Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcze podr

[martuszka0]

Dzień dobry

pogoda dziś cudowna idziemy na spacerek, może jak tak połaże kilka godzin, to młoda zechce się coś ruszyć??

za nowe tygodnie

madziula szkoda, że nie możecie jeszcze wyjść na dłuższy spacerek, ale chociaż chwilka to zawsze coś

No i laski, zaczynajcie rodzić w końcu!!!!!!!!

Przyjemnego weekendu

[JJJustynAAA]

Dzien.dobry majowo!

dla rozpoczynajacych nowe tc.

MADZIAREK wyrzuc tych ludzi. Zamknij drzwi i ciesz sie macierzynstwem...

U nas na razie spokoj!

Milego dnia

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[ulrika]

Napisane przez meniaa94

Mamy Gabrysie! Urodzila sie o 9.25, 10 puntow 3150 gram I 54 cm

gratulacje

Napisane przez Myska0

Dopiero dotarłam do domu, byłam na zakupach Nie ma to jak ciężarna kupująca zapas piwa na majówkę Oczywiście dla siebie też zgarnęłam 4 radlery 0% Byłam też w rossmanie.. Nie pamiętałam o jakim tuszu rozmawiałyście (wiedziałam tylko, że był żółty i firmy Lovely) i zakupiłam taki: No i nie uwierzycie.. Przy kasie już stałam z koszykiem i prawie się wykładałam, a tu babka wyskakuje, że ona tylko jedną rzecz ma....!!! No normalnie myślałam, że padnę! Zamurowało mnie i jak powiedziała: Dziękuję bardzo (że niby ją przepuściłam) to powiedziałam Proszę bardzo wymownym tonem patrząc na mój brzuch... No normalnie ręce mi opadły!

Oj tam jeszcze się wypakowywałaś, to cwana kobitka w między czasie była skasowana - wykorzystała moment, chociaż zwykle ja wpuszczam taką osóbkę przede mnie, nigdy sama się nie wpycha

Napisane przez Anessa

meniaa - obyscie szybko wrocily do domku

Tak sobie ostatnio liczylam te moje ciazowe tygodnie, bo ktoras z was miala zagwostke, ktory tydzien konczy lub zaczyna.
No i uswiadomilam sobie, ze ja zaczelam 38 tydzien
Bo zawsze pisze wam o tygodniu pelnym zakonczonym, wiec dzis mam 37+1 (tu polozne licza wlasnie tak) ale weszlam juz w 38... Jakos tak dziwnie mi teraz
No nic, mala wyjdzie kiedy bedzie gotowa a to znaczy, ze ja musze byc gotowa przed nia

U nas w szpitalu też się liczy tylko ukończone tygodnie

Brawa za kolejne tygodnie

witam się w maju, mam nadzieję że w tym miesiącu się rozpakuję, choć mam TP do 2 czerwca

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja majowo Oficjalnie nasz wątek wchodzi w fazę rozrodczą
Wczoraj DOTARŁO DO MNIE przy zmianie kartki w kalendarzu na maj, że to już ostatnie chwile i zaczęliśmy miesiąc w którym już mogę zobaczyć Malutką... Niesamowite, piękne 8 miesięcy za nami, to już

Z tej okazji witam się też w 36 tc i gratuluję z tej samej okazji Paulce i jej dziewczynkom oraz Ramonie i córci

Agaaga i Paulka również gratulacje, to już ostatni miesiac

Napisane przez Lucynka20xd

brawa za 36tc gratulacje również dla Ramonki i Paulki


A my zaczynamy dziś 37 tc

dziękuję i również gratuluję
to już możesz bez obaw rodzić


jeju ale czekałam na ten 36 tc

[paulka0212]

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja majowo Oficjalnie nasz wątek wchodzi w fazę rozrodczą
Wczoraj DOTARŁO DO MNIE przy zmianie kartki w kalendarzu na maj, że to już ostatnie chwile i zaczęliśmy miesiąc w którym już mogę zobaczyć Malutką... Niesamowite, piękne 8 miesięcy za nami, to już

Z tej okazji witam się też w 36 tc i gratuluję z tej samej okazji Paulce i jej dziewczynkom oraz Ramonie i córci

ale to zleciało 9 msc czas start
Za tydzień dowiem się kiedy do szpitala idę
Dla Was również gratki
i dla Ramonki

Napisane przez Lucynka20xd

brawa za 36tc gratulacje również dla Ramonki i Paulki


A my zaczynamy dziś 37 tc

za nowy tc

Witam się po beznadziejnej nocy w 36tc i tym samym 9 msc

Podczas dzisiejszej nocy to kibelka chodziłam co godzinę aż płakać mi się chciało....

Miłego dzionka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ramona_85]

Napisane przez paulka0212

Witam się po beznadziejnej nocy w 36tc i tym samym 9 msc

Podczas dzisiejszej nocy to kibelka chodziłam co godzinę aż płakać mi się chciało....
.

Paulka współczuję
ja o dziwo od kilka dni tylko RAZ wstaję do wc, tak to spię do 6-7, aż w szoku jestem, bo wczesniej co 2h wstawałam

[Light Limara]

Napisane przez Seksta

Dziewczyny a jak to wyglada z l4 i macierzynskim? Bo mi gin powiedzial, że dluzszego l4 niz do dnia porodu nie moze mi wystawic i jak do tego czasu nie urodze to musze juz skladac wniosek o macierzynski u pracodawcy....dziwne mi sie to wydaje bo przeciez ani pracodawca ani zus nie znaja mojego tp. Jak to u was wyglada? Nie jest tak, ze jak urodze po tp to szpital wystawia l4 wstecz i dopiero później skladam wniosek?

Ja bym poszła do rodzinnego po l4

Napisane przez beatusia10

Patryk urodzil sie o 13.30. 3050g, 52cm, 9 punktow <3<3<3 Załącznik 5666523

Napisane przez agus7ia

Hej dziewczyny
Ja tak na szybko, później nadrobie zaległości
Jesteśmy po usg i jestem.....przerażona. Mała wazy juz kolo 3300. A ja mam jeszcze prawie miesiąc do porodu
Kurcze w 28 tygodniu była ledwo na 19 centylu to teraz podchodzi prawie pod sam koniec. W ciągu 8 tygodnia przytyla ponad 2300. Wizja porodu zaczyna mnie przerażać.

Beatusia gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój jeszcze wg usg w dniu porodu ważył podobno 3800 g a tak naprawdę ważył 3400


Gratulacje dla meni i beatusi

menia też miałam drgawki przez kilka godzin po cc i na stole operacyjnym mnie mdliło, ale nie rzygalam.

Napisane przez kasian86

Pozdrawiam znad morza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale fajnie...
Pozdrawiamy z Alesem z łóżka. Pozdrawia Cię bączkami

Agaaga, Paulka, Ramona, gratuluję 36 tc

Napisane przez JJJustynAAA

Dzien.dobry majowo!

dla rozpoczynajacych nowe tc.

MADZIAREK wyrzuc tych ludzi. Zamknij drzwi i ciesz sie macierzynstwem...

U nas na razie spokoj!

Milego dnia

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

A Ty sio na porodówkę, a nie na wizażu



Witam,
Jesteśmy juz od wczoraj wieczorem w domu. Rana po cc boli i mam problem największy ze wstawaniem. Potem jak się rozchodzę to spoko. Macica jeszcze się obkurcza, więc mam bóle okresowe. Ale to dopiero 3 dzień po cc. I dziwnie mi się oddycha.

Najgorszej jest z karmieniem. W szpitalu próbowałam Aleksa przystawić, ale nie za bardzo mi to szło, bo ciężko z bólem brzucha operować dzieckiem. Kilka razy pielęgniarki mi pomogły, ale tylko raz czy dwa załapał o co chodzi, a potem znowu wszystko źle. Dziś w nocy dostawał mleko z butelki, bo w szpitalu w ogóle nie mogłam zasnąć, więc nie miałam siły go dziś karmić jeszcze .
Teraz rano na spokojnie próbowałam go przystawić, ale nie lipa. Mleka w sumie też nie mam.
Nie wiem czy nie kupić laktatora.

[phdwao]

Light to dopiero trzecia doba mleko moze sie pojawic lada chwila, nie odpuszczaj jeszcze, kup laktator elektryczny najlepiej i sciagaj po karmieniu, polecam polozyc sie z dzieckiem przy piersi i niech ssa kiedy chce a Ty tez odpoczniesz lezac, dziecko jest najlepszym laktatorem. Acha i pomagala mi herbatka na laktacje. Herbapolu- pilam 4 zaszetki dziennie wypoczywaj i nie forsuj sie:-*


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiulka_22]

Menia i BEatusia------ Ogromne gratulacje i witamy dzieciaczki na swiecie
-------
wczoraj odebralam wyniki z gbs..... wynik ujemny, uff .... ale za tonwyszedl mi przyrost jesli chodzi o drozdzaki canidia, jakos tak, kutro pomnystatyne pojade

[Aldrin]

Witam majowo

Napisane przez kasian86

Pozdrawiam znad morza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale Ci dobrze udanego wypoczynku jeszcze w 3

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja majowo Oficjalnie nasz wątek wchodzi w fazę rozrodczą
Wczoraj DOTARŁO DO MNIE przy zmianie kartki w kalendarzu na maj, że to już ostatnie chwile i zaczęliśmy miesiąc w którym już mogę zobaczyć Malutką... Niesamowite, piękne 8 miesięcy za nami, to już

Z tej okazji witam się też w 36 tc i gratuluję z tej samej okazji Paulce i jej dziewczynkom oraz Ramonie i córci

brawa za nowy miesiąc

Napisane przez Lucynka20xd

brawa za 36tc gratulacje również dla Ramonki i Paulki


A my zaczynamy dziś 37 tc

Napisane przez Ramona_85

jeju ale czekałam na ten 36 tc

doczekałaś się

Napisane przez paulka0212

Witam się po beznadziejnej nocy w 36tc i tym samym 9 msc

Podczas dzisiejszej nocy to kibelka chodziłam co godzinę aż płakać mi się chciało....

Miłego dzionka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to za tydzień będziesz już wiedzieć na 100% kiedy rodzisz?

[paulka0212]

Light witaj w domciu
za rozkręcenie laktacji!

Tż kazał mi się pochwalić Wam jaka ja dobra jestem dla niego
Stwierdziłam że to ostatni tydzień (no i pewnie kilkq dni) gdzie może zrobić coś tylko dla siebie, potem będą już dziewczynki itp
Wspólnie z naszym przyjacielem kupiłam mu bilet na mecz Legii za tydzień w piątek dziękował mi z pół godziny
Ale szczerze to mu zazdroszczę, poszła bym sama chętnie na mecz....


Aldrin za tydzień mam ostatnią wizytę i USG no i dostanę już skierowanie do szpitala najpóźniej w środę będę (14)już mieć dziewczynki ze sobą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkya]

Dzien dobry

Witam sie czwartkowo wiec gratuluje zbiorowo nowych tygodni jak to w czwartek. Ja czekam jak na szpilkach na dzisiejsze KTG a to dopiero o 16... No ale wytrzymaam te 6 godzin. Jutro wizyta wiec musze sie dzis tez przygotowac pewnie na raty

Udanej majowki

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Ramona_85]

Napisane przez Light Limara

Jesteśmy juz od wczoraj wieczorem w domu. Rana po cc boli i mam problem największy ze wstawaniem. Potem jak się rozchodzę to spoko. Macica jeszcze się obkurcza, więc mam bóle okresowe. Ale to dopiero 3 dzień po cc. I dziwnie mi się oddycha.

Najgorszej jest z karmieniem. W szpitalu próbowałam Aleksa przystawić, ale nie za bardzo mi to szło, bo ciężko z bólem brzucha operować dzieckiem. Kilka razy pielęgniarki mi pomogły, ale tylko raz czy dwa załapał o co chodzi, a potem znowu wszystko źle. Dziś w nocy dostawał mleko z butelki, bo w szpitalu w ogóle nie mogłam zasnąć, więc nie miałam siły go dziś karmić jeszcze .
Teraz rano na spokojnie próbowałam go przystawić, ale nie lipa. Mleka w sumie też nie mam.
Nie wiem czy nie kupić laktatora.

jak dobrze, ze już w domku na majówkę się udało
przystawiaj Aleksa do cyca, nie przejmuj się, ze nie ma pokarmu, ale niech się oswoi z cycem i nauczy ssać, a laktacja się rozkręci

[VwVampirka]

Witam majowo
Ale mi się trafiła świetna pogoda, od początku możemy z Amelcią spacerować Wczoraj też byliśmy

Napisane przez chansons

Vampirko i jak Amelcia na spacerku? na śpiocha czy zwiedza?

Na śpiocha, bo jakby inaczej Przedwczoraj jak Ją szykowałam była dość niespokojna, jak włożyłam Ją do wózka to zaczęła płakać, ale jak tylko ruszyłyśmy to zasnęła i chyba Jej się podobało. No a wczoraj, to jak tylko ubrałam Ją cieplej i zobaczyła wózek, to zasnęła Szybko sobie skojarzyła o co chodzi

Napisane przez Karlain

Hej dziewczyny
więc jestem po badaniu
według dat jestem w 35 tyg ciąży... a według wielkości dziecka? usg? bobas wygląda na 36 tydzień i kilka dni...może nawet 37... sama nie wiem ...nie rozumiem tego (znaczy się , że już donosiłam czy nie? .... a może moge niebawem urodzić?)
w łożysku wyszły drobne złogi i lekarz posądził mnie o palenie papierosów
a ja nie palę
mój tato pali, ale mam z tym kontakt sporadycznie... tzn raz dziennie zdarzy mi się oddychać zadymionym powietrzem przez chwilę...ale uciekam wtedy

lekarz powiedział, że może to być objawem starzenia się łożyska i jeśli na następnym usg będzie gorzej to trzeba będzie zakończyć ciążę (pytanie, co to znaczy, wywołanie, cesarka???) myślicie, że to prawda?
zmartwiłam się tymi złogami
może źle się odżywiam, może zbyt tłusto, zbyt dużo
przytyłam kolejne 5kg...których nie widać, bo wchodzę w te same ubrania
a dzidzia przyrosła na masie ponad 1,1kg w ciągu miesiąca
- czy to dużo? jak na 35 tc szacowana waga na dzień dzisiejszy to 2600g
a obwód główki 32,2cm (36,3HBD)zastanawiam się czy to dużo czy mało...choć ja uważam, że to jakieś niemożliwe urodzić taką główkę przez tak małą dziurkę

I teraz się zastanawiam ile mała jeszcze urośnie, i czy dam radę naturalnie rodzić bo jestem z tych drobnych... brzuszek rzeczywiście mam obniżony od jakiegoś czasu co najmniej 2 tyg.


ja nie wiem czemu ale jestem zmartwiona... moje emocje jakieś takie nie na miejscu chyba... pierwsze co, to zaczęłam się obwiniać, że o siebie nie dbam

Niestety, ale jeśli masz w domu palacza, to przynajmniej pół papierosa wypalasz biernie... Jednak łożysko też się starzeje samo z siebie i nie ma co się tym przejmować.

Jeśli chodzi o wcześniejsze rozwiązanie ciąży, to jeśli są jakieś przeciwwskazania do sn, to robią od razu cc, ale jeśli ich nie ma, to podają oksytocynę na wywołanie skurczy i rodzi się sn (chyba, że oksy nie zadziała, to wtedy cc).

Napisane przez ilkas

Jej..jestem padnięta..ale urodziny kolegi były super ! Hehe..wyglądało to bardziej jak jakiś kinder bal...bo większość jego znajomych ma już dzieci...więc w sumie po domu biegało ich aż 6 !
W tym jedna dziewczyna właśnie 3 mc temu urodziła drugie dziecko więc była z dwójką Jej..i ta 3 miesięczna dziewczynka była taka słodka..i mała.. Przecież w sumie Mila całkiem niedawno taka była a ja patrząc na nie widzę przepaść i się pytam kiedy to było?!?!

Kasian no to teraz odpoczywaj i zjedz za mnie pyszną rybkę

A jutro jedziemy na grilla z moimi dwoma kuzynami i ich żonami. Jedna ma termin porodu na czerwiec, a druga urodziła teraz w grudniu. Ogólnie obserwuję jakiś wysyp dzieci w naszym środowisku

To fajna impreza się Wam trafiła
No i miłego odpoczynku na dzisiejszej

Napisane przez Light Limara

Witam,
Jesteśmy juz od wczoraj wieczorem w domu. Rana po cc boli i mam problem największy ze wstawaniem. Potem jak się rozchodzę to spoko. Macica jeszcze się obkurcza, więc mam bóle okresowe. Ale to dopiero 3 dzień po cc. I dziwnie mi się oddycha.

Najgorszej jest z karmieniem. W szpitalu próbowałam Aleksa przystawić, ale nie za bardzo mi to szło, bo ciężko z bólem brzucha operować dzieckiem. Kilka razy pielęgniarki mi pomogły, ale tylko raz czy dwa załapał o co chodzi, a potem znowu wszystko źle. Dziś w nocy dostawał mleko z butelki, bo w szpitalu w ogóle nie mogłam zasnąć, więc nie miałam siły go dziś karmić jeszcze .
Teraz rano na spokojnie próbowałam go przystawić, ale nie lipa. Mleka w sumie też nie mam.
Nie wiem czy nie kupić laktatora.

Mnie też rana bardzo długo bolała... dziewczyny z późniejszymi cc już dochodziły do siebie, a ja wyłam z bólu... i nie chcieli mi nic podać konkretnego co by zadziałało, bo będę karmić, a ja mleka ani kropelki... dopiero jak mój doktor przyszedł na dyżur to od razu przepisał mi ketonal (w 20cm strzykawce, bo miałam już zdjęty wenflon) i dopiero odżyłam. Mogłam zająć się Amelcią i z radości aż mleczko zaczęło przychodzić... gdybym dalej nic nie dostała, to pewnie dalej nie miałabym pokarmu...

No i z karmieniem to u mnie też porażka była... ja dostałam jakiekolwiek mleko dopiero w 3 dobie (kilka kropelek) i do tego Amelcia nie miała odruchu ssania, ciągle wołała o butelkę, o cycu nie było mowy. Położne jak zobaczyły, że bardzo mi zależy na karmieniu to przez parę godzin mi pomagały Ją przystawić, zmieniały się, próbowały na różne sposoby z różnymi trikami, ale nic nie pomagało. W końcu spróbowałam z kapturkami, z nimi też była niewyobrażalna walka, położne wciskały małej go na siłę, a ta tak strasznie krzyczała, cała się trzęsła, aż mdlała z wyczerpania a ja płakałam z nią... ale się udało, tak więc wszystko jest możliwe. Co prawda karmię teraz tylko z kapturkami, ale karmię. Możliwe, że nigdy nie uda mi się oduczyć małej od nich (są trochę podobne do smoczka w butelce), ale położna powiedziała, żebym się tym nie przejmowała, bo nawet jak nic nie wyjdzie z przestawienia (a sama się przekonała, że mała to ciężki zawodnik) to spokojnie mogę karmić z nimi przez cały okres karmienia, bo mała ładnie już przez nie je. Tak więc nawet w takich drastycznych i niewykonalnych przypadkach jak mój karmienie jest możliwe! Tak więc jak zależy Ci na nim, to walcz i proś o pomoc
No i u mnie mleko w nieco większych ilościach pojawiło się w 4 dobie (chociaż dalej za mało i 2 razy Amelcia musiała dostać butlę), ale to że zaczęła już je jeść świetnie pobudziło laktację i w pod koniec 4 doby miałam już cyce twarde, nabrzmiałe i groził mi zastój, tak więc Amelcia dostała zakaz podawania butelki, bo musiała mi pomóc uporać się z tymi cycami

[agaaga89]

Napisane przez madziuuula

A ja właśnie nie mam nawału specjalnie, tzn dużo mleka piersi ogromne i cieple ale leci normalnie, jak z jednej karmie ti z drugiej samo nie pojdzie... może nie odciagaj za dużo, żeby za bardzo nie pobudzać?
Za to jak Zytuś pisała mialam w nocy jakiś zator chyba odblokowaliśmy z małym i też już dreszcze mnialam i zimno ale narazie przeszlo

Ale fajnie Ci się wyregulowały piersi, oby tak zostało i nie nastała powódź

Napisane przez Lucynka20xd

A my zaczynamy dziś 37 tc

możesz spokojnie rodzić!

Napisane przez Light Limara

Witam,
Jesteśmy juz od wczoraj wieczorem w domu. Rana po cc boli i mam problem największy ze wstawaniem. Potem jak się rozchodzę to spoko. Macica jeszcze się obkurcza, więc mam bóle okresowe. Ale to dopiero 3 dzień po cc. I dziwnie mi się oddycha.

Najgorszej jest z karmieniem. W szpitalu próbowałam Aleksa przystawić, ale nie za bardzo mi to szło, bo ciężko z bólem brzucha operować dzieckiem. Kilka razy pielęgniarki mi pomogły, ale tylko raz czy dwa załapał o co chodzi, a potem znowu wszystko źle. Dziś w nocy dostawał mleko z butelki, bo w szpitalu w ogóle nie mogłam zasnąć, więc nie miałam siły go dziś karmić jeszcze .
Teraz rano na spokojnie próbowałam go przystawić, ale nie lipa. Mleka w sumie też nie mam.
Nie wiem czy nie kupić laktatora.

Witajcie w domu! Mam nadzieję, że jednak uda Wam się wywalczyć karmienie piersią, to właściwie dopiero 3 dzień trzymamy kciuki

Napisane przez paulka0212

Tż kazał mi się pochwalić Wam jaka ja dobra jestem dla niego
Stwierdziłam że to ostatni tydzień (no i pewnie kilkq dni) gdzie może zrobić coś tylko dla siebie, potem będą już dziewczynki itp
Wspólnie z naszym przyjacielem kupiłam mu bilet na mecz Legii za tydzień w piątek dziękował mi z pół godziny
Ale szczerze to mu zazdroszczę, poszła bym sama chętnie na mecz....

Kochana żona jesteś

[Ramona_85]

u mnie coś się chmurzyć zaczęło
mam nadzieję, ze nie będzie padać, bo grill się nam nie uda

Napisane przez VwVampirka

Witam majowo
Ale mi się trafiła świetna pogoda, od początku możemy z Amelcią spacerować Wczoraj też byliśmy

jeju, zazdroszczę tych spacerów
założę się, ze na moje nieszczęście to pewnie jak urodzę, pogoda się popsuje


jakie te kapturki kupowałaś?? Ja mam z Aventu, ale nie wiem czy w razie czego nie będą za wielkie, te z NUKa wydawały mi się jakies mniejsze




niech już ten remont się skończy

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

U mnie dziś zaczął się w końcu remont, mam nadzieję że szybko pójdzie

Gratulacje dla Light, Janeczki, Beatusi i Meeni klask i:

[niegrzeczna88]

dzień dobry w pierwszy dzień maja
u nas pochmurno ale dosyć ciepło

ja dziś na imprezkę z pracy idę na 17 , mam zamiar być krótko ale intensywniehehe

no majówki zbierać się wasz czas na rodzenie

light witaj spowortem nie poddawaj się , walcz o pokarm, mi też pomagały herbatki na laktację z hippa piłam po 3-4 dziennie i naprawdę działała cuda

[asia27100]

witam

my tez dziś liczymy na grilla bo świętujemy nieco przed czasem urodziny tżta

noc byla jak zwykle koszmarna.. mnie juz nawet biodra nie bolą... ja się budzę przez te głupie ręce... o 3 w nocy wzięłam apap... nie wiem czy coś pomógł... posmarowalam amolem...tylko zaogniło sprawe.... jak pomyslalam, ze jeszcze 20 dni to mi sie wyć chciało....
jak chodze, siedze, to tylko dretwieja lekko. jak tylko sie poloze, czy na 5 minut czy w nocy, od razu sie zaczyna... kto to widzial, aby kobieta w 9 miesiacu ciązy nie mogła nawet na chwilkę sie położyć....

[Light Limara]

Dzięki za porady dot. karmienia i pocieszenie

Jak wstaję z łóżka to strasznie ciężko mi się oddycha. Nie mogę złapać tchu. Muszę się rozchodzić to jest lepiej. Może temu, że jak wyjmowali dziecko to czułam kilka razy mocny nacisk na płuca i też ledwo co oddychalam.
Rana jeszcze boli, najbardziej właśnie podczas wstawiania, okropny ból. czasem łyknę ibuprom.

Wstawiam zdj małego
image.jpg

[ulrika]

Napisane przez Light Limara

Dzięki za porady dot. karmienia i pocieszenie

Jak wstaję z łóżka to strasznie ciężko mi się oddycha. Nie mogę złapać tchu. Muszę się rozchodzić to jest lepiej. Może temu, że jak wyjmowali dziecko to czułam kilka razy mocny nacisk na płuca i też ledwo co oddychalam.
Rana jeszcze boli, najbardziej właśnie podczas wstawiania, okropny ból. czasem łyknę ibuprom.

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

śliczny synuś

[Ramona_85]

Napisane przez Light Limara

.

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

ale słodziak








u nas zaczeło padać, no i z grilla

[Seksta]

Hej dziewczyny witam się, pochmurnie dziś jak na złość......
Dla poprawy humoru upieklam brownie- stygnie

Light Limara właśnie tak mam zamiar zrobić jak nie urodze do 19.05 ( to też zagadka bo tp mam 15.05 a l4 wystawione do 19.05 ).

I witam się dziś w 38 tygodniu! jestem przerażona i jednocześnie nie mogę się doczekać......

Mamy maluszków trzymam kciuki za kp, ze spokojem, będzie dobrze

Santom, JJJustynaAA rodzicie?????

Ja też czekam na opisy porodow!

[Aldrin]

Napisane przez paulka0212

Light witaj w domciu
za rozkręcenie laktacji!

Tż kazał mi się pochwalić Wam jaka ja dobra jestem dla niego
Stwierdziłam że to ostatni tydzień (no i pewnie kilkq dni) gdzie może zrobić coś tylko dla siebie, potem będą już dziewczynki itp
Wspólnie z naszym przyjacielem kupiłam mu bilet na mecz Legii za tydzień w piątek dziękował mi z pół godziny
Ale szczerze to mu zazdroszczę, poszła bym sama chętnie na mecz....


Aldrin za tydzień mam ostatnią wizytę i USG no i dostanę już skierowanie do szpitala najpóźniej w środę będę (14)już mieć dziewczynki ze sobą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to już za chwilkę dziewczynki będą z Wami

żona z Ciebie cudowna

Napisane przez karolkya

Dzien dobry

Witam sie czwartkowo wiec gratuluje zbiorowo nowych tygodni jak to w czwartek. Ja czekam jak na szpilkach na dzisiejsze KTG a to dopiero o 16... No ale wytrzymaam te 6 godzin. Jutro wizyta wiec musze sie dzis tez przygotowac pewnie na raty

Udanej majowki

Wyslane za pomoca Tapatalk2

kciuki za ktg

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46256651]U mnie dziś zaczął się w końcu remont, mam nadzieję że szybko pójdzie

Gratulacje dla Light, Janeczki, Beatusi i Meeni klask i:[/QUOTE]

oby remont się szybko zakończył

Napisane przez Light Limara

Dzięki za porady dot. karmienia i pocieszenie

Jak wstaję z łóżka to strasznie ciężko mi się oddycha. Nie mogę złapać tchu. Muszę się rozchodzić to jest lepiej. Może temu, że jak wyjmowali dziecko to czułam kilka razy mocny nacisk na płuca i też ledwo co oddychalam.
Rana jeszcze boli, najbardziej właśnie podczas wstawiania, okropny ból. czasem łyknę ibuprom.

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

jaka kruszynka

[paulka0212]

Napisane przez Light Limara

Dzięki za porady dot. karmienia i pocieszenie

Jak wstaję z łóżka to strasznie ciężko mi się oddycha. Nie mogę złapać tchu. Muszę się rozchodzić to jest lepiej. Może temu, że jak wyjmowali dziecko to czułam kilka razy mocny nacisk na płuca i też ledwo co oddychalam.
Rana jeszcze boli, najbardziej właśnie podczas wstawiania, okropny ból. czasem łyknę ibuprom.

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

Ale słodziaczek.

Właśnie skończyłam prasować przedostatnią partię ciuchów córeczek.
I jestem zmęczona po tym jak....

Ciekawa jestem ile moje dziewczynki już ważą....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

Paulka to masz kobieto z tym sikaniem... Ja obecnie wstaje koło 2-3 i później koło 6.

light limara nawet nie wiesz jakby chciała być już na porodówce
za rozkręcenie cycolenia... Daj sobie i Aleksowi trochę czasu... Na pewno załapie
Zdjęcie słodkie

a ja nie mam żadnych planów na dziś, na jutro i na pojutrze mąż mi wyjeżdza a ja zostaje z rodzicami... Gdyby się coś działo mam ewentualnie po niego dzwonić...

[Ramona_85]

Napisane przez Seksta

I witam się dziś w 38 tygodniu!

gratulacje

[Lucynka20xd]

Napisane przez Light Limara

Dzięki za porady dot. karmienia i pocieszenie

Jak wstaję z łóżka to strasznie ciężko mi się oddycha. Nie mogę złapać tchu. Muszę się rozchodzić to jest lepiej. Może temu, że jak wyjmowali dziecko to czułam kilka razy mocny nacisk na płuca i też ledwo co oddychalam.
Rana jeszcze boli, najbardziej właśnie podczas wstawiania, okropny ból. czasem łyknę ibuprom.

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

Ale słodki

[asia27100]

Napisane przez Light Limara

Dzięki za porady dot. karmienia i

Wstawiam zdj małego
Załącznik 5667334

śliczności!


ja leze i dycham... juz mi nogi do d*** wchodza od tego łażenia...obiad zrobiłam, cos tam pomogłam z miesem do grilla, pranie wywiesilam, ciasto dokończyłam.... wymiekam.... az mi brzuch twardnieje... albo maly tak sie tyłkiem wypycha

[mak polny]

Napisane przez VwVampirka

Witam majowo
Ale mi się trafiła świetna pogoda, od początku możemy z Amelcią spacerować Wczoraj też byliśmy

Na śpiocha, bo jakby inaczej Przedwczoraj jak Ją szykowałam była dość niespokojna, jak włożyłam Ją do wózka to zaczęła płakać, ale jak tylko ruszyłyśmy to zasnęła i chyba Jej się podobało. No a wczoraj, to jak tylko ubrałam Ją cieplej i zobaczyła wózek, to zasnęła Szybko sobie skojarzyła o co chodzi

To masz na nią sposób

asia27100 Ja też zgłaszam zażalenie na dolegliwości w 8 i 9 msc!

Light Limara Mały jest przesłodki