daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz.5!

[xflamesxx]

Ma ktoś może wykupiony abonament na zadania.info? Potrzebuję rozwiązań ich próbnych arkuszy a nie mam jak w weekend zrobić przelewu

[monika9952]

Napisane przez _incredible_

A ja mam pytanie co do prezentacji Będziecie omawiać po kolei utwory tak jak macie w bibliografii czy to obojętnie?

Ja według epok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fattyfat]

Napisane przez _incredible_

A ja mam pytanie co do prezentacji Będziecie omawiać po kolei utwory tak jak macie w bibliografii czy to obojętnie?

Tak jak w ramowym planie wypowiedzi chyba musi być a kolejność mam jak w bibliografii, by sobie nie mieszać niepotrzebnie.
Fajną paczkę do polskiego PP znalazłam w necie, tu można ściągnąć (w razie upadku klp i tym podobnych)
http://www.sciaga.pl/tekst/65541-66-...go_na_poziomie

[_incredible_]

http://www.maturanews.uczelnie.pl/in...iach,5178.html
tu są jakieś i fir na UW 73 próg. Tylko nie wiem na ile one są stare, piszę z telefonu

[alex24112]

Napisane przez fattyfat

Noooo, wczoraj z Hurricane pół Internetu przekopałyśmy jeśli chodzi o FRiU na WZ
Bo ja nie wiem czy składać, a jak się okaże że nie mam szans, lub wręcz przeciwnie?

Moim zdaniem to niepodawanie progów to dobra maszynka na ściąganie kasy i tyle... A progi kiedys były, tylko UW skasowało skutecznie.

monika9952 słuchając legendy o paniach z dziekanatu nawet bym nie odważyła się dzwonić. ale w sumie co szkodzi, przecież skąd będą wiedzieć że to Ty

Próg w tamtym roku był nie dużo wyższy niż 60 pkt, dowiedziałam się ze strony WZ na fb.
2 lata temu był 73 pkt, ale rozszerzenia liczyły się 0,8 a nie 1,0.

[_incredible_]

Nie będę mieć planu na ustnej
Więc zapytam w szkole kogoś

[alex24112]

Zależy od tego jaki masz temat. Ja mam, że mam iść po epokach. A jak ktoś ma po prostu ukazać jakiś obraz miłości itp to jakkolwiek powie będzie ok.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Mózg mi siada XD miałam równanie -7t+14=0 i próbowałam obliczyć deltę.

[fattyfat]

Napisane przez alex24112

Próg w tamtym roku był nie dużo wyższy niż 60 pkt, dowiedziałam się ze strony WZ na fb.
2 lata temu był 73 pkt, ale rozszerzenia liczyły się 0,8 a nie 1,0.

Hahahaha, to chyba mogę sobie o FRiU na WZ pomaaarzyć
Chyba że na polskim PP i matmie PR zdarzy się cud
Wracam do błogiej rzeczywistości i czytam opracowanie Chłopów

[eura28]

A muszę wcześniej zanieść do szkoły ramowy plan wypowiedzi, czy mogę dopiero w dniu egzaminu dać go komisji, jak wejdę do sali?

[rousik]

Ufff... nadrobiłam was! chyba z 8 stron!!

Wszystko lepsze od nauki.
Bo tak w ogóle, zgadnijcie co robiłam wczoraj? Byłam do 1 w nocy na grillu od 21 ;d haha. Tak, pojutrze matura

Przeczytałam wszystkie streszczenia PP z polskiego ale i tak się boje Teraz jak sobie wymyślę jakąś lekturę np. Ludzi bezdomnych to nie pamiętam jak się skończyła... JPD.....

[Shevya]

Napisane przez _incredible_

A ja mam pytanie co do prezentacji Będziecie omawiać po kolei utwory tak jak macie w bibliografii czy to obojętnie?

Ja mam w konspekcie książki wpisane wg nazwisk autorów, a omawiać nam kazali wg daty wydania utworu. No ale ja nie mam żadnej lektury, więc nie wiem czy w takim przypadku też ta zasada obowiązuje.

Czytam posty z zeszłego roku o rekrutacji i się pocieszyłam. Po drugiej aktualizacji nie mogli wciąż znaleźć kompletu studentów na fińską - może się dostanę! Byleby nie było też za mało chętnych...

[alex24112]

Napisane przez fattyfat

Hahahaha, to chyba mogę sobie o FRiU na WZ pomaaarzyć
Chyba że na polskim PP i matmie PR zdarzy się cud
Wracam do błogiej rzeczywistości i czytam opracowanie Chłopów

Ee, 60 pkt to wcale nie tak źle. Jeśli napiszę maturkę z angola i matmy tak jak na próbnej i polski jakieś 30% () lepiej niż na próbnej to się dostanę. Ale o tyle mam lepiej, że z polaka zdaję też R, a R idzie mi lepiej niż P + R lepiej się liczy.

[Zuzaa_21]

powtarzacie do polskiego R coś oprócz sławnych kalafiorów etc.?

[madzieja1]

Napisane przez inmemoriaa

a gdzie odnalazłaś skandynawistyke z j. norweskim + angielskim w jednym?

planujecie jakaś naukę jutro? ja rano ide jeszcze na korepetycje, ale potem chyba relaks

Uniwersytet Gdański. Możesz poczytać o tym tutaj: http://fil.arch.ug.edu.pl/pl/informa...a--kandydatow/
Ja jednak wiem, że się tam nie dostanę, bo nie zdaję polskiego rozszerzonego tak bardzo żałuję!!!

Napisane przez _incredible_

My chyba jednak nie powinniśmy posługiwać się skrótami

jestem za, bo też połowy nie rozumiem

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

W ogóle, myślicie, że można składać papiery na uczelnię, gdzie jest wymagany jakiś przedmiot rozszerzony, a Ty zdajesz podstawę?
Albo czy jest sens składać na dobrą uczelnię z podstawą i punktami ledwo przekraczającymi próg?

[fattyfat]

Napisane przez alex24112

Ee, 60 pkt to wcale nie tak źle. Jeśli napiszę maturkę z angola i matmy tak jak na próbnej i polski jakieś 30% () lepiej niż na próbnej to się dostanę. Ale o tyle mam lepiej, że z polaka zdaję też R, a R idzie mi lepiej niż P + R lepiej się liczy.

I właśnie ten pol R to mój cały problem jeśli chodzi o UW
Ang to jak się uda tak jak próbną (84%) to będę zadowolona.
A o próbnej z matmy nic nie mówię, bo po 1 wstyd, a po 2 i tak wtedy nic nie powtarzałam (w sumie liczyłam bardziej żeby mat P jak najlepiej napisać, bo nasza sorka wystawiała z tego "drogocenne" oceny, a "2" zaczynały się od 50iluś %).
I tak już się przyzwyczaiłam z myślą, że wyląduję we Wrocławiu albo Poznaniu i wcale jakoś mnie to nie martwi, to też dobre uczelnie. A najważniejsze by samemu mieć jakieś ambicje, bo papierek to jedno, a podejście to drugie

[inmemoriaa]

Napisane przez madzieja1

Uniwersytet Gdański. Możesz poczytać o tym tutaj: http://fil.arch.ug.edu.pl/pl/informa...a--kandydatow/
Ja jednak wiem, że się tam nie dostanę, bo nie zdaję polskiego rozszerzonego tak bardzo żałuję!!!


jestem za, bo też połowy nie rozumiem

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

W ogóle, myślicie, że można składać papiery na uczelnię, gdzie jest wymagany jakiś przedmiot rozszerzony, a Ty zdajesz podstawę?
Albo czy jest sens składać na dobrą uczelnię z podstawą i punktami ledwo przekraczającymi próg?

no tak ale tam jest oddzielnie skandynawistyka i angielski, bo ja składam właśnie na UG na skande Dużo chętnych jest z tego co widziałam, przynamniej było w tamtym roku także też mam marne szanse, ale nadzieja zawsze jest;p
a angielski rozzerzony zdajesz? a zdaje niby polski R, ale cienko to widzę, to będzie moje pierwsze wypracowanie

[Shevya]

Napisane przez Zuzaa_21

powtarzacie do polskiego R coś oprócz sławnych kalafiorów etc.?

Właśnie, niech ktoś mądry coś mądrego powie
Ja chyba będę czytała jeszcze modele wypowiedzi... Właśnie sobie ogarniam jakie mądre rzeczy wstawił profesor z polskiego na fejsie do maturki.

fattyfat, jakżeś Ty napisała angielski na 80+%? To znaczy, jeśli chodzi o R... bo ja się tak go boję, że masakra

[Zuzaa_21]

Napisane przez Shevya

Właśnie, niech ktoś mądry coś mądrego powie
Ja chyba będę czytała jeszcze modele wypowiedzi... Właśnie sobie ogarniam jakie mądre rzeczy wstawił profesor z polskiego na fejsie do maturki.

fattyfat, jakżeś Ty napisała angielski na 80+%? To znaczy, jeśli chodzi o R... bo ja się tak go boję, że masakra

też się boję angielskiego, bardzo bardzo bardzo nie wiem czemu. powinnam się bać bardziej matmy R, która może wypaść naprawdę słabo...

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez inmemoriaa

no tak ale tam jest oddzielnie skandynawistyka i angielski, bo ja składam właśnie na UG na skande Dużo chętnych jest z tego co widziałam, przynamniej było w tamtym roku także też mam marne szanse, ale nadzieja zawsze jest;p
a angielski rozzerzony zdajesz? a zdaje niby polski R, ale cienko to widzę, to będzie moje pierwsze wypracowanie

i moje

[alex24112]

Napisane przez fattyfat

I właśnie ten pol R to mój cały problem jeśli chodzi o UW
Ang to jak się uda tak jak próbną (84%) to będę zadowolona.
A o próbnej z matmy nic nie mówię, bo po 1 wstyd, a po 2 i tak wtedy nic nie powtarzałam (w sumie liczyłam bardziej żeby mat P jak najlepiej napisać, bo nasza sorka wystawiała z tego "drogocenne" oceny, a "2" zaczynały się od 50iluś %).
I tak już się przyzwyczaiłam z myślą, że wyląduję we Wrocławiu albo Poznaniu i wcale jakoś mnie to nie martwi, to też dobre uczelnie. A najważniejsze by samemu mieć jakieś ambicje, bo papierek to jedno, a podejście to drugie

No ja na matmie P miałam 64%, ale nic nie powtarzałam. Teraz jak robię arkusze to nie zdarzyło mi się mieć <76% więc mam nadzieję, że jak się zepnę (w sytuacjach stresowych robię zadania, których normalnie bym nie zrobiła) to podciągnę i zdobędę 76-86, bo na 86 maturę kilka razy napisałam
Nie jest to jakiś hit, wiem, że są ludzie, którzy piszą na 90+, ale myślę, że gdybym miała 86 to nie jest zły wynik.

Ja ang próbny miałam na 68%, potem pisaliśmy jeszcze w klasie, ale bez słuchania i miałam 78%, potem dużo pracowałam nad gramą, mam nadzieję, że słuchanie nie będzie jakieś mega trudne i że dojdę do 85%

Z francuskiego liczę 85+ (P), polski R liczę ok. 65 w górę, bo zawsze tak piszę wypracowania (65-75).

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Mnie najbardziej denerwuje, że mój ustny ang mój nauczyciel ocenia na max albo bez 1 punktu, bo czasem gdzieś gramę zjem. A ustny nigdzie się nie liczy -.-.

[fattyfat]

Napisane przez Shevya

Właśnie, niech ktoś mądry coś mądrego powie
Ja chyba będę czytała jeszcze modele wypowiedzi... Właśnie sobie ogarniam jakie mądre rzeczy wstawił profesor z polskiego na fejsie do maturki.

fattyfat, jakżeś Ty napisała angielski na 80+%? To znaczy, jeśli chodzi o R... bo ja się tak go boję, że masakra

Hahaha, już o tym gdzieś pisałam, ale napiszę raz jeszcze.
1 część - te zadania po 2,5 pkt zawaliłam, nie lubię ich i się nie uczę, bo niewspołmierny jest materiał do wartości punktowych. Za opowiadanie miałam prawie maxa (-1 pkt za bogactwo, no ale jak musiałam kasować pół tego co napisałam, to nie miałam jak budowac tych "prze"form)
2 część - słuchanie było proste, z tym że przy wpisywaniu w okienka "zjadłam" jeden przykład i mi się wszystko pomieszało. 3-4 metry dalej siedziała "kujonka" i z nią porównałam sobie moje wszystkie odpowiedzi (z readingu też), myślałam gdzie jest haczyk i czy ma ona rację.
Dlatego też nie wiem na ile było w tym mojej pracy a na ile jej ale z innej próbnej (w 2 klasie) miałam grubo ponad 70%, a w tej ostatniej nie wpisywałam na ślepo odpowiedzi tej dziewczyny, tylko je analizowałam. po za tym do obu matur podchodziłam z zamiarem hobbystycznym, a dopiero od marca zaczęło mi zależeć
Co polecam? Ogarnąć rozprawkę za i przeciw + opowiadanie. Jedno z nich "musi" być (a zawsze nawet oba są) więc masz dowolność i jakiś wybór. To jest 18 pkt (bardzo dużo).
Listening - oglądam BBC dość często, więc mam nadzieję że dam radę, bo to 15 pkt.
Reading - tutaj zależy, ale to chyba jedna z łatwiejszych części.
Nie śpieszyć się (ja wyszłam ostatnia, i mimo że nauczyciela mamy takiego sobie, to mój wynik był lepszy niż dużej części osób z innej, lepszej "teoretycznie" grupy).

A po za tym ja hobbystycznie dużo pracuję z angielskim, więc ot - jakoś tak wpada czasem coś do głowy

alex24112 a ja się boję że trafię na nieprzychylnego egzaminatora (przy pisemnych) i mi spali coś np. w wypracowaniu. Bo to, że mój nauczyciel ocenia moje wypracowania najmniej na 17 pkt, to wiem (co tydzień/dwa pisaliśmy wypracowania, nigdy nie miałam oceny gorszej niż 5-, czyli 17 pkt); obawiam się że on po prostu mnie lubił i tak mi oceniał
Tzn. że mnie lubił to wiem, bo mojej mamie powiedział

edit: a kiedyś nawet z koleżankami zrobiłysmy mały test, i koleżance napisałam wypracowanie (która zazwyczaj dostawała 4+). Dostała 4+. Ja miałam inne (moim zdaniem gorsze, pisałam je jako drugie po kolei), ale dostałam 5

[jumpersky]

Marzy mi się z obu matur (WOS PR i polski PR) po minimum 60%, ale marzyć mogę...

[alex24112]

Mój za mną nie szalał XD dlatego, że mieliśmy dużo lepsze osoby w grupie niż ja. Chłopak, który był olimpijczykiem z angola i 2 osoby z FCE w 11 os. grupie, więc nie wybijałam się w porównaniu do nich wypracowania zazwyczaj na 14-16, nigdy nie napisałam lepszej ani gorszej.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez jumpersky

Marzy mi się z obu matur (WOS PR i polski PR) po minimum 60%, ale marzyć mogę...

Mi z polskiego się uda, ale nie powiedziałabym, żeby wos poszedł mi AŻ tak dobrze Odpuściłam sobie całkiem i chcę 50% bo nawet nie jest mi jakoś bardzo potrzebny.

[Zuzaa_21]

alex, zazdroszczę, że tak sobie radzisz z polskim i jesteś pewna tego rozszerzenia. przygotowujesz się jakoś specjalnie? analizujesz po prostu linijka po linijce tekst? bo ja już nie wiem... moim zdaniem ciężko jest się przygotować do tego egzaminu. tam może być praktycznie wszystko. jeśli ktoś potrafi wnioskować, snuć wolne refleksje, to sobie poradzi... tylko ja już powoli wątpię w moje możliwości

[alex24112]

Włączam wywiady z Odellem, co by poćwiczyć rozumienie ze słuchu i idę uczyć się gramy

[pixie088]

Dziewczyny, powtarzajac lektury korzystacie ze streszczen szczegolowych, czy tych "w pigulce"? Wydrukowalam sb wszystkie szczeglowe i umieeeraam. Nie ukrywam,ze wolalabym sie zabrac za WOS albo hipke.

[alex24112]

Napisane przez Zuzaa_21

alex, zazdroszczę, że tak sobie radzisz z polskim i jesteś pewna tego rozszerzenia. przygotowujesz się jakoś specjalnie? analizujesz po prostu linijka po linijce tekst? bo ja już nie wiem... moim zdaniem ciężko jest się przygotować do tego egzaminu. tam może być praktycznie wszystko. jeśli ktoś potrafi wnioskować, snuć wolne refleksje, to sobie poradzi... tylko ja już powoli wątpię w moje możliwości

Tzn my na polskim zawsze jako pracę klasową mieliśmy analizę tekstów tak jak na maturze. Od 3 lat ćwiczę te prace, nigdy nie dostałam mniej niż 60%. Ostatnio pisaliśmy też tekst z rozszerzenia, poszło mi podobnie.
Po drugie ja dużo bardziej wolę analizę wiersza niż tekstu z powieści itp.
Po prostu umiem główne założenia epoki i środki stylistyczne. Zaczynam od zliczenia wersów w zwrotce, głosek w wersie, sprawdzenia rymów, opisania ich. Potem idę linijkę po linijce, każde słowo próbuję zrozumieć, ogarnąć co autor miał do przekazania .
Ja ogólnie wolę prace na R dlatego, że nie trzeba odnosić się do całości tekstu. Natomiast trudne jest dla mnie odnoszenie się do życiorysu autora. Ostatnio pisałam pracę z wierszem Baczyńskiego i na podstawie jego tekstu miałam przedstawić pokolenie Kolumbów, więc wiadomo, że trzeba się odnieść do samego życiorysu Baczyńskiego. Ogólnie wolę jak mam 2 teksty do porównania bo wtedy nie muszę robić takich bajerów w/w.

Polecam Ci poczytać właśnie biografie, główne założenia epok i nauczyć się środków stylistycznych. I co ważne, jak piszesz, że np. w wierszu jest klamra kompozycyjna to napisz czemu ona służy, to samo z każdym innym śr. stylistycznym .

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez pixie088

Dziewczyny, powtarzajac lektury korzystacie ze streszczen szczegolowych, czy tych "w pigulce"? Wydrukowalam sb wszystkie szczeglowe i umieeeraam. Nie ukrywam,ze wolalabym sie zabrac za WOS albo hipke.

Ja czytam ogólne założenia każdej epoki a potem ogólne opracowanie tekstu. Weźmy Dżumę. Najważniejsze jest tam, że dżuma to alegoria zła, które czyha w każdym z nas i zawsze może zaatakować, że nigdy go nie powstrzymamy. Na maturze to się liczy a nie dokładne losy Tarrou

[fattyfat]

Napisane przez alex24112

Mój za mną nie szalał XD dlatego, że mieliśmy dużo lepsze osoby w grupie niż ja. Chłopak, który był olimpijczykiem z angola i 2 osoby z FCE w 11 os. grupie, więc nie wybijałam się w porównaniu do nich wypracowania zazwyczaj na 14-16, nigdy nie napisałam lepszej ani gorszej.

Ale to zawsze lepiej jest mieć wymagającego nauczyciela i lepszych kolegów od siebie. Ja u siebie w grupie byłam jedną z najlepszych osób, a nic od siebie nie wymagałam (kompletna olewka przedmiotu), w drugiej grupie też były osoby z FCE, i uważałam że my a oni to dzieli kosmos. A jak się okazał na próbnych - wcale nie kosmos

[jumpersky]

ja na polskim PR wolę prozę. każdą linijkę opisuję. XD nie wiem, czy coś powtarzać. jednak coś trzeba byłoby powtórzyć. chociażby te podstawy.

[alex24112]

Napisane przez fattyfat

Ale to zawsze lepiej jest mieć wymagającego nauczyciela i lepszych kolegów od siebie. Ja u siebie w grupie byłam jedną z najlepszych osób, a nic od siebie nie wymagałam (kompletna olewka przedmiotu), w drugiej grupie też były osoby z FCE, i uważałam że my a oni to dzieli kosmos. A jak się okazał na próbnych - wcale nie kosmos

U mnie zależy z czego. Mówienie mam takie samo jak osoby z FCE ale z gramą było dużo gorzej, bo ja nie lubię się jej uczyć.
Teraz cisnę, bo chciałabym w grudniu zdawać FCE, więc przyda mi się też do matury

[Shevya]

fattyfat, dzięki Ja właśnie mam za sobą jakieś przypadkowe słuchanie, masakra... Muszę iść wygrzebać odpowiedzi do niego, ale takie to jest zagmatwane, że aż się boję o to co będzie na maturze. Jeszcze słyszałam, że w zeszłym roku podczas słuchania z angielskiego na zewnątrz kosili trawę i ludzie się nie mogli skupić


Jakby ktoś chciał, to wrzucam Wam ściągawkę co do analizowania tekstu w całości z polskiego R