Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[Na biurku Oli]

Atomoowka, bardzo fajne te menu, niby proste, ale kolor przewodni jest, wszystko jest czytelnie... gdybym była gościem na twoim weselu, byłoby mi miło, że jako tadek niejadek mogłam się zapoznać z listą dań i zaplanować mniej więcej, co i kiedy zjem

[pati0090]

Napisane przez Atomoowka

Dzień dobry

Skończyłam menu, narobiłam się jak głupia, a niby takie proste się wydawało. Fotki na dole.

bardzo fajne menu
i sukienka bardzo mi sie podoba ale to już ci pisałam w klubie
będziesz piękną panną młodą

[Kiciakowa]

Napisane przez sQuaara

Uszanowankoo

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

500 dni do ślubu !!!!

matko jak dużo ale w koncu równe 500

też kilka dni temu miałam 500, od tamtej pory strasznie wolno mi to leci :P dzisiaj 486

Napisane przez aga99792

Dzwoniła do mnie babka z kadr od ojca z firmy nie chca mnie na praktykę bo.komuś tam staż przedłużają no wkur..wilam się bo zaczynam coraz bardziej odczuwać ze znajomości robią swoje.

znajdziesz gdzieś napewno, jak już ktoś pisał - złóż do jakiś urzędów

Napisane przez aga99792

Mojej kici chyba nikt nie lubi. Mama za.to że jest rozpieszczona i tylko.mięso jee i nic innego nie.chcę a inni.gadają ze jest upierdliwa bo wlazi do domów i każe się głaskać miziac i.że placze się pod nogami. A ja ją kocham

ja kocham wszystkie kicie (mój tez jest rozpieszczony, ale to przez moją mame)
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46340308]Nie wiem jeszcze. Na razie mam za sobą bardzo krótki spacer po częstochowskich salonach, a właściwie aż dwóch
w Bellisimie mi się spodobało i tam właśnie pani mi powiedziała, że uszyje mi jaką będę chciała.[/QUOTE]
W ogóle mam do Was pytanko dziewczyny z Częstochowy - mam ciocie (nie jakąś bliską, ale mam ) w Konopiskach i ona mówi, że tam jakieś fajne są sukienki... byłyście tam? Co o tym sądzicie?

Napisane przez Na biurku Oli

Atomoowka, bardzo fajne te menu, niby proste, ale kolor przewodni jest, wszystko jest czytelnie... gdybym była gościem na twoim weselu, byłoby mi miło, że jako tadek niejadek mogłam się zapoznać z listą dań i zaplanować mniej więcej, co i kiedy zjem

Też mi się podoba menu też chcę je zrobić, zawsze jak było na weselu to bardzo się cieszyłam, bo ja to też prawie nic nie jem/nie lubie i moglam sobie poczekać na danie, które zjem, takich niestety zawsze jest mniej niż więcej

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Atomoowka

(1.) U Nas na sali jest rzutnik, ale czy będziemy mieli podziękowania w takiej formie jeszcze nie wiemy.

(2.) Już dziewczyny wytłumaczyły, ale tak w większości sukien ta koronka na górze jest oddzielnie. Na dole masz fotki mojej sukni
1. suknia na innej kobiecie-zdjęcie znalezione w necie bez koszulki
2. suknia w pierwszym dniu zakupu jeszcze nie dopasowana i fotka niewyraźna z koszulką
Sorka za kiepskie foty ale nie mogę dziś sukienki założyć bo TŻ jest w domu, a lepsze foty mam na laptopie./

(3.) a dlaczego takie założenie?

numerki dopisałam ja

1. Do ślubu 2 dni i jeszcze nie wiesz czy będziesz mieć podziękowania w formie teledysku? A jakie masz zaplanowane?
Przepraszam jeśli źle zrozumiałam

2. Bardzo ładna sukienka!

3. Hmmm po prostu chcę mieć dobrze dopasowaną, no i żeby podobała mi się pod każdym względem

[MajsterkaANB]

Napisane przez Majelka

hejka




o popatrz ale się wstrzeliłam , własnie piszę podrozdział o tajemnicy opieki społecznej i ujawnianiu danych osób, które pobieraja świadczenia w celu uzasadnienia odmów i ogólnie orzecznictwo tego zakazuje a tu proszę, świadczeniobiorcy sami się ujawniają


a z tą pracą to powiem Wam jeszcze że mi od początku studiów nieważne czy miałam pracę czy nie rodzice co miesiąc przelewają kasę i opłacają rachunki i za nic nie mogłam im przetłumaczyć żeby nie przelewali no ale ok.. myślałam jednak że jak w czerwcu skończe studia to odpuszczą a moja mama wystrzeliła, że dopóki ni będę miała stałej pracy to mi będą przelewali i jak odmówię to się obrażą śmiertelnie z jedenej strony spoko a z drugiej chciałabym od nich byc niezależna tym bardziej, że TŻ dobrze zarabia, mi zawsze coś wpada z tej umowy o dzieło + TŻ ma firmę pod którą sprzedaję jak mam czas różne tekstylia na allegro więc jakoś bym sobie poradziła. nie wiem jak im przetłumaczyć że ta umowa o pracę nie jest żadnym wyznacznikiem samodzielnego utrzymania się

może dlatego, że nie przepijam i nie przekurzam tych pieniędzy jak spora część "świadczeniobiorców" ?

[misiaa91]

Ato będziesz pięknie wyglądać! Ramki na menu kupiłaś w ikei?

[mysiek0902]

Napisane przez sQuaara

zazwyczja tak jest bo jak promotor widzi 1000 przypisów to wie ze bzdur tam nie ma
a co wiecej dodam ze: z calym szacunkiem dla Twojej pracy nikt tego juz nie przeczyta.

recenzenci czytaja wstep i zakonczenie a z pracy zazwyczaj są 5 z własnego i znajomych doświadczenia

Nie przejmuj się ja tez dziś byłam u promotora i w sumie nic sie nie dowiedizłam wszystko co sobie wymyśliłam to zaakceptował. Poprosiłam Go o sprawdzenie wykresów z przemianami ,bo mam projekt bo jestem na studiach technicznych to powiedział mi ze na pewno są dobre <lol> Więc nie ma się co spinać wszędzie jest tak samo

Pozdrawiam i zazdroszczę, ze już kończysz parce Ja to dopiero w połowie a obrona w lipcu

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46341429]Co myślicie o ciotce z Ameryki?

Mnie ogólnie pomysł się podoba, można się pośmiać. Właśnie sobie oglądam filmiki ale jestem zniesmaczona lekko tekstem: "Młoda ja ci daję kawałeczek mydła, podmywaj się często żebyś mu nie zbrzydła". No moim zdaniem trochę nie pasuje

dopisuję: ale "Daje tobie młoda tę łyżkę wazową, żebyś napie****ła męża i teściową" super haha.[/QUOTE]

Tez byłam an weselu gdzie była ciotka z Ameryki I strasznie śmiesznie było u nas to nie przejdzie bo będziemy mieć ciotkę z Ameryki ale jako goscia heheeh

[sQuaara]

ja bym ciotki z ameryki nie chciała... :/

[Atomoowka]

Co do ciotki z Ameryki u Nas to było popularne z 10 i węcej lat temu. Ciesze się, że ten trend już minął bo dla mnie te przyśpiewki były żenujące.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46342296]numerki dopisałam ja

1. Do ślubu 2 dni i jeszcze nie wiesz czy będziesz mieć podziękowania w formie teledysku? A jakie masz zaplanowane?
Przepraszam jeśli źle zrozumiałam

2. Bardzo ładna sukienka!

3. Hmmm po prostu chcę mieć dobrze dopasowaną, no i żeby podobała mi się pod każdym względem [/QUOTE]

kochana zrozumiałaś dobrze, tak właśnie jeszcze nie wiemy czy będziemy mieli teledysk dla rodziców. Okaże się to w piątek dopiero, nieźle co?
Dziękuje za komplement nt sukni.
Co do sukni na miarę, oczywiście rozumiem, ale raj d po salonach też będziesz robiła? A nuż znajdziesz coś idealnego dla Ciebie? Czy z założenia od razu szyjesz?

Napisane przez misiaa91

Ato będziesz pięknie wyglądać! Ramki na menu kupiłaś w ikei?

Dziękuję
yhym
Wczoraj się męczyłam i miało to byc inaczej zrobione.
Tj białe kartke podklejone na fioletowym grubym papierze, ale niestety klej który kupiłam zostawiał brzydkie marszczenia, taśma dwustronna w sumie to samo więc zrezygnowałam i o 19-stej pojechaliśmy do Ikei wczoraj

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez mysiek0902

Tez byłam an weselu gdzie była ciotka z Ameryki I strasznie śmiesznie było u nas to nie przejdzie bo będziemy mieć ciotkę z Ameryki ale jako goscia heheeh

mnie się jako pomysł podoba, fajne teksty, wszyscy się śmieją

ale u mnie raczej nie będzie, to musi być specjalna osoba, z charyzmą. Poza tym wujek Tż coś takiego lub podobnego, nie pamiętam, organizował na weselu kogoś tam z rodziny. Przebieranki jakieś
On to w ogóle rozrywkowy gość więc będziemy mieć wesoło.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Atomoowka

kochana zrozumiałaś dobrze, tak właśnie jeszcze nie wiemy czy będziemy mieli teledysk dla rodziców. Okaże się to w piątek dopiero, nieźle co?
Dziękuje za komplement nt sukni.
Co do sukni na miarę, oczywiście rozumiem, ale raj d po salonach też będziesz robiła? A nuż znajdziesz coś idealnego dla Ciebie? Czy z założenia od razu szyjesz?

tzn. teledysk jeszcze nie gotowy?

Rajd po salonach wstępny był krótki, orientacyjny.
Wolę mieć szytą tak po prostu, zawsze jak zobaczę w internecie jakąś ładną to zapisuję zdjęcie, najtrudniejszy będzie wybór bo jest już ich trochę
Jak bym miała chodzić po salonach to straciłabym dużo czasu a i tak nie wybrałabym idealnej.

[Atomoowka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46343238]

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------




tzn. teledysk jeszcze nie gotowy?

Rajd po salonach wstępny był krótki, orientacyjny.
Wolę mieć szytą tak po prostu, zawsze jak zobaczę w internecie jakąś ładną to zapisuję zdjęcie, najtrudniejszy będzie wybór bo jest już ich trochę
Jak bym miała chodzić po salonach to straciłabym dużo czasu a i tak nie wybrałabym idealnej.[/QUOTE]

haha teledysk nawet jeszcze nie nagrany. Jak w piątek będzie fajna pogoda to nagrywamy, jak nie to odpuszczamy.

[Kiciakowa]

Napisane przez Atomoowka

haha teledysk nawet jeszcze nie nagrany. Jak w piątek będzie fajna pogoda to nagrywamy, jak nie to odpuszczamy.

ŁAŁ, tak trochę na styk, co
jaki macie plan B?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Atomoowka

haha teledysk nawet jeszcze nie nagrany. Jak w piątek będzie fajna pogoda to nagrywamy, jak nie to odpuszczamy.

o kurde

odważnie

my to będziemy kręcić z miesiąc przed, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia w takiej niepewności, jeśli chodzi o ważną kwestię

[zonamojegomeza]

Czekam sobie u lekarza.

[Atomoowka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46343534]o kurde

odważnie

my to będziemy kręcić z miesiąc przed, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia w takiej niepewności, jeśli chodzi o ważną kwestię [/QUOTE]

Wiesz szczerze Ci powiem,że dla mnie nie jest to jakaś super ważna kwestia. Od początku było ustalone, że podziękowanie będą w formie tradycyjnej. Kilka słów powiemy, prezenty i piosenka dla rodziców. Mi się osobiście to nie podoba, ale wiem, że moja mama bardzo liczy na piosenkę i bardzo byłoby jej przykro gdyby tego nie było. A że dla rodziców jestem w stanie poświęcić wiele tak też będzie. Mi się nic nie stanie a mamie i tacie będzie bardzo, bardzo miło.
Ten teledysk to taki gratis jeżeli on wypali to wtedy my już na sali nie będziemy nic mówili tylko puścimy teledysk.

Próba dekoracji naszego stołu. Jutro jedziemy zawieźć i już zostawię na sali.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Atomoowka

Co do ciotki z Ameryki u Nas to było popularne z 10 i węcej lat temu. Ciesze się, że ten trend już minął bo dla mnie te przyśpiewki były żenujące.

W moich rejonach są goście z Ameryki. Wpadają, zamawiają blok taneczny szybkich kawałków. Ocywiście w przerwie przed przebierają się w jakieś tam "dziwne ciuchy". Ja ostatnio przebrałam się za różową landrynę trochę, miałam różową perukę, różową bluzeczkę, różowy kapelusz z brokatem Totalnie nie w moim stylu Ale nie zabrakło panów indianinów czy nurków Tam to było wyraźnie na prośbę panny młodej, która wcześniej o to poprosiła.
Ale pamiętam takie wesela z 12-15 lat temu, jak wpadali "goście z Ameryki", właśnie z przyśpiewkami i w prezencie na przykład zostawiali kozę, albo prosiaka. Na środku sali weselnej.... No jakby mi ktoś teraz kozę przyniósł to ja nie wiem co bym z nią zrobiła
U mnie jak ktoś będzie chciał takie coś zrobić, a raczej goście to lubią - to niech robią. To już jest po 12, w zasadzie tylko się tańczy, jest wesoło, kolorowo. Po 5 piosenkach towarzystwo się przebiera i też jest spoko
A teraz idziemy na wesele, gdzie poprawiny są przebierane. Z założenia. TŻ przebrać się chce średnio, pewnie weźmie swój strój sportowy, to ja wtedy mogę być cheerleaderką, ewentualnie sędzią.... Albo mogę się przebrać za piłkę, ale jestem za duża do noszenia pod pachą jak futbolówka

Napisane przez Kiciakowa

też kilka dni temu miałam 500, od tamtej pory strasznie wolno mi to leci :P dzisiaj 486

Ty, to powiem Ci, że szybko Ci leci. Skoro kilka dni temu miałaś 500, a teraz 486, to czternaście dni w kilka dni to jest nawet bardzo szybko

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Atomoowka

Wiesz szczerze Ci powiem,że dla mnie nie jest to jakaś super ważna kwestia. Od początku było ustalone, że podziękowanie będą w formie tradycyjnej. Kilka słów powiemy, prezenty i piosenka dla rodziców. Mi się osobiście to nie podoba, ale wiem, że moja mama bardzo liczy na piosenkę i bardzo byłoby jej przykro gdyby tego nie było. A że dla rodziców jestem w stanie poświęcić wiele tak też będzie. Mi się nic nie stanie a mamie i tacie będzie bardzo, bardzo miło.
Ten teledysk to taki gratis jeżeli on wypali to wtedy my już na sali nie będziemy nic mówili tylko puścimy teledysk.

rozumiem

Ja np mam fioła na punkcie tych teledysków i odkąd je poznałam to nie wyobrażam sobie innej formy podziękowania

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46344005]W moich rejonach są goście z Ameryki. Wpadają, zamawiają blok taneczny szybkich kawałków. Ocywiście w przerwie przed przebierają się w jakieś tam "dziwne ciuchy". Ja ostatnio przebrałam się za różową landrynę trochę, miałam różową perukę, różową bluzeczkę, różowy kapelusz z brokatem Totalnie nie w moim stylu Ale nie zabrakło panów indianinów czy nurków Tam to było wyraźnie na prośbę panny młodej, która wcześniej o to poprosiła.
Ale pamiętam takie wesela z 12-15 lat temu, jak wpadali "goście z Ameryki", właśnie z przyśpiewkami i w prezencie na przykład zostawiali kozę, albo prosiaka. Na środku sali weselnej.... No jakby mi ktoś teraz kozę przyniósł to ja nie wiem co bym z nią zrobiła
U mnie jak ktoś będzie chciał takie coś zrobić, a raczej goście to lubią - to niech robią. To już jest po 12, w zasadzie tylko się tańczy, jest wesoło, kolorowo. Po 5 piosenkach towarzystwo się przebiera i też jest spoko
A teraz idziemy na wesele, gdzie poprawiny są przebierane. Z założenia. TŻ przebrać się chce średnio, pewnie weźmie swój strój sportowy, to ja wtedy mogę być cheerleaderką, ewentualnie sędzią.... Albo mogę się przebrać za piłkę, ale jestem za duża do noszenia pod pachą jak futbolówka
[/QUOTE]


heh, podoba mi się takie starsze wesela a ta rzecz o której piszesz

[existence]

Atomoowka no efekty są u Pani fotograf a zdj menu i dekoracji zobaczę sobie na kompie bo na Tel są malutkie ale z tego co widzę ładnie


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

[zonamojegomeza]

Atomoowka świetne menu i ramki. Muszę TŻ pokazać.
Ciotka z Ameryki była u mojego brata, 21 lat temu. Teraz juz mnie nie bawi tak jak wtedy.
Jak mówię, że oczepin nie będzie, zabaw weselnych nie będzie, wybierania nowej PM nie będzie bo dla mnie to zawsze najnudniejsze momenty i wogóle beee, to TŻ kwituje, że ja w tym udziału brać nie będę. Niestety ma rację.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez zonamojegomeza

Ciotka z Ameryki była u mojego brata, 21 lat temu. Teraz juz mnie nie bawi tak jak wtedy.
Jak mówię, że oczepin nie będzie, zabaw weselnych nie będzie, wybierania nowej PM nie będzie bo dla mnie to zawsze najnudniejsze momenty i wogóle beee, to TŻ kwituje, że ja w tym udziału brać nie będę. Niestety ma rację.

czyli zabawy będą ale Ty nie będziesz brać w nich udziału, czy jak?

[Majelka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46341429]Co myślicie o ciotce z Ameryki?

Mnie ogólnie pomysł się podoba, można się pośmiać. Właśnie sobie oglądam filmiki ale jestem zniesmaczona lekko tekstem: "Młoda ja ci daję kawałeczek mydła, podmywaj się często żebyś mu nie zbrzydła". No moim zdaniem trochę nie pasuje

dopisuję: ale "Daje tobie młoda tę łyżkę wazową, żebyś napie****ła męża i teściową" super haha.[/QUOTE]

mi sie ogólnie te wszystkie zabawy tego typu nie podobaja więc u sibie bym nie zroibła ale jeśli Wam się to podoba i dopasujecie odpowiednio tekst żeby nie było wulgaryzmów to czemu nie

Napisane przez Atomoowka

Dzień dobry

Skończyłam menu, narobiłam się jak głupia, a niby takie proste się wydawało. Fotki na dole.

bardzo fajna suknia a co do menu to też super Ci wyszło w tych ramkach u mnie też na pewno będzie menu tylko właśnie zastanawiam się czy zrobic dla każdgo kładzione np. na talerzu (bo stojące kartki mi się nie podobają) czy własnie w takich ramkach z IKEI jak Ty zrobiłaś stawiane co jakiś czas bo bardzo ładnie to wygląda

[Kiciakowa]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46344005]

Ty, to powiem Ci, że szybko Ci leci. Skoro kilka dni temu miałaś 500, a teraz 486, to czternaście dni w kilka dni to jest nawet bardzo szybko [/QUOTE]

miałam co innego na myśli, źle to ubrałam w słowa

[aneta_91]

Ato, ładne menu

Co do "cioci z Ameryki" to u nas kiedyś było to baaaardzo popularne, przebierało się wtedy kilka osób i śpiewali przyśpiewki, ale nic nie dawali PM. Przyśpiewki były z humorem np o tym gdzie pracują rodzice PM czy kto jest kim. Teraz: przebiera się jedna osoba, no i zazwyczaj daje 'prezenty' typu: kawałeczek mydła. Tego bym nie chciała

Podobają mi się natomiast przyśpiewki śpiewane przez zespół jak są oczepiny, przed zdjęciem welonu/muchy, ale u mnie w regionie się z tym nie spotkałam jeszcze, widziałam tylko na filmiku z yt.

Wróciłam z uczelni i padam, głowa mi pęka...

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

powiem szczerze, że nie podoba mi się pomysł z menu na stołach... w ogóle gdybym nie była w tym wątku, nie dowiedziałabym się tylu nowych rzeczy, które nowe tak na prawdę nie są na świecie, ale ja o nich nie wiedziałam

Tak mi to trochę nie pasuje

[Kiciakowa]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46344732]powiem szczerze, że nie podoba mi się pomysł z menu na stołach... w ogóle gdybym nie była w tym wątku, nie dowiedziałabym się tylu nowych rzeczy, które nowe tak na prawdę nie są na świecie, ale ja o nich nie wiedziałam

Tak mi to trochę nie pasuje [/QUOTE]
a czemu nie?
ja lubie wiedzieć, kiedy i co dostanę do jedzenia

[SoBitterSoSweet]

Ja tylko raz byłam na weselu gdzie było menu na stołach i w sumie fajne to było

[andziaandzia]

Napisane przez Kiciakowa

a czemu nie?
ja lubie wiedzieć, kiedy i co dostanę do jedzenia

a co menu
np u mnie wgl sie nigdy z czyms takim nie spotkalam, wlasnie z wizazu sie o tym dopiero dowiedzialam

ale sama nie zamierzam miec na stolach menu
jedynie na takich tablicach przed wejsciem do sali bd rozpisane menu zeby jak ktos chce wiedzial co i kiedy bedzie

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kiciakowa

a czemu nie?
ja lubie wiedzieć, kiedy i co dostanę do jedzenia

wiesz, z takiego punktu widzenia też bym chciała wiedzieć co dostanę do jedzenia.

Ale menu na weselu jakoś mi się nie widzi. To nie wyjście do knajpy tylko wesele. Wszystko jest ustalone, nic już się nie zmieni, nie ma możliwości wyboru, więc po co to?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez andziaandzia

a co menu
np u mnie wgl sie nigdy z czyms takim nie spotkalam, wlasnie z wizazu sie o tym dopiero dowiedzialam

ale sama nie zamierzam miec na stolach menu
jedynie na takich tablicach przed wejsciem do sali bd rozpisane menu zeby jak ktos chce wiedzial co i kiedy bedzie

wizaż uczy!

też o tym wcześniej nie słyszałam

[beth007]

Menu jak dla mnie to super pomysł, z tym że najbardziej podoba mi się te w wersji zwiniętej w rulonik i położone gdzieś przy talerzu lub na nim.

[andziaandzia]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46344852]wiesz, z takiego punktu widzenia też bym chciała wiedzieć co dostanę do jedzenia.

Ale menu na weselu jakoś mi się nie widzi. To nie wyjście do knajpy tylko wesele. Wszystko jest ustalone, nic już się nie zmieni, nie ma możliwości wyboru, więc po co to?

[/QUOTE]

no u mnie bd miec przedewszystkim takie zastosowanie, ze mam gosci z dziecmi ktorzy bd odwozic dzieci do domu a sami wroca dalej na wesele wiec zeby wiedzieli kiedy co bedzie podane aby ich to nie ominelo i mogli to sobie rozplanowac

a tak w innych przypadkach np jak masz w lato, ladna okolica ludzie lubia wyjsc na spacer, na papieroska to przynajmniej wiedza kiedy na sale wrocic i nic ich nie omija