Mama sobie wizażuje, ja coś dorwę i popsuję! Mamy IX-X 2013, cz. X

[MsLullaby]

Napisane przez ladanseuse14

Ja się bardzo boję burzy

Ja lubiałam bardzo ale tylko w nocy dalej lubię ale martwię się wtedy że mi się dziecko obudzi

[Isabell12]

Napisane przez ladanseuse14

Ja się bardzo boję burzy

no a umie takie pioruny, że aż całe niebo rozświetlają, czizys chyba pod łóżko wlezę

[MsLullaby]

Napisane przez Isabell12

no a umie takie pioruny, że aż całe niebo rozświetlają, czizys chyba pod łóżko wlezę

Ja kiedyś widziałam kilkanaście metrów przed sobą jak piorun uderzył a od tzta z domu z okna widać było jak w pole pioruny nawalały super widok

[Isabell12]

Napisane przez ladanseuse14

Ja jestem kolczykomanką i uwielbiam każde

ja też uwielbiam szczególnie długie,ale mam i wkręty, mam kilka par srebrnych, bo złotych jakoś nie lubię

[87czarna]

Hej dziewczyny!

My juz po Chrzcinach
W piątek przylecieli tesciowie z bratem i jego żoną (nota bene chrzestną Julii). Całe trzy dni miałam taki sajgon w domu,że nie wiedziałam w co ręce włozyć :/ Sam Chrzest wyglądał cudownie- Kościół był pieknie przystrojony i cała msza odbyła się w naprawdę uroczysty sposób Jestem bardzo zadowolona

Julcię dalej katarek trzyma,ale na szczescie bez temperatury i innych paskudztw. Za to z Mają miałam nieciekawie. Z czwartku na piątek dostała kataru. Cały piątek chodziła z mega wysoka temperaturą, w nocy wyglądała tragicznie,ledwo oddychała , no i tak ja trzymało do soboty południa. Juz była panika,że zaraziła sie od kuzynki szkarlatyną,bo w jej szkole panuje,ale na szczescie wszystko jest dobrze. Bardzo dziwne to wszystko , bo tak wysoka temperatura prez poltora dnia? a później wszystko ok? Teraz ma tylko katar i wygląda juz bardzo dobrze... Nie wiem, ale wygląda,że jakis zmutowany wirus ją dopadł i postanowił meczyc ją przez jeden dzien :P




matalZDRÓWKA DLA ELENKI!!!
Zmartwiłam się

[MsLullaby]

Napisane przez Isabell12

ja też uwielbiam szczególnie długie,ale mam i wkręty, mam kilka par srebrnych, bo złotych jakoś nie lubię

Ja lubię przede wszystkim srebrną biżuterię i w sumie głównie taką noszę albo te zwykle tanie zazwyczaj najładniejsze takie

[matallewar]

Dziewczyny, ja nie wiem skąd by się to mogło wziąć. Zbadaja ja w Dziekanowie, to Wam napisze, co i jak. Na razie jadę po rzeczy i dopiero do szpitala. Masakra z tym brakiem miejsc lekarz powiedział, że to ostatnie w Dziekanowie i nie wie, gdzie kolejnych pacjentów odeśle

[Isabell12]

Napisane przez MsLullaby

Ja kiedyś widziałam kilkanaście metrów przed sobą jak piorun uderzył a od tzta z domu z okna widać było jak w pole pioruny nawalały super widok

matko kobito co ty gadasz, super widok, odważnaś !!!! ja się boję, jak patrzę przez okno od salonu masakra, normalnie gdzie ten tż
i mały mi się zaczyna rozbudzać

[MsLullaby]

Napisane przez matallewar

Dziewczyny, ja nie wiem skąd by się to mogło wziąć. Zbadaja ja w Dziekanowie, to Wam napisze, co i jak. Na razie jadę po rzeczy i dopiero do szpitala. Masakra z tym brakiem miejsc lekarz powiedział, że to ostatnie w Dziekanowie i nie wie, gdzie kolejnych pacjentów odeśle

Czekamy zatem na wieści, oby same pozytywne!

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Isabell12

matko kobito co ty gadasz, super widok, odważnaś !!!! ja się boję, jak patrzę przez okno od salonu masakra, normalnie gdzie ten tż
i mały mi się zaczyna rozbudzać

Odwaga tu nie ma nic do rzeczy, nie spodziewałam się tego!

[Isabell12]

Napisane przez matallewar

Dziewczyny, ja nie wiem skąd by się to mogło wziąć. Zbadaja ja w Dziekanowie, to Wam napisze, co i jak. Na razie jadę po rzeczy i dopiero do szpitala. Masakra z tym brakiem miejsc lekarz powiedział, że to ostatnie w Dziekanowie i nie wie, gdzie kolejnych pacjentów odeśle

matal oby wszystko jakoś się poukładało i przede wszystkim zdrówka dla małej, ale to wszyscy ci pacjenci to z salmonellą, no chyba nie?

[MsLullaby]

Napisane przez 87czarna

Hej dziewczyny!

My juz po Chrzcinach
W piątek przylecieli tesciowie z bratem i jego żoną (nota bene chrzestną Julii). Całe trzy dni miałam taki sajgon w domu,że nie wiedziałam w co ręce włozyć :/ Sam Chrzest wyglądał cudownie- Kościół był pieknie przystrojony i cała msza odbyła się w naprawdę uroczysty sposób Jestem bardzo zadowolona

Julcię dalej katarek trzyma,ale na szczescie bez temperatury i innych paskudztw. Za to z Mają miałam nieciekawie. Z czwartku na piątek dostała kataru. Cały piątek chodziła z mega wysoka temperaturą, w nocy wyglądała tragicznie,ledwo oddychała , no i tak ja trzymało do soboty południa. Juz była panika,że zaraziła sie od kuzynki szkarlatyną,bo w jej szkole panuje,ale na szczescie wszystko jest dobrze. Bardzo dziwne to wszystko , bo tak wysoka temperatura prez poltora dnia? a później wszystko ok? Teraz ma tylko katar i wygląda juz bardzo dobrze... Nie wiem, ale wygląda,że jakis zmutowany wirus ją dopadł i postanowił meczyc ją przez jeden dzien :P




matalZDRÓWKA DLA ELENKI!!!
Zmartwiłam się

Super że chrzciny udane, a akcji z gorączką Mai współczuje

[tassia]

Napisane przez Isabell12

zazdroszczę ci, ja czasami też tak próbuję ale jakoś wraz sie ograniczam, nie potrafię tak prosto z mostu powiedzieć komuś co myślę
chociaż ostatnio poczyniłam i tak duże postępy wydaje mi się
ale tż tak umie i nadrabia za nas dwoje jak trzeba

gratki dla tz
ty teez trenuj


Matal ale ejst wiecej podejrzen salmonelli ze miejsc nie ma czy po prpstu tak duzo chorych

[ladanseuse14]

Paranoja jakaś z tymi szpitalami. Nie wyobrażam sobie żeby nie przyjęli mojego dziecka

[Isabell12]

Napisane przez 87czarna

Hej dziewczyny!

My juz po Chrzcinach
W piątek przylecieli tesciowie z bratem i jego żoną (nota bene chrzestną Julii). Całe trzy dni miałam taki sajgon w domu,że nie wiedziałam w co ręce włozyć :/ Sam Chrzest wyglądał cudownie- Kościół był pieknie przystrojony i cała msza odbyła się w naprawdę uroczysty sposób Jestem bardzo zadowolona

Julcię dalej katarek trzyma,ale na szczescie bez temperatury i innych paskudztw. Za to z Mają miałam nieciekawie. Z czwartku na piątek dostała kataru. Cały piątek chodziła z mega wysoka temperaturą, w nocy wyglądała tragicznie,ledwo oddychała , no i tak ja trzymało do soboty południa. Juz była panika,że zaraziła sie od kuzynki szkarlatyną,bo w jej szkole panuje,ale na szczescie wszystko jest dobrze. Bardzo dziwne to wszystko , bo tak wysoka temperatura prez poltora dnia? a później wszystko ok? Teraz ma tylko katar i wygląda juz bardzo dobrze... Nie wiem, ale wygląda,że jakis zmutowany wirus ją dopadł i postanowił meczyc ją przez jeden dzien :P




matalZDRÓWKA DLA ELENKI!!!
Zmartwiłam się

fajnie że się impreza udała, tylko malutkiej szkoda ze chora, mama była?

[Madziuchna27]

Matalku, zdrówka dla Eleny!!!!

Papuga, już Ci dziewczyny napisały, że furaginy nie można przy KP, ja jako niemalże spec od ZUM podpowiem Ci, żebyś się szarpnęła i kupiła sobie 100 % sok z żurawiny i pij, dobre są też tabletki żurawinowe Prenatal Urocare (można w ciąży i przy KP). Ten soczek możesz rozcieńczyć z wodą, bo jest mega kwaśny, albo wypić duszkiem. Przez pierwsze dni wypijaj dziennie całą butelkę, potem pół przez kilka dni. Nie jedz nic słodkiego, nie pił słodzonych soków, a dużo wody i często sikaj.
Mi to dziadostwo pojawiło się zaraz po zrobieniu testu ciążowego i praktycznie tym soczkiem się wyleczyłam, ale potem profilaktycznie piłam go jeszcze przez kilka tygodni.

Ps. Kupowałam taki sok.

[tassia]

czarnasuper ze ogarnelas cale to towarzystwo i super ze chrzciny udane

ladan mysle ze jakby bylo zagrozebie zycia to by przyjeli bez wzgledu na przepelnienie
chyba ze ja nadal w bance zyje

ladan poza tym.zdrowka ci zycze
nie wcgodze z taba do k. ale czytalam i mam.nadzieje ze szybko wrocisz do formy

[87czarna]

Napisane przez Isabell12

fajnie że się impreza udała, tylko malutkiej szkoda ze chora, mama była?

Taaaaaak
Bardzo mi pomogła

[Isabell12]

burza trwa, ale jakby troszkę mniej grzmi, ale syrena się włączyła, lecę, dobrej nocki zyczę

[tassia]

dobranoc

[czaszka_]

Matal czekamy na wiesci i trzymamy kciuki zeby bylo wszystko dobrzeBiedna Elenka

[MsLullaby]

Dobrej nocy

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Wiesz co, ty się nie przejmuj, mnie jak "teść" zobaczył pierwszy raz po porodzie (w marcu) to powiedział - ale jesteś gruba! Nie pytaj co mu na to odpowiedziałam

co mu powiedzialas?

Napisane przez tassia

znow mamstresa przed praca jutro
no masakrejszyn
moze jakbym.chodzila codziennie to by to.jakos bylo,a takto przezywam za kazdym razem.jak mrowka okres.
znow pol nocy spac nie bede a 4 30 wstac musze

jak pochodzisz troche do pracy to napewno sie od nowa przyzwyczaisz i nie bedziesz sie juz stresowac choc Cie rozumiem bo ja powrotu do pracy we wrzesniu sie tez boje

Napisane przez tassia

ja tez mam jezyk niewyparzony
uwielbiam ta swoja ceche choc czasem ludzie mnie nie lubia przez to
ale mam to w nosie
wole zeby mnie nie lubili niz wchodzickomus do tylka
szczegolnie ze nie jestem.niegrzeczna tylko asertywna
i masz racje mysle ze mi latwiej przez to

ja tam moze nikomu do tyłka nie właże ale asertywna nie umiem byc czasami mi sie udaje ale jakos nie umiem ludziom odmawiac
tylko jak kogos dobrze znam to umiem wyrazic mu jasno a czasem nawet chamsko ze mi sie cos nie podoba

Napisane przez papuga_69

mi również zrobił sie tak zwany bliznowiec , który napiernicza. mam skierowanie do poradni chirurgii plastycznej i czeka mnie operacja.
lekarz uprzedził mnie że po tym zabiegu nie wykluczone że bliznowiec znowu się nie wytworzy. jeśli ktoś ma tendencję to istnieje spore prawdopodobieństwo więc to raczej nie wina lekarzy.

pamietam jak o tym pisalas, współczuje napewno operacja sie uda.
A u tej mojej kolezanki to nie wiem czy to taki sam przypadek bo przeciez skoro nie dalo sie wyciac calego to czemu o tym nie poinformowali wczesniej, tak mi to wyglada jakby im cos nie wyszlo. 23go mam wizyte u gina to go podpytam

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=_CjPTb20Gx4

[mariiasia]

Napisane przez tassia

musze sie pochwalic
maciej zjadl cala porcje gotowanego obiadku
robila moja mama czyli mistrzynibkucharstwa

pierwszy raz mial dziuba caly czas otwartego
pojutrze sprobuje tak samo w domu ugotowac jak ona to zrobila

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

dobra spadam do pracy bo zaczytuje sie w wizazu zamiast ogarniacsie do wyjscia

dla dzielnego Macieja

Napisane przez agusiamaskota

Na mleku jest, że 3 razy dziennie po 210ml mm. Maja ma 7,5 miesiąca i je 3x dziennie po 180ml.

Grubasek waży 9300g

A tak w ogóle witam się

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Jestem taka zakręcona przed sesją, że zapomniałam Wam napisać wczoraj, że mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu

wszystkiego naj!

Napisane przez Aaamelkaa

hej
jestem na chwilę , ogarniam się jeszcze po chrzcinach
było super , wszystko się udało i no i teraz hit :
Misek przespał całą mszę! 1h 20 min
ksiądz przed mszą żartował że dziś będzie długo bo zmęczony jest
i jednak nie żartował
całe szczęście Misiek spał,szkoda mi było innych dzieciaczków, płakały biedne,zmęczone

ciekawa jak tam tam reszta dzieciaczków z wątku które były chrzczone wczoraj

ksiądz chyba przegiął z długością mszy ale super, że wszystko się udało!

Napisane przez badzia987

Hej

vea- super ubranka
rusałko- ja picie (soczki) dawałam z początku łyżeczką, potem chciałam z butli ale Mała gryzła smoczek a nie ssała a teraz jej mały zwykły kubczek z pepco kupiłam i podaję jej w nim płyn.
matall- trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego
isalelle- my mamy w sierpniu 2 wesela tydzień po tygodniu i jest plan zostawić Gosię u teściowej... Gosia to przeżyje, Teściowa- chyba jej się odechce pilnowania...

My po Chrzcianch. Masaaaaakra - jeden z najgorszych dni w krótkim życiu Małgosi. Na ubieranie się płakała...przy wychodzeniu darła się, w Kościele wyła, płakała, wkurzała się, że 1/3 mszy przesiedziałam w Zakrystii bo nie dało rady...
Na imprezie pła-ka-ła. Nie wiem co jej było. Obstawiam, że chyba za dużo ludzi i nadmiar wrażeń. A dzisiaj inne dziecko. Jakby wróciła z dalekiej podróży.

Nie ma ładnych zdjęć bo jej zryczana wszędzie, taką piękną kieckę jej kupiłam i raczej fajnej pamiątki nie będzie ze zdjęć. Chrzcian i gości ja tez nie użyłam bo ciągle próbowałam ją w osobnym pokoju uspokoić.

biedna mała, na pewno się wymęczyła ale już po chrzcinach, więc i po stresie

Napisane przez Isabell12

ale u mnie pada, leje dosłownie i błyska się i grzmi, strasznie głośno
normalnie burza chyba

burza, a Ty przy kompie siedzisz? odważnaś

Napisane przez 87czarna

Hej dziewczyny!

My juz po Chrzcinach
W piątek przylecieli tesciowie z bratem i jego żoną (nota bene chrzestną Julii). Całe trzy dni miałam taki sajgon w domu,że nie wiedziałam w co ręce włozyć :/ Sam Chrzest wyglądał cudownie- Kościół był pieknie przystrojony i cała msza odbyła się w naprawdę uroczysty sposób Jestem bardzo zadowolona

Julcię dalej katarek trzyma,ale na szczescie bez temperatury i innych paskudztw. Za to z Mają miałam nieciekawie. Z czwartku na piątek dostała kataru. Cały piątek chodziła z mega wysoka temperaturą, w nocy wyglądała tragicznie,ledwo oddychała , no i tak ja trzymało do soboty południa. Juz była panika,że zaraziła sie od kuzynki szkarlatyną,bo w jej szkole panuje,ale na szczescie wszystko jest dobrze. Bardzo dziwne to wszystko , bo tak wysoka temperatura prez poltora dnia? a później wszystko ok? Teraz ma tylko katar i wygląda juz bardzo dobrze... Nie wiem, ale wygląda,że jakis zmutowany wirus ją dopadł i postanowił meczyc ją przez jeden dzien :P




matalZDRÓWKA DLA ELENKI!!!
Zmartwiłam się

super, że Wam się wszystko udało i że dałaś radę mimo trudności

Napisane przez matallewar

Dziewczyny, ja nie wiem skąd by się to mogło wziąć. Zbadaja ja w Dziekanowie, to Wam napisze, co i jak. Na razie jadę po rzeczy i dopiero do szpitala. Masakra z tym brakiem miejsc lekarz powiedział, że to ostatnie w Dziekanowie i nie wie, gdzie kolejnych pacjentów odeśle

o matko biednaElenka... duuuuużo zdrówka dla Was, przede wszystkim dla Enci

[matallewar]

Napisane przez tassia

gratki dla tz
ty teez trenuj


Matal ale ejst wiecej podejrzen salmonelli ze miejsc nie ma czy po prpstu tak duzo chorych

Tak dużo chorych nigdzie w Wawie i okolicach nie ma miejsc w szpitalach


Splakalam się jak bóbr. Myślałam, że taka twarda jestem, a jak jej krew pobierali i zakładała wenflon, to łzy krokodyle mi leciały. Nie mogły znaleźć żyły i ponad 10 razy ja kluly teraz bidusia moja śpi. A ja siedzę i rycze

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Tak dużo chorych nigdzie w Wawie i okolicach nie ma miejsc w szpitalach


Splakalam się jak bóbr. Myślałam, że taka twarda jestem, a jak jej krew pobierali i zakładała wenflon, to łzy krokodyle mi leciały. Nie mogły znaleźć żyły i ponad 10 razy ja kluly teraz bidusia moja śpi. A ja siedzę i rycze

nawet nie mogę sobie tego wyobrazić
biedna malutka..
połóż się może spać i odpocznij bo siły na pewno Ci się przydadzą

---------- Dopisano o 02:56 ---------- Poprzedni post napisano o 02:53 ----------

przed momentem moje wygłodniałe, zmęczone i wściekłe dziecko wypiło 70ml mm z butelki... co prawda pewnie 1/3 wylądowała na tetrze ponieważ nie za bardzo mu wychodziło to ssanie ale i tak jestem dumna bo to pierwszy raz kiedy jemu się udało a ja nie zwątpiłam. idę spać bo czuje się jakby mi ktoś sypnął piaskiem w oczy...
dobranoc

[Aaamelkaa]

Dzień dobry

zaczęliśmy dzień o 4:20
jeszcze tak rano nie wstawaliśmy
najwcześniej o 6:30
ja nie wiem jak żyć o tej godzinie

---------- Dopisano o 06:19 ---------- Poprzedni post napisano o 05:56 ----------

wypije milion kaw i może oczy mi się otworzą

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:19 ----------

Napisane przez matallewar

Tak dużo chorych nigdzie w Wawie i okolicach nie ma miejsc w szpitalach


Splakalam się jak bóbr. Myślałam, że taka twarda jestem, a jak jej krew pobierali i zakładała wenflon, to łzy krokodyle mi leciały. Nie mogły znaleźć żyły i ponad 10 razy ja kluly teraz bidusia moja śpi. A ja siedzę i rycze

to wszystko dla dobra Enci
zdrówka

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

Misiek zasnął i śmieje się przez sen jak mi się uda to nagram

lece też spać

[logoasia]

matal Elenka to silna dziewuszka, zresztą jaka matka taka córka zdrowiejcie szybko! może wymieniaj się z tż co jakiś czas zebys mogla zregenerować sily

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez 87czarna

Hej dziewczyny!

My juz po Chrzcinach
W piątek przylecieli tesciowie z bratem i jego żoną (nota bene chrzestną Julii). Całe trzy dni miałam taki sajgon w domu,że nie wiedziałam w co ręce włozyć :/ Sam Chrzest wyglądał cudownie- Kościół był pieknie przystrojony i cała msza odbyła się w naprawdę uroczysty sposób Jestem bardzo zadowolona

Julcię dalej katarek trzyma,ale na szczescie bez temperatury i innych paskudztw. Za to z Mają miałam nieciekawie. Z czwartku na piątek dostała kataru. Cały piątek chodziła z mega wysoka temperaturą, w nocy wyglądała tragicznie,ledwo oddychała , no i tak ja trzymało do soboty południa. Juz była panika,że zaraziła sie od kuzynki szkarlatyną,bo w jej szkole panuje,ale na szczescie wszystko jest dobrze. Bardzo dziwne to wszystko , bo tak wysoka temperatura prez poltora dnia? a później wszystko ok? Teraz ma tylko katar i wygląda juz bardzo dobrze... Nie wiem, ale wygląda,że jakis zmutowany wirus ją dopadł i postanowił meczyc ją przez jeden dzien :P




matalZDRÓWKA DLA ELENKI!!!
Zmartwiłam się

super ze chrzciny sie udaly
zdrówka dla dziewczynek
i wracaj do nas

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez matallewar

Tak dużo chorych nigdzie w Wawie i okolicach nie ma miejsc w szpitalach


Splakalam się jak bóbr. Myślałam, że taka twarda jestem, a jak jej krew pobierali i zakładała wenflon, to łzy krokodyle mi leciały. Nie mogły znaleźć żyły i ponad 10 razy ja kluly teraz bidusia moja śpi. A ja siedzę i rycze

kochana trzymamy kciuki niech Elenka zdrowieje szybko

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez papuga_69

nawet nie mogę sobie tego wyobrazić
biedna malutka..
połóż się może spać i odpocznij bo siły na pewno Ci się przydadzą

---------- Dopisano o 02:56 ---------- Poprzedni post napisano o 02:53 ----------

przed momentem moje wygłodniałe, zmęczone i wściekłe dziecko wypiło 70ml mm z butelki... co prawda pewnie 1/3 wylądowała na tetrze ponieważ nie za bardzo mu wychodziło to ssanie ale i tak jestem dumna bo to pierwszy raz kiedy jemu się udało a ja nie zwątpiłam. idę spać bo czuje się jakby mi ktoś sypnął piaskiem w oczy...
dobranoc

powoli do przodu

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

przebieralam ranna kupke Alka na puzzlach....
oczywiscie nie musze mowic jak to sie skonczylo?
pozniej dalam go do lozeczka sprzatam obracam sie a ten fircyk skrobie sciane!

co za łobuz

[83monia]

Napisane przez MsLullaby

Ja kiedyś widziałam kilkanaście metrów przed sobą jak piorun uderzył a od tzta z domu z okna widać było jak w pole pioruny nawalały super widok

ja tez widzialam. akurat uderzyl w stóg siana i sie on zapalił (pobieglam z kolezana do strazy od razu). huk taki ze myslalam ze ogłuchne!

[ja-ika]

Matal zdrówka dla Elenki i siły dla Ciebie

Napisane przez papuga_69

uwielbiam burze

też uwielbiam i ten zapach burzy w gorący dzień