Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[tygrysek83]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Tygrysku dziękuję za info o przychodni zapisałam Antka na 6 czerwca więc prawie się łapię w tych 6 tygodniach

Cieszę sie że się udało

[meduzka88]

[Smarrita]

Lutien- gratulacje!!!

[kate1623]

Napisane przez ag9

Pochwalę się swoim słodziaczkiem , którego mam ochotę zjeść

Cudny

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

Współczuje ale Majka odkąd nauczyla się pokrzykiwać też zrobiła się nieznośna

Napisane przez tygrysek83

Jakiś mam dziś kryzys Smutno mi i zmęczona psychicznie jestem. Wszystko jest ok wiec nie wiem czemu taki nastrój sie do mnie przypałętał. Eh....
Do jutra dziewczyny... Oby było lepiej.

Oby jutro humor powrócił

Napisane przez Ela87

Moje dziecko dzisiaj ma ciezki dzien jednak. Znowu ryczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ela moja właśnie odkąd wróciliśmy ze sklepu też w kółko na Nas krzyczy i wyje na zmianę. Z braku sił włożyłam ją do huśtawki i buja się obrażona gapiąc się w żyrandol oho chyba zaraz zaśnie

[magduś2]

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

biedna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Tequiba - a Kacper od początku taki był płaczliwy?
Kurcze, współczuję bo ja po jednym gorszym dniu czasami mam dość, TZ pomaga Ci chociaż w weekendy? Może masz kogoś kto by czasem Cię zmienił, bo samemu to oszaleć można

[margo80]

Tequiba - nie masz lekko... Powtórzę za dziewczynami - minie mu to i kiedyś ze śmiechem będziecie wspominać jego koncerty

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny walczące o kp.

U nas faktycznie odpadł dziś kmut pępka. 22 doba. Buzia bez zmian.

Właśnie karmie i zastanawiam się kiedy zrobić przerwę na zmianę pieluchy, bo poszła solidna kupa i dwie dokładki. Może jeszcze poczekam na ewentualny ciag dalszy

[mariolasl]

Teqiba współczuje bardzo.


Z telefonu...

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Ag slicznosci!


Z telefonu...

[teQiba]

Napisane przez ag9

Tequiba - a Kacper od początku taki był płaczliwy?
Kurcze, współczuję bo ja po jednym gorszym dniu czasami mam dość, TZ pomaga Ci chociaż w weekendy? Może masz kogoś kto by czasem Cię zmienił, bo samemu to oszaleć można

Od poczatku niestety.
A pomocy znikad zadnej - tylko TZ... a ten chwilami mnie tak wkurza ze wole juz sama sie zajac malym, wiec jestem czasem tak przytloczona ze az mi wstyd za wlasne mysli

Napisane przez margo80

Tequiba - nie masz lekko... Powtórzę za dziewczynami - minie mu to i kiedyś ze śmiechem będziecie wspominać jego koncerty

Tak szczerze to teraz zaczynam sie bac ze wyrosnie z niego takie halasliwe i niegrzeczne dziecko

Ale dzisiaj smece - wybaczcie.

[mariolasl]

Teqiba ręczna jesteś, wiec sie nie dziw wlasn myślom.


Z telefonu...

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Ela moja właśnie odkąd wróciliśmy ze sklepu też w kółko na Nas krzyczy i wyje na zmianę. Z braku sił włożyłam ją do huśtawki i buja się obrażona gapiąc się w żyrandol oho chyba zaraz zaśnie

Dzisiaj chyba taki dzien Majka focha zazucila i chciala pokazac, ze sa wazniejsze rzeczy niz starzy

Napisane przez teQiba

Od poczatku niestety.
A pomocy znikad zadnej - tylko TZ... a ten chwilami mnie tak wkurza ze wole juz sama sie zajac malym, wiec jestem czasem tak przytloczona ze az mi wstyd za wlasne mysli

Tak szczerze to teraz zaczynam sie bac ze wyrosnie z niego takie halasliwe i niegrzeczne dziecko

Ale dzisiaj smece - wybaczcie.

Na pewno przyjda lepsze dni jestem tego pewna, wiem jak sie czujesz, bo Ola byla grzeczna kilka dni a dzisiaj sie przypomniala jestes dzielna i silna wiec na pewno sobie poradzisz, a myslami sie nie przejmuj, mysle, ze niejedna z nas miala takie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Jeszcze cos czego lubie posłuchać gdy mi smutno
http://youtu.be/SJUhlRoBL8M

[elunka88]

Napisane przez tygrysek83

Podróże samotne jakoś przeżyliśmy, ale muszę albo dziecko sadzać z przodu albo załatwić sobie lusterko bo mam manię kontrolowania co tam u niej

A ja się boję, że jak go posadzę z przodu to będe tylko na niego patrzeć i wjadę w drzewo posadze z tyłu i niech siedzi. Jutro jedziemy zaprosić chrzestną, ok 15 min jazdy, to jakoś wytrzyma

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

Słoneczko moje na pewno będzie lepiej. Olcia Eli się naprawiła. Smoczka nadal nie chce? Może dawaj mu aż załapie. Wiem, ze niektórzy tak robią i dzieci się uczą.

Napisane przez Ela87

Dziecko mi ponad pol godziny marudzilo nie wiedzialam o co chodzi. Sciagnelam jej gacie i spokoj bezwstydnica mi rosnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mikołaj też tak czasem ma ewentualnie jeszcze mu ściągam pampersa,żeby wywietrzył jajka widać, że mu sie podoba wczoraj podniosłam dupsko, żeby założyć pampersa to sobie osikał pól buzi

Napisane przez tygrysek83

Jakiś mam dziś kryzys Smutno mi i zmęczona psychicznie jestem. Wszystko jest ok wiec nie wiem czemu taki nastrój sie do mnie przypałętał. Eh....
Do jutra dziewczyny... Oby było lepiej.

jutro będzie nowy, lepszy dzień

[Lewek]

Napisane przez teQiba

Tak szczerze to teraz zaczynam sie bac ze wyrosnie z niego takie halasliwe i niegrzeczne dziecko

Ale dzisiaj smece - wybaczcie.

Wcale nie musi tak być. Moja sis na córę w wieku mojego Miśka. Jej córa darla się jak była mała a Miś był cichutki. Teraz chyba jest odwrotnie. Jej jest grzeczna a Misiek to mały lobuziak.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[mmhym]

Dzień dobry

Ula po szczepieniu trochę marudna, ale poszło raczej bezproblemowo

Lutien, ogromne gratulacje! Dużo zdrówka dla Was Ale się cieszę, że u nas wszystkie dzieci zdrowe i bez większych problemów, oprócz brzuszkowych

Napisane przez martyna141

moja córcia od wczoraj jest juz niemowlaczkiem

Napisane przez ag9

Pochwalę się swoim słodziaczkiem , którego mam ochotę zjeść

Jaki śliczny

Napisane przez tygrysek83

Jakiś mam dziś kryzys Smutno mi i zmęczona psychicznie jestem. Wszystko jest ok wiec nie wiem czemu taki nastrój sie do mnie przypałętał. Eh....

U mnie też dzisiaj kiepsko, poza tym jakoś roboty miałam dużo i fizycznie tez styrana jestem.

Napisane przez teQiba

Od poczatku niestety.
A pomocy znikad zadnej - tylko TZ... a ten chwilami mnie tak wkurza ze wole juz sama sie zajac malym, wiec jestem czasem tak przytloczona ze az mi wstyd za wlasne mysli

Tak szczerze to teraz zaczynam sie bac ze wyrosnie z niego takie halasliwe i niegrzeczne dziecko

Ale dzisiaj smece - wybaczcie.

Pi pierwsze, to normalne, że czasem myśli gorsze, kiedy człowiek umęczony i fizycznie i psychicznie. Najważniejsze wiedzieć, ze tak czasem jest. Kacper nie będzie taki wiecznie - zacznie bardziej interesować się otoczeniem, będzieci razem się bawić, zajmie się trochę sobą Może spróbuj na siłę trochę pouczyć go tego smoczka, tak jak wspomniała Elunka? Byłoby Ci dużo łatwiej. Oby szybko było lepiej U nas Ula nie jest jakaś bardzo problemowa, a też mam czasem doły - ostatnio smuteczek mnie dopadł, że trzeba wszytsko pod nią planować - idiotyzm, przeciez wiadomo było i tak naprawdę nie męczy mnie to wcale a zły dzień się zdarzył i akurat to mnie rozżaliło

Napisane przez elunka88

1. Mikołaj też tak czasem ma ewentualnie jeszcze mu ściągam pampersa,żeby wywietrzył jajka widać, że mu sie podoba
2. wczoraj podniosłam dupsko, żeby założyć pampersa to sobie osikał pól buzi

1. Moja Ulka też najlepiej się czuje z gołym tyłkiem

My kupiliśmy filtr z bebydream, ale zamawiam w przyszłym tygodniu paczkę z gemini i chcę kupić jakiś filtr mineralny - pewnie wybiorę jakiś od Sroki. Też robię wszytsko, żeby Młodej słońce nie machnęło - u nas chyba w ogóle byłaby tragedia, bo Ula się robi rudawa po tatusiu (ale cii, Tż mnie obrzuca takim spojrzeniem, jak coś na ten temat wspomnę, że już powinnam trupem leżeć - kompleksik )

[mmhym]

Nasza Ulcia

[ag9]

Napisane przez mmhym

Nasza Ulcia

Rudzielec


Co do filtrów, to właśnie robiłam dzisiaj zamówienie na gemini... Też mam ten krem z rossmana ale wg sroki on nadaje się po 6 miesiącu zycia, więc narazie nie będę go używać, kupię mineralny - Uriage spf 50.

[Trisdom]

Jeszcze mam gości, więc poodpisuje jutro.
Tylko krôtkie info- po szczepieniu ok, usg nerek ok a "mała" waży w 9 tygodniu 5880 gram wskoczyła w 95 centyl...

Trzymam kciuki za Mamusie marudek i "always look at the bright side..." Za Tygryskiem

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ula i Gucio

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Na pewno przyjda lepsze dni jestem tego pewna, wiem jak sie czujesz, bo Ola byla grzeczna kilka dni a dzisiaj sie przypomniala jestes dzielna i silna wiec na pewno sobie poradzisz, a myslami sie nie przejmuj, mysle, ze niejedna z nas miala takie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Lewek

Wcale nie musi tak być. Moja sis na córę w wieku mojego Miśka. Jej córa darla się jak była mała a Miś był cichutki. Teraz chyba jest odwrotnie. Jej jest grzeczna a Misiek to mały lobuziak.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

Wytrzymam teraz wszystko zeby i u mnie potem zlote dziecko sie zrobilo

Napisane przez mmhym

Pi pierwsze, to normalne, że czasem myśli gorsze, kiedy człowiek umęczony i fizycznie i psychicznie. Najważniejsze wiedzieć, ze tak czasem jest. Kacper nie będzie taki wiecznie - zacznie bardziej interesować się otoczeniem, będzieci razem się bawić, zajmie się trochę sobą Może spróbuj na siłę trochę pouczyć go tego smoczka, tak jak wspomniała Elunka? Byłoby Ci dużo łatwiej. Oby szybko było lepiej U nas Ula nie jest jakaś bardzo problemowa, a też mam czasem doły - ostatnio smuteczek mnie dopadł, że trzeba wszytsko pod nią planować - idiotyzm, przeciez wiadomo było i tak naprawdę nie męczy mnie to wcale a zły dzień się zdarzył i akurat to mnie rozżaliło

Wcielo mi cytat Elunki - dziekuje dziewczyny
Chyba faktycznie skupie sie teraz na nauce smoczka, gdyby zalapal byloby duzo lzej...

Ide spac - jutro musi byc lepiej Jeszcze raz dziekuje wszystkim

[malaczarnakejt]

Hej dziewczyny! Mam do sprzedania Bebilon 1 z Pronutra 800g. Data ważności to kwiecień 2015. Mój syn wyrósł, a może którejś z Was się przyda? 20 zł+ KW.
piszcie na priv

[elunka88]

Napisane przez mmhym

Nasza Ulcia

Zdolniacha

Napisane przez Trisdom

Jeszcze mam gości, więc poodpisuje jutro.
Tylko krôtkie info- po szczepieniu ok, usg nerek ok a "mała" waży w 9 tygodniu 5880 gram wskoczyła w 95 centyl...

Gonicie nas

[mariolasl]

Ulcia jest boska


Z telefonu...

[thidien]

Napisane przez elunka88

ewentualnie jeszcze mu ściągam pampersa,żeby wywietrzył jajka widać, że mu sie podoba wczoraj podniosłam dupsko, żeby założyć pampersa to sobie osikał pól buzi

hehe mój mnie (i siebie, nie przemyślał tego chytrego planu, gapa) osikuje codziennie :P co już mam pieluchę na dupsko założyć, to jest sik sik :P

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

Napisane przez teQiba

Chyba faktycznie skupie sie teraz na nauce smoczka, gdyby zalapal byloby duzo lzej...

i tak i nie ;P może np. płakać i się awanturować jak smoczek z buzi wypadnie

mój nie chce smoczka, ale staram się go nieco do niego przekonać i jak już czasami złapie, to właśnie jest płacz, jak mu wypadnie :P

Napisane przez (t)asia

Moja mama też pewnie będzie próbowała takich sztuczek- bo przecież oni tyle dzieci wychowali a ja jak zawsze najmądrzejsza- książek się naczytam i jakieś zakazy wprowadzam. To jest powód dla którego nie mam zamiaru ani na chwilę zostawić mojego dziecka z kim z rodziny!

skąd ja to znam.. w nosie mam, że się ktoś obrazi, jak mu coś nie podpasuje - to dziecko moje i męża i owszem, można grzecznie coś zasugerować/pomóc, ale jak ktoś się zaczyna wtryniać i swoje rządy co do dziecka wprowadzać, to... niech się ma na baczności :P

jedna delikwentka ciągle "ojej, on płacze, daj powożę wózkiem" albo "ojej, zakryj mu uszko" i tak 5 razy na minutę, a druga... druga się zaczyna wtryniać we wszystko, tylko nie w jakąkolwiek pomoc (mówię, że dzieć ma zasypiać, to go podszczypuje i rozbudza, mówię, że zaraz będzie jadł, to bierze na ręce i lula aż zasypia - a jak mówię "zostaw" to się obraża - pewnie się domyślacie, że o moją rodzicielkę chodzi >> jak jej dzisiaj powiedziałam, że w ogóle nie słucha co ja mówię i mimo tego robi po swojemu, to... rzuciła w miejscu wózek i trzasnęła drzwiami gadając coś tam pod nosem)

trzeba było się wyprowadzić na drugi koniec Polski.....
ale nie... chciało się być dobrą córką, bo jestem jedna w domu, a oni są już starsi.. no i masz babo placek

pomarudziłam o takiej dziwnej porze, bo moje dziecię przed kilkoma minutami dopiero zasnęło :P

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Mikołaj też tak czasem ma ewentualnie jeszcze mu ściągam pampersa,żeby wywietrzył jajka widać, że mu sie podoba wczoraj podniosłam dupsko, żeby założyć pampersa to sobie osikał pól buzi

jutro będzie nowy, lepszy dzień

pic mu sie chcialo

Napisane przez mmhym

Dzień dobry

Ula po szczepieniu trochę marudna, ale poszło raczej bezproblemowo

My kupiliśmy filtr z bebydream, ale zamawiam w przyszłym tygodniu paczkę z gemini i chcę kupić jakiś filtr mineralny - pewnie wybiorę jakiś od Sroki. Też robię wszytsko, żeby Młodej słońce nie machnęło - u nas chyba w ogóle byłaby tragedia, bo Ula się robi rudawa po tatusiu (ale cii, Tż mnie obrzuca takim spojrzeniem, jak coś na ten temat wspomnę, że już powinnam trupem leżeć - kompleksik )

nastepna ma to za soba

Ula sliczna, nie widze by byla rudawa
Ale rude dziewczynki sa sliczne moja bedzie lysa po tacie

Napisane przez Trisdom

Jeszcze mam gości, więc poodpisuje jutro.
Tylko krôtkie info- po szczepieniu ok, usg nerek ok a "mała" waży w 9 tygodniu 5880 gram wskoczyła w 95 centyl...

:

Napisane przez thidien

hehe mój mnie (i siebie, nie przemyślał tego chytrego planu, gapa) osikuje codziennie :P co już mam pieluchę na dupsko założyć, to jest sik sik :P

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

i tak i nie ;P może np. płakać i się awanturować jak smoczek z buzi wypadnie

mój nie chce smoczka, ale staram się go nieco do niego przekonać i jak już czasami złapie, to właśnie jest płacz, jak mu wypadnie :P

skąd ja to znam.. w nosie mam, że się ktoś obrazi, jak mu coś nie podpasuje - to dziecko moje i męża i owszem, można grzecznie coś zasugerować/pomóc, ale jak ktoś się zaczyna wtryniać i swoje rządy co do dziecka wprowadzać, to... niech się ma na baczności :P

jedna delikwentka ciągle "ojej, on płacze, daj powożę wózkiem" albo "ojej, zakryj mu uszko" i tak 5 razy na minutę, a druga... druga się zaczyna wtryniać we wszystko, tylko nie w jakąkolwiek pomoc (mówię, że dzieć ma zasypiać, to go podszczypuje i rozbudza, mówię, że zaraz będzie jadł, to bierze na ręce i lula aż zasypia - a jak mówię "zostaw" to się obraża - pewnie się domyślacie, że o moją rodzicielkę chodzi >> jak jej dzisiaj powiedziałam, że w ogóle nie słucha co ja mówię i mimo tego robi po swojemu, to... rzuciła w miejscu wózek i trzasnęła drzwiami gadając coś tam pod nosem)

trzeba było się wyprowadzić na drugi koniec Polski.....
ale nie... chciało się być dobrą córką, bo jestem jedna w domu, a oni są już starsi.. no i masz babo placek

pomarudziłam o takiej dziwnej porze, bo moje dziecię przed kilkoma minutami dopiero zasnęło :P

Za babami nie nadazysz
Tak serio to współczuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Edzia400]

Napisane przez lutien

Sorki, że tak ni z gruszki ni z pietruszki, ale mam pytanko: ile i jak mocno was bolała obkurczajaca się macica? Bo mnie bardzo. Na szczęście dostałam leki, ale działają przez tylko 3h...
Dziękuję za gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje kochana... oj macica niestety będzie bolała bardziej niż po 1 dziecku. I bol będzie większy po każdym. Następnym... Mnie bolała takimi falami i przy karmieniu. Po wyjściu ze szpitala po trzech. Dobach juz tylko czułam przy karmieniu ale było ok... Przy ami nic nie brałam żadnych środków bo mnie nie bolała. Ale przy juli Juz tak i nie udawalam ze dam rade bez brałam jak pytaly czy chce

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez virginia

Prawda? Ale nie wszyscy są tacy domyślni i ogólnie inteligentni jak my, kochana

Świat byłby zbyt piękny gdyby tak było

Napisane przez virginia

chwała niech będzie babciom! I jednak nie ma tego złego - są jednak plusy ze wspólnego mieszkania z rodzicami, nie?

Zdecydowanie
Co prawda czasem mnie drażni, gdy moja mama zarzuca mnie złotymi radami albo słysząc płacz Emilki wpada do nas ze słowami: "A co mama za krzywdę dziecku robi???" (yyyyy... rzuca nim o ścianę... bo przecież wiadomo, że urodziłam dziecko tylko po to, żeby mu sprawiać jak najwięcej przykrości ), ale też doceniam pomoc jaką od niej dostajemy.
Z resztą odnośnie rad muszę być sprawiedliwa. W kółko mi powtarzałam, że Emi jest płaczliwa, bo nie dojada. Wczoraj zaczęliśmy ją dokarmiać MM i okazało się, że miała rację. A przecież to ja miałam być ta wiedząca lepiej

Napisane przez virginia

Ja też nad tym ubolewam. Dziś tak wieje, że Niuśkę chyba tylko na balkon wystawię.

Ja też z uwagi na pogodę wczoraj tylko przewietrzyłam maleńką na balkonie.

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

Bardzo Ci współczuję i domyślam się jak bardzo musi Ci być ciężko. Taki mały marudek każdego potrafiłby po jakimś czasie wyprowadzić z równowagi i bądźmy szczerzy- zmęczona i niewyspana matka nie jest dla niego żadnym wyzwaniem
Mogę tylko powtórzyć za dziewczynami: będzie lepiej. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Na pewno nie da się bardziej zaangażować TŻ w opiekę nad Kacprem? Bo zdecydowanie przydałaby Ci się chwila dla siebie. Od razu spojrzałabyś na wszystko z innej perspektywy.
Dodam tylko, że gdy miałam serię dni, gdy Emilka mi dawała w palnik i cały czas popłakiwała, w chwilach zwątpienia powtarzałam sobie: "Najważniejsze, że jest zdrowa. Takie problemy to nie problemy. Miną"

Napisane przez Ela87

Dziecko mi ponad pol godziny marudzilo nie wiedzialam o co chodzi. Sciagnelam jej gacie i spokoj bezwstydnica mi rosnie

Obawiałabym się o jej przyszłość

Napisane przez tygrysek83

Jakiś mam dziś kryzys Smutno mi i zmęczona psychicznie jestem. Wszystko jest ok wiec nie wiem czemu taki nastrój sie do mnie przypałętał. Eh....
Do jutra dziewczyny... Oby było lepiej.

Czasem takie nastroje dopadają człowieka... Ja zwalam na hormony i niewyspanie

Napisane przez bebe97

Mialam nie trzymać diety i jeść wszystko ale widzę latwo nie będzie.dziś wyskoczyla Ewie czerwona plamka na policzku, uczulenie. Z nowości wczoraj zjadlsm tosta z serkiem topionym. Albo za dużo nabialu jem? Bo pije mleko, maslanke jem twarog. A lista rzeczy zakazanych przez moja polozna jest dluuuga...

Położne bardzo chętnie każą odstawiać wszystko co tylko można. Pewnie dlatego, że nie one muszą się potem bujać z dietą i ewentualnymi skutkami niedoborów
Gdzieś czytałam, że jeśli dziecku nie szkodzi jakiś składnik to nieważne czy je się go dużo czy mało- nie spowoduje żadnych negatywnych reakcji. Nie wiem ile w tym prawdy, ale idąc tym tropem albo jej szkodzi nabiał albo nie, nie mogłabyś wtedy jeść go za dużo.
Może to rzeczywiście ten serek? A może poprzedniego dnia coś zjadłaś a dopiero teraz jest reakcja? A może to nie uczulenie na coś co zjadłaś tylko podrażnienie od czegoś innego? Z tą dziecięcą buzią to nigdy nie wiadomo

Napisane przez margo80

U nas faktycznie odpadł dziś kmut pępka. 22 doba. Buzia bez zmian.

Fajnie, że kikut już odpadł

Napisane przez mmhym

Nasza Ulcia

Śliczna panienka!

Napisane przez Trisdom

Jeszcze mam gości, więc poodpisuje jutro.
Tylko krôtkie info- po szczepieniu ok, usg nerek ok a "mała" waży w 9 tygodniu 5880 gram wskoczyła w 95 centyl...

Kawał kobietki Masz co dźwigać
Cieszę się, że szczepienie i usg poszły dobrze.

Napisane przez Trisdom

Trzymam kciuki za Mamusie marudek i "always look at the bright side..." Za Tygryskiem

Amen!

U nas wszystko ok.
Wczoraj- jak już wspomniałam- dwa razy dokarmiliśmy Emilkę MM i ewidentnie bidulka nie dojadała. Gdy opchała się jak bąk od razu była pogodniejszym dzieckiem
Mam nadzieję, że dokarmianie nie wpłynie negatywnie na moją laktację, ale tłumaczę sobie,że przecież tyle z Was dokarmia swoje maluszki i większość nie ma z tym problemów.

Noc już niestety była taka sobie, ale do przeżycia. Na rzęsach w każdym razie jeszcze nie chodzę

Zapomniałam się Wam też pochwalić, że zaklepaliśmy już salę na chrzciny. Będziemy je robić wspólnie z moim bratem, który też będzie chrzcił swoją córeczkę, więc szykuje nam się impreza na 37 osób dorosłych + 7 dzieci

Miłego dnia, kochane

[teQiba]

Napisane przez thidien

jedna delikwentka ciągle "ojej, on płacze, daj powożę wózkiem" albo "ojej, zakryj mu uszko" i tak 5 razy na minutę, a druga... druga się zaczyna wtryniać we wszystko, tylko nie w jakąkolwiek pomoc (mówię, że dzieć ma zasypiać, to go podszczypuje i rozbudza, mówię, że zaraz będzie jadł, to bierze na ręce i lula aż zasypia - a jak mówię "zostaw" to się obraża - pewnie się domyślacie, że o moją rodzicielkę chodzi >> jak jej dzisiaj powiedziałam, że w ogóle nie słucha co ja mówię i mimo tego robi po swojemu, to... rzuciła w miejscu wózek i trzasnęła drzwiami gadając coś tam pod nosem)

Jakbym moja mame widziala
Na cale szczescie nie mieszkam z nia, bo bym autentycznie osiwiala - przez telefon potrafi mi tak zepsuc nerwy ze szkoda gadac.
Wspolczuje

[Edzia400]

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

Nie tylko tobie się trafił placzek u nas podobnie, ale wyczailam ze ja denerwuje jak jest dużo szumu i gwaru osób których młoda nie zna...

Zakupy robie ze starszą młoda z tz w domu bądź przed sklepem spacerują albo w aucie

[virginia]

Dzień dobry!

Napisane przez mmhym

Nasza Ulcia

Słodziak!
W ogóle chciałam zauważyć, że nie tylko miałyśmy wyjątkowe szczęście szczęśliwie urodzić zdrowe dzieciaczki, jak zauważyła side85 ale również przecudnej urody .

Napisane przez Trisdom

Tylko krôtkie info- po szczepieniu ok, usg nerek ok a "mała" waży w 9 tygodniu 5880 gram wskoczyła w 95 centyl...

Mała Kluseczka

Napisane przez Limonka1987

Świat byłby zbyt piękny gdyby tak było

racja! a poza tym nudny

Napisane przez Limonka1987

Zdecydowanie
Co prawda czasem mnie drażni, gdy moja mama zarzuca mnie złotymi radami albo słysząc płacz Emilki wpada do nas ze słowami: "A co mama za krzywdę dziecku robi???" (yyyyy... rzuca nim o ścianę... bo przecież wiadomo, że urodziłam dziecko tylko po to, żeby mu sprawiać jak najwięcej przykrości ), ale też doceniam pomoc jaką od niej dostajemy.
Z resztą odnośnie rad muszę być sprawiedliwa. W kółko mi powtarzałam, że Emi jest płaczliwa, bo nie dojada. Wczoraj zaczęliśmy ją dokarmiać MM i okazało się, że miała rację. A przecież to ja miałam być ta wiedząca lepiej

jeszcze się wyrobisz, kochana
Cieszę się, że problem Emilki został rozwiązany

Napisane przez Limonka1987

Dodam tylko, że gdy miałam serię dni, gdy Emilka mi dawała w palnik i cały czas popłakiwała, w chwilach zwątpienia powtarzałam sobie: "Najważniejsze, że jest zdrowa. Takie problemy to nie problemy. Miną"

Otóż to!!!

Napisane przez Limonka1987

Zapomniałam się Wam też pochwalić, że zaklepaliśmy już salę na chrzciny. Będziemy je robić wspólnie z moim bratem, który też będzie chrzcił swoją córeczkę, więc szykuje nam się impreza na 37 osób dorosłych + 7 dzieci

A kiedy robicie chrzciny?
To mi przypomina, żeby w końcu zabrać się za chrzciny Natusi...
Tobie również miłego

Napisane przez ag9

Pochwalę się swoim słodziaczkiem , którego mam ochotę zjeść

Ale przystojniak!

Napisane przez teQiba

A ja mam juz dosyc
Nigdzie z tym moim dzieckiem nie mozna wyjsc - wiecznie cos nie pasuje i ryczy.
Auto go w ogole nie uspakaja a wrecz jest jeszcze gorzej bo przeciez nie moge go wziac na rece.
Wczoraj bylismy w gosciach i prawie cala wizyte wyl, dzisiaj na zakupach i tez nic nie kupilismy bo nie bylo jak.
Z tego wszystkiego poklocilam sie z TZem.
Czemu mi sie takie placzliwe dziecko trafilo

i moc dla Ciebie!

Napisane przez tygrysek83

Jakiś mam dziś kryzys Smutno mi i zmęczona psychicznie jestem. Wszystko jest ok wiec nie wiem czemu taki nastrój sie do mnie przypałętał. Eh....
Do jutra dziewczyny... Oby było lepiej.

i jak dzisiaj samopoczucie?

Witam się z Wami po względnie udanej nocce (3 pobudki), mam nadzieję, że moje dziecię wraca do swojego normalnego grzecznego zachowania, zwłaszcza że dziś niestety będzie musiała pobyć z dziadkami bo ja oprócz lekcji pojadę chyba znowu na basen. Ta mała cholera odpowiada za moje bóle pleców ale się zrehabilitowała w zasadzie na samym początku - przy odbiorze jej aktu urodzenia dostałam też kartę wstępu na basen o wartości 200 zł za free, przyda się jak znalazł teraz.

BeautifulLie ja chyba też pofarbuję włoski.

Miłego dnia dla Was

[elunka88]

Dzien dobry bardzo !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.