Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[anesh_]

Napisane przez Aliszcze

niepotrzebnie bierzesz to personalnie, nikt nie napisał, że małgosia nie ma prawa wejścia do klubu, bo będzie kopiować fotki.

a ja mam ograniczone zaufanie po aferze sprzed może jakiś 2 lat z wizażanką o nicku Motylicaja, miała jak się okazało jeszcze kilka innych profili. Byłam z nią też w jednym klubie. Laska udawała m.in., że jest w ciaży, potem że poroniła, inne dziewczyny jej współczuły,a tu się okazało, że to jakaś 20-letnia panna zabawia się ludzkimi uczuciami. Na innym forum (nasz-bocian) była afera, że jakaś laska pisała, że straciła dziecko, pisała posty o tym, jaka jest nieszczęśliwa, inni strasznie jej współczuli (to forum dla ludzi cierpiących na niepłodność, także ci ludzie niejedno przeszli w tym temacie). Po jakimś czasie ta laska napisała coś na kształt listu samobójczego, ludzie wpadli w panikę, administratorzy powiadomili nawet policję, bo nie chcieli zlekceważyć takiej sytuacji. No i co się okazało? Kobieta wyssała wszystko z palca, co więcej jej dziecko żyje i ma się dobrze (a na forum uśmierciła własne dziecko!!!).

no i na koniec powiem, że taka tu "afera" się robi z tym klubem, a z doswiadczenia wiem (z innego klubu), że jak się dzieci urodzą to co najmniej połowa z mam nie bedzie chciała lub nie bedzie miala zwyczajnie czasu na pisanie w klubie czy na forum i się wykruszy).

Straszne,ze ludzi coś takiego bawi!

[Antananariwa]

Przeczytałam połowa mi się pewnie nie zaznaczyła więc super
Gratulacje za wszystkie udane wizyty i poznanie płci maluszka ja mam wizytę jutro i może też się dowiem

Napisane przez kasikkkkka

fajne już macie te brzuszki, takie okrąglutkie
ja właśnie się zmierzyłam po śniadaniu i w pępku mam całe 81cm ale i tak mi szwagierka wczoraj powiedziała, że brzuszek mi już sporo urósł

Chudzinko

Mo_onika_ika zazdroszczę zgrabnych nóg w ciąży, u mnie cellulit po kolana No i nie odważyłabym się jeść winogron przed wizytą u gina, ale u mnie winogrona powodują wiatry. I jakby tak ginka przy badaniu na samolocie się nachyliła a mi bączuś postanowił opuścić brzuch to bym chyba uciekła
Amelie śliczny brzuszek, ale jaki cyc masz czym oddychać

Napisane przez Aliszcze

no i się pochwalę, że nie mam cukrzycy w ciaży wczoraj mialam krzywą cukru robioną i jest ok cieszę się, bo się obawiałam, że mogę mieć, w poprzedniej ciąży miałam cukrzyce

Napisane przez agnes 20

Ja w końcu dobrałam sie do ubranek które kupiłam z rok temu jak jeszcze nie planowaliśmy dziecka

Hahaha nie planowali dziecka ale ubranka chomikowałaś

Napisane przez Latte88

Pytam wczoraj męża : czy córka odebrała mi urodę? Ale powiedz szczerze. A on zachęcony do szczerości z wielkim bananem na twarzy: jak się pomalujesz to nie . Zabiłam go wzrokiem.
a później się mnie pyta: a jak córka zabiera urodę to później ta uroda wraca? myślałam, że go uduszę

No co za chop a pałeczką między oczy nie chce na poprawę wzroku?

perelka_np prze-kocisko

Napisane przez 88Ekaterina88

A my z tz wrócili z firmy i umowa tż ta podpisana
A kasa mmmm
Gdyby nie cienkie ściany i teście za nia to by był dzisiaj gwałt na tżcie

wiesz, zawsze możecie spróbować np z zakneblowanymi ustami, zawsze to jakieś urozmaicenie

Ja jeszcze pociągnę trochę sporny temat klubu, bo to trochę jak się okazało z mojego powodu wyszło Nie pisałam do Niestabilnej bo myślałam że tak jak na początku same decydujecie kto będzie i wysyłacie zaproszenie. Poza tym ja mam jakiś defekt i trudno mi czasem wyrazić coś tak jakbym chciała (to internet właśnie, nawet emotki nie zawsze pomagają) i zdaję sobie sprawę że moje wypowiedzi mogą być przez niektóre odbierane jako wymądrzanie się. Ja naprawdę nie chcę być tak postrzegana, nie próbuję się wymądrzać tylko chcę podzielić jakimś tam swoim doświadczeniem albo czasem nawet coś opowiedzieć ale mam jakoś taki dziwny styl wypowiedzi że wychodzę na przemądrzałka I wiem że to może irytować niektórych ale jak próbowałam napisać jakoś inaczej to wtedy 3/4 mojej wypowiedzi to było tłumaczenie się że nie jest tak jak to wygląda więc dalej walę swoje mądrości i już, musicie mi wybaczyć

O widzicie, miałam pogratulować drugiej rocznicy ślubu i odnieść się do kilku jeszcze tematów ale wypowiedzi się nie zaznaczyły

[anesh_]

Napisane przez madziulka_

O losie, nie dam rady ogarnąć wszystkich stron które naskrobałyście


U mnie w czasie ciąży dwie wizyty u stomatologa są obowiązkowe
Na jednej już byłam, kolejna w sierpniu
Na szczęście tylko kontrola bo zęby badam od zawsze regularnie.
Moje dziecko już także dostała książeczkę obowiązkowych wizyt u stomatologa


Super brzusio i ubranka bardzo fajne


Też się zastanawiałam, jednak na razie skupiłam się na ubrankach na długi rękaw Może uda mi się z mężem jechać na większe zakupy do Primarka bo mają tam cudowne rzeczy dla dzieci Ostatnio udało mi się kupić kilka rzeczy, ale takich typu 'basic' więc teraz chciałabym bardziej zaszaleć

A gdzie mieszkasz? Czy te obowiązkowe wizyty SA płatne?

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46348234]Witam Kasiu, sorki, nie przywitałam się wcześniej
Też uważam, żę warto zrobić takie badania. Jestem właśnie po drugim badaniu prenatalnym i tego spokoju po nim i radości na prawdę nie da się opisać

Wklejam jedną fotkę mojej niuni Jakość trochę słaba, ale to skan zdjęcia więc wybaczcie
Kusi mnie usg 3d, ale w tej klinice co robię kosztuje to wykonywane w 30tc 240zł + 160zł za 3D z płytką... No ale kusi mnie... Chyba zrobię [/QUOTE]

Śliczna niunia.

Napisane przez 88Ekaterina88

po 16 tym to i ja robie napad na sklepy



Gratki Chłopaki gora



Gratki, no to parka dzisiaj


A my z tz wrócili z firmy i umowa tż ta podpisana
A kasa mmmm
Gdyby nie cienkie ściany i teście za nia to by był dzisiaj gwałt na tżcie

Napisane przez Mo_onika_ika

CHŁOPAK

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Aneta???

U mnie już po drugim połówkowym, maluch jest śliczny, widziałam na 4d. Zasłaniał się rękami i nogami ale się udało.Potwierdzone, na 100% chłopczyk.Zdrowiutki, ma ponad 490 gram, czyli chyba kawałek chłopa z niego.Zdjęcie wkleję jak wrócę do NL.No i mnie w końcu przebadano, moja szyjka ma ponad 3 cm a tak się martwiłam.Dostałam jednak luteinę, bo macica mi twardnieje ale mam nadzieję że będzie ok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez 88Ekaterina88

Meta dużo by opowiadac ale swojego czasu ba wizazowym wątku o aparatkach byłam hm... Można by powiedzieć że ekspertem i nawet ze zdjęć zębów innych osób potrafiłam przewidzieć jaki aparat założą i co będą mieć robione
Masakra
Ale dwa razy aparat miałam, raz 3 lata a potem 1,5 roku jakoś, swoje przeszłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To trochę przeszłaś z aparatami a po założeniu faktycznie boli jak to inni opisują?

Napisane przez Aliszcze

7 lat i smoczek??? Jestem w szoku, ale to wina rodzicow, czesto rodzicom nie chce sie walczyc ze zlymi nawykami u dzieci, czy to z lenistwa czy z glupoty to nie wiem. Nie powiem, sama idealnym rodzicem nie jestem i tez popelnialam i popelniam gafy, zdarzalo mi sie np wlaczyc o 4 rano mojej 1,5 rocznej corce bajke na chwile, bo byla wyspana i chciala sie bawic, a ja padnieta, z perspektywa wstania do pracy o 6 rano. No ale sa granice

Pewnie,że wina rodziców. Ba,można powiedzieć,że nawet głupota albo pójście na łatwiznę,bo niech dziecko ma dla własnego spokoju,żeby nie wyło za smoczkiem...Włączanie bajki w niczym dziecku nie przeszkodzi,chyba,że w tym,że się przyzwyczai i często będzie chciało to praktykować ale ssanie smoczka do 7 r.ż. może wyrządzić wiele szkody dla zgryzu czy mowy...

[Misstic]

Napisane przez Antananariwa

Przeczytałam połowa mi się pewnie nie zaznaczyła więc super
Gratulacje za wszystkie udane wizyty i poznanie płci maluszka ja mam wizytę jutro i może też się dowiem


Chudzinko

Mo_onika_ika zazdroszczę zgrabnych nóg w ciąży, u mnie cellulit po kolana No i nie odważyłabym się jeść winogron przed wizytą u gina, ale u mnie winogrona powodują wiatry. I jakby tak ginka przy badaniu na samolocie się nachyliła a mi bączuś postanowił opuścić brzuch to bym chyba uciekła
Amelie śliczny brzuszek, ale jaki cyc masz czym oddychać





Hahaha nie planowali dziecka ale ubranka chomikowałaś


No co za chop a pałeczką między oczy nie chce na poprawę wzroku?

perelka_np prze-kocisko


wiesz, zawsze możecie spróbować np z zakneblowanymi ustami, zawsze to jakieś urozmaicenie

Ja jeszcze pociągnę trochę sporny temat klubu, bo to trochę jak się okazało z mojego powodu wyszło Nie pisałam do Niestabilnej bo myślałam że tak jak na początku same decydujecie kto będzie i wysyłacie zaproszenie. Poza tym ja mam jakiś defekt i trudno mi czasem wyrazić coś tak jakbym chciała (to internet właśnie, nawet emotki nie zawsze pomagają) i zdaję sobie sprawę że moje wypowiedzi mogą być przez niektóre odbierane jako wymądrzanie się. Ja naprawdę nie chcę być tak postrzegana, nie próbuję się wymądrzać tylko chcę podzielić jakimś tam swoim doświadczeniem albo czasem nawet coś opowiedzieć ale mam jakoś taki dziwny styl wypowiedzi że wychodzę na przemądrzałka I wiem że to może irytować niektórych ale jak próbowałam napisać jakoś inaczej to wtedy 3/4 mojej wypowiedzi to było tłumaczenie się że nie jest tak jak to wygląda więc dalej walę swoje mądrości i już, musicie mi wybaczyć

O widzicie, miałam pogratulować drugiej rocznicy ślubu i odnieść się do kilku jeszcze tematów ale wypowiedzi się nie zaznaczyły

To nie była przez ciebie wywołana ta dyskusja. Ona i tak prędzej czy później wyszła by na światło dzienne więc spoko. Nie obwiniaj się bo naprawdę nie masz powodów.
A co do twojego stylu pisania to mi w ogóle nie przeszkadza Jest spoko i nie zauważyłam jakiegoś wymądrzania się.
Także głowa do góry i myśl pozytywnie

[aa2]

Napisane przez Antananariwa

Przeczytałam połowa mi się pewnie nie zaznaczyła więc super
Gratulacje za wszystkie udane wizyty i poznanie płci maluszka ja mam wizytę jutro i może też się dowiem


Chudzinko

Mo_onika_ika zazdroszczę zgrabnych nóg w ciąży, u mnie cellulit po kolana No i nie odważyłabym się jeść winogron przed wizytą u gina, ale u mnie winogrona powodują wiatry. I jakby tak ginka przy badaniu na samolocie się nachyliła a mi bączuś postanowił opuścić brzuch to bym chyba uciekła
Amelie śliczny brzuszek, ale jaki cyc masz czym oddychać





Hahaha nie planowali dziecka ale ubranka chomikowałaś


No co za chop a pałeczką między oczy nie chce na poprawę wzroku?

perelka_np prze-kocisko


wiesz, zawsze możecie spróbować np z zakneblowanymi ustami, zawsze to jakieś urozmaicenie

Ja jeszcze pociągnę trochę sporny temat klubu, bo to trochę jak się okazało z mojego powodu wyszło Nie pisałam do Niestabilnej bo myślałam że tak jak na początku same decydujecie kto będzie i wysyłacie zaproszenie. Poza tym ja mam jakiś defekt i trudno mi czasem wyrazić coś tak jakbym chciała (to internet właśnie, nawet emotki nie zawsze pomagają) i zdaję sobie sprawę że moje wypowiedzi mogą być przez niektóre odbierane jako wymądrzanie się. Ja naprawdę nie chcę być tak postrzegana, nie próbuję się wymądrzać tylko chcę podzielić jakimś tam swoim doświadczeniem albo czasem nawet coś opowiedzieć ale mam jakoś taki dziwny styl wypowiedzi że wychodzę na przemądrzałka I wiem że to może irytować niektórych ale jak próbowałam napisać jakoś inaczej to wtedy 3/4 mojej wypowiedzi to było tłumaczenie się że nie jest tak jak to wygląda więc dalej walę swoje mądrości i już, musicie mi wybaczyć

O widzicie, miałam pogratulować drugiej rocznicy ślubu i odnieść się do kilku jeszcze tematów ale wypowiedzi się nie zaznaczyły

wiesz fajnie ze piszesz co myslisz itd, ja tez czesto pisze jak u mnie cos wyglądało itd itd vco myśle na dany temat-uwazam ze tak jest fajnei bo jakby człek sobi etylko słodził to było by po prostu nudno
no i kazdy ma jakies spojrzenie na cos , inne zdanie i nie sa to mądrości a doświadczenie którym warto sie dzielić, ale ni eod razu ze wszytkim trzeba sie godzić

[Latte88]

Napisane przez Antananariwa

Ja jeszcze pociągnę trochę sporny temat klubu, bo to trochę jak się okazało z mojego powodu wyszło Nie pisałam do Niestabilnej bo myślałam że tak jak na początku same decydujecie kto będzie i wysyłacie zaproszenie. Poza tym ja mam jakiś defekt i trudno mi czasem wyrazić coś tak jakbym chciała (to internet właśnie, nawet emotki nie zawsze pomagają) i zdaję sobie sprawę że moje wypowiedzi mogą być przez niektóre odbierane jako wymądrzanie się. Ja naprawdę nie chcę być tak postrzegana, nie próbuję się wymądrzać tylko chcę podzielić jakimś tam swoim doświadczeniem albo czasem nawet coś opowiedzieć ale mam jakoś taki dziwny styl wypowiedzi że wychodzę na przemądrzałka I wiem że to może irytować niektórych ale jak próbowałam napisać jakoś inaczej to wtedy 3/4 mojej wypowiedzi to było tłumaczenie się że nie jest tak jak to wygląda więc dalej walę swoje mądrości i już, musicie mi wybaczyć

O widzicie, miałam pogratulować drugiej rocznicy ślubu i odnieść się do kilku jeszcze tematów ale wypowiedzi się nie zaznaczyły

Łii ja tam nie zauważyłam wymądrzania w sensie, że Twój styl mógłby to sugerować mi się podoba co piszesz i czytam to zawsze z zaciekawieniem

[Metamfetaminax]

Napisane przez Antananariwa

Ja jeszcze pociągnę trochę sporny temat klubu, bo to trochę jak się okazało z mojego powodu wyszło Nie pisałam do Niestabilnej bo myślałam że tak jak na początku same decydujecie kto będzie i wysyłacie zaproszenie. Poza tym ja mam jakiś defekt i trudno mi czasem wyrazić coś tak jakbym chciała (to internet właśnie, nawet emotki nie zawsze pomagają) i zdaję sobie sprawę że moje wypowiedzi mogą być przez niektóre odbierane jako wymądrzanie się. Ja naprawdę nie chcę być tak postrzegana, nie próbuję się wymądrzać tylko chcę podzielić jakimś tam swoim doświadczeniem albo czasem nawet coś opowiedzieć ale mam jakoś taki dziwny styl wypowiedzi że wychodzę na przemądrzałka I wiem że to może irytować niektórych ale jak próbowałam napisać jakoś inaczej to wtedy 3/4 mojej wypowiedzi to było tłumaczenie się że nie jest tak jak to wygląda więc dalej walę swoje mądrości i już, musicie mi wybaczyć

Ja nie wiem o co Ci w ogóle chodzi Ja nie zauważyłam,żebyś w jakiekolwiek wiadomości się wymądrzyła czy coś :P
Chyba,że planujesz nas niemiło zaskoczyć kiedyś i będziesz wiele rzeczy chamsko komentować np."Ohydnie to wygląda" tudzież "Masz za małe dziecko" lub "za mały brzuch" a jakaś dziewczyna będzie się martwić czy wszystko z nią i dzidziusiem ok ale wierzę,że tak nie będzie i żadna z nas nie spotka się tutaj z takim komentarzem od kogokolwiek i będziemy żyć w zgodzie i harmonii

[anesh_]

Napisane przez DorissiriD

U mnie kosztuje 250zł - w mieście są chyba 4 takie punkty i wszędzie kosztuje tyle samo, no w jednym 10zł więcej.


Fajny teraz czas: ujawnianie lub potwierdzanie płci dziecka Gratuluję wszystkim radości z dzieciaczków

U mnie potwierdzona dziewczynka 510g cudnego maleństwa Wszystko ok, szyjka długa, więc aktywność fizyczną mogę uskuteczniać (choćby tą jazdę na rowerze z dwójką dzieci ) Tylko teraz ponownie zaatakowały zatoki... ból, smarkanie, ból gardła, zatkany nos, ból oczodołów, łzawiace oczy - jak przy alergii... Ginekolog się tym nie przejął, przypuszczam, ze dlatego, że to działka internisty, a nie jego...
Waga się popsuła u gina i nie wiem ile tym razem przytyłam. Wg mojej wagi 6kg na plusie.

A i nie mam cukrzycy ciążowej w pierwszej ciąży miałam to teraz się bałam...

Napisane przez Metamfetaminax

Mojej kuzynki mała ma 7 lat i dalej ciąga smoczka"bo tak się uspokaja" i tu wychodzi głupota rodzica. Jak dla mnie to już szczyt głupoty,z tym,że ciągnie mniej tylko doraźnie jak jest zła ale nie powinna już w ogóle od dawna... Więc nic mnie już nie zaskoczy... A jeszcze bardziej dobił mnie fakt,że ona czasem pije soczek z butelki-ze smoczkiem...Dziewczynka zaraz kończy 1 klasę a ona jest kreowana dalej na dzidziusia mamusi i stąd u niej to zachowanie... brak słów...

nieźle...
Moja Maja tylko mleczko z butli... I kombinuję jak ją oduczyć.

Napisane przez Misstic

Meta 7 lat i smoczek, butelka
Przykro to mowic ale niektorzy rodzice poprostu krzywdza swoje dzieci.. swiadomie lub nie ale rezultat jest jeden.


Anesh chodzi o usg prenatalne, polowkowe roznie nazywane. W kazdym razie chodzi o to ze na nim jest wszystko dokladnie badane i mierzone.

A to mam 14 maja, ale na NFZ normalnie.

[aa2]

Napisane przez Metamfetaminax

Ja nie wiem o co Ci w ogóle chodzi Ja nie zauważyłam,żebyś w jakiekolwiek wiadomości się wymądrzyła czy coś :P
Chyba,że planujesz nas niemiło zaskoczyć kiedyś i będziesz wiele rzeczy chamsko komentować np."Ohydnie to wygląda" tudzież "Masz za małe dziecko" lub "za mały brzuch" a jakaś dziewczyna będzie się martwić czy wszystko z nią i dzidziusiem ok ale wierzę,że tak nie będzie i żadna z nas nie spotka się tutaj z takim komentarzem od kogokolwiek i będziemy żyć w zgodzie i harmonii

serio ktoś tak pisał? ło matkooooo
kurde własnei mnie denerwuje cos takiego bo mozna miec inny gust, mozna miec inne zdanie i nawet to wyrazić , ale w odpowiedni sposób
jak mi sie coś nie podoba to nie pieję z zachwytu i pisze jakie piekne, ale nei pisze ze coś jest ochydne.....
jenyyyyy

[Misstic]

Napisane przez anesh_

nieźle...
Moja Maja tylko mleczko z butli... I kombinuję jak ją oduczyć.



A to mam 14 maja, ale na NFZ normalnie.

Spokojnie te badanie wykonują na nfz. No ale jak ktoś chodzi prywatnie (jak ja np.) to musi bulić grubą kase hehe Niestety..

[anesh_]

Napisane przez Metamfetaminax

To trochę przeszłaś z aparatami a po założeniu faktycznie boli jak to inni opisują?

Pewnie,że wina rodziców. Ba,można powiedzieć,że nawet głupota albo pójście na łatwiznę,bo niech dziecko ma dla własnego spokoju,żeby nie wyło za smoczkiem...Włączanie bajki w niczym dziecku nie przeszkodzi,chyba,że w tym,że się przyzwyczai i często będzie chciało to praktykować ale ssanie smoczka do 7 r.ż. może wyrządzić wiele szkody dla zgryzu czy mowy...

Mnie nie bolało, tzn. Trochę po naciąganiu,ale tak ogolniento spoko.

[Misstic]

Napisane przez aa2

serio ktoś tak pisał? ło matkooooo
kurde własnei mnie denerwuje cos takiego bo mozna miec inny gust, mozna miec inne zdanie i nawet to wyrazić , ale w odpowiedni sposób
jak mi sie coś nie podoba to nie pieję z zachwytu i pisze jakie piekne, ale nei pisze ze coś jest ochydne.....
jenyyyyy

Serio..
Ale już po sprawie

[malgosia1051]

Ja tak mam czasem ze mowie to co myysle i nie potrafię ugryźć się w język. Ok
A ja jutro do lekarza i spać nie mogę juz. Stres zaczyna się juz. Moze wkoncu dowiem się juz co mam w brzuszku. A nie wiem co to będzie jutro meega stres i sraczka...

[aa2]

Napisane przez Misstic

Serio..
Ale już po sprawie

czad
wiecie ja mam swoje zdanie, nie ze wszytkim sie zgadzam i czesto tez je wyrazam , ale kurde bez przesady..
nie lubei tez na siłe wpierania komus ze coś musi byc zrobione, albo ze koniecznie moja prawda jest tylko najprawdziwsza...
kazdy powinien miec swój rozum i robic jak mu wygodnei i jego bliskim a nei jak kazdy bo tak napisali np w 3 gazetach
mam nadzijej ze wiecie co mam na mysli

[Latte88]

Napisane przez Metamfetaminax

Ja nie wiem o co Ci w ogóle chodzi Ja nie zauważyłam,żebyś w jakiekolwiek wiadomości się wymądrzyła czy coś :P
Chyba,że planujesz nas niemiło zaskoczyć kiedyś i będziesz wiele rzeczy chamsko komentować np."Ohydnie to wygląda" tudzież "Masz za małe dziecko" lub "za mały brzuch" a jakaś dziewczyna będzie się martwić czy wszystko z nią i dzidziusiem ok ale wierzę,że tak nie będzie i żadna z nas nie spotka się tutaj z takim komentarzem od kogokolwiek i będziemy żyć w zgodzie i harmonii

Ha to była akcja animacja

[Misstic]

Napisane przez aa2

czad
wiecie ja mam swoje zdanie, nie ze wszytkim sie zgadzam i czesto tez je wyrazam , ale kurde bez przesady..
nie lubei tez na siłe wpierania komus ze coś musi byc zrobione, albo ze koniecznie moja prawda jest tylko najprawdziwsza...
kazdy powinien miec swój rozum i robic jak mu wygodnei i jego bliskim a nei jak kazdy bo tak napisali np w 3 gazetach
mam nadzijej ze wiecie co mam na mysli

Ja zawsze powtarzam i powtarzałam
Można mieć własne zdanie i je wyrażać, każdy ma do tego prawo, ale nikt nie ma prawa narzucać własnego zdania innym.

[anesh_]

W opisie w tym "<3" mam swój blog jakby ktoś jeszcze. Chciał poczytać

Kurcze,ale zmieniając opis musialam zmazac żuwaczek ślubny,bo się nie mieścilo

[Metamfetaminax]

Napisane przez anesh_

nieźle...
Moja Maja tylko mleczko z butli... I kombinuję jak ją oduczyć.

Moja siostra małego naszego oduczyła od butli z mlekiem,bo miał straszne zaparcia od tego mleka ale przerzucił się na wodę i soczki z butelki i jest ogromny problem,bo on jak się uspokaja to tylko butelka z piciem i nic innego... No ma niby te 2 lata ale jednak fajnie jakby się powoli zaczął oduczać a on nie chce... Tyle dobrego,że smoczka nigdy nie chciał ale butelka jest jego najlepszym przyjacielem tak jak dla innych smoczek. Ale już powoli siostra mu to picia ogranicza to może w końcu całkiem zrezygnuje z tej butli i przerzuci się chociaż na szklankę czy kubek niekapek...

Napisane przez aa2

serio ktoś tak pisał? ło matkooooo
kurde własnei mnie denerwuje cos takiego bo mozna miec inny gust, mozna miec inne zdanie i nawet to wyrazić , ale w odpowiedni sposób
jak mi sie coś nie podoba to nie pieję z zachwytu i pisze jakie piekne, ale nei pisze ze coś jest ochydne.....
jenyyyyy

Serio,serio Może nie tak jak ja napisałam,bo napisałam tylko przykładem ale coś w tym stylu Ale było minęło,trzeba żyć do przodu i liczyć,że wszyscy będziemy się tu kochać

Napisane przez anesh_

Mnie nie bolało, tzn. Trochę po naciąganiu,ale tak ogolniento spoko.

Bo teraz z ciekawości czytałam to wiele osób pisało,że ból straszny,że nawet przez 2 tyg. na środkach przeciwbólowych... Ale ciul z tym,jak ktoś chce mieć ładne i zdrowe ząbki to wytrzyma
Mam nadzieję,że moje dziecko nie doczeka się takich atrakcji jak krzywy zgryz

[nmartyna]

A ja po szybkim... ide spac do jutra laseczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anesh_]

Napisane przez Metamfetaminax

To trochę przeszłaś z aparatami a po założeniu faktycznie boli jak to inni opisują?

Pewnie,że wina rodziców. Ba,można powiedzieć,że nawet głupota albo pójście na łatwiznę,bo niech dziecko ma dla własnego spokoju,żeby nie wyło za smoczkiem...Włączanie bajki w niczym dziecku nie przeszkodzi,chyba,że w tym,że się przyzwyczai i często będzie chciało to praktykować ale ssanie smoczka do 7 r.ż. może wyrządzić wiele szkody dla zgryzu czy mowy...

Napisane przez Metamfetaminax

Moja siostra małego naszego oduczyła od butli z mlekiem,bo miał straszne zaparcia od tego mleka ale przerzucił się na wodę i soczki z butelki i jest ogromny problem,bo on jak się uspokaja to tylko butelka z piciem i nic innego... No ma niby te 2 lata ale jednak fajnie jakby się powoli zaczął oduczać a on nie chce... Tyle dobrego,że smoczka nigdy nie chciał ale butelka jest jego najlepszym przyjacielem tak jak dla innych smoczek. Ale już powoli siostra mu to picia ogranicza to może w końcu całkiem zrezygnuje z tej butli i przerzuci się chociaż na szklankę czy kubek niekapek...


Serio,serio Może nie tak jak ja napisałam,bo napisałam tylko przykładem ale coś w tym stylu Ale było minęło,trzeba żyć do przodu i liczyć,że wszyscy będziemy się tu kochać


Bo teraz z ciekawości czytałam to wiele osób pisało,że ból straszny,że nawet przez 2 tyg. na środkach przeciwbólowych... Ale ciul z tym,jak ktoś chce mieć ładne i zdrowe ząbki to wytrzyma
Mam nadzieję,że moje dziecko nie doczeka się takich atrakcji jak krzywy zgryz

Nigdy nie wzięłam tabletki przeciwbólowej przy aparacie.... Może mam wysoki próg bólu?

[aa2]

Napisane przez Metamfetaminax

Moja siostra małego naszego oduczyła od butli z mlekiem,bo miał straszne zaparcia od tego mleka ale przerzucił się na wodę i soczki z butelki i jest ogromny problem,bo on jak się uspokaja to tylko butelka z piciem i nic innego... No ma niby te 2 lata ale jednak fajnie jakby się powoli zaczął oduczać a on nie chce... Tyle dobrego,że smoczka nigdy nie chciał ale butelka jest jego najlepszym przyjacielem tak jak dla innych smoczek. Ale już powoli siostra mu to picia ogranicza to może w końcu całkiem zrezygnuje z tej butli i przerzuci się chociaż na szklankę czy kubek niekapek...
)

wiesz to tez nie jest tak ze mozna sobie postanowic:zabiore dziecku i sie oduczy, dla dziecka jest to jakis stały element i taki 2 latek ju zbardzo kuma rozumie i trzeba bardzo hmmm umiejętnie podejsc do tego , zeby tez dziecko nie czuło sie mega pokrzywdzone
ja np teraz jestem o tyle mądrzejsza ze jak dziecko bede chciała od czegoś "odzwyczaic "to juz n w momencie kiedy nie jest az tak rozumne

u nas problem był ze smokiem bo mały chciał z nim zasypiac, my chcielismy go odstawic a tescie którzy pilnowali małego pierwsze co ropbili jak go brali to pytali o smoka, wiec chcac nie chcac młody po skonczonym 2 roku zycia dopiero go odstawił jak ja zostałam z nim w domu, a tesciowej ciezko było wytłumaczyc ze pora powoli go od tego odzwyczaic, jak posżłam na L4 to 3 dni i było po problemie, dwa razy w nocy sie wybudził i zapłakał, poudawalismy szukanie smoka i tyle -pogodził sie z ty, ale tez duzo w ciagu dnia mu tłumaczyłam i mówiłam ze smoczek ju zdla neigo jest nie fajny itd

gdyby bardzo to przezywał to pewnei bym mu jeszcze pozwoliła z nim zasypiac bo on zasypiał i wypluwał , a smokiem głównei przed zaśnieciem sie bawił i gryzł ten plastik , wiec pewnei jakos bym próbowała inaczej jakby bardzo ale to bardzo to przezywał-nie chciałam robic nic na siłę


jezuuu jaki poemat

[Metamfetaminax]

Napisane przez anesh_

Nigdy nie wzięłam tabletki przeciwbólowej przy aparacie.... Może mam wysoki próg bólu?

Może i tak być

Napisane przez aa2

wiesz to tez nie jest tak ze mozna sobie postanowic:zabiore dziecku i sie oduczy, dla dziecka jest to jakis stały element i taki 2 latek ju zbardzo kuma rozumie i trzeba bardzo hmmm umiejętnie podejsc do tego , zeby tez dziecko nie czuło sie mega pokrzywdzone
ja np teraz jestem o tyle mądrzejsza ze jak dziecko bede chciała od czegoś "odzwyczaic "to juz n w momencie kiedy nie jest az tak rozumne

u nas problem był ze smokiem bo mały chciał z nim zasypiac, my chcielismy go odstawic a tescie którzy pilnowali małego pierwsze co ropbili jak go brali to pytali o smoka, wiec chcac nie chcac młody po skonczonym 2 roku zycia dopiero go odstawił jak ja zostałam z nim w domu, a tesciowej ciezko było wytłumaczyc ze pora powoli go od tego odzwyczaic, jak posżłam na L4 to 3 dni i było po problemie, dwa razy w nocy sie wybudził i zapłakał, poudawalismy szukanie smoka i tyle -pogodził sie z ty, ale tez duzo w ciagu dnia mu tłumaczyłam i mówiłam ze smoczek ju zdla neigo jest nie fajny itd

gdyby bardzo to przezywał to pewnei bym mu jeszcze pozwoliła z nim zasypiac bo on zasypiał i wypluwał , a smokiem głównei przed zaśnieciem sie bawił i gryzł ten plastik , wiec pewnei jakos bym próbowała inaczej jakby bardzo ale to bardzo to przezywał-nie chciałam robic nic na siłę


jezuuu jaki poemat

No niestety 2-latek to już prawie dorosły osobnik i wie o co kaman... Wszystko trzeba stopniowo i z głową
Ja do dziś pamiętam ten ból i płacz jak mi rodzice powiedzieli,że myszy zjadły mi smoczka... Raz mi mama wkręciła,że oddała takiej dzidzi smoczek,bo była bardzo biedna i bardzo chciała i ja niby się zgodziłam i było wszystko super,nawet pękałam z dumy,że jestem taka dobra
a na drugi dzień z rana na sygnale leciała do sklepu po kolejny smoczek dla mnie,bo już tęskniłam i ogarnęłam,że skoro można oddać smoczek to można go też kupić jak wszystko inne ,ale z myszami podziałało Szkoda,że dopiero w wieku 4 lat Płacz był,najgorzej w nocy ale podobno szybko się otrząsnęłam Najgorsze jest gadanie dorosłych"Taka duża dziewczynka a dalej smoka ciągnie"-heh niestety dziecko się zawstydzi ale nagle nie rzuci smoka przez takie gadki starych ludzi

[aa2]

zanudziłam

to teraz coś na rozweselenie
moje dziecko ubzdurało sobie ze dzidzia w brzuszku mamy zamieszkała przez dziurkę czyli pępek i dzis cos tam o dzecku rozmawialismy i nagle mały błysk w oku podniósł palec do góry i mówi :wiem wezmę lopatke i wyciągniemy dzidzie poleciał wzioł podniósł mi bluzkę i udawał ze wykopuje dziure w brzuszku i bedzie wyciągać dzidzie

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez Metamfetaminax

Może i tak być


No niestety 2-latek to już prawie dorosły osobnik i wie o co kaman... Wszystko trzeba stopniowo i z głową
Ja do dziś pamiętam ten ból i płacz jak mi rodzice powiedzieli,że myszy zjadły mi smoczka... Raz mi mama wkręciła,że oddała takiej dzidzi smoczek,bo była bardzo biedna i bardzo chciała i ja niby się zgodziłam i było wszystko super,nawet pękałam z dumy,że jestem taka dobra
a na drugi dzień z rana na sygnale leciała do sklepu po kolejny smoczek dla mnie,bo już tęskniłam i ogarnęłam,że skoro można oddać smoczek to można go też kupić jak wszystko inne ,ale z myszami podziałało Szkoda,że dopiero w wieku 4 lat Płacz był,najgorzej w nocy ale podobno szybko się otrząsnęłam Najgorsze jest gadanie dorosłych"Taka duża dziewczynka a dalej smoka ciągnie"-heh niestety dziecko się zawstydzi ale nagle nie rzuci smoka przez takie gadki starych ludzi

ooo teksty o duzej dziewczynce/chłopcu kocham miłością wielką albo: popatrz jaki chłopczyk grzeczny a ty?
normalnie nóż w kieszeni


ja małemu tłumaczyłam ze byłoby dobrze juz wyrzucić smoka bo może byc tak ze przez niego będzie miał brzydkie ząbki i pewnei nei beda mu sie podobać, pokazywałam mu zdjecia jak był malusi i mówiłam z etakie malutkie dzidzie potrzebuja smoczka bo ni eumieja mówić itd a przeciez jak on bedzie chciał to mamusia zamiast smoka go przytuli bo umi emóić i mi to powie no i takie tam jakies wymyslałam opowiastki
no i mówiłam mu ze jak chce to zamiast smoka mozemy jechac do sklepu i kupimy mu cos z czym bedzie chciał spac

jak zasypiał pierwszy raz bez smoka to leżałam z nim , głaskałam po głowie , mówiłam mu jaki jest dzielny i ze jak chce to dopóki o nim nie zapomni bede z nim zasypiac i takie tam

[Latte88]

Napisane przez nmartyna

A ja po szybkim... ide spac do jutra laseczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szczęściara nooooooo Dobranoc

Napisane przez aa2

zanudziłam

to teraz coś na rozweselenie
moje dziecko ubzdurało sobie ze dzidzia w brzuszku mamy zamieszkała przez dziurkę czyli pępek i dzis cos tam o dzecku rozmawialismy i nagle mały błysk w oku podniósł palec do góry i mówi :wiem wezmę lopatke i wyciągniemy dzidzie poleciał wzioł podniósł mi bluzkę i udawał ze wykopuje dziure w brzuszku i bedzie wyciągać dzidzie

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------



ooo teksty o duzej dziewczynce/chłopcu kocham miłością wielką albo: popatrz jaki chłopczyk grzeczny a ty?
normalnie nóż w kieszeni


ja małemu tłumaczyłam ze byłoby dobrze juz wyrzucić smoka bo może byc tak ze przez niego będzie miał brzydkie ząbki i pewnei nei beda mu sie podobać, pokazywałam mu zdjecia jak był malusi i mówiłam z etakie malutkie dzidzie potrzebuja smoczka bo ni eumieja mówić itd a przeciez jak on bedzie chciał to mamusia zamiast smoka go przytuli bo umi emóić i mi to powie no i takie tam jakies wymyslałam opowiastki
no i mówiłam mu ze jak chce to zamiast smoka mozemy jechac do sklepu i kupimy mu cos z czym bedzie chciał spac

jak zasypiał pierwszy raz bez smoka to leżałam z nim , głaskałam po głowie , mówiłam mu jaki jest dzielny i ze jak chce to dopóki o nim nie zapomni bede z nim zasypiac i takie tam

Dzieciaczki w takim wieku jak Twój Marcelek są przesłodkie i takie pomysłowe Mój chrześniak ma 5 lat i mówi do mnie : Ciociu jak Ty jesz to wszystko spada na dzidzię w brzuszku
od smoczka oduczył się przypadkiem, jak ssał ugryzł się w policzek od środka i co wziął smoka to go bolało, więc w końcu go porzucił na amen. I szybko to się stało miał 2,5 roczku. Kochany mój Skarb

[aa2]

Napisane przez Latte88

Szczęściara nooooooo Dobranoc


Dzieciaczki w takim wieku jak Twój Marcelek są przesłodkie i takie pomysłowe Mój chrześniak ma 5 lat i mówi do mnie : Ciociu jak Ty jesz to wszystko spada na dzidzię w brzuszku
od smoczka oduczył się przypadkiem, jak ssał ugryzł się w policzek od środka i co wziął smoka to go bolało, więc w końcu go porzucił na amen. I szybko to się stało miał 2,5 roczku. Kochany mój Skarb

oj pomysłowe bardzo my sie pozbywamy pieluszki i zatrybił w jeden dzien ze ma siusiu wołac(tzn wczesniej mu tłumaczylismy ale nei chciał , wiec nic na siłe, a w weeken jeden sciaglismy pieluszke i miał w majtkach latał i tylko raz go przebralismy tak ładni ewołał) no ale do rzeczy , z kupką jest mały problem bo raz zawoła raz nie, a wpał na pomysł i jak robi kupe to włazi mi uwaga uwaga............. do szafy
no i juz jak idzie do pokoju i robi sie cisza to lecimy i na syrenie lecimy do wc

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

ogólnie jest niezły, dzis został z dziadkiem na godzine i wszytko w tym czasie mu streścił co ostatnio robilismy jak przysżłam to dziadek był popłakany z esmiechu

[Latte88]

Napisane przez aa2

oj pomysłowe bardzo my sie pozbywamy pieluszki i zatrybił w jeden dzien ze ma siusiu wołac(tzn wczesniej mu tłumaczylismy ale nei chciał , wiec nic na siłe, a w weeken jeden sciaglismy pieluszke i miał w majtkach latał i tylko raz go przebralismy tak ładni ewołał) no ale do rzeczy , z kupką jest mały problem bo raz zawoła raz nie, a wpał na pomysł i jak robi kupe to włazi mi uwaga uwaga............. do szafy
no i juz jak idzie do pokoju i robi sie cisza to lecimy i na syrenie lecimy do wc

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

ogólnie jest niezły, dzis został z dziadkiem na godzine i wszytko w tym czasie mu streścił co ostatnio robilismy jak przysżłam to dziadek był popłakany z esmiechu

Z tą szafą to sobie nieźle wymyślił
nasz mały kiedyś : siedzimy sobie jakaś uroczystość rodzinna, a on do mojej bratowej: wiesz ciociu, mama powiedziała, ze Ty wcale nie jesteś taka fajna.
Moja siostra czerwona, bratowej miło się zrobiło nie ma co. Nie dziecka wina, że takie gadki słyszy

[Antananariwa]

Napisane przez anesh_

Kurcze,ale zmieniając opis musialam zmazac żuwaczek ślubny,bo się nie mieścilo

Słowniki w telefonach mnie zabijają żuwaczek

Ufff to dobrze dziewczyny że nie odbieracie mnie jako jakiegoś przemądrzalca ale zdarzało mi się coś takiego usłyszeć na swój temat, i to kilka razy na żywo
Pamiętam akcję z panią "jesteście złymi matkami skoro malujecie paznokcie w ciąży", no pani była wyjątkowo chamska w swoich komentarzach bo co innego napisać że coś jest np nie w naszym stylu a co innego że jest okropne

Pocytowałam sobie posty z brzuszkami i mi wywaliło a chciałam się pozachwycać. Dziękuję też za miłe słowa o moim. I od razu grożę Metce paluchem za tą bunię, toż ja sexy mama jestem a nie bunia, no A tak poważnie to ja już przed ciążą miałam swoją wagę niestety, a teraz jeszcze nabrałam ciałka . Ostatnio siedziałam gdzieś z córcią i tak kątem oka widzę w odbiciu że jakaś gruba baba siedzi niedaleko. Przyglądam się a to ja Tam mi się rozrosła góra, ręce, ramiona, klata , no szał ciał. Ostatnio na zakupach moja córcia mówi do mnie że jestem bagietka to ją poprawiłam że bagietka już dawno nie, teraz jestem pączek
Ekaterina z przodu już widać, ale z tyłu podobno nie, wyglądam jak funkiel nówka nie śmigana. No w zasadzie do czasu kiedy stoję, bo jak idę to już czuję że zaczynam chodzić w ten charakterystyczny, kaczy sposób No i czekam w rewanżu na zdjęcie twojego brzucha. Obiecałaś
No i zacytowałam sobie buciki, śliczne są ale mi cytat wcięło i teraz się przypomniało. Zazdroszczę
No i super macie mieszkania, tudzież pomysły na mieszkania. Ja teraz najchętniej zmieniłabym wszystko co mam bo jak się meblowaliśmy to podobały mi się ciemne meble, ciemne podłogi i teraz mam w domu ciemno strasznie (stąd brak warunków na zdjęcia nawet w dzień bo mam naprawdę ciemno) a funduszy na totalny remont brak, niestety.

Ja już wykąpana i wygolona na jutrzejszą wizytę. I chodzą za mną piosenki:"Jestem misiem, kochać chce mi się, jestem misiem, kochać mi się chce " oraz "Jestem twoją kurką, niedzielnym obiadkiem, kuchennym fartuszkiem, twoim ciastkiem z dziurką " a tu jutro rano wizyta więc zostaje mi tylko śpiewanie

A jeszcze co do aparatów - mnie najbardziej bolało po wyrwaniu zębów (musiałam do aparatu usuwać czwórki) i wtedy faktycznie jechałam chyba dzień lub dwa na tabletkach przeciwbólowych. No i potem przy przykręcaniu bywało że miałam ochotę sama usunąć to żelastwo z jamy ustnej ale obyło się bez tabletek.

[tymiina]

Napisane przez anesh_

Ładne imiona, ale to nie polskie?
A czemu będzie miał Twoje nazwisko (moje też mają moje, alentż też ma moije)?

Imiona następująco:
Zoja- imię żeńskie pochodzenia greckiego, oznaczające „życie”

Nastia - jest zdrobnieniem od Anastazji jednak na wschodzie Europy (Ukraina, Rosja) jako samodzielne imię.

Co do nazwiska to TŻ chce moje choć do tego daleka droga bo narazie nie planujemy nic w tym kierunku. A dziecko dostanie też moje bo posiadam dosyć unikalne nazwisko. Moi rodzice i dziadkowie nie żyją już od wielu lat ale w "spuściźnie" zostawili mi rosyjskie nazwisko. Z tego co się orientowałam w urzędach jestem jedyną żyjącą osobą z tym nazwiskiem. żeby nie było brzmi normalnie ale jednocześnie jest dosyć unikalne i od razu po brzmieniu idzie się zorientować że nie jest polskie.

Lece spać dziewuszki, branocki

[aa2]

Napisane przez Latte88

Z tą szafą to sobie nieźle wymyślił
nasz mały kiedyś : siedzimy sobie jakaś uroczystość rodzinna, a on do mojej bratowej: wiesz ciociu, mama powiedziała, ze Ty wcale nie jesteś taka fajna.
Moja siostra czerwona, bratowej miło się zrobiło nie ma co. Nie dziecka wina, że takie gadki słyszy

zajefajny jest uwielbiam dzieci z charakterem

no i to fakt trzeba uważac co sie mówi, ja pare razy cos walnełam i młody w mig podłapał
ostatnio sie wygłupiał i pytam sie go:Marcel co ty cwiczysz? a on mi na to: cwice gaba (czyt:cwiczę głąba)
a wszytko przez to ze jak kiedys maz dzwonił i pytał co robi młody to mu tak powiedziałam, a młodociany juz zakodował
tak samo ciagl etylko ostatno mam i mama, no i kiedys z rana tez picie i ze mam zrobić ja to pytam a tatusia nei masz? tata to co? gips?
i ostatnio mały znów mama , mama a ja popros tae a on do mnei ze nei bo tata to gips