Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Wróciliśmy! jestem padnięta... jutro nie wstanę chyba, czuje takie zmęczenie, nogi mnie bolą

Ogólnie najpierw szliśmy i szliśmy i tak na prawdę nie byliśmy pewni czy idziemy w dobrą stronę
Ale spoko, dotarliśmy

Oczywiście byłam głodna więc hamburger dla mnie i hot dog dla Tż (ja nienawidzę parówek) - hamburger był wielki, na zdjęciu tak tego nie widać. Pani się mnie pyta: duży czy średni? A ja oczywiście wzięłam dużego bo mi się chciało jeść Ale zjadłam dzielnie, parę gryzów oddałam Tż

Ale dobra, nie o jedzeniu mowa ogólnie połaziliśmy dużo, pooglądaliśmy zwierzątka, głaskałam sarenki Bambi (prawdziwej nazwy nie pamiętam ale wyglądały jak z bajki ) i uwaga... jestem zboczona bo zwróciłam uwagę na "drugą trąbę słonia"

Wracaliśmy kolejką linową, wiało bardzo, zimno było. A narzeczony się bał

Parę zdjęć macie w załącznikach

[lincia22]

Dziewczyny to ile miesięcy udało Wam się wytrzymać u teściów?

[misiaa91]

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny a ile z Was ma juz zaklepane auto? Czy to z odpowiedni czas na takie rezerwacje? mam dylemat

My już mamy podpisaną umowę i wpłaconą zaliczkę, dzięki temu jest taniej kilka stówek, więc warto próbować.

Napisane przez lincia22

Witam wszystkie PM-ki 2015
Nasza data to 18 kwietnia

Witaj Tydzień po nas
Widzę, że dzisiaj dzień spraw ślubnych poruszanych z TŻ. Nam też się udało i postanowiliśmy, że będą druhny jak i druhowie. :p tylko kwestia błogosławieństwa ciągle otwarta. Orkiestry przed domem nie będzie.

[lincia22]

Napisane przez misiaa91

My już mamy podpisaną umowę i wpłaconą zaliczkę, dzięki temu jest taniej kilka stówek, więc warto próbować.


Witaj Tydzień po nas
Widzę, że dzisiaj dzień spraw ślubnych poruszanych z TŻ. Nam też się udało i postanowiliśmy, że będą druhny jak i druhowie. :p tylko kwestia błogosławieństwa ciągle otwarta. Orkiestry przed domem nie będzie.

Witaj!
Z tymi druhnami i drużbami to bardzo ciekawy pomysl! Mogłabyś rozwinąć temat jak to sobie wyobrażacie w polskim wydaniu ?

[Edebedowa]

a teraz Wam działa?

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

a co do druhen i drużbów..

Czy facet po ślubie może być świadkiem?

[misiaa91]

Napisane przez lincia22

Witaj!
Z tymi druhnami i drużbami to bardzo ciekawy pomysl! Mogłabyś rozwinąć temat jak to sobie wyobrażacie w polskim wydaniu ?

Jasna sprawa, wyobrażam to sobie bez żadnych udziwnień. Moje koleżanki będą po mojej stronie, TŻta kumple po jego, w kościele rzecz jasna. Nie jest to chyba tak oryginalny pomysł, bo nawet moi rodzice mieli na ślubie drużbów.

Napisane przez Edebedowa

a teraz Wam działa?

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

a co do druhen i drużbów..

Czy facet po ślubie może być świadkiem?

Myślę, że tak, skoro nawet osoba niewierząca może. To chyba tylko jakiś przesąd, czy coś w tym rodzaju.

[pati0090]

Napisane przez lincia22

Dziewczyny to ile miesięcy udało Wam się wytrzymać u teściów?

Ja już mieszkam 15 miesięcy

Napisane przez Edebedowa

co do druhen i drużbów..
Czy facet po ślubie może być świadkiem?

Tak. Tż brat będzie świadkiem a jest 15 lat po ślubie

[asiaczek87]

Edebedowa teraz widze no w necie taka sobie jak dla mnie. Na zywo ładniejsza tak?

Ja bym nie mogła z teściami, prędzej z rodzicami ale to też odpada
U teściów nie czułabym się swobodnie jakoś. Zostawi się coś na dluższą chwilę w kuchni to zaraz są pytania dlaczego.... dodam jeszcze że mama Tż potrafi zabrać mu z pokoju np. mój talerz z obiadem który miałam dojeść (tak mam) bo ona go musi do zmywarki teraz zaraz. jakby to pół godziny coś zmieniało. Za dużo różnic bym się z nimi dogadała.

[lincia22]

Napisane przez misiaa91

Jasna sprawa, wyobrażam to sobie bez żadnych udziwnień. Moje koleżanki będą po mojej stronie, TŻta kumple po jego, w kościele rzecz jasna. Nie jest to chyba tak oryginalny pomysł, bo nawet moi rodzice mieli na ślubie drużbów.



Myślę, że tak, skoro nawet osoba niewierząca może. To chyba tylko jakiś przesąd, czy coś w tym rodzaju.

Mialam na myslu too ze w Pl nnie spotkalam sie druzbami_ noo i wlasnie beda stac i co? W rzadku , za wami, gdzie ich sie stawia? beda ubrani jednakowo?

[beth007]

Napisane przez Edebedowa

a teraz Wam działa?

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

a co do druhen i drużbów..

Czy facet po ślubie może być świadkiem?

Ojej... na zdjęciu straszna

może, może

[misiaa91]

Napisane przez lincia22

Mialam na myslu too ze w Pl nnie spotkalam sie druzbami_ noo i wlasnie beda stac i co? W rzadku , za wami, gdzie ich sie stawia? beda ubrani jednakowo?

Ja też nie byłam na takim weselu, ale zdarza się, bo jak pisałam, już moi rodzice ich mieli (akurat samych facetów). Będą za nami, ale będą siedzieć, jak wszyscy, nie muszą stać :P Nie będą ubrani jednakowo, nie chcemy w to ingerować. Jeśli dziewczyny zdecydują się na jeden kolor, to ich wybór. Myślę tylko, że może damy jakiś jeden akcent, żeby ich wyróżnić, ale jeszcze nie wiem, co to będzie.

[beth007]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46301561]Wróciliśmy! jestem padnięta... jutro nie wstanę chyba, czuje takie zmęczenie, nogi mnie bolą

Ogólnie najpierw szliśmy i szliśmy i tak na prawdę nie byliśmy pewni czy idziemy w dobrą stronę
Ale spoko, dotarliśmy

Oczywiście byłam głodna więc hamburger dla mnie i hot dog dla Tż (ja nienawidzę parówek) - hamburger był wielki, na zdjęciu tak tego nie widać. Pani się mnie pyta: duży czy średni? A ja oczywiście wzięłam dużego bo mi się chciało jeść Ale zjadłam dzielnie, parę gryzów oddałam Tż

Ale dobra, nie o jedzeniu mowa ogólnie połaziliśmy dużo, pooglądaliśmy zwierzątka, głaskałam sarenki Bambi (prawdziwej nazwy nie pamiętam ale wyglądały jak z bajki ) i uwaga... jestem zboczona bo zwróciłam uwagę na "drugą trąbę słonia"

Wracaliśmy kolejką linową, wiało bardzo, zimno było. A narzeczony się bał

Parę zdjęć macie w załącznikach[/QUOTE]

Super, że się udał wypad To zoo w Chorzowie tak ?

[Vivienne]

Napisane przez Majelka

to jakiś wszechstronny kamerzysta że jeszcze gra na slubach

wydaje mi się że już się nic nie podpisuje chyba że jakieś kościelene dokumenty ale w sumie się nie znam

Napisane przez beth007

?

No za☠☠☠ista jestem po prostu ORGANIŚCIE of kors.

Napisane przez Edebedowa

Nie no nie zaraz.. gdzieś koło lipca? Przez czerwiec pewnie demontaż wszystkiego, jeżeli chcesz to na prov napisz mi kontakt
Btw jesteś z Warszawy?

Nie, jestem z lubelskiego, ale moja ekipa pracuje też w Wawie czasem. podpytam ich jutro o plany i ew dam znać.

[Bacardi_]

Napisane przez misiaa91

Myślę, że tak, skoro nawet osoba niewierząca może. To chyba tylko jakiś przesąd, czy coś w tym rodzaju.

Myślisz? Ja nie wiem jak to właśnie z tym jest. Jeśli mój brat nie przyleci na Nasz ślub z Usa to chcielibyśmy na światka naszego przyjaciela/bardzo dobrego kolege, ale on jest gejem no i nie wiemy jak to w takiej sytuacji wygląda w kościele..

[Edebedowa]

Właśnie na żywo piękna, delikatna i skromna. Na paliłam się żeby mamie pokazać w necie, znajduje a tu takie marne zdjęcie...

Ale w lipcu będę szukać z mama sukienek (jest jaranko).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiaczek87]

My też ruszymy w trasę latem

[existence]

Napisane przez Bacardi_

Myślisz? Ja nie wiem jak to właśnie z tym jest. Jeśli mój brat nie przyleci na Nasz ślub z Usa to chcielibyśmy na światka naszego przyjaciela/bardzo dobrego kolege, ale on jest gejem no i nie wiemy jak to w takiej sytuacji wygląda w kościele..

no chyba ksiądz mu pod materac nie wejdzie spoko, loko przecież nie musi się księdzu ujawniać jak nie chce a nawet jeśli chce to ksiądz nie powinien mieć nic do tego bo niby z jakiej paki, świadkowie są potrzebni głównie do podpisania dokumentów co jest jakby nie patrzeć częścią ślubu cywilnego nie kościelnego nawet spowiadać się nie muszą jak nie chcą

[misiaa91]

Napisane przez Bacardi_

Myślisz? Ja nie wiem jak to właśnie z tym jest. Jeśli mój brat nie przyleci na Nasz ślub z Usa to chcielibyśmy na światka naszego przyjaciela/bardzo dobrego kolege, ale on jest gejem no i nie wiemy jak to w takiej sytuacji wygląda w kościele..

Świadkom raczej nie zadają pytań prywatnych, więc myślę, że nie powinno być problemów, skoro nawet wiary nie muszą potwierdzać. Ale to tylko moje przeczucie, może dziewczęta mają potwierdzone info.

[Atomoowka]

Świadek na ślubie kościelnym nie musi być nawet wierzący więc tym sie nie przejmować.

A tak ogólnie to hej. Od jutra znowu tydzień pracujący ( całe szczęście że TŻ tylko 2 dni, a potem od środy ma 2 tygodnie wolnego ).

Coś ciekawego się działo ?

Ja dziś wiązałam kokardki na wódkę, ehhh żmudna praca a jeszcze trochę zostalo.
Aaa i drukneliśmy menu do postawienia na stoły no i poogarnialiśmy trochę kwestię transportu dla gości.
We wtorek jadę na ostatnią przymiarkę sukni, mam nadzieję że będzie dobrze bo od 1,5 tyg codziennie o 21.30 wpieprzsm dużą paczkę chipsów.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 02:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

Nie uwierzycie nadrobiłam jestem dumna .

Bziuma co do cen mieszkań to nie zgodze się, że w Krakowie podobnie jak w Wawie jezeli chodzi o kupno.

Bacardi pudełko po butach sie.nie nadaje, jest za niskie i koperty sie nie zmieszczą. Lepiej np hymm po robocie kuchennym.
Ja swoje kupiłam za uwaga 4 zł, w sklepie wszystko do 5 zł :p

Magda 370 tys to bardzo mało w porównaniu z Warszawą. W Wawie za takie mieszkanie musisz dac conajmniej 100 tysiakow więcej.

Asiaczek co do klepnięcia auta juz na 100% dla mnie za wcześnie. I chyba z ceną mieszkań ciut zaszalałaś, Poznań nie może być droższy od Warszawy czy Krakowa.

Lincia niestety ale jak sie zagłębisz w ten program MDM traci on sporo na atrakcyjności. Często wręcz wychodzi to samo a w skrajnych przypadkach drożej.
Ja za ślub chce dać 100 zl TŻ około 500( nie ma u Nas ustalonej kwoty). A że ja decyduje damy 100.

Joasia nadrobiłaś to? Szacun.j

Ebedowa moj kolega się i zajmuje/ zajmował takimi rzeczami, mogę spytac.

Co do.mieszkań gdybg nie mohe gapiostwo już byśmy mieli większe. Babka pilnie chciała,sprzedać wiec okazja. 4 pokoje za 260 tysi ale do całkowitego remontu. Niestety my byliśmy zdecydowani ale ktoś przed Nami sie zgłosił i miał,dac odp za kilka dni i niestety kupil. Buuu chwilowo byliśmy podłamani.

Pati nie chce straszyć i życze jak najlepiej ale ts teściowa tylko uprzykszy Ci życie i bedzie wielka nienawiść.
Zawsze mówie choćby w 20-sto metrowe klitce ale sami.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[Edebedowa]

Atomoowka zapytaj i daj znać

[pati0090]

Witam z autobusu do pracy

Napisane przez Atomoowka

Pati nie chce straszyć i życze jak najlepiej ale ts teściowa tylko uprzykszy Ci życie i bedzie wielka nienawiść.
Zawsze mówie choćby w 20-sto metrowe klitce ale sami.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Wiem Ato ale jak mam to teraz odkręcić jak my zaczęliśmy się tam remontować .

Napisane przez asiaczek87

Ja bym nie mogła z teściami, prędzej z rodzicami ale to też odpada
U teściów nie czułabym się swobodnie jakoś. Zostawi się coś na dluższą chwilę w kuchni to zaraz są pytania dlaczego.... dodam jeszcze że mama Tż potrafi zabrać mu z pokoju np. mój talerz z obiadem który miałam dojeść (tak mam) bo ona go musi do zmywarki teraz zaraz. jakby to pół godziny coś zmieniało. Za dużo różnic bym się z nimi dogadała.

No to ja mam to samo. Np gotuje i wyjmuje bułkę tartą do schabów. Ja się odwracam a bułkę tartą teściowa chowa do szafki jak ja jej jeszcze nie użyłam. Jak Tż powiedział by się nie wracała to się obraziła i z tekstem że ona może nic nie robić :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MajsterkaANB]

czesc wam. nie mam do niczego motywacji...
a obrona zbliza sie wieeeelkimi krokami...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[existence]

Cześć

Majster ja mam podobnie ale jak będzie juz to konieczne motywacja sama przyjdzie, zobaczysz chociaz tydzień przed sama obrona aż do momentu wyjscia z sali z wynikiem wspominam jako najgorszy w moim całym życiu cale szczęście wyczytałam, że na podyplomowych tam gdzie chce iść już tylko się prace składa i nie broni


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez beth007

Super, że się udał wypad To zoo w Chorzowie tak ?

Tak

[asiaczek87]

Napisane przez pati0090

Witam z autobusu do pracy




Wiem Ato ale jak mam to teraz odkręcić jak my zaczęliśmy się tam remontować .

No to ja mam to samo. Np gotuje i wyjmuje bułkę tartą do schabów. Ja się odwracam a bułkę tartą teściowa chowa do szafki jak ja jej jeszcze nie użyłam. Jak Tż powiedział by się nie wracała to się obraziła i z tekstem że ona może nic nie robić :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A nie lepiej nie gotowac u tesciow? Chyba bezpieczniej z tego co piszesz tesciowa nie ma co z soba zrobic bo byla gospodynia to sie miesza
Dlatego gdybym nie daj boze zamieszkala z tesciami przejsciowo -nie gotowalabym obiadow, chyba ze dalaby mi przyzwolenie konkretnego dnia to ok, moge pomoc

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez existence

Cześć

Majster ja mam podobnie ale jak będzie juz to konieczne motywacja sama przyjdzie, zobaczysz chociaz tydzień przed sama obrona aż do momentu wyjscia z sali z wynikiem wspominam jako najgorszy w moim całym życiu cale szczęście wyczytałam, że na podyplomowych tam gdzie chce iść już tylko się prace składa i nie broni


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

Oo to szczesciara bo ja musialam prace na podyplomowych obronic

Witajcie

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Nie nadrabiałam Was ale wnioskuję, że był temat o mieszkaniu z teściami?

[asiaczek87]

Tak troszku

[Marwari]

Ja też witam się z autobusu, ale już czuje że ciężko będzie się do pracy zmotywowac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zonamojegomeza]

Napisane przez pati0090

No to ja mam to samo. Np gotuje i wyjmuje bułkę tartą do schabów. Ja się odwracam a bułkę tartą teściowa chowa do szafki jak ja jej jeszcze nie użyłam. Jak Tż powiedział by się nie wracała to się obraziła i z tekstem że ona może nic nie robić :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jezusie, jakbym moją mamę widziała. Nie robi tego złośliwie, chyba nawet nieświadomie. Pomaga posprzątać. I myje np łyżki, którymi mieszam ciasto a odłożyłam na chwilę na blat. Zamiast pobrudzić jedną brudne jest 5. Ale na bieżąco pomyte. Ja przyniosę sobie miskę, pójdę po coś, miski nie ma. Bo na blacie stała.
Nigdy w życiu wspólnej kuchni z mamą. Ja nue cierpię gąbki zostawionej w zlewie. Za dużo nas różni.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ja będę mieszkać z teściami.

Jestem świadoma, że mama narzeczonego będzie się czasem wcinać, mimo jego zapewnień, że wcale nie

Ale tak... na budowę własnego domu nie stać nas i długooo nie będzie.
Wyjechać do miasta i wynająć ciasne mieszkanie w bloku, byle własne? (Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku )

Będzie tak, że całą górę mamy dla siebie. Teraz jeszcze rodzice Tż mają sypialnię na górze, ale będą robić ją sobie na dole.
Będziemy mieć swoją kuchnię.

Ogólnie to rodzice Tż kupując dom, uwzględnili to, że syn kiedyś tu zamieszka z żoną i np. W pokoiku na górze gdzie jest biurko z komputerem, są zawory na gaz i wodę