modne dzieci

[mama suzi]

Napisane przez _vixen_

Ja naprawdę mogę wydać więcej pieniędzy na ładniejszą sukienkę, kurteczke, ale maluchy przecież szybko legginsy zniszczą, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim, sprzedać się tego dalej nie da, więc inwestować w to się moim zdaniem nie opłaca.

I nie wiem, jak za taką paskudę:
http://www.litenvip.pl/pl/p/AKSAMITNE-SPODENKI/135
można żądać takich pieniędzy...

W ogóle brzydkie te ciuchy, pomijając już ceny z kosmosu (koszulka w paski za 90 zł http://www.litenvip.pl/pl/p/KOSZULKA-W-PASKI/130), jak to miała być reklama, to średnio wyszło.

kwestia gustu...mnie się podobają tam rzeczy.
Jeśli ktoś kupuje w Pepco i Lidlu to cena faktycznie w porównaniu z tym sklepem jest wysoka, ale są droższe marki niż oni mają.
A płaci się za jakość.

[201604181004]

niezależnie od jakości moje hipotetyczne dziecko chyba samo by się do adopcji oddało po obejrzeniu zdjęć w czymś takim

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez Mirabilka

(spodnie co wkleiłam ok 100 zł)
mam cennik i lookbook na mailu właśnie dostałam

Jak dla mnie za drogo za spodnie, które mój syn ponosi niech będzie z pół roku. Chociaż są bardzo ładne. Cena o połowę niższa i brałabym, co dla mnie górną granicą za którą kupuję spodnie to 40 zł.

Napisane przez NibyNic

a w ogóle ładnie ubrany chłopiec waszym zdaniem to jak powinien wyglądać na co dzień?

Kwestia gustu, ale moim zdaniem jakiś tshirt z nienachalnym obrazkiem, jednokolorowe spodnie, do tego buty bez durnych nadruków jak samolocik, autko, wiertarka, piłka itp.

Napisane przez mama suzi

kwestia gustu...mnie się podobają tam rzeczy.
Jeśli ktoś kupuje w Pepco i Lidlu to cena faktycznie w porównaniu z tym sklepem jest wysoka, ale są droższe marki niż oni mają.
A płaci się za jakość.

Jakość można uzyskać na tańszych i zdecydowanie ładniejszych produktach, np. tych co wkleiła Mirabilka. Tych paskudek to po domu bym nie założyła dziecku Poza tym... z czego te spodniaczki są, z jedwabiu że takie drogie

[Mirabilka]

Napisane przez karolca

pewnie ta różowa torba i sweterek

e nie właśnie nie - coś rajtuzki na "ciężkie" do tej stylizacji

Napisane przez NibyNic

ile kosztuje ta bluza potwora (z tym czymś na kapturze i plecach)?

a w ogóle ładnie ubrany chłopiec waszym zdaniem to jak powinien wyglądać na co dzień?

145 zł bluza

mój na codzień ma spodnie z dresu albo takie ala joggersy albo jakieś inne wygodne (bez liczb i bez postaci z bajek) do tego koszulka dł rękaw - niepstrokate , zależy jaka pogoda.

Ubrań ma za dużo - podwójna komoda hemnes z ikea i szafa duża hemnes zapełniona... ale powoli się leczę

foty z domu mogę bo w pracy nie mam aktualnych
jakieś pojedyńcze z jesieni

[201604181004]

ja jestem fanką basiców po prostu, zwykła bluzka z bawełny w jednym stonowanym kolorze jest osiemset razy lepsza niż pstrokata w tej samej cenie

[Mirabilka]

dokładnie - ja na dziale basic dużo kupuję.

I zauważyłam, że mimo nazwy "basic" często t-shirty są tam lepsze gatunkowo niż zwykłe ( np, w HM).

Największy problem to co ubrać zimą pod spodnie... rajty beee, kalesony ok się zdarzają ale robią się brzydkie w kolanach. W ub. roku chodził w czarnych i szarych leginsach z działu girl

[201604181004]

mnie załamuje moja kuzynka - posłała syna do przedszkola w samych rajstopach, bez spodenek na to. bo wygodnie.
a jak jesteśmy w gościach to syn biega w samych kalesonach - zdejmuje mu spodnie.
w zasadzie masz rację że lepiej wyglądałyby już legginsy...
tak jakby ten mały człowieczek nie miał godności. no kurde niemowlak to niemowlak, ale pięciolatek wychodzi z domu w samych rajstopach i butach? czy jakaś normalna dorosła osoba by tak wyszła?

[Mirabilka]

o mam fotę jednego z pstrokatych zestawów


do tego ma jasne adidaski bez liczby

[201604181004]

ej bardzo ładny zestaw

[Mirabilka]

dzięki .....i tani w HM na -20 % na działe kids coś ok 50 zł za to co widać razem.


A propo chłopców nie wiem czy znacie bloga z chłopcem w roli głównej - można podpatrzeć

http://colorsoftherainbow.eu/

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez drabineczka

mnie załamuje moja kuzynka - posłała syna do przedszkola w samych rajstopach, bez spodenek na to. bo wygodnie.
a jak jesteśmy w gościach to syn biega w samych kalesonach - zdejmuje mu spodnie.
w zasadzie masz rację że lepiej wyglądałyby już legginsy...
tak jakby ten mały człowieczek nie miał godności. no kurde niemowlak to niemowlak, ale pięciolatek wychodzi z domu w samych rajstopach i butach? czy jakaś normalna dorosła osoba by tak wyszła?

Ja niemowlaka nie puściłabym w samych rajtach, a co dopiero 5latka

Mirabilka, zestaw jak najbardziej trafiający w moje gusta. Tylko ja dla mojego zamieniłabym jednak spodnie na dresy (ale takie właśnie jednokolorowe, bez naszywek w stylu 3 pasków, nieortalionowe itp.), bo wygodniej. Niemniej jak mój syn będzie starszy, to będzie nosił jeansy.

[Mirabilka]

dziękuję - u nas jeansy ale nie na codzień - i nie na plac zabaw bo jednak dres wygodniejszy.

A propo tego bloga co wkleiłam - mam wrażenie, że prawie każde ubranie ma ten chłopczyk duuuuużo za duże.


Drabineczka masakra z tym rajtuzowym chłopcem fuuuu ale go męczą przecież rajty to nie 100% bawelna ehhh

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

No rzeczywiście, teraz się przyjrzałam temu chłopcu to spodnie są często dużo, za duże. Ale może i taka uroda tego dziecka. Mój też jest drobny i często gęsto spodnie są za szerokie, a na długość ok. Dlatego zaczęłam mu szyć sama I może tak jest i u tego chłopca.
Ale właśnie tak mniej więcej wyobrażałabym sobie ubranego mojego synka

[201604181004]

o tak, rajtuzowy chłopak. dla mnie to jest masakra, brak poszanowania godności dziecka. jedna dziewczynka na podwórku jak byłam mała, wychodziła... w samych majtkach "bo tak ciepło" masakra

[Mirabilka]

zazdroszczę szycia - tym bardziej, że tyle ładnych materiałów można na allegro kupić i 100% bawełna.

U mnie szycie ale zszywaczem

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez drabineczka

podwórku jak byłam mała, wychodziła... w samych majtkach "bo tak ciepło" masakra

oby czyste te majtki

chociaż bielizna to bielizna.. jej matka powinna w stringach zatem do Biedrony chodzić

[Klarissa]

Napisane przez drabineczka

mnie załamuje moja kuzynka - posłała syna do przedszkola w samych rajstopach, bez spodenek na to. bo wygodnie.
a jak jesteśmy w gościach to syn biega w samych kalesonach - zdejmuje mu spodnie.
w zasadzie masz rację że lepiej wyglądałyby już legginsy...
tak jakby ten mały człowieczek nie miał godności. no kurde niemowlak to niemowlak, ale pięciolatek wychodzi z domu w samych rajstopach i butach? czy jakaś normalna dorosła osoba by tak wyszła?

To straszne. Gorsze od tego jest tylko ubieranie chłopcu "na elegancko" białej koszuli, swetra i spodni dresowych oraz adidasów żeby "było wygodnie". No nie mogę na to patrzeć, nie mogę

Ja mam synalka małego jeszcze. Staram się oboje swoje dzieci ubierać tak, żeby nie było wstydu z nimi wyjść na ulicę Może nie są jakoś super modnie ubrani, ale na pewno tak, że obciachu nie robią. I ja tez nie cierpię pstrokacizny na ubrankach, oraz puszczania dzieci w samej bieliźnie np. właśnie w rajtkach... i nie lubię jeszcze pseudodorosłych ubranek sukienek typu "balowa" i tych mini garniturków to na prawdę znieść nie mogę...

[201604181004]

pamiętam że dzieci się z niej śmiały. a jej starsza siostra stawała w jej obronie.
co za rodzinka.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Klarissa

To straszne. Gorsze od tego jest tylko ubieranie chłopcu "na elegancko" białej koszuli, swetra i spodni dresowych oraz adidasów żeby "było wygodnie". No nie mogę na to patrzeć, nie mogę

Ja mam synalka małego jeszcze. Staram się oboje swoje dzieci ubierać tak, żeby nie było wstydu z nimi wyjść na ulicę Może nie są jakoś super modnie ubrani, ale na pewno tak, że obciachu nie robią. I ja tez nie cierpię pstrokacizny na ubrankach, oraz puszczania dzieci w samej bieliźnie np. właśnie w rajtkach... i nie lubię jeszcze pseudodorosłych ubranek sukienek typu "balowa" i tych mini garniturków to na prawdę znieść nie mogę...

No ja do dzisiaj przeżywam te rajtki

potem oglądasz zdjęcia z dzieciństwa a tam: majtki, majtki, majtki, oops, urodziny cioci krysi a córka w samych stringach

[NibyNic]

no to mi ulżyło, wygląda na to, że mój syn dobrze "się nosi" bo jak wpisałam w google "modny chłopiec" to powyskakiwały mi zdjęcia chłopców bardziej przebranych niż ubranych

nie podobają mi się spodnie z tymi wiszącymi klinami

gdy mój syn chodził jeszcze w dresach to zimą do przedszkola na dresy zakładałam mu inne spodnie, w przedszkolu spodnie wierzchnie zdejmowałam, gdy przeszedł na jeansy to zakładałam mu pod spodnie długie podkolanówki, a w przedszkolu je ściągałam i zmieniałam na skarpetki, albo spodnie od kombinezony na wierzch miał

on ma uczulenie na rajstopy, jak za długo w nich jest to robią mu się krostki na nogach i skóra jest jak papier ścierny

same majtki, na mojej wiosce wszyscy tak chodzili - a ja się wstydziłam (masakra, jak sobie przypomnę jakim ja byłam wstydliwym dzieckiem) więc mama szyła mi bardzo lekkie, niemalże przezroczyste sukienki

[201604181004]

NibyNic, no niee wiem, wiesz mówisz ze u ciebie na wsi, też zależy ile miałaś lat "i w ogóle" - wyobrażasz sobie że 10 lat temu prawie w centrum miasta chodzi dziewczynka w samych majtkach i bluzce? Raj pedofila...

[NibyNic]

no dobra, teraz tak sobie pomyślałam - to jednak było dawno, ponad 20 lat temu

[Klarissa]

Napisane przez NibyNic

no to mi ulżyło, wygląda na to, że mój syn dobrze "się nosi" bo jak wpisałam w google "modny chłopiec" to powyskakiwały mi zdjęcia chłopców bardziej przebranych niż ubranych

nie podobają mi się spodnie z tymi wiszącymi klinami

gdy mój syn chodził jeszcze w dresach to zimą do przedszkola na dresy zakładałam mu inne spodnie, w przedszkolu spodnie wierzchnie zdejmowałam, gdy przeszedł na jeansy to zakładałam mu pod spodnie długie podkolanówki, a w przedszkolu je ściągałam i zmieniałam na skarpetki, albo spodnie od kombinezony na wierzch miał

on ma uczulenie na rajstopy, jak za długo w nich jest to robią mu się krostki na nogach i skóra jest jak papier ścierny

same majtki, na mojej wiosce wszyscy tak chodzili - a ja się wstydziłam (masakra, jak sobie przypomnę jakim ja byłam wstydliwym dzieckiem) więc mama szyła mi bardzo lekkie, niemalże przezroczyste sukienki

Ja tak właśnie zimą robię - synkowi na spodnie dresowe zakładam spodnie od kombinezonu a córce na legginsy albo na rajstopy i spódniczkę krótką.


Ja byłam mała baaaaardzo dawno temu, ale nigdy w samych majtkach nie latałam. W lato mama mi zakładała sukienki albo koszulki i spodenki, braciom też. Żadne z nas nie chodziło w samych rajtkach albo majtkach. Tak samo zresztą jak żadne z nas nie biegało nad wodą z gołym tyłkiem.

[Mirabilka]

Napisane przez drabineczka

No ja do dzisiaj przeżywam te rajtki

potem oglądasz zdjęcia z dzieciństwa a tam: majtki, majtki, majtki, oops, urodziny cioci krysi a córka w samych stringach

a szczyt rajtuzowy z moich czasów ( rocznik .85) to rajtki grubo cerowane na kolanach bo przechodziły z pokolenia na pokolenie.
Jak nakolaniki to wyglądało

Napisane przez NibyNic

gdy przeszedł na jeansy to zakładałam mu pod spodnie długie podkolanówki, a w przedszkolu je ściągałam i zmieniałam na skarpetki, albo spodnie od kombinezony na wierzch miał

muszę zapamiętać patent z podkolanówkami bo przedszkolaka mam od września

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Klarissa

nie biegało nad wodą z gołym tyłkiem.

tego to w ogóle nie rozumiem - począwszy od pedofilów którzy przecież istnieją .... a dzieci bez pampersów na wodą to w ogóle nieporozumienie...albo na plaży.

Leżę na ręczniki a tu goła dupka przede mną - co z tego, ze np 2 letnia

[201604181004]

No, ja tez w samych majtkach czy rajstopach nigdy nie chodziłam ale co do wody, nie wiem u nas jest jakieś dziwne skrzywienie w rodzinie że dzieci się tak puszcza... o ile rozumiem jak jeszcze jestesmy w chałupach obok plaża nudystów, koc z ludźmi jeden co 500 metrów, ale i tak mi się to nie podoba i nigdy tak dzieciaka nie będę puszczać. i denerwuje mnie też puszczanie dziewczynek w samych majtkach, ja rozumiem maluszki ale siedmiolatka? ma sutki i świadomość jakąś tam społeczną, widzi że tak dorosłe panie nie noszą...

[Mirabilka]

koc co 500 m i własne dziecko ok
ale koc co 15 cm w szczycie sezonu w Łebie to nie

[201604181004]

No cieszę się że nie jestem sama w moich pogladach bo niektórzy członkowie rodziny bardzo ostro się ze mną nie zgadzają.

jak już jestesmy w temacie strojów kąpielowych, to jakie macie zdanie o dziewczynkach i jaki stroj kąpielowy byłby akceptowalny dla sześciolatki? macie jakieś propozycje?
wiecie, dzien dziecka w czerwcu

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

A ja jakoś obiekcji co do puszczania na golasa, ewentualnie w majtkach nie mam Ale ja mieszkam na wsi, gdzie wszyscy mają ogródki ogrodzone tak, że sąsiad nie wie jak wygląda ogródek drugiego sąsiada
W innej sytuacji jest nie do pomyślenia żeby puszczać dzieciaka na golasa/w majtkach. Przecież są specjalne pampy nad wodę, można je zakładać.

Co do stroju, to ja widzę tylko jednoczęściowy.

[NibyNic]

Faktycznie dużo nagich dzieci na plażach, albo w zwykłych bawełnianych majteczkach - to też brzydko wygląda, zwłaszcza gdy te majteczki mokre robią się przezroczyste

byliśmy latem nad morzem, przed nami rodzinka z dziecmi, dziewczynka trochę młodsza od mojego dziecka z gołą pupą, w pewnym momencie usiadła na swoje wiaderko którym się bawiła, po chwili wstała, zajrzała do środka, nasypała tam piasku i mówi do taty "ziobac, naślałam, cio tejaś mam źlobic? do wody ci wyniesieś?" czekałam w napięciu na reakcję ojca, chwilę się zastanowił i kazał żonie wynieść pod lasek i zakopać

[201604181004]

ale wiesz jak to jest "olaboga zapoci się" "omatko odparzenia' itp

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez drabineczka

ale wiesz jak to jest "olaboga zapoci się" "omatko odparzenia' itp

No tak, nad wodą to się zapoci, ale już na spacerze opatulony w gruby koc i czapkę-uszatkę to się nie zapoci

[201604181004]

no, fuck logic