|
|
#31 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
może PRZYPADKIEM zgarnęłam Twoją bluzeczkę z Twojej szafy...
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Schowaj tę bluzkę gdzieś bardzo głęboko i nigdy się nie przyznawaj, że ją widziałaś. Koleżanka, po serii poszukiwań, uzna, że ją zgubiła
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jak zobaczyłam tytuł wątku 'pożyczyłam i zniszczyłam' to pierwsze co mi przyszło do głowy to 'to teraz odkup'.
Zależy z kim mieszkasz, ale u mnie akcja w stylu 'zgarnęłam Twoją bluzkę przypadkiem do prania i się zniszczyła' czy nagłe 'zgubienie' bluzki by nie przeszło. Jeśli miałam bluzkę w swojej szafie to proste, że nie mogła się nagle znaleźć w czyimś praniu. Jeśli nagle bluzki nie mogłabym znaleźć to też nabrałabym podejrzeń. Ja osobiście przyznałabym się, że ją wzięłam pod jej nieobecność, powiedziałabym, że desperacko potrzebowałam czegoś w tym stylu do ubrania, wiedziałam, że miała więc pożyczyłam, fakt nie powinnam i bardzo przepraszam, bluzka się zniszczyła i jest mi bardzo przykro, ale obiecuję odkupić, jeśli znajdę to taką samą, jeśli nie to taką jaką sobie wybierze. To że dziewczyna może sobie pomyśleć, że jestem niewychowana, wzięłam jej rzecz pod jej nieobecność bez wiedzy i zniszczyłam to trudno, stało się, trzeba wypić piwo którego się naważyło, ważne że się przyznałam, przeprosiłam i odkupię.
__________________
Od 5.05.11r DBAM O KRĘCIOŁY! Pracuję nad sobą
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
No dokładnie. No bo niby co Autorka miała do szukania w szafach współlokatorki i dlaczego w ogóle ją otwierała? Przecież tego nie da się wytłumaczyć żadną ściemą. Krasnoludki szafy nie otworzyły. Gdyby ktoś mi coś zniszczył a potem jeszcze ściemniał to straciłabym i zaufanie i szacunek do tej osoby. Gdyby przeprosił i zadośćuczynił to pewnie byłabym zla ale przeszloby mi i zachowalabym szacunek do tej osoby. W końcu każdy z nas kiedyś coś glupiego i nieprzemyślanego zrobił.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Dziewczyny! te niektóre Wasze rady pokazują tylko jakie jesteście na co dzień... ukryć, czy zrobić jakąś mistyfikację? przecież to zwykłe złodziejstwo! do czego ją namawiacie? Też w realu jesteście złodziejkami i oszustkami? szok!
---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Szefowa harpii, Father of dragons, Eat play love, Narrhien wy tak na serio dziewczyny??? żenada |
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jak dla mnie jesteś złodziejką, a to co powinnaś zrobić to odkupić w tym samym rozmiarze i albo oddać i się przyznać, albo się zakraść i podłożyć.
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 426
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
dziewczyna pyta o poradę, nie o ocene moralna. Zresztą, napisalem ze jak nie uda sie odkupić, wyczyścić to niech "upozoruje" pobrudzenie podczas, gdy pożyczy ja za zgoda kolezanki. Czy namawiam do kradzieży? Chyba nie. Sent from my RM-825_eu_poland_296 using Tapatalk
__________________
Jesus is a biscuit. |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Porada jest jedna: miej godnosc i przyznaj, ze jestes oszustka. Takie wypieranie sie, rodzi nam potem ludzi, ktorzy nie widza nic zlego w oszustwach, dopoki ktos ich nie zlapie na goracym uczynku.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#40 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jesteś złodziejką jak dla mnie. Jeszcze się śmiejesz, że jej to zniszczyłaś, żałosne. Najlepiej odkup, oddaj (ewentualnie podrzuć jak nie chcesz się przyznawać) i nie rób tak więcej.
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
![]() Taka sytuacja- współlokatorka pod twoją nieobecność "pożycza sobie" twoją ulubioną sukienkę, która do najtańszych nie należała. I to jeszcze nie siostra, przyjaciółka tylko zupełnie obca dziewczyna. Chamstwo to jest i tyle. Odkupić oczywiście, jak nie zauważy to podrzucić bluzkę, a jeśli zauważy to przeprosić, ale raczej lubić to wy się nie będziecie |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 693
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jak tak w ogóle można? Gdybym była na miejscu koleżanki, straciłabym do ciebie cały szacunek i nigdy w życiu bym ci już nie zaufała.
Nie chciałabym z tobą mieszkać. Zamykałabym pokój na klucz albo wyprowadziłabym się w trybie natychmiastowym. Ze złodziejem nikt mieszkać nie będzie. Przyznaj się i oddaj pieniądze. Nie podrzucaj, nie odplamiaj, nie kłam i nie wymyślaj jakiś durnych historii. Po prostu powiedz prawdę i oddaj jej kasę. Edytowane przez 0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe Czas edycji: 2014-05-03 o 14:38 |
|
|
|
|
#43 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 693
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ten sam wątek jest na plotkowym.
Po co dwa razy zakładać? |
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jestem w szoku po przeczytaniu niektórych rad. Najlepiej zrobić ze współlokatorki wariatkę, której rzeczy same się niszczą lub gubią
![]() I jeszcze liczyć, że głupia bo może się nie zorientuje. Co masz zrobić autorko? Przyznać, przeprosić, odkupić lub zwrócić pieniądze licząc na to, że dziewczyna się nie wyprowadzi. |
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
co też właśnie robię. Zresztą, nawiązując do dalszej części wypowiedzi to namawiasz do nie przyznania się do kradzieży i dla mnie jest jasne, że jeśli tak komuś radzisz to tak samo postępujesz.W dodatku bardzo naginasz rzeczywistość .Nie zastanawiałeś się nad wstapieniem do jakiejś partii???
Edytowane przez zielonaherbata1983 Czas edycji: 2014-05-03 o 15:43 |
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 426
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
a moze to i jakiś pomysł na przyszłość. Czy tak robię... Hm. Zawsze staram się wyjść z twarzą, z niekomfortowych sytuacji, jednocześnie wynagradzając straty. Sent from my RM-825_eu_poland_296 using Tapatalk
__________________
Jesus is a biscuit. Edytowane przez Father of Dragons Czas edycji: 2014-05-03 o 16:00 Powód: Skleroza :D |
|
|
|
|
|
#49 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46277316]Ale honor niesplamiony.
[/QUOTE] |
|
|
|
|
#50 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
rady zeby schowac i udawac ze nic sie o tej bluzce nie wie -
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" ![]()
|
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
|
|
|
|
|
#53 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 657
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Kup jakiś alkohol jaki wspólokatorka lubi, powyżej 30 zł, daj jej go i powiedz że to w ramach przeprosin, a jak sie zapyta za co to powiedz cała prawde i oddaj kase za bluzke/odkup.
Jakbym sie dowiedziala ze ktos tak zrobil ![]() Ale może jak okażesz skruchę to nie uzna cie za złodziejkę.
__________________
“The church is close, but the road is icey. The bar is far, but I will walk carefully.” Blog |
|
|
|
|
#54 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Przyznaj się oczywiście. Przeproś i oddaj kasę. Kup też wino/ czekoladę w ramach przeprosin jak radzi blanche.
Wizażanki to strasznie wrażliwe są. Gdyby to była moja bluzka to ja bym machnęła ręką. Ok, zachwycona bym nie była, ale jakbyś się przyznała, oddała kasę to bym za żadną złodziejkę Cię nie uznała i jakiejś afery nie robiła. Ludzie, takie rzeczy się zdarzają. Nie wyniosłaś tej bluzki i nie sprzedałaś tylko pożyczyłaś i chciałaś oddać czystą. Niefajnie, że nie zapytałaś, ale w mojej ocenie to żadna tragedia to nie jest. Na przyszłość nie rób takich rzeczy. ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ---------- made my day tym zdaniem!
__________________
!Me encanta espanol! |
|
|
|
|
#55 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 657
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ama to że ktoś obcy grzebie w Twoich rzeczach Cie nie rusza? Kij w tą bluzke, ale sam fakt grzebania w cudzych rzeczach
Nie, takie rzeczy się nie zdarzają, chyba że ktoś lunatykuje. Raz mojemu tztowi w papierach wspólokator grzebał (z dokumentacją medyczną!!! i nie tylko) a potem udawał że teczka spadła. Ja wiem, takie rzeczy się zdarzają, no nie mógł ciekawości pohamować biedaczek.
__________________
“The church is close, but the road is icey. The bar is far, but I will walk carefully.” Blog |
|
|
|
|
#56 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
__________________
!Me encanta espanol! |
|
|
|
|
|
#57 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
no bo Ty zakładasz, że to bluzka i tylko bluzka, a ja, że jak ktoś ma tyle tupetu by przekopać komuś szafę i wziąć bez pytania ciuch obcej osoby (a w ogóle jaka metoda, wziąć, wyprać, grunt by się nie skapowała ;-)) to równie db może grzebać we wszystkim co mu się podoba, także jak najbardziej ciekawi portfel jak leży na wierzchu, mazianie się kosmetykami w łazience, może grzebie w bieliźniaku i ogląda majtki
, może sobie bierze bez pytania komputer itd. I że to na pewno nie jest pierwszy raz. ![]() Jak dziewczyna jest rozsądna to afery robić nie musi, ale sobie zamontuje zamek w drzwiach lub przynajmniej szafach, co innego jakby jeszcze sobie pani wzięła np. parasolkę ze wspólnego wieszaka.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-05-04 o 14:09 |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
i teraz weź wynajmij z kimś mieszkanie
skoro ludzie to takie świnie i szumowiny, to serio strach kogokolwiek nawet do siebie zaprosić, bo a nuż coś ci zwędzi, a potem jeszcze upozoruje i wciśnie za biurko. do odstrzału sanitarnego.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
|
|
|
#59 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
Autorko jeśli chcesz z tego wyjść z twarzą to nie masz innego wyjścia jak przeprosić, wyjaśnić sytuację i odkupić/oddać pieniądze. Wstydu się najesz, ale naprawdę Ci się należy...
__________________
19.08.2011 ![]() |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
ja się z tobą zgadzam co do prawa do prywatności, tylko że każdy ma je na innym poziomie. Ja bym takie pożyczenie bluzki przełknęła, ale z kolei za grzebanie w moim kompie albo dokumentach to gołymi rękoma bym udusiła. Zgadzam się, że to co autorka zrobiła było tragiczne, ale zwróciłam uwagę, że nie każdy jest tak wrażliwy jak Wiazażanki i dla niektórych osób (np. dla mnie) taka sytuacja z bluzką nie byłaby jakimś dramatem. Ja bym machnęła ręką na to. Ale szanuję to, że dla kogoś innego może to być poważne naruszenie prywatności i duży problem.
__________________
!Me encanta espanol! |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.




może PRZYPADKIEM zgarnęłam Twoją bluzeczkę z Twojej szafy...








co też właśnie robię.


, może sobie bierze bez pytania komputer itd. I że to na pewno nie jest pierwszy raz. 
19.08.2011 
