Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[ZygaEffka]

Napisane przez Metamfetaminax

No o ile sprawy niepłodności nie finansują to niech im będzie ale to chodzi o edukację przyszłego pokolenia... Wyślij do przedszkola,łatwo mówić,tylko kiedyś prywatnych przedszkoli nie było i wszyscy chodziliśmy państwowo i było ok a teraz prosić się jak o jałmużnę... Ja nie mogę słuchać na temat tej walniętej polityki w naszym państwie,bo brak słów... Kasa wywalana w błoto a jedyne co masz to becikowe aż 1000 zł,rodzinne to też kij wie czy dostaniesz a u lekarza czekaj,może się dostaniesz może nie...


Nie wiem co mi... Wytłumaczę najprościej jak się da
Czuję takie jakby uderzenie w podbrzuszu,które tak jakby padało na pochwę i aż tak lekko zawibruje... Tzn. tak jakby mi tam w środku i w pochwie i w podbrzuszu coś się trzęsło.. Jakoś nie wydaje mi się,że to ruchy tak czuć,chociaż nie wiem,bo ja laik jestem...Ale wcześniej ta cholera jedna mi twardniała i teraz poczułam takie kilka razy coś wyżej opisane

Kochana powiem najprościej jak si ę da drgania płodu są normalne , a możliwe ze twoje malenstwo ma czkawkę bo w tych tygodniach już miewa tak więc zluzuj rajty

[aa2]

Mondragorrka superr naprawde z tym bieganiem
my to jedynie od czasu do czasu basen hehe, spacery
choćz młodym to mozemy wszytko, nawet mielismy chodzić z nim na zajecie ale troche nam sie wtedy praca nie zgrała i nie dało rady

[Aliszcze]

Napisane przez Mandragorrka

Aliszcze jak najbardziej masz rację. Rząd sobie wymyślił ze jak wydłuży macierzyński to nagle wszystkie kobiety będą chętnie rodzic dzieci. Mimo ze tak długi macierzyński to ekstra sprawa wolałabym bezproblemowy dostęp do żłobka czy przedszkola.

no dokładnie. Moi znajomi mają 1,5 roczną córeczkę. Koleżanka straciła pracę po powrocie z macierzyńskiego, obecnie szuka nowej, w sierpniu 2013 zapisali młodą do żłobka, w chwili obecnej młoda jest na 80-którymś miejscu na liście oczekujących koleżanka jestw trakcie szukania pracy, a jak ją znajdzie to jak młoda nie dostanie się do żłobka, to teściowa się do nich wprowadza....a ona teściową lubi, no ale na odległość

[88Ekaterina88]

Napisane przez ZygaEffka

Kochana powiem najprościej jak si ę da drgania płodu są normalne , a możliwe ze twoje malenstwo ma czkawkę bo w tych tygodniach już miewa tak więc zluzuj rajty

zluzuj rajty

Dobranoc dziewuszki
Nie naspamować mi tu za dużo

[Krumcia]

Trzymam kciuki za rzucanie palenia

Napisane przez Metamfetaminax

Nie wiem co mi... Wytłumaczę najprościej jak się da
Czuję takie jakby uderzenie w podbrzuszu,które tak jakby padało na pochwę i aż tak lekko zawibruje... Tzn. tak jakby mi tam w środku i w pochwie i w podbrzuszu coś się trzęsło.. Jakoś nie wydaje mi się,że to ruchy tak czuć,chociaż nie wiem,bo ja laik jestem...Ale wcześniej ta cholera jedna mi twardniała i teraz poczułam takie kilka razy coś wyżej opisane

Ja też miewam coś podobnego i wydaje mi się, że to dzidzia kopie

No to teraz czas na poczytanie, South Park i spać Dobranoc!

[Misstic]

Dzisiaj jak jesteś uczciwy, płacisz podatki i chcesz tworzyć pełną szczęśliwą rodzinę to masz gó**o. Taka prawda.
Nic się nam nie należy, te zasiłki to o kant dupy rozbić bo co to jest 70zł i to jeszcze jak nie przekraczasz dochodu na osobe 536zł nosz cholera. Człowieka krew zalewa. Zawsze w tym kraju jest pod górke a ty się martw.
Zawsze też szukają oszczędności tam gdzie nie trzeba, chociażby te głupie kontrole z zusu w czasie ciąży.
No ale cóż. Widać ten kto jest dobrym człowiekiem i ma rodzine musi sam się o siebie zatroszczyć i nie ma co liczyć na pomoc państwa.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez 88Ekaterina88

zluzuj rajty

Dobranoc dziewuszki
Nie naspamować mi tu za dużo

Kasia my to tak specjalnie dla ciebie tyle piszemy Żebyś się czasem nie nudziła

[Metamfetaminax]

Napisane przez ZygaEffka

Kochana powiem najprościej jak si ę da drgania płodu są normalne , a możliwe ze twoje malenstwo ma czkawkę bo w tych tygodniach już miewa tak więc zluzuj rajty

No ja mam nadzieję,choć zawsze myślałam,że czkawka to takie unoszenie się brzucha i takie puk,puk a ja mam wibracje jakieś Może jest jakaś imprezka w brzuszku o której nie wiem

Napisane przez Krumcia

Trzymam kciuki za rzucanie palenia


Ja też miewam coś podobnego i wydaje mi się, że to dzidzia kopie

No to teraz czas na poczytanie, South Park i spać Dobranoc!

Mam nadzieję Dobrej nocki !


Kasia,a Ty masz coś do roboty? :P W ciąży jesteś to się nudzisz,bo pewnie tylko lenisz się,leżysz i pachniesz,więc możesz nadrabiać koleżaneczki z forum


A co do naszego państwa: Najlepiej kraść i tyle,o.Bo tylko takie osoby sobie tutaj radzą Masz kasę,nie ładujesz tym pazernym świniom milionów rocznie,idziesz do lekarza prywatnie a lekarz wchodzi Ci w tyłek na różne sposoby,bo płacisz "swoimi" pieniędzmi I nie ma problemu ze żłobkami,przedszkolami...

[Misstic]

Napisane przez Metamfetaminax

No ja mam nadzieję,choć zawsze myślałam,że czkawka to takie unoszenie się brzucha i takie puk,puk a ja mam wibracje jakieś Może jest jakaś imprezka w brzuszku o której nie wiem

Mam nadzieję Dobrej nocki !


Kasia,a Ty masz coś do roboty? :P W ciąży jesteś to się nudzisz,bo pewnie tylko lenisz się,leżysz i pachniesz,więc możesz nadrabiać koleżaneczki z forum


A co do naszego państwa: Najlepiej kraść i tyle,o.Bo tylko takie osoby sobie tutaj radzą Masz kasę,nie ładujesz tym pazernym świniom milionów rocznie,idziesz do lekarza prywatnie a lekarz wchodzi Ci w tyłek na różne sposoby,bo płacisz "swoimi" pieniędzmi I nie ma problemu ze żłobkami,przedszkolami...

Otóż to

[tymiina]

Ufff... chciałam wczoraj nap[isać ale najpierw miałam nadzieje nadrobić czytanie tyle że cały czas coś mi wypadało. W końcu dzisiaj po południuchciałam się udzielić to też mi w kółko przeszkadzano... teraz po nadrobieniu koło 8 stron mogę zasiąść i coś napisać

Napisane przez agnes 20

Witam się dzisiaj, właśnie wróciłam z miasta i odebrałam wczorajszą morfologię i mocz i chyba jest ok.
Udało mi się też kupić w POLO Warkę 0% i chyba dziś na leżaczku wypróbuję co to za cudo.

Też udało mi sie dorwać tą warke 0% niestety mam wrażenie picia oranżady a dodatkowo czuje się po niej jak nadmuchany balon ze zgagą także raczej na przyszłość sobie ją odpuszczę

---
Wybaczcie że nie po nikach ani nie zacytuje ale dopiero się oswajam z waszymi przydomkami i tym forum.

Dziewczyny piszecie że zdarzało wam się być obiektem hmm... "drwin" i widziałam tłumaczenie że pochodzicie z małych miejscowości. To wyobraźcie sobie mieszkam w dużym mieście Wrocław na jednym z blokowisk. Trafił mi się blok z kilkoma rodzinami patologicznymi, dodatkowo mam straż sąsiedzką w postaci wielkich grubych bab które jak się tylko cieplej robi to biorą kocyk i idą na ławki na placu zabaw (wygląda to trochę śmiesznie bo krótkie grube nóżki im z tych ławek zwisają - a one nimi tak machają... siedzą jak te kwoki na grzędzie) na dodatek mam masę plotkar typu zagadam sąsiada na śmierć(powiem mu wszystko nawet jeśli nie chce wiedzieć). W tych jakże sprzyjających okolicznościach znając tych wszystkich ludzi tez widze jak sie na mnie (i inne dziewczyny w ciąży które tu mieszkają) patrzy. Że młoda że bez ślubu że na 100% wpadka itd itp. chwała bogu sie uodporniłam i pomimo depresji którą mam od roku na złość im wypycham brzuszek do przodu i się CHWALE - co by nie pomyślał nikt że mnie to rusza. Po prostu olejcie opinie każdej nieprzychylnej osoby. Możecie się wyładować tu na forum lub tak jak ja zapisać do lekarza, albo zjeść tonę lodów czy czekolady
Głowy do góry nie zamartwiać się

---
Nadrabiając dalej patrze jak wiele z was kupuje już ciuszki i inne "oprzyrządowanie do obsługi małego człowieka". I jestem przerażona bo ja nie mam bladego pojęcia o dzieciach rozmiarach nazwach wózkach i właściwie wszystkim.
Nigdy nie miałam styczności dziećmi. Nigdy ich nie dotykałam ani nie bawiłam ani tym bardziej nie widziałam na oczy z bliska...
Martwi mnie to o tyle że jestem narazie kompletnie nieprzygotowana. Chwała bogu mam dwie bliskie znajome które o tym wiedzą i tak już mam zapewnione łóżeczko, wózek spacerówkę, i trochę innych pierdół co to nie wiem do czego służą. Jednak sama jeszcze niczego nie kupowałam - przecież dzieci się rodzą chyba w różnych "rozmiarach" - jak takiemu nienarodzonemu maluszkowi kupić cokolwiek?!
No nic lekka dezorientacja u mnie w głowie jest.
Możliwe że na szkole rodzenia się trochę dowiem

---
i teraz przejdę właśnie do szkoły rodzenia -pewnie już gdzieś był poruszany ten temat ale chciałam się was konkretnie zapytać czy zapisujecie się gdzieś do szkoły rodzenia? A może są jakieś dziewuszki z Wrocławia?

A i przeraziłam się trochę... Aliszcze napisałaś o cenach przedszkoli - nawet jak dwoje pracuje to ceny są z kosmosu.

Ja mam jeszcze dochód stały rente po rodzicach ale aktualnie nie mam pracy - więc zero l4 itp. tak samo ominie mnie macierzyński i inne gratisy macierzyństwa. Czasem się zastanawiam jak to wszystko wyjdzie po porodzie.

[Metamfetaminax]

Napisane przez tymiina

Dziewczyny piszecie że zdarzało wam się być obiektem hmm... "drwin" i widziałam tłumaczenie że pochodzicie z małych miejscowości. To wyobraźcie sobie mieszkam w dużym mieście Wrocław na jednym z blokowisk. Trafił mi się blok z kilkoma rodzinami patologicznymi, dodatkowo mam straż sąsiedzką w postaci wielkich grubych bab które jak się tylko cieplej robi to biorą kocyk i idą na ławki na placu zabaw (wygląda to trochę śmiesznie bo krótkie grube nóżki im z tych ławek zwisają - a one nimi tak machają... siedzą jak te kwoki na grzędzie) na dodatek mam masę plotkar typu zagadam sąsiada na śmierć(powiem mu wszystko nawet jeśli nie chce wiedzieć). W tych jakże sprzyjających okolicznościach znając tych wszystkich ludzi tez widze jak sie na mnie (i inne dziewczyny w ciąży które tu mieszkają) patrzy. Że młoda że bez ślubu że na 100% wpadka itd itp. chwała bogu sie uodporniłam i pomimo depresji którą mam od roku na złość im wypycham brzuszek do przodu i się CHWALE - co by nie pomyślał nikt że mnie to rusza. Po prostu olejcie opinie każdej nieprzychylnej osoby. Możecie się wyładować tu na forum lub tak jak ja zapisać do lekarza, albo zjeść tonę lodów czy czekolady
Głowy do góry nie zamartwiać się

---
Nadrabiając dalej patrze jak wiele z was kupuje już ciuszki i inne "oprzyrządowanie do obsługi małego człowieka". I jestem przerażona bo ja nie mam bladego pojęcia o dzieciach rozmiarach nazwach wózkach i właściwie wszystkim.
Nigdy nie miałam styczności dziećmi. Nigdy ich nie dotykałam ani nie bawiłam ani tym bardziej nie widziałam na oczy z bliska...
Martwi mnie to o tyle że jestem narazie kompletnie nieprzygotowana. Chwała bogu mam dwie bliskie znajome które o tym wiedzą i tak już mam zapewnione łóżeczko, wózek spacerówkę, i trochę innych pierdół co to nie wiem do czego służą. Jednak sama jeszcze niczego nie kupowałam - przecież dzieci się rodzą chyba w różnych "rozmiarach" - jak takiemu nienarodzonemu maluszkowi kupić cokolwiek?!
No nic lekka dezorientacja u mnie w głowie jest.
Możliwe że na szkole rodzenia się trochę dowiem

---
i teraz przejdę właśnie do szkoły rodzenia -pewnie już gdzieś był poruszany ten temat ale chciałam się was konkretnie zapytać czy zapisujecie się gdzieś do szkoły rodzenia? A może są jakieś dziewuszki z Wrocławia?

Hah u mnie też jest osiedlowy monitoring I to rozsiany na ławkach,balkonach i w oknach. Normalnie można czuć się bezpiecznym bez użycia drogiej techniki...
Nie przejmuj się ciuszkami i innymi pierdołami: wprawisz się Ja tam zawsze miałam styczność z dziećmi a moja siostra nie i była taka jak Ty do tych dzieci i uwierz ona wszystko sama kupowała i wyszło jej to nieźle Poszperaj w necie,popytaj dzieciate i zaciążone koleżanki albo często udzielaj się u nas na forum to szybko się dowiesz
Jak kupisz coś za dużego to się nie przejmuj,dziecko bardzooo szybko wyrośnie z tych maluśkich rzeczy,może nawet wielu z nich nie zdąży założyć Ale szkoła rodzenia to będzie dobre wyjście dla Ciebie...
Ja do swojej może pójdę,ale jeszcze zapytam lekarza jaka tam obstawa jest,bo nie chcę natknąć się na paru lekarzy i pewną położną
Z mojej strony masz to : http://www.mamazone.pl/artykuly/male...a-dziecka.aspx Polecam.

[Misstic]

Napisane przez tymiina

Ufff... chciałam wczoraj nap[isać ale najpierw miałam nadzieje nadrobić czytanie tyle że cały czas coś mi wypadało. W końcu dzisiaj po południuchciałam się udzielić to też mi w kółko przeszkadzano... teraz po nadrobieniu koło 8 stron mogę zasiąść i coś napisać




Też udało mi sie dorwać tą warke 0% niestety mam wrażenie picia oranżady a dodatkowo czuje się po niej jak nadmuchany balon ze zgagą także raczej na przyszłość sobie ją odpuszczę

---
Wybaczcie że nie po nikach ani nie zacytuje ale dopiero się oswajam z waszymi przydomkami i tym forum.

Dziewczyny piszecie że zdarzało wam się być obiektem hmm... "drwin" i widziałam tłumaczenie że pochodzicie z małych miejscowości. To wyobraźcie sobie mieszkam w dużym mieście Wrocław na jednym z blokowisk. Trafił mi się blok z kilkoma rodzinami patologicznymi, dodatkowo mam straż sąsiedzką w postaci wielkich grubych bab które jak się tylko cieplej robi to biorą kocyk i idą na ławki na placu zabaw (wygląda to trochę śmiesznie bo krótkie grube nóżki im z tych ławek zwisają - a one nimi tak machają... siedzą jak te kwoki na grzędzie) na dodatek mam masę plotkar typu zagadam sąsiada na śmierć(powiem mu wszystko nawet jeśli nie chce wiedzieć). W tych jakże sprzyjających okolicznościach znając tych wszystkich ludzi tez widze jak sie na mnie (i inne dziewczyny w ciąży które tu mieszkają) patrzy. Że młoda że bez ślubu że na 100% wpadka itd itp. chwała bogu sie uodporniłam i pomimo depresji którą mam od roku na złość im wypycham brzuszek do przodu i się CHWALE - co by nie pomyślał nikt że mnie to rusza. Po prostu olejcie opinie każdej nieprzychylnej osoby. Możecie się wyładować tu na forum lub tak jak ja zapisać do lekarza, albo zjeść tonę lodów czy czekolady
Głowy do góry nie zamartwiać się

---
Nadrabiając dalej patrze jak wiele z was kupuje już ciuszki i inne "oprzyrządowanie do obsługi małego człowieka". I jestem przerażona bo ja nie mam bladego pojęcia o dzieciach rozmiarach nazwach wózkach i właściwie wszystkim.
Nigdy nie miałam styczności dziećmi. Nigdy ich nie dotykałam ani nie bawiłam ani tym bardziej nie widziałam na oczy z bliska...
Martwi mnie to o tyle że jestem narazie kompletnie nieprzygotowana. Chwała bogu mam dwie bliskie znajome które o tym wiedzą i tak już mam zapewnione łóżeczko, wózek spacerówkę, i trochę innych pierdół co to nie wiem do czego służą. Jednak sama jeszcze niczego nie kupowałam - przecież dzieci się rodzą chyba w różnych "rozmiarach" - jak takiemu nienarodzonemu maluszkowi kupić cokolwiek?!
No nic lekka dezorientacja u mnie w głowie jest.
Możliwe że na szkole rodzenia się trochę dowiem

---
i teraz przejdę właśnie do szkoły rodzenia -pewnie już gdzieś był poruszany ten temat ale chciałam się was konkretnie zapytać czy zapisujecie się gdzieś do szkoły rodzenia? A może są jakieś dziewuszki z Wrocławia?

A i przeraziłam się trochę... Aliszcze napisałaś o cenach przedszkoli - nawet jak dwoje pracuje to ceny są z kosmosu.

Ja mam jeszcze dochód stały rente po rodzicach ale aktualnie nie mam pracy - więc zero l4 itp. tak samo ominie mnie macierzyński i inne gratisy macierzyństwa. Czasem się zastanawiam jak to wszystko wyjdzie po porodzie.

Co do ciuszków to wiadomo, że dzieciaczki różnej wielkości się rodzą, ale takim standardem są ciuszki w rozmiarach od 56 do 62-68 (mówie tu o takim noworodku). Ja mniejszych niż rozmiar 62 nie kupuje. Wole, żeby dziecko miało nawet troszkę wieksze śpioszki czy body niż nakupuje roz. 56 i w nic się nie zmieści albo zmieści przez tydzień maks.

Jeżeli chodzi o szkołe rodzenia to ja jestem już zapisana i mam nadzieje dowiedzieć się na zajęciach sporo informacji. Moim zdaniem warto korzystać z takich szkoleń szczególnie przy pierwszym dziecku i wtedy kiedy są one darmowe. Zawsze to troszkę oswaja z tematem maleństwa, porodu i tych pierwszych dni.

Mi też szczęka opadła jak zobaczyłam jakie ceny są za prywatne przedszkola. Nie ma mowy, żeby mnie było na to stać. Przynajmniej na dzień dzisiejszy. Kpina totalna.

[elffirka]

No wreszcie nadrobiłam...
Byliśmy na usg i wszystko w porządku.
Na 99% będzie chłopczyk bo lekarz widział fifolaczka...

[ZygaEffka]

Meta poczytałam jeszcze w twojej sprawie i kobitki nazywaja twoja dolegliwość "trzepotanie skrzydel motyla" "otrząsanie się psa" " drganie ogonka rybki " fizycznie jest to normalne i pisali jeszcze ze to dzieć może sikać i otrząsa się z siusiania

[Aliszcze]

tymiina, ja mieszkam w Poznaniu, na osiedlu powstałym na przełomie 70 i 80 tych lat. I też się czuję jak na wsi, w sensie, ze wszyscy wszystko wiedzą choć muszę powiedzieć, że raczej nie spotykam się by ludzie byli w stosunku do siebie nieżyczliwi. Znaczy się nie odczuwam tu takiej atmosfery. Ale jak słyszę o anonimowości w dużych miastach to mi się śmiać chcę, bo na moim osiedlu trudno być anonimowym idąc z córką w ciagu dnia do sklpeu spotykam co najmniej 3-4 osoby, z ktorymi sobie pogadam, w sklepikach typu mięsny ze sprzedawcami znamy sie też dobrze

niestety ceny przedszkoli prywatnych są niemałe. Mozna zawsze poszukać takich, które są dotowane z funduszy europejskich, te są zdecydowanie tańsze. Ale akurat w mojej blizszej i dalszej okolicy nie ma takich. Na sąsiednich osiedlach jest kilka prywatnych przedszkoli, ceny jakie mi podawano były od 850 zł do 1300 zł. To, do ktorego chcę poslać córkę to 650 zl miesiecznie z wyzywieniem już i zajęciami dodatkowymi typu angielski, zumba dla maluchów, rytmika, muzykoterapia i od tego roku mają logopedę. Ale nie mają np swojego ogródka, placu zabaw. Ale że są w srodku osiedla to wokół jest sporo placów zabaw ogólnodostępnych i tam chodzą.

[aa2]

Tymina spokojnie wszytko powoli sobie ogarniesz to sie tylko takie skomplikowane wydaje a jest bardzo proste-zobaczysz
u nas z ciuszków to uzywałm chwile 56, 62 miałam zaledwie pare sztuk i potem juz przez długi czas używałam 68 na poczatku były troche wieksze ale dzieki temu mały mi w nich mega długo oblatał

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez elffirka

No wreszcie nadrobiłam...
Byliśmy na usg i wszystko w porządku.
Na 99% będzie chłopczyk bo lekarz widział fifolaczka...

gratulacje

Napisane przez Aliszcze

tymiina, ja mieszkam w Poznaniu, na osiedlu powstałym na przełomie 70 i 80 tych lat. I też się czuję jak na wsi, w sensie, ze wszyscy wszystko wiedzą choć muszę powiedzieć, że raczej nie spotykam się by ludzie byli w stosunku do siebie nieżyczliwi. Znaczy się nie odczuwam tu takiej atmosfery. Ale jak słyszę o anonimowości w dużych miastach to mi się śmiać chcę, bo na moim osiedlu trudno być anonimowym idąc z córką w ciagu dnia do sklpeu spotykam co najmniej 3-4 osoby, z ktorymi sobie pogadam, w sklepikach typu mięsny ze sprzedawcami znamy sie też dobrze

niestety ceny przedszkoli prywatnych są niemałe. Mozna zawsze poszukać takich, które są dotowane z funduszy europejskich, te są zdecydowanie tańsze. Ale akurat w mojej blizszej i dalszej okolicy nie ma takich. Na sąsiednich osiedlach jest kilka prywatnych przedszkoli, ceny jakie mi podawano były od 850 zł do 1300 zł. To, do ktorego chcę poslać córkę to 650 zl miesiecznie z wyzywieniem już i zajęciami dodatkowymi typu angielski, zumba dla maluchów, rytmika, muzykoterapia i od tego roku mają logopedę. Ale nie mają np swojego ogródka, placu zabaw. Ale że są w srodku osiedla to wokół jest sporo placów zabaw ogólnodostępnych i tam chodzą.

co nie? u mnie to samo, teraz jak spaceruje to coraz wiecej osób mi sie kłania wiec juz nie jestem anonimowa
w sklepie taki plus ze przed swietami jak poszłam po wedliny to babka do mnei : posze za mna , co podac-tłum ludzi w sklepie i miny bezcenne , a ja z młodym w dodatku w ciązy to mnei wzieły poza kolejką
ogólnie nie chciałam bo mogłam postac , ale juz sie nei chciałam głupio spierać i nie , nie nie, poszłam kupiałm i wyszłam raz dwa


co do prywatnych przedszkoli no to sporo wychodzi koło mni e500 co miesiac plus kasa za jedzenie plus jeszcze cos tam i spora kwota sie robi

[Misstic]

Napisane przez elffirka

No wreszcie nadrobiłam...
Byliśmy na usg i wszystko w porządku.
Na 99% będzie chłopczyk bo lekarz widział fifolaczka...

No to gratuluję chłopaczka
Naprawdę zaczyna nam się wyrównywać statystyka

[Mo_onika_ika]

zluzuj rajty
się uśmiałam no jeden z lepszych tekstów jakie tu przeczytałam

[Aliszcze]

tymiina, ja zanim urodziłam, to nie miałam bladego pojęcia jaka jest różnica miedzy pajacem a śpioszkiem, a już jak usłyszałam wyraz rampers to bla to dla mnie czarna magia o dzieciach pojęcia nie miałam, dla mnie dzieci istnialy od 3 roku życia a jak się młoda urodziła to daliśmy z mężem radę. Dziecko tak naprawdę potrzebuję dużo miłości, reszta sama przyjdzie, a to, że czasem źle się założy pampersa czy zaplączę się człowiek z zatrzaskami w pajacyku to dla dziecka żaden problem

no i zgadzam się, że mniejszy rozmiar niż 62 nie oplaca sie kupować. Trzeba jeszcze pamiętać, że pieluszka musi się zmieścić, a ubranko lepiej by było za luźne niż za ciasne. Noworodek i tak tylko lezy, wiec trochę za duże ubranka mu nie przeszkadzają.

aa2, u mnie w miesnym sprzedaje Pan Włodek, i jak tam idę do niego, to zwykle mi mówi, ze moja mama już była (moja mama mieszka w bloku obok mojego), a mój mąż chyba dziś zaspał, bo później dziś szedł na tramwaj albo, że chyba imprezka rodzinna się szykuje, bo moja mama tyle kiełbas nakupiła opowiada o swoim wnuku, rozmawia z moją młodą, tak wszystko sympatycznie jest. Potem idę do warzywniaka a tam pani taka sprzedaje, co ma wnuka w wieku Asi. Z resztą ta pani mieszka w moim bloku i też se pogadamy;d także jest super

[ZygaEffka]

http://allegro.pl/body-86-krotki-rek...158654388.html

Na tej aukcji każdy znajdzie coś dla siebie

[Metamfetaminax]

Napisane przez Misstic

Co do ciuszków to wiadomo, że dzieciaczki różnej wielkości się rodzą, ale takim standardem są ciuszki w rozmiarach od 56 do 62-68 (mówie tu o takim noworodku). Ja mniejszych niż rozmiar 62 nie kupuje. Wole, żeby dziecko miało nawet troszkę wieksze śpioszki czy body niż nakupuje roz. 56 i w nic się nie zmieści albo zmieści przez tydzień maks.

Ty weź mnie nie strasz Bo moja mama chyba myśli,że urodzę yorka i mi kupiła ciuszki w lumpku na rozmiar 50 I ja wiem,że to za małe,bo 56 to jest takie minimum a i tak nie zawsze dobre a ona mi jeszcze powie,że 50 to się okażą za duże... JASNE.

Napisane przez elffirka

No wreszcie nadrobiłam...
Byliśmy na usg i wszystko w porządku.
Na 99% będzie chłopczyk bo lekarz widział fifolaczka...

Gratki

Napisane przez ZygaEffka

Meta poczytałam jeszcze w twojej sprawie i kobitki nazywaja twoja dolegliwość "trzepotanie skrzydel motyla" "otrząsanie się psa" " drganie ogonka rybki " fizycznie jest to normalne i pisali jeszcze ze to dzieć może sikać i otrząsa się z siusiania

Haha otrząsanie się psa rozbawiło mnie to A dopiero co napisałam,że moja mama myśli,że urodzę yorka chyba

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez ZygaEffka

http://allegro.pl/body-86-krotki-rek...158654388.html

Na tej aukcji każdy znajdzie coś dla siebie

Widziałam ostatnio z Tż I wybraliśmy:
Mój tata jest kierowcą,nieustraszonym mandatów łowcą
i
Ja kocham tatę a mama jego wypłatę(tż powiedział,że przywiezie mi to do szpitala ) haha.
Śliczne są te body Ale gdzieś na innej aukcji widziałam tańsze o kilka złotych z tym,że inne wzory ale napisy te same Chociaż z 2 pary takich kupię na pewno

[ZygaEffka]

Napisane przez Metamfetaminax

Ty weź mnie nie strasz Bo moja mama chyba myśli,że urodzę yorka i mi kupiła ciuszki w lumpku na rozmiar 50 I ja wiem,że to za małe,bo 56 to jest takie minimum a i tak nie zawsze dobre a ona mi jeszcze powie,że 50 to się okażą za duże... JASNE.


Gratki


Haha otrząsanie się psa rozbawiło mnie to A dopiero co napisałam,że moja mama myśli,że urodzę yorka chyba

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------


Widziałam ostatnio z Tż I wybraliśmy:
Mój tata jest kierowcą,nieustraszonym mandatów łowcą
i
Ja kocham tatę a mama jego wypłatę(tż powiedział,że przywiezie mi to do szpitala ) haha.
Śliczne są te body Ale gdzieś na innej aukcji widziałam tańsze o kilka złotych z tym,że inne wzory ale napisy te same Chociaż z 2 pary takich kupię na pewno

hehe 50 to chyba rozmiarówka wcześniaków o ile sie nie mylę no ale jak ma byc york no to wsam raz jak nie zaduze

A body zdaje sie ze widzialam w zeszlym roku w pepco te same po 9 zł wiec faktycznie trzeba sie rozejzec najpierw

[aa2]

Napisane przez Metamfetaminax

Ty weź mnie nie strasz Bo moja mama chyba myśli,że urodzę yorka i mi kupiła ciuszki w lumpku na rozmiar 50 I ja wiem,że to za małe,bo 56 to jest takie minimum a i tak nie zawsze dobre a ona mi jeszcze powie,że 50 to się okażą za duże... JASNE.


Gratki


Haha otrząsanie się psa rozbawiło mnie to A dopiero co napisałam,że moja mama myśli,że urodzę yorka chyba

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------


Widziałam ostatnio z Tż I wybraliśmy:
Mój tata jest kierowcą,nieustraszonym mandatów łowcą
i
Ja kocham tatę a mama jego wypłatę(tż powiedział,że przywiezie mi to do szpitala ) haha.
Śliczne są te body Ale gdzieś na innej aukcji widziałam tańsze o kilka złotych z tym,że inne wzory ale napisy te same Chociaż z 2 pary takich kupię na pewno

moze tak byc ze te 50 bedą duże, ja nei wiem jak oni z tymi rozmiarami trafiali ale ja urodziłam małego o wadze 4380 i 60 cm i te ubranka 56 miał duże

[golgie]

Napisane przez tymiina

Ufff... chciałam wczoraj nap[isać ale najpierw miałam nadzieje nadrobić czytanie tyle że cały czas coś mi wypadało. W końcu dzisiaj po południuchciałam się udzielić to też mi w kółko przeszkadzano... teraz po nadrobieniu koło 8 stron mogę zasiąść i coś napisać




Też udało mi sie dorwać tą warke 0% niestety mam wrażenie picia oranżady a dodatkowo czuje się po niej jak nadmuchany balon ze zgagą także raczej na przyszłość sobie ją odpuszczę

---
Wybaczcie że nie po nikach ani nie zacytuje ale dopiero się oswajam z waszymi przydomkami i tym forum.

Dziewczyny piszecie że zdarzało wam się być obiektem hmm... "drwin" i widziałam tłumaczenie że pochodzicie z małych miejscowości. To wyobraźcie sobie mieszkam w dużym mieście Wrocław na jednym z blokowisk. Trafił mi się blok z kilkoma rodzinami patologicznymi, dodatkowo mam straż sąsiedzką w postaci wielkich grubych bab które jak się tylko cieplej robi to biorą kocyk i idą na ławki na placu zabaw (wygląda to trochę śmiesznie bo krótkie grube nóżki im z tych ławek zwisają - a one nimi tak machają... siedzą jak te kwoki na grzędzie) na dodatek mam masę plotkar typu zagadam sąsiada na śmierć(powiem mu wszystko nawet jeśli nie chce wiedzieć). W tych jakże sprzyjających okolicznościach znając tych wszystkich ludzi tez widze jak sie na mnie (i inne dziewczyny w ciąży które tu mieszkają) patrzy. Że młoda że bez ślubu że na 100% wpadka itd itp. chwała bogu sie uodporniłam i pomimo depresji którą mam od roku na złość im wypycham brzuszek do przodu i się CHWALE - co by nie pomyślał nikt że mnie to rusza. Po prostu olejcie opinie każdej nieprzychylnej osoby. Możecie się wyładować tu na forum lub tak jak ja zapisać do lekarza, albo zjeść tonę lodów czy czekolady
Głowy do góry nie zamartwiać się

---
Nadrabiając dalej patrze jak wiele z was kupuje już ciuszki i inne "oprzyrządowanie do obsługi małego człowieka". I jestem przerażona bo ja nie mam bladego pojęcia o dzieciach rozmiarach nazwach wózkach i właściwie wszystkim.
Nigdy nie miałam styczności dziećmi. Nigdy ich nie dotykałam ani nie bawiłam ani tym bardziej nie widziałam na oczy z bliska...
Martwi mnie to o tyle że jestem narazie kompletnie nieprzygotowana. Chwała bogu mam dwie bliskie znajome które o tym wiedzą i tak już mam zapewnione łóżeczko, wózek spacerówkę, i trochę innych pierdół co to nie wiem do czego służą. Jednak sama jeszcze niczego nie kupowałam - przecież dzieci się rodzą chyba w różnych "rozmiarach" - jak takiemu nienarodzonemu maluszkowi kupić cokolwiek?!
No nic lekka dezorientacja u mnie w głowie jest.
Możliwe że na szkole rodzenia się trochę dowiem

---
i teraz przejdę właśnie do szkoły rodzenia -pewnie już gdzieś był poruszany ten temat ale chciałam się was konkretnie zapytać czy zapisujecie się gdzieś do szkoły rodzenia? A może są jakieś dziewuszki z Wrocławia?

A i przeraziłam się trochę... Aliszcze napisałaś o cenach przedszkoli - nawet jak dwoje pracuje to ceny są z kosmosu.

Ja mam jeszcze dochód stały rente po rodzicach ale aktualnie nie mam pracy - więc zero l4 itp. tak samo ominie mnie macierzyński i inne gratisy macierzyństwa. Czasem się zastanawiam jak to wszystko wyjdzie po porodzie.

Heeej,ja też z WrocławiaZ której częsci jesteś?Ja z Sępolna
To moja druga ciąża.W pierwszej nie chodziłam do szkoły rodzenia i w tej też nie będęAle to dobra rzecz by się oswoić z różnymi aspektami macierzyństwaNic się nie bój-nauczysz się

[Latte88]

Jejku jestem naczytalam wszystko
Byłam w Tesco kupiłam białe kiełbaski , ale oczywiście tak wszystko przebrane, że szok. A przecież sklep na jeden dzień zamkną. Mentalność
I rozpalilismy grilla zrobiłam sałatę i było pysznie
Kobietki specjalnie dla Kasi musimy dziś dużo "naspamowac "

[aa2]

Napisane przez Latte88

Jejku jestem naczytalam wszystko
Byłam w Tesco kupiłam białe kiełbaski , ale oczywiście tak wszystko przebrane, że szok. A przecież sklep na jeden dzień zamkną. Mentalność
I rozpalilismy grilla zrobiłam sałatę i było pysznie
Kobietki specjalnie dla Kasi musimy dziś dużo "naspamowac "

a ja myslałam ze dziś wieczorem cisza bedzie

Golgie nie wiedziałam ze z Wrocka jesteś bede u was 11 maja , na komunie jadę

[Misstic]

Mecia z tym yorkiem mnie rozwalilas mimo wszystko warto zakupic chociaz rozmiar 56. Ale trzeba tez patrzec na wielkosc ciuszkow bo rozmiar rozmiarowi nie rowny

Lecia dobrze, ze juz jestes spowrotem ja zapomnialam, ze skusilas sie dzisiaj na grilla i myslalam ze w tym tesco tak utknelas

[ZygaEffka]

A ja podsłuchuje moją dzidzie stetoskopem i mam ubaw jak tam bulgocze i jakie kopniaki sadzi

[anesh_]

Napisane przez Misstic

Dobre frytki nigdy nie są złe

Ja nie wiem, czy będę miała tyle sił co wy mamuśki biegać i tyle bawić się z dzieckiem.. Tego się nabywa z czasem?

Nic się nie martw. Nogi Ci się beda słaniały ze zmeczenia,a i tak na rzęsach pobiegniesz. Moja Maja jest na etapie: Wejde tam,ale ty się martw czy spadne,wiec muszę mieć oczy wokoło głowy.... Chowa się wszędzie, w domu np. Pod blat w kuchni lub we wnęce gdzie chowany drewno kominkowe. Na placu zabaw chce włazić po takich linkach i mnie sprawdza.... Tzn. Udaje ze stawia nóżkę, a ja mowie :NIE, ona znowu, ja to samo i za chwilę od nowa....

Ps. Jezus dal Ci piękne kwiatki. Ja juz dawno nie dostalam,ale za to kuipiol mi tableta;p

[NATALUSIA14]

Napisane przez ZygaEffka

http://allegro.pl/body-86-krotki-rek...158654388.html

Na tej aukcji każdy znajdzie coś dla siebie

Cudne
Elffirka gratuluję syneczka
Ciekawa jestem jak wygląda nasz statystyka chłopcy-dziewczynki ???

Co do przedszkoli prywatnych to ja pracuję w takim (tzn.teraz odpoczywam ) i czesne to 650 (w tym j.ang. , gimnastyka - codziennie w cenie) plus wyżywienie, zajęcia dodatkowe (karate, taniec, ceramika) więc wychodzi rodzicom lekko 1000 zł. I powiem Wam że miejsca w 3 -latkach już rok wstecz są zajęte a to właśnie dlatego że w Państwowym przyjmowali 5 i 6 latki bo musieli (obowiązkowa Zerówka) ale 3,4 latków miejsc nie było.

[aa2]

Napisane przez anesh_

Nic się nie martw. Nogi Ci się beda słaniały ze zmeczenia,a i tak na rzęsach pobiegniesz. Moja Maja jest na etapie: Wejde tam,ale ty się martw czy spadne,wiec muszę mieć oczy wokoło głowy.... Chowa się wszędzie, w domu np. Pod blat w kuchni lub we wnęce gdzie chowany drewno kominkowe. Na placu zabaw chce włazić po takich linkach i mnie sprawdza.... Tzn. Udaje ze stawia nóżkę, a ja mowie :NIE, ona znowu, ja to samo i za chwilę od nowa....

Ps. Jezus dal Ci piękne kwiatki. Ja juz dawno nie dostalam,ale za to kuipiol mi tableta;p

ja wolałabym tableta wiec tez brawo dla męza
ile ma twoje dzieciątko?