|
|
#3901 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Aaaa mi się szykuje fajny weekend, o ile wszystko wypali
![]() Jutro jadę do kolegi na kawkę, w sobotę imprezka na klubach pewnie znowu po przejściu kilku wylądujemy w jakimś klimatycznym miejscu :P Zrobiłam postęp, wreszcie napisałam na nowo CV i wrzuciłam do niego lepszą focię, może tym razem coś znajdę bo kasę potrzebuję. W ogóle rozkminiłyśmy z kolezanką, że wykupimy sobie weekend w SPA jak się obronimy w lipcu - ona lic. ja mgr
__________________
|
|
|
|
#3902 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Marzycielka- weź mnie że sobą
a tak poważnie zazdraszczamWysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
#3903 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ja dziś wieczorem może wstąpię na chwilę na urodziny znajomej eksa
Nie bardzo mi się chce, bo muszę pracować (nic nowego![]() Dziewczyny - te, których nie ma w klubie - zerknijcie proszę czy zawartość naszego klubu jest widoczna dla wszystkich Bo ja miałam ustawione, że nikt tego nie widzi, ale jakaś dziewczyna napisała do mnie, że jednak widać
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#3905 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Wanilka. Jasne, witamy!
Wysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
#3906 |
|
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 052
|
Dot.: Życie bez miłości 5
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;46374730]Wanilka. Jasne, witamy!
Wysłano za pomocą Tapatalka.[/QUOTE] milo mi ![]() niestety troszke juz o Was wiem bo podczytywalam klub bo byl otwarty wiec nie miejscie mi tego za zle![]() ja tez zyje bez Miłości ciagle ja szukam..... moze znajde kogos w Zakopanym dzis jade na wekend
|
|
|
|
#3907 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 235
|
Dot.: Życie bez miłości 5
|
|
|
|
#3908 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
A teraz klub jest zamknięty? Edytowane przez 9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 Czas edycji: 2014-05-09 o 16:15 |
|
|
|
|
#3909 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
No właśnie wkurza mnie to z klubem, bo w moich ustawieniach był zamknięty
Ale na pewno mniej osób szpera po klubach niż czyta forum, więc mam nadzieję, że nikt znajomy tam nie trafiłTeż czekam na informację o tym czy dalej wszystko widać czy już nie
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#3910 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Miejmy nadzieję,że jest już ok
Wysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
#3911 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 217
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Widzę, że Wy tu ostro randkujecie, nie ma co
![]() a tak dawno nie byłam na randce... a chętnie wyszłabym na kawkę, spacer itp. Mam znajomych, mam koleżanki, ale to nie to samo...
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
|
|
|
#3912 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ponawiam prośbę
Cytat:
Na pewno trafi się jeszcze niejedna randka/spotkanieByłam wczoraj na imprezie, na której był też mój eks. Ale masakra, mówię Wam. Nie znoszę go. Nie mogłam się powstrzymać przed złośliwościami, chociaż i tak było lekko, bo najchętniej rozwaliłabym mu głowę patelnią Chyba już będę unikała tego towarzystwa, to nie na moje nerwy Chociaż ta znajoma, u której była impreza też nie lubi mojego eksa, więc wcale nie jest to jakieś wyjątkowe
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
|
#3913 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Wesoło miałaś z tym eksem Dobrze, że się nie pozabijaliscie wczoraj. Ja spędziłam miło wieczór przy piwie z koleżanką i jej koleżanką. Było miło, odstresowujaco, gadanie o glupotach Wysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
|
#3914 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Życie bez miłości 5
a do mnie odezwał się chłopak z którym byłam na imprezie w klubie i przez całą noc mnie olewał. Po tej imprezie się odezwał, proponował spotkanie ale kilka razy się posprzeczaliśmy, wkurzał się że sypię mu tekstami typu: " pewnie się mnie wstydziłeś" " pewnie Ci się nie spodobałam" itd
po tym kilka razy pisaliśmy, i po tym jak nawrzucałam mu co o nim myślę, napisałam do niego pierwsza i to dwa razy mimo braku jego odpowiedzi a teraz jak dodał mnie do znajomych to ciągle czekam na wiadomość od niego. bezsensu ![]() Jeśli chodzi o klub to teraz pisze że zawartość dostępna tylko dla klubowiczów. |
|
|
|
#3915 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Dziwnie wyszło z tym klubem
Naomi, w takim towarzystwie impreza nie mogła wyjść dobrze, ja to bym na taką nie poszła pewnie. ZagubionaWuczuciach, postaraj się w niego nie wkręcać, choć wiem, że to wcale nie takie łatwe i czekaj co z tego wyjdzie, może będzie dobrze .A mnie dziś kolega wyciąga na kręgle ze swoimi znajomymi, lubię ich, więc chętnie pójdę, tylko trochę się wkurzę jak będzie tam pewna osoba, a pewnie będzie, no i mój przyjaciel też będzie, ale co tam .
__________________
|
|
|
|
#3916 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 235
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ja dzisiaj wieczorem będę miała wolny pokój (czyt. trochę spokoju), także też dobrze się zapowiada
|
|
|
|
#3917 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Dziewczyny nie spinajcie się z tym klubem
Moja kawa u kolegi przeciągnęła się wczoraj a właściwie dzisiaj do 2 w nocy Miłego wieczorku wszystkim życzę
__________________
|
|
|
|
#3918 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 235
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
to chyba normalne, że nie chciałybyśmy, żeby ktoś czytał nasze prywatne wiadomości w zamkniętym gronie.
|
|
|
|
|
#3919 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
co do klubu to nie dziwie się że dziewczyny się "spinają" sama nie chciałabym żeby obcy czytali moje mega prywatne sprawy |
|
|
|
|
#3920 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 235
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
|
|
|
|
|
#3921 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Zagubiona. Po pierwsze narkotyki są dla mnie nie do przyjęcia,ale jeśli tobie nie przeszkadza to przejdę do drugiego punktu. Więc po drugie dobrze klaaa mówi. Nie ma co się spinac, sama mówisz,że może facet nie traktuje cię poważnie,więc się nie nakrecaj. Chcesz to się spotykajcie, obserwuj, baw się i tyle. Spróbuj podejść do tego lekko, nie angażuj się tak z marszu. Daj się chłopakowi wykazać
Wysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
#3922 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Witam. Nigdy tu się nie udzielałam, ale od kilku miesięcy rgularnie was odwiedzam i juz nie raz miałam ochotę coś tu napisać ale zawsze coś mnie blokowało. W listopadzie, kilka dni przed moimi urodzinami zerwał ze mną chłopak. Stwierdziłam ze nie będę płakać w poduszkę, mówi się trudno, nie ten to następny. Poszłam na kilka imprez, odreagowałam, wpadłam w wir nowych ludzi. Nie miałam czasu na rozpamiętywanie. Po kilku dniach dowiedziałam się ze moj wujek miał wypadek i jest w stanie krytycznym. Skonczyły się imprezy, miałam inne zajęcie. Martwiłam się tylko i wyłącznie rodziną. Po kilku dniach w szpitalu wujek zmarł. Strasznie to przezyłam. Przyjaciółki robiły wszystko zeby mi pomoc. W koncu, pod koniec grudnia wyciągneły mnie na mini-domówke u znajomch. Tam poznałam pana X. Nie spodobał mi się zbytnio, ale ja wiem ze on oszalał na moim punkcie. Nie zdziwiło mnie to bo zawsze miałam branie u facetów i troche się do tego przyzwyczaiłam. Na sylwestrze dwoił się i troił zeby zwróic na siebie moją uwagę. Udało mu się. Pocałował mnie. Podswiadomie zaczął mi się podobac. Spodobała mi się ta pewność siebie, zdeterminowanie, to jak otwarcie ze mną rozmawiał. Przez kilka dni podbudował mnie tak badzo, ze sama się dziwiłam jak to mozliwe. Swoim kogegom opowiadał najwspanialsze rzeczy o mnie.Na spotkaniach starałam się z nim nie całować a utrzymywać raczej koleżeńskie stosunki. No bo tak po kilkunastu dniach znajomosci? Raczej nie w moim stylu. Mimo to pomógł wyjść z dołka w jakim byłam przez cały grudzień. Zaprosiłam go na mega ważną imprezę dla mnie, gdy się zgodził skakałam z radości. Po tej imprezie chcial mnie pocałować ale sie nie godzilam. Stwierdziłam ze lepiej poczekać. Wtedy pożegnaliśmy się, wyszedł...i tak już się nie odezwał. (Jaką ja miałam ochotę tu o wszystkim napisać i posłuchać obiektywnych opini o tym co mam zrobic dalej...)Wtedy to wszyscy jego koledzy zaczeli do mnie startowac ale zaden nie spełniał moich oczekiwań. W marcu postanowiłam do pana X napisać. Pogadalismy kilka godzin i nic wiecej z tego nie wynikło. W kwietniu przypadkowo spotkał się w autobusie z moją koleżanką, wypytywał o mnie, mowił ze widział mnie raz na miesci i nawet chciał zagadać, ale bylam zajęta. Spłynęło to po mnie. Przynajmniej tak mi się wydawało. Z resztą doszły do mnie plotki ze ma on w zamiarze przerwać naukę i pójść do seminarium. 26 kwietnia zgineła moja siostra. To wydarzenie bardzo mną wstrząsneło. Wtedy na pocieszenie przyszedł moj stary kolega-znajomy pana X. Kolega-pan Y stwierdził ze gdybym mu dała szansę na coś więcej to na pewno dobrze by ją wykorzystał. Tylko muszę się pospieszyć bo pan X poważnie myśli o odnowieniu kontaktów. Mimo że X byl na pogrzebie i nawet do mnie nie podszedł, postanowiłam ze do niego napiszę i zaproponuje spotkanie. X się zgodził, lecz nie przyszedł. W złości napisałam do przyjaciółki sms w którym dość dosadnie go zjechałam-niestety tego sms przeczytał chłopak przyjaciółki-przyjaciel X. Wiadomo że za kilka dni X będzie o tym wiedział.Jestem spalona na tej pozycji. Ale nie w tym rzecz. NIe wiem czy jeszcze zalezy mi na panu X. Może po prostu sobie uroiłam że mu się podobam i mam szanse na coś pięknego? NIe wiem dlaczego on zachowuje się tak a nie inaczej. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek spotka mnie coś dobrzego w życiu. Potrzebuje się komuś od serca się wygadać, wypłakać ja wtedy w styczniu. Nie mam pojęcia ja teraz-sama mam wrócić do normalnego życia. Na dobrą sprawę nie wiem czemu teraz o tym tu piszę. Może po to by usłyszeć obiektywną opinię o X (że jest świnią
) albo usłyszeć jakieś słowa otuchy, pocieszenia... Wybaczcie ze dość chaotycznie ale w głowie od kilku dni mam siano zamiast mózgu
|
|
|
|
#3923 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
^^^ Ciężko się czyta taki ciągły tekst, rozbij to na jakieś akapity
![]() Cytat:
Co do tych tekstów, to ja nic złego w tym nie widzę. Mógł to ot tak sobie napisać, mogła to być jakaś próba flirtu, kto wie. Ale nie wysnułabym z tego takich wniosków jak Ty![]() Cytat:
Oprócz eksa była też laska z jego otoczenia (i X), która mnie nie znosi, ale ona akurat była zaskakująco miła. No nic, na przyszłość rzeczywiście będę unikała takich imprez.Miałam wspaniały dzień
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
|
|
|
#3924 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Naomi, też kiedyś brałam udział w grze miejskiej, super sprawa, świetnie się bawiłam
.A wczoraj poszłam na dwie godzinki na kręgle, a wróciłam o 2, tak, moi znajomi są zdecydowanie spontaniczni, uwielbiam ich .
__________________
|
|
|
|
#3925 | |
|
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 113
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ja juz po juwenaliach. Ehh wszystko spoko z M. jakos sie kręci
![]() Zadowolona jestem. Chemia jest, ale jestem tak nieufna wobec ludzi... ze sie boje, nie ufam ludziom przez to wszystko.
__________________
Cytat:
10/06/14
![]() |
|
|
|
|
#3926 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Unex, fajnie, że wszystko się toczy w dobrym kierunku
Ja mam podobnie jak Ty. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zaufam Na pewno nie tak jak ufałam eksowi, za którego dałabym sobie rękę uciąć
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#3927 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
![]() Cytat:
Wysłano za pomocą Tapatalka. |
||
|
|
|
#3928 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;46403536]Jak trafisz na fajnego faceta, a nie takiego Xa- krętacza to może łatwiej będzie ci zaufać. Tak mi się wydaje,że jeśli będziesz widziała powody, dla których powinnas komuś zaufać to to zrobisz. Oczywiście lepiej nie dawać sobie ucinac za kogoś ręki
[/QUOTE]Nie, no X - owi nawet nie próbuję ufać, bo i po co Musiałby mnie baaardzo przekonać do siebie, żebym chociaż pomyślała o tym. Ale naprawdę obawiam się, że już w ogóle nie będę umiała zaufać. Chociaż może to i lepiej, oszczędzę sobie rozczarowań. Bo wciąż uważam, że stały, dobry związek nie istnieje, każdy się rozsypie
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#3929 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Teraz tak myślisz,ale miejmy nadzieję,że zmienisz zdanie (zarówno jeśli chodzi o okazywanie facetowi zaufania jak i o trwałość związków) kiedy poznasz porządnego chłopaka. I tego tobie, i innym, i sobie życzę
![]() Wysłano za pomocą Tapatalka. |
|
|
|
#3930 | |
|
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 113
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Dzieki laski, mimo tego ze jest dobrze nie nastawiam się na fajerwerki :P
Naprwade boje się zaufać facetom.. Zobaczymy. Ja dochodzę do siebie po juwenaliach, musze się uczyć, zostały mi dwa tygodnie.
__________________
Cytat:
10/06/14
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:04.





a tak poważnie zazdraszczam
Nie bardzo mi się chce, bo muszę pracować (nic nowego
Bo ja miałam ustawione, że nikt tego nie widzi, ale jakaś dziewczyna napisała do mnie, że jednak widać
moge do Was dolaczyc??









