Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[ZygaEffka]

Napisane przez anesh_

Ja nie wiem dokładnie jak,ale chyba będzie 22 i cos tam, teraz, w tej ciąży nie licze AZ tak dokladnie.

Stresuje się tym,ze tam będzie iles tam lekarzy i jeszcze rozebrać się będę musiała.... Ni wiem jak to jest,ale mnie zawsze krepuja takie sytuacje. Po porodzie AZ tak się tym nie stresowalam, ale teraz jakoś tak. Mam nadzieje,ze najwyżej po obchodzie do gabinetu pójdę in tyle. Dzidzia się rusza, nie plamie,wiec chyba wszystko ok.

Wlasniue za ściana jakiejś pani robią ktg, ale serducho malucha bije!

Jak ja pierwszy raz leżałam w szpitalu na patologii ciąży to jak słyszałam te ktg to myslalam najpierw że to gołębie na oddziale sie gdzieś schowały na nastepny dzien sie kapnelam że to ktg

Dobrze że już nie plamisz ..

[malgosia1051]

ZyggaEffka:: piękny brzuszek i jestes blondynka jak ja

Ale dzisiaj zimno na tym dworzu dziś w kościele coś tak mi smutno byli ze prawie beczalam ach te hormony!!!

[Antananariwa]

Napisane przez anesh_

Nie plamie.
Nie sądzę,by mnie jtr.Wypuścili,bo wtedy nie dostaną kasy z NFZ.

Ufffff, ale może to i dobrze że cię trochę jeszcze potrzymają skoro tak naprawdę nie wiadomo co to dokładnie było.

Napisane przez anesh_

A wiecie jaką ja chciałabym bransoletkę dostać? Najlepiej od małża- na rzemyku z serduszkiem, z jednej strony z imieniem i data narodzin Majci,a na drugiej drugiego bobasa. Fajne SA złote,ale znając ceny mogłaby być srebrna.

Ja planuję sobie kupić taką z 3 zawieszkami - dwoma serduszkami i kółeczkiem - i na serduszkach wygrawerować imię i datę urodzenia córci i drugiego maluszka, a na kółeczku datę ślubu. Nie wiem tylko czy taką znajdę

[anesh_]

Napisane przez Antananariwa

Ufffff, ale może to i dobrze że cię trochę jeszcze potrzymają skoro tak naprawdę nie wiadomo co to dokładnie było.


Ja planuję sobie kupić taką z 3 zawieszkami - dwoma serduszkami i kółeczkiem - i na serduszkach wygrawerować imię i datę urodzenia córci i drugiego maluszka, a na kółeczku datę ślubu. Nie wiem tylko czy taką znajdę

Na pewno u jubilera można zamówić.

ZygaEffka sliczny brzusio. W ogóle wizualnie tez mi się bardzo podobasz (bez skojarzeń). A jakie masz oczy?

Chyba pójdę się wykąpać,bo już cały internet przeczytałam....

[Antananariwa]

Napisane przez 88Ekaterina88

A Ty to co ?
jak Ty pokażesz to ja pokaże na fotum swoj bo w klubie juz dodałam

zestaw dla niemowlaczka jakby ktos chciał http://allegro.pl/zestaw-na-prezent-...187015064.html

Jak w klubie to nie zobaczę
Ja swój już wklejałam, teraz jest jeszcze większy a obecny może w przyszłym tygodniu jak zrobię fotkę w pracy, w domu nie mam dobrego miejsca na fotkę

Napisane przez anesh_

Stresuje się tym,ze tam będzie iles tam lekarzy i jeszcze rozebrać się będę musiała.... Ni wiem jak to jest,ale mnie zawsze krepuja takie sytuacje. Po porodzie AZ tak się tym nie stresowalam, ale teraz jakoś tak. Mam nadzieje,ze najwyżej po obchodzie do gabinetu pójdę in tyle. Dzidzia się rusza, nie plamie,wiec chyba wszystko ok.

O rety, właśnie mi się przypomniało jak trzeba było na obchodzie leżeć na łóżku z wystawioną na widok publiczny kapiącą rozklapiochą Dobrze że po porodzie człek jest w takim stanie że średnio się takim czymś przejmuje

[88Ekaterina88]

Napisane przez Antananariwa

Jak w klubie to nie zobaczę
Ja swój już wklejałam, teraz jest jeszcze większy a obecny może w przyszłym tygodniu jak zrobię fotkę w pracy, w domu nie mam dobrego miejsca na fotkę


O rety, właśnie mi się przypomniało jak trzeba było na obchodzie leżeć na łóżku z wystawioną na widok publiczny kapiącą rozklapiochą Dobrze że po porodzie człek jest w takim stanie że średnio się takim czymś przejmuje

wstaw tutaj to i ja też wstawie o to mi chodziło

[frezyjka85]

Napisane przez ZygaEffka

Specjalnie dla Ciebie ;-)

Ale ślicznie wyglądasz

Ja mam dzisiaj ciężki dzień... ból brzucha dodać mocny, ale stały wiec nie skurcze. Dzwoniłam nawet do mojej lekarki, powiedziała żeby wziąć nospe i jak coś jutro od 7 na dyżur w szpitalu

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

ZygaEffka śliczny brzuszek Ja mam taki sterczący dziwnie Ty też szwarno dziołcha Udanej wycieczki !

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez frezyjka85

Ale ślicznie wyglądasz

Ja mam dzisiaj ciężki dzień... ból brzucha dodać mocny, ale stały wiec nie skurcze. Dzwoniłam nawet do mojej lekarki, powiedziała żeby wziąć nospe i jak coś jutro od 7 na dyżur w szpitalu

Ojej Żeby do rana przeszło. A teraz na boczek i odpoczywaj

[Misstic]

Martek, Antananariwa witajcie w klubie, ja tez Marta ja tam lubie swoje imie

Zyga co wy tam tak szarzujecie po tych drogach? Nie ladnie
A dzidzia ci sie odezwie poznym wieczorem napewno. Caly dzien miala super kolyske w brzuszku mamy to troche poleniuchowala

Anesh dziekuje i wzajemnie szkoda ze nie mozna sie na kawke uwowic
Tak sobie pomyslalam, ze ta wizyte w szpitalu mozna potraktowac jako probe dla Majci i ciebie przed porodem bo potem tez znikniesz na kilka dni i juz moze nie bedzie tak ciezko wytlumaczyc corci ze mamy chwilke nie bedzie. Majeczka bedzie wiedziala ze niedlugo mamcia wroci i to nie sama hehe

Dzanet jak bede kolo apteki to zajde i zapytam z ciekawosci

Wlasnie szamam arbuza, ostatnio byl lepszy ale ten tez jest smaczny. A moj maz kupil sobie gre south park: kijek prawdy i wlasnie sie zagrywa bekowa gierka

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Dziewczynki ja się wykąpię i zmykam do wyra. Nic dzisiaj nie zrobiłam, masakra. Martwi mnie ten brzuch, tak pobolewa delikatnie czasem. mam wrażenie że jest twardszy. Jak się położę na boczku to przechodzi.
Ale jak mi to do jutra nie przejdzie to jadę na ip :/ nie wytrzymam stresu. Kiedyś tego internetu nie było i ludzie nawet nie wiedzieli co to twardnienie macicy...

Życzę spokojnego wieczoru i stosunkowo udanej nocy

[frezyjka85]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46274131]Dziewczynki ja się wykąpię i zmykam do wyra. Nic dzisiaj nie zrobiłam, masakra. Martwi mnie ten brzuch, tak pobolewa delikatnie czasem. mam wrażenie że jest twardszy. Jak się położę na boczku to przechodzi.
Ale jak mi to do jutra nie przejdzie to jadę na ip :/ nie wytrzymam stresu. Kiedyś tego internetu nie było i ludzie nawet nie wiedzieli co to twardnienie macicy...

Życzę spokojnego wieczoru i stosunkowo udanej nocy [/QUOTE]

Oj u Ciebie tez niespokojnie

Oby przeszło nam obu trzymaj się

[Aneta???]

Napisane przez anesh_

Adam?

Oj nie,tym razem to ja mam złe skojarzenia z tym imieniem,chyba jestem uprzedzona.I tak u nas już jest,albo ja mam problem albo mój mąż

[nmartyna]

Anesh trzymaj się w tym szpitalu i odpoczywaj duuużo :tuli:

Moja mamusia kochana zrobiła mi dzisiaj na obiad pierogi z jagodami Pychota!!! Załapałam się jeszcze na kiełbaskę i pieczarki z grilla, więc już w ogóle brzuch zadowolony
A teraz czekam aż mi ciasto z rabarbarem dojdzie w piekarniku i będę szmać
Kurczę, te Wasze brzuchy coraz ładniejsze
ZygaEffka Ty to Seksi Mama jak nic tylko pozazdrościć

[Metamfetaminax]

Napisane przez anesh_

Nie plamie.
Nie sądzę,by mnie jtr.Wypuścili,bo wtedy nie dostaną kasy z NFZ.

A wiecie jaką ja chciałabym bransoletkę dostać? Najlepiej od małża- na rzemyku z serduszkiem, z jednej strony z imieniem i data narodzin Majci,a na drugiej drugiego bobasa. Fajne SA złote,ale znając ceny mogłaby być srebrna.

Mogą Cię wypuścić,ja kilka razy byłam w szpitalu,gdzie leżałam 1 dzień tylko a niby żeby dostać kasę to 3 dni chyba. Ja też bym chciała taką błyskotkę Piękna pamiątka.

Napisane przez anesh_

Ja nie wiem dokładnie jak,ale chyba będzie 22 i cos tam, teraz, w tej ciąży nie licze AZ tak dokladnie.

Stresuje się tym,ze tam będzie iles tam lekarzy i jeszcze rozebrać się będę musiała.... Ni wiem jak to jest,ale mnie zawsze krepuja takie sytuacje. Po porodzie AZ tak się tym nie stresowalam, ale teraz jakoś tak. Mam nadzieje,ze najwyżej po obchodzie do gabinetu pójdę in tyle. Dzidzia się rusza, nie plamie,wiec chyba wszystko ok.

Wlasniue za ściana jakiejś pani robią ktg, ale serducho malucha bije!

No czasem leżąc w szpitalu będąc w ciąży to można poczuć się niemal zgwałconym.. Ciągle jakieś badanie,obserwacje itp. Ale wszystko dla dobra malucha Ja kiedyś się stresowałam a teraz już mi tak lata,to tylko lekarz,ale za to bym nie zgodziła się na studentów...
Lubię słuchać jak biją serduszka tych maluchów Najgorzej,że w szpitalu słychać,bo często jest za ścianą a raz właśnie nie chciałam tego słyszeć jak poroniłam ale teraz fajna muzyczka tych serduszek a szczególnie jak bije serduszko własnego dzidziusia

[Misstic]

Napisane przez Aneta???

Oj nie,tym razem to ja mam złe skojarzenia z tym imieniem,chyba jestem uprzedzona.I tak u nas już jest,albo ja mam problem albo mój mąż

Imie Adam bylo by ostatnim imieniem jakie bym nadala swojemu dziecku. Niestety mam do niego uprzedzenie ze wzgledu na to ze moj ''ulubiony'' szwagier z ktorym musimy mieszkac sie tak nazywa.
Ale kazdy ma swoje skojarzenia co do imion. W koncu sie na jakies zdecydujecie

[malgosia1051]

Ale dzidzia musi mnie kopać w pęcherz bo idę do łazienki siu siu a nic nie ma a za chwile to samo oj oj nie wiem co myśleć.
A dzis rano to mnie rwalo tak lekko ale przestało potem. No ale miejmy nadzieje ze dziś będzie ok

[anesh_]

Napisane przez Antananariwa

Jak w klubie to nie zobaczę
Ja swój już wklejałam, teraz jest jeszcze większy a obecny może w przyszłym tygodniu jak zrobię fotkę w pracy, w domu nie mam dobrego miejsca na fotkę


O rety, właśnie mi się przypomniało jak trzeba było na obchodzie leżeć na łóżku z wystawioną na widok publiczny kapiącą rozklapiochą Dobrze że po porodzie człek jest w takim stanie że średnio się takim czymś przejmuje

No po porodzie mi było wszystko jedno. Chociaż jak sobie przypomne jak to było i pomyśle,ze teraz tak mogłoby być TP nie chcialabym tego....

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Misstic

Anesh dziekuje i wzajemnie szkoda ze nie mozna sie na kawke uwowic
Tak sobie pomyslalam, ze ta wizyte w szpitalu mozna potraktowac jako probe dla Majci i ciebie przed porodem bo potem tez znikniesz na kilka dni i juz moze nie bedzie tak ciezko wytlumaczyc corci ze mamy chwilke nie bedzie. Majeczka bedzie wiedziala ze niedlugo mamcia wroci i to nie sama hehe

Również dziękuje.
Szkoda, pewnie znalazlybysmy wiele tematów. Ale kto wie... Może kiedyś zaciąganie mnie w Twoje strony,albo Ciebie w moje.

To na pewno jakaś tam proba jest dla nas, przetrwamy, ale i tak mi tęskno. Jejku jaka ona jest słodka i kochana. Zawsze jej mówie'ze jest najsłodsza ze wszystkich słodyczy i kocham ja najbardziej na świecie. Ona się wtedy tuli do mnie,a czasem pyta jeszcze :kogo (z naciskiem na G). W sensie,ze kogo kocham lub tuli i mówi :Kocha (ze ona mnie tez).

[aa2]

Napisane przez elffirka

A mój chrześniak ma na imię Natan i jak miał 6 miesięcy to wyjechał na stałe do Anglii więc imię przypasowało... A teraz coś moja siostra wspomniała o powrocie do Polski... i też się imię nadaje... Wiec tez uniwersalne...

Natan tez mi sie podoba , nawet bardzo no ale ...mąz jemu to sie nic nei podoba

Napisane przez Mandragorrka

No własnie liczylam że w tej ciąży poczuje konkretne ruchy, a szykuje się że dziecię w brzuchu będzie tak samo spokojne i leniwe.
Szkoda że po porodzie nie zostało tak samo moje dziecię jest bardzo żywe i ruchliwe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moj Marcel tez był leniwcem dodatkowo miałam łożysko na przedniej scianie i lipaaaa słabo go czułam, bardziej go widziałam jak sie chomikował

Napisane przez ZygaEffka

Meldujemy sie w Warszawie

mandat za 100 złoty zaliczony miało być 250 złoty za nie zauważenie nakazu skrętu w prawo , no ale tż wyprosil że żona w ciązy i spieszy sie do hotelu i wypisali nas za "brak pasów " Policjant już mi imię dla dziecka prawie wymyslał

Buziaczki dla Was

współczuje mandatu, ale całe szczescie dało sie zejsc na mniejsza kwote, udanego pobytu zycze

Napisane przez etusiaaa

faktycznie jest spory dziedziaczek



zobaczymy co z mojej corci wyjdzie bo jak narazie to szaleje mi w brzuchu, ale kiedys czytalam ze jak sie duzo chodzi (a ja prawei calymi dniami na nogach) to dziecko ma kołysanie i spi a jak usiade lub sie poloze to wtedy jest szalenstwo

oooo ja to moze dlatego ja mało czuje bo moje ciągle spi jak ja prawie 24 na nogach? to by miało sens hehe

Napisane przez Latte88

Dzień dobry Kobietki
Metka, wszystko sie ułoży, musi być dobrze, wierzę w to
Ewa super rozpoczeliście majóweczkę ale zawsze te 150 zł w kieszeni

A u nas dziś tylko 9 stopni co to się dzieje to ja nie wiem... Żeby śnieg tylko nie spadł bo za tydzień Władysławowo open

ale czad Władysławowo, zastanawialiśmy sie nad wakacjami tam trzymam kciuki za pogodę

Napisane przez Mo_onika_ika

To zawitasz w moje północne strony U nas 2 tygodnie było pięknie, słonecznie, gorąco... wczoraj zerwał się wiatr i było zimno, dzisiaj świeci słońce ale jest zimno Mam nadzieję że nasze nadmorskie klimaty dopiszą abyś mogła fajnie wypocząć nad morzem

zazdroszcze pozytywnie miekszkania nad morzem

Napisane przez Amelie

Jaaaaa wychodze dzisiaj do domku juiuupiiii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super, abyś juz nei musiała tam wracać

Napisane przez anesh_

Wiecie,ze jestem w szpitalu.... Byłam w toalecie, podcieram się, a tam plama krwi.... Zaraz znowu i znowu krew. Poszlam do Meza, mowie mu, no,ale za chwile IDE znowu i znowu lamas krwi. Od razu pojechalam na ip. Zbadali mnie i niby nic ze srodka,ale na obserwacji muszę zostać.
Ja nie wiem jak bez Mai wytrzymać,no ale muszę dla drugiego małżeństwa.
Powiedzieli mi,ze chyba córeczka.... A miał być synus,czyli znowu nic nie wiem.

ojej współczuje szpitala no i rozłąki, mnie to własnei przerażało jak zdecydowaliśmy sie ponownie spróbowac, bo lekarka mówiła z emoge na poczatku tam wylądowac i bałam sie co z małym
mam nadziejej ze szybko cie puszczą do Maji

Napisane przez anesh_

Ja tez karmilam i ogólnie tez uważam,ze taka bransoletk to zbędna rzecz, droga jest,a można sobie cokolwiek innego skombinowac. W dzień nie miałam problemu w ogole, ale w nocy czasem miałam zwana pościel i pozame,bo mi się cycki pomylily, no i wtedy wzilam sobie zwykła bransoletke.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Ogólnie trochę się odstresowalam juz, bo powiedzieli,ze nic ze środka nie leci, no i juz nie plamie, no ale stres byl .... Może to faktycznie jakieś naczynko czy cos, ja w ogóle mam nadżerkę,więc też od tego może być.
Teraz mnie ta cała sytuacja trochę stresuje,że szpital,ze Maję musiałam zostawić...

Wkurzyła mnie tylko lekarka,bo powiedziała: zakładamy,że pani mówi prawdę....

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Mandragora właśnie ten sprzęt nienajgorszy tutaj, ja tu rodziłam i wetedy mieli stary... Ale mi obojętnie czy synuś czy córeczka, najwyżej będę miała dwie księżniczki. Może dzięki temu nie będzie wojny co do imienia,bo dla dziewczynki mamy.

no lekarka z tekstem pojechała..... dl aswojej przyjemniości nie pojechałaś do szpitala i jeszcze w domu 2 dzieciątk....ja nei wiem co z niektórymi lekarzami -naprawde

Napisane przez ZygaEffka

Specjalnie dla Ciebie ;-)

cudnieeee wyglądasz: z tego co widze to ogólnie dzieciątko bedzie miało sexi mamusie

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

my dziś pogrilowalismy, mały poszalał na maksa ze ledwo dotrwał kąpieli i położenia spac ja si eobjadłam jak bąk i opaliłam a nawet spaliłam jedna ręke-będe ciekawie wyglądac
zakupiłam tez sobie bazylie i oregano do sadzenia bo zawsze chciałam miec swój ogródek ziołowy i teraz szukam wskazówek jak sie za to zabrac he
jutro ma ponoć padac to sobie zajecie skombinowałam

[anesh_]

ZygaEffka gołebie- dobre, heheheh.

[Misstic]

Anesh jak tam czytalam to co napisalas o Majci i jak ona sie do ciebie tuli i mowi kocham to az sie rozplynelam matko to jest takie slodkie..
W ogole ostatnio powiedzialam mezowi, ze chyba jak uslysze od swojego dziecka pierwszy raz ''kocham cie mamo'' albo cos w tym stylu to sie mega porycze- ze szczescia oczywiscie
Wzrusza mnie taka relacja rodzice-dziecko.


A wlasnie mialam pytac, Lecia ale ty sie do nas odezwiesz przez ten tydzien jak bedziesz nad morzem? bo sie tu inaczej zatesknimy.

[Aliszcze]

Napisane przez anesh_

Ale mieliśmy ciężka noc.... Majeczka obudziła się o 2.30 z koszmarnym płaczem. Nie chciała się uspokoić. Tuliliśmy ją i się uspokoiła,ale nie spała do 4.30 siedząc na łóżku. Ja przysypiałam, przy próbie zgaszenia światła płacz niesamowity.

może zaczynają się koszmary w nocy? moja miała jakieś 1,5 roku, gdy w nocy, około 1-2 w nocy płakala przez sen, trudno było ją uspokoić. Z mężem na zmianę sypialiśmy przy jej łóżeczku na podłodze, by nie płakała ( a o 6 rano pobudka do pracy ). Przeszło po 2-3 tygodniach jak ręką odjął. Potem poczytałam, że ok 1,5 roku- 2 lat pojawiają się sny, koszmary itp i dziecko może to przeżywać.


nie mam sił odpisać Wam. Cały dzień na nogach, w Ikei byliśmy, potem w mieście na obiedzie ze znajomymi, potem do innych znajomych na kawe wpadliśmy. Zaraz idę spać. Młoda u moich rodziców dziś śpi, ale była szczęśliwa, że może zostać u babci i dziadka

aaa, dodam tylko, ZygaEffka, śliczny brzuszek, i w ogóle śliczna z Ciebie kobietka

[Metamfetaminax]

Napisane przez Misstic

Anesh jak tam czytalam to co napisalas o Majci i jak ona sie do ciebie tuli i mowi kocham to az sie rozplynelam matko to jest takie slodkie..
W ogole ostatnio powiedzialam mezowi, ze chyba jak uslysze od swojego dziecka pierwszy raz ''kocham cie mamo'' albo cos w tym stylu to sie mega porycze- ze szczescia oczywiscie
Wzrusza mnie taka relacja rodzice-dziecko.


A wlasnie mialam pytac, Lecia ale ty sie do nas odezwiesz przez ten tydzien jak bedziesz nad morzem? bo sie tu inaczej zatesknimy.

Ohh ja też Ja chyba zapłaczę się jak bóbr jak w ogóle moja córka powie do mnie "mamo" no chyba,że syn... Albo się też zapłaczę jak pierwsze słowo jakie powie moje dziecko będzie"tata" chyba od pierwszych tygodni będę mówić 15 razy dziennie mama...

[Latte88]

Łapie mnie dziś tęsknota za mom mężem od wczoraj na dyzurach aż do niedzieli wpadnie na chwile i idzie dalej ach.. Ale zajadam winogrona różowe i nakupowalam w Tesco mleczka w tubce i czekolady a co jakoś trzeba sobie radzić z tęsknotą
A na wyjazd biorę internet mobilny Martusiu wiec będę zanudzac fotkami morza
Asiu dziękuję mam nadzieje,ze będzie pogoda szczególnie że zabieram mamę na jej wymarzony odpoczynek wiec niech dla niej będzie chociaż

[aa2]

Napisane przez Misstic

Anesh jak tam czytalam to co napisalas o Majci i jak ona sie do ciebie tuli i mowi kocham to az sie rozplynelam matko to jest takie slodkie..
W ogole ostatnio powiedzialam mezowi, ze chyba jak uslysze od swojego dziecka pierwszy raz ''kocham cie mamo'' albo cos w tym stylu to sie mega porycze- ze szczescia oczywiscie
Wzrusza mnie taka relacja rodzice-dziecko.


A wlasnie mialam pytac, Lecia ale ty sie do nas odezwiesz przez ten tydzien jak bedziesz nad morzem? bo sie tu inaczej zatesknimy.

ja juz teraz sie boje co bedzie na wszytkich imprezach i przedstawieniach w przedszkolu bo kocham tego mojego malutka jak nei wiem a jak on tam bedzie dla mamusi występował na bank bede ryczeć
ogólnie ostatnio przeglądałam str przedszkola i to nasze takie rózne imprezy im organizuje, ostatni projekt to teledysk promujacy miasto w którym mieszkam i neiwiem czy taka sentymentalna jestem czy to ciaza i hormony ale jak zobaczyłam te wszytkie dzieci tam wystepujace to mi łzy poleciały
noooo wariatka jak nic

[nmartyna]

Napisane przez Metamfetaminax

Ohh ja też Ja chyba zapłaczę się jak bóbr jak w ogóle moja córka powie do mnie "mamo" no chyba,że syn... Albo się też zapłaczę jak pierwsze słowo jakie powie moje dziecko będzie"tata" chyba od pierwszych tygodni będę mówić 15 razy dziennie mama...

Tylko 15 razy? Ja to chyba 15 tys. razy dziennie będę powtarzała córci MAMA! Niech się uczy od narodzin
Już teraz jak rozmawiam z brzuchem, to cały czas używam zwrotów typu "Mama teraz zrobi to" "Mamusia się położy" itd :P
Jakby mnie ktoś kiedyś posłuchał z boku to pomyśli, że wariatka gada o brzucha, ale strasznie to lubię, szczególnie jak czasami Maluch się zbuntuje jak coś powiem i sadzi kopniakami

[Misstic]

Asia to normalna rzecz sie tak wzruszyc, to jest piekne

Lecia tule mocno i pocieszam :glasi:
I jak dobrze ze masz neta mobilnego bede trzymac kciuki za piekna pogode

Ja mam dzisiaj dzien slodkiego zjadlam paczka a teraz znowu wtryniam ta czekolade milke, no przepyszna jest
Jednak moj nalog do slodkiego wrocil

[Metamfetaminax]

Napisane przez nmartyna

Tylko 15 razy? Ja to chyba 15 tys. razy dziennie będę powtarzała córci MAMA! Niech się uczy od narodzin
Już teraz jak rozmawiam z brzuchem, to cały czas używam zwrotów typu "Mama teraz zrobi to" "Mamusia się położy" itd :P
Jakby mnie ktoś kiedyś posłuchał z boku to pomyśli, że wariatka gada o brzucha, ale strasznie to lubię, szczególnie jak czasami Maluch się zbuntuje jak coś powiem i sadzi kopniakami

Ja zawsze jak się smutam to mówię"mamusia Cię kocha" albo w normalnych dniach"to teraz zjesz z mamą czekoladkę" Dla mnie to było dziwne gadanie do brzucha i uważałam takie osoby za wariatki,ponieważ dziecko do 20 tyg. bodajże nie słyszy świata zewnętrznego ale jak poczułam stukanie to już jakoś się przekonuję do tego i gadam tak sobie


Wypiłam DrWitta i poczułam pukanie w podbrzuszu,chyba maluch lubi soczki Ja jestem walnięta,bo wmawiam sobie,że to nie dzidzia,bo ja nie wiem jak inni to czują i nie mam do czego porównać tego uczucia Coś mi mówi,że dzidzia,bo co nad łonem może mi tak pukać kilka razy dziennie... A jak wy odczuwacie kopniaczki?

[aa2]

Napisane przez nmartyna

Tylko 15 razy? Ja to chyba 15 tys. razy dziennie będę powtarzała córci MAMA! Niech się uczy od narodzin
Już teraz jak rozmawiam z brzuchem, to cały czas używam zwrotów typu "Mama teraz zrobi to" "Mamusia się położy" itd :P
Jakby mnie ktoś kiedyś posłuchał z boku to pomyśli, że wariatka gada o brzucha, ale strasznie to lubię, szczególnie jak czasami Maluch się zbuntuje jak coś powiem i sadzi kopniakami

dobrze ze mówisz do brzuszka potem maluszek na pewno bedzie bardzo przywiazany do twojego głosu itd, ja w ciazy duzo słuchałam muzyki i tańcowałam i mały odkąd wstał na nózki to upka rusza

Napisane przez Misstic

Asia to normalna rzecz sie tak wzruszyc, to jest piekne

Lecia tule mocno i pocieszam :glasi:
I jak dobrze ze masz neta mobilnego bede trzymac kciuki za piekna pogode

Ja mam dzisiaj dzien slodkiego zjadlam paczka a teraz znowu wtryniam ta czekolade milke, no przepyszna jest
Jednak moj nalog do slodkiego wrocil

a na zdrowie
ja ostatnio ograniczyłam zakup słodyczy bo jak nigdy zaczełam je wcinac

a odnośnie przytulasków itd itd wrzuce wam zaraz fotke jaka maz nam zrobił jak pare dni temu nam sie z młodym zasneło
troche przerobione bo w oryginale mam na fonie

[nmartyna]

Napisane przez Metamfetaminax

Ja zawsze jak się smutam to mówię"mamusia Cię kocha" albo w normalnych dniach"to teraz zjesz z mamą czekoladkę" Dla mnie to było dziwne gadanie do brzucha i uważałam takie osoby za wariatki,ponieważ dziecko do 20 tyg. bodajże nie słyszy świata zewnętrznego ale jak poczułam stukanie to już jakoś się przekonuję do tego i gadam tak sobie


Wypiłam DrWitta i poczułam pukanie w podbrzuszu,chyba maluch lubi soczki Ja jestem walnięta,bo wmawiam sobie,że to nie dzidzia,bo ja nie wiem jak inni to czują i nie mam do czego porównać tego uczucia Coś mi mówi,że dzidzia,bo co nad łonem może mi tak pukać kilka razy dziennie... A jak wy odczuwacie kopniaczki?

Mój Maluszek jak kopie, to tak jakby mi ktoś brzuch wypychał od środka, a czasami to takie duże bąbelki czuje, ale są inne niż te jelitowe
Wydaje mi się, że nie da się tego pomylić z niczym innym
Najlepiej jest, jak na brzuchu widać te kopniaki

[Latte88]

Ja juz zauważyłam, że jak mam dużo słodkiego w domu to mi się nie chce jeść tak jak wtedy gdy nie mam nic
Dziękuję Ci Kochana