Starania o maleństwo od jesieni 2014

[Nati_kk]

Pewnie tak zaraz zajrzę

[sugarfreeee]

Halo, przywitam się nieśmiało - ja wciąż jeszcze się waham, czy już chcę mieć dziecko, czy jeszcze wolę się wyszaleć -

Na razie jesteśmy świeżo po ślubie, w trakcie remontu naszego domku, no i czekamy na ustabilizowanie naszych prac (ja umowa o pracę, ale na pół etatu, on umowa - zlecenie kończy studia) Wstępnie z tego rozmawialiśmy, że jak wszystko dobrze pójdzie, to pod koniec roku zaczniemy się starać. Planuję w czerwcu-lipcu wybrać się do ginekologa o wszystko dopytać (głównie nurtuje mnie postępowanie w pracy, mój zawód należy do podwyższonego ryzyka), no i do roboty ! Trzymajcie kciuki, żeby się udało

[Nati_kk]

Napisane przez sugarfreeee

Halo, przywitam się nieśmiało - ja wciąż jeszcze się waham, czy już chcę mieć dziecko, czy jeszcze wolę się wyszaleć -

Na razie jesteśmy świeżo po ślubie, w trakcie remontu naszego domku, no i czekamy na ustabilizowanie naszych prac (ja umowa o pracę, ale na pół etatu, on umowa - zlecenie kończy studia) Wstępnie z tego rozmawialiśmy, że jak wszystko dobrze pójdzie, to pod koniec roku zaczniemy się starać. Planuję w czerwcu-lipcu wybrać się do ginekologa o wszystko dopytać (głównie nurtuje mnie postępowanie w pracy, mój zawód należy do podwyższonego ryzyka), no i do roboty ! Trzymajcie kciuki, żeby się udało

Witaj kochana

Jasne, że trzymamy kciuki My z TŻ-tem też będziemy świeżo po ślubie

A gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć?

[sugarfreeee]

Napisane przez Nati_kk

Witaj kochana

Jasne, że trzymamy kciuki My z TŻ-tem też będziemy świeżo po ślubie

A gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć?

Oo to gratulacje!

Jestem lekarzem weterynarii

[1141655]

Napisane przez sugarfreeee

Oo to gratulacje!

Jestem lekarzem weterynarii

oooo ale fajnie
Witaj na wątku
My 3 lata po ślubie będziemy jak zaczniemy starania

[Nati_kk]

Napisane przez sugarfreeee

Oo to gratulacje!

Jestem lekarzem weterynarii

Fajna praca

[sugarfreeee]

Napisane przez 1141655

oooo ale fajnie
Witaj na wątku
My 3 lata po ślubie będziemy jak zaczniemy starania

Haa 3 lata, nie wiem, czy bym tyle wytrzymała Szczególnie, że najbliższe koleżanki - jedna właśnie ma śliczną córeczkę, a druga jest aktualnie w ciąży

Napisane przez Nati_kk

Fajna praca

Oj różnie to bywa No ale jak będę w ciąży to już cięższa sprawa będzie, muszę popytać ginekologa co i jak

[Nati_kk]

Wszystko chyba zależy od tego na jakim jest się etapie życia
Ja to w życiu 3 lat nie wytrzymam

Wiadomo, że różnie bywa - są i łatwe i ciężkie (jak mój kot - ostatnio weterynarz stwierdził, że tak popieprzonego kota w życiu nie widział) przypadki

[1141655]

Te 3 lata tak szybko minęły
Ciągle się czułam za młoda, musieliśmy się ogarnąć z mieszkaniem, bo my z tych- co muszą mieć wszystko poukładane hehehe

i powiem Wam,że moje towarzystwo <mamy 26/27 lat> jeszcze dzieci nie ma...dopiero zaczynają się rozmowy o staraniach

[sugarfreeee]

Napisane przez Nati_kk

Wszystko chyba zależy od tego na jakim jest się etapie życia
Ja to w życiu 3 lat nie wytrzymam

Wiadomo, że różnie bywa - są i łatwe i ciężkie (jak mój kot - ostatnio weterynarz stwierdził, że tak popieprzonego kota w życiu nie widział) przypadki

Jasne, że tak - teraz na przykład cały majowy weekend jestem pod telefonem na dyżurze - dobrze, że nie muszę siedzieć w lecznicy, najwyżej podjadę tylko

Mi się też wydaje - coraz bardziej jestem nakręcona na malucha Mąż stwierdził, że też coraz bardziej odczuwa tą potrzebę Ściągnęłam sobie nawet aplikacje na komórkę, która wylicza dni płodne, kiedy owulacja, czekam na okres i zaczynam zaznaczać

Napisane przez 1141655

Te 3 lata tak szybko minęły
Ciągle się czułam za młoda, musieliśmy się ogarnąć z mieszkaniem, bo my z tych- co muszą mieć wszystko poukładane hehehe

i powiem Wam,że moje towarzystwo <mamy 26/27 lat> jeszcze dzieci nie ma...dopiero zaczynają się rozmowy o staraniach

aaa to już rozumiem Jesteśmy teraz w podobnym wieku (ja 26, mąż 25) i na pewno te 3 lata temu nie myśleliśmy o posiadaniu dzieci U nas właśnie coraz bardziej towarzystwo się "zadziecia" - siostra męża ma 10 miesięcznego Krzysia, moja kumpela z dzieciństwa 1,5 miesięczną Alę, druga buch, właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży

Zawsze ustalałam z mężem, że najpierw będziemy mieć psa, którego sobie wychowam, wyremontujemy dom, będziemy mieć stabilną pracę...i dopiero dzieciak I na tą chwilę pies już jest ( a nawet ma już całe 6 miesięcy:P), dom jest u schyłku remontu (chcę w to wierzyć! ), teraz czekamy na pracę ( najprawdopodobniej sprawa wyjaśni się w okresie letnim, więc to już niedługo! ). Na pewno chciałam pracować przynajmniej 1,5 roku w obecnej pracy, i to też się udaje - w lutym minął rok

Fajnie, że jest tak kameralnie, poznamy się troszkę, zawsze to przyjemniejsza atmosfera

[Jamee]

Napisane przez sugarfreeee

Halo, przywitam się nieśmiało - ja wciąż jeszcze się waham, czy już chcę mieć dziecko, czy jeszcze wolę się wyszaleć -

Na razie jesteśmy świeżo po ślubie, w trakcie remontu naszego domku, no i czekamy na ustabilizowanie naszych prac (ja umowa o pracę, ale na pół etatu, on umowa - zlecenie kończy studia) Wstępnie z tego rozmawialiśmy, że jak wszystko dobrze pójdzie, to pod koniec roku zaczniemy się starać. Planuję w czerwcu-lipcu wybrać się do ginekologa o wszystko dopytać (głównie nurtuje mnie postępowanie w pracy, mój zawód należy do podwyższonego ryzyka), no i do roboty ! Trzymajcie kciuki, żeby się udało

Witaj

[Aileen88]

Witam, chciałam się do Was dołączyć... jeśli można
We wrześniu będziemy równo rok po ślubie, także chcielibyśmy zacząć starać się o dzidziusia... z tym że w planach mamy budowę domku i widzę tutaj, że większość z Was dokańcza remonty i dopiero potem zabiera się do działania, a ja chyba chciałabym odwrotnie... to trochę brzmi dziwnie ale działkę mamy na "wsi zabitej dechami" i jak myślę o tym, że miałabym tam sama siedzieć w końcowym etapie ciąży, albo jak nie daj Boże ciążę całą musiałabym przesiedzieć tam, jak mąż byłby w pracy to nie byłoby fajnie... chyba wolę zostać w naszym wynajmowanym mieszkanku, blisko centrum i rodziców, tymbardziej że jest nowe, jesteśmy pierwszymi mieszkańcami także naprawdę komfortowe warunki mamy a i kącik dla dziecka się tu znajdzie a jak maluch miałby kilka latek to wtedy zajmiemy się budową
mamy: ja 26 i mąż 27lat

[Nati_kk]

Napisane przez Aileen88

Witam, chciałam się do Was dołączyć... jeśli można
We wrześniu będziemy równo rok po ślubie, także chcielibyśmy zacząć starać się o dzidziusia... z tym że w planach mamy budowę domku i widzę tutaj, że większość z Was dokańcza remonty i dopiero potem zabiera się do działania, a ja chyba chciałabym odwrotnie... to trochę brzmi dziwnie ale działkę mamy na "wsi zabitej dechami" i jak myślę o tym, że miałabym tam sama siedzieć w końcowym etapie ciąży, albo jak nie daj Boże ciążę całą musiałabym przesiedzieć tam, jak mąż byłby w pracy to nie byłoby fajnie... chyba wolę zostać w naszym wynajmowanym mieszkanku, blisko centrum i rodziców, tymbardziej że jest nowe, jesteśmy pierwszymi mieszkańcami także naprawdę komfortowe warunki mamy a i kącik dla dziecka się tu znajdzie a jak maluch miałby kilka latek to wtedy zajmiemy się budową
mamy: ja 26 i mąż 27lat

Witaj Budowa domu to duże przedsięwzięcie, także nic dziwnego że nie chcecie zwlekać z dzidziusiem

[1141655]

Ojj jak ja bym nie chciala juz nic remontowac hehehe mam zapas na kilka lat przynajmniej hehehe
dlatego tez pokoj docelowy dla dzieciatka tez juz wymalowalam pod tym katem na szaro oczywiscie, bo juz mam cala wizje wszystkiego

Jak majówka minęła Wam ?

Ja zrobiłam test, jest negatywny. Ale dziwna sprawa, bo pierwszy raz w życiu spóźnia mi się okres. Powinien być 1.maja :/ a nie ma....

[Nati_kk]

Napisane przez 1141655

Ojj jak ja bym nie chciala juz nic remontowac hehehe mam zapas na kilka lat przynajmniej hehehe
dlatego tez pokoj docelowy dla dzieciatka tez juz wymalowalam pod tym katem na szaro oczywiscie, bo juz mam cala wizje wszystkiego

Jak majówka minęła Wam ?

Ja zrobiłam test, jest negatywny. Ale dziwna sprawa, bo pierwszy raz w życiu spóźnia mi się okres. Powinien być 1.maja :/ a nie ma....

Może przejdź się do ginekologa, niech sprawdzi co się tam dzieje?

My pokój dla dziecka (obecnie gościnny) wymalowaliśmy póki co na taki miętowy kolor, myślę że nawet jak maluszek się pojawi to będzie to ładnie pasować

[1141655]

Jak okres do konca weekendu się nie pojawi, to się umowie, daje sobie jeszcze czas... ale to pierwszy raz w zyciu-zawsze ksiazkowo 28-29 dni :/
Ale czuje sie jak na okres, podbrzusze itd ehhh oby nie jakies problemy

a dzis jestem takaaa spiaca, ze chyba nie bede sie meczyc i poloze sie szybciej

[Jamee]

Ja majówkę spędziłam z mężem na kanapie nadrabiając zaległości w filmach. Pogoda była paskudna ale u nas było gorąco i słonecznie

Mnie czeka wykończenie pokoju dla dziecka. Miał być gotowy w lutym ale przez to co się stało nie mieliśmy głowy do roboty. Mam nadzieję, że ruszymy z wykończeniem w czerwcu/lipcu Kolory już wybrane: jedna ściana będzie w kolorze miodowe lato a reszta w tweedowej zieleni Będzie bardzo energetycznie

1141655 póki @ nie ma nadzieja na Maluszka jest trzymam kciuki Mnie podbrzusze jak na @ bolało chyba do 10tc

[1141655]

No podbrzusze ciągnie, wrażenie , że okres skapnie co chwilę... ale go nie ma :/ test negatywny, więc to raczej co innego... no nic, mam jeszcze 3 dni - jak nie przyjdzie- idę do gina. Niech działa i szuka przyczyny

Ale jestem ciekawa tego pokoju w energetycznych kolorkach

Ale śpiący dziś dzień katastrofa, w pracy zasypiałam na stojąco :/
Wpadłam do domu jakaś głodna i znów bym poszła spać:P

[sugarfreeee]

Napisane przez Aileen88

Witam, chciałam się do Was dołączyć... jeśli można
We wrześniu będziemy równo rok po ślubie, także chcielibyśmy zacząć starać się o dzidziusia... z tym że w planach mamy budowę domku i widzę tutaj, że większość z Was dokańcza remonty i dopiero potem zabiera się do działania, a ja chyba chciałabym odwrotnie... to trochę brzmi dziwnie ale działkę mamy na "wsi zabitej dechami" i jak myślę o tym, że miałabym tam sama siedzieć w końcowym etapie ciąży, albo jak nie daj Boże ciążę całą musiałabym przesiedzieć tam, jak mąż byłby w pracy to nie byłoby fajnie... chyba wolę zostać w naszym wynajmowanym mieszkanku, blisko centrum i rodziców, tymbardziej że jest nowe, jesteśmy pierwszymi mieszkańcami także naprawdę komfortowe warunki mamy a i kącik dla dziecka się tu znajdzie a jak maluch miałby kilka latek to wtedy zajmiemy się budową
mamy: ja 26 i mąż 27lat

Napisałam Ci odpowiedź i ją wchłonęło No nic, jeszcze raz : wcale Ci się nie dziwię, że chcecie poczekać z budową, myślę, że my byśmy też tak wybrali

Napisane przez 1141655

Ojj jak ja bym nie chciala juz nic remontowac hehehe mam zapas na kilka lat przynajmniej hehehe
dlatego tez pokoj docelowy dla dzieciatka tez juz wymalowalam pod tym katem na szaro oczywiscie, bo juz mam cala wizje wszystkiego

Jak majówka minęła Wam ?

Ja zrobiłam test, jest negatywny. Ale dziwna sprawa, bo pierwszy raz w życiu spóźnia mi się okres. Powinien być 1.maja :/ a nie ma....

A ile testów zrobiłaś?

Napisane przez Jamee

Ja majówkę spędziłam z mężem na kanapie nadrabiając zaległości w filmach. Pogoda była paskudna ale u nas było gorąco i słonecznie

Mnie czeka wykończenie pokoju dla dziecka. Miał być gotowy w lutym ale przez to co się stało nie mieliśmy głowy do roboty. Mam nadzieję, że ruszymy z wykończeniem w czerwcu/lipcu Kolory już wybrane: jedna ściana będzie w kolorze miodowe lato a reszta w tweedowej zieleni Będzie bardzo energetycznie

1141655 póki @ nie ma nadzieja na Maluszka jest trzymam kciuki Mnie podbrzusze jak na @ bolało chyba do 10tc

Jaka to jest tweedowa zieleń?

Mi się marzyły odcienie turkusu, albo limonki, na razie mamy pokój osobny dla dzieciaka (nazywany pieszczotliwie "bachornią" )


Hm, ciekawa jestem która z Was pierwsza się pochwali dzieciakiem na wątku

Ja w majowy weekend miałam dyżur niestety Więc pracowicie

Dziś w pracy przyszli klienci z przesłodkim noworodkiem, aż mnie maluszek strasznie wzruszył

[1141655]

U nas ten pokój jest "graciarnią". I stoją tam też nasze papugi, i deska do prasowania i suszarka i graty małżonka budowlane

Co do ilości testów , to zrobiłam jeden test. Ale po stosunkach w okolicach owu 12-18 kwiecien- 5.05 powinien byc juz miarodajny.

Nie lubię takich zdrowotnych niespodzianek :/ Bo ucisk w podbrzuszu jest dość kłopotliwy :/
identyko jak przed okresem, z tym , że ja go mam już tak od 28.04 :/

1 maja leciałam samolotem pierwszy raz, dość mocno się też stresowałam tym faktem. Może to mi opóźniło okres:/

Mi się bardzo podobają dzieciowe pokoje w szarości, z białymi mebelkami i limonkowymi/żółtymi dodatkami <3

[sugarfreeee]

Napisane przez 1141655

U nas ten pokój jest "graciarnią". I stoją tam też nasze papugi, i deska do prasowania i suszarka i graty małżonka budowlane

Co do ilości testów , to zrobiłam jeden test. Ale po stosunkach w okolicach owu 12-18 kwiecien- 5.05 powinien byc juz miarodajny.

Nie lubię takich zdrowotnych niespodzianek :/ Bo ucisk w podbrzuszu jest dość kłopotliwy :/
identyko jak przed okresem, z tym , że ja go mam już tak od 28.04 :/

1 maja leciałam samolotem pierwszy raz, dość mocno się też stresowałam tym faktem. Może to mi opóźniło okres:/

Mi się bardzo podobają dzieciowe pokoje w szarości, z białymi mebelkami i limonkowymi/żółtymi dodatkami <3

A może wrzucisz jakieś inspiracje?
Ja bym dla pewności zrobiła test innej firmy jeszcze, bo koleżanki mi mówiły, że na przykład jednej firmy testy jej wcale nie pokazywały, że jest w ciąży, a dopiero jeden był pozytywny, potem potwierdzony przez ginekologa

[1141655]

Coś w tym stylu : https://www.google.pl/search?q=szary...wlaka&tbm=isch

I tak muszę iść do ginekologa, więc zadzwonię i się umówię po weekendzie.... Coś czuję, że to nie ciąża, choć ewidentnie wiele objawów by pasowało
ważne teraz, by się nie okazało, że to jakieś torbiele, czeka mnie krojenie czy coś

[Nati_kk]

Haha, u nas pokój dziecięcy też póki co jest taką graciarnią, na stałe stoi tam suszarka na pranie, teraz też nasze rowery i kupę innych gratów

[Jamee]

Napisane przez sugarfreeee

Napisałam Ci odpowiedź i ją wchłonęło No nic, jeszcze raz : wcale Ci się nie dziwię, że chcecie poczekać z budową, myślę, że my byśmy też tak wybrali



A ile testów zrobiłaś?



Jaka to jest tweedowa zieleń?

Mi się marzyły odcienie turkusu, albo limonki, na razie mamy pokój osobny dla dzieciaka (nazywany pieszczotliwie "bachornią" )


Hm, ciekawa jestem która z Was pierwsza się pochwali dzieciakiem na wątku

Ja w majowy weekend miałam dyżur niestety Więc pracowicie

Dziś w pracy przyszli klienci z przesłodkim noworodkiem, aż mnie maluszek strasznie wzruszył

Pierwszy rząd, pierwszy z lewej

[Aileen88]

Hejka

W związku ze staraniami jesiennymi zaczęłam brać już kwas foliowy, biorę już jakiś miesiąc... czasem jak mąż też w domu i mi się przypomni to jemu też go daję, na pewno w wakacje kupię dla niego cynk, bo zwiększa męską płodność

A Wy podajecie coś swoim mężczyznom? Albo same coś bierzecie oprócz kwasu?

Nie chciałabym zajść w ciąże już teraz, za miesiąc jedziemy na wakacje i chciałabym jeszcze trochę poszaleć i poimprezować a przy okazji nie zaszkodzić maluszkowi, więc jeszcze do jesieni będziemy się zabezpieczać

Tak sobie myślę... mamy w mieszkanku 2 pokoje- salon (którego raczej nie przeznaczę dla maleństwa) i sypialnie, którą aktualnie mamy pomalowaną na wściekły fiolet tzn. ja jestem bardzo zadowolona z koloru, jako sypialnia jest super bo wszystkie inne dodatki mam ecru i białe i razem to ładnie współgra... ale w związku z tym kolorem zaczęłam się zastanawiać... a co jak będzie chłopczyk? mam go zostawić w fiolecie? do dziewczynki kolor bardzo by pasował, tym bardziej że malowaliśmy w zeszłym roku więc jest czysto i świeżutko... a raczej nie chciałabym nic przemalowywać... Macie jakiś pomysł?

[Nati_kk]

Myślę, że fiolet z niebieskimi i białymi dodatkami też nie będzie się źle prezentował, zależy o jakim odcieniu mówimy

Ja swojemu na razie nic nie daję, ale myślę że będę próbowała mu coś tam w wakacje już przemycać. Sama też łykam jedynie kwas no i staram się zdrowo odżywiać

[Jamee]

My się suplementujemy jedynie kwasem foliowym. Dodatkowo zaczęliśmy się lepiej, zdrowiej odżywiać

[sand]

cześć Dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć
Jestem całkiem świeżą mamą - mój synek Tymon ma 3,5 miesiąca ale planuję zacząć starania o kolejnego dzidziusia ok. listopada. Mam nadzieję, że w grupie szybciej będzie mijał czas

[sugarfreeee]

Ja na razie nic nie suplementuję, najpierw wybiorę się do ginekologa i z nim skonsultuję , a potem planuję dopiero coś tam robić

Co do pokoju nie przejmowałabym się tym fioletem

[sand]

Pisałyście o przygotowaniach do starań - ja jeszcze nic .. w sumie to decyzja o staraniach jeszcze w tym roku zapadła w ostatnich dniach, wcześniej myśleliśmy, żeby trochę dłużej poczekać ale oboje z mężem mamy po 32 lata no i nie chcemy zwlekać, bo nie wiadomo ile mogą potrwać staranka (mam tu na myśli tylko i wyłącznie moje doświadczenia, bo o Tymka staraliśmy się kilka lat) a lata nam lecą

Mam nadzieję, że nam wszystkim przyszłym staraczkom szybko uda się zafasolkować jesienią