Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[tunia89]

atoo świetny panieński, aż się popłakałam jak czytałam o tym filmie i twoim tżecie

[zonamojegomeza]

Napisane przez mysiek0902

[/COLOR]


My tez I chyba nie było tak zle... wszyscy zachwyceni sala Trochę u Nas byli wiec chyba sie im nie nudziło... troszkę się napili razem wsumie ja tez parę lampek wina dziabłam dla rozluźnienia ale po dizsiejszym dniu uświadomiłam sobie, ze to już wkrótce../!!! aaaa <panika>

A jak u Was było???

U nas podobnie.ja bez alkoholu, TŻ tez. Tematów weselnych praktycznie zero.

[pati0090]

dzień dobry z pracy buuu

[existence]

Tak Ato ja pytalam o naklejki ale mnie juz wczoraj nie bylo jak przyszłaś!:-( i mega wieczór! Co bez wow!? Wielkie wow! Naprawdę świetnie sie to czyta i widać że się super bawiłaś


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Dziś mamy 400 dni do ślubu


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

[pati0090]

świetny panieński atomóweczko

[magda_mjt]

Ato nudno nie wydaje sie z opisu . Wydaje sie byc naprawdę fajny i przemyślany wieczór . A to sie chyba bardzo liczy, ze Twoje znajome jednak sie mocno postaraly .

A z ta stacja itp. nie rozumiem po co ironia . Chyba moge miec takie zdanie, co dla mnie jest niedrogie, a co nie .
I tak macie racje, teoretycznie takie odkładanie pierscionka jest żałosne, dla mnie rowniez. Dlatego wiem, ze bez mocnego powodu tego bym nie zrobiła. Aczkolwiek nie mam zamiaru sie tutaj tłumaczyć . A sądziłam, ze to iż z totalnego konca udało nam sie wyjsc na chyba prosto, albo przynajmniej neutralnie to dobra wiadomosc .

Miłego dnia swoją droga . Straaaasznie dzisiaj spiaca jestem w pracy .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Witam sie U mnie do ślubu dokładnie rok tylko nastroje many takie wisielcze całą majówkę... Ciągle jakies spiny...


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[pati0090]

Napisane przez magda_mjt

Moj solidnie przesadził wtedy. A ja długo sie gniewam :P. A najgorsze jest to, ze wiem, ze sie gniewam, ale nie pamietam o co wiec jeszcze gorzej. Poza tym jestesmy juz razem 8,5 roku motylki odleciały czas gniewania sie pare minut odeszły hahaha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my jesteśmy razem 4,5 roku i nadal bardzo rzadko się kłócimy. Nasza najdłuższa "cisza w związku" trwałą dzień. Pokłóciliśmy się wieczorem a rano się pogodziliśmy jakoś

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

no mój tż odkąd zrobił prawko, czyli w ciągu 8 lat, miał 11 samochodów, to które kupimy będzie 12 ;p
ale spoko, jego tata miał około 60

wow duuużo. Mój od 5 lat ma jedno i dopiero po ślubie p0lanujemy kupić nowe

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

najlepsze ogłoszenie ever!

straszne

[magda_mjt]

Pati gratuluje i zazdroszczę . My mamy pewna kwestie w zachowaniu, ktora mocno psuje wszystko i nie potrafimy tego rozwiązać. I charaktery tez robią swoje :P. Ale pracujemy nad tym .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

Napisane przez magda_mjt

Pati gratuluje i zazdroszczę . My mamy pewna kwestie w zachowaniu, ktora mocno psuje wszystko i nie potrafimy tego rozwiązać. I charaktery tez robią swoje :P. Ale pracujemy nad tym .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w każdym związku są kłótnie tylko, że w jednym dłuższe a w drugim krótsze i to jest normalne

[existence]

Magda określasz coś"totalnym końcem" jednoczesnie pisząc ze czesto nie pamietasz o co sie obrażasz wiec trudno potraktować to powaznie na dokładkę z "pierścionkowym fochem". Dla mnie osobiście takie coś jest na tym samym poziomie co zmiany statusu na fejsie po kłótni, no nic nie poradze.


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

[Na biurku Oli]

Napisane przez existence

jejku jak ja bardzo nie rozumiem tego całego "położyłam pierścionek, rzuciłam w niego pierścionkiem" czy innych takich z tego cyklu bawi mnie to po pachy...


hm Ola, co ja mam...no to tak:
tablica i kreda
bukiet + słoik z wstążeczką
pompony
napis drewniany „love”
stara walizka
kocyk
książki
lampion i świeczka
wino, kieliszki
koszyk (owoce, muffinki, bagietka itp.)
stary aparat
gitara
I z takich bardziej już potrzebnych do ogarnięcia się podczas sesji w razie czego:
Worki na śmieci, parasol, talerz, nóż, coś do ścierania tablicy, okulary przeciwsłoneczne, woda mineralna.

Ooo dzięki, muszę sobie zapisać

Napisane przez Atomoowka

Kobitki wrzucam relację z panieńskiego.
Po pierwsze zupełnie nic nie wiedziałam, mniej więcej znałam dzień i tyle.
W sobotę około 11-stej dostałam sms od świadkowej, że zaprasza mnie na 18-stą do siebie i że mam się nie spóźnić. Jako, że ten dzień mieliśmy zabiegany nie wiedziałam czy zdążę a i pogoda nie nastrajała do zabawy.
W domu szybko się wyszykowałam, umalowałam, wykąpałam, wysuszyłam włosy, kiecka na tyłek i lecę. Wybiegam bu deszcz leje a ja bez parasola i lekko ubrana. Wracam do domu dzwonię do taty w popłochy żeby przyjechał do mnie i zawiezie mnie do świadkowej. Był już za 10minut więc ufff zdążymy
Pod klatką zobaczyłam, że stoi moja przyjaciółka, banan wielki na twarzy.
Podchodzę a ta z tekstem " że to miała być niespodzianka i że mam wracać do auta i udawać, że jej nie widziała" Padłam.
Zaraz weszłyśmy na górę. Drzwi otwiera mi świadkowa i mówi, że niestety pogoda kiepska dziewczyny zrezygnowały, ale nie ma co się przejmować posiedzimy we 3. Mówię ok, choć na sercu zrobiło mi się przykro.
Poszłyśmy do pokoju, dostałam do założenia uszy, ogon i muszkę kota ( mam takie przezwisko kot) no i dostałam niby karniaka.
Siedzimy we 3, już mamy wypić, a tu wpada banda 15-stu bab
Ale się cieszyłam, jak dziecko skakałyśmy i przytulałyśmy się na zmianę.
Zaraz posadziły mnie na sofie i powiedziały, że mam oglądać film. No to siedzę a tam po kolei na wielkiej sofie pojedyńczo siada jeden z Naszych bardzo dobrych znajomych i mówi prosto do mnie za co mnie uwielbiają. Oczywiście gdy już myślałam, że to koniec na ekranie pojawił się mój TŻ z synkiem. Tż walnął taką przemową, że miałam świeczki w oczach ( tym bardziej, że on stroni od wyznać w ogóle o publicznych nie wspominając).
Serio zrobiło mi się tak miło, przyjemnie i ciepło na sercu że już prawie wiem co będę czuła podczas przysięgi.
Następnie już standard czyli pytania. Gra polega na tym, że każda z dziewczyn po kolei czyta mi pytanie i musiałam odpowiedzieć zgodnie z tym co kilka dni wcześniej powiedział TŻ. Na większość odpowiedziałam poprawnie więc dostałam mnóstwo prezentów ( co 3 dobre odpowiedzi losowałam sobie prezent). Potem trafiło mi się niestety kolejka złych odpowiedzi więc musiałam pić
Z prezentów to oczywiście nieśmiertelny już chyba wibrator *2, koszulkę nocną, pończochy+pas, gry erotyczne, kieliszek do wina z napisem Przyszła Panna Młoda, kieliszki do wódki z grą kurde i nie wiem co jeszcze ale było tego sporo.
Zaraz potem wjechał tort. Śliczny i pyszny. Pokryty w całości masą cukrową w kolorze mocnego różu z kwiatami, a na górze z ................ czarnym penisem całym z czekolady Fuck byłam w szoku.
No ale torcik był pycha, nie za słodki i pełen owoców tak ładnie pachniał truskawkami.
Obwieszczenie numer 368 " siadaj na krześle, zawiąż oczy i losuj z torty prezenty, tym razem takie osobiste i bardziej spersonalizowane"
Siadam, wyciągam z torby różne rzeczy ale oczu nie mogę otwierać, gdy naglę czuję że dotykam hymmmmmmmmmm męskie ciało
Tak tak śmiejcie się, miałam striptizera.
Zrobiły to małpy specjalnie bo wie, że strasznie mnie to bawi i mam niezłą bekę z panienek piszczących na widok wyginającego się naoliwionego męskiego ciała. Szczerze początkowo czułam się nieco zażenowana, ale zaraz potem miałam ubaw po pachy z tego jak bardzo im się udało ' żart"
Potańczył, porobił fotki, dał mi nawet swoją koszulkę i poszedł.
A my co? A my buty na nogi, torebki pod pachy i jedziemy.Gdzie? Ni wiem.
Pojechałyśmy to super miejsca, niby pub więc bez zbytniego tłoku,ale parkiet do tańczenia jest, muza fajna no to co? No to ruszamy pokręcić tyłeczkami.
No i resztę wieczoru spędziłam z moimi cudownymi dziewczynami tańcząc, śmiejąc się, wygłupiając, tańcząc i tańcząc raz jeszcze.
Powiem szczerze wieczór panieński bez wielkie wow dla kogoś z boku, ale dla mnie to były takie emocje, taka radość, taka euforia.
No cudnie było tym bardziej, że dawno nie miałyśmy takiego babskiego wieczoru z winem i tańcami.

Ja już na PM2014 poczytałam sobie Pomysł z filmem świetny!!!! Aż się wzruszyłam. Co do pana... powiedz, że na żywo da się to zdzierżyć więcej śmiechu niż podtekstów, przynajmniej jak ja byłam na panieńskim wyobrażałam sobie Bóg wie co, a tak naprawdę to tylko się uśmiałam przy tym

[pati0090]

zmiany statusów na fejsie mnie dobijają. W związku- zaręczona- to skomplikowane-wolna-zaręczona- to skomplikowane i tak w koło

[magda_mjt]

Ex Twoje święte prawo . A z tym, ze nie pamietam to jest ogolnie, tym razem doskonale wiem co było kwestia. Zreszta nie ważne . Ja wiem jak było konkretnie, nie czuje sie jak głupia, sfochana i wyolbrzymiajaca sprawe narzeczona, a to chyba najważniejsze .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Atomoowka gratuluję i zazdroszczę!!! Wszystkiego co opisałaś

[pati0090]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46266447].[/QUOTE]

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,dost...categoryId=496
dobrze, że nie pojechałyśmy bo pewnie byśmy się nie odnalazły jak w zoo wczoraj takie tłumy były. Pewnie każde były przepełnione

[magda_mjt]

Pati i jak tam, mam nadzieje, ze jednak Ciebie od wszystkich domowników nie dopadła choroba?
Mnie dzisiaj głowa boli , inna menedżerka tez mowi, ze ja boli... inna jeszcze babka przyszła z takimi czerwonymi oczami, ze mozna sie przestraszyć....
I po wczorajszych nakładkach z żelem opalescence czuje, ze mam dzisiaj wrażliwe zeby :P. Ale w sumie nie za bardzo, znośnie . A miałam jakies 4h....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kreciorek85]

Dobry dzień

Jaki przez ten majowy weekend spokój tutaj na spokojnie można wszystko nadrobić

Ato super panieński na pewno na długo go zapamiętasz postarały się dziewczyny

TŻ mnie wczoraj zaskoczył..przyjeżdża i do mnie z tekstem:"potrzebuje Twoje zdjęcie. Takie naturalne, bez sztucznych poz, głównie żeby była twarz" Ja w szoku, pytam po kiego mu to a ten mi mówi "chce sobie włożyć do ramki i na biurku położyć" Wcięło mnie..Wiecie mój TŻ to jest z tego typu facetów co to dla nich zdjęcia w ramkach, jakieś takie mile wierszyki itp są zbędne a tu taki pomysł i to całkowicie z jego inicjatywy no z podziwu wyjść nie mogę Jednak drzemie w nim jakiś zalążek romantyzmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pati0090

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,dost...categoryId=496
dobrze, że nie pojechałyśmy bo pewnie byśmy się nie odnalazły jak w zoo wczoraj takie tłumy były. Pewnie każde były przepełnione

no w sumie... jak to w majówkę, tak myślałam, że będzie tyle ludzi

A dziś oczywiście zimno, wręcz mroźno bym powiedziała

[kreciorek85]

Napisane przez magda_mjt

Pati i jak tam, mam nadzieje, ze jednak Ciebie od wszystkich domowników nie dopadła choroba?
Mnie dzisiaj głowa boli , inna menedżerka tez mowi, ze ja boli... inna jeszcze babka przyszła z takimi czerwonymi oczami, ze mozna sie przestraszyć....
I po wczorajszych nakładkach z żelem opalescence czuje, ze mam dzisiaj wrażliwe zeby :P. Ale w sumie nie za bardzo, znośnie . A miałam jakies 4h....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też mnie dzisiaj głowa mega boli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

Napisane przez magda_mjt

Pati i jak tam, mam nadzieje, ze jednak Ciebie od wszystkich domowników nie dopadła choroba?
Mnie dzisiaj głowa boli , inna menedżerka tez mowi, ze ja boli... inna jeszcze babka przyszła z takimi czerwonymi oczami, ze mozna sie przestraszyć....
I po wczorajszych nakładkach z żelem opalescence czuje, ze mam dzisiaj wrażliwe zeby :P. Ale w sumie nie za bardzo, znośnie . A miałam jakies 4h....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na razie się jakoś trzymam. Mam trochę kataru i kaszlu ale nie ma tragedii. Dziś się wyrwałam do pracy. Chyba pierwszy raz się z niej cieszę hehe. Szkoda tylko, że na 8 bo ledwo wstałam. Ale + za to, że sama jestem na sklepie. Wczoraj się strasznie wynudziłam w domu. Tż ciągle spał, a ja nw łóżku pół dnia spędziłam.

Kup sobie żel elmex i smaruj. trochę ci ulży

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46266694]no w sumie... jak to w majówkę, tak myślałam, że będzie tyle ludzi

A dziś oczywiście zimno, wręcz mroźno bym powiedziała [/QUOTE]

noooo nie ładnie dziś

[tunia89]

Dziewczyny wybaczcie, ale kłótnie z oddaniem pierścionka to są dla mnie dziecinne strasznie...

A my wczoraj zrobiliśmy sobie spacer z psem, biedny pies miał już nas dość 5km w jedną stronę ale fajnie było

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

[pati0090]

Napisane przez tunia89

Dziewczyny wybaczcie, ale kłótnie z oddaniem pierścionka to są dla mnie dziecinne strasznie...

A my wczoraj zrobiliśmy sobie spacer z psem, biedny pies miał już nas dość 5km w jedną stronę ale fajnie było

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

ja mam znajomą co oddała obrączkę w dniu ślubu i pogodzili się kilka dni po weselu dopiero bo młody "nie pożegnał jednego gościa z rodziny młodej"(on był wtedy w toalecie, nie wiedział że tamci wychodzą) i ta się tak obraziła że powiedziała, że już nie chce być jego żoną tego nic nie przebije nawet oddawanie pierścionka po kłótni

[Marwari]

Napisane przez MajsterkaANB

najlepsze ogłoszenie ever!

matko

Napisane przez Na biurku Oli

oj wierz mi, ze ja tu takie nie raz widuję

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Przez ciebie majster weszłam na tablicę... a tam w moim mieście suknie same znajome twarze sprzedają

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Aaaaa i jak będę szukać sukni koniecznie mi przypomnijcie, że musi być welon, bolerko i rękawiczki, ok? Mogę przegapić

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Uciekam spać.... ALE pochwalę się co ja wyszukałam Przez tą kiecę nie zasnę

dobrze, że nie zobaczyłam jej wczoraj

Napisane przez Atomoowka

Kobitki wrzucam relację z panieńskiego.
Po pierwsze zupełnie nic nie wiedziałam, mniej więcej znałam dzień i tyle.
W sobotę około 11-stej dostałam sms od świadkowej, że zaprasza mnie na 18-stą do siebie i że mam się nie spóźnić. Jako, że ten dzień mieliśmy zabiegany nie wiedziałam czy zdążę a i pogoda nie nastrajała do zabawy.
W domu szybko się wyszykowałam, umalowałam, wykąpałam, wysuszyłam włosy, kiecka na tyłek i lecę. Wybiegam bu deszcz leje a ja bez parasola i lekko ubrana. Wracam do domu dzwonię do taty w popłochy żeby przyjechał do mnie i zawiezie mnie do świadkowej. Był już za 10minut więc ufff zdążymy
Pod klatką zobaczyłam, że stoi moja przyjaciółka, banan wielki na twarzy.
Podchodzę a ta z tekstem " że to miała być niespodzianka i że mam wracać do auta i udawać, że jej nie widziała" Padłam.
Zaraz weszłyśmy na górę. Drzwi otwiera mi świadkowa i mówi, że niestety pogoda kiepska dziewczyny zrezygnowały, ale nie ma co się przejmować posiedzimy we 3. Mówię ok, choć na sercu zrobiło mi się przykro.
Poszłyśmy do pokoju, dostałam do założenia uszy, ogon i muszkę kota ( mam takie przezwisko kot) no i dostałam niby karniaka.
Siedzimy we 3, już mamy wypić, a tu wpada banda 15-stu bab
Ale się cieszyłam, jak dziecko skakałyśmy i przytulałyśmy się na zmianę.
Zaraz posadziły mnie na sofie i powiedziały, że mam oglądać film. No to siedzę a tam po kolei na wielkiej sofie pojedyńczo siada jeden z Naszych bardzo dobrych znajomych i mówi prosto do mnie za co mnie uwielbiają. Oczywiście gdy już myślałam, że to koniec na ekranie pojawił się mój TŻ z synkiem. Tż walnął taką przemową, że miałam świeczki w oczach ( tym bardziej, że on stroni od wyznać w ogóle o publicznych nie wspominając).
Serio zrobiło mi się tak miło, przyjemnie i ciepło na sercu że już prawie wiem co będę czuła podczas przysięgi.
Następnie już standard czyli pytania. Gra polega na tym, że każda z dziewczyn po kolei czyta mi pytanie i musiałam odpowiedzieć zgodnie z tym co kilka dni wcześniej powiedział TŻ. Na większość odpowiedziałam poprawnie więc dostałam mnóstwo prezentów ( co 3 dobre odpowiedzi losowałam sobie prezent). Potem trafiło mi się niestety kolejka złych odpowiedzi więc musiałam pić
Z prezentów to oczywiście nieśmiertelny już chyba wibrator *2, koszulkę nocną, pończochy+pas, gry erotyczne, kieliszek do wina z napisem Przyszła Panna Młoda, kieliszki do wódki z grą kurde i nie wiem co jeszcze ale było tego sporo.
Zaraz potem wjechał tort. Śliczny i pyszny. Pokryty w całości masą cukrową w kolorze mocnego różu z kwiatami, a na górze z ................ czarnym penisem całym z czekolady Fuck byłam w szoku.
No ale torcik był pycha, nie za słodki i pełen owoców tak ładnie pachniał truskawkami.
Obwieszczenie numer 368 " siadaj na krześle, zawiąż oczy i losuj z torty prezenty, tym razem takie osobiste i bardziej spersonalizowane"
Siadam, wyciągam z torby różne rzeczy ale oczu nie mogę otwierać, gdy naglę czuję że dotykam hymmmmmmmmmm męskie ciało
Tak tak śmiejcie się, miałam striptizera.
Zrobiły to małpy specjalnie bo wie, że strasznie mnie to bawi i mam niezłą bekę z panienek piszczących na widok wyginającego się naoliwionego męskiego ciała. Szczerze początkowo czułam się nieco zażenowana, ale zaraz potem miałam ubaw po pachy z tego jak bardzo im się udało ' żart"
Potańczył, porobił fotki, dał mi nawet swoją koszulkę i poszedł.
A my co? A my buty na nogi, torebki pod pachy i jedziemy.Gdzie? Ni wiem.
Pojechałyśmy to super miejsca, niby pub więc bez zbytniego tłoku,ale parkiet do tańczenia jest, muza fajna no to co? No to ruszamy pokręcić tyłeczkami.
No i resztę wieczoru spędziłam z moimi cudownymi dziewczynami tańcząc, śmiejąc się, wygłupiając, tańcząc i tańcząc raz jeszcze.
Powiem szczerze wieczór panieński bez wielkie wow dla kogoś z boku, ale dla mnie to były takie emocje, taka radość, taka euforia.
No cudnie było tym bardziej, że dawno nie miałyśmy takiego babskiego wieczoru z winem i tańcami.

moim zdaniem świetny panieński!!!

Napisane przez pati0090

dzień dobry z pracy buuu

współczuję....

[chowanna]

Hejka My dzisiaj w końcu idziemy do księdza zarezerwować termin i godzinę

[MajsterkaANB]

Ato, cudny panienski!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

co sądzicie o tej kiecce?
tania bardzo i mi się podoba

[existence]

Napisane przez pati0090

ja mam znajomą co oddała obrączkę w dniu ślubu i pogodzili się kilka dni po weselu dopiero bo młody "nie pożegnał jednego gościa z rodziny młodej"(on był wtedy w toalecie, nie wiedział że tamci wychodzą) i ta się tak obraziła że powiedziała, że już nie chce być jego żoną tego nic nie przebije nawet oddawanie pierścionka po kłótni

bez komentarza...

pati spoko ładna sukienka

[pysia1987]

ja raz oddałam pierścionek ale to faktycznie był taki hardcore, że się pakowałam i byłam gotowa na wyprowadzkę

to było w najgorszym czasie, kiedy miałam najsilniejsza depresję, nie wiem czy to tłumaczy to moje zachowanie, ale nie byłam w zupełni poczytalna wtedy

ale generalnie podczas zwykłej kłotni (a kłócimy się stosunkowo cczęsto) nigdy nie oddalabym pierścionka....a nawet jakby to zrobiła to wiem, że już bym nie miała gdzie i do kogo wracać....mój TZ bardzo buerze do serca sobie takie rzeczy i by mi tego po prostu nigdy nie wybaczył...

poza tym te statusy na fb i takie rzucanie pierścionkiem jest po prostu dziecinne...co tu więcej mówić

aaaa....jestem w pracy i mogę wejść na wizaż....nie mogę się do tego przyzwyczaić

[magda_mjt]

Hahaha ale spektakl sie z tego zrobił nie rzucalam pierścionkiem , nie zmienialam statusu na fejsie , nie obraziłam sie za to, ze gości nie pożegnał czy smieci nie wyrzucił , było o wiele gorzej, była mowa o wyprowadzce, podziale, itp., wiec zwykła kłótnia to nie była. Ja nawet w sumie zła nie byłam, byłam tak bezsilna, tak miałam dosc tej sytuacji, ze sama chciałam zakończyć wszystko, dla świętego spokoju. A pierscionek odłożyłam M niejako na jego własne życzenie. Nie był to akt focha z przytupem .

Mnie coraz bardziej głowa boli .... A te zeby Pati to nie jest tak złe, zeby smarować . Wyjątkowo dobrze jest, choc miałam lekkiego nerwa, jak poczułam, ze sa wrażliwe.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.