Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[tridentina]

Napisane przez konsternacja

No bo źle zmierzyły dziś. Mały nie chciał wyprostować nóżek i tak to...

to co one jakieś nierozgarnięte, przeca takie dziecko się mierzy po krzywiznach i nie prostuje mu się nóżek.

Napisane przez saole

My dzisiaj byliśmy z córeczka u laryngologa. Słuch ma w porządku i już nie musimy się tam więcej pokazywać

super

[kulla]

Napisane przez tridentina

trochę mnie pocieszyłyście

To ja też pocieszę Skoro nasze dzieciaki z jednego dnia. Młody nie dość, że szczerze nadal nienawidzi leżenia na brzuchu, to też robi samolot unosząc kuperek i nogi w górę. Głowę utrzymuje krótko w górze i niezbyt wysoko. Czytałam jednak w 'Pierwszym roku życia dziecka' Heidi Murkoff, że to jest naprawdę normalne i nie ma czym się przejmować.

Od tego gadania o cukinii, chciałam kupić, ale były same brzydkie

Caillouu, o! Fajnie, że przeżyłaś Czekamy na zdjęcie.

[isia4891]

Saole chyba wysoki nie będzie, no chyba że po moim bracie -chrzestnym ojcu

Magnusia dziare koleżanka sobie robiła.

Le la ja rok macierzyńskiego, a później zobaczymy..bo nie mam z kim syna zostawić, jest opcja żłobka, ale póki co przykroby mi było go oddać tam...czas pokaże.
A ty kiedy wracasz zdecydowalas już??

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

[tridentina]

Napisane przez kulla

To ja też pocieszę Skoro nasze dzieciaki z jednego dnia. Młody nie dość, że szczerze nadal nienawidzi leżenia na brzuchu, to też robi samolot unosząc kuperek i nogi w górę. Głowę utrzymuje krótko w górze i niezbyt wysoko. Czytałam jednak w 'Pierwszym roku życia dziecka' Heidi Murkoff, że to jest naprawdę normalne i nie ma czym się przejmować.

hehehe coraz więcej mają wspólnego

Napisane przez isia4891

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

co do poduszki to nawet nie wiem ale mojemu dobrze śpi się bez, więc na razie nie będę dawać - choć mam już kupioną i płaską poduszkę i kołderkę.
Jeśli chodzi o drzemki, to zdarza mi się jak w nocy wstaję do karmienia częściej niż 1, albo jak jest taka kijowa pogoda jak dziś czyli jak leje. Wtedy oczy mi się same zamykają i tylko czekam aż junior pójdzie spać, żeby się też położyć

[Olcia_1983]

Dzień doberek, a w sumie to już wieczór.

U nas Zuźka ma ostatnio słabsze noce. Do tej pory spała od 20 do 6 rano, a ostatnie 3 noce spała do 4...kto mi popsuł dziecko??Chodze nieprzytomna. Kładę się spać koło północy i te 4 godziny są dla mnie mało...

Napisane przez tridentina

to co one jakieś nierozgarnięte, przeca takie dziecko się mierzy po krzywiznach i nie prostuje mu się nóżek.



super

U nas w przychodni piguła kładzie dziecko na deseczce i przymierza wzrost. Na pierwszym szczepieniu młoda była krótsza niż po urodzeniu...nie ma się co patrzeć na te wzrosty wg takich miarek

[saole]

Napisane przez isia4891

Saole chyba wysoki nie będzie, no chyba że po moim bracie -chrzestnym ojcu



Magnusia dziare koleżanka sobie robiła.



Le la ja rok macierzyńskiego, a później zobaczymy..bo nie mam z kim syna zostawić, jest opcja żłobka, ale póki co przykroby mi było go oddać tam...czas pokaże.

A ty kiedy wracasz zdecydowalas już??

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?



Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.

Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

Poduszka nie jest zalecana ( Paweł zawitkowski się negatywnie o nich wypowiadał o tutaj youtube.com/watch?v=NbsS12J_ZlY ).

Drzemek w dzień nie robię, chyba dlatego że nie mam ustalonego planu dnia nad czym bardzo ubolewam



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[tridentina]

Napisane przez Olcia_1983

U nas w przychodni piguła kładzie dziecko na deseczce i przymierza wzrost. Na pierwszym szczepieniu młoda była krótsza niż po urodzeniu...nie ma się co patrzeć na te wzrosty wg takich miarek

noo to wg takiego mierzenia rzeczywiście może wyjść mało dokładnie

[saole]

Napisane przez tridentina

hehehe coraz więcej mają wspólnego

Tridentina i kulla miedzy naszymi szkrabami są 2dni różnicy i Podobnie sie zachowują. W związku z tym że też nie lubi leżeć na brzuchu staram sie ja trzymać w poprzek na udach tak aby jej ramiona były w połowie uda- polecam tą pozycję zamiast zwykłego leczenia


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[sand]

Napisane przez konsternacja

To chyba kupię te przedłużki Bo mój z tych szczupłych a długich



OOO ja też mam ochotę na leczo i też robię z cukinią



Mój ma dopiero 10 tygodni i to pewnie za wcześnie na ząbkowanie ale też ślina leci na potęgę i cały czas rączka w buzi...



U mnie było spaghetti. Zaproś mnie na tą babkę

no nie ma sprawy Kochana, zapraszam po tej cukrzycy należy nam się trochę słodkości. A ja się niby odchudzam ;-)

Napisane przez Caillouu

Przezylam. Efektami sie pochwale za 2 tygodnie bo czeka mnie druga sesja. Siedzialam 4 godziny... :-P ale jestem mega zadowolona, a bedzie tylko lepiej ;-)

kalski: czekamy, czekamy

Napisane przez saole

sand- a podasz aukcje z której zamawialas przedłużki do body?
Współczuje akcji pt. "Wózek jest zły". Małej na szczęście to przeszło i teraz już nie muszę jej nieść na rękach a wózek prowadzić obok

My dzisiaj byliśmy z córeczka u laryngologa. Słuch ma w porządku i już nie musimy się tam więcej pokazywać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Proszę bardzo - użytkownik ekoubranka. Zamówiłam też dla Tymona chustkę na szyję w dinozaury ale bardziej pasuje na mnie tylko te dinozaury jakoś nietwarzowe..
Super, że u Iwonki z uszkami wszystko ok

Napisane przez kulla

To ja też pocieszę Skoro nasze dzieciaki z jednego dnia. Młody nie dość, że szczerze nadal nienawidzi leżenia na brzuchu, to też robi samolot unosząc kuperek i nogi w górę. Głowę utrzymuje krótko w górze i niezbyt wysoko. Czytałam jednak w 'Pierwszym roku życia dziecka' Heidi Murkoff, że to jest naprawdę normalne i nie ma czym się przejmować.

Od tego gadania o cukinii, chciałam kupić, ale były same brzydkie

Caillouu, o! Fajnie, że przeżyłaś Czekamy na zdjęcie.

ja tak samo!! już się ślinię na leczo a te warzywka takie liche w sklepie były

Napisane przez isia4891

Saole chyba wysoki nie będzie, no chyba że po moim bracie -chrzestnym ojcu

Magnusia dziare koleżanka sobie robiła.

Le la ja rok macierzyńskiego, a później zobaczymy..bo nie mam z kim syna zostawić, jest opcja żłobka, ale póki co przykroby mi było go oddać tam...czas pokaże.
A ty kiedy wracasz zdecydowalas już??

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

ja rzadko.. jak juz mam myśl, że się położę na chwilę to młody zaraz się budzi. A jak on ma dłuższą drzemkę to ja robię pranie/obiad/zakupy w necie/czytam/zaglądam na wizaz itp ;-)

Napisane przez Olcia_1983

Dzień doberek, a w sumie to już wieczór.

U nas Zuźka ma ostatnio słabsze noce. Do tej pory spała od 20 do 6 rano, a ostatnie 3 noce spała do 4...kto mi popsuł dziecko??Chodze nieprzytomna. Kładę się spać koło północy i te 4 godziny są dla mnie mało...

współczuję..

Byliśmy po południu na zakupach w tesco i wzięliśmy Tymka ze sobą nie lubię jeździć z nim do marketów, ale dziś nie było wyboru. Mały płakał, marudził, w ogóle chciał się przytulić i spać a niedobrzy rodzice ciągali go między półkami. Zakupy wyglądały tak, że mąż z Tymkiem na rękach pchał fotelik a ja zapełniałam koszyk w ekspresowym tempie.. teraz już spi , już drugi raz w tym tygodniu bez kąpieli ale najwyżej rano to zrobimy.

[konsternacja]

Napisane przez saole

konsternacja- dobrze ze wyniki wyszły wporzadku. Dużo zdrowia dla Teojego synka. Już macie konkretne plany na majowke?

sand- a podasz aukcje z której zamawialas przedłużki do body?
Współczuje akcji pt. "Wózek jest zły". Małej na szczęście to przeszło i teraz już nie muszę jej nieść na rękach a wózek prowadzić obok



zaana - ojoj, ja myślałam że ząbkowanie jest dopierow szóstym miesiącu, wiec nawet nie zwracałam na to uwagę
U mnie dzisiaj tez cukinia: panini z rukolą kiełkami, wędzonym łososiem, serem, kaparami i grillowaną cukinia- pycha


Caillou- gratuluje, bardzo bolało? W którym miejscu robiłaś? Miałaś swój wzór?

My dzisiaj byliśmy z córeczka u laryngologa. Słuch ma w porządku i już nie musimy się tam więcej pokazywać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Jedziemy do mojego rodzinnego miasta pilnować domu rodziców i psa. Oni to dopiero mają majówkę- lecą do Indii...

A mój Jaś chyba ma się lepiej, właśnie się karmimy przed podróżą i w drogę

Napisane przez isia4891

Saole chyba wysoki nie będzie, no chyba że po moim bracie -chrzestnym ojcu

Magnusia dziare koleżanka sobie robiła.

Le la ja rok macierzyńskiego, a później zobaczymy..bo nie mam z kim syna zostawić, jest opcja żłobka, ale póki co przykroby mi było go oddać tam...czas pokaże.
A ty kiedy wracasz zdecydowalas już??

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

Ja próbuję spać z małym tak raz dziennie ale niestety nie zawsze wychodzi. Nigdy nie wiem, kiedy będzie ta dłuższa drzemka...

Napisane przez sand

no nie ma sprawy Kochana, zapraszam po tej cukrzycy należy nam się trochę słodkości. A ja się niby odchudzam ;-)



kalski: czekamy, czekamy



Proszę bardzo - użytkownik ekoubranka. Zamówiłam też dla Tymona chustkę na szyję w dinozaury ale bardziej pasuje na mnie tylko te dinozaury jakoś nietwarzowe..
Super, że u Iwonki z uszkami wszystko ok



ja tak samo!! już się ślinię na leczo a te warzywka takie liche w sklepie były



ja rzadko.. jak juz mam myśl, że się położę na chwilę to młody zaraz się budzi. A jak on ma dłuższą drzemkę to ja robię pranie/obiad/zakupy w necie/czytam/zaglądam na wizaz itp ;-)



współczuję..

Byliśmy po południu na zakupach w tesco i wzięliśmy Tymka ze sobą nie lubię jeździć z nim do marketów, ale dziś nie było wyboru. Mały płakał, marudził, w ogóle chciał się przytulić i spać a niedobrzy rodzice ciągali go między półkami. Zakupy wyglądały tak, że mąż z Tymkiem na rękach pchał fotelik a ja zapełniałam koszyk w ekspresowym tempie.. teraz już spi , już drugi raz w tym tygodniu bez kąpieli ale najwyżej rano to zrobimy.

Jeju ale miał rzeczy do oglądania w tym tesco mój jeszcze nie był w takim sklepie...A te dinozaury to na pewno Ci pasują

[senira666]

moja śpi na poduszce od powrotu ze szpitalu po urodzeniu. tylko to jest taki płaski naleśnik - pytałam o to położną i powiedziała że na takim naleśniku właśnie spać może.

A w ogóle to dzień dobry

[celin10]

Milena do roczku spała bez poduszki,Artur poduszkę dostanie tez w okolicach roczku.A takiego naleśniczka cienkiego też mam ale na przewijaku co by mały nie marzł na ceracie przewijakowej przy przebieraniu
Artur miał dziś jakąś cieżką noc....nie potrafił załapać cyca,nie wiem czemu wyginał się,machał nogami i rękami i w efekcie udało mi sie go przystawić po 20 min.wrzasku gdy zamotałam go w ciasny kokonik z kocyka.uspokoił się,wtulił w cyca i usnał

[Caillouu]

Halo Kobiety,
Ależ jestem niewyspana i zmęczona. I nie, to nie wina dziecia, a moja Wszystkim się przypomniało, że warto byłoby się spotkać i tak się na zmianę bujamy z jednego spotkania na drugie
Na szczęście pogoda dziś taka se, więc spacer olewamy, mieszkanie już posprzątaliśmy z Mężem, a obiadu nie będę robić
Mój Małżonek Szanowny spędził wczoraj większość dnia sam na sam z Córką, zrobił obiad, był na zakupach i jeszcze coś tu poogarniał. Jestem dumna

Wirtualnie stukam się kubkiem kawy i idę pozachwycać się moim śpiącym dzieckiem. I tym drugim, większym też. Tak się zmęczył sprzątaniem, że zasnął obok na kanapie

Kaja kończy dziś 4 miesiące

Napisane przez konsternacja

Dzień dobry Kochane

Dziękuję za kciuki, bardzo się przydały Żegnaj cukrzyco
Na czczo:
glukometr 81 (bayer)
krew 89

po 2 h tylko z krwi 98

Żałuję, że nie wzięłam swojego glukometru xido, żeby porównać.




OOO my też wstaliśmy o 5:00, mały budził się w nocy co godzinę przez katar. Dziś poleciałam do LM do pediatry na 8:00, żebyśmy mogli spokojnie wyjechać na majówkę. Okazało się, że poza katarkiem, wszystko ok. Byłam u innej lekarki niż zwykle i ona wspomniała, że mały ma też małe ciemiączko... no kurde...

Waży 5010g a długość niby 52 cm (o 1cm mniej niż przy urodzeniu)



Na Stanów Zjednoczonych dziś też widziałam takie luksusy

Super! Cieszę się, ze taki ładny wynik. To teraz zapraszam na wirtualne ciacho z tej okazji
Ciemiączkiem się nie przejmuj - przyrost głowy jest?

Napisane przez zaana

Witam,
U nas chyba początki ząbkowania. Wprawdzie nic jeszcze nie widać ale ślina kapie na potęgę, ręce cały czas w buzi, płacz przy karmieniu ehh też tak macie?

Jakiś miesiąc temu Mała miała bardzo marudny dzień, płacz non stop, tylko mega aktywnie zabawiana się uspokajała, ale za moment jak gdyby jej się przypomniało i znowu płakała. Wieczorem znalazłam 2 wypustki w miejscu dolnych jedynek, więc tak, u Ciebie to również mogą być początki ząbkowania.

Napisane przez magnusia

a co robiłaś bo chyba mi umkło w postach

A tatuaż

Napisane przez tridentina

Witam się,
dzisiaj był dzień złych prądów w kosmosie
Antoś był MEGA marudny.
W ciągu dnia miał tylko 2 krótkie drzemki, a i na wieczór ciężko go było uśpić. Był tak zmęczony, że ledwo na oczy patrzył, ale położony do łóżeczka płakał na maksa, w wózku to samo, na rękach też.
OMG - dobrze, że w końcu zasnął. Teraz śpi. Ciekawe o której wstanie na jedzenie.

Jak tam nocka? Antoś dziś ma lepszy dzień?

Napisane przez saole

Caillou- gratuluje, bardzo bolało? W którym miejscu robiłaś? Miałaś swój wzór?

My dzisiaj byliśmy z córeczka u laryngologa. Słuch ma w porządku i już nie musimy się tam więcej pokazywać

Bolało Na udzie prawym, dość spory, dlatego dwie sesje. Wzór zobaczysz jak zrobię całość
Brawo za wizytę u laryngologa!

Napisane przez isia4891

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

Ja bym bardzo chciała ucinać drzemki, ale zawsze mam coś do zrobienia, a jak już się położę, to Kaja się budzi
Choć mnie na szczęście nie są potrzebne, bo nocki w całości przespane od 19.30 do 6/7.

Napisane przez celin10

Artur miał dziś jakąś cieżką noc....nie potrafił załapać cyca,nie wiem czemu wyginał się,machał nogami i rękami i w efekcie udało mi sie go przystawić po 20 min.wrzasku gdy zamotałam go w ciasny kokonik z kocyka.uspokoił się,wtulił w cyca i usnał

Pewnie jesteś bardzo zmęczona? Współczuję..
A jak Artur się zachowuje? Lepiej? [możesz zagrozić mu, że nie dostanie prezentu na Dzień Dziecka, może podziała :P]

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

A, jeszcze w sprawie macierzyńskiego.
Ja zostaję na rok, tj do końca 2014. Potem wracam do pracy, a Kaja idzie do żłobka. Od października/listopada będę ją powoli do żłobka adaptować, a ja w tym czasie będę zaglądać do firmy, zajrzę na kilka zebrań co by nie wrócić taka zupełnie zielona.

[sand]

Co za dzień.. obudziłam się z okropnym bólem głowy i cały czas mnie ćmi.. na szczęście mąz zajął się synkiem a ja spałam do 11. Tymek ma dzień przytulaka. zabawy, karuzelki, grzechotki są na nie, tylko mleko i spanie u taty lub mamy na rękach.
A do tego zepsuł się ekran w moim wiekowym laptopie. Mąż probuje zlokalizować problem, może uda się naprawić.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Co do poduszek, Tymon spi na samym materacu. Wczesniej podkładalam złożona flanelke ale teraz juz nic

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

[celin10]

Napisane przez Caillouu

Kaja kończy dziś 4 miesiące

Pewnie jesteś bardzo zmęczona? Współczuję..
A jak Artur się zachowuje? Lepiej? [możesz zagrozić mu, że nie dostanie prezentu na Dzień Dziecka, może podziała :P

dla Kajusi
już lepiej,w nocy miał tylko jakąś załamkę.Teraz bączek opił się mleczka i przysypia.uśmiecha się przez sen a ja wymiękam patrząc na niego

[tridentina]

Napisane przez saole

Tridentina i kulla miedzy naszymi szkrabami są 2dni różnicy i Podobnie sie zachowują. W związku z tym że też nie lubi leżeć na brzuchu staram sie ja trzymać w poprzek na udach tak aby jej ramiona były w połowie uda- polecam tą pozycję zamiast zwykłego leczenia

Tak też próbuję go kłaść, ale efekt podobny do leżenia na brzuchu na płaskim

Napisane przez Caillouu

Kaja kończy dziś 4 miesiące


Jak tam nocka? Antoś dziś ma lepszy dzień?

Wszystkiego najlepszego dla Kai

a u nas nocka była spoko, dziecko umęczone dniem spało bardzo ładnie, wstawał 2x na jedzenie, a potem pobudka o 6.
Niestety dzień to kolejny dzień MEGA MARUDY. Trochę się bawi, trochę je, ale jak tylko robi się śpiący to się włącza płacz, ale spać nie będzie, olaboga
TŻ wziął go na spacer, może tak choć trochę pośpi. Ja idę skorzystać z sytuacji i pofarbuję sobie włosy.

[konsternacja]

Witam Was deszczowo...
wyjechaliśmy z miasta, żeby cieszyć się już majówką a tu cały dzień pada

Napisane przez Caillouu

Halo Kobiety,
Ależ jestem niewyspana i zmęczona. I nie, to nie wina dziecia, a moja Wszystkim się przypomniało, że warto byłoby się spotkać i tak się na zmianę bujamy z jednego spotkania na drugie
Na szczęście pogoda dziś taka se, więc spacer olewamy, mieszkanie już posprzątaliśmy z Mężem, a obiadu nie będę robić
Mój Małżonek Szanowny spędził wczoraj większość dnia sam na sam z Córką, zrobił obiad, był na zakupach i jeszcze coś tu poogarniał. Jestem dumna

Wirtualnie stukam się kubkiem kawy i idę pozachwycać się moim śpiącym dzieckiem. I tym drugim, większym też. Tak się zmęczył sprzątaniem, że zasnął obok na kanapie

Kaja kończy dziś 4 miesiące



Super! Cieszę się, ze taki ładny wynik. To teraz zapraszam na wirtualne ciacho z tej okazji
Ciemiączkiem się nie przejmuj - przyrost głowy jest?



Jakiś miesiąc temu Mała miała bardzo marudny dzień, płacz non stop, tylko mega aktywnie zabawiana się uspokajała, ale za moment jak gdyby jej się przypomniało i znowu płakała. Wieczorem znalazłam 2 wypustki w miejscu dolnych jedynek, więc tak, u Ciebie to również mogą być początki ząbkowania.


A tatuaż


Jak tam nocka? Antoś dziś ma lepszy dzień?



Bolało Na udzie prawym, dość spory, dlatego dwie sesje. Wzór zobaczysz jak zrobię całość
Brawo za wizytę u laryngologa!


Ja bym bardzo chciała ucinać drzemki, ale zawsze mam coś do zrobienia, a jak już się położę, to Kaja się budzi
Choć mnie na szczęście nie są potrzebne, bo nocki w całości przespane od 19.30 do 6/7.


Pewnie jesteś bardzo zmęczona? Współczuję..
A jak Artur się zachowuje? Lepiej? [możesz zagrozić mu, że nie dostanie prezentu na Dzień Dziecka, może podziała :P]

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

A, jeszcze w sprawie macierzyńskiego.
Ja zostaję na rok, tj do końca 2014. Potem wracam do pracy, a Kaja idzie do żłobka. Od października/listopada będę ją powoli do żłobka adaptować, a ja w tym czasie będę zaglądać do firmy, zajrzę na kilka zebrań co by nie wrócić taka zupełnie zielona.

To mały torcik się Kajusi należy
I dziękuję za wirtualne ciasto na cześć odejścia cukrzycy

Tak czytam- Twojej małej zaczęły wychodzić ząbki w 3. miesiącu? O rany, oby mój dłużej z tym poczekał bo mi piersi urwie

Napisane przez tridentina

Tak też próbuję go kłaść, ale efekt podobny do leżenia na brzuchu na płaskim



Wszystkiego najlepszego dla Kai

a u nas nocka była spoko, dziecko umęczone dniem spało bardzo ładnie, wstawał 2x na jedzenie, a potem pobudka o 6.
Niestety dzień to kolejny dzień MEGA MARUDY. Trochę się bawi, trochę je, ale jak tylko robi się śpiący to się włącza płacz, ale spać nie będzie, olaboga
TŻ wziął go na spacer, może tak choć trochę pośpi. Ja idę skorzystać z sytuacji i pofarbuję sobie włosy.

Też mamy dzień marudy- tylko cycek i spanie na rękach u mnie...
Oby jutro było lepiej, życzę tego i Tobie i sobie

[tridentina]

Napisane przez konsternacja

Też mamy dzień marudy- tylko cycek i spanie na rękach u mnie...
Oby jutro było lepiej, życzę tego i Tobie i sobie

AMEN

[saole]

Konsternacja widzę że rodzice szaleją, Indie ehh.

Celin- współczuje dobrze że już wszystko ok


Caillouu- w takim razie czekam z niecierpliwością na efekty. A poza tym jak wyglądały te dwie wypustki w miejscu dolnych jedynek bo nie wiem czego się spodziewać i szukać. Sto lat dla Kaji

Sand zdrowia życzę oby główka przestała boleć.

Ja już posprzatalam mieszkanie a teraz ogarniał swoje pazury. Chciałam wyjść na spacer ale pogoda zniechęca więc pewnie dzisiaj będzie leniwą sobota w łóżeczku


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[konsternacja]

A co do małego ciemiączka - tak przyrost główki jest. To oznacza, że mam się nie martwić?

saole moim rodzicom została do odwiedzenia już tylko Japonia... dzieci odchowane to szaleją

[kulla]

konsternacja, zazdroszczę Twoim Rodzicom TEż bym tak chciała. Mamy marzenie z TŻ, żeby na emeryturze kupić camper i jeździć z miejsca na miejsce. Tak, żeby wygrzewać stare kości

Wszystkiego dobrego dla Kai z okazji 4 miesiąca

Ja się zabieram za gotowanie. Jutro mamy gości. Nie chce mi się wymyślać, dlatego robię pieczeń taką jak na święta, sałatkę, ziemniaczki. Do tego na deser ciasto piegus z makiem, a później im już zostawię drogę wolną z serami. Byłam dziś na spinningu na dniu otwartym i teraz umieram. Wszystko mnie boli A i tak nie nadążałam. Może uda mi się jakoś wcisnąć godzinkę w tygodniu... Szkoda tylko, że raczej nie w najbliższym miejscu, tylko w innym mieście. Godzinowo mi u siebie nic nie pasuje.

Co do poduszek: my mamy poduszkę klin. Nie kładę Małego na niej wysoko. Bardzo sobie chwalę, bo mocno ulewał, a tak jest bezpieczniejszy. Czytałam, że ma pozytywne opinie wśród lekarzy. Swojej też pytałam. Powiedziała, że nie ma zastrzeżeń.

[konsternacja]

Napisane przez kulla

konsternacja, zazdroszczę Twoim Rodzicom TEż bym tak chciała. Mamy marzenie z TŻ, żeby na emeryturze kupić camper i jeździć z miejsca na miejsce. Tak, żeby wygrzewać stare kości

Wszystkiego dobrego dla Kai z okazji 4 miesiąca

Ja się zabieram za gotowanie. Jutro mamy gości. Nie chce mi się wymyślać, dlatego robię pieczeń taką jak na święta, sałatkę, ziemniaczki. Do tego na deser ciasto piegus z makiem, a później im już zostawię drogę wolną z serami. Byłam dziś na spinningu na dniu otwartym i teraz umieram. Wszystko mnie boli A i tak nie nadążałam. Może uda mi się jakoś wcisnąć godzinkę w tygodniu... Szkoda tylko, że raczej nie w najbliższym miejscu, tylko w innym mieście. Godzinowo mi u siebie nic nie pasuje.

Co do poduszek: my mamy poduszkę klin. Nie kładę Małego na niej wysoko. Bardzo sobie chwalę, bo mocno ulewał, a tak jest bezpieczniejszy. Czytałam, że ma pozytywne opinie wśród lekarzy. Swojej też pytałam. Powiedziała, że nie ma zastrzeżeń.

Ja też im zazdroszczę

A jaką dokładnie masz tą poduszkę, możesz dać jakiegoś linka?

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Magnusia dziare koleżanka sobie robiła.

L

aha- spoko to nie boli za bardzo
myślalam, że jakieś zabiegi kosmetyczne sobie zafundowała

[idaikot]

Napisane przez Le La

Dziewczyny kiedy macie zamiar wracac do pracy? Wasze dzieci ile beda mialy miesiecy? No i kto zostanie z maluchem?

Jeśli będę miała dokąd wracać, to za rok czyli w lutym 2015 r. I mały wtedy do żłobka. Choć nie w pełnym wymiarze, bo etat w oświacie mniejszy. Mama też w oświacie to może uda nam się jakoś zakombinować. A od września chciałabym podorabiać w weekendy. Wtedy dzieckiem zajmie się mąż.

I może to głupie pytanie, ale... Jak taka instytucja jak żłobek w ogóle działa? Przecież takie małe dzieci się nie bawią chyba... Ja mam taką wizję rzędu łóżeczek, w których leżą dzieci i patrzą się w ścianę i dopiero ktoś do nich podchodzi jak zaczną płakać. Jak z karmieniem? Przewijaniem? Smoczkiem? Trudno mi to sobie wyobrazić.

Napisane przez tridentina

to co one jakieś nierozgarnięte, przeca takie dziecko się mierzy po krzywiznach i nie prostuje mu się nóżek.

Adasia tak właśnie rozprostowała pielęgniarka u endokrynologa

Napisane przez isia4891

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia?? Ja tak mnie więcej co dni.
Choć dzisiaj mimo drzemki..jestem zakrecona ...zamiast umyć jabłko to banana zaczęłam myć...jak się nie wyspie to za kierownicą nie myślę czasem co robię...

Ja nie umiem spać w ciągu dnia. Choć czasami bym chciała. tak koło 16 mnie bierze. Ale wtedy Adaś akurat nie śpi

Napisane przez Olcia_1983

U nas w przychodni piguła kładzie dziecko na deseczce i przymierza wzrost. Na pierwszym szczepieniu młoda była krótsza niż po urodzeniu...nie ma się co patrzeć na te wzrosty wg takich miarek

I dlatego się pocieszam, że ten brak wzrostu obwodu główki to też wynik takiego mierzenia.

A tak ogólnie to życzę Wam dobrej nocy My dziś zmęczeni po całym dniu zakupów i jeżdżenia. Adaś właśnie zasypia. Po tygodniu braku objawów skórnych na produkty mleczne ogłaszam koniec diety bezmleczno-bezjajecznej I z tej okazji idę zjeść z mężem pierogi, które zrobiła dla nas moja mama

[Hosenka*]

Kacper też spał na klinie, ale nie pomagała na ulewania, a poza tym zsuwał się po niej pod kołdrę - kilka razy w nocy słyszałam przytłumione dźwięki i się okazywało, że Kacper leży cały z głową pod kołdrą. Tylko że Kacper jak na niej spał to był na tyle malutki, że cały się na niej mieścił

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez konsternacja

Ja też im zazdroszczę

A jaką dokładnie masz tą poduszkę, możesz dać jakiegoś linka?

www.pippin.pl/pl_PL/p/FIKI-MIKI-Poduszka-klin-dla-niemowlat/1508?gclid=CO2Q__X0_r0CFY bMtAodw2oA8w

[J0zefina]

o losie losie... utknęłam gdzieś na 40stronie..

ale skoro udało mi się znaleźć czas to wróciłam i mam nadzieję kiedyś nadrobić bo widzę sporo nowych nicków he he dla większości teraz to ja będę nowym

byliśmy niedawno na kontroli bioderek i powiedzcie mi dziewczyny czy wasze wizyty tez trwały tak jak nasza 3min (wraz z rozbieraniem się )
wyglądało to dokładnie tak:
dzień dobry proszę tu, rozbieramy dziecko do połowy.
ile ma?
dziewięćdziesiąt dziewięćdziesiąt, stopy prawidłowe.
proszę trzymać za kolano.
teraz za drugie.
obraz prawidłowy.
do kontroli za dwa miesiące.
prosze ubrac dziecko na przewijaku.
następny!

[sand]

Czytam, czytsm i nie mogę się już skupić. Moze jutro będzie lepszy dzień, bo dziś ból łeba mnie wykończył. Byliśmy na urodzinach u mojego brata, Tymek był niespokojny i płaczliwy, męczyły go bączki, nowe otoczenie i nie wiem co jeszcze :-( mój biduś mały. W domu trochę to trwalo zanim zasnał. W ogóle foch na wózek trwa :-(

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

[kulla]

idaikot, mam podobną wizję żłobka i ta wizja mnie przeraża. Jednak wiem, że kluby maluchów, kiedy biorą roczniaki, to starają się mocno zabawiać takie szkraby i nie jest tak strasznie Nie wiem jak jest ze żłobkami.

A co do diety, to ja zjadłam trochę soi przez święta i teraz kilka krostek wyszło mu na polikach. Nie jakaś tragedia, ale widać muszę dalej uważać.

Hosenko, my mamy poduszkę klin z firmy Matex, ale pewnie niewiele się różni. Młody się nie zsuwa, ale nie był takim Maleństwem, jak Twój synek Staramy się go nie kłaść za wysoko. Zamiast kołderki używamy kocyka minky takiego mniejszego. U nas wszelkie śpiworki, krępowanie odpada. Po prostu nie lubi.

Też tak macie, że wybudzacie się mniej więcej na karmienie, kiedy Wasze dzieci zaczynają się wiercić? U nas po tym karmieniu nocnym, wędruje Młody do naszego łóżka i pozwala spać dość długo Gada z lampą.

Józefina, u nas też nie trwało długo, ale widziałam, że mierzył wszystko dokładnie, posprawdzał. To było drugie USG i już podobno nie musimy iść do kontroli. Moja teściówka mówiła, że u dziewczynek robi się USG jeszcze po roczku. Prawda to?

sand, oby foch minął. Może się nudzi w wózku. Odsłaniasz mu budkę? Ma jakąś zawieszkę? Tobie braku bólu głowy, a Tymkowi 'wyspania' nowych bodźców, żeby jutro był już pogodny

Mamusie marcowo-kwietniowe już na odchowalni Już nasz wątek nie jest taki najmłodszy

[gosia261282]

Napisane przez Hosenka*

Ja też uwielbiam cukinię, a najbardziej panierowane krążki I faszerowane łódeczki

I ja uwielbiam!
Ale panierowanego to chyba bardziej bakłażana lubię niż cukinię.

Napisane przez isia4891

Orientuje się ktoś może od kiedy dziecko może spać na poduszce? Zalecane to jest?

Dziewczyny często ucinacie sobie drzemki w ciągu dnia??

Przez pierwszy rok nie powinno, ja dawałam koło roczku poduszkę jakoś.

Nigdy nie ucinam sobie drzemki, nie cierpię spać w dzień.

Napisane przez Caillouu

Kaja kończy dziś 4 miesiące

Poważny wiek

[Caillouu]

Napisane przez magnusia

aha- spoko to nie boli za bardzo
myślalam, że jakieś zabiegi kosmetyczne sobie zafundowała

No halo, jak to Boli! Przy piątej godzinie było ciężko Choć faktycznie, nie jest to ból nie do przeżycia

Konsternacja, Saole - kurczę jakby to określić. Takie małe biało-przeźroczyste "bąbelki" maleńkie ma. W 3 miesiącu się zaczęło, ale oczywiście nie wybiły na powierzchnię. Strzeliłabym fotę, ale moje ruchliwe dziecię mi nie da

Kajusza dziękuję za życzenia!