Suknia już wisi, goście zaproszeni - Twój syn teściowo ze mną się ożeni! PM2014 cz.27

[Sunrise28]

Napisane przez Linaewen

3,99 za dwa, czyli 2 zł za litr

Dzięki

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez adziia13

namisek1990 zostały 4 dni do naszych ślubów

Ja Cię, ja już bym pewnie żołądka z nerwów nie miała :P

[docik10]

Napisane przez pysia1987

Kurde, ile ja mam nauki do pracy nie wiem kiedy to ogarnę a dzis mam pisać taki test po ktorym kwalifikują mnie na szkolenie i egzamin w Wawie jak nie zdam egzaminu w Wawie to musze szukac nowej pracy w sklepie z ciuchami to bylam taka obcykana, ze szok, a w tych telefonach to czasami czuję się jak skończony debil

Trzymam kciuki ja niecałe 5 lat pracowałam w sieci komórkowej, wiem z czym to się je Też musiałam zaliczać pretest a potem szkolenie w Krakowie, na dzień dobry szkolenia test, tydzień szkolenia i zaś test. Głowa do góry, ja jak zobaczyłam materiał jaki mam ogarnąć to segregator pod pachę do domu i płacz. No ale się zmobilizowałam i zaliczyłam. Dla pocieszenia powiem tylko tyle, że zaczynając tam pracę ja na ściągnięcie simlocka mówiłam ściągnięcie simnoka Po pracy w telefonii wierzę, że wszystko jest do ogarnięcia, oprócz języków obcych

[Elrosa]

Hej, witam się po nieco dłuższym weekendzie

Wczoraj zadzwonił do nas z potwierdzeniem kuzyn K. i poinformował nas, że przyjedzie z dziećmi... przy zapraszaniu planowali przyjechać sami ("co to za zabawa z dziećmi?"). Ma dwuletniego synka i trzymiesięczną (w tej chwili) córeczkę. Nie powiem, żebym była specjalnie zadowolona, wesele z głośną muzyką i pijanymi dorosłymi wydaje mi się najgorszym możliwym miejscem dla takich maluchów (a już szczególnie dla niemowlęcia). Podejrzewam, że któreś z nich albo dziadków dość wcześnie przejdzie do pokoju i będzie pilnować dzieci. No, ale to już ich wybór.
Dla mnie to trochę głupia sytuacja, bo moja kuzynka też ma synka w tym samym wieku i ustaliłyśmy, że zostawi go z teściami... nie powiem, jak teraz wyglądam, stanowczo nie najlepiej :/

[aniuska18032]

Napisane przez kiss12550

Hej

Aniuska- sandałki ładne , chociaż ja jak widze odkryty przód to już czuję ten ból podeptanych palców
Dziewczyny zamówiłam suknię! Udało mi sie utargować z 3300 na 2900 i będe miała całkowice nową, ta o której myślałam żeby kupić to rozmiar 44 a ja mam 38 a po drugie babeczka w salonie coś mi tłumaczyło że będzie ciężko zmniejszyc bo coś tam cos tam no i w efekcie będe mieć nową. Wszystko byłoby super gdyby nie moja mama która nie widziała sukni na żywo tylko na zdjęciach(te same które Wam wstawiam) , mama stwierdziła ze tył może byc ale przód jakiś dziwny i jakoś brzydko się układa na nic moje tłumaczenia że suknia o 3 rozmiary za duża. I tak jak byłam zachwycona suknią tak teraz mój entuzjazm zanikł , powiedzcie czy naprawdę ta suknia jest dziwna?
Podkreślam że jest to rozmiar44 ja mam 38 na ostatnim zdjęciu troszke widać jak ten materiał poniżej gorsetu delikatnie się mieni, niestety w tym salonie jest słabe światło no i zdjęcia nie sa idealnej jakości

Suknia jest bardzo ładna, nic dziwnego, że układa się nie tak jak powinna skoro jest 3 rozmiary za duża jak będzie w Twoim rozmiarze to będzie idealna! Pasuje do Ciebie i nie przejmuj się
Skoro czujesz, że to właśnie ta to nie ma co się martwić
Ja od razu czułam podczas przymiarki, że to właśnie ta suknia i nadal jestem w niej zakochana, z chęcią bym sobie ją przymierzyła

Co do butów to te które wcześniej kupiłam ale są za luźne do tańczenia to też mają palce odkryte kurdeee nie pomyślałam o tym

Napisane przez mojakaren

aniuska18032 pewnie, że te buty nadadzą się na przebranie - bierz!

Najpierw pojade do "dajszmana" i poszukam czy są na miejscu bo wolałabym przymierzyć

Napisane przez hihihi

ja boję się trzęsącego się głosu

Nic nie mów boże już chyba zacznę ćwiczyć codziennie przysięgę

Napisane przez Anesthesia

Ja osobiście nie lubię takiego zapięcia na pięcie, ale wyglądają na wygodne Wg mnie i tak nikt nie zauważy przebranych butów, więc mogą wyglądać byle jak, ważne żeby wysokość obcasa się zgadzała no i wygoda przede wszystkim

Dlatego najpierw poszukam w "dajszmanie" bo może akurat będą, no i zmierzę, pochodzę wstępnie i zobaczymy

Napisane przez Blondi2989

Vel, spokojnie, ja nigdy nie wyszłam jeszcze z wesela głodna
TŻ też (a on jedzenia nie je, on je wciąga nosem :P), nawet jak był jako obsługa, a to jest zazwyczaj pół porcji tego co dostają goście i naprawdę jest git
Także nie ma się czym przejmować, na rynku jest teraz taka konkurencja, bo sal weselnych jest wysyp, a opinia, że "mało żarcia" skreśla lokal na wieki, więc nikt normalny sobie na to nie pozwoli

Z tym ciastem u mnie też była panika, będzie przecież jeszcze tort...
My dodatkowo domawiamy jeszcze sękacze, ale to raczej w ramach atrakcji niż dodatkowego zasłodzenia gości
A może właśnie jakiś sękacz domów?

Ja byłam teraz u siebie na sali na weselu kuzynki TŻ i jedzenia zostało, że ho ho, chyba też z tego względu, że kolacja była dopiero po 19:00. No ale mamy kilka uwag i mam nadzieję, że właściciel na spotkaniu się ustosunkuje do nich. Tortu chyba zostało najwięcej, ciast też zostało sporo mimo, że wyliczone było tak żeby za dużo ich właśnie nie zostało. Wina prawie chyba nikt nie pił ja pije wino zawsze ale teraz nie mogłam bo prowadziłam. Jedzenie było naprawdę dobre ale rosół był bardziej letni niż gorący, muszę im na to uwagę zwrócić. No i to na co zwróciłam uwagę ja i teściowa to to, że na półmiskach zostawały pojedyncze kawałki mięsa i obsługa zamiast to pozrzucać tak żeby były pełne to zostawali...no nie wyglądało to fajnie tak się biednie wydawało przez to, mimo, że jedzenia była naprawdę dużo...

Wiecie jakie moja mama ma wymaganie? Ona nie cierpi tych butelek plastikowych na stołach i chce żeby na samym początku na stole była tylko woda i sok w dzbankach, a gazowane napoje dopiero po pierwszej kolacji. Mówi, że taka ładna dekoracja będzie i te cholerne butelki, że ją to tak wkurza

My wyliczyliśmy, że potrzebujemy gdzieś z 20 blach ciasta. Nie wiem czy dobrze liczyliśmy już w obliczeniach braliśmy pod uwagę sposób krojenia przez obsługę

[activelifestyle]

Napisane przez pysia1987

Kurde, ile ja mam nauki do pracy nie wiem kiedy to ogarnę a dzis mam pisać taki test po ktorym kwalifikują mnie na szkolenie i egzamin w Wawie jak nie zdam egzaminu w Wawie to musze szukac nowej pracy w sklepie z ciuchami to bylam taka obcykana, ze szok, a w tych telefonach to czasami czuję się jak skończony debil

Poradzisz sobie Kochana Nie ma takiej rzeczy, której nie dasz rady Trzymam kciuki

Napisane przez Sunrise28

[/COLOR]Dziewczyny jeszcze jedno pytanko odnośnie garnituru/smokingu. Tż przymierzał smoking i wyglądał extra
Smoking był czarny i babka w sklepie powiedziała, że do smokingu to tylko czarna mucha pasuje. Inny kolor nie wchodzi w grę, tak samo jak i krawat... Wiecie coś może na ten temat?
Przepraszam, że tak marudzę ale w ogóle się na tym nie znam

Myślę, że ta babka nie ma racji Można wybrać inny pas i wtedy taką samą muchę - będzie pasować i nie będzie tak smutno Byłam na takim ślubie gdzie Pan Młody miał bordowy pas i bordowo-czarną muchę. Super wyglądał

Napisane przez cude

Kochane, mam pytanko. Zapamiętałam, żeby brać 3l napojów na osobę. Ale 3l na jeden dzień czy na dwa? Jak macie?

Podpatrz TU Ja mam 3 litry na wesele 2-dniowe, ale zaokrąglimy trochę w górę, żeby nie brakło

enzunio - dużo zdrowia Kochana Kuruj się i wracaj do nas

velika - nie panikuj Komunie nie są tak "bogate" jak wesela Wszystko będzie dobrze

Ad rem - najważniejsze, że już prawie połowa zapraszania za Wami Teraz pójdzie szybciej

bardorja - ale lipa z tymi butami Ważne, że wiesz już czego szukać - będzie Ci łatwiej

Napisane przez karolinuuusia

mój TŻ i jego mama znają się na złocie i od lat siedzą w tym interesie to odradzają małych jubilerów, jego siostra nie posłuchała się i kupiła u małego jubilera to teraz minie 2 lata po ślubie a obrączki mają mega porysowane mają klasyzne i my też chceny takie zwykłę, no i chyba wole troche wiecej zaplacic a zeby sie trzymaly

moi rodzice są 30 lat po ślubie i maja obrączki prawie niezniszczone, a noszą je cały czas, bez zdejmowania

To powiedz mi, czy TEN jubiler, to jest duży czy mały? Bo nie wiem, czy mając na myśli duży to chodzi o sieciówkę?

[wiosnaachtoty]

Napisane przez velika

Nam menagerka sali kazała wziąć 3 l na dwa dni.
Nadrabiam was dziewczyny, ale nie mam czasu pisać. W niedzielę byłam na komunii na mojej sali i od tamtej pory mam stresa, że za mało jedzenia będzie czy coś. Mam pewne uwagi, poproszę, żeby niektórych rzeczy było więcej. Bo o ile na obiad było żarcia multum i mnóstwo mięsa zostało, to potem było wg mnie za mało Co prawda my będziemy mieli go więcej - tak menagerka mówiła, plus stół wiejski i jakiś udziec czy coś ale i tak się obawiam. Zaczynam panikować!

Mam tą samą obsesję - że będzie mało żarcia i picia

[zakrecona_kropka]

Nadrobiłam

Napisane przez aniuska18032

J



Ja kiedyś stosowałam tabletki przez jakieś 4 lata. Odstawiłam bez konsultacji z lekarzem i nic się nie działo, trochę więcej pryszczy i tyle. Libido miałam zerowe w czasie brania ale to nic.... Aktualnie nie mam okresu od października, gin na wywołanie zrobiłam mi kurację tabsami, zaczynałam ją tak, że musiałam brać 3 tabletki anty jednego dnia i tak przez 7 dni. Masakra! Byłam opuchnięta jak balon, nastroje miałam tak zmienne, że sama ze sobą nie mogłam wytrzymać. Jadłam wszystko, dosłownie zżarłabym lodówkę gdybym mogła.....Spuchłam tak, że w ciuchy nie wchodziłam, a pryszczy miałam tyle co nigdy. Po tym jakże trudnym początku przyszedł okres z odstawienia. Potem przez dwa miesiące brałam tabletki normalnie już. Efekt taki, że z 52,5kg zrobiło się 57kg. Podkreślam, że jestem osobą aktywną fizycznie, ćwiczę codziennie, również siłowo...organizm zaczął odkładać tk. tłuszczową i wszystko co wypracowałam wcześniej poszło się.... Potem miałam przerwę i czekałyśmy na okres, zrobiłam badania i niby wszystko ok. Nie przyszedł więc znowu dostałam anty. Wzięłam jedno opakowanie i podziękowałam. Nie chcę ich brać i tyle, są inne metody wywoływania. Mój TŻ też nie chce żebym brała tabletki. Nie planujemy narazie dzieci ale dla mojego zdrowia po prostu nie chcę ich brać, zresztą nie brałam ich w celach zapobiegania ciąży.
Aktualnie nie mam okresu, czekam, zmieniłam odżywianie, jem dużo tłuszczy. Wiem, że okres zniknął bo nie jadłam za dobrze, ograniczałam tłuszcze i ogólnie jadłam dość mało, więcej mi się nie chciało. Teraz jem zdrowo i żyję nadzieją, że okres wróci. Niedługo idę do gin, zobaczymy. Ja jej ufam ale pogadam z nią żebyśmy inaczej wywołały okres.

Zapytaj swojego lekarza o Luteine ja miałam dzięki niej wywoływany okres dwa razy i oprócz chęci spania przez pierwsze 2 dni nie było żadnych skutków ubocznych.

Napisane przez mysza93

Strasznie wygnieciony i chyba go odwrotnie założyłam

Super welon

Napisane przez czekooczekolada

hej przyszly mi buty slubne.... sama nie wiem, rozmair niby ok, ale czuje ucisk na duży palec i na pięte z tyłu. gryzie mnie to nie wiem czy one sie rozbiją, czy co ? bo cala noc napewno w takim dyskomforcie nie przetram

ja kupiłam właśnie buty na wesele kuzynki które mnie uwierają w palec duży ale będe rozciągać już mam do tego jakiś płyn którym sie psika i wypycha skarpetami :P

Napisane przez Atomoowka

Dziewczyny z relację nie mogę się zabrać bo na pewno będzie długa a my ciągle balujemy ciągle goście i jakoś tak ciężko na dłużej usiąść do kompa.
Póki co powiem Wam, że niby zwykła obrączka ale wyzwala w organizmie tyle endorfin i szczęścia że aż dziwne to trochę. TŻ to samo powiedział, kawałek metalu a czuję, że kocha Cię o 200% mocniej

Dziękuje dziewczynom z forum, które pojawiły się na ślubie, to bardzo miłe uczucie, że jednak obcy człowiek poświęca swój czas, żeby towarzyszyć Ci w takiej chwili.

Wrzucam Wam tylko relacje z wpadki dnia na pewno, jak nie stulecia
Jak wyszliśmy z auta pod kościołem, poszliśmy w stronę kancelarii podpisać papiery. Wtedy sobie przypomniałam, że nie wzięłam bukietu z domu. Świadkowa szybko pobiegła do mojej mamy aby pojechali szybko do Nas i wzięli bukiet. Ja zupełnie nie wiedziałam która jest godzina więc nawet nie wiedziałam za ile msza się zaczyna. Zostało ustalone już wczesniej, że Piotrem z gośćmi i świadkami wchodzą do kościoła wcześniej, a mnie odprowadza do ołtarza tata.
Zdjęć nie mam jeszcze, ale wiem, że moje dziewczyny wrzucały kilka na fb więc dziś je ściągnę i Wam wrzucę.

dziwie się że ktoś nie wyszedł sprawdzić czy nie uciekłaś:P Ja na szczęście w razie zapomnienia bukietu (o ile to nie pan młody go zapomni a istnieje taka możliwość bo TŻ go odbiera:P ) to mieszkam rzut beretem od domu i pieszo można w 5 min dojść w obie strony:P

Napisane przez kiss12550

Dziewczyny zamówiłam suknię! Udało mi sie utargować z 3300 na 2900 i będe miała całkowice nową, ta o której myślałam żeby kupić to rozmiar 44 a ja mam 38 a po drugie babeczka w salonie coś mi tłumaczyło że będzie ciężko zmniejszyc bo coś tam cos tam no i w efekcie będe mieć nową. Wszystko byłoby super gdyby nie moja mama która nie widziała sukni na żywo tylko na zdjęciach(te same które Wam wstawiam) , mama stwierdziła ze tył może byc ale przód jakiś dziwny i jakoś brzydko się układa na nic moje tłumaczenia że suknia o 3 rozmiary za duża. I tak jak byłam zachwycona suknią tak teraz mój entuzjazm zanikł , powiedzcie czy naprawdę ta suknia jest dziwna?
Podkreślam że jest to rozmiar44 ja mam 38 na ostatnim zdjęciu troszke widać jak ten materiał poniżej gorsetu delikatnie się mieni, niestety w tym salonie jest słabe światło no i zdjęcia nie sa idealnej jakości

W dopasowanej sukience będziesz wyglądać bosko

Napisane przez Atomoowka

Z kwestii praktycznych mieliśmy 9 butelek wina, poszły tylko niecałe 3.
Whisky było 6 litrowych butelek, została Nam jedna.
Nalewki robione przez moją mamę był0 5 karafek 0,7 litra, poszło tak z 1/3 tego.
Koszyczki ratunkowe wszyscy chwalili, kobiety były zachwycone.
Korzystali z tamponów, igły i nitki ( bratu TŻ poszły spodnie na dupie, mojej siostrze ramiączko od sukienki) z rajstop i lakieru do włosów.
Menu ludzie byli zachwyceni, mówili że to rewelacyjny pomysł bo widzą kiedy co będzie i kiedy co jeść.
My zamiast kwiatów chcielismy kupony lotka, na 102 kupony ( a zakładów na jednym kuponie było 5,7,10 i pojedyńcze) łączna suma za kupony 800 zł, trafiliśmy tylko 50 zł więc tutaj cienko ale lepiej i tak to niż bukiety z którymi nie mielibyśmy co zrobić.
Kwiatów dostaliśmy tylko 2 bukiety, ale było chyba z 5 pojedynczych róż.( kwiaty dawane podczas życzeń w kościele).
Na 92 osoby dostaliśmy 3 prezenty, choć nie mieliśmy żadnych wierszyków, że prosimy o kasę.
Nie przyszły bez słowa 3 osoby, tzn jedna była w kościele ale potem gdzieś sie chyba zagubiła i już jej nie było:P

W sumie może się Wam to info przyda, przy Waszych przygotowaniach.

Bardzo przydatna rozpiska Utwierdziłaś mnie w przekonaniu by win zakupić tylko 10 na dwa dni

Napisane przez enzunio

Hej kochane, przepraszam, że nie nadrabiam, ale totalnie mnie rozłożyło po panieńskim, amm gorączkę, zawalone gardło, katar, kicham - wszystko było do przewidzenia (ja jestem bardzo często chora i dlatego panieński był 3 tyg. wczesniej bym mogła odchorowac szaleństwa, także wszystko idzie zgodnie z planem).

Może teraz spróbuję troch nadrobić

EDIT: Cude na 2 dni, z tym, że mam lekki zapasik

Zdrowiej

No to zabieram się za wywód na temat zapraszania w sob i niedz rozdaliśmy w sumie 7 zaproszeń ale w sumie to dwie rodziny w sumie 14 gości zaproszonych i tylko 2 osoby na tych 14 gości przyjdzie... może jeszcze jedna.. wczoraj byłam załamana coraz więcej gości odpada u TŻ na 41 osób zaproszonych jak na razie pewnych jest 9. Wczoraj ciocia TŻ dzowniła do teściowej (nie podawaliśmy swoich nr tel) i powiedziała że nie przyjadą a zresztą jej synowie ślubu robić nie będą normalnie mam wrażenie że będziemy się na tej sali gonić, już postanowiliśmy zaprosić jeszcze jednego znajomego od TŻ (początkowo nie chcieliśmy go zapraszać bo bardzo nas denerwował tekstami że TŻ sobie życie marnuje ślubem no aleee od miesiąca jest w związku i mu przeszło:P) jak na razie według moich przewidywań na 110 osób zaproszonych będzie ok 70 sala na 100 no ale brat mnie pocieszył ze u niego na weselu było 79 osób a w sumie nie było widać żeby sala była pusta bo ciągle się bawili wszyscy więc odzyskałam trochę nadziei że nie będzie źle. Po za tym kupiłam sukienkę na wesele kuzynki kolor taki szmaragdowy mocny koronkowa do kolana TŻ kupił również garnitur na drugi dzień i na wesele kuzynki ze względu na posture TŻ nie mieliśmy dużego wyboru zakupiliśmy w polecanym przez mojego Ojca salonie- garnitury fajnie leżą, nie gniotą się i ogólnie dobrze się w nich chodzi. Czarny klasyczny za 270zł skład jak się domyślacie niezbyt dobry głównie wiskoza potem wełna i poliester na ślub będziemy szukać dalej z wełny ale jeśli TŻ będzie wyglądał tak samo w tym i w tym to nie wiem czy jest sens przepłacać na jedn dzień

[cornflower_girl]

namisek Faktycznie, już niedługo Powodzenia ze wszystkimi przygotowaniami, oby wszystko było bezstresowe

czekooczekolada Masakryczny ten ksiądz

mysza93 Świetny welon

iliy Nieciekawie z dekoratorkami, trzymma kciuki, żebyś trafiła na kogoś ogarniętego, żeby całą sprawę popchnąć do przodu

aniuska Wg mnie pasują

Atomoowka Dobry happy end

rabbitka Super pomysł ze wsparciem schroniska. Teraz robisz taką reklamę tego kompletu, że aż sama się skuszę :P

kiss gratuluję zamówienia sukienki - wg mnie bardzo do Ciebie pasuje Mamą się nie przejmuj, bo naprawdę ciężko żeby sukienka 44 dobrze leżała na 38 nawet przy spinaniu.

mimi Świetny prezent

Tysia Gratuluję auta - retro i z duszą

Kamilka Wygląda obłędnie, zmysłowo. Niestety u mnie się nie sprawdza, bo bardzo męczą mnie rajstopy (w talii). Jak u Ciebie jest z tym ok, to zamów to cudo

karolinuuusia Mój pierścionek zaręczynowy jest z apartu, ma bardzo dobrą jakość. Jednak obrączek stamtąd nie zamówiliśmy - duży czas oczekiwania, sporo ograniczeń (np. obrączki muszą mieć jedną szerokość), nie zawsze da się powiększyć no i marża.

oluska A obstawiałabym, że jakiś Pronovias albo La Sposa, tak cudnie wygląda - zdecydowanie lepiej niż ma modelce. Nie mogłaś lepiej wybrać

Anesthesia Powiem tak - pewnie samodzielne robienie zaproszeń kosztowałoby więcej nerwów, przynajmniej mnie ciężko było osiągnąć taki efekt, jak sobie wymarzyłam z własnym zaproszeniem. Inna sprawa, że takie firmy z zaproszeniami dośc niewiele sobie liczą za druk i cenowo wychodzi korzystnie.

vel Też mi się wydaje, że na weselu powinno być więcej jedzenia.

bardorja Poproś o sprowadzenie tych butow do siebie, na pewbno jest taka możliwość - korzystałam z niej kilka razy

ad rem Szkoda, że jej nie będzie.

Elrosa Kurczę, przecież nie możesz wpłynąć na kuzyna, sam postanowił zabrać dzieci :/

[kasia1201]

Napisane przez czekooczekolada

hej przyszly mi buty slubne.... sama nie wiem, rozmair niby ok, ale czuje ucisk na duży palec i na pięte z tyłu. gryzie mnie to nie wiem czy one sie rozbiją, czy co ? bo cala noc napewno w takim dyskomforcie nie przetram

Pochodź w nich w domu może się ułoży. Mnie rozkłada choroba :-( nie mam na nic siły :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jumapili]

Atomoowka - czyli koszyczki wstawiam na pewno Jeszcze się zastanawiałam, ale upewniłaś mnie, że warto [/QUOTE]


Hej Dziewczyny
ja tez planuje zrobic koszyczki ratunkowe.. macie jakas liste co wkladacie i co sie na 100 % sprawdza.


A dla facetow ? Oprocz dezodorantu, gumy do zucia i ewentualnie plynu do plukania ust nic mi nie przychodzi do glowy

z dalszych przygotowan to:

-my rozpracowlaismi juz wstepnie rozsadzenie gosci ( 75 doroslych i 2 dzieci) Jeszcze mam 4 osoby w zapasie, ale jakos nie racza mie poinformowac czy dotra. :-(
- sporzadzilismy wstepny plan wesela
- ulozylismy liste piosenek dla zespolu
- zamowilam pare duperli dekoracyjnych
i juz mi sie snia koszmary slubne a co nagorsze mojemu mezowi tez a slub dopiero 23.08.2014

[cornflower_girl]

jumapili Dla facetów - chusteczki higieniczne, igła i nici, środki od bólu głowy, coś na wzdęcia?

[pysia1987]

Napisane przez bardorja

Aktualizacja:
Pani z DAJSZMANA-niestety nie ma rozmiaru butów w mazowieckim ktore chce pani kupic, ale komputer mi wyszukal ze sa w katowicach i szczecinie...

no to akcja suzkam butów cz.2 rozpoczęta

Moze bede w czwartek w Kato dam Ci jeszcze znac, ale jak będe to moge podejsc do Deichmanna, kupić Ci te buty i wysłac

Napisane przez docik10

Trzymam kciuki ja niecałe 5 lat pracowałam w sieci komórkowej, wiem z czym to się je Też musiałam zaliczać pretest a potem szkolenie w Krakowie, na dzień dobry szkolenia test, tydzień szkolenia i zaś test. Głowa do góry, ja jak zobaczyłam materiał jaki mam ogarnąć to segregator pod pachę do domu i płacz. No ale się zmobilizowałam i zaliczyłam. Dla pocieszenia powiem tylko tyle, że zaczynając tam pracę ja na ściągnięcie simlocka mówiłam ściągnięcie simnoka Po pracy w telefonii wierzę, że wszystko jest do ogarnięcia, oprócz języków obcych

Jezyki obce to znam tylko łacinę no, a tak serio tez mi do mózgownicy nie wchodzą
A ten egzam w Wawie musze zdac bo sie chyba spale ze wstydu
Poza tym fajna ta robota jest, wiec szkoda by mi bylo

Napisane przez activelifestyle

Poradzisz sobie Kochana Nie ma takiej rzeczy, której nie dasz rady Trzymam kciuki

Nie dziękuje

Bylam z Kicią na kolejnych zastrzykach musi miec 10 dniową kurację Bidulka. Ale najważniejsze, żeby wyzdrowiała. Moze to dziwne, ale nie wyobrazam sobie, ze moze jej nie byc kiedys
Na sama ta kuracje wydamy 500zł, ale co to jest w porownaniu ze szczęsciem jakie dają nam zwierzęta

[Ad rem]

Napisane przez S1lc1a

Ehh, mamy taką sytuację, że nakłada nam się jednego dnia wesele siostry mojego (już wtedy męża ) i naszego bardzo bliskiego przyjaciela. Wybór i tak jest oczywisty, w takich sytuacjach wybiera się rodzinę mimo że żałujemy że nie możemy być u kolegi bo będą nasi znajomi i super zabawa. Mogłabym postawić wesele kolegi ponad jakieś w rodzinie tylko w sytuacji gdyby to była jakaś daleka rodzina z którą nie utrzymuje kontaktów. To przykra sytuacja, może kuzynka to jeszcze przemyśli.

Ja tez mam taka nadzieję, a jesli nie to już będe wiedziała co zrobić jak ona zorganizuje wesele...

Napisane przez enzunio

Ad rem, mam identyczną sytuację z kuzynem Mimo, że na poczatku powiedzieli ,że wybierają rodzinę to im się odmieniło

Dla mnie sprawa była jasna, bo od razu po ustaleniu daty dałam jej znać i kazałam zarezerwowac termin. Tak było do ubiegłej soboty - jak wręczyliśmy zaproszenie to nagle sie okazało, ze jest ślub kolegi i chca na niego iśc...

Jeszcze się okazało, ze u mnie pod kościołem nie można wystrzelać tub z płatkami, bo kościelny nie będzie sprzątał Więc chyba przed wejściem na salę sobie wystrzelimy

[hihihi]

Napisane przez Sunrise28

Dziewczyny jeszcze jedno pytanko odnośnie garnituru/smokingu. Tż przymierzał smoking i wyglądał extra
Smoking był czarny i babka w sklepie powiedziała, że do smokingu to tylko czarna mucha pasuje. Inny kolor nie wchodzi w grę, tak samo jak i krawat... Wiecie coś może na ten temat?
Przepraszam, że tak marudzę ale w ogóle się na tym nie znam

wydaje mi się, że do smokingu musi być obowiązkowo czarna mucha do garnituru można poszaleć, ale do smokingu nie

Napisane przez karolinuuusia

mój TŻ i jego mama znają się na złocie i od lat siedzą w tym interesie to odradzają małych jubilerów, jego siostra nie posłuchała się i kupiła u małego jubilera to teraz minie 2 lata po ślubie a obrączki mają mega porysowane mają klasyzne i my też chceny takie zwykłę, no i chyba wole troche wiecej zaplacic a zeby sie trzymaly

moi rodzice są 30 lat po ślubie i maja obrączki prawie niezniszczone, a noszą je cały czas, bez zdejmowania

ja mam pierścionek zaręczynowy z apartu i jestem zadowolona obrączki też mamy z apartu

Napisane przez velika

Najwyżej pojedziemy na te dni sera i będziemy ludzi dokarmiać serem
No niestety ślub coraz bliżej, moja matka z teściową panikują, to i mi się udziela. Teściowa wczoraj zaczęła jęczeć, że za mało ciast mamy przewidziane (3 kawałki na osobę) i że zamówimy osobno. Po czym usiadła, przeliczyła i wyszło, że jak byśmy zamawiali gdzie indziej, tyle ile jej koleżanka mówiła, to też będą 3 kawałki na osobę
Wzięłam się wczoraj za wstępne rozsadzanie gości i też nie wiem, jak ja to zrobię. Zostały tylko 2 dni na potwierdzenie przybycia i na razie odpadło nam 5 osób, więc niedużo. Z czego dwie to osoby towarzyszące, bo dwie osoby przyjdą bez nikogo.

na pewno starczy ciasta, mimo wszystko mało osób je ciasta na weselu zawsze tyle jedzenia jest, że nie ma miejsca na ciasto

[Szczeperka]

Napisane przez Sunrise28

Dziewczyny jeszcze jedno pytanko odnośnie garnituru/smokingu. Tż przymierzał smoking i wyglądał extra
Smoking był czarny i babka w sklepie powiedziała, że do smokingu to tylko czarna mucha pasuje. Inny kolor nie wchodzi w grę, tak samo jak i krawat... Wiecie coś może na ten temat?

Do smokingu musi być czarna mucha Tak mówi savoir-vivre

Napisane przez enzunio

Hej kochane, przepraszam, że nie nadrabiam, ale totalnie mnie rozłożyło po panieńskim, amm gorączkę, zawalone gardło, katar, kicham - wszystko było do przewidzenia (ja jestem bardzo często chora i dlatego panieński był 3 tyg. wczesniej bym mogła odchorowac szaleństwa, także wszystko idzie zgodnie z planem

Współczuję choroby, bo sama często choruję i mam nadzieję że sie do ślubu nie rozłożę. Zdrowia

Napisane przez adziia13

namisek1990 zostały 4 dni do naszych ślubów

Wow! To już zaraz

Napisane przez pysia1987

Bylam z Kicią na kolejnych zastrzykach musi miec 10 dniową kurację Bidulka. Ale najważniejsze, żeby wyzdrowiała. Moze to dziwne, ale nie wyobrazam sobie, ze moze jej nie byc kiedys
Na sama ta kuracje wydamy 500zł, ale co to jest w porownaniu ze szczęsciem jakie dają nam zwierzęta

Trzymam kciuki żeby kotka szybko wyzdrowiała



A co do tematu odmów... My zapraszaliśmy około 110 osób, a będzie 77... Z mojej rodziny bardzo dużo odpadło i było mi przykro, ale teraz już nie rozpaczam. Doprosiliśmy parę osób i przynajmniej wiem, że na weselu będą osoby, którym zależy na obecności i które będą się dobrze bawić.

Zawsze ktoś odpada, ale wtedy przynajmniej płacimy mniej

[Sunrise28]

Napisane przez hihihi

wydaje mi się, że do smokingu musi być obowiązkowo czarna mucha do garnituru można poszaleć, ale do smokingu nie

Napisane przez Szczeperka

Do smokingu musi być czarna mucha Tak mówi savoir-vivre

No to szukamy garniaka :P
Dzięki

[Le_lena]

Dzień dobry babiszony

Atomówko- no to miałaś wejście! Biedny TŻ już sobie wyobrażam co on tam przeżywał

Active - Twój koszmar ślubny po prostu mega, TŻ który zapomniał spodni i zasadniczo nie chce mu się wracać i tata który nie wie w sumie czy Cię zaprowadzi do ołtarza

Sunrise - mi się wydaje, że mucha powinna być w tym kolorze co pas smokingowy, a są przecież w różnych, aczkolwiek mi najbardziej i tak pasuje z czarnym w sensie najbardziej trafia w mój gust , bo jeśli chodzi o pasowanie mi - to wolałabym się w tym nie widzieć

P.S. mamy już oficjalnie podpisaną umowę z nowym zespołem
Zamówione zaproszenia i jutro jadę na salę omówić szczegóły dekoracji i w drodze powrotnej zamówić zawieszki na wódkę
W maju zostały nam jeszcze do zrobienia nauki i zarezerować samochód do ślubu
W międzyczasie dowiedziałam się za to, że chyba będę miała problem z fryzjerką Będę ją gnebić , żeby się odezwałą

Dziewczyny jak ślub w październiku to powinnam już iść do Ksiedza rozmawiać coś na temat zapowiedzi albo chociażby tego, że chcę żeby mnie tata zaprowadził do ołtarza i innych takich spraw, czy dać sobie jeszcze na wstrzymanie?

[Dotka90]

Pysia, tak jak mówiłam: to że mi się tak stało, to nie znaczy, że Tobie też, spokojnie

Enzunio, zdrowiej kochana!
Co z mężem ciotki, nie chce siedzieć w kiblu?

Vel, spokojnie, komunia to nie wesele przecież Za komunię płaci się mniej, trwa krócej, więc i mniej jedzenia jest

[Lemon_Drop]

Ad rem też bym się wkurzyłą na twoim miejscu...
Co do tub pod kościołem: ja już nie wiem jak to u nas jest: u mojej siostry nie pozwolili, z kolei rok później u kolegi strzelali pod kościołem będę się musiała upewnić na spotkaniu z księdzem. U mojej siostry 2 były wystrzelone pod salą i 2 mniejsze podczas I tańca, bardzo fajnie to wyglądało i ładne zdjęcia sa

Le_lena wg mnie na takie rozmowy z księdzem jeszcze za wcześnie ja zapytałabym o to przy okazji protokołu.

[Szczeperka]

Napisane przez Sunrise28

No to szukamy garniaka :P
Dzięki

Nie ma sprawy

Napisane przez Le_lena

Dziewczyny jak ślub w październiku to powinnam już iść do Ksiedza rozmawiać coś na temat zapowiedzi albo chociażby tego, że chcę żeby mnie tata zaprowadził do ołtarza i innych takich spraw, czy dać sobie jeszcze na wstrzymanie?

Gratulacje załatwionych spraw
Zapowiedzi wychodzą po spisaniu protokołu, czyli ok. 2,5 miesiąca przed ślubem. Całą oprawę uroczystości ustala się zwykle dużo później - u mnie tydzień przed ślubem. Czyli na te rzeczy jeszcze za wcześnie.
Powinniście skupić sie na poradni/naukach i gdy już będziecie mieć wszystkie dokumenty do protokołu to przy spisywaniu protokołu o wszystko zapytać

[Sunrise28]

Napisane przez Le_lena

Sunrise - mi się wydaje, że mucha powinna być w tym kolorze co pas smokingowy, a są przecież w różnych, aczkolwiek mi najbardziej i tak pasuje z czarnym w sensie najbardziej trafia w mój gust , bo jeśli chodzi o pasowanie mi - to wolałabym się w tym nie widzieć

P.S. mamy już oficjalnie podpisaną umowę z nowym zespołem
Zamówione zaproszenia i jutro jadę na salę omówić szczegóły dekoracji i w drodze powrotnej zamówić zawieszki na wódkę
W maju zostały nam jeszcze do zrobienia nauki i zarezerować samochód do ślubu
W międzyczasie dowiedziałam się za to, że chyba będę miała problem z fryzjerką Będę ją gnebić , żeby się odezwałą

Dziewczyny jak ślub w październiku to powinnam już iść do Ksiedza rozmawiać coś na temat zapowiedzi albo chociażby tego, że chcę żeby mnie tata zaprowadził do ołtarza i innych takich spraw, czy dać sobie jeszcze na wstrzymanie?

Raczej poszukamy garniaka i tyle i będzie problem z głowy, chociaż troszkę szkoda
Gratulacje za zespół

Wydaje mi się, że jak pójdziesz spisywać protokół to możesz pogadać, chociaż pewnie to i tak będzie za wcześnie Zależy od Księdza

Ale jak dla mnie teraz iść - jest za wcześnie

[201604261006]

Napisane przez enzunio

A pierwszy zadzwonił mąż ciotki (tej którą w kiblu chciałam usadzić ).

Napisane przez docik10

mysza93 cieszę się razem z Tobą, że masz już welon w domu

Napisane przez zakrecona_kropka

Super welon

Napisane przez cornflower_girl

mysza93 Świetny welon

Usunęło mi się cytowanie oczywiście Któraś z Was (domar?) mówiła że płaciła za taki sam welon 80zł, gdzie kupowałaś?
I któraś z Was (cude?) pytała gdzie kupowałam, to nie butteerfly Tu zamawiałam http://allegro.pl/welon-mgielka-80-6...220769615.html

[activelifestyle]

kasia1201 - dużo zdrowia Kochana

jumapili - Tutaj jest fajny artykuł

Ad rem - szkoda, że nie możecie sypać przed kościołem Ale zróbcie to na sali też będzie fajnie

Le_lena - my też jeszcze nie mamy auta ciężka sprawa, bo albo drogie, albo termin zajęty Poza tym mamy taki pomysł, żebyśmy we dwoje tylko podjechali, ale do tego by się jakieś 2-osobowe auto przydało
A z księdzem myślę, że możesz się jeszcze wstrzymać. Wystarczy jak mu wszystko powiedz przy spisywaniu protokołu

[madziara889]

Atomoowka wejście miałaś świetne tylko nie wiem jak Twój Tż przeżył ten stres.

Napisane przez Le_lena

Dziewczyny jak ślub w październiku to powinnam już iść do Ksiedza rozmawiać coś na temat zapowiedzi albo chociażby tego, że chcę żeby mnie tata zaprowadził do ołtarza i innych takich spraw, czy dać sobie jeszcze na wstrzymanie?

My takie rzeczy mamy ustalić przy okazji spisywania protokołu.

Co do tub pod kościołem, to nie wiem czy u nas można. W każdym razie na ślubie znajomego goście sypali ryżem (ksiądz nie miał żadnych zastrzeżeń i im pozwolił). Kościelny to sprzątnął i przyniósł na salę na szufelce śmieci, które zostawili pod kościołem

Przyszedł czas na mnie na zamówienie zaproszeń. Podoba mi się kilka 1, 2, 3, 4 kolejnoś od najmniej do najbardziej podobających si. No i mam pytanie- czy któraś z Was zamawiała takie zaproszenia albo próbki? A może inne zaproszenia od tych sprzedawców? Help.

[201604261006]

Napisane przez Le_lena

Dziewczyny jak ślub w październiku to powinnam już iść do Ksiedza rozmawiać coś na temat zapowiedzi albo chociażby tego, że chcę żeby mnie tata zaprowadził do ołtarza i innych takich spraw, czy dać sobie jeszcze na wstrzymanie?

Za wcześnie, ja ślub na koniec sierpnia i nie pytałam jeszcze przy protokole spytam.

[activelifestyle]

Napisane przez Sunrise28

Raczej poszukamy garniaka i tyle i będzie problem z głowy, chociaż troszkę szkoda

Jak Ci już pisałam widziałam kolorowe muchy Sama byłam na takim weselu. Dla przykładu:

edit. To nie garnitur smokingowy raczej, ale jest pas więc można go za taki przyjąć

[enzunio]

Dotka, zażyczył sobie z młodzieżą siedzieć, a nie cyt. "starym próchnem"

Dzięki wszystkim, teraz na pewno szybko wyzdrowieję

[201604261006]

Napisane przez madziara889

Przyszedł czas na mnie na zamówienie zaproszeń. Podoba mi się kilka 1, 2, 3, 4 kolejnoś od najmniej do najbardziej podobających si. No i mam pytanie- czy któraś z Was zamawiała takie zaproszenia albo próbki? A może inne zaproszenia od tych sprzedawców? Help.

Ja nie zamawiałam od nich niestety.
Mi się podobają 2 i 4 najbardziej Zamów próbki

[Lemon_Drop]

Madziara zaproszenia nr 3 podobają mi się najbardziej

[Sunrise28]

Napisane przez activelifestyle

Jak Ci już pisałam widziałam kolorowe muchy Sama byłam na takim weselu. Dla przykładu:

edit. To nie garnitur smokingowy raczej, ale jest pas więc można go za taki przyjąć

Dziękuję