Rozstanie z facetem XXXI - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-03, 11:47   #451
Just2
Przyczajenie
 
Avatar Just2
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 27
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez seedofwonder Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ja miałam podobną sytuację.
Bardzo się kochaliśmy.
Ale on był dla mnie toksyczny. To była moja decydja o odejściu. Tzn. ja podjęłam temat, a on się zgodził, bo też już był tym zmęczony. Ale odkąd się rozstaliśmy, to on nie szuka kontaktu. Więc ciekawe, co on ma w głowie.
Zawsze skryty, często taki nieczuły...
Powiedział niby coś, że dajmy sobie czas do wakacji...ale to bez sensu. Mnie ten związek wyniszczał.
A jak to u Ciebie było? Ile byliście razem?

Pół roku. Ale spadło jak grom z jasnego nieba. Miałam kilku facetów ale z nikim nie miałam aż tyle wspólnego, takiej energii, na nikogo się tak nie otworzyłam. Oboje chcieliśmy być singlami jak się poznaliśmy a tu nagle bach. I on twierdził to samo. Ale ma problemy i... powiedział, że jak całe jego ciało krzyczy żeby to wszystko naprawić to on nie wie jak ma się zmienić aż tak... że jak po jakimś czasie dalej taki będzie to jak ze mną mu ma nie wyjść to już mu z nikim nie wyjdzie...

Porąbane to wszystko
__________________
You are your own limit.
Just2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 11:55   #452
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Mi tez ciężko ostatnio. Po 2 miesiącach powinnam się ogarnąć...
Ale ta majówka mnie przygnębiła. Spędziłam ją z rodzinką, wszyscy 50+. Czułam się jakbym nie miałą nikogo, swojego zycia. To naprawdę przygnębiające.
Dodatkowo nie umiemy jakos ostatecznie urwać tych resztek kontaktu, co też mnie rani. Wiem, ze trzeba, bo nie ma innego wyjścia. Chce, zeby minęło już z pół roku, moze wtedy będzie już lepiej?

Just2, jakbym czytała o swoim związku.
Tak trudno jest wyjść z toksyny, szczególnie, gdy budowało sie na niej większą czesć swojego dorosłego zycia.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...

Edytowane przez GhostInTheFog
Czas edycji: 2014-05-03 o 13:00
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 13:11   #453
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez GhostInTheFog Pokaż wiadomość
Mi tez ciężko ostatnio. Po 2 miesiącach powinnam się ogarnąć...
Ale ta majówka mnie przygnębiła. Spędziłam ją z rodzinką, wszyscy 50+. Czułam się jakbym nie miałą nikogo, swojego zycia. To naprawdę przygnębiające.
Dodatkowo nie umiemy jakos ostatecznie urwać tych resztek kontaktu, co też mnie rani. Wiem, ze trzeba, bo nie ma innego wyjścia. Chce, zeby minęło już z pół roku, moze wtedy będzie już lepiej?
I to jest najgorsze, przez ten ciągły kontakt ciężko się emocjonalnie uwolnić od byłego, niestety przechodzę przez to samo.

I mnie także majówka dobiła, będzie to jakiś miesiąc od kiedy nie jestem z J., ale nie wszyscy o tym wiedzą niestety, 1. maja było u nas sporo ludzi i było kilka komentarzy, które nie wynikały może ze złej woli nieświadomych komentujących, ale nie wiedziałam jak się zachować, jak odpowiedzieć, próbowałam jakoś neutralnie wybrnąć, no cóż... Może jak się pokażę z kimś nowym to zrozumieją
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 14:32   #454
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ja przedwczoraj oszalałam, sama nie wierzę w to co zrobiłam, do tamtego momentu czułam się super wolna od exa, ignorowałam jego telefony, sms'y a przedwczoraj sama do niego zadzwoniłam Nie ma się czym chwalić, ale jak już tu szczerze piszemy to wypada się przyznać To było jakieś chwilowe załamanie, tak strasznie zatęskniłam, zaczęłam płakać i gdy tylko się uspokoiłam to zadzwoniłam do niego. On oczywiście mówił mi, że mnie kocha i się cieszy, że zadzwoniłam, ale ja powiedziałam, że mój telefon niczego nie zmienia, po prostu chciałam zapytać jak się czuje, co u niego. Obiecywał, że wszystko naprawimy ale ja jestem pewna, że nie chcę nic naprawiać i nigdy już do niego nie wrócę. Po tym wszystkim usunęłam jego numer telefonu i myślę o tym czy nie zablokować go, bo jest weekend i pewnie dziś lub jutro zadzwoni...
Nie przejmuj się tym,tylko wyciągnij wnioski.To jest normalne po rozstaniu.Najlepiej,żebyś go zablokowała.Kontakt z byłym daję iskierkę nadziei,bez względu na to,jak związek się skończył.To jest bardzo męczące.Wiem,bo tak miałam.Potrafiłam dzwonić 20x dziennie,żeby usłyszeć:nie chce z tobą być odczep się.A potem błaganie wróć do mnie.Masakra...Najlepiej mieć to za sobą,a można to sobie ułatwić poprzez całkowity brak kontaktu i zajęcie się sobą
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 14:36   #455
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
I to jest najgorsze, przez ten ciągły kontakt ciężko się emocjonalnie uwolnić od byłego, niestety przechodzę przez to samo.
Tak, logika podpowiada, ze trzeba, ze to jedyne dobre wyjście, a serce jest tak popier****, ze robi swoje.

I też na majówce miałam kilka nieświadomych osób i padały pytania 'a gdzie twoj x'?
Kwitowałąm krótkim 'juz nie ma;
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 14:44   #456
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

byłam wczoraj w klubie, a jednak jakoś nie czułam się komfortowo, zawsze jak właśnie gdzieś wychodzę sie rozerwać to wtedy ciągle myślę o eksie i zastanawiam się jakby to było tam z nim...nie wiem kiedy to sie skończy,a najgorsze jest to,że jak ktoś próbuje mnie dotknąć w jakikolwiek sposób,nawet kolega objąć do zdjęcia to mam ochotę uciec i się rozpłakać, boje się dotyku innych facetów :/
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 14:52   #457
sluchawka94
Raczkowanie
 
Avatar sluchawka94
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

U mnie 15dni i będzie 4miesiące.
Jak byłam z moim byłym to też się bałam samotności. A teraz nie wyobrażam sobie bycia z kimś. I tu nie chodzi o obawę , że mnie ktoś zrani albo znów nie wyjdzie . Po prostu przeraża mnie to 'na zawsze ' .
Nie umiem sobie tego wyobrazić. Tak być z kimś długo i długo. Może jednak nie dojrzałam do bycia w związku? Dziwi mnie to moje nastawienie bo będąc 3lata w związku pragnęłam aby on trwał 50lat.
Może mi się spodobała ta 'wolność'. To jak spędzam teraz aktywnie czas. To ile rzeczy mogę robić. Nie muszę się nikomu meldować. Nie muszę się tłumaczyć gdzie jestem, co robię, z kim robię. Nie wiem czy się odkochałam tak w stu procentach. Myślę, że jednak nie. Gdzieś tam głęboko, głęboko jeszcze pewnie siedzi mi w serduchu. Zauważyłam, że coraz mniej o nim myślę, wspomnienia już tak nie bolą. Nawet nienawiść przeszła. Ale za to czuję strach, że mogę go gdzieś spotkać na ulicy. Unikam miejsc w których może się pojawić. Myślę, że na takie przypadkowe spotkanie długo jeszcze nie będę gotowa.

Wyciągnęłam dużo z mojego poprzedniego związku. Wiem ile błędów popełniłam. Byłam dzieckiem, on też. To nasze pierwsze doświadczenia . Obydwoje tak naprawdę nie wiedzieliśmy jak postępować. Myślę, że wiele lekcji z niego obydwoje wyciągniemy. Teraz jak już będę miała kogoś będę sto razy lepszą dziewczyną.
sluchawka94 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 15:51   #458
seedofwonder
Raczkowanie
 
Avatar seedofwonder
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Heh..otoz to. Wystarczy chwila wolnego czasu a juz zaczynaja sie gorsze mysli.. znam to doskonale. Patrzac na to wszystko to ja bylam szczesliwa z moim. Nie klocilismy sie, wszelkie problemy zalatwialismy rozmowa...

Moze to glupie, ale ja bym chciala z calego serducha zeby ta nasza "separacja" skonczyla sie pozytywnie. Zbyt bliski mi byl...:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To czemu się rozstaliście?
Ja jestem w stanie obiektywnie stwierdzić, że nie byłam z moim szczęśliwa. Że podcinał mi skrzydła i non stop krytykowal. Że to była toksyczna relacja. Po prostu byłam uzalezniona od jego bliskosci, ze ktos jest...

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Ja za to przede wszystkim boję się samotności. Przez 7 lat ktoś był w moim życiu, a teraz nagle muszę się nauczyć żyć sama. Nie podoba mi się to, dołuje mnie to, że siedzę sama w domu i nawet nie mam do kogo buzi otworzyć.
Długo. Przez 7 lat z nim byłaś? Mieszkaliście razem?

Cytat:
Napisane przez GhostInTheFog Pokaż wiadomość
Mi tez ciężko ostatnio. Po 2 miesiącach powinnam się ogarnąć...
Ale ta majówka mnie przygnębiła. Spędziłam ją z rodzinką, wszyscy 50+. Czułam się jakbym nie miałą nikogo, swojego zycia. To naprawdę przygnębiające.
Dodatkowo nie umiemy jakos ostatecznie urwać tych resztek kontaktu, co też mnie rani. Wiem, ze trzeba, bo nie ma innego wyjścia. Chce, zeby minęło już z pół roku, moze wtedy będzie już lepiej?

Just2, jakbym czytała o swoim związku.
Tak trudno jest wyjść z toksyny, szczególnie, gdy budowało sie na niej większą czesć swojego dorosłego zycia.
Tak. Ja też chcę już urwać ten kontakt. Nie chcę mieć nadziei " a może jednak...".
To bardzo boli, cholernie. Ale to dobra decyzja.

Mój związek był toksyczny. Byłam jego sługuską.

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
byłam wczoraj w klubie, a jednak jakoś nie czułam się komfortowo, zawsze jak właśnie gdzieś wychodzę sie rozerwać to wtedy ciągle myślę o eksie i zastanawiam się jakby to było tam z nim...nie wiem kiedy to sie skończy,a najgorsze jest to,że jak ktoś próbuje mnie dotknąć w jakikolwiek sposób,nawet kolega objąć do zdjęcia to mam ochotę uciec i się rozpłakać, boje się dotyku innych facetów :/
Biedna

Ja na "szczęście" tak nie mam, bo mało wychodziliśmy razem gdziekolwiek

Cytat:
Napisane przez sluchawka94 Pokaż wiadomość
U mnie 15dni i będzie 4miesiące.
Jak byłam z moim byłym to też się bałam samotności. A teraz nie wyobrażam sobie bycia z kimś. I tu nie chodzi o obawę , że mnie ktoś zrani albo znów nie wyjdzie . Po prostu przeraża mnie to 'na zawsze ' .
Nie umiem sobie tego wyobrazić. Tak być z kimś długo i długo. Może jednak nie dojrzałam do bycia w związku? Dziwi mnie to moje nastawienie bo będąc 3lata w związku pragnęłam aby on trwał 50lat.
Może mi się spodobała ta 'wolność'. To jak spędzam teraz aktywnie czas. To ile rzeczy mogę robić. Nie muszę się nikomu meldować. Nie muszę się tłumaczyć gdzie jestem, co robię, z kim robię. Nie wiem czy się odkochałam tak w stu procentach. Myślę, że jednak nie. Gdzieś tam głęboko, głęboko jeszcze pewnie siedzi mi w serduchu. Zauważyłam, że coraz mniej o nim myślę, wspomnienia już tak nie bolą. Nawet nienawiść przeszła. Ale za to czuję strach, że mogę go gdzieś spotkać na ulicy. Unikam miejsc w których może się pojawić. Myślę, że na takie przypadkowe spotkanie długo jeszcze nie będę gotowa.

Wyciągnęłam dużo z mojego poprzedniego związku. Wiem ile błędów popełniłam. Byłam dzieckiem, on też. To nasze pierwsze doświadczenia . Obydwoje tak naprawdę nie wiedzieliśmy jak postępować. Myślę, że wiele lekcji z niego obydwoje wyciągniemy. Teraz jak już będę miała kogoś będę sto razy lepszą dziewczyną.
Cieszę się, że jednak czas daje nadzieję.
Ja czasem miewa myśli "straciłam 2 lata mojego zycia!", ale zdrugiej strony wyciągnełam z tego lekcje i teraz na kilometr wyczuwam toksycznych facetów.
I wiem, że nie warto patrzeć do końca na urodę, czy coś, tylko na to czy facet Cię szanuje...
seedofwonder jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 16:22   #459
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Tak, 7 lat razem, z czego jakieś 4 lata mieszkaliśmy razem. I szczerze mówiąc to chyba pomału doprowadziło do końca - takie mieszkanie razem, bez kolejnych kroków, ślubu itp.
Teraz po raz pierwszy w życiu mieszkam sama (wcześniej rodzice, potem współlokatorzy, potem on) i szczerze mówiąc nie do końca mi się to podoba:/
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 17:10   #460
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez seedofwonder Pokaż wiadomość
To czemu się rozstaliście?
Ja jestem w stanie obiektywnie stwierdzić, że nie byłam z moim szczęśliwa. Że podcinał mi skrzydła i non stop krytykowal. Że to była toksyczna relacja. Po prostu byłam uzalezniona od jego bliskosci, ze ktos jest...



Długo. Przez 7 lat z nim byłaś? Mieszkaliście razem?



Tak. Ja też chcę już urwać ten kontakt. Nie chcę mieć nadziei " a może jednak...".
To bardzo boli, cholernie. Ale to dobra decyzja.

Mój związek był toksyczny. Byłam jego sługuską.



Biedna

Ja na "szczęście" tak nie mam, bo mało wychodziliśmy razem gdziekolwiek



Cieszę się, że jednak czas daje nadzieję.
Ja czasem miewa myśli "straciłam 2 lata mojego zycia!", ale zdrugiej strony wyciągnełam z tego lekcje i teraz na kilometr wyczuwam toksycznych facetów.
I wiem, że nie warto patrzeć do końca na urodę, czy coś, tylko na to czy facet Cię szanuje...
seedofwonder, rozstaliśmy się dlatego, że on tego chciał. Nie był pewien swoich uczuć, sam to określał 'skałą' na sercu. Tłumaczył mi, że ma nadzieje, że to rozstanie przyniesie nam pozytywne skutki. On zatęskni, zrozumie co miał i wszystko wróci na dobrą drogę, ale póki co cisza. Minęło raptem 4 dni a ja jakoś nie mogę tego ogarnąć....
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 17:54   #461
majajaj
Raczkowanie
 
Avatar majajaj
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez seedofwonder Pokaż wiadomość
To bardzo boli, cholernie. Ale to dobra decyzja.






Cieszę się, że jednak czas daje nadzieję.
Ja czasem miewa myśli "straciłam 2 lata mojego zycia!", ale zdrugiej strony wyciągnełam z tego lekcje i teraz na kilometr wyczuwam toksycznych facetów.
I wiem, że nie warto patrzeć do końca na urodę, czy coś, tylko na to czy facet Cię szanuje...
dokładnie.. myślę, że wszystkie problemy w moim związku wynikały właśnie z braku szacunku - szanujący mnie facet by mnie nie okłamywał, nie darł się na mnie o byle co i nie odnosił się do mnie w taki sposób.

jak dobrze, że jest to forum, razem damy radę

ciekawa jestem, czy jest tu jakaś osoba, która po rozstaniu musiała nadal przez jakiś czas mieszkać z eksem? Dla mnie w tym momencie jest to najgorsze i potrzebuje rad, jak przetrwać te 2 miesiące...
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy!

Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można.
S. Barry Tajny dziennik
majajaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 18:23   #462
seedofwonder
Raczkowanie
 
Avatar seedofwonder
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Tak, 7 lat razem, z czego jakieś 4 lata mieszkaliśmy razem. I szczerze mówiąc to chyba pomału doprowadziło do końca - takie mieszkanie razem, bez kolejnych kroków, ślubu itp.
Teraz po raz pierwszy w życiu mieszkam sama (wcześniej rodzice, potem współlokatorzy, potem on) i szczerze mówiąc nie do końca mi się to podoba:/
O matko. Masakra. A skąd jesteś?


Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
seedofwonder, rozstaliśmy się dlatego, że on tego chciał. Nie był pewien swoich uczuć, sam to określał 'skałą' na sercu. Tłumaczył mi, że ma nadzieje, że to rozstanie przyniesie nam pozytywne skutki. On zatęskni, zrozumie co miał i wszystko wróci na dobrą drogę, ale póki co cisza. Minęło raptem 4 dni a ja jakoś nie mogę tego ogarnąć....
Oj kochana, to jeszcze krótko. Na razie zajmij się sobą, teraz masz wreszcie czas tylko dla siebie. U nas też to miała być przerwa, a minął już prawie miesiąc i rozmawialiśmy 2 razy, a ja coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że do niego nie wrócę i że dobrze zrobiłam.


Cytat:
Napisane przez majajaj Pokaż wiadomość
dokładnie.. myślę, że wszystkie problemy w moim związku wynikały właśnie z braku szacunku - szanujący mnie facet by mnie nie okłamywał, nie darł się na mnie o byle co i nie odnosił się do mnie w taki sposób.

jak dobrze, że jest to forum, razem damy radę

ciekawa jestem, czy jest tu jakaś osoba, która po rozstaniu musiała nadal przez jakiś czas mieszkać z eksem? Dla mnie w tym momencie jest to najgorsze i potrzebuje rad, jak przetrwać te 2 miesiące...
No, cieszę się, że mogę tu z Wami popisać

Mój mnie totalnie nie szanował. Nie przejmował się mną, nie dbał. Skupiony na sobie. Darł się, wyklinał, szarpał mną...
seedofwonder jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 18:54   #463
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

A mi jest przykro,ze to ja bylam uwazana za ta zla w tym zwiazku, nawet gdy ze mna zrywal to mnie krytykowal...swinia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 19:01   #464
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

już do was wróciłam po raz 101
może mi ktoś powiedzieć DLACZEGO ? dlaczego nie potrafię się uwolnić od tego człowieka jest fajnie przez jeden, dwa dni jak do niego wracam a później zaczyna mnie irytować, denerwować jego zachowanie, widzę coraz więcej wad nie pasuje mi to w jak sposób spędzamy czas ciągle tylko seks albo kładzie się i śpi obok to po co ja mam się z nim spotykać nawet nie chce mu się mnie odprowadzać bo fakt kawał drogi wobec tego wracam sama w nocy między jakimiś zaczepiającymi mnie typami to jest facet? chowa się z telefonem i gada z kolegami jakby to ja nie wiem tajemnica jakaś wielka była mam wrażenie ze tylko czeka aż wyjdę bo zaraz po pogodzeniu jakby był mną znudzony albo ja świruje albo na prawdę coś jest na rzeczy ... wiem ze nikt tu tego już nie chce słuchać ale mam nadzieje że ktoś jednak się zlituje i coś mi podpowie ... najgorsze jest to ze mam wrażenie że to moja wina ja się czepiam ale żeby po 8 miesiącach związku już tak było ??? on zawsze płacze za mną i ryczy jak wracam niby z tęsknoty mówi ze nigdy mnie nie opuści, żono itd a ja się czuje jakbym była nie proszonym gościem ewentualnie zabawką do zaspokajania potrzeb i to co najmniej 50 letnią ...

ciągle albo kłamie albo wyzywa, dogaduje zachowuje się jak ostatni cham dlatego "zrywam" z nim na dodatek nigdy nie pokwapi się przyjść i przeprosić napisze sms na odpie.... wtedy ja zawijam kiece i lecę scenariusz jeden i ten sam od pół roku wielkie obietnice bla bla bla nawet nie na jeden dzień ...
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 19:18   #465
ivy_chance
Raczkowanie
 
Avatar ivy_chance
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
już do was wróciłam po raz 101
może mi ktoś powiedzieć DLACZEGO ? dlaczego nie potrafię się uwolnić od tego człowieka jest fajnie przez jeden, dwa dni jak do niego wracam a później zaczyna mnie irytować, denerwować jego zachowanie, widzę coraz więcej wad nie pasuje mi to w jak sposób spędzamy czas ciągle tylko seks albo kładzie się i śpi obok to po co ja mam się z nim spotykać nawet nie chce mu się mnie odprowadzać bo fakt kawał drogi wobec tego wracam sama w nocy między jakimiś zaczepiającymi mnie typami to jest facet? chowa się z telefonem i gada z kolegami jakby to ja nie wiem tajemnica jakaś wielka była mam wrażenie ze tylko czeka aż wyjdę bo zaraz po pogodzeniu jakby był mną znudzony albo ja świruje albo na prawdę coś jest na rzeczy ... wiem ze nikt tu tego już nie chce słuchać ale mam nadzieje że ktoś jednak się zlituje i coś mi podpowie ... najgorsze jest to ze mam wrażenie że to moja wina ja się czepiam ale żeby po 8 miesiącach związku już tak było ??? on zawsze płacze za mną i ryczy jak wracam niby z tęsknoty mówi ze nigdy mnie nie opuści, żono itd a ja się czuje jakbym była nie proszonym gościem ewentualnie zabawką do zaspokajania potrzeb i to co najmniej 50 letnią ...

ciągle albo kłamie albo wyzywa, dogaduje zachowuje się jak ostatni cham dlatego "zrywam" z nim na dodatek nigdy nie pokwapi się przyjść i przeprosić napisze sms na odpie.... wtedy ja zawijam kiece i lecę scenariusz jeden i ten sam od pół roku wielkie obietnice bla bla bla nawet nie na jeden dzień ...
i dalej chcesz to ciągnąć?
__________________
Październik miesiącem zmian!
Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011
Pole dance: październik 2014


Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach!
ivy_chance jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 19:33   #466
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

właśnie że nie chce ale po kilku dniach mięknę i nawet nie wiem kiedy leże obok kiedy on śpi i normalnie się we mnie gotuje, że znowu to samo kiedy się budzi ja już mina nie taka bo mam normalnie dosyć tego wszystkiego tych tajemnic, rutyny i tych przykrych wspomnień z których on sobie nic nie robi tak jakby zwykłe przepraszam i seks miały coś zmienić, poza tym brak zaufania robi swoje wczoraj mnie nie odprowadził ani nic i do tego momentu się nie odzywa gdzie ja dzwoniłam i pisałam zaraz mi wkręci że śpi jak zwykle wymówka na wszystko i to ja się bidulki czepiam
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 19:46   #467
majajaj
Raczkowanie
 
Avatar majajaj
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
właśnie że nie chce ale po kilku dniach mięknę i nawet nie wiem kiedy leże obok kiedy on śpi i normalnie się we mnie gotuje, że znowu to samo kiedy się budzi ja już mina nie taka bo mam normalnie dosyć tego wszystkiego tych tajemnic, rutyny i tych przykrych wspomnień z których on sobie nic nie robi tak jakby zwykłe przepraszam i seks miały coś zmienić, poza tym brak zaufania robi swoje wczoraj mnie nie odprowadził ani nic i do tego momentu się nie odzywa gdzie ja dzwoniłam i pisałam zaraz mi wkręci że śpi jak zwykle wymówka na wszystko i to ja się bidulki czepiam
musisz sobie w końcu uświadomić, że nic z tego nie będzie. Olać go, gdy kolejny raz się odezwie. Usuń go ze znajomych na fb, usuń jego nr telefonu, odwyk totalny. Uświadom sobie, że zasługujesz na kogoś lepszego, dla kogo będziesz kimś więcej niż tylko seks zabawką.. bo co to za związek, który opiera się tylko na seksie? jest dobrze tylko przez chwilę, a potem czujesz się jeszcze gorzej - wiem to z własnego doświadczenia, bo niestety mój związek w ostatnich tygodniach też tak wyglądał. W tym momencie czuję obrzydzenie do samej siebie, że mu na to pozwalałam. Trzymaj się
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy!

Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można.
S. Barry Tajny dziennik
majajaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 19:53   #468
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

dziękuję za odpowiedź
gdzieś tam czuje, ze tak jest tylko prawda jest taka że poświęciłam dla niego wiele i na dodatek on jest bardzo towarzyski i ma masę znajomych a ja nie mam praktycznie nikogo i wolę siedzieć z nim niż kompletnie sama jeszcze jak jest piękna pogoda i widzę te wszystkie pary itd trzymam się go na siłę byle by kogoś mieć ... nie na widzę tej samotności ...
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 21:01   #469
sluchawka94
Raczkowanie
 
Avatar sluchawka94
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
dziękuję za odpowiedź
gdzieś tam czuje, ze tak jest tylko prawda jest taka że poświęciłam dla niego wiele i na dodatek on jest bardzo towarzyski i ma masę znajomych a ja nie mam praktycznie nikogo i wolę siedzieć z nim niż kompletnie sama jeszcze jak jest piękna pogoda i widzę te wszystkie pary itd trzymam się go na siłę byle by kogoś mieć ... nie na widzę tej samotności ...
Wiesz z własnego doświadczenia Ci powiem, że na początku będzie bardzo ciężko. Gdybym ja była dopiero co po rozstaniu a on by zadzwonił 3raz i poprosił o powrót obiecując poprawę zapewne bym się zgodziła. Cieszę się, ze tego nie zrobił. Po 3miesiącach to uczucie wolności. To uczucie, że już nie trzeba się zamartwiać ani przejmować jego zachowaniem. CUDOWNE. Musisz przetrwać najgorszy okres ,a później czas Ci to wynagrodzi i zobaczysz, że warto było zakończyć coś co Cię tak naprawdę niszczy psychicznie.
sluchawka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 21:10   #470
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Tak czytajac co tu piszecie to wychodze z zalozenia, ze mialam swietnego faceta. Nigdy na mnie nie krzyczal, nie ponizal, wiele rzeczy robil dla mnie, bylismy nie tylko para, ale i najlepszymi przyjaciolmi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 21:21   #471
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

pisze takie rzeczy o nim ale jak mu mówię o tym co mi przeszkadza to zaraz przytacza mi inne przykłady i to na prawdę mocne osób które znamy i są w związkach czyli, że ktoś tam przychodzi pijany, jeszcze gorsze poniżenia, to ukryta zdrada itd i wtedy to ja mam uczucie ze jestem jakas stuknięta mam fajnego chłopaka i szukam nie wiadomo czego ...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Tak czytajac co tu piszecie to wychodze z zalozenia, ze mialam swietnego faceta. Nigdy na mnie nie krzyczal, nie ponizal, wiele rzeczy robil dla mnie, bylismy nie tylko para, ale i najlepszymi przyjaciolmi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale chyba coś się musiało stać skoro tu wchodzisz i piszesz ?
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 21:52   #472
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Stalo sie, nie ukrywam. Po prostu czegos zabraklo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 22:12   #473
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Chwilami mam tak,ze potrafie sie cieszyc i nie martwic,a potem przychodzi taki beznadziejny stan,ze odechciewa mi sie wszystkiego:/ nie kontaktuje sie juz z nim,a jednak nadal mysle...nawet jak sobie cos planuje to mysle tez o nim wtedy, nie wiem po co,skoro ma mnie gleboko gdzies.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 22:28   #474
vila87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Bielsko-Biała;-)
Wiadomości: 177
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

cześć dziewczyny

Dzisiaj minęły 2 miesiące od rozstania a ja jestem w totalnej rozsypce...
3 lata wspólnego mieszkania, tyle wspomnień i planów
ta majówka mnie dobiła ostatecznie on się bawi i korzysta życia a ja dalej beczę. Najgorsze jest to, że dalej go kocham mimo tego, że związek wypalił się i to ja odeszłam. Gapię się w ten komputer i po prostu ryczę jak dziecko. Co za dno
Mam 27 lat i w temacie damsko-męskim nic mi się już nie chce...
__________________
poszukuję JHAG Lady Vengeance każdą ilość burberry london
vila87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 09:42   #475
seedofwonder
Raczkowanie
 
Avatar seedofwonder
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
już do was wróciłam po raz 101
może mi ktoś powiedzieć DLACZEGO ? dlaczego nie potrafię się uwolnić od tego człowieka jest fajnie przez jeden, dwa dni jak do niego wracam a później zaczyna mnie irytować, denerwować jego zachowanie, widzę coraz więcej wad nie pasuje mi to w jak sposób spędzamy czas ciągle tylko seks albo kładzie się i śpi obok to po co ja mam się z nim spotykać nawet nie chce mu się mnie odprowadzać bo fakt kawał drogi wobec tego wracam sama w nocy między jakimiś zaczepiającymi mnie typami to jest facet? chowa się z telefonem i gada z kolegami jakby to ja nie wiem tajemnica jakaś wielka była mam wrażenie ze tylko czeka aż wyjdę bo zaraz po pogodzeniu jakby był mną znudzony albo ja świruje albo na prawdę coś jest na rzeczy ... wiem ze nikt tu tego już nie chce słuchać ale mam nadzieje że ktoś jednak się zlituje i coś mi podpowie ... najgorsze jest to ze mam wrażenie że to moja wina ja się czepiam ale żeby po 8 miesiącach związku już tak było ??? on zawsze płacze za mną i ryczy jak wracam niby z tęsknoty mówi ze nigdy mnie nie opuści, żono itd a ja się czuje jakbym była nie proszonym gościem ewentualnie zabawką do zaspokajania potrzeb i to co najmniej 50 letnią ...

ciągle albo kłamie albo wyzywa, dogaduje zachowuje się jak ostatni cham dlatego "zrywam" z nim na dodatek nigdy nie pokwapi się przyjść i przeprosić napisze sms na odpie.... wtedy ja zawijam kiece i lecę scenariusz jeden i ten sam od pół roku wielkie obietnice bla bla bla nawet nie na jeden dzień ...
Ja miałam trochę podobnie, dlatego po ponad 2 latach zdecydowałam się zerwać na dobre. Jest mi cholernie cięzko. Tęsknie za nim. Ale był dla mnie taki, jak ten Twój. Niekiedy naprawdę okrutny w słowach. Nie dbał o mnie, nie szanował. Dlatego mimo że boli i najłatwiej było by do niego wrócić i znów dać się poniżać...nie zrobię tego. Wycierpię swoje, aby potem być wolna.

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
Chwilami mam tak,ze potrafie sie cieszyc i nie martwic,a potem przychodzi taki beznadziejny stan,ze odechciewa mi sie wszystkiego:/ nie kontaktuje sie juz z nim,a jednak nadal mysle...nawet jak sobie cos planuje to mysle tez o nim wtedy, nie wiem po co,skoro ma mnie gleboko gdzies.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No niestety, ja tak samo. Kupiłam sobie nawet książkę "Biblia rozstania" i pomaga mi w trudnych chwilach. Napisali w niej, że mamy prawo odczuwać emocjonalną kolejkę górską...

Cytat:
Napisane przez vila87 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

Dzisiaj minęły 2 miesiące od rozstania a ja jestem w totalnej rozsypce...
3 lata wspólnego mieszkania, tyle wspomnień i planów
ta majówka mnie dobiła ostatecznie on się bawi i korzysta życia a ja dalej beczę. Najgorsze jest to, że dalej go kocham mimo tego, że związek wypalił się i to ja odeszłam. Gapię się w ten komputer i po prostu ryczę jak dziecko. Co za dno
Mam 27 lat i w temacie damsko-męskim nic mi się już nie chce...
U mnie minie niedługo miesiąc.
Raz mam tak, że tęsknię za nim i nie jestem w stanie się pozbierać.
Potem, że chcę sobie kogoś nowego znaleźć i dać się traktować jak księżniczka.
A potem, że nie chce ani jego ani nikogo nowego, bo faceci są beznadziejni
seedofwonder jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 14:02   #476
lapatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez vila87 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

Dzisiaj minęły 2 miesiące od rozstania a ja jestem w totalnej rozsypce...
3 lata wspólnego mieszkania, tyle wspomnień i planów
ta majówka mnie dobiła ostatecznie on się bawi i korzysta życia a ja dalej beczę. Najgorsze jest to, że dalej go kocham mimo tego, że związek wypalił się i to ja odeszłam. Gapię się w ten komputer i po prostu ryczę jak dziecko. Co za dno
Mam 27 lat i w temacie damsko-męskim nic mi się już nie chce...
Mam bardzo podobnie minęło 3 tygodnie a ja ciągle tęsknię i myślę o nim codziennie nie umiem zerwać kontaktu... ciągle płaczę nie mogę spać i jeść... zawalam wszystko pracę i obowiązki... Tęsknie strasznie okropnie ... Ale wiem że nie powinnam z nim być... wczoraj byłam u jego rodziców bo coś musiałam oddać i oni maja cały czas nadzieję...że jakoś się zejdziemy... Tęsknota jest okropna...
lapatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 14:22   #477
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

w końcu się odezwał po tym co mu napisałam co mnie boli, co mi przeszkadza i zadaje ból czyli jakieś A4 i po tym jak od piątku się nie odzywał odpisał bardzo treściwie "nie zgadzam się z tobą" no to bardzo dużo w temacie jak na kogoś komu podobno zależy i kocha nie uważacie ? i zero inicjatywy wyjaśnienia, rozmowy ... nic ...
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-04, 14:33   #478
majajaj
Raczkowanie
 
Avatar majajaj
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
pisze takie rzeczy o nim ale jak mu mówię o tym co mi przeszkadza to zaraz przytacza mi inne przykłady i to na prawdę mocne osób które znamy i są w związkach czyli, że ktoś tam przychodzi pijany, jeszcze gorsze poniżenia, to ukryta zdrada itd i wtedy to ja mam uczucie ze jestem jakas stuknięta mam fajnego chłopaka i szukam nie wiadomo czego ...[COLOR="Silver"]
największą głupotą jest porównywanie się do innych i myślenie 'bo oni mieli gorzej'. to tak jakby myśleć 'mąż sąsiadki leje ją codziennie, a mój mnie tylko 3x w tygodniu, więc w sumie powinnam się cieszyć'. Trzeba sobie uświadomić, że dobry związek tak NIE wygląda, a nie porównywać się z jakimiś patologicznymi związkami.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
w końcu się odezwał po tym co mu napisałam co mnie boli, co mi przeszkadza i zadaje ból czyli jakieś A4 i po tym jak od piątku się nie odzywał odpisał bardzo treściwie "nie zgadzam się z tobą" no to bardzo dużo w temacie jak na kogoś komu podobno zależy i kocha nie uważacie ? i zero inicjatywy wyjaśnienia, rozmowy ... nic ...
tym bardziej powinnaś sobie odpuścić i zacząć żyć własnym życiem.
karny bacik na przyszłość, żeby z nim nie rozmawiać:

ja mam zadziwiająco dobry humor.. myślę, że to przez to, że już mieliśmy się tyle razy rozstawać i co miałam wypłakać to już wypłakałam.. a przynajmniej taką mam nadzieję. I w sumie jestem mu wdzięczna za to, jak się zachował na sam koniec, przynajmniej jedyne co w tym momencie czuję w jego kierunku to wściekłość.
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy!

Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można.
S. Barry Tajny dziennik
majajaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 14:43   #479
sandra1515
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez majajaj Pokaż wiadomość
największą głupotą jest porównywanie się do innych i myślenie 'bo oni mieli gorzej'. to tak jakby myśleć 'mąż sąsiadki leje ją codziennie, a mój mnie tylko 3x w tygodniu, więc w sumie powinnam się cieszyć'. Trzeba sobie uświadomić, że dobry związek tak NIE wygląda, a nie porównywać się z jakimiś patologicznymi związkami.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------



tym bardziej powinnaś sobie odpuścić i zacząć żyć własnym życiem.
karny bacik na przyszłość, żeby z nim nie rozmawiać:

ja mam zadziwiająco dobry humor.. myślę, że to przez to, że już mieliśmy się tyle razy rozstawać i co miałam wypłakać to już wypłakałam.. a przynajmniej taką mam nadzieję. I w sumie jestem mu wdzięczna za to, jak się zachował na sam koniec, przynajmniej jedyne co w tym momencie czuję w jego kierunku to wściekłość.

Dziękuje za odpowiedź nie wiem na co ja jeszcze czekam może na jakiś ostateczny impuls że tak powiem coś co ostatecznie pozwoli to zakończyć bo kiedy przychodzi, płacze i mówi że kocha to po prostu się łamie a w głowie tylko myśli co ty robisz dziewczyno? on cie tak kocha a ty co? a dzień góra dwa ten sam scenariusz zlewka na maksa poza tym nie daje mi spać jedna rzecz kiedyś chciałam zalogować się u niego na fc i wpisuje w przeglądarkę a tam wyświetliły mi się nie wiem jak to nazwać sugestie? takie oglądane ostatnio i chyba najczęściej strony i zobaczyłam że on ogląda pełno lasek z okolice więc wiem! perfidnie przejrzałam historię i robił to cały czas wtedy kiedy tak ciężko pracował i nie miał czasu dla mnie przejrzałam z jakiegoś miesiąca i nawet nie wiem kiedy obrócił to przeciwko mnie że to ja jeszcze przepraszałam i latałam ze o niby z przed roku że źle zobaczyłam chociaż dałabym sobie rękę uciąć że nie z przed roku ale jak mi powiedział już wtedy nie była byś taka ładna bo byłabyś nie symetryczna ...
mam wrażenie, ze się oddalił po prostu stracił zainteresowanie ...
jeszcze pokazał mi swojego fc że niby z nikim nie pisze jak na pierwszy rzut oka widać że pousuwał zawsze miał pełno wiadomości od różnych osób a teraz tylko od kolegów .
sandra1515 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 17:04   #480
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
już do was wróciłam po raz 101
może mi ktoś powiedzieć DLACZEGO ? dlaczego nie potrafię się uwolnić od tego człowieka jest fajnie przez jeden, dwa dni jak do niego wracam a później zaczyna mnie irytować, denerwować jego zachowanie, widzę coraz więcej wad nie pasuje mi to w jak sposób spędzamy czas ciągle tylko seks albo kładzie się i śpi obok to po co ja mam się z nim spotykać nawet nie chce mu się mnie odprowadzać bo fakt kawał drogi wobec tego wracam sama w nocy między jakimiś zaczepiającymi mnie typami to jest facet? chowa się z telefonem i gada z kolegami jakby to ja nie wiem tajemnica jakaś wielka była mam wrażenie ze tylko czeka aż wyjdę bo zaraz po pogodzeniu jakby był mną znudzony albo ja świruje albo na prawdę coś jest na rzeczy ... wiem ze nikt tu tego już nie chce słuchać ale mam nadzieje że ktoś jednak się zlituje i coś mi podpowie ... najgorsze jest to ze mam wrażenie że to moja wina ja się czepiam ale żeby po 8 miesiącach związku już tak było ??? on zawsze płacze za mną i ryczy jak wracam niby z tęsknoty mówi ze nigdy mnie nie opuści, żono itd a ja się czuje jakbym była nie proszonym gościem ewentualnie zabawką do zaspokajania potrzeb i to co najmniej 50 letnią ...

ciągle albo kłamie albo wyzywa, dogaduje zachowuje się jak ostatni cham dlatego "zrywam" z nim na dodatek nigdy nie pokwapi się przyjść i przeprosić napisze sms na odpie.... wtedy ja zawijam kiece i lecę scenariusz jeden i ten sam od pół roku wielkie obietnice bla bla bla nawet nie na jeden dzień ...
zrób sobie prezent i kopnij go w dupę raz a dobrze, on się NIE zmieni bo nie chce się zmienić.

rozumiem że facet może popełnić błąd, wielki błąd, ale raz, jeden, nie więcej, uczy się na nim, więcej nie popełnia, pracuje nad sobą, pokazuje że mu zależy i się STARA, a tu? nic...
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.