Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez Bogini Bastet

Ja mam wszystko używane i o ile ciuszki dla noworodka są ok, niektóre są naprawdę piękne to już +6 m-cy to jakieś poplamione albo skłaczone szmaty najchętniej spakowałabym je i wrzuciła do kontenera na odzież, no, ale jak pomyślę, że sama miałabym to kupić wszystko to przestaje być taka wybredna

Miałam podobnie, bo też mam 95% używek, ale jak się zawzięłam i odplamiacz / wybielacz poszedł w ruch to zrobiły się naprawdę ładne niektóre różowe zrobiły się nawet bielusieńkie jak śnieg :d

[Sola1]

Napisane przez sylvuniaa84

Kupiłam żel do ciała i włosów z Hippa to nasz 1 zakup kosmetykowy
Zerknijcie na fotę czy dobry kupiłam.. bo widze na necie też z lekko różowawe butelki i sama juz nie wiem czy wzięlam to co trzeba

I co jeszcze z kosmetyków brać? oliwkę,mleczko? czy sam żel wystarcza?

oni chyba zmienili opakowania, bo różowych od jakiegoś czasu nie widzę.

Napisane przez alingles

Witam się powizytnio i poniedziałkowo.
Nieprawidłowości brak, tętno w normie, główką w dół, 1700g wagi, a długi nie wiem, bo nie mówił.
Wyprzedza termin o 3 dni Ale wszystko się jeszcze może zdażyć.
Zalecenie Aspargin na skurcze nóg, 3x1 + kontynuacja żelaza.

No i moja Mama miała okazję pierwszy raz w życiu zobaczyć dziecko przez usg. Przeżywała bardziej niż ja.
W koło coś się pytała, a lekarz tylko się śmiał, koniec końców mówi:
Inaczej nie chce być, tu może pani zobaczyć jajeczka.

To super, że wszystko w porządku

Napisane przez alingles

Dziś kupiliśmy materacyk, poduszeczkę. Z kołderką się wstrzymaliśmy, bo dostałam od kuzynki, więc do roku nam wystarczy potem kupimy większą.
Jutro proszki do prania, bo dziś stoję jak wryta w Rossku i myślę: który bardziej odradzałyście, Jelp czy Lovela. No i stwierdziłam, że sprawdzę i kupię jutro i dopiero wypiorę.
A teraz idę poprasować to co wyprane.

Tutaj dziewczyny odradzały Lovelę. Ja na fali poprzedniego wątku kupiłam Lovelę i nie uczulała. Z tym że ja kupowałam płyn. W moim odczuciu jest delikatna, nawet za bardzo, bo kiepsko dopierała. Ale uczulać nie uczulała.

Napisane przez choc0late

ja chce do domku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Aldrin

no i co do prania to chyba jestem inna, bo jak wyprałam te wszystkie nowe ubrania to one mi się już nie podobają, wyglądają jak używane i nie mają tego czegoś jak następnym razem kupie nowe to chyba nie będę ich prała

Ja kiedyś pisałam o koleżance, której mama kiedyś pracowała w szwalni. Od tamtej pory wszystko piorę nawet dla siebie przed pierwszym założeniem. Palą papierochy podczas szycia, ubrania są często traktowane jak worek kartofli i walają się po ziemi, a na koniec spryskują jakimś odświeżaczem, żeby nic nie było czuć. Może nie wszędzie tak jest, ale jakoś wolę na wszelki wypadek wyprać.

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Miałam podobnie, bo też mam 95% używek, ale jak się zawzięłam i odplamiacz / wybielacz poszedł w ruch to zrobiły się naprawdę ładne niektóre różowe zrobiły się nawet bielusieńkie jak śnieg :d

Ja tez jestem w szoku, bo myślałam że część ubranek będzie do wyrzucenia, a po odplamiaczu większość plam ładnie po schodziła.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

A i jeszcze podobno dla takiego maluszka to im bardziej sprane ubranka tym mniejsze ryzyko uczulenia - z tym, że to dotyczy to głównie kolorowych ubrań - podobno te barwniki/ farby do ubrań czy jak to tam się nazywa potrafią też uczulić.

[Ramona_85]

Napisane przez sylvuniaa84

ten różowy to też żel

to nie mam pojęcia czym one się różnią, ja mam białe

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez choc0late

ja chce do domku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wytrzymaj jeszcze troszkę

[Monica80]

Czesc laski.

Ja po wizycie, wszystko ok. Lekarz pomierzyl mi Małą i powiedzial ze bedzie duza. Ma teraz ok 2300. Zbytnio mnie to nie ucieszylo bo mam cicha nadzieje na sn , ale jak bede znowu mialam wielkie dziecko to nie bede probowac... No ale wazne ze zdrowa i wszystko ok.
teraz juz wizty co 2 tygodnie, bardzo prosze o dopisanie mojej - 12 maja.

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

za remonty i zazdroszczę sesji brzuszkowej. Ja mam siostrę fotografa ale jakoś nie mam odwagi na takie sesje choć bardzo bym chciała.

Skoro byś chciała to gadaj szybko z siostrą mi koleżanka bardzo chciała zrobić a ja się wstydziłam i teraz jak zobaczyłam ze nie mam żadnego zdjęcia z brzuszkiem i zaczęłam żałować to koleżanka idzie do szpitala a ja nie mogę się ruszać z łóżka i

Napisane przez Bogini Bastet

[/COLOR]
Dziewczyny, mam 11 pieluszek tetrowych i 8 flanelowych, myślicie, że starczy czy dokupić jeszcze nie chcę prać codziennie

tez mam mniej więcej tyle i na razie nie będę dokupować tylko zobaczę które i jaki rozmiar najbardziej mi odpowiada
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46215072]Cześć Mąż ma od dziś urlop więc siedzimy w domku i zaczynamy porządkować wszystkie rzeczy w szafach... Póki co nawet nie zaczęliśmy. Najpierw z rana musieliśmy pojechać z Adasiem do lekarza. Wyskoczyły mu jakieś krostki w intymnym miejscu i ma tam czerwone. Myśleliśmy najpierw, że to odparzenie, choć z kupą, ani siuśkami nie chodzi, bo zaraz zmieniam mu pampersa. Pojawiło mu się to w sobotę rano, smarowałam Sudocremem, ale nic to nie dało, a przy przewijaniu widać tak jakby, że go to boli trochę. No i okazało się, że to bakteryjne, albo grzybiczne zakażenie. Dostał maść z antybiotykiem. Jakby do końca tygodnia mu to nie zniknęło, to mam przyjść po skierowanie na badania moczu i kału, ale w tej kwestii ja nic dziwnego nie zauważyłam. Uczulenia też dostać nie miał od czego, bo je wszystko już od dłuższego czasu, pampersy te same, chusteczki te same, krem ten sam, więc nie wiem

Dziękuję Wam za pocieszenie w kwestii imienia i remontu Co do imienia, macie rację, muszę to olać i jak zapytają, to mówić, że nie wiemy. Co do remontu mam nadzieję, że szybko pójdzie.. Jakbym nagle urodziła zanim on się skończy, to zawsze mogę pójść do rodziców, ale jednak wolę być w swoim domu
nie dziękuję i bardzo na to liczę

a do kiedy ta promocja na tusze będzie??

no niby tak, ale najbardziej męczy mnie to, że nie mam najpotrzebniejszych rzeczy do szpitala po porodzie - podkładów, podpasek, wkładek laktacyjnych i pampersów...
[/QUOTE]
Oby Adasiowi szybko przeszło
Wiem co czujesz bo też mi każdy mówił że w razie czego pójdę po szpitalu do mamy ale ja w ogóle nie chciałam o tym słyszeć Dacie radę ze wszystkim tylko mąż musi się spiąć a te zakupy o których napisałaś zrobisz za jednym zamachem w Rossmanie jak będziesz kupować tusz :P (promocja jest od dziś)

Napisane przez Aldrin

to czas zrobić grilla
z czego to masz to łóżeczko?

Oczywiście w weekend u nas była beznadziejna pogoda i w majówke zapowiada się to samo
Łóżeczko mamy drewniane w słomkowym kolorze

Napisane przez __Sylwia__88

Właśnie dziewczyny powiedzcie czy jest sens kupować tego NUKa płyn do mycia butelek czy to jakiś kolejny chwyt marketingowy?
Nie kupuje żadnych sterylizatorów do butelek bo uważam to za zbędne a myślę że wystarczy wyparzyć butelkę. Ale takie codzienne mycie to jak?

Również uważam że nie ma sensu kupować specjalnych płynów szczególnie ze na początku w butelce podaje się tylko wodę jeśli możemy karmić piersią

Napisane przez sylvuniaa84

Kupiłam żel do ciała i włosów z Hippa to nasz 1 zakup kosmetykowy
Zerknijcie na fotę czy dobry kupiłam.. bo widze na necie też z lekko różowawe butelki i sama juz nie wiem czy wzięlam to co trzeba

I co jeszcze z kosmetyków brać? oliwkę,mleczko? czy sam żel wystarcza?

ani żel do włosów ani mleczko ani oliwka nie jest niezbędna. Ja kupiłam oliwkę z myślą o masażu i płyn do kąpieli

Napisane przez alingles

Witam się powizytnio i poniedziałkowo.
Nieprawidłowości brak, tętno w normie, główką w dół, 1700g wagi, a długi nie wiem, bo nie mówił.
Wyprzedza termin o 3 dni Ale wszystko się jeszcze może zdażyć.
Zalecenie Aspargin na skurcze nóg, 3x1 + kontynuacja żelaza.

No i moja Mama miała okazję pierwszy raz w życiu zobaczyć dziecko przez usg. Przeżywała bardziej niż ja.
W koło coś się pytała, a lekarz tylko się śmiał, koniec końców mówi:
Inaczej nie chce być, tu może pani zobaczyć jajeczka.

Berenika, wpiszesz mi wizytę: 22.05 10.10

Jutro proszki do prania, bo dziś stoję jak wryta w Rossku i myślę: który bardziej odradzałyście, Jelp czy Lovela. No i stwierdziłam, że sprawdzę i kupię jutro i dopiero wypiorę.
A teraz idę poprasować to co wyprane.

Moja mama jak przyłożyłam jej rękę do brzucha kiedy synek kopał to się popłakała

O Loveli słyszałam że uczula a o Jelpie nie słyszałam złej opinie ale każde dziecko może zareagować inaczej

Napisane przez Bogini Bastet

ja mam jutro wizytę i trzymam kciuki sama za siebie żeby mały nie był zbyt duży. ostatnio był "starszy" o ok 1,5 tyg. a przy cukrzycy ciążowej nie jest to pozytywna informacja. Oczywiście wiem, że usg się myli i obawiam się, że może zlecą mi cesarkę, bo mały niby jest za duży a potem okaże się, że zaszła pomyłka, bo usg nie jest w 100% precyzyjne

Łączę się w strachu o konieczność cc mój jest większy o ponad 2 tygodnie

Napisane przez choc0late

ja chce do domku

trzymaj sie kochana i chłopaków w brzuszku

[pater86]

Napisane przez choc0late

ja chce do domku

Bidulko wytrzymaj jeszcze troszkę, dla maluchów

Napisane przez Monica80

Ja po wizycie, wszystko ok. Lekarz pomierzyl mi Małą i powiedzial ze bedzie duza. Ma teraz ok 2300. Zbytnio mnie to nie ucieszylo bo mam cicha nadzieje na sn , ale jak bede znowu mialam wielkie dziecko to nie bede probowac... No ale wazne ze zdrowa i wszystko ok.
teraz juz wizty co 2 tygodnie, bardzo prosze o dopisanie mojej - 12 maja.

Super, że wszystko dobrze A Mała wcale taka mała nie jest

A ja wróciłam z basenu i byłam taka głodna, że zjadłam przepyszną bułkę z jajkiem sadzonym, warzywami, szynką i serem i jak tu waga ma nie iść w górę? a jutro wizyta i ważenie...

[Ramona_85]

Napisane przez Monica80

Czesc laski.

Ja po wizycie, wszystko ok. Lekarz pomierzyl mi Małą i powiedzial ze bedzie duza. Ma teraz ok 2300. Zbytnio mnie to nie ucieszylo bo mam cicha nadzieje na sn , ale jak bede znowu mialam wielkie dziecko to nie bede probowac... No ale wazne ze zdrowa i wszystko ok.
teraz juz wizty co 2 tygodnie, bardzo prosze o dopisanie mojej - 12 maja.

oby udało się sn

[pater86]

Dziewczyny doradźcie mi, zamawiam łóżeczko i mogę dostać gratis rogal do karmienia albo śpiworek do ok. 18 miesiąca... i nie wiem co wybrać

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

Dziewczyny doradźcie mi, zamawiam łóżeczko i mogę dostać gratis rogal do karmienia albo śpiworek do ok. 18 miesiąca... i nie wiem co wybrać

zdecydowanie rogal

[pater86]

Napisane przez Ramona_85

zdecydowanie rogal

Mąż mnie namawia na śpiworek, że na dłużej wystarczy, a karmić mogę na poduszce... Boże jaka ja jestem niezdecydowana

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

Mąż mnie namawia na śpiworek, że na dłużej wystarczy, a karmić mogę na poduszce... Boże jaka ja jestem niezdecydowana

śpiworek możesz zawsze kupić w lumpku z poduszką byłoby trochę trudniej, poza tym na pewno bardziej się przyda niż śpiworek

[Mala_Czarno_Biala]

też bym wzięła rogala, chociaż popatrz na ceny, może poduchę kupisz sobie używaną za parę zł, a śpiworek byłby droższy...

[Sola1]

Napisane przez pater86

Dziewczyny doradźcie mi, zamawiam łóżeczko i mogę dostać gratis rogal do karmienia albo śpiworek do ok. 18 miesiąca... i nie wiem co wybrać

Generalnie śpiworek do spania jest fajny, ale ja mam ciepło w mieszkaniu, kupiłam za gruby i było w nim za ciepło. Także praktycznie nie używałam. Inna sprawa to kwestia kiedy dziecko wstaje. Moja zaczęła wstawać jak miała 8 miesięcy. Jakoś nie wyobrażam sobie jej wtedy jak wstaje ze snu na nózki w śpiworku, bo chyba by się zabiła. Zresztą teraz tak samo a ma 17 miesięcy.

[karolkya]

Pater ja bym chyba też wolała poduchę do karmienia.

Nie chwaliłam się ale zrobiłam dziś porządek z ciuchami męża i zwolniłam szafki dla Małej, na jutro mam plan przebrać swoje ciuchy i oddać gdzieś część w których nie chodzę w ogóle. Zrobi się luźniej w szafkach

Dobranoc dziewczyny.

[Ramona_85]

Napisane przez karolkya

Pater ja bym chyba też wolała poduchę do karmienia.

Nie chwaliłam się ale zrobiłam dziś porządek z ciuchami męża i zwolniłam szafki dla Małej, na jutro mam plan przebrać swoje ciuchy i oddać gdzieś część w których nie chodzę w ogóle. Zrobi się luźniej w szafkach

Dobranoc dziewczyny.

zabrzmiało jakbyś meża wywaliła z tej szafki

[karolkya]

Napisane przez Ramona_85

zabrzmiało jakbyś meża wywaliła z tej szafki

Bo wywlilm ale dostl inna

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[_Maya_]

Napisane przez Ramona_85

śpiworek możesz zawsze kupić w lumpku z poduszką byłoby trochę trudniej, poza tym na pewno bardziej się przyda niż śpiworek

ja bym brała poduszkę, śpiworków w ciuchlandach widziałam miliony a poduszek wcale zresztą sama mam już śpiworków 4 więc kolejny byłby zbedny a tym bardziej taki do 18mc - ja mam i używałam dla córki tylko takich do 6-7msc - potem wstawała i cuda robiła w łóżeczku

[NecroKitty]

Dzień dobry. W końcu się wyspałam we własnym łóżku

Przejrzałam dzisiaj wynik USG ze szpitala i moje dziecko w 30t1d ważyło 1650g i wszystkie wymiary odpowiadały 31tc, wiec może uda mi się jednak urodzić koło 20-tego
Poza tym chyba znowu się odwróciła bo kopie mnie teraz nie po pęcherzu tylko pod prawym żebrem

Idę na śniadanko i pierwszą od 2tyg kawkę

[Bogini Bastet]

cześć Dziewczynki

mój mały tancerz dał w nocy popis w moim brzuchunajpierw kopał zawzięcie a potem zaczął się wiercić

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Miałam podobnie, bo też mam 95% używek, ale jak się zawzięłam i odplamiacz / wybielacz poszedł w ruch to zrobiły się naprawdę ładne niektóre różowe zrobiły się nawet bielusieńkie jak śnieg :d

wiem, wiem odplamiacze działają cuda. Po majówce biorę się znowu za namaczanie. wczoraj tylko wyprałam ( 1 pranie vanish+ żel biały jeleń; 2 pranie:lovela) większość plam nie zeszła a jak moczyłam w oxy przez 3 h większość zeszła, więc chyba warto się pomęczyć

na weekend majowy mamy inwazję rodziców tżeta naprawdę ich lubię, ale włączyła im się już panika w stylu: "jak wy sobie poradzicie?????" co mnie irytuje, bo przecież sama czuję się niepewnie, mam masę leków i nie potrzebuje dodatkowych bodźców

Napisane przez Sola1

A i jeszcze podobno dla takiego maluszka to im bardziej sprane ubranka tym mniejsze ryzyko uczulenia - z tym, że to dotyczy to głównie kolorowych ubrań - podobno te barwniki/ farby do ubrań czy jak to tam się nazywa potrafią też uczulić.

to prawda, córka mojej siostry, gdy ją strasznie wysypało a była za mała na testy alergiczne mogła chodzić tylko w białych ubrankach, bo są najbardziej naturalne

Napisane przez pater86

Dziewczyny doradźcie mi, zamawiam łóżeczko i mogę dostać gratis rogal do karmienia albo śpiworek do ok. 18 miesiąca... i nie wiem co wybrać

zdecydowanie rogal podobno nie karmi się tak komfortowo na poduszce jak na rogalu. moja siostra miała kilka śpiworków i jej córka nienawidziła ich, strasznie się buntowała, wolała spać pod kocykiem. zobaczymy jak mój mały zareaguje na śpiworek, bo mam jeden w zanadrzu

[bluesky89]

Dzień dobry
Parę dni mnie nie było, podczytałam Was troszkę ale nie wiem co pisać
Pater, ja też wolałabym poduchę

Dziewczyny, czy takie bóle okresowe są jeszcze normalne na tym etapie ciąży?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[__Sylwia__88]

Napisane przez karolkya

Nie chwaliłam się ale zrobiłam dziś porządek z ciuchami męża i zwolniłam szafki dla Małej, na jutro mam plan przebrać swoje ciuchy i oddać gdzieś część w których nie chodzę w ogóle. Zrobi się luźniej w szafkach

zazdroszczę miejsca w szafie. Ja mojego męża od roku proszę żeby poprzymierzał swoje ciuchy i te które są za małe lub w nich nie chodzi odłożył to zaniosę do koleżanki do komisu ale gdzie tam. Ma ciuchy których 2 lata nie założył ale wyrzucić ich nie da. Typ chomika. I co śmieszne ma więcej bielizny niż ja.

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry. W końcu się wyspałam we własnym łóżku

Przejrzałam dzisiaj wynik USG ze szpitala i moje dziecko w 30t1d ważyło 1650g i wszystkie wymiary odpowiadały 31tc, wiec może uda mi się jednak urodzić koło 20-tego
Poza tym chyba znowu się odwróciła bo kopie mnie teraz nie po pęcherzu tylko pod prawym żebrem

Idę na śniadanko i pierwszą od 2tyg kawkę

Super że już w domu jesteś. I w szpitalu zdecydowanie powinna być możliwość wypicia kawy. U nas też nie było i mąż w termosie mi nosił bo ja bez kawy mam od razu ból głowy.
I oby dzidziuś był główką w dół.

Ja to już nie mam pojęcia jaką to moje dziecko ma pozycje w brzuchu. Wypycha się w okolicach lewej strony pępka (chyba pupa albo główka) a w prawym boku brzucha chyba noge ma bo czuje często taką małą kościstą część ciała. Ale czasem czuje jak uderza w pęcherz a za chwile po żebrach ładuje. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić ułożenia.

[NecroKitty]

Napisane przez __Sylwia__88

Super że już w domu jesteś. I w szpitalu zdecydowanie powinna być możliwość wypicia kawy. U nas też nie było i mąż w termosie mi nosił bo ja bez kawy mam od razu ból głowy.
I oby dzidziuś był główką w dół.

Ja to już nie mam pojęcia jaką to moje dziecko ma pozycje w brzuchu. Wypycha się w okolicach lewej strony pępka (chyba pupa albo główka) a w prawym boku brzucha chyba noge ma bo czuje często taką małą kościstą część ciała. Ale czasem czuje jak uderza w pęcherz a za chwile po żebrach ładuje. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić ułożenia.

W pokoju odwiedzin był czajnik elektryczny, więc bez problemu można było zrobić ale na przeciwko był kantorek położnej i jak dziewczyny wychodziły z kawą to zaczynały się pouczenia, więc dałam sobie spokój a teraz jestem w niebie

Ja wcześniej czułam głowę pod żebrami a stopy na pęcherzu a teraz wypycha mi stopy z prawej strony nad pępkiem. Mąż po wymacaniu tego miejsca wczoraj stwierdził, że to na pewno są stopy bo małe i długie Za to czkawkę czuję teraz na dole brzucha, więc raczej udało jej się zmienić pozycję na odpowiednią, mimo czarnowidztwa lekarza

A wczoraj się jeszcze dowiedziałam, że lekarz który miał moją sale jest mężem mojej dermatolog. I wszystko zostaje w rodzinie

[Ramona_85]

Dzień dobry
wyspałam się jako tako, nawet nie najgorzej, biorąc pod uwagę aktywność mojego dziecia
wczoraj zaliczyła swój pierwszy kop w żebra, myślałam, ze umrę

[karolkya]

Dzien dobry
Ja juz po sniadaniu ale wrocilam do lozka. Na dzis mam plan zajac sie swoimi ciuchami ale jakos mnie to przeraza.
Po poludniu ide na kontrole oskrzeli do rodzinnego.
Czy was tez tak boli kregoslup? Moja kosc krzyzowa chyba sie buntuje...
Milego dnia
za wizyty i za nowe tygodnie

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[__Sylwia__88]

Napisane przez NecroKitty

W pokoju odwiedzin był czajnik elektryczny, więc bez problemu można było zrobić ale na przeciwko był kantorek położnej i jak dziewczyny wychodziły z kawą to zaczynały się pouczenia, więc dałam sobie spokój a teraz jestem w niebie

A wczoraj się jeszcze dowiedziałam, że lekarz który miał moją sale jest mężem mojej dermatolog. I wszystko zostaje w rodzinie

U nas nie ma czajnika, a jak persolen widzi że ktoś ma kawę to też się krzywią. Jak by same nie piły.U nas też dużo takich małżeństw lekarzy - ginekolog- stomatolog itp

A ja wczoraj miała mega spięcie z mężem. W końcu nie wytrzymałam jego głupiego gadania i wyszłam do sypialni. Wtedy zaczęła się taka burza jakich dawno nie było i ale udało mi się zasnąć.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez pater86

Dziewczyny doradźcie mi, zamawiam łóżeczko i mogę dostać gratis rogal do karmienia albo śpiworek do ok. 18 miesiąca... i nie wiem co wybrać

Rogal Śpiworek można w lumpie kupić

Długo się nie odzywałam ale coś weny brak
Idę dzisiaj do laboratorium, więc ciesze się bo słonko zobaczę
Jutro wizyta u gina.


Piszecie ile prań zrobiłyście, prasowanie, zakupy i mnie panika ogarnia
Mam nadzieję, że za dwa tygodnie jak skończę 34 tydzień, będę mogła zacząć więcej robić...

NecroKitty, Aldrin ciesze się że wyszłyście do domu.

Choc0late bidulko musisz wytrzymać



Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Bogini Bastet]

Napisane przez __Sylwia__88

mojego męża od roku proszę żeby poprzymierzał swoje ciuchy i te które są za małe lub w nich nie chodzi odłożył to zaniosę do koleżanki do komisu ale gdzie tam. Ma ciuchy których 2 lata nie założył ale wyrzucić ich nie da. Typ chomika. I co śmieszne ma więcej bielizny niż ja.

jakbyś napisała o moim tżecie wkurzają mnie te jego ciuchy z lamusa no, ale ten typ tak ma staramy się dbać o swoją wolność w związku i nie wtrącać się w tego typu sprawy, ale...nie ukrywam jak bardzo mnie korci żeby to wszystko powyrzucać

Napisane przez __Sylwia__88

I w szpitalu zdecydowanie powinna być możliwość wypicia kawy. U nas też nie było i mąż w termosie mi nosił bo ja bez kawy mam od razu ból głowy.

co?! w szpitalu nie ma kawy?! nie jestem w stanie funkcjonować bez kofeiny mam tak niskie ciśnienie, że jak nie wypije kawy w przeciągu 1h po obudzeniu to mam cały dzień z głowy, bo ból rozsadza mi czaszkę

Napisane przez NecroKitty

a teraz jestem w niebie

super, że jesteś już w domu

Napisane przez karolkya

Czy was tez tak boli kregoslup? Moja kosc krzyzowa chyba sie buntuje...

każdego dnia coraz bardziej u mnie ból kręgosłupa rywalizuje z bólem żeber, sama nie wiem co mi bardziej doskwiera choć powiem Wam, że z dotychczasowych "ciążowych przypadłości" weekendowa zgaga była chyba najgorsza nigdy nie miałam i nawet nie przypuszczałam w najgorszych koszmarach, że to może być taki dyskomfort, przełyk palił mnie jakbym była w piekle a nie w ciąży

zaczęłam puchnąć coraz rzadziej widzę kostki

[Ramona_85]

Napisane przez Bogini Bastet

co?! w szpitalu nie ma kawy?! nie jestem w stanie funkcjonować bez kofeiny mam tak niskie ciśnienie, że jak nie wypije kawy w przeciągu 1h po obudzeniu to mam cały dzień z głowy, bo ból rozsadza mi czaszkę
:

pocieszę was, ze u mnie też nie ma kawy, ani herbaty, trzeba mieć swoje, tylko woda jest w czajniku
a nie daj boże jak jakaś pije kawę fusiastą, od razu reprymenda od personelu, wolno mieć tylko napoje kawowe

[_Maya_]

Napisane przez Bogini Bastet

każdego dnia coraz bardziej u mnie ból kręgosłupa rywalizuje z bólem żeber, sama nie wiem co mi bardziej doskwiera choć powiem Wam, że z dotychczasowych "ciążowych przypadłości" weekendowa zgaga była chyba najgorsza nigdy nie miałam i nawet nie przypuszczałam w najgorszych koszmarach, że to może być taki dyskomfort, przełyk palił mnie jakbym była w piekle a nie w ciąży

zaczęłam puchnąć coraz rzadziej widzę kostki

ooo ból kręgosłupa, ból żeber (jakbym miała siniaki) a do tego ja mam zespół niespokojnych nóg - magnez nie działa, to chyba bardziej neurologiczne jest, więc wieczory spędzam na stojąco/chodząco i przez te pseudoskurcze nie zasypiam wcześniej niż o 01:00 mam dosyć serdecznie...

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez Ramona_85

pocieszę was, ze u mnie też nie ma kawy, ani herbaty, trzeba mieć swoje, tylko woda jest w czajniku
a nie daj boże jak jakaś pije kawę fusiastą, od razu reprymenda od personelu, wolno mieć tylko napoje kawowe

przecież naturalna kawa jest zdrowsza niż ta chemia w saszetkach albo kawa rozpuszczalna (fuuuuuuj)

[Bogini Bastet]

Napisane przez Ramona_85

pocieszę was, ze u mnie też nie ma kawy, ani herbaty, trzeba mieć swoje, tylko woda jest w czajniku
a nie daj boże jak jakaś pije kawę fusiastą, od razu reprymenda od personelu, wolno mieć tylko napoje kawowe

w razie czego wezmę parę saszetek rozpuszczalnej bo u mnie i tak w szpitalu (skandal!) sztućce i naczynia trzeba mieć własne no, ale zakładam, że tżet będzie moim kofeinowym przemytnikiem

Napisane przez _Maya_

przecież naturalna kawa jest zdrowsza niż ta chemia w saszetkach albo kawa rozpuszczalna (fuuuuuuj)

dokładnie mimo wszystko wezmę rozpuszczalną, w tym przypadku lepszy rydz niż nic