daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz.5!

[latesate]

Napisane przez Winston_Smith

ja miałem dzisiaj powtarzać do tego WOSu, ale w sumie idąc ich taktyką to jutro i tak dowalą, ja i tak nie będę tego wiedział. cały zapał gdzieś uciekł po tym tygodniu matur.

dokładnie
zastanawiam się aż czy iść na geo

[alex24112]

Napisane przez Winston_Smith

ja miałem dzisiaj powtarzać do tego WOSu, ale w sumie idąc ich taktyką to jutro i tak dowalą, ja i tak nie będę tego wiedział. cały zapał gdzieś uciekł po tym tygodniu matur.

Ja tez miałam powtarzać, pouczę się tylko trochę z memorizer, napiszę zadania z tekstu źródłowego i wypracowanie na jego podstawie i wyjdę.

Powodzenia

[fattyfat]

Ja się już czuję wykończona, a przede mną jeszcze dwa ważne rozszerzenia, w tym jutrzejsza matma, na której boję się rozwałki
Chociaż i tak nie liczę na więcej niż 50% <- to bylby szczyt marzeń chyba.

Z geo natomiast muszę nakręcić na 80% i będę happy, w sumie 70% też nie pogardzę, no ale zobaczymy co CKE nam zapoda

[ludwila]

A ja jestem tak zestresowana ustnym.. Uczę się od rana prezentacji. wiem co mam powiedzieć. O ile o Rodionie powiem wiele, nie zatne sie, to reszta poleci. Mam w planach wyczerpac temat na nim, a reszte powiem co pamietam i tyle.

I jak mnie zapytaja o bibliografie.. albo o cos z tresci czego nie wiem..masakra.

[no_i]

Napisane przez fattyfat

Ja się już czuję wykończona, a przede mną jeszcze dwa ważne rozszerzenia, w tym jutrzejsza matma, na której boję się rozwałki
Chociaż i tak nie liczę na więcej niż 50% <- to bylby szczyt marzeń chyba.

Z geo natomiast muszę nakręcić na 80% i będę happy, w sumie 70% też nie pogardzę, no ale zobaczymy co CKE nam zapoda

jutrzejsza matma, żeby było 60%, o mamooo, to byłoby niebo już. tyle by mi wystarczyło. Ale patrząc na ten tydzień to właśnie nie mam co się spodziewać takiego wyniku.
Geo też zdaję, ale podstawę, ale i tak czuję, że to będzie porażka jak wszystko

[faeria]

Napisane przez latesate

dokładnie
zastanawiam się aż czy iść na geo

idź, może akurat będzie dobrze i trafi w to, co umiesz? lepiej iść i powalczyć niż potem żałować, że nawet się nie spróbowało ja tak do biologii podejdę, z tą dokładnie myślą



CKE

[no_i]

Napisane przez ludwila

A ja jestem tak zestresowana ustnym.. Uczę się od rana prezentacji. wiem co mam powiedzieć. O ile o Rodionie powiem wiele, nie zatne sie, to reszta poleci. Mam w planach wyczerpac temat na nim, a reszte powiem co pamietam i tyle.

I jak mnie zapytaja o bibliografie.. albo o cos z tresci czego nie wiem..masakra.

Nie martw się, ustny, nawet jak nie powiesz nic, na żadne z pytań, które ci zadają, a powiesz cokolwiek pracy, to i tak zdasz jeżeli pomogę, to moich znajomych rok temu pytali o zakończenie losu bohatera, którego mieli w prezencji. Dlaczego akurat taki temat wybrało się na prezentację. O epokę w której dana książka została napisana.

[201705121341]

Napisane przez ludwila

A ja jestem tak zestresowana ustnym.. Uczę się od rana prezentacji. wiem co mam powiedzieć. O ile o Rodionie powiem wiele, nie zatne sie, to reszta poleci. Mam w planach wyczerpac temat na nim, a reszte powiem co pamietam i tyle.

I jak mnie zapytaja o bibliografie.. albo o cos z tresci czego nie wiem..masakra.

Rozmawiałam już z kolegami i koleżankami którzy dzisiaj zdawali ustną i mówią, że lajcik Kolega w ogóle się nie przygotował, tzn. dzień przed napisał konspekt i tyle xD I mówi że na luzie, na pytania odpowiedział i w sumie nie było się czym stresować. Koleżanka napisała chyba 11 stron Bała się że czegoś zapomni ale wszystko powiedziała i było w porządku

[ludwila]

Napisane przez no_i

Nie martw się, ustny, nawet jak nie powiesz nic, na żadne z pytań, które ci zadają, a powiesz cokolwiek pracy, to i tak zdasz jeżeli pomogę, to moich znajomych rok temu pytali o zakończenie losu bohatera, którego mieli w prezencji. Dlaczego akurat taki temat wybrało się na prezentację. O epokę w której dana książka została napisana.

dziękuję.
Na te pytania odpowiedziałabym śpiewająco. Mam nadzieję, że jest tak jak mówisz.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez whiteglove

Rozmawiałam już z kolegami i koleżankami którzy dzisiaj zdawali ustną i mówią, że lajcik Kolega w ogóle się nie przygotował, tzn. dzień przed napisał konspekt i tyle xD I mówi że na luzie, na pytania odpowiedział i w sumie nie było się czym stresować. Koleżanka napisała chyba 11 stron Bała się że czegoś zapomni ale wszystko powiedziała i było w porządku

11 stron? o ludzie.
Ja już przepisałam prezentacje w taki sposob, jaki bym powiedziala. Jezeli sie skupie to powiem całą, mam nadzieję. Ale sam moment , rozpoczęcie.. stres jak nie wiem

[no_i]

Napisane przez faeria

idź, może akurat będzie dobrze i trafi w to, co umiesz? lepiej iść i powalczyć niż potem żałować, że nawet się nie spróbowało ja tak do biologii podejdę, z tą dokładnie myślą



CKE

[Azulaya]

Napisane przez ludwila

A ja jestem tak zestresowana ustnym.. Uczę się od rana prezentacji. wiem co mam powiedzieć. O ile o Rodionie powiem wiele, nie zatne sie, to reszta poleci. Mam w planach wyczerpac temat na nim, a reszte powiem co pamietam i tyle.

I jak mnie zapytaja o bibliografie.. albo o cos z tresci czego nie wiem..masakra.

Mnie zapytali o treść, odpowiedź była tak albo nie , źle strzeliłam ale i tak nie było problemu z zaliczeniem Pisałam o literaturze fantastyczno-naukowej i pamiętam , że miałam ogólne pytanie o ten gatunek

[Micraell]

Napisane przez faeria

oby za 30 minut nie wyszło, że jednak nie było tak proste, jak to było w przypadku polskiego R
swoją drogą mam nadzieję, że identico sytuacja będzie na biologii - podstawa trudna (sorki tym, co to piszą ) a rozszerzenie fajne

Mam nadzieję, że do matematyki też się to zastosuje.
Proszę, chociaż jedną maturę z tych co się liczą chcę napisac dobrze.

[no_i]

Napisane przez ludwila

dziękuję.
Na te pytania odpowiedziałabym śpiewająco. Mam nadzieję, że jest tak jak mówisz.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------



11 stron? o ludzie.
Ja już przepisałam prezentacje w taki sposob, jaki bym powiedziala. Jezeli sie skupie to powiem całą, mam nadzieję. Ale sam moment , rozpoczęcie.. stres jak nie wiem

Będzie dobrze! musi

[ludwila]

Napisane przez Azulaya

Mnie zapytali o treść, odpowiedź była tak albo nie , źle strzeliłam ale i tak nie było problemu z zaliczeniem Pisałam o literaturze fantastyczno-naukowej i pamiętam , że miałam ogólne pytanie o ten gatunek

W takim razie jeszcze dla pewności przypomne sobie treść książek i pójdę

[breathoflife]

faeria, jak po fizyce?

[no_i]

Napisane przez Micraell

Mam nadzieję, że do matematyki też się to zastosuje.
Proszę, chociaż jedną maturę z tych co się liczą chcę napisac dobrze.

ja też. chociaż to...

[faeria]

Napisane przez breathoflife

faeria, jak po fizyce?

to nie ja ja bym się w życiu fizyki nie podjęła, miałam w życiu zbyt cienkich i nic nas nie uczących nauczycieli

czeka mnie "tylko" biologia w poniedziałek

[Azulaya]

Napisane przez ludwila

W takim razie jeszcze dla pewności przypomne sobie treść książek i pójdę

Moje było mniej więcej takie : Czy w Rok 1984 każdy mógł wychodzić za mąż/żenić się z kim chciał

[bourde]

Napisane przez Muniette

Co do tego, że wiedza na obydwa poziomy jest taka sama. I tu musisz umieć prezydenta i tam, tak samo z samorządem, UE i wszystkim.
Z ciekawości zapytam - dlaczego sądzisz, że podstawa jest łatwiejsza? Mnie się wydawało, że odwrotnie. Na R zadania P/F to często tylko jeden punkt, a na podstawie 4. No, ale ile ludzi tyle opinii

No właśnie dlatego. Na rozszerzeniu żeby zdobyć sobie punkt taką powiedmy szczerze łatwiejszą drogą trzeba się namęczyć i musisz mieć 100% poprawnie, by go mieć. Na podstawie nieważne, możesz mieć 3/4 czy 1/4. Poza tym na rozszerzeniu jest więcej analiz tekstu itp przy których trzeba czasami odwoływać się do własnej wiedzy uzasadniając, podając argumenty. P/F jest zdecydowanie lepsze, bo masz 2 opcje. Ale to subiektywnie mówię

[ludwila]

btw. Mówiłam, ze do konca tygodnia skonczy się ta część

[breathoflife]

Napisane przez faeria

to nie ja ja bym się w życiu fizyki nie podjęła, miałam w życiu zbyt cienkich i nic nas nie uczących nauczycieli

czeka mnie "tylko" biologia w poniedziałek

Matko, ja ciągle byłam pewna, ze zdajesz fizykę R

[ludwila]

Napisane przez Azulaya

Moje było mniej więcej takie : Czy w Rok 1984 każdy mógł wychodzić za mąż/żenić się z kim chciał

Takie pytania to piękna sprawa Zawsze można trafić ;p

[alex24112]

Powiedzcie mi jak to jest... w tym roku nie zdaję biologii, ale jeśli chciałabym pisać ją za rok, to nie ma z tym problemu? Czy mogę tylko ewentualnie poprawiać to, co już pisałam?

[breathoflife]

Napisane przez Micraell

Mam nadzieję, że do matematyki też się to zastosuje.
Proszę, chociaż jedną maturę z tych co się liczą chcę napisac dobrze.

Także liczę na przyjemną matmę...

[Zuzaa_21]

Napisane przez alex24112

Powiedzcie mi jak to jest... w tym roku nie zdaję biologii, ale jeśli chciałabym pisać ją za rok, to nie ma z tym problemu? Czy mogę tylko ewentualnie poprawiać to, co już pisałam?

możesz zarówno brać nowe przedmioty, jak i poprawiać "stare" - co sobie życzysz

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez breathoflife

Także liczę na przyjemną matmę...

ja już wolę na nic nie liczyć, bo się znowu rozczaruję. jedno jest pewne, na pewno nie dadzą tak prostej, jak ta z maja 2013. nierealne. no ale więcej już się nie dołuję, i Was przy okazji też nie. okaże się jutro...

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

la la la, nowy wątek się zbliża

[bourde]

Napisane przez Zuzaa_21

możesz zarówno brać nowe przedmioty, jak i poprawiać "stare" - co sobie życzysz

+ Masz na to 5 lat. Potem to już nie pamiętam ale albo musisz wszystkie matury pisać od początku albo coś innego.

[alex24112]

Napisane przez bourde

+ Masz na to 5 lat. Potem to już nie pamiętam ale albo musisz wszystkie matury pisać od początku albo coś innego.

Tak, o tym słyszałam, po 5 latach trzeba znów zdawać polski matmę i język obcy.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Dobijmy dziś do nowego wątku

[faeria]

Napisane przez Zuzaa_21

możesz zarówno brać nowe przedmioty, jak i poprawiać "stare" - co sobie życzysz

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------



ja już wolę na nic nie liczyć, bo się znowu rozczaruję. jedno jest pewne, na pewno nie dadzą tak prostej, jak ta z maja 2013. nierealne. no ale więcej już się nie dołuję, i Was przy okazji też nie. okaże się jutro...

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

la la la, nowy wątek się zbliża

szybkie jesteśmy... w ile to dni? 12?

[oh audrey]

W ciągu dwóch dni nastukałyście ponad 1000 postów XD

[latesate]

Napisane przez faeria

idź, może akurat będzie dobrze i trafi w to, co umiesz? lepiej iść i powalczyć niż potem żałować, że nawet się nie spróbowało ja tak do biologii podejdę, z tą dokładnie myślą



CKE

wiesz, pójdę, ale aż szkoda czasu aktualnego i już poświęconego na to wszystko...