Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[karolkya]

Zophiee dzis juz lepiej dziekuje ze pytasz... Dalej meczy mnie kaszel i katar ale jakas poprawa jest

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[pater86]

Napisane przez zophiee

hej hej
Wczoraj dałam czadu, ale jestem z siebie mega zadowolona!
Odwaliłam kawał dobrej roboty wszystko poukładane tematycznie, posegregowane rozmiarami, walizki do szpitala zapakowane
Teraz tylko czekam na ten wielki dzień


pater86, Ramona ilość płytek krwi ważna jest chyba do podania znieczulenia zewnątrzoponowego. Poczytajcie o tym, chyba, ze w ogóle nie bierzecie pod uwagę ZZO

U mnie dziś słoneczko, miła odmiana po wczorajszym deszczowym sniu, chyba wybiorę się na spacer

Super, że już tak wszystko ogarnęłaś bardzo Ci zazdroszczę A z remontem na pewno wszystko ogarniecie na czas
I spacer to bardzo dobry pomysł, całkiem inaczej się człowiek czuje jak gdzieś połazi na świeżym powietrzu

Co do ZZO może i bym się nad tym zastanowiła, ale w moim szpitali nie ma możliwości wziąć takie znieczulenie, więc jeden problem do zastanawiania mniej i może to i lepiej, bo bym debatowała, wymyślała nie wiadomo co, a tak to muszę normalnie urodzić i już

[__Sylwia__88]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46198184]no najlepsze jest to, że moja mama skrytykowała to imię (Olaf), że niemieckie takie, a to moje imię jest właśnie niemieckie i jakoś tutaj jej to nie przeszkadzało A mi się np moje imię nie podoba i co mam powiedzieć...
Mój mąż za to odkąd dowiedział się, że takie imiona mi się podobają, mówi do małego Oleksy
[/QUOTE]

A mi się Olaf podoba i nawet może weźniemy je pod uwagę przy wyborze. I nie słuchaj nikogo bo cokolwiek pewnie byście nie zadecydowali i tak znajdzie się ktoś kto skrytykuje.

Napisane przez pater86

Żeby ten Marian nie przylgnął do synka, bo już tak zostanie

My też nie mamy imienia i nie lubię jak ktoś mnie o to pyta, bo o moja sprawa... A jak powiem co mi się podoba to każdy komentuje, że takie, siakie, owakie i nie wiadomo z czym się kojarzy... A najbardziej nie lubię tekstu: no ja nic nie mówię, bo to wasza sprawa, ale ja bym tak nie dała na imię bo......

A ja dziś zaczynam 34 tydzień i też nie mam mnóstwa rzeczy, muszę jeszcze odwiedzić aptekę, zamówić wanienkę, łóżeczko i ogólnie wszystko do niego, bo chyba nam jednak nikt nie dowiezie tego co mieliśmy dostać i trzeba kupić nowe...

Nie, nie- na Mariana to ja się nie zgodzę A poza tym ja mam wadę wymowy i nie chce imienia z R dla syna. I dlatego mamy też mniejsze pole do popisu.
A jak już podejmiemy jakaś decyzje to i tak nie będziemy mówić do porodu jakie imię wybraliśmy. Bo po co mają komentować że takie złe czy niedobre.

za kolejny tydzień. A ja myślałam że to ja jestem w tyle z wyprawką

[Monica80]

I ja sie witam - juz zdrowa! Po nocy dzisiaj zdecydowanie normalnie sie czuje, wiec to bylo jednak zatrucie, nie wirus. Juz dlugo nic nie zamowie dzisiaj obiad gotowalam az furczało


[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46196303]

Czwarta sprawa - imię dla dziecka. Wszyscy wokół non stop pytają mnie o to nieszczęsne imię. Wczoraj wsiadła na mnie mama, ciocia i babcia. Ja też głupia jestem, odezwałam się, że podoba mi się imię Olaf albo Aleksander. I niepotrzebnie to mówiłam. Stwierdziły, że Dawid było ładniejsze, choć powiedziałam, że takie na pewno nie będzie. Co do Olafa powiedziały, że jest bardzo brzydkie, że kojarzy im się z Lubaszenką i że to niemieckie imię (z tego co wiem to skandynawskie)... Powiedziały, że Aleksander ładniejsze, ale odpada bo moja siostra to Aleksandra, a wujek tżta Aleksander i nie mogę tak nadać ( nie ważne, że od strony tżta jest dwóch Dawidów). Stwierdziłam w końcu, że po porodzie jak już zatwierdzimy imię w urzędzie to się dowiedzą. Wrrrr....
[/QUOTE]

Olej to i wogole sie nie przejmuj. Ja najpierw chcialam nazwac synka Karol - moja tesciowa zrobila taka afere jakbym go chciala nazwac Adolf. Tak sie upierala ze przekabacila mojego meza i jemu nagle tez zaczelo nie pasowac. Uleglam, zmienilismy imie i wspolnie wybralismy Leon. Ale gdzie tam, jej znowu nie pasowalo, zaczela wrecz sceny mi robic razemz tesciem, wymawiala to imie krecac jezykiem w gebie ze niby to takie niewygodne do wymowienia (ja jakos nie mam problemu...) Ale mialam to w dupie, imie mi sie podobalo i juz tak zostalo.
To jeszcze nic, w PL do pol roku mozna zmienic imie w urzedzie, wiec moja tesciowa przez pol roku CODZIENNIE przypominala mojemu mezowi ze mozna jeszcze zmienic imie. CZAICIE TO?
I nie wiem na co jej te starania byly skoro teraz praktycznie w ogole sie jedynym wnuczkiem nie interesuje, nasze kontakty nie istnieja, nie zadzwoni na swieta ani urodziny, zero, nic null...

[alingles]

Witam się z Wami ponownie z pociągu. Tym razem już powrót do domu i to w dodatku 2 godziny szybciej niż planowalam.

Co do imienia. U mnie umowa była taka: córka wybieram ja dwa imiona wspólnie wybieramy ostatecznie. Syn - odwrotnie. Ja bardzo chciałam Ignacego, ale umowa to umowa. Ostatecznie został Tomasz. I nikt nie wie, ani się nie dowie do czasu porodu oczywiście z wyjątkiem Was.
Moja mama codzień patrzy w kalendarz i mówi np: o dziś jest Marek, a jutro Jacek. Mamy z tego ubaw.

Jutro na wizyte już nie mogę się doczekać. później zakupy, pranie ciuszkow, prasowanie i w końcu powoli torbę do szpitala szykować...
Prawdopodobnie odezwę sie jutro dopiero wiec miłego wieczoru życzę

[poziomkka]

Witam po weekendzie
wczoraj byliśmy na weselu, bardzo fajnie było, pycha jedzonko
Wybawić się nie wybawiłam, bo w sumie na parkiecie byłam może z pół godziny, ale uwierzcie, że dla mnie to było jakbym balowała całą noc
Zbiorowo gratuluję wkroczenia w kolejne tygodnie i tym samym miesiące
Jeśli chodzi o imiona to zauważyłam, że mojej mamie i teściowej na początku też imię Emilka nie przypadło do gustu, proponowały inne, teściowa mówiła, że zna taką Emilkę i źle jej się kojarzy, ale mnie to nie obchodzi To nasz wspólny wybór - mój i męża
Monica o matko, niezła teściowa... Może jakby Leoś miał na imię tak jak ona chciała to Wasze stosunki byłyby inne

[Monica80]

Napisane przez poziomkka

o matko, niezła teściowa... Może jakby Leoś miał na imię tak jak ona chciała to Wasze stosunki byłyby inne

Czyli IGOR - o na pewno nie, mnie sie to imie kompletnie nie podoba :P

[__Sylwia__88]

Napisane przez alingles

Witam się z Wami ponownie z pociągu. Tym razem już powrót do domu i to w dodatku 2 godziny szybciej niż planowalam.

Co do imienia. U mnie umowa była taka: córka wybieram ja dwa imiona wspólnie wybieramy ostatecznie. Syn - odwrotnie. Ja bardzo chciałam Ignacego, ale umowa to umowa. Ostatecznie został Tomasz. I nikt nie wie, ani się nie dowie do czasu porodu oczywiście z wyjątkiem Was.
Moja mama codzień patrzy w kalendarz i mówi np: o dziś jest Marek, a jutro Jacek. Mamy z tego ubaw.

Jutro na wizyte już nie mogę się doczekać. później zakupy, pranie ciuszkow, prasowanie i w końcu powoli torbę do szpitala szykować...
Prawdopodobnie odezwę sie jutro dopiero wiec miłego wieczoru życzę

Tomasz też mi się podoba. Tomuś, Tomaszek bardzo ładnie.

I za wizytę

Dziś znów grila mieliśmy. I co odktyłam- że nie wpływa źle na moją cukrzycę
Zaraz spać pewnie pójdziemy bo mąż też po 24 godzinach w pracy, ja też coś zmęczona choć nic nie robiłam.

[pater86]

Napisane przez Monica80

I ja sie witam - juz zdrowa! Po nocy dzisiaj zdecydowanie normalnie sie czuje, wiec to bylo jednak zatrucie, nie wirus. Juz dlugo nic nie zamowie dzisiaj obiad gotowalam az furczało

Dobrze, że Ci przeszło
Co do teściowej, to niezła jest Żeby być aż tak upierdliwą to na prawdę trzeba się postarać i chcieć... Ale przynajmniej masz spokój Szkoda tylko dzieci, bo powinny mieć drugą babcię.

[__Sylwia__88]

A nie wiecie co tam u choc0late? Od piątku nic nie pisała.

[sylvuniaa84]

Napisane przez __Sylwia__88

A nie wiecie co tam u choc0late? Od piątku nic nie pisała.

wiem że 24.04 była w szpitalu a czy dalej jest nie wiem,postaram się z nia skontaktować.





:pis ze:

[choc0late]

dziekujemy za pamiec
u nas nic nowego leze w szpitalu na obserwacji i nic sie nie dzieje poki co

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez beat@

Poprasowałan pobiłam wszelkie rekordy, no na głowę chyba upadłam. Skończyłam wszystko o 21 dopiero a przecież koło 15 zaczęłam kręgosłup mi się za to zemści jutro bo teraz to boli też ale do przeżycia. Za to nóg nie czuję tak mnie bolą. Nawet małż mnie zmieniał i sam prasował i nawet dał radę a był to jego pierwszy bliższy kontakt z żelazkiem stwierdził że kiedyś się trzeba nauczyć. Jutro jeszcze pochowanie tego wszystkiego mnie czeka. Oczywiście jeśli po dzisiejszym maratonie będę w stanie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Zaszalałaś z robotą dla Ciebie ale i dla męża

Napisane przez __Sylwia__88

A ja witam w niedzielę w 32tygodniu czyli zaczynamy 8 miesiąc

gratulacje

Napisane przez karolkya

Dzien dobry niedzielnie
Dziewczyny czy ja dzis zaczynam 9 miesiac?
Wczoraj wieczorem mialam dola pobeczalam sie z tego martwienia o Mala i ze moja choroba moze jej zaszkodzic... Dzis juz lepeijz samopoczuciem ale kaszel dalej meczy...
Brawa za nowe tygodnie i miesiace gratulacje juz coraz blizej

Wyslane za pomoca Tapatalk2

Nie denerwuj się sama widzisz że dziś już lepiej to pewnie przez łóżeczko pochwal się

Napisane przez Ramona_85

mam pytanko co do rossnę - teraz sa w Rossku promo na pampki 1 białe i zielone z kartą rossnę, założyłam dopiero co i ze statusem "spodziewam się dziecka", to ta promo tez będzie mnie obowiązywać?

nie wiem czy to nadal ta sama promocja ale ja kupowałam z tą kartą za niecałe 38zł niedawno

Napisane przez pater86

A ja dziś zaczynam 34 tydzień i też nie mam mnóstwa rzeczy, muszę jeszcze odwiedzić aptekę, zamówić wanienkę, łóżeczko i ogólnie wszystko do niego, bo chyba nam jednak nikt nie dowiezie tego co mieliśmy dostać i trzeba kupić nowe...
A wczoraj na spacerze szukałam lodów włoskich, takich z automatu... Przecież w normalnych miastach takie automaty są prawie wszędzie, a tu nie mogłam znaleźć i w końcu wylądowałam w McD (są kupony, więc dwa duże lody z polewą za 5 zł) dziś idziemy na spacer i dalej szukam automatów
Dobrego dnia dziewczyny

Jak to mówią umiesz liczyć licz na siebie... Kup co Ci się podoba a jak rzeczy jednak dotrą to będzie drugi komplet na zmianę
ale mi narobiłaś ochoty n lody z polewą...

Napisane przez Monica80

I ja sie witam - juz zdrowa! Po nocy dzisiaj zdecydowanie normalnie sie czuje, wiec to bylo jednak zatrucie, nie wirus. Juz dlugo nic nie zamowie dzisiaj obiad gotowalam az furczało
Olej to i wogole sie nie przejmuj. Ja najpierw chcialam nazwac synka Karol - moja tesciowa zrobila taka afere jakbym go chciala nazwac Adolf. Tak sie upierala ze przekabacila mojego meza i jemu nagle tez zaczelo nie pasowac. Uleglam, zmienilismy imie i wspolnie wybralismy Leon. Ale gdzie tam, jej znowu nie pasowalo, zaczela wrecz sceny mi robic razemz tesciem, wymawiala to imie krecac jezykiem w gebie ze niby to takie niewygodne do wymowienia (ja jakos nie mam problemu...) Ale mialam to w dupie, imie mi sie podobalo i juz tak zostalo.
To jeszcze nic, w PL do pol roku mozna zmienic imie w urzedzie, wiec moja tesciowa przez pol roku CODZIENNIE przypominala mojemu mezowi ze mozna jeszcze zmienic imie. CZAICIE TO?
I nie wiem na co jej te starania byly skoro teraz praktycznie w ogole sie jedynym wnuczkiem nie interesuje, nasze kontakty nie istnieja, nie zadzwoni na swieta ani urodziny, zero, nic null...

super że już zdrowa a na zachowanie teściowej to brak słów

Berenika nie zacytowało mi Cię a chciałam Ci życzyć żeby Wasz remont poszedł tak samo sprawnie jak nasz dach i że bardzo dobrze odpowiedziałaś rodzince na temat imienia

[karolkya]

Pradip jutro zrobie zdjecie lozeczka tylko nie mam materacyka musze zamowic no i jakas posciel z ochraniaczem na szczebelki mam juz upatrzona tylko nie moge sie zdecydowac na wzor.

Dobrej nocy dziewczyny

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[sylvuniaa84]

dzis mamy z Tz 12 rocznice slubu niestety spedzamy ją osobno,mąz na wyjezdzie akurat ;/

Dobranoc Wszystkim

[karolkya]

Napisane przez sylvuniaa84

dzis mamy z Tz 12 rocznice slubu niestety spedzamy ją osobno,mąz na wyjezdzie akurat ;/

Dobranoc Wszystkim

Mimo ze na odleglosc to wszystkiego dobrego i milosci

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[pater86]

Napisane przez sylvuniaa84

dzis mamy z Tz 12 rocznice slubu niestety spedzamy ją osobno,mąz na wyjezdzie akurat ;/

Wow już 12 rocznica gratuluję i wiele szczęścia na przyszłość

Ja się po 6 obudziłam i nie mogłam już zasnąć, zjadłam śniadanie, nastawiłam pierwsze pranie i nie wiem co teraz robić... Ważne, że u nas piękna pogoda chyba się do Rossmana wybiorę w końcu, bo dziś chyba promocja na tusze
Udanego poniedziałku i całego tygodnia

[__Sylwia__88]

Sylvunia84 wszystkiego dobrego. 12 lat- pięknie

Ja wstalam rano polamana jak nie pamiętam kiedy bo spalismy w salonie dla odmiany. Mąż po 4 do pracy wstawał, musiałam go budzić jeszcze ochrzanil mnie na spiaco że go do pracy wyganiam. A tak to by zaspał. Zebralam się i do przychodni do diabetologa czekam.

Podejde też właśnie do Rossmana po jakiś tusz bo później szkoda przeplacac .

[sylvuniaa84]

Miałam jeszcze pospac ale sie nie dało,cały czas ktos dzwoni
W dodatku trzeba sie ogarnąc bo kurier ma być ponoś dzis z Lenkowym wyrkiem
No i mam troszke spraw urzędowych...

Wczoraj nogi mi spuchły,nie mogłam papci wsunąć...tez tak macie na tym etapie?
Czuje sie opuchnięta cała
No i moje +15 kg na wadze mnie poraża



Wybieram sie dzis do rosmana,od dzis promocja na tusze -49% więc warto cos wyłapać

[NecroKitty]

Dzień dobry. Wychodzimy do domu dostanę jeszcze jakieś leki zapobiegawczo ale powinno być okej.
Na weekend już zaplanowałam malowanie. Tż zorganizował sobie kolegę do pracy a ja będę tylko kontrolować postępy Jutro idziemy do farby, oczywiście jeszcze nie mam kompletnie pomysłu na kolor. Teraz mamy okropną zieleń a chce coś jasnego.

Napisane przez sylvuniaa84

Wczoraj nogi mi spuchły,nie mogłam papci wsunąć...tez tak macie na tym etapie?
Czuje sie opuchnięta cała
No i moje +15 kg na wadze mnie poraża

Mi na szczęście nie puchną ale bolą strasznie, nogi i stopy
Po tym szpitalu boję się wejść na wagę. Coś czuje, że +10 to nie będzie żadna niespodzianka

[karolkya]

Zrobilm zdjecie lozeczka, ale takie bez niczego bo musze zamowic materacyk, posciel itp. Firma drewex a model nie mam pojecia jaki... Wazne ze z szuflada i nie wydalismy na nie ani grosza

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[zophiee]

Dzień dobry ;-)
Ja dziś znów aktywny dzień ale cieszę się, że jeszcze względnie mam na to energię. Musze poogarniać trochę spraw na mieście, potem czeka mnie siedzenie przed netem i zamawiane kolejnych rzeczy do domu - dziś lampa i fototapeta

Chocolate Cieszę się, że wszystko w porządku
Nerokitty super! Nie ma to jak w domu ;-) dbaj o siebie
karolkya bardzo ładne łóżeczko
sylvuniaa84 piękna rocznica Nadrobicie, jak TZ wróci
pater86 ja prawie codziennie jem lody robię sobie desery w domu, z owocami, galaretką
A waga jakoś stanęła na +10 i stoi w miejscu
alingles U mnie też było tak z imieniem- ja dla dziewczynki, mąż dla chłopaka

Gdzieś nam się kucyk truskawkowy też zagubiła

Udanych łowów w rossmanie- ja dziś go omijam, bo mam doczepiane rzęsy, bo często tusze mnie uczulają...
A tak mam komfort

[Aldrin]

witam się po udanym weekendzie pierwszy raz od 1.5 tygodnia wypiłam sobie kawkę na podwórku, zjadłam grilla i od razu humor lepszy

Napisane przez zophiee

hej hej
Witam się w 36tc i z tej okazji dokończyłam prasowanie, z którym wczoraj nie miałam sił walczyć
Zaraz idę poukładać wszystko tematycznie ( body bez rękawów, z krótkim, z długim, pajace, koszuli z krótkim rękawkiem, długim,koszule, spodenki lekkie- lniane, i cieplejsze, bluzy, sweterki, czapeczki, buciki i całą resztę pościeli, kocyków itp)
Jeszcze raz wszystko policzę i ewentualnie podejmę decyzję o dokupieniu czegoś
No i przede wszystkim dopakuję dziś torbę do szpitala dla mnie i Borysa
Już nie przełożę tego nawet o jeden dzień. W poniedziałek wypełnię plan porodu, a przy okazji wizyty 5.05 zrobię ksero wszystkich wyników- co by nawet dokumenty mieć już ogarnięte
majkela12 Udanego wyjazdu
NecroKitty książka, gazeta, może pogaduchy z jakąś współlokatorką? Na szczęście w poniedziałek wychodzisz

A Ikea jednak jutro

AHA- z cyklu promocje: w Ikea -10% na wszystkie zabawki dla dzieci

U mnie leje od rana, ale ja dziś jakoś z energią

brawa za tydzień i powiedz mi po co ci ksero dokumentów do szpitala?

Napisane przez bluesky89

Dziewczyny, czy wy już macie poskręcane łóżeczka? Bo mnie korci, ale nie wiem czy nie za szybko

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

ja nawet nie mam kupionego

Napisane przez karolkya

Zaamowilismy wozek czas do 2 tygodni oczekiwania na realizacje zamowienia.
Bylismy tez w rossmanie i kupilam paczke pampersow jedynek i husteczki nawilzane tami bo bylo w promocji a teraz leze i kuruje sie...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

super, że wózek zamówiony

Napisane przez Monica80

Boże ale sie zalatwilam.... Caly dzien zdycham, biegunka minela ale jest mi total niedobrze i boli mnie brzuch... No szlag by to... W domu nic nie zrobilam dzisiaj kompletnie NICCC Przespalam sie w dzien zapodajac dziecku laptopa z gra.. ale nic to nie dalo bo po przebudzeniu dalej zle sie czulam...

Byle do jutra

doczytałam, że już jest lepiej ale pewnie nieźle się namęczyłaś

Napisane przez beat@

Poprasowałan pobiłam wszelkie rekordy, no na głowę chyba upadłam. Skończyłam wszystko o 21 dopiero a przecież koło 15 zaczęłam kręgosłup mi się za to zemści jutro bo teraz to boli też ale do przeżycia. Za to nóg nie czuję tak mnie bolą. Nawet małż mnie zmieniał i sam prasował i nawet dał radę a był to jego pierwszy bliższy kontakt z żelazkiem stwierdził że kiedyś się trzeba nauczyć. Jutro jeszcze pochowanie tego wszystkiego mnie czeka. Oczywiście jeśli po dzisiejszym maratonie będę w stanie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

o matko no zwariowana kobieta

Napisane przez __Sylwia__88

beat@ poszalalas z tym prasowaniem

A ja witam w niedzielę w 32tygodniu czyli zaczynamy 8 miesiąc

za nowy miesiąc

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46196303]

Wczoraj zaczęłam 36 tc, a tym samym 9 miesiąc ciąży
Jestem przerażona... Po 10tym zamawiam dopiero całą wyprawkę z apteki, bo wcześniej nie będę mieć na to funduszy... Wtedy też udam się do Rossmanna po pampersy i wielkie podpaski dla mnie. Także na ten moment mam tylko:
- ubranka wyprane i wyprasowane
- kapcie do szpitala
- klapki pod prysznic
- koszule nocne
- przewijak
- gąbkę do wanienki
- rogal do karmienia
- wanienkę
- łóżeczko


Czwarta sprawa - imię dla dziecka. Wszyscy wokół non stop pytają mnie o to nieszczęsne imię. Wczoraj wsiadła na mnie mama, ciocia i babcia. Ja też głupia jestem, odezwałam się, że podoba mi się imię Olaf albo Aleksander. I niepotrzebnie to mówiłam. Stwierdziły, że Dawid było ładniejsze, choć powiedziałam, że takie na pewno nie będzie. Co do Olafa powiedziały, że jest bardzo brzydkie, że kojarzy im się z Lubaszenką i że to niemieckie imię (z tego co wiem to skandynawskie)... Powiedziały, że Aleksander ładniejsze, ale odpada bo moja siostra to Aleksandra, a wujek tżta Aleksander i nie mogę tak nadać ( nie ważne, że od strony tżta jest dwóch Dawidów). Stwierdziłam w końcu, że po porodzie jak już zatwierdzimy imię w urzędzie to się dowiedzą. Wrrrr....

No to się pożaliłam...

[/QUOTE]

no to aż tak mało nie masz, wszystko zdążysz kupić

no i brawo za miesiąc

co do imienia to ma to być Wasz wybór i inni mogą sobie gadać

Napisane przez karolkya

Dzien dobry niedzielnie
Dziewczyny czy ja dzis zaczynam 9 miesiac?
Wczoraj wieczorem mialam dola pobeczalam sie z tego martwienia o Mala i ze moja choroba moze jej zaszkodzic... Dzis juz lepeijz samopoczuciem ale kaszel dalej meczy...
Brawa za nowe tygodnie i miesiace gratulacje juz coraz blizej

Wyslane za pomoca Tapatalk2

tak zaczęłaś gratulacje

Napisane przez choc0late

dziekujemy za pamiec
u nas nic nowego leze w szpitalu na obserwacji i nic sie nie dzieje poki co

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymajcie się tam w szpitalu

[kinia8906]

Chyba sama w to nie wierze, ale brakuje nam jeszcze troche ciuszków... a byłam przekonana, że mamy nadmiar! Wczoraj usiedliśmy z TŻ wyrzuciliśmy z torby wszystko co mamy w spadku od rodzinki i jak posegregowaliśmy to sie okazało, że trzeba i tak troche rzeczy dokupić np. sweterków albo bluzeczek z długim rękawkiem. Lubie tego typu zakupy, ale liczyłam, że ten wydatek mamy już z głowy :/ No to psikus... dzisiaj jedziemy na ostatnie zajęcia ze SR a potem poszukać czegoś fajnego. Łóżeczko na szczęście już pomalowane teraz troszke musi postać i wywietrzeć.

[__Sylwia__88]

Kinia ja też tak miałam, wydawało mi się że tyle ciuszkow mamy że aż za dość a jak posegregowalam to się okazało że 0-3 mce mam ledwo pół szuflady. A dziewczyny tu całe komody pokazywały. Na szczęście znalazłam trochę siły i w ciucholandach dokupiłam. Jakoś te nowe że sklepu odstraszają mnie jakością albo ceną.
Dziś też udało mi się lumpa odwiedzić. Kupiłam cieniutki spiworek bawelniany w sam raz na lato i drugi grubszy po złotówce. Odwiedziłam też roska i umeczylam się przy tym masakrycznie aż brzuch mi zaczął twardniec.

[pater86]

Napisane przez karolkya

Zrobilm zdjecie lozeczka, ale takie bez niczego bo musze zamowic materacyk, posciel itp. Firma drewex a model nie mam pojecia jaki... Wazne ze z szuflada i nie wydalismy na nie ani grosza

Bardzo fajne łóżeczko jak sobie wszystko dokupisz to będzie pięknie wyglądało
Też miałam takie dostać i lipa będzie trzeba kupić... Ale już się rozglądałam i są fajne zestawy, z materacem pościelą itd. wiem, że nawet któraś z Was taki zamawiała, tylko nie pamiętam kto coś mi chodzi po głowie bluesky89, ale nie pamiętam... a teraz bym z chęcią wypytała czy jest zadowolona, jak materiały itd.

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry. Wychodzimy do domu dostanę jeszcze jakieś leki zapobiegawczo ale powinno być okej.
Na weekend już zaplanowałam malowanie. Tż zorganizował sobie kolegę do pracy a ja będę tylko kontrolować postępy Jutro idziemy do farby, oczywiście jeszcze nie mam kompletnie pomysłu na kolor. Teraz mamy okropną zieleń a chce coś jasnego.

Super, że w końcu idziecie do domku, już się wystarczająco tam wyleżałaś... Obyś wróciła do szpitala już tylko na poród na max 3 dni

[karolkya]

Napisane przez pater86

Bardzo fajne łóżeczko jak sobie wszystko dokupisz to będzie pięknie wyglądało
Też miałam takie dostać i lipa będzie trzeba kupić... Ale już się rozglądałam i są fajne zestawy, z materacem pościelą itd. wiem, że nawet któraś z Was taki zamawiała, tylko nie pamiętam kto coś mi chodzi po głowie bluesky89, ale nie pamiętam... a teraz bym z chęcią wypytała czy jest zadowolona, jak materiały itd.

Super, że w końcu idziecie do domku, już się wystarczająco tam wyleżałaś... Obyś wróciła do szpitala już tylko na poród na max 3 dni

Dziś właśnie zamówiłam materacyk GPK, w efekcie stwierdziłam, że nie mam jakiejś mega wilgoci w pokoju to może nei zacznie w nim nic rosnąć A jak zacznie to się wymieni, koszt 80 zł to znowu nie jakaś tragedia...
A zestaw pościeli chcę kupić jakiś z tych http://allegro.pl/lux-mimi-3-cz-posc...191940247.html
tylko nie wiem jeszcze jaki kolor, ale waham się między szaro różowym a szaro zielonym z jakąś jednak przewagą na zielony. Wiem że różową pościel mamy dostać od teściowej więc nei chcę mieć wszytkiego różowego. A do pokoju będzi enam bardziej zieleń pasowała bo mamy takie zielone akcenty w pokoju typu zasłony, zielone pasy na ścianie itd.

[Mala_Czarno_Biala]

Dziewczynki, witam się.
NAprodukowałyście tyle przez weekend że nie dam rady. My walczymy z przeróbkami w domu, z zakupami... mówię Wam, szaleństwo.
Pochwalę się kącikiem dla naszej Małej, jeszcze oczywiście nie wszystko jest na swoim miejscu, brakuje pościeli i dekoracji, ale ściana stoi, druga pomalowana żeby mogła sobie oglądać kolorki, łóżeczko po renowacji... Poza tym zrobiłam dziś ostatnie zamówienie w Gemini, kupiłam biustonosze- karmniki, sterta ubranek czeka na prasowanie i w weekend majowy zaczynamy kolejny etap remontu, oooj... zmęczona jestem ale i jednocześnie podekscytowana, kocham pracować w domciu

Na szybko tylko zorientowałam się że piszecie o szpitalach itd. Dobrze że mimo wszystko jeszcze w dwupaku, i jak widzę powoli zaczynacie wychodzić do domu

Trzymajcie kciukasy za nasze roboty budowlane, bo my z mężem totalni amatorzy


AAa, zapomniałabym! Koleżanka sprezentowała mi sesję brzuszkową w studio! Było cudownie, pokażę efekty jak tylko sama je dostanę w swoje ręce

[kamilla123]

Witam po weekendzie!
U mnie dość intensywny, bo pomagałam mężowi na budowie (oczywiście w miarę swoich ograniczonych bardzo możliwości) i normalnie zakwasy mam dzisiaj w nogach Dobrze, że Kubuś dzisiaj w przedszkolu to odpoczywam

U nas dziś piękna pogoda, przyjechało do nas takie małe wesołe miasteczko więc po południu mam tam wyprawę z synem

Necro super, że wychodzisz

Karolka mam to samo łóżeczko też za darmo właśnie idę je malować na biało

Co do imienia to my też nie mamy - i widzę, że najlepsza opcja to po prostu nic nikomu nie mówić! Nawet jak wybierzemy to nic nie powiemy, bo cokolwiek powiesz, że jakieś ci się podoba to zaraz komentarz... Po co? Jak mówię tak zupełnie luźno np., że tż się Julia podoba, to zaraz wielkie zdziwienie "Julia???" Teraz pełno Julek (no może i tak, bo wystarczy spojrzeć na statystyki ok, nie będę zaprzeczać), ale ja się pytam gdzie?? Bo ani u mnie w rodzinie nie ma żadnej, ani wśród znajomych, ani na mojej ulicy wśród bliższych i dalszych sąsiadów, u syna w grupie zaledwie jedna!

[karolkya]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Dziewczynki, witam się.
NAprodukowałyście tyle przez weekend że nie dam rady. My walczymy z przeróbkami w domu, z zakupami... mówię Wam, szaleństwo.
Pochwalę się kącikiem dla naszej Małej, jeszcze oczywiście nie wszystko jest na swoim miejscu, brakuje pościeli i dekoracji, ale ściana stoi, druga pomalowana żeby mogła sobie oglądać kolorki, łóżeczko po renowacji... Poza tym zrobiłam dziś ostatnie zamówienie w Gemini, kupiłam biustonosze- karmniki, sterta ubranek czeka na prasowanie i w weekend majowy zaczynamy kolejny etap remontu, oooj... zmęczona jestem ale i jednocześnie podekscytowana, kocham pracować w domciu

Na szybko tylko zorientowałam się że piszecie o szpitalach itd. Dobrze że mimo wszystko jeszcze w dwupaku, i jak widzę powoli zaczynacie wychodzić do domu

Trzymajcie kciukasy za nasze roboty budowlane, bo my z mężem totalni amatorzy


AAa, zapomniałabym! Koleżanka sprezentowała mi sesję brzuszkową w studio! Było cudownie, pokażę efekty jak tylko sama je dostanę w swoje ręce

za kącik i czekamy na efekty końcowe i na zdjęcia z sesji