole. Na Twoim miejscu bym szukała im kogos i tyle. Nie bedzie Cie nie miesiąc, nie dwa, nie trzy, ale pieć? tak? to niemal pół roku, ja bym wypowiedziała umowe. Nie mieszkam, nie płacę, proste.

[Madzzzia92]

Napisane przez _Supernova_

Co Cie interesuje, czy dziewczyny chca z kims obcym mieszkac?Kurcze, to nie przedszkole. Na Twoim miejscu bym szukała im kogos i tyle. Nie bedzie Cie nie miesiąc, nie dwa, nie trzy, ale pieć? tak? to niemal pół roku, ja bym wypowiedziała umowe. Nie mieszkam, nie płacę, proste.

Tu się częściowo zgodzę z koleżanką:
Żeby było fair, to albo płacisz do końca umowy, albo szukasz kogoś na swoje miejsce. Ale to, że koleżanki nie chcą mieszkać z kimś obcym, to jest w sumie ich problem, a nie Twój. Oczywiście wszystko z granicach rozsądku - jakbyś sprowadziła im żula z ulicy, to mógłby być problem, ale jeśli będzie to jakaś normalna dziewczyna to bez problemu. Nie napisałaś jeszcze o jaki pokój chodzi - jednoosobowy, czy miejsce w dwójce - jeśli jednoosobowy to w ogóle bym się nie przejmowała, tylko próbowała szukać kogoś dalej na swoje miejsce. Gorzej z miejscem w dwojce. Jeśli nie znajdziesz - bądź odpowiedzialna i płać do końca..

[201605161006]

Też uważam, że powinnaś szukać kogoś na swoje miejsce, niezależnie od tego co mówią koleżanki. Dopiero jakbyś nawet kogoś obcego nie znalazła to powinnaś (no, może nie powinnaś, ale kulturalnie postąpisz jeśli to zrobisz) płacić ten czas. Jeszcze zależy jaki jest Twój status finansowy, bo jeśli dla Ciebie wydawanie tych 400 zł za nic przez kilka miesięcy to pikuś to mogła byś to olać, ale jeśli to dla Ciebie coś to lepiej spróbować.

[Bothi]

Napisane przez takasobie93

bo jeśli dla Ciebie wydawanie tych 400 zł za nic przez kilka miesięcy to pikuś to mogła byś to olać, ale jeśli to dla Ciebie coś to lepiej spróbować.

Autorka pisała w pierwszym poście, że to dla niej duży wydatek.

Autorko, nie przejmuj się tym, że koleżanki nie chcą mieszkać z obcą osobą tylko szukaj kogoś na swoje miejsce. Dla mnie to absurd, że będziesz płaciła za 5 miesięcy nieobecności, bo koleżanki mają widzimisię.

[Zalogofana]

Napisane przez asia_aisa

Płać i płacz, trzeba było myśleć wcześniej. Nawet te 100 zł na minus w każdym miesiącu może kogoś zarżnąć finansowo. Jeśli masz umowę do wakacji to nie masz innej opcji.

Dokładnie, to prawie tak jakbyś je okradła o tą stówkę.

asia_aisa uśmiałam się na wątku o probówkach, zamknęli