Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[mariolasl]

Napisane przez Limonka1987

Mariola- u nas czasem jest zielona kupka, ale ja czytałam, że pod wpływem kontaktu z powietrzem kupki noworodka mają prawo zmienić kolor na zielony i uznałam to za normalne. Nie wiesz czy to prawda?
Dodam, że zielona kupka jest tylko wtedy, gdy przewijam Emilkę i zawartość już jest w pieluszce. Gdy kupkę robi przy mnie nigdy się to nie zdarza.

prawda
taka "zielona" to normalne, chodzi o ta zielona co robi

[Smarrita]

Napisane przez Limonka1987

Smarrita- u mnie Emilka zdecydowanie mniej chętnie ssie z jednej piersi i często też mam ją sporo większą niż drugą.
Czytałam, że to się normuje po zakończeniu karmienia i żeby się nie przejmować.



Jeżeli jest coś takiego jak kryzys 3 tygodnia, to ja od wczoraj go mam
Wczorajszy dzień, noc i dzisiejszy dzień to jakaś masakra.
Emilki nie sposób uspać, gdy tylko wydaje się, że zapadła w głębszy sen i kładziemy ją do łóżeczka, po 5 minutach jest syrena
W nocy miała dwie dłuższe drzemki, a dziś dopiero po 12.00 udało się ją ukoić, ale słyszę, że chyba za chwilę będzie pobudka.
Moja mama mnie nastraszyła, że to dlatego, że na pewno nie dojada i teraz mam obsesję, że mam za mało pokarmu
Do tej pory oskarżałam o wszystko problemy z brzuszkiem, ale teraz sama już nie wiem
Kolka wieczorna oczywiście była swoją drogą, żeby nie było wątpliwości...

Mam nadzieję, że faktycznie po KP wróci do normy.

Wiesz co, moja też ciągle płakała, karmiłam ją ona dalej płakała aż w końcu zaczęłam ją dokarmiać mm U mnie niestety nie dojadała. Ja po nocy ściągnęłam dziś 90ml więc czym ona się ma w ciągu dnia najeść


A kiedyś coś pisałyście o ściąganiu metodą 753. A czy jeśli jeszcze coś leci to kończyć i tak na tej trzeciej minucie i np za dwie godzinki znów czy ściągać dalej?

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

Dzięki za kciuki za bioderka, przydają się




U mnie na razie karuzelka może grać, świecić, kręcić się a i tak jakby jej nie było Tzn Ja się na nią gapię jak zahipnotyzowana ;p Już się nie umię doczekać aż młodą zainteresuje. Może zacznę w końcu jeść śniadania do południa.
Też am termometr na podczerwień i nie wierzę mu. Tzn wydaje mi się że temperatura mierzona na czole nie jest prawidłowa, bardziej prawidłowo pokazuje chyba w uchu. Ale i tak na gemini zamówiłam już elektryczny do dupci.

Tygrysek- oby wszystko wróciło do normy
Virginia - podziwiam Cię


Mam pytanko. Zauważyłam ze mam pierś jedną nieznacznie większą od drugiej chyba więcej mleka produkuje I się zastanawiam czy aby tak nie pozostało jak skończę karmić piersią to powinnam teraz więcej młodą przystawiać do tej mniejszej piersi, zęby tam laktację bardziej pobudzić, czy jak bo ja już sama nie wiem a nie chcę mieć nierównych cycków ;(

Ja moj termometr musialam skalibrowac. Sprawdzalam pod pacha zwyklym i na czole elektrycznym i wychodzilo to samo u kilku osob.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filupka]

To i ja się melduję na odchowalni. Ale nabralyscie tempa
W sumie smutno mi opuszczać poczekalnie ciąża niby się ciągnęła i ciągły stres o zdrowie maluszka a tak naprawdę przeleciało to w mgnieniu oka. No ale może za kilka latek znowu zawitam na poczekalni. Życie pokaże jak to będzie.
Pisalyscie coś o zielonych kupkach. Emil mi od kilku dni tez takie robi i zaczynam się martwić. Poza tym nic mu nie dolega... no te chrostki na buzce. Więc zadzwonię jutro do położnej i zapytam o tą kupę. bo wizytę u pediatry mamy dopiero 12 maja...

I zazdroszczę wam tego zawzięcia usypiania maluchów w łóżeczku. Mój zasypia wieczorem i w nocy na cycu bo śpi z nami. Na początku spał w łóżeczku ale tak mi jest teraz łatwiej, potem będę pewnie tego żałować. .

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[teQiba]

Napisane przez BeautifulLie

Dziewczyny jest nadzieja bo Lutien nie ma

A moze postanowila sie przywitac juz rozpakowana?

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez filupka

I zazdroszczę wam tego zawzięcia usypiania maluchów w łóżeczku. Mój zasypia wieczorem i w nocy na cycu bo śpi z nami. Na początku spał w łóżeczku ale tak mi jest teraz łatwiej, potem będę pewnie tego żałować. .

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

Ja tez tak czasem mysle ze bede zalowac, ale z drugiej strony kiedys na pewno z tego wyrosnie... Ja do tego wiecej dzieci nie planuje to nie chce kiedys zalowac ze za malo uczucia mu dalam - a niech ma

[filupka]

Napisane przez teQiba

A moze postanowila sie przywitac juz rozpakowana?

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------



Ja tez tak czasem mysle ze bede zalowac, ale z drugiej strony kiedys na pewno z tego wyrosnie... Ja do tego wiecej dzieci nie planuje to nie chce kiedys zalowac ze za malo uczucia mu dalam - a niech ma

Dokładnie to samo kiedyś pomyślałam. Jedno dziecko mam.... a poza tym lubię też jak ze mną śpi i się przytuli. Niesamowite uczucie jak dla mnie.
No i kiedyś na pewno z tego wyrośnie, chyba nie będzie chciał jako 18 sto latek spać z mamusią
Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[Limonka1987]

Napisane przez mariolasl

prawda
taka "zielona" to normalne, chodzi o ta zielona co robi

Ok, to już wszystko wiem

Napisane przez Smarrita

Wiesz co, moja też ciągle płakała, karmiłam ją ona dalej płakała aż w końcu zaczęłam ją dokarmiać mm U mnie niestety nie dojadała. Ja po nocy ściągnęłam dziś 90ml więc czym ona się ma w ciągu dnia najeść

A przybierała na wadze? Bo my z Emilką byliśmy w środę na kontroli i na razie przybiera prawidłowo.
No nic... Na razie będę ją jeszcze obserwować i ewentualnie myśleć o dokarmianiu, chociaż przynajmniej przez jakiś czas wolałabym tego uniknąć.

Ja dalej mam podejrzenia, że to brzuszek, bo zauważyłam, że się uspokaja (czasem tylko trochę, a czasem wyraźnie), gdy pójdzie seria bąków albo beknie jak stary chłop
Ech... Tak bardzo bym chciała rozumieć sygnały, które mi daje moje maleństwo. Może jak przeczytam cały ten "Język niemowląt" będą mądrzejsza

Do dziewczyn, które dokarmiają maluszki: same wybierałyście MM? Czy konsultowałyście się z pediatrą?

Virgo- zapomniałam Ci wcześniej odpisać; mój podpis rzeczywiście wymaga aktualizacji

My właśnie wróciliśmy z długiego spaceru w trójkę. Mała Żaba była taka grzeczna i kochana, że z miejsca zrehabilitowała się za ostatnie dni
Yyyy... Czy ja mówiłam o jakimś kryzysie trzeciego tygodnia? Zapomnijcie

[teQiba]

Napisane przez filupka

Dokładnie to samo kiedyś pomyślałam. Jedno dziecko mam.... a poza tym lubię też jak ze mną śpi i się przytuli. Niesamowite uczucie jak dla mnie.
No i kiedyś na pewno z tego wyrośnie, chyba nie będzie chciał jako 18 sto latek spać z mamusią
Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

Na pewno szybko wyrosnie - gdzies obila mi sie o uszy teoria ze jesli dziecko ma duzo czulosci to szybciej sie samo "odstawia" bo jest po prostu usatysfakcjonowane i nie musi sie dopominac

Napisane przez Limonka1987

Ok, to już wszystko wiem



A przybierała na wadze? Bo my z Emilką byliśmy w środę na kontroli i na razie przybiera prawidłowo.
No nic... Na razie będę ją jeszcze obserwować i ewentualnie myśleć o dokarmianiu, chociaż przynajmniej przez jakiś czas wolałabym tego uniknąć.

Ja dalej mam podejrzenia, że to brzuszek, bo zauważyłam, że się uspokaja (czasem tylko trochę, a czasem wyraźnie), gdy pójdzie seria bąków albo beknie jak stary chłop
Ech... Tak bardzo bym chciała rozumieć sygnały, które mi daje moje maleństwo. Może jak przeczytam cały ten "Język niemowląt" będą mądrzejsza

Do dziewczyn, które dokarmiają maluszki: same wybierałyście MM? Czy konsultowałyście się z pediatrą?

Virgo- zapomniałam Ci wcześniej odpisać; mój podpis rzeczywiście wymaga aktualizacji

My właśnie wróciliśmy z długiego spaceru w trójkę. Mała Żaba była taka grzeczna i kochana, że z miejsca zrehabilitowała się za ostatnie dni
Yyyy... Czy ja mówiłam o jakimś kryzysie trzeciego tygodnia? Zapomnijcie

Ja sama sobie wybralam to w gotowych buteleczkach - mnie pediatra powiedziala ze do samego dokarmiania nie ma to wiekszego znaczenia.

[filupka]

Napisane przez teQiba

Na pewno szybko wyrosnie - gdzies obila mi sie o uszy teoria ze jesli dziecko ma duzo czulosci to szybciej sie samo "odstawia" bo jest po prostu usatysfakcjonowane i nie musi sie dopominac

Rewelacja to ja sobie teraz pokorzystam póki mogę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pola_m]

Napisane przez tygrysek83

My po wizycie, na razie jest ok ale mamy obserwować i dawać Delicol.
A co się działo, już mówię. Kinga od dwóch dni ma strasznie lejące się kupki i przewala jej się wszystko w brzuszku. Tej nocy prawie nie chciała jeść 9od razu usypiała przy cycu) i rano się nie poprawiło a na dodatek zwymiotowała. Pani doktór twierdzi, że może ja po prostu coś nie tak zjadłam, ale jeżeli się nie poprawi mamy pojechać do szpitala na kontrolę.
Poza tym wyszło, że nie zeszła nam jeszcze żółtaczka :/

Spadam z mężem posiedzieć bo dzielnie się nami zajął

uff, dobrze, że Cie uspokoili.

A z ta żółtaczką coś trzeba robić teraz?

Napisane przez baja_86

Melduję jak drugi wieczór po kąpieli z metodą samodzielnego zasypiania. A wiec nic lepiej i szybciej nie było, no może poza jakims 5 min snem jest dobrze o tyle, że nie płacze zbyt długo po włożeniu do łóżeczka, ale zawsze wkładam jak jest spokojny. Daje radę uspokoić go na leżąco, ale on chyba nie bardzo chce spać mimo ziewania. kręci się, robi w pieluchę i znów przeciąga się to do kolejnego karmienia, po którym odlatuje bez problemu. Szkoda tylko, że robi się wtedy 22lub 23 no ale potem śpi do 1-2, więc nie będę bardzo na niego narzekac. Tymczasem nie poddaję sie i będę próbowac dalej, może zaśnie po kąpieli w końcu ten mój cwaniaczek. Najważniejsze, że nie ryczy po włożeniu za kratki łóżeczka

powodzenia przy nauce, oby było tylko lepiej

Napisane przez mariolasl

Zielone kupki czesto sie pojawiaja, jak cos jest z brzuszkiem (np przyspieszony pasaz jelit), ale np po zjedzeniu przez mame szpinaku tez. Generalnie nie powinno ich byc codziennie.

Delicol mozna podawac do kazdego posilku.

U nas nocka dobra, ale za to dniowki sa straszne

wlasnie usiluje ugotowac obiad, a maz z synekm w kosciele i mi nie wychodzi

milej niedzieli Mamusie i Dzidziusie

hmm, no właśnie, u nas wczoraj tez były takie konkretnie zielone i rzadkie. i ewidentnie coś jej przeszkadzało, bo nie spała za bardzo...

Napisane przez virginia

A ja już od 10 jestem w domu!!!! Mam boską dyrektorkę - wpadła, ja jej trochę pojęczałam, że dziecię musiałam zostawić i mi się serce kraje to ona na to, żebym skracała zajęcia i leciała do Malutkiej. No to se skróciłam . Ale czad!!!! Pchełka właśnie poleżała na mojej klacie 1,5godziny . A tak wgl nie mogę się doczekać wakacji bo - o ile czegoś nie wymyślę i nie nabiorę nowych obowiązków zawodowych (lekcji, kursów) to wygląda na to, że będę miała wreszcie duuuuuużo czasu dla Niusi . Na razie jest masakra bo mam nawet więcej lekcji niż normalnie no bo zaraz matury itp i maturzyści do mnie przychodzą co drugi dzień. A i tak już zawczasu sobie ułatwiłam wiele rzeczy - pamiętacie, że kserowałam wcześniej materiały na zajęcia, nawet przygotowałam już egzaminy na czerwiec. Dzięki temu teraz tylko biorę teczkę i lecę na zajęcia . Przyznam się też Wam, że zwyczajnie potrzebuję odpoczynku bo funkcjonuję chyba tylko dzięki mocnym kawom i herbatom i ew.czymś słodkim (przez to drugie zapewne przytyłam kilogram ). No i dochodzi do tego, że nie mam nawet kiedy iść na tę kontrolę do gina a i mocno kombinuję na kiedy chrzest Niusi wcisnąć.


.

Jesteś niesamowita!!

[bebe97]

Napisane przez BeautifulLie

[/COLOR]Bebe niby 37 :P zresztą proszę https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=747951

Ale spadłam w rankingach

Napisane przez filupka

I zazdroszczę wam tego zawzięcia usypiania maluchów w łóżeczku. Mój zasypia wieczorem i w nocy na cycu bo śpi z nami. Na początku spał w łóżeczku ale tak mi jest teraz łatwiej, potem będę pewnie tego żałować. .

A ja nie zazdroszczę Z pierwszym dzieckiem miałam obsesję na punkcie samodzielnego zasypiania i spania w łóżeczku. Potem żałowałam, tak szybko wyrósł, a te chwile kiedy w nocy przytulasz się do maleńkiego ciepłego i pachnącego ciałka nigdy nie wrócą. Z Ewą robię dużo rzeczy inaczej. Śpię z nią, lulam, kołyszę, noszę i wiele innych zakazanych przez panią Hogg

[virginia]

Napisane przez ag9

Virginia - temperatura chyba do 37,5 jest ok. Tylko tak naprawdę to by należało mierzyć zwykłym termometrem w pupie i odjąć wtedy 5 kresek. Ja się strasznie zawiodłam na tym termometrze na podczerwień i przydaje mi się głównie to sprawdzania temperatury wody na mleko. Wg niego Gucio ma ciągle temperaturę powyżej 38 stopni i dlatego dostaliśmy od pediatry skierowanie na badanie krwi i moczu...

Dziękuję za odp., zupełnie zapomniałam o odejmowaniu 5 kresek (chyba 0,5 ).

Napisane przez Limonka1987

Virgo- jesteś niesamowita, wiesz o tym?
Fajnie, że masz dziś więcej czasu dla malutkiej. Oby w wakacje również było go jak najwięcej

Jeżeli jest coś takiego jak kryzys 3 tygodnia, to ja od wczoraj go mam
Wczorajszy dzień, noc i dzisiejszy dzień to jakaś masakra.
Emilki nie sposób uspać, gdy tylko wydaje się, że zapadła w głębszy sen i kładziemy ją do łóżeczka, po 5 minutach jest syrena
W nocy miała dwie dłuższe drzemki, a dziś dopiero po 12.00 udało się ją ukoić, ale słyszę, że chyba za chwilę będzie pobudka.
Moja mama mnie nastraszyła, że to dlatego, że na pewno nie dojada i teraz mam obsesję, że mam za mało pokarmu
Do tej pory oskarżałam o wszystko problemy z brzuszkiem, ale teraz sama już nie wiem
Kolka wieczorna oczywiście była swoją drogą, żeby nie było wątpliwości...

Ojej, dziękuję!
Skoro Malutka przybiera prawidłowo na wadze to nie sądzę, żebyś miała za mało pokarmu. I na Twoim miejscu też poczekałabym jeszcze z decyzją o dokarmianiu MM skoro nie ma takiej konieczności (a nawet potrzeby).

Napisane przez Limonka1987

Do dziewczyn, które dokarmiają maluszki: same wybierałyście MM? Czy konsultowałyście się z pediatrą?

U mnie było tak - w szpitalu karmili Bebilonem więc nie chciałam zmieniać i w domu karmiłam tym samym ale po jakimś czasie i po tym jak dziewczyny tu pisały, że przerzuciły się na tańsze mleka (bo Bebilon jest najdroższy) ja też spróbowałam. Potem Malutka znów dostała w prezencie Bebilon więc teraz znowu nim karmię ale potem chyba znowu wrócę do wcześniejszego - zwłaszcza, że odnosiłam wrażenie, że był nawet lepszy.

Napisane przez pola_m

Jesteś niesamowita!!

Dziękuję!

(Prawie) cały dzień wolny to jednak CZAD .
Czy Wasze dzieci, jak się najedzą i powoli 'odlatują' tj. zasypiają to też wyglądają jak narkomani ? Bo moja Niuśka ma taką ksywę 'Narkomanka' .

[paulina_radom]

Napisane przez bebe97

Ale spadłam w rankingach



A ja nie zazdroszczę Z pierwszym dzieckiem miałam obsesję na punkcie samodzielnego zasypiania i spania w łóżeczku. Potem żałowałam, tak szybko wyrósł, a te chwile kiedy w nocy przytulasz się do maleńkiego ciepłego i pachnącego ciałka nigdy nie wrócą. Z Ewą robię dużo rzeczy inaczej. Śpię z nią, lulam, kołyszę, noszę i wiele innych zakazanych przez panią Hogg

też wychodze z tego założenia przytulam głaszcze nie noszę za wiele bo Jasiek nie lubi i nie kołyszę bo jak Adaś pierwszy raz usnoł nie przytulając się do mnie to aż się popłakałam że mi dziecko dorosło

Napisane przez virginia

Czy Wasze dzieci, jak się najedzą i powoli 'odlatują' tj. zasypiają to też wyglądają jak narkomani ? Bo moja Niuśka ma taką ksywę 'Narkomanka' .

No jest ten widok przezabawny
Mam pytanie o miejsce na rączce po szczępionce bo u nas pojawił się strupek i nie wiem tzn nie pamiętam jak mialo to wyglądać bo położna mówiła ale zapomniałam

[tygrysek83]

Eh, ucięło mi cytowania... chyba nigdy nie zrozumiem jak to działa.

Dzięki dziewczyny za miłe słowa i sorki za straszenie, po prostu jakoś samo napisanie do was mnie uspokoiło a że byliśmy w drodze to nie było od razu jak napisać więcej.

Śmieje się teraz, że dziecię jak zobaczyło skierowanie do szpitala to postanowiło się już nie wygłupiać i zacząć chociaż jeść ładnie. Kupki nadal nie najlepsze, ale ogólnie idziemy ku dobremu. Zastanawiam się tylko co to było... Widzę poza tym, że temat kupek będzie się przewijał bo ciągle któreś coś ma.
dla wszystkich maluszków z brzuszkowymi problemami.

Co do żółtaczki to mamy obserwować, ale ja naprawdę nie wiem co właściwie i jak rozpoznawać to cholerstwo. O ile nie będzie żadnych innych objawów to nic nie będę robić a okaże się na wizycie za 2 tygodnie czy jest ok.

Najgorsze jest to, że lekarka powiedziała, że to że Kinga jest spokojna to może być sprawa żółtaczki a nie jej cudownego charakteru Liczę, że to jednak charakter...

Napisane przez filupka

No ale może za kilka latek znowu zawitam na poczekalni. Życie pokaże jak to będzie.

Też chciałabym wrócić kiedyś, ale widzę, że będzie ciężko z TŻ, a nawet jak to się uda to nie wiem czy znów nie będzie problemów jak teraz.

Napisane przez teQiba

Na pewno szybko wyrosnie - gdzies obila mi sie o uszy teoria ze jesli dziecko ma duzo czulosci to szybciej sie samo "odstawia" bo jest po prostu usatysfakcjonowane i nie musi sie dopominac

Napisane przez filupka

No i kiedyś na pewno z tego wyrośnie, chyba nie będzie chciał jako 18 sto latek spać z mamusią

Radziłabym uważać, bo znam 16 latka który nadal sypia z rodzicami

Virginia podziwiam twoją energię i radość, która bije ze wszystkich twoich postów.

Napisane przez paulina_radom

Mam pytanie o miejsce na rączce po szczępionce bo u nas pojawił się strupek i nie wiem tzn nie pamiętam jak mialo to wyglądać bo położna mówiła ale zapomniałam

Podbijam też pytanie.

[monkaa321]

Napisane przez Tequillla

hello
Witam się na odchowalni
Pojawiam się rzadko, ostatnio u mnie też ciągle wrzaski słychać
Castia, my teraz testujemy lek robiony w aptece, na razie dwa razy Mikołaj dostał i gazy wyszły a on zasnął jak aniołek jeśli będzie nadal pomagał to skład przepiszę, będziesz mogła podsunąć pediatrze. Boję się cieszyć, bo dotąd wszystko pomagało na chwilkę, więc nie liczę już na wiele

Napisane przez niezapomnijkaa09

Mój TZ angażuje się w 100%, ostatnio patrzę a on nasz wątek czyta post po poście i cytuje mi co ciekawsze Przy porodzie też był dzielnyNa razie jestem w pozytywnym szoku.
Szkoda, że małż karmić piersią nie może byłoby wspaniale

Napisane przez elunka88

Moje dziecko spalo od 21 do 5 rano :0


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tygrysek83 oby było już dobrze

mara86


moje dziecko się buntuje ja mam mało mleczka albo on ciągle by na cycu wisiał i znowu krzyczy do smoczka
sory że tak po łebkach ale nie mam czasu ani ochoty

[czbasia]

Napisane przez paulina_radom

też wychodze z tego założenia przytulam głaszcze nie noszę za wiele bo Jasiek nie lubi i nie kołyszę bo jak Adaś pierwszy raz usnoł nie przytulając się do mnie to aż się popłakałam że mi dziecko dorosło



No jest ten widok przezabawny
Mam pytanie o miejsce na rączce po szczępionce bo u nas pojawił się strupek i nie wiem tzn nie pamiętam jak mialo to wyglądać bo położna mówiła ale zapomniałam

Jest ok. Szczepiinka sie przyjela..

[Ela87]

Bebe mialam na uwadze doswiadczenia mam starszych dzieci i od poczatku przytulalam i nie odmawialam czulosci macie racje, ze dzieci szybko rosna i pozniej bedzie tego brakowalo, ale wiele rzeczy robilam od poczatku zle i teraz ponosze tego konsekwencje, bo naprawde meczy mnie to, ze moje dziecko usypia o 24, nie spiac caly dzien czasami, ja juz od 21 jestem naprawde zmeczona i spiaca
Nie stosuje metod w 100 proc. Bo w dzien jak mala usypia przytulona do mnie, to nie mam o to pretensji chociaz trwa to tylko minutke, bo ona po minucie jest wyspana
Chyba, ze ryczy i marudzi a nic nie pomaga, to odkladam ja na 5 minut robie 10 wdechow i probuje znowu uspokoic.
Niektore rady z tej ksiazki mi pomogly. Pokazaly, ze nie kazdy placz oznacza glod, a ja potrafilam karmic co 15 min teraz juz udaje nam sie wytrzymac 2 godziny, wiec jak pomiedzy zaczyna plakac, to wiem, ze na pewno nie z glodu, tym bardziej, ze wiem, ile wypila wczesniej, a prawdopodobnie placze ze zmeczenia i albo jakis spacer, albo lezenie na klacie i czasami uda sie jej zdrzemnac 10 minut. jest mi latwiej, bo jakos to jest bardziej poukladane, pomimo, ze mala nie spi w dzien
No i drugie to rytual, o 20 kapiel, karmienie i lozeczko ze smoczkiem, ktorego o dziwo zalapala na wieczory, bo w dzien nie nie bede chwalic, bo nie wiem ale przez dwa dni udalo nam sie uspic o 21. Od 20:30 ssie smoczek, jak wypluje i placze to podchodzimy i dajemy znowu i tak po pol godzinie wypluwa i usypia. Tak bylo przez dwa dni i chcialabym by tak tez zostalo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Tygrysek super ze juz lepiej

Spadam na relaksujaca kapiel.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Dziewczyny, a czy któraś praktykuje kąpiel po jedzeniu?
Bo u nas jedzenie wypada teraz koło 18 popołudniu no to kąpać przed 18 to trochę za wcześnie, zwłaszcza że teraz jak jest ciepło to nieraz długo będziemy na dworze. A z kolei po tej 18-tej Gabryś ma jakieś pół godziny aktywności i zasypia już w nocny sen (najpierw jakieś 2 godz. na klacie, potem odkładany do łóżeczka). I szkoda mi go budzić np. o 20 tylko na tą kąpiel (tak zrobiłam wczoraj). Myślałam że będzie znów głodny i że po kąpieli zaraz dostanie flachę ale on poleżał trochę na mnie i zasnął no i potem spał do 3 w nocy...
Więc najlepiej by mi pasowało kąpać po jedzeniu ok 18 i wtedy przytulanki i spanie. Tylko nie wiem czy to zdrowo dla brzuszka?

[elunka88]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Witam się z oczami na zapałki. Matko co to była za noc
Od 2 do 6 Antek wył. Karmiłam, tuliłam i nic. Wybudziłam małża i razem coś kombinowaliśmy. Mały się prężył, wyginał, ewidentnie coś z brzuszkiem. Podałam delicol, potem w końcu dokarmiłam MM bo myślałam, że może coś z moim mlekiem jest nie tak. Nic nie pomagało. Zasnął na godzinę o 6 Potem o 7 pobudka bo zgłodniał.. Kupkę zrobił zieloną jak trawa Następny kupol był już brązowo zielony. Nie wiem o co chodzi Poobserwuję jeszcze te kolory w pieluchach- może jakiś wzornik kolorów zrobię
Dziewczyny czy delicol można podawać do każdego posiłku? Nie chcę mu zaszkodzić a liczę, że może pomoże.

Macie pozdrowienia od małża i pyta się czy któraś z posiadaczek cichych nocnych dzieci nie chce się zamienić na naszego cichego ale dziennego- płeć bez znaczenia

No to ciężka noc za Tobą

Pozdrów Małża i powiedz, żeby bawił jakie sobie zrobił

Ja mojego nie oddam!

Napisane przez ag9

Jakaś chyba dobra pogoda na spanie, bo Gucio spał od 19.30 z przerwą półgodzinną na kąpiel - do 3 w nocy! Szybkie jedzenie i spanie do 7, a potem z nami łóżku do 10.30! Tak to ja rozumiem

Od razu świat jest fajniejszy, prawda?

Napisane przez Smarrita

Mam pytanko. Zauważyłam ze mam pierś jedną nieznacznie większą od drugiej chyba więcej mleka produkuje I się zastanawiam czy aby tak nie pozostało jak skończę karmić piersią to powinnam teraz więcej młodą przystawiać do tej mniejszej piersi, zęby tam laktację bardziej pobudzić, czy jak bo ja już sama nie wiem a nie chcę mieć nierównych cycków ;(

Moim zdaniem tak, powinnaś częściej przystawiać do tej mniejszej żeby rozbujać laktację. Mam ostatnio ten sam problem, więc sprawdzone

Napisane przez Limonka1987

Moja mama mnie nastraszyła, że to dlatego, że na pewno nie dojada i teraz mam obsesję, że mam za mało pokarmu
Do tej pory oskarżałam o wszystko problemy z brzuszkiem, ale teraz sama już nie wiem

Mnie też mama często to powtarza, ale ja przymykam oko. Mikołaj tyje więcej niż norma, więc chyba nie tyje od nienajedzenia
wczoraj jak zrobiłam już butlę mm to musiałam wylać, bo usnął i wstał 7 h później

Napisane przez teQiba;46201356[COLOR=Silver

]
[/COLOR]

Ja tez tak czasem mysle ze bede zalowac, ale z drugiej strony kiedys na pewno z tego wyrosnie... Ja do tego wiecej dzieci nie planuje to nie chce kiedys zalowac ze za malo uczucia mu dalam - a niech ma

Wyznaję tą samą zasadę

Napisane przez bebe97

A ja nie zazdroszczę Z pierwszym dzieckiem miałam obsesję na punkcie samodzielnego zasypiania i spania w łóżeczku. Potem żałowałam, tak szybko wyrósł, a te chwile kiedy w nocy przytulasz się do maleńkiego ciepłego i pachnącego ciałka nigdy nie wrócą. Z Ewą robię dużo rzeczy inaczej. Śpię z nią, lulam, kołyszę, noszę i wiele innych zakazanych przez panią Hogg

Super! CZyli dobrze robimy z TeQiba warto kogoś doświadczonego czasem poczytać

Bylam na zakupach, ubrałam Mikołaja na chrzciny
sweterek taki, tylko biały http://www.hm.com/pl/product/15726?article=15726-A
Spodnie http://www.smyk.com/cool-club-spodni...a-dla-dzieci-p
i do tego kupię białe koszulobody

[tygrysek83]

Napisane przez Ela87

Bebe mialam na uwadze doswiadczenia mam starszych dzieci i od poczatku przytulalam i nie odmawialam czulosci macie racje, ze dzieci szybko rosna i pozniej bedzie tego brakowalo, ale wiele rzeczy robilam od poczatku zle i teraz ponosze tego konsekwencje, bo naprawde meczy mnie to, ze moje dziecko usypia o 24, nie spiac caly dzien czasami, ja juz od 21 jestem naprawde zmeczona i spiaca
Nie stosuje metod w 100 proc. Bo w dzien jak mala usypia przytulona do mnie, to nie mam o to pretensji chociaz trwa to tylko minutke, bo ona po minucie jest wyspana
Chyba, ze ryczy i marudzi a nic nie pomaga, to odkladam ja na 5 minut robie 10 wdechow i probuje znowu uspokoic.
Niektore rady z tej ksiazki mi pomogly. Pokazaly, ze nie kazdy placz oznacza glod, a ja potrafilam karmic co 15 min teraz juz udaje nam sie wytrzymac 2 godziny, wiec jak pomiedzy zaczyna plakac, to wiem, ze na pewno nie z glodu, tym bardziej, ze wiem, ile wypila wczesniej, a prawdopodobnie placze ze zmeczenia i albo jakis spacer, albo lezenie na klacie i czasami uda sie jej zdrzemnac 10 minut. jest mi latwiej, bo jakos to jest bardziej poukladane, pomimo, ze mala nie spi w dzien
No i drugie to rytual, o 20 kapiel, karmienie i lozeczko ze smoczkiem, ktorego o dziwo zalapala na wieczory, bo w dzien nie nie bede chwalic, bo nie wiem ale przez dwa dni udalo nam sie uspic o 21. Od 20:30 ssie smoczek, jak wypluje i placze to podchodzimy i dajemy znowu i tak po pol godzinie wypluwa i usypia. Tak bylo przez dwa dni i chcialabym by tak tez zostalo

Bardzo podoba mi się twoje podejście
Też widzę, że ta książka pomaga ogarnąć trochę o co może chodzić. Oczywiście nie odpowiada na wszystkie pytania, ale na pewno ułatwia zrozumienie malucha w jakimś stopniu.
Kciuki za dalsze pozytywne doświadczenia z nocnym usypianiem My również dziś z sukcesem położyliśmy do łóżeczka, nawet zaczynam się przełamywać i podśpiewywać kołysanki

[pola_m]

Napisane przez Ela87

Bebe mialam na uwadze doswiadczenia mam starszych dzieci i od poczatku przytulalam i nie odmawialam czulosci macie racje, ze dzieci szybko rosna i pozniej bedzie tego brakowalo, ale wiele rzeczy robilam od poczatku zle i teraz ponosze tego konsekwencje, bo naprawde meczy mnie to, ze moje dziecko usypia o 24, nie spiac caly dzien czasami, ja juz od 21 jestem naprawde zmeczona i spiaca
Nie stosuje metod w 100 proc. Bo w dzien jak mala usypia przytulona do mnie, to nie mam o to pretensji chociaz trwa to tylko minutke, bo ona po minucie jest wyspana
Chyba, ze ryczy i marudzi a nic nie pomaga, to odkladam ja na 5 minut robie 10 wdechow i probuje znowu uspokoic.
Niektore rady z tej ksiazki mi pomogly. Pokazaly, ze nie kazdy placz oznacza glod, a ja potrafilam karmic co 15 min teraz juz udaje nam sie wytrzymac 2 godziny, wiec jak pomiedzy zaczyna plakac, to wiem, ze na pewno nie z glodu, tym bardziej, ze wiem, ile wypila wczesniej, a prawdopodobnie placze ze zmeczenia i albo jakis spacer, albo lezenie na klacie i czasami uda sie jej zdrzemnac 10 minut. jest mi latwiej, bo jakos to jest bardziej poukladane, pomimo, ze mala nie spi w dzien
No i drugie to rytual, o 20 kapiel, karmienie i lozeczko ze smoczkiem, ktorego o dziwo zalapala na wieczory, bo w dzien nie nie bede chwalic, bo nie wiem ale przez dwa dni udalo nam sie uspic o 21. Od 20:30 ssie smoczek, jak wypluje i placze to podchodzimy i dajemy znowu i tak po pol godzinie wypluwa i usypia. Tak bylo przez dwa dni i chcialabym by tak tez zostalo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Tygrysek super ze juz lepiej

Spadam na relaksujaca kapiel.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

udanej kąpieli

Miałam dokładnie te same wrażenia po tej książce. Pamiętam, że z Antkiem mocno się uspokoiłam po jej przeczytaniu, spokojniej podeszłam do płaczu i jakoś ogarnęłam wszystko, i potem Antek był cudownym dzieckiem.

[BeautifulLie]

Kochane odpowiem tylko na pytanie dotyczące strupka, to zupełnie normalne i po prostu trzeba go zostawić sam odpadnie. Zmęczona sie czuję strasznie :/


Wysłane z telefonu...

[tygrysek83]

Napisane przez ag9

Dziewczyny, a czy któraś praktykuje kąpiel po jedzeniu?

My stosujemy kąpiel po jedzeniu bo inaczej nie ma opcji. Próbowaliśmy wybudzać jakoś między karmieniami, ale kończyło się zawsze wielkim niezadowoleniem. Po jedzeniu jest najspokojniejsza bo jeszcze nie zdążyła usnąć na dobre i nie jest rozdrażniona budzeniem. Próbowaliśmy też przed tuż przed jedzeniem ale wtedy były straszne wrzaski głodowe

[niezapomnijkaa09]

Dziewczyny tak na szybko proszę o pomoc- czy można podawać jakieś herbatki ułatwiające trawienie np. hipp. Antek ma dopiero nie cały tydzień.

[tygrysek83]

Napisane przez BeautifulLie

Kochane odpowiem tylko na pytanie dotyczące strupka, to zupełnie normalne i po prostu trzeba go zostawić sam odpadnie. Zmęczona sie czuję strasznie :/

A jak Staś się czuje?

[mariolasl]

Napisane przez Ela87

Bebe mialam na uwadze doswiadczenia mam starszych dzieci i od poczatku przytulalam i nie odmawialam czulosci macie racje, ze dzieci szybko rosna i pozniej bedzie tego brakowalo, ale wiele rzeczy robilam od poczatku zle i teraz ponosze tego konsekwencje, bo naprawde meczy mnie to, ze moje dziecko usypia o 24, nie spiac caly dzien czasami, ja juz od 21 jestem naprawde zmeczona i spiaca
Nie stosuje metod w 100 proc. Bo w dzien jak mala usypia przytulona do mnie, to nie mam o to pretensji chociaz trwa to tylko minutke, bo ona po minucie jest wyspana
Chyba, ze ryczy i marudzi a nic nie pomaga, to odkladam ja na 5 minut robie 10 wdechow i probuje znowu uspokoic.
Niektore rady z tej ksiazki mi pomogly. Pokazaly, ze nie kazdy placz oznacza glod, a ja potrafilam karmic co 15 min teraz juz udaje nam sie wytrzymac 2 godziny, wiec jak pomiedzy zaczyna plakac, to wiem, ze na pewno nie z glodu, tym bardziej, ze wiem, ile wypila wczesniej, a prawdopodobnie placze ze zmeczenia i albo jakis spacer, albo lezenie na klacie i czasami uda sie jej zdrzemnac 10 minut. jest mi latwiej, bo jakos to jest bardziej poukladane, pomimo, ze mala nie spi w dzien
No i drugie to rytual, o 20 kapiel, karmienie i lozeczko ze smoczkiem, ktorego o dziwo zalapala na wieczory, bo w dzien nie nie bede chwalic, bo nie wiem ale przez dwa dni udalo nam sie uspic o 21. Od 20:30 ssie smoczek, jak wypluje i placze to podchodzimy i dajemy znowu i tak po pol godzinie wypluwa i usypia. Tak bylo przez dwa dni i chcialabym by tak tez zostalo

ciesze sie, ze doszlas do takiego wyniku, jesli chodzi o podkreslone
i ze w ogole jest lepiej

Tygrysku, ciesze sie, ze u was lepiej

Virginio, mi szkoda kazdej chwili, ktorej nie spedzam z moim Synkiem (a sa ta bardoz krotkie chwile), wiec rozumiem Twoja radosc, ze moglas spedzic dzien z Natalia.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Monka

[agunia4ever]

Napisane przez Limonka1987

Ok, to już wszystko wiem



A przybierała na wadze? Bo my z Emilką byliśmy w środę na kontroli i na razie przybiera prawidłowo.
No nic... Na razie będę ją jeszcze obserwować i ewentualnie myśleć o dokarmianiu, chociaż przynajmniej przez jakiś czas wolałabym tego uniknąć.

Ja dalej mam podejrzenia, że to brzuszek, bo zauważyłam, że się uspokaja (czasem tylko trochę, a czasem wyraźnie), gdy pójdzie seria bąków albo beknie jak stary chłop
Ech... Tak bardzo bym chciała rozumieć sygnały, które mi daje moje maleństwo. Może jak przeczytam cały ten "Język niemowląt" będą mądrzejsza

Do dziewczyn, które dokarmiają maluszki: same wybierałyście MM? Czy konsultowałyście się z pediatrą?

Virgo- zapomniałam Ci wcześniej odpisać; mój podpis rzeczywiście wymaga aktualizacji

My właśnie wróciliśmy z długiego spaceru w trójkę. Mała Żaba była taka grzeczna i kochana, że z miejsca zrehabilitowała się za ostatnie dni
Yyyy... Czy ja mówiłam o jakimś kryzysie trzeciego tygodnia? Zapomnijcie

U mnie w szpitalu dawali NAN i mały dobrze na niego reagował więc i teraz daję NAN, ale ja tylko co drugi dzień 50 ml.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez tygrysek83

Eh, ucięło mi cytowania... chyba nigdy nie zrozumiem jak to działa.

Dzięki dziewczyny za miłe słowa i sorki za straszenie, po prostu jakoś samo napisanie do was mnie uspokoiło a że byliśmy w drodze to nie było od razu jak napisać więcej.

Śmieje się teraz, że dziecię jak zobaczyło skierowanie do szpitala to postanowiło się już nie wygłupiać i zacząć chociaż jeść ładnie. Kupki nadal nie najlepsze, ale ogólnie idziemy ku dobremu. Zastanawiam się tylko co to było... Widzę poza tym, że temat kupek będzie się przewijał bo ciągle któreś coś ma.
dla wszystkich maluszków z brzuszkowymi problemami.

Co do żółtaczki to mamy obserwować, ale ja naprawdę nie wiem co właściwie i jak rozpoznawać to cholerstwo. O ile nie będzie żadnych innych objawów to nic nie będę robić a okaże się na wizycie za 2 tygodnie czy jest ok.

Najgorsze jest to, że lekarka powiedziała, że to że Kinga jest spokojna to może być sprawa żółtaczki a nie jej cudownego charakteru Liczę, że to jednak charakter...




Też chciałabym wrócić kiedyś, ale widzę, że będzie ciężko z TŻ, a nawet jak to się uda to nie wiem czy znów nie będzie problemów jak teraz.





Radziłabym uważać, bo znam 16 latka który nadal sypia z rodzicami

Virginia podziwiam twoją energię i radość, która bije ze wszystkich twoich postów.



Podbijam też pytanie.

Odnośnie żółtaczki to nam kazali przepajać wodą z glukozą lub samą wodą bo wtedy wydala się to bilirubinę z moczem czy jakoś tak

Co do strupka, to mi w szpitalu powiedzieli że po jakiś 3 tygodniach może się tam coś zacząć dziać i żeby nic z tym nie robić bo to ma tak być, ale na razie się u nas nic nie dzieje.

[ag9]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny tak na szybko proszę o pomoc- czy można podawać jakieś herbatki ułatwiające trawienie np. hipp. Antek ma dopiero nie cały tydzień.

Na pewno można Hippa z koperkiem (granulowaną) bo ona jest od pierwszego tygodnia życia. Nie wiem jak inne... musisz sprawdzić na opakowaniu.

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Mnie też mama często to powtarza, ale ja przymykam oko. Mikołaj tyje więcej niż norma, więc chyba nie tyje od nienajedzenia
wczoraj jak zrobiłam już butlę mm to musiałam wylać, bo usnął i wstał 7 h później
Wyznaję tą samą zasadę

to moze ja tez zaczne przygotowywac mm? Moze sie Mikolaj przestraszyl sztucznego mleka i usnal

Napisane przez tygrysek83

Bardzo podoba mi się twoje podejście
Też widzę, że ta książka pomaga ogarnąć trochę o co może chodzić. Oczywiście nie odpowiada na wszystkie pytania, ale na pewno ułatwia zrozumienie malucha w jakimś stopniu.
Kciuki za dalsze pozytywne doświadczenia z nocnym usypianiem My również dziś z sukcesem położyliśmy do łóżeczka, nawet zaczynam się przełamywać i podśpiewywać kołysanki

Ja dalej nie moge siebie sluchac spiewam w ciagu dnia jak leci radio, wiec mldej musi to wystarczyc

Napisane przez mariolasl

ciesze sie, ze doszlas do takiego wyniku, jesli chodzi o podkreslone
i ze w ogole jest lepiej

Latwo nie bylo. Stopniowo przedluzalam ten czas. Ostatnio musialam tanczyc przed Olą zeby ja jakos zająć umeczyc sie mozna, by sie nie nudzila
Czasami jeszcze karmie po 1,5 godziny, ale widze, ze nie jest zmeczona, placze, a zająć niczym jej nie mozna, to wtedy idzie mleko i wypija tyle co po 2 godzinach.

Dzisiaj Ola leżąc na brzuszku sie usmiechala nawet mam zdjecie z polusmiechem, jutro moze wejde na kompa i pokaze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filupka]

Napisane przez ag9

Dziewczyny, a czy któraś praktykuje kąpiel po jedzeniu?
Bo u nas jedzenie wypada teraz koło 18 popołudniu no to kąpać przed 18 to trochę za wcześnie, zwłaszcza że teraz jak jest ciepło to nieraz długo będziemy na dworze. A z kolei po tej 18-tej Gabryś ma jakieś pół godziny aktywności i zasypia już w nocny sen (najpierw jakieś 2 godz. na klacie, potem odkładany do łóżeczka). I szkoda mi go budzić np. o 20 tylko na tą kąpiel (tak zrobiłam wczoraj). Myślałam że będzie znów głodny i że po kąpieli zaraz dostanie flachę ale on poleżał trochę na mnie i zasnął no i potem spał do 3 w nocy...
Więc najlepiej by mi pasowało kąpać po jedzeniu ok 18 i wtedy przytulanki i spanie. Tylko nie wiem czy to zdrowo dla brzuszka?

Ja mojego Emilka też podkarmiam przed kąpielą bo inaczej jest głodny, zły i krzyczacy. A jak pokarmie to świat wygląda lepiej i lubi kąpiele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.