Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[misiaa91]

Napisane przez okaro

ciekawe czy Ato się stresuje


Miałyście problem z przeprowadzką? W sensie emocjonalnym?:P

Problemu nie miałam, ale jakieś obawy były. Szczególnie, jak się przeprowadzaliśmy do Londynu.

[zonamojegomeza]

Przeprowadzka sama w sobie to ok. Ale zamieszkania z TŻ trochę się obawiam. Tzn cieszę się i w ogóle. Ale to jednak inna bajka będzie. Chociaż to on będzie miał gorzej, bo on się będzie przeprowadzał.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez okaro

ciekawe czy Ato się stresuje


Miałyście problem z przeprowadzką? W sensie emocjonalnym?:P

Tak, ale tylko jak zmieniałam pierwsze mieszkanie na studiach. A potem coraz mniej. Im częściej, tym łatwiej

[magda_mjt]

Ja jak wyjechałam na studia do UK, to w ciągu miesiąca chciałam wracać tak mi się za domem tęskniło. Ale też M zostawał wtedy w PL, a ja tam. A potem się stresowałam, bo on na studia miał tu dojechać.... a potem się wszystko super poukładało .

Chwalę się , zamówiłam już ostatnie rzeczy do zaproszeń itp., jak dojdą poproszę Rodziców o wysłanie paczki . UF! Wnioskuję więc, że kolory przewodnie zostały mniej więcej wybrane

[Majelka]

Napisane przez andziaandzia

dziekuje

a suknia to ta

gratulacje pędzicie dziewczyny z tymi sukniami

Napisane przez pati0090

widziałyście to mistrzyni krawiectwa

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1399473691

[andziaandzia]

Napisane przez Majelka

gratulacje pędzicie dziewczyny z tymi sukniami

dziekuje

heh no ja wkoncu juz za 8,5 miesiaca mam slub, wiec trzeba bylo juz sie rozgladac za suknia ale suknie dopiero pod koniec grudnia bede miec w salonie

[aga99792]

Hej nie nadrabiałam wszystkiego ale widziałam nową Pmkę co ślubuje 5 września a ja myślałam że to mało chodliwa data będzie a tu proszę
ja dziś po zajęciach poszłam do sąsiadki dziecka 10 minut popilnować a z 10 min wyszło 4 godziny ale i tak musimy się umówić na kawę w spokoju żeby pogadać.. ten jej Olek taki fajny śmieszek ale i zadzior złośnik
ogólnie to mój tato ma dziś imieniny więc pozwoliłam sobie na jedno piwko które już w głowie odczuwam

Zapytałam się tż co sądzi o menu na wesele o dziwo powiedział mi że to bardzo dobry pomysł że się z tym spotkał (ja nie) a bałam się że mi powie znowu co ty babo wymyślasz

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

aa Ex uśmiałam sie z tego zdjęcia co wkleiłaś

nie widziałam tego wcześniej

Jutro chyba idę na polowanie po salonach z sukniami ślubnymi

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez viva91

wieś wsi nie równa

jeśli nazywasz to kategoriami, to tak, ja widziałam chociażby dwie
jedną to taką ze scenkami i przebieraniem się, a druga to normalnie ubrani ludzie, nie odgrywający żadnego teatrzyku, trzymający linę i składający życzenia młodej parze

a to fakt, wieś wsi nie równa...

Napisane przez andziaandzia

A ja wrocilam z salonu sukien slubnych
podpisalam umowe na suknie slubna w sierpniu ide na zdjecie miary

gratulacje!

Napisane przez andziaandzia

a suknia to ta

piękna!!!

[MajsterkaANB]

ja po przeprowadzce, jak mama mnie odwiedzala, to plakalam po jej wyjsciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga99792]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46366207]a to fakt, wieś wsi nie równa...
[/QUOTE]
do końca nie wiem o co chodzi ale też przyznam rację , ale dodam że to też zależy od tego jakimi jest się ludźmi

[andziaandzia]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46366207]


gratulacje!



piękna!!! [/QUOTE]

dziekuje

[aga99792]

Napisane przez MajsterkaANB

ja po przeprowadzce, jak mama mnie odwiedzala, to plakalam po jej wyjsciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak ja się wyprowadziłam do swojego byłego ... (tego co teraz nie żyje) moja mama była na NIE ale człowiek zakochany człowiek głupi. To ona wtedy płakała i mi się trochę smutno zrobiło nawet. nie zapomnę. ale wróciłam bo się rozstaliśmy. Nie żałuję bo mam swojego ukochanego

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez andziaandzia

dziekuje

widziałam śliczna no ale mi dużo sukienek się podoba jeśli chodzi o długie. bo krótkich niewiele mi się podoba

[andziaandzia]

Napisane przez aga99792

jak ja się wyprowadziłam do swojego byłego ... (tego co teraz nie żyje) moja mama była na NIE ale człowiek zakochany człowiek głupi. To ona wtedy płakała i mi się trochę smutno zrobiło nawet. nie zapomnę. ale wróciłam bo się rozstaliśmy. Nie żałuję bo mam swojego ukochanego

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------


widziałam śliczna no ale mi dużo sukienek się podoba jeśli chodzi o długie. bo krótkich niewiele mi się podoba

dziekuje

a mi tez sie duzo podobalo ale ta jest dla mnie wyjatkowa

[aga99792]

jak ja będę zamawiać to jeszcze nie wiem czy długą czy krotką-wolałabym krótką, ale może mi się coś odmieni ale na pewno z zabudowaną górą z koronki .. no jakoś się w tym zakochałam

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez aga99792

do końca nie wiem o co chodzi ale też przyznam rację , ale dodam że to też zależy od tego jakimi jest się ludźmi

chodzi o to durne wykupowanie, bramki. Jedzie sobie para młoda a na ich drodze stają przeszkody typu "wóz policyjny" (czyt. jakiś klekot z przyklejonym napisem policja) i robią inspekcję wódki i inne cuda po czym oczywiście dostają parę butelek. No super...
Są jeszcze inne, "ciekawsze", głupsze, okropniejsze... beznadzieja1 beznadzieja2
Mnie to niemiłosiernie wkur***. I najgorsze jest to, że jak mój Tż będzie jechał do mnie to prawdopodobnie coś takiego będzie!
A ja nie chcę. Nie chcę!!! Nie ważne, że mnie tam nie będzie, nie chce takiej sytuacji na moim ślubie, w moim dniu!

Sory, uniosłam się ale ten temat zawsze mnie denerwuje co prawda sama go zaczęłam bo lubię sobie czasem powymyślać problemy...

[existence]

Napisane przez aga99792

jak ja będę zamawiać to jeszcze nie wiem czy długą czy krotką-wolałabym krótką, ale może mi się coś odmieni ale na pewno z zabudowaną górą z koronki .. no jakoś się w tym zakochałam

to mój zdecydowany must have, bardzo mi się podoba no i ja + gorset = pomyłka

[zonamojegomeza]

Napisane przez aga99792

ogólnie to mój tato ma dziś imieniny więc pozwoliłam sobie na jedno piwko które już w głowie odczuwam

Mój też ma. Muszę sprawdzić czy mam wino

Mój TŻ duma jak tu te bramy ominąć. Chyba się nie da. Jakoś z tego kościoła musimy wyjść, a pierwsza najczęściej w bramie. Potem wprawdzie możemy zmylić i pojechać inną drogą na salę, ale przejazd obok mojego domu też nie jest bezpieczny. Kto wie gdzie się sąsiedzi rozstawią.

[aga99792]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46366472]chodzi o to durne wykupowanie, bramki. Jedzie sobie para młoda a na ich drodze stają przeszkody typu "wóz policyjny" (czyt. jakiś klekot z przyklejonym napisem policja) i robią inspekcję wódki i inne cuda po czym oczywiście dostają parę butelek. No super...
Są jeszcze inne, "ciekawsze", głupsze, okropniejsze... beznadzieja1 beznadzieja2
Mnie to niemiłosiernie wkur***. I najgorsze jest to, że jak mój Tż będzie jechał do mnie to prawdopodobnie coś takiego będzie!
A ja nie chcę. Nie chcę!!! Nie ważne, że mnie tam nie będzie, nie chce takiej sytuacji na moim ślubie, w moim dniu!

Sory, uniosłam się ale ten temat zawsze mnie denerwuje co prawda sama go zaczęłam bo lubię sobie czasem powymyślać problemy...[/QUOTE]
aaa nie wiem jak to jest w mieście czy robia bramy , ale u mnie np są i wygląda to tak że ktoś tam stoi no i licytują się? ile wódki nie wiem co tam gadaja, ale takich cyrków nie ma. jest ładnie grzecznie kulturalnie . Te filmiki to przesada .....
wydaję mi sie że jak ktoś mieszka w mieście i w bloku to takich bram chyba nie ma. ale ie jestem pewna. nigdy nie byłam na takim weselu.

do rzeczy te filmiki co przedstawiłaś mi się nie podobają nie wyobrażam żeby u mnie coś takiego było.
wiec dobrze też stwierdziłam że to zależy kto jakim człowiekiem jest I to nie chodzi czy ieś czy miasto w mieście też takie ewenementy się zdarzają

[PannaAgnieszka]

Napisane przez pati0090

widziałyście to mistrzyni krawiectwa

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1399473691

Ojej- wlasnie nadalas wizualizację moim największym koszmarom;-)

[aga99792]

Napisane przez zonamojegomeza

Mój też ma. Muszę sprawdzić czy mam wino

Twój tata tez Stanisław?

[zonamojegomeza]

Napisane przez aga99792

Twój tata tez Stanisław?

Też. I wino mam
To chyba nie tylko kwestia wsi. Świadkowałam na ślubie w Warszawie i tam też się do bramy ustawili. Kierowca ich przegonił, bo troszkę podchmieleni byli.

[aga99792]

Napisane przez zonamojegomeza

Też. I wino mam
To chyba nie tylko kwestia wsi. Świadkowałam na ślubie w Warszawie i tam też się do bramy ustawili. Kierowca ich przegonił, bo troszkę podchmieleni byli.

no to zdrowie ale ja juz wypiłam . i ide spać chyba zaraz

[zonamojegomeza]

Ja też zaraz idę. Jutro długi dzień, mogę nie zdążyć na zumbę. Ale wtedy czeka mnie spacer z narzeczonym. Nie wiem co lepsze.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Dziadek mojego narzeczonego też Stanisław i też ma dziś imieniny

Napisane przez aga99792

aaa nie wiem jak to jest w mieście czy robia bramy , ale u mnie np są i wygląda to tak że ktoś tam stoi no i licytują się? ile wódki nie wiem co tam gadaja, ale takich cyrków nie ma. jest ładnie grzecznie kulturalnie . Te filmiki to przesada .....
wydaję mi sie że jak ktoś mieszka w mieście i w bloku to takich bram chyba nie ma. ale ie jestem pewna. nigdy nie byłam na takim weselu.

do rzeczy te filmiki co przedstawiłaś mi się nie podobają nie wyobrażam żeby u mnie coś takiego było.
wiec dobrze też stwierdziłam że to zależy kto jakim człowiekiem jest I to nie chodzi czy ieś czy miasto w mieście też takie ewenementy się zdarzają

ja mieszkam na wsi i niestety to raczej pewne...

Nie podoba mi się to w żadnej formie

[magda_mjt]

Joasia, a czy Ty kojarzysz czy u nas są jakieś takie zwyczaje z bramami? bo w sumie śmieją się ludzie, że my ze wsi , choć jakby nie było do granicy miasta mamy jeszcze spory kawał . Ale jak myślę to kurcze nie- po moich sąsiadach nie spodziewam się żadnych bram. Jedyne co, to martwię się, że pod Kościołem, jakieś parszywe dzieciaki się zbiorą....(bez obrazy dla dzieciaków, ale te "bramowe" są parszywe :P)

[misiaa91]

My z TŻtem właśnie się zorientowalśmy, że skoro niedługo będziemy zamawiać obrączki, to trzeba grawer ustalić. I teraz się głowię.

[zonamojegomeza]

Schmetterling, Może można przenieść ślub i wesele w inne miejsce. U nas coraz częściej się zdarza, że ślub i wesele w mieście, wtedy błogosławieństwo na sali, potem do kościoła. A że bramy u nas po ślubie, to mało komu chce się jechać 20km, żeby dostać 0,5l wódki.

W chwili gdy ja byłam pewna, ze ślubu absolutnie nie będzie w moim kościele to też nie pojawiała się opcja błogosławieństwa w domu i przejazdu do kościoła. Chciałam uniknąć pań sąsiadek i całej reszty i załatwić wszystko na miejscu.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Jest opcja, że obrączki kupimy za miesiąc i mówię TŻ, że jak ma być grawer to trzeba coś wybrać. A ten, że może moja obrączka za cienka będzie. I nadal nie wiem, co tam będzie napisane. Yes graweruje na 3mm, do 21 znaków. To ja mu cos znajdę.

[Eweline26]

A ja naiwna myślałam że 5.09.2015 to taki niepowtarzalny termin
Moja sala wygląda tak:



nazywa się Romeo i Julia, jest otwarta dopiero od stycznia Mamy też orkiestrę Rivieras Show Band-grali w zeszłym tygodniu na weselu mojej przyjaciółki-moim zdaniem są rewelacyjni! Mam nadzieję, że nasi goście też tak stwierdzą

Jestem na etapie wstępnych poszukiwań sukni, zaproszeń, cukierni i kwiaciarni (w zasadzie wszystkiego co związane ze ślubem) w okolicy Bielska-Białej Mam nadzieję, że pomożecie

[beth007]

Napisane przez aga99792

aaa nie wiem jak to jest w mieście czy robia bramy , ale u mnie np są i wygląda to tak że ktoś tam stoi no i licytują się? ile wódki nie wiem co tam gadaja, ale takich cyrków nie ma. jest ładnie grzecznie kulturalnie . Te filmiki to przesada .....
wydaję mi sie że jak ktoś mieszka w mieście i w bloku to takich bram chyba nie ma. ale ie jestem pewna. nigdy nie byłam na takim weselu.

do rzeczy te filmiki co przedstawiłaś mi się nie podobają nie wyobrażam żeby u mnie coś takiego było.
wiec dobrze też stwierdziłam że to zależy kto jakim człowiekiem jest I to nie chodzi czy ieś czy miasto w mieście też takie ewenementy się zdarzają

Żona sąsiada wcześniej mieszkała w bloku w dodatku na 6 pietrze . I w dniu ślubu jak już wspólnie schodzili to życzliwi sąsiedzi co pięterko robili bramę Ledwie ruszyli a już musieli wódką dzielić

[zonamojegomeza]

To ja jeszcze widziałam zwyczaj tłuczenia szkła pod drzwiami Panny Młodej. Właśnie w blokach. Tak jakby sąsiedzi czyścili szafki ze słoików i tłuką pod drzwiami. Nie ma za to chyba wódki, ale sprzątanie szkła w weselny poranek. To ja wolę moją bramę.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Eweline, co jest na podłodze?