Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[201607071155]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46306101]Wiesz, mieszkanie pode mną ma ogródek, zamkniętą ulicę p.poż, także dzieciaki szaleją, rodzice tam co weekend mają grilla. Wszystko się da. A samochodu to ja tam nigdy nie słyszałam. Tylko, że to osiedle zamknięte. Jakbym mogła to bym już tu kupiła mieszkanie Garaż podziemny... No bajka
[/QUOTE]

się powodzi wynajmować w takim miejscu

[Edebedowa]

Ja bym chciała mieszkać z moimi rodzicami. Mam piętro 130 metrów. Dużą działkę wszystko swoje. Bardo bym chciała. Za 3 lata tata idzie na emeryturę wiec miałby kto się opiekować dzieckiem. No ale nie. Kupili nam teściowie mieszkanie i koniec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

To fajni teściowie Ebedowa

[aga99792]

Cześć !!!! Tż już pojechał ode mnie a ja mam na 14.00 zajęcia. nie wiem czy pójdę bo mi się nie chce jeszcze w koszulce chodzę.

U mnie tak jest że plan był mieszkania u mnie. Na piętrze. mamy dwa pokoje łazienkę i kuchnię. tylko do kuchni trzeba kupić meble zlew ( Podłaczenia po wodę są ) , i mamy też możliwość u moich teściów. ale nie oszukujmy się u nich nie chciałabym i nie dlatego że ich nie lubię. bo lubię. tylko tam jest całkiem inaczej. jedna kuchnia jedna łazienka. wszystko trzeba by b yło od podstaw robic jakbyśmy chcieli swoje. no i do tego mieszka tam jeszcze jeden brat tż. a tu sami . my i moi rodzice.

a jest jeszcze taka opcja. tzn ja tak po cichu myślę. bo akurat rodzice kiedyś kupili mieszkanie kawalerkę. teraz jest ono wynajmowane ale tak pomyślałam że może kiedyś my byśmy tam poszli czynsz jest mały wiec wydalibyśmy tyle co tu w domu albo i mniej. i na miejscu no i SAMI ta wizja najbardziej mi się podoba. Tż mówi a że to w bloku itp. no fakt ja też bloku nie lubię tym bardziej że to jest kawalerka. ale fakt że bylibyśmy sami przemawia bardziej za blokiem

ze spraw ślubnych, na razie stoimy w miejscu bo wszystko mamy i za wcześnie aby coś tam myśleć dalej. tzn myśleć to ja myślę sama sobie, ale nikomu nie mówię prawie.

ale się rozpisałam. pewnie nikt nie będzie chciał czytać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

a tak wgl to dzisiaj mamy rocznicę związku ale ten czas leci i pól roku po zaręczynach

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

E tam, Aga, ja przeczytałam i wcale nie długi wpis

Edit: to gratulacje, jeszcze więcej szczęścia i wytrwałosci

[Kiciakowa]

Napisane przez aga99792

Cześć !!!! Tż już pojechał ode mnie a ja mam na 14.00 zajęcia. nie wiem czy pójdę bo mi się nie chce jeszcze w koszulce chodzę.

U mnie tak jest że plan był mieszkania u mnie. Na piętrze. mamy dwa pokoje łazienkę i kuchnię. tylko do kuchni trzeba kupić meble zlew ( Podłaczenia po wodę są ) , i mamy też możliwość u moich teściów. ale nie oszukujmy się u nich nie chciałabym i nie dlatego że ich nie lubię. bo lubię. tylko tam jest całkiem inaczej. jedna kuchnia jedna łazienka. wszystko trzeba by b yło od podstaw robic jakbyśmy chcieli swoje. no i do tego mieszka tam jeszcze jeden brat tż. a tu sami . my i moi rodzice.

a jest jeszcze taka opcja. tzn ja tak po cichu myślę. bo akurat rodzice kiedyś kupili mieszkanie kawalerkę. teraz jest ono wynajmowane ale tak pomyślałam że może kiedyś my byśmy tam poszli czynsz jest mały wiec wydalibyśmy tyle co tu w domu albo i mniej. i na miejscu no i SAMI ta wizja najbardziej mi się podoba. Tż mówi a że to w bloku itp. no fakt ja też bloku nie lubię tym bardziej że to jest kawalerka. ale fakt że bylibyśmy sami przemawia bardziej za blokiem

ze spraw ślubnych, na razie stoimy w miejscu bo wszystko mamy i za wcześnie aby coś tam myśleć dalej. tzn myśleć to ja myślę sama sobie, ale nikomu nie mówię prawie.

ale się rozpisałam. pewnie nikt nie będzie chciał czytać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

a tak wgl to dzisiaj mamy rocznicę związku ale ten czas leci i pól roku po zaręczynach

ja przeczytałam nic mi się dzisiaj nie chce. Jutro mam zajęcia i muszę rano wracać, teraz uczę się kpk ale coś mi znowu nie idzie, nie umiem się skupić eh..... masakra jakaś

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez telis

się powodzi wynajmować w takim miejscu

No ja byłam tak zafiksowana na Ursynów... Zresztą dalej jestem Ale powiem Ci, że jak oglądaliśmy mieszkania na moktowie, ursynowie i to w gorszym stanie kawalerki - to cenowo było bardzo podobnie. Można znaleźć i pewnie za 1200, ale mój TŻ chce ładnie, wygodnie... Ja wtedy jeszcze miałam standardy studenckie....Ale teraz już chyba też skoczyły do góry

[aga99792]

a jak pisałam to wydawało mi się takie długie

[existence]

Napisane przez joasia-a

Ex :P a idziesz dopiero po r ocznej przerwie na podyplomówkę ;> mnie też kusi i też jest tylko złożenie pracy heh

jest też opcja po pół roku jeszcze nie wiem, zobaczy sie


a dla mnie te wszystkie argumenty za posiadaniem domu są jako przeciw za dużo roboty całe życie w bloku mieszkałam i mnie to pasuje poza tym nie wiem co jest złego w publicznej piaskownicy dzieci trzeba socjalizować od małego tż chciałby dom więc może jakoś na starość i wtedy przygarniemy rodziców do Nas ale póki co nie ma opcji

[Kiciakowa]

A dzisiaj mamy rok, 4 miesiące i dzień do ślubu

[misiaa91]

Napisane przez Edebedowa

Ja bym chciała mieszkać z moimi rodzicami. Mam piętro 130 metrów. Dużą działkę wszystko swoje. Bardo bym chciała. Za 3 lata tata idzie na emeryturę wiec miałby kto się opiekować dzieckiem. No ale nie. Kupili nam teściowie mieszkanie i koniec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zawsze możecie za jakiś czas wynająć mieszkanie, żeby na siebie zarabiało.

Napisane przez aga99792

Cześć !!!! Tż już pojechał ode mnie a ja mam na 14.00 zajęcia. nie wiem czy pójdę bo mi się nie chce jeszcze w koszulce chodzę.

U mnie tak jest że plan był mieszkania u mnie. Na piętrze. mamy dwa pokoje łazienkę i kuchnię. tylko do kuchni trzeba kupić meble zlew ( Podłaczenia po wodę są ) , i mamy też możliwość u moich teściów. ale nie oszukujmy się u nich nie chciałabym i nie dlatego że ich nie lubię. bo lubię. tylko tam jest całkiem inaczej. jedna kuchnia jedna łazienka. wszystko trzeba by b yło od podstaw robic jakbyśmy chcieli swoje. no i do tego mieszka tam jeszcze jeden brat tż. a tu sami . my i moi rodzice.

a jest jeszcze taka opcja. tzn ja tak po cichu myślę. bo akurat rodzice kiedyś kupili mieszkanie kawalerkę. teraz jest ono wynajmowane ale tak pomyślałam że może kiedyś my byśmy tam poszli czynsz jest mały wiec wydalibyśmy tyle co tu w domu albo i mniej. i na miejscu no i SAMI ta wizja najbardziej mi się podoba. Tż mówi a że to w bloku itp. no fakt ja też bloku nie lubię tym bardziej że to jest kawalerka. ale fakt że bylibyśmy sami przemawia bardziej za blokiem

ze spraw ślubnych, na razie stoimy w miejscu bo wszystko mamy i za wcześnie aby coś tam myśleć dalej. tzn myśleć to ja myślę sama sobie, ale nikomu nie mówię prawie.

ale się rozpisałam. pewnie nikt nie będzie chciał czytać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

a tak wgl to dzisiaj mamy rocznicę związku ale ten czas leci i pól roku po zaręczynach

Gratuluję rocznicy!

[okaro]

my mieszkamy w bloku, a działkę mamy na ogórkach działkowych z altankami, domkami itp. Na działkę mamy ze 300 metrów za blokiem, widac ją z balkonu. A tam mamy wszystko do jedzenia

[aga99792]

Dziękuję misia

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez existence

a dla mnie te wszystkie argumenty za posiadaniem domu są jako przeciw za dużo roboty całe życie w bloku mieszkałam i mnie to pasuje poza tym nie wiem co jest złego w publicznej piaskownicy dzieci trzeba socjalizować od małego tż chciałby dom więc może jakoś na starość i wtedy przygarniemy rodziców do Nas ale póki co nie ma opcji

A jeszcze na mieszkanie w domu dochodzi argument, że chcemy mieć dużego psa a pies w bloku to moim zdaniem pomyłka, chyba że york czy inny mały.

No widzisz, Ty mieszkałaś całe życie w bloku, a ja przeciwnie

Pamiętam jak byłam w szpitalu w Katowicach z 5 lat temu, on jest w centrum miasta (nie pamiętam co to za szpital dokładnie, no w każdym razie w mieście) i nie mogłam zasnąć. Te samochody, wrrrr...

Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku

[kreciorek85]

Napisane przez pati0090

zgadzam się. My mamy piękne przegrane co mnie wkurza. ale wczoraj się przełamaliśmy

Wrócił Grisza i od razu inna drużyna
Ale ten Kildemand..U Was to był strzał w 10 go ściągnąć, jak u nas w zeszłym roku wypaliło ściągnięcie Artka Aż strach się bać jak przyjedziecie do nas Ciekawe tylko kogo tym razem Grisza na starcie będzie spychał jak Leosia nie ma W ogóle ten jego manewr to był wyczyn-że on się na motorze utrzymał to szok-musi mieć pary w rękach

[misiaa91]

Napisane przez Kiciakowa

A dzisiaj mamy rok, 4 miesiące i dzień do ślubu

A nie równy rok i cztery miesiące?

[aga99792]

Napisane przez misiaa91

A nie równy rok i cztery miesiące?

wszystko równe bez dnia jednego dziś 5 dokładniej 488 dni

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46306489]A jeszcze na mieszkanie w domu dochodzi argument, że chcemy mieć dużego psa a pies w bloku to moim zdaniem pomyłka, chyba że york czy inny mały.

No widzisz, Ty mieszkałaś całe życie w bloku, a ja przeciwnie

Pamiętam jak byłam w szpitalu w Katowicach z 5 lat temu, on jest w centrum miasta (nie pamiętam co to za szpital dokładnie, no w każdym razie w mieście) i nie mogłam zasnąć. Te samochody, wrrrr...

Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku [/QUOTE]
na stałe ja też nie ale tak jak mówiłam jeśli sami to i w bloku mogę się pomęczyć trochę są też plusy mieszkania w bloku.

[kreciorek85]

Napisane przez okaro

my mieszkamy w bloku, a działkę mamy na ogórkach działkowych z altankami, domkami itp. Na działkę mamy ze 300 metrów za blokiem, widac ją z balkonu. A tam mamy wszystko do jedzenia

A to ciekawe

[pati0090]

Napisane przez kreciorek85

Wrócił Grisza i od razu inna drużyna
Ale ten Kildemand..U Was to był strzał w 10 go ściągnąć, jak u nas w zeszłym roku wypaliło ściągnięcie Artka Aż strach się bać jak przyjedziecie do nas Ciekawe tylko kogo tym razem Grisza na starcie będzie spychał jak Leosia nie ma W ogóle ten jego manewr to był wyczyn-że on się na motorze utrzymał to szok-musi mieć pary w rękach

Kildemand jest za..bisty my to mamy nosa do perełek. Tak jak z Łagutami było.
Griszy nam bardzo brakowało- nasz kapitan.
Oni nie mogą jechać jedynie w parze bo się pozabijają hehe. Ja nie wiem co to będzie w nominowanych..
Grisza pięknie szarżuje pod bandą ale przez to nie każdy go lubi

[misiaa91]

Napisane przez aga99792

wszystko równe bez dnia jednego dziś 5 dokładniej 488 dni

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------


na stałe ja też nie ale tak jak mówiłam jeśli sami to i w bloku mogę się pomęczyć trochę są też plusy mieszkania w bloku.

Tak myślałam U nas 341, już się nie moge doczekać! :p

Napisane przez kreciorek85

A to ciekawe

[pati0090]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46306489]

Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku [/QUOTE]

ja całe życie w bloku i teraz w domku. Ciężko mi się przestawić

[sQuaara]

morning!!! (przyp.red. dzien dobry)

[pati0090]

Napisane przez aga99792

a tak wgl to dzisiaj mamy rocznicę związku ale ten czas leci i pól roku po zaręczynach

super. Która rocznica

[201607071155]

.

[sQuaara]

Napisane przez Edebedowa

Ja bym chciała mieszkać z moimi rodzicami. Mam piętro 130 metrów. Dużą działkę wszystko swoje. Bardo bym chciała. Za 3 lata tata idzie na emeryturę wiec miałby kto się opiekować dzieckiem. No ale nie. Kupili nam teściowie mieszkanie i koniec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jejku tak sie zastanawiam (bez urazy) ale jakim cudem udało im sie zmusić do tego dorosłych ludzi?
mówisz nie i nie ogladasz nie patrzysz i wprowadzasz sie do rodziców na pieterko

ja tam do rodziców a juz tym bardziej do rodziców K. sie nie wybieram !!

zreszta Oni sa 100-160km od Wrocławia ;-) my przymierzamy sie do zakupu domku pod wrocławiem <3

[aga99792]

Napisane przez pati0090

super. Która rocznica

Pierwsza

[kreciorek85]

Napisane przez pati0090

Kildemand jest za..bisty my to mamy nosa do perełek. Tak jak z Łagutami było.
Griszy nam bardzo brakowało- nasz kapitan.
Oni nie mogą jechać jedynie w parze bo się pozabijają hehe. Ja nie wiem co to będzie w nominowanych..
Grisza pięknie szarżuje pod bandą ale przez to nie każdy go lubi

Do pogrubionego: Noo, to fakt
Grisza spoko gość, tylko żeby on wyraźniej po polsku mówił bo tak chaotycznie nieraz się wypowiada, że go zrozumieć w ogóle nie mogę
Mój TŻ się śmieje, że jak przyjedziecie do nas, to on idzie do klatki przyjezdnych kibiców, to może się załapie na jakąś rękawiczkę bo Grisza pewnie znowu się "rozbierał" będzie po meczu

[pati0090]

Napisane przez aga99792

Pierwsza

zaręczyn tak?

[sQuaara]

Napisane przez pati0090

ja całe życie w bloku i teraz w domku. Ciężko mi się przestawić

to ja całe zycie w domu 300m i teraz mieszkanie 60m z czego 1pokoj dla mnie + kuchnia+lazinka... masakra

najbardziej brakuje mi dużego pokoju (zwanego salonem)

[pati0090]

Napisane przez kreciorek85

Do pogrubionego: Noo, to fakt
Grisza spoko gość, tylko żeby on wyraźniej po polsku mówił bo tak chaotycznie nieraz się wypowiada, że go zrozumieć w ogóle nie mogę
Mój TŻ się śmieje, że jak przyjedziecie do nas, to on idzie do klatki przyjezdnych kibiców, to może się załapie na jakąś rękawiczkę bo Grisza pewnie znowu się "rozbierał" będzie po meczu

ja też go często nie rozumiem