Mama sobie wizażuje, ja coś dorwę i popsuję! Mamy IX-X 2013, cz. X

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez karolson

Lola a ile waży Alek? on też się nie przekręca z brzucha na plecy i z pleców na brzuch?

nie wiem dokladnie, ale napewno ok 10 kg, bo msc temu wazyl 9
przekreca sie, ale do tej pory nie raczkuje
ostatnio jednak zaczal probowac ale zawsze spada na brzuch
ja z nim bylam tylko u ortopedy z biodrami a do rehabilitanta tez chce isc
niby wszystko prawdilowo robi i tez mi sie wydaje ze moze ominac raczkowanie

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez butterfly20

Cześć.


Po pierwsze:

możecie polecić jakiś fajny stolik edukacyjny?
Natka dostała na chrzciny od kuzynki,ale jakiś chiński badziew, od początku nie grał i nic...





mi się salon podoba,ale kuchnia i ten tzw. gabinet nie. I łazienka też nie. w ogóle zbyt nowocześnie u nich, a ja wolę takie inniejsze wnętrza. Mi się podoba kuchnia Kazacha, salon zresztą też, gdyby wywalili te krateczki.




przepraszam, shame on me...

ja wam mówię,że lesbijki będą w finale, ale ludzie nie będą na nie głosować. jeśli kazach przejdzie, to prawdopodobnie on wygra, bo ta ckliwa opowieść o rodzicach. nawet mój chłop uronił łezki jak do niego przxyjechali.
Lekarz też miałby szanse, bo jest fajny i sympatyczny, także on u mnie jest na drugim miejscu do wygranej.

Mi się strasznie podobna chata lekarza, oprócz kuchni i salonu



noooo słyszałam,ale babka też leci w kulki,że nie powiedziała stacji o ciąży...

to samo uwazam o mieszkaniu lesbijek, w sumie to tylko ta kornelie lubie, ta mloda -modelka, jest strasznie zadufana w sobie i wszystko tlumaczy na trudne dziiecinstwo
a kazach ma naprawde smutna historie, ja tez mialam mokre oczy
cyba nikt z nas neichcilby takiej sytuacji
i robia bardzoo ciekawe aranzacje, maja inne pomysly, nie stawiaja na nowoczesnosc, podoba mi sie
lekarz jest zaje*isty i jego rodzinka i w sumie to fajnie bybylo jakby wygral
ten facet co nie zabeiral sie do roboty haha z nich tez jest niezla polewka
smieszne teksty maja

[Isabell12]

hej, hej witam się, nawet nie komentuję dzisiejszej nocy

Napisane przez Poziomkowa89

Leo kończy dziś 7miesięcy


Byliśmy wczoraj u nefrologa i mówi że trzeba obserwować tą nerkę do ukończonego roczku, ale raczej będzie ok

Zamówiłam Leosiowi spodenki na all i przysłali mi zły wzór jednych, napisałam z pretensjami, a oni że wyślą mi te co chciałam, a tamtych nie muszę oddawać to to ja rozumiem

dla LEO!
ale ci się udało z tymi zakupami,

Napisane przez Poziomkowa89

no bardzo, w krowę znaczy mi się nie podoba, ale po wsi pasuje

no takie trochę jak piżamka wyglądają

Napisane przez Poziomkowa89

Cały dzień mnie boli moja ósemka już mam jej dośća było dobrze jakieś 2 tygodnie.

o no, kolejna laska co ma kłopoty z 8, jakaś zbiorowa zemsta tych zębów

Napisane przez Poziomkowa89

Mam pytanie: czy kupiłyście jakiś preparat przeciw owadowy?
i taki po ukąszeniu? wczoraj patrzyłam to dla takich małych dzieci kosztowały po 40zł za małą tubkę, a na gemini nie umiem wyszukać może mogłybyście coś doradzić, bo pewnie niedługo będzie potrzebne
myślę czy by wózka nie skropić olejkiem z trawy cytrynowej, bo odstrasza komary, muchy i meszki, co o tym myślicie???

A na słońce kupiłam krem Babydream i nieźle jedzie alkoholem

jeszcze nie, ale muszę się rozejrzeć bo na działce wieczorem już się pokazują komary a po tych deszczach jak zrobi się ciepło to dopiero będzie wysyp

[karolson]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

nie wiem dokladnie, ale napewno ok 10 kg, bo msc temu wazyl 9
przekreca sie, ale do tej pory nie raczkuje
ostatnio jednak zaczal probowac ale zawsze spada na brzuch
ja z nim bylam tylko u ortopedy z biodrami a do rehabilitanta tez chce isc
niby wszystko prawdilowo robi i tez mi sie wydaje ze moze ominac raczkowanie

a tak pytam bo Filip już prawie 9 mcy -22 będzie miał i 10800 waga coprawda się przekręca staje na cztery i sie giba, ale sam nie siada, szczebelki w łóżeczku do podciągania go nie interesują i mamy skierowanie na rehabilitację i będziemy chodzić od przyszlego tygodnia. Tyle że ja bawiąc się znim ćwicze różne rzeczy ale efekt chyba marny.

[Isabell12]

Napisane przez misia332

Wróciliśmy na nasze śmieci

kochana gratulacje,!!! II kreseczki - będziesz pierwsza na wątku chyba, cudownie, wspaniale, oby wszystko było dobrze i zdrówka
po cichu zazdroszczę

matal- dobrze że malutkiej już lepiej
tassia- no coś ty , martwisz się że Maciej potrafi się sobą zająć, a Ty masz chwilkę wytchnienia

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez xViolet

Hej.
Mam straszne tyły przez chrzest i ogólna niemoc. Ostatnio czuje sie strasznie zmęczona i jak mam wolna chwile to sie kładę, czasami przeczytam stronę czy dwie i wymiekam... Sorki.
Zauważyłam tylko, ze Matal z En w szpitalu, duzo zdrowka i szybkiego powrotu do domu.
U nas chrzciny udane, Wiki na początku marudzila, bo była senna (nie chciała spać w domu), a pózniej zasnęła. Jak ksiądz polewal woda, to tylko spojrzała na niego i spała dalej Wygladała prześliczne w stroju, ktory mama wykombinowala Opcja z obiadem w pokoju w hotelu (nie wiem czy pamiętacie, nie było juz wolnych stolików w restauracji i zaproponowali, ze zrobią w największym pokoju, jaki maja w hotelu ) wyszła super, mieliśmy na wyłączność kelnera, mogłam spokojnie karmic w sypialni obok, jedzenie pyszne.
Zirytowała mnie tylko jakaś baba w kościele. czekając az sie msza zacznie Wiki bardzo marudzila, nawet krzyczała. A jakis babsztyl-matka albo chrzestna drugiego dziecka zaczęła głosić mądrości pod nosem, ze jej na pewno za gorąco, ze ubrana w sztuczne ubranka.U nas jest tak, ze stoi sie w wejściu do kościoła i ksiądz podchodzi i dopiero idzie sie pod ołtarz. No i w tym wejściu jest przeciag, niezle wiało. Chcialam odpowiedzieć, ale ksiądz wyszedł i nie chciałam robic zamieszania, bo nie wiem co by tej kobiecie strzeliło, czy by nie zaczęła jakiejś kłótni... Katoliczka... A pózniej maz mówił, ze jeszcze powiedziała,ze "to dziecko nie chce byc chrztu", ja tego nie słyszałam.

fajnie ze chrzciny udane, tylko to babsko... aaa bez komentarza zostawiam

[butterfly20]

hehe małż będzie miał kompana do x-boxa- Tusioa go właśnie odkryła, przyraczkowała, włączyła go na przycisku i tak się jej spodobało,że zaczęła ciągle naciskać. aż ją muszę odciągać od tego.


aaa i mata z FP Rainforest to chyba nie wytrzyma presji i nie zostanie dla rodzenstwa. Tusia się po niej wspina i pałąki są już mocno pogięte

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

aaa i mata z FP Rainforest to chyba nie wytrzyma presji i nie zostanie dla rodzenstwa. Tusia się po niej wspina i pałąki są już mocno pogięte

ja maty już dawno nie rozkładam bo i tak spieprza u nas za to karuzelka rainforest jest zagrożona trzeba chyba zdjąć i zostawić samą pozytywkę

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez karolson

a tak pytam bo Filip już prawie 9 mcy -22 będzie miał i 10800 waga coprawda się przekręca staje na cztery i sie giba, ale sam nie siada, szczebelki w łóżeczku do podciągania go nie interesują i mamy skierowanie na rehabilitację i będziemy chodzić od przyszlego tygodnia. Tyle że ja bawiąc się znim ćwicze różne rzeczy ale efekt chyba marny.

ja nie cwicze bo widze postepy male ale sa
zwykle jak zaczne zastanawiac sie ze Alek czegos nie robi to za kilka dni zalapuje;p
pojscie do rehabilitanta napewno nie zaszkodzi
moj sie przeekreca na 4 ale widac ze sily nie ma, chyba przez mase
dobrze ze cwiczysz, pojdziecie na rehbilitacje i maly sie nauczy

[Isabell12]

papalinka- gratki z okazji rocznicy
gorulku - zdrówka

Napisane przez Madziuchna27

hmmm... z tym sadzaniem to jestem na maksa zmieszana, bo wiem, że nie powinno się sadzać dziecka, które samo nie usiądzie, ale co z takim posadzonym, który siedzi???? jak ma mój ważący 10100 gramów syn wyćwiczyć tę umiejętność??? Julek wrzeszczy już od tego leżenia, jak posadzę go na kolanach to jest happy pytałam naszą rehabilitantkę, chociaż nie ufam jej bezgranicznie, o nie, to powiedziała, żebym próbowała z tym sadzaniem, bo Julek ma osiem miesięcy. Moim zdaniem, tak naprawdę NIC nie robi.... Dziewczyny, NIC kompletnie. Na ziemi tylko obraca się wokół własnej osi, ale nie na brzuszek/plecy. Nie pełza, nie raczkuje, nie wspina się.... Posadzony i podtrzymywany pod żeberka siedzi fajnie (m.in. tak ćwiczył z rehab.)
Moja mama kupiła mu wczoraj koło do nauki siedzenia... Jeszcze nie mam go w domu. Trochę sceptycznie do tego podchodzę, bo wiem, że nie można sadzać dziecka, które samo nie usiadło.... Najwyżej będziemy z niego korzystać jak Julek już opanuje tę umiejętność Smutno mi, że mój Julek jest taki wolny w tym temacie, martwię się. Nie będę pisać, jak z jednej strony zazdroszczę Wam, że dzieciaki tak książkowo się rozwijają, ale z drugiej cieszę się, że mam jeszcze Julka pod kontrolą i nie muszę za nim latać po chacie

Idę ćwiczyć, choć mi się nie chce

każde dziecko jest inne, moja mama mówiła ze moja sis usiadła porządnie dopiero właśnie jak miała 8 m-cy, to moze i u was będzie troszkę później, a na razie to ćwiczcie, trzymam mocno kciuki za Julka

[kasiuni_a]

Hej
Spałam 4h, ale nawet pisać nie będę, bo to już się robi nudne Chociaż mam czas rano mężowi przygotować śniadanie i zrobić dwa posiłki do pracy. Po prawie 11 latach razem nadszedł w końcu ten czas, że mu robię śniadanie

Napisane przez papalinka83

A w ogóle to dziś mamy z mężem 3 rocznicę ślubu i 10 razem w weekend przyjadą moi rodzice i zamierzamy w sobotę wieczorem iść na jakąś kolację albo coś, pierwszy raz od urodzenia Oli

gratulacje

Napisane przez Poziomkowa89

Leo kończy dziś 7miesięcy

Byliśmy wczoraj u nefrologa i mówi że trzeba obserwować tą nerkę do ukończonego roczku, ale raczej będzie ok

sto lat dla Leosia
super wieści u nefrologa

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczęta, jak serwujecie swoim dzieciom pierś z kuraka to kupujecie jakąś specjalną, szukacie gdzieś na giełdach spożywczych, eko, bio itd. czy idziecie np. do Lidla i kupujecie????

ja taką niespecjalną ale tylko raz podałam i będę dawać raczej rzadko, chyba że mi teściowa jakiegoś kuraka na wiosce załatwi

Napisane przez matallewar

Uffff, młodą właśnie wysypalo, wiec to musiała być trzydniowka. Tyle, że trwała 5 dni. Czytam, że biegunka może jej towarzyszyc, aczkolwiek temp niby do 40 stopni.
Nie słyszałam, żeby ktoś aż tak ciężko przechodzil trzydniowke, ale stanowczo lepsze to niż coś innego.

ufff no to dobrze, że "tylko" trzydniówka, a nie potwierdziły się inne podejrzenia lekarzy
dziś o domku?

Napisane przez misia332

Wróciliśmy na nasze śmieci

wreszcie nie ma to jak u siebie w domu

Napisane przez Lolaaaaaaa88

mnie bardzo wkurza richardson z zamachowskim
a wlasciwie sama monika

mnie też, już nie mogą na nich patrzeć na tych pudelkach

Napisane przez katarzyna2811

http://static.topsecret.pl/public/fo....jpg#KOLOR_131
http://static.topsecret.pl/public/fo....jpg#KOLOR_131

Dziewczyny mam taką spódniczke na niedzielną komunię, do tego biała bluzka i pytanie: czarne szpilki plus czarna kurteczka skórzana lub beżowy płaszczyk i szpilki nude? Doradzicie

na komunię to bardziej elegancko, więc płaszczyk i jasne szpilki, ale ogólnie to bym wolała drugą wersję

Napisane przez Madziuchna27

hmmm... z tym sadzaniem to jestem na maksa zmieszana, bo wiem, że nie powinno się sadzać dziecka, które samo nie usiądzie, ale co z takim posadzonym, który siedzi???? jak ma mój ważący 10100 gramów syn wyćwiczyć tę umiejętność??? Julek wrzeszczy już od tego leżenia, jak posadzę go na kolanach to jest happy pytałam naszą rehabilitantkę, chociaż nie ufam jej bezgranicznie, o nie, to powiedziała, żebym próbowała z tym sadzaniem, bo Julek ma osiem miesięcy. Moim zdaniem, tak naprawdę NIC nie robi.... Dziewczyny, NIC kompletnie. Na ziemi tylko obraca się wokół własnej osi, ale nie na brzuszek/plecy. Nie pełza, nie raczkuje, nie wspina się.... Posadzony i podtrzymywany pod żeberka siedzi fajnie (m.in. tak ćwiczył z rehab.)
Moja mama kupiła mu wczoraj koło do nauki siedzenia... Jeszcze nie mam go w domu. Trochę sceptycznie do tego podchodzę, bo wiem, że nie można sadzać dziecka, które samo nie usiadło.... Najwyżej będziemy z niego korzystać jak Julek już opanuje tę umiejętność Smutno mi, że mój Julek jest taki wolny w tym temacie, martwię się. Nie będę pisać, jak z jednej strony zazdroszczę Wam, że dzieciaki tak książkowo się rozwijają, ale z drugiej cieszę się, że mam jeszcze Julka pod kontrolą i nie muszę za nim latać po chacie

Idę ćwiczyć, choć mi się nie chce

Madziuchna ja się zgadzam z dziewczynami, może trzeba skonsultować Julka z innym rehabilitantem zwłaszcza, że tej do końca nie ufasz? Tak, dzieci rozwijają się w różnym tempie i może akurat nic się nie dzieje i waga mu przeszkadza w nabywaniu nowych umiejętności, ale chociaż żeby jakieś próby podejmował.
Jak będziesz go sadzać to tym bardziej tej umiejętności nie wyćwiczy no bo jak i po co?

Napisane przez MsLullaby

A właśnie mam problem. Czy wszystkie dzieci tutaj trzymają bez problemu w obu dłoniach coś jednocześnie? Bo jak Bartek ma coś w jednej dłoni i podam mu inna rzecz do drugiej to z tej pierwszej zawsze wtedy puszcza. No zawsze. Nigdy też nie uderzał w dłoniach zabawkami o siebie itp..

trzyma w obu dłoniach i uderza o siebie przedmiotami

Napisane przez butterfly20

Kaśka ten

eeee nie podoba mi się

Napisane przez butterfly20

dziewczyny korzystacie jeszcze z przewijaków?

bo u mnie cerata już mocno popękała, bo tuśka rzucała kremem i się poprzebijało od ostrych rogów. i chyba już się nie opłaca kupować nowego?

tak choć może już mniej służy do przewijania, ale leży w łazience na blacie i bardzo jest przydatny przed i po kąpieli, z Dawidem właśnie do kąpieli bardzo, bardzo długo używałam

Napisane przez 83monia

ja moim dzieciom po roczku tez mleko krowie dawalam

ja Dawidowi też po roku

Napisane przez Snow_White1

Nie pisalam, bo bylam na aplikacji. Wczoraj wrocilismy z Adasiem do domu, ale kiepsko się czulam i balam sie, ze znow wirusa zlapalam. Ale chyba nie - kuruje sie mlekiem z miodem i czosnkiem (mnie to smakuje). A mąż kochany wywiozl dzis Adasia do babci, zebym ogarnęła chorobę
Adas w przeciagu 2 tyg zaczął stawac do raczkowania, klekac np.przy lezaczku, próbuje stawać i prawie siada. Chyba ma skok, bo je jak smok
Uciekam spać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka Snow
dla Adasia za tyle nowych umiejętności

[butterfly20]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

nie wiem dokladnie, ale napewno ok 10 kg, bo msc temu wazyl 9
przekreca sie, ale do tej pory nie raczkuje
ostatnio jednak zaczal probowac ale zawsze spada na brzuch
ja z nim bylam tylko u ortopedy z biodrami a do rehabilitanta tez chce isc
niby wszystko prawdilowo robi i tez mi sie wydaje ze moze ominac raczkowanie

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------



to samo uwazam o mieszkaniu lesbijek, w sumie to tylko ta kornelie lubie, ta mloda -modelka, jest strasznie zadufana w sobie i wszystko tlumaczy na trudne dziiecinstwo
a kazach ma naprawde smutna historie, ja tez mialam mokre oczy
cyba nikt z nas neichcilby takiej sytuacji
i robia bardzoo ciekawe aranzacje, maja inne pomysly, nie stawiaja na nowoczesnosc, podoba mi sie
lekarz jest zaje*isty i jego rodzinka i w sumie to fajnie bybylo jakby wygral
ten facet co nie zabeiral sie do roboty haha z nich tez jest niezla polewka
smieszne teksty maja

nie musi raczkować o ile sam zacznie stawać, sam do tego dojdzie.

no ale widzisz, moja Tusia poraczkowała trochę w sobotę i niedzielę, w poniedziałek zaczęła siadać bez podparcia, a w środę już stawała. i wtedy zaniechała raczkowania, tzn. bardzo rzadko. a teraz znowu raczkuje i to jak ślicznie! dumni jesteśmy z tego raczkowania.bo tego stawania to ja się boję, często ją biorę od mebli i kładę na podłogę.


no z tej Olki to mamy polewkę, za piękna to ona nie jest, ale ego ma wysokie- przynajmniej jest szczęśliwa w życiu. A ta Kornelia to widać,że już taka ułożona kobitka, w sumie fajna jest.ja tam nie mam uprzedzeń na tle orientacji

no lekarz jest fajny i ma fają rodzinkę.

a ci ostatni, ta Agnieszka z mężem to myślę,że teraz odpadną.

[nena_milka]

co ja to chciałam...

a no, mała rada/pomysł odnośnie ósemek
bo u mnie to było tak, że jak przygotowywałam się do operacji, to musiałam usunąć wszystkie ósemki. dwie byłe zatrzymane całkiem, te na gózy i nie wyszły by same tak i tak, a dwie wyszły do połowy i pewnie szły by dalej.
w każdym razie chodzi o to, że już po fakcie spotkałam mojego ortodonte, który powiedział, że mogli mi usunąć siódemki, które i tak były już leczone, a na ich miejsce przesunęłyby się brand new zdrowe ząbki. Bo ogólnie jest taki mit że ósemki się szybko psują. Ale to nie dlatego że są ósemkami, tylko dlatego że najgorzej je domyć ale nie są jakieś gorsze jakościowo
W każdym razie, polecam podsunięcie pomysłu lekarzowi, bo czasami wyrywają maszynowo zamiast pomyśleć, a być może u którejś z was się tak da jeśli ma połatane/zepsute siódemki.

szczelyłam wywoda jak na dentonecie

[Isabell12]

Katarzyna ja bym wybrała jasne szpilki i jasny płaszczy

Napisane przez MsLullaby

Witam wieczorem. Nie wiem co jest ostatnio ze mną nie tak. Chyba mi mózg wyparował, serio. O niczym nie pamiętam, nic do mnie nie dociera.. :/ byliśmy dziś na trzech spacerach jeśli jutro też będzie tak ciepło to jedziemy na wycieczkę

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

A właśnie mam problem. Czy wszystkie dzieci tutaj trzymają bez problemu w obu dłoniach coś jednocześnie? Bo jak Bartek ma coś w jednej dłoni i podam mu inna rzecz do drugiej to z tej pierwszej zawsze wtedy puszcza. No zawsze. Nigdy też nie uderzał w dłoniach zabawkami o siebie itp..

mój trzyma w obu łapkach,

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez kaska87

ja maty już dawno nie rozkładam bo i tak spieprza u nas za to karuzelka rainforest jest zagrożona trzeba chyba zdjąć i zostawić samą pozytywkę

u mnie mata juz dawno zainteresowania nie wzbudza... a jak sie interesowal to tylko aby te pałąki wygiąc i mata lezala a on wplatany w nia
karuzelke zlozylam bo jak nei bylo obnizone lozeczko to ciagnac za nia i w koncu by urwal;p noi walil nogami w pozytywke od karuzeli wiec tez dlugo by nei wytrzymala

teraz hitem jest ksizka mamy ktoae lezy i podtrzymuje drzwi by sie nie zamknely
i wałek z FP do raczkowania
male kręgle które potrafi wkladac sobie gleboko do buzi i musze go pilnowac
piłka ktora jest prawie wieksza od niego
KAPCIE KAPCIE KAPCIE

[kaska87]

u nas hit: numer jedne miski kota papcie kable

ja lubię doktorka- ma super rodzinkę lesbijki tez lubię- ta młoda piękna nie jest i nosek w boku też ma jak pinokio, ale je lubię- zarażają optymizmem kazacha nie lubię a tej parki co jeszcze została to nie kojarzę co tam robili

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez butterfly20

nie musi raczkować o ile sam zacznie stawać, sam do tego dojdzie.

no ale widzisz, moja Tusia poraczkowała trochę w sobotę i niedzielę, w poniedziałek zaczęła siadać bez podparcia, a w środę już stawała. i wtedy zaniechała raczkowania, tzn. bardzo rzadko. a teraz znowu raczkuje i to jak ślicznie! dumni jesteśmy z tego raczkowania.bo tego stawania to ja się boję, często ją biorę od mebli i kładę na podłogę.


no z tej Olki to mamy polewkę, za piękna to ona nie jest, ale ego ma wysokie- przynajmniej jest szczęśliwa w życiu. A ta Kornelia to widać,że już taka ułożona kobitka, w sumie fajna jest.ja tam nie mam uprzedzeń na tle orientacji

no lekarz jest fajny i ma fają rodzinkę.

a ci ostatni, ta Agnieszka z mężem to myślę,że teraz odpadną.

dlatego czekam i obserwuje postepy
kazde dziecko w koncu zacznie natomiast niektorym tzreba pomoc
najwazniejsze to reagowac jak karolson
twoja Tusia to wogole super sprawna i szybko dziewczynka

[Isabell12]

Napisane przez nena_milka

co ja to chciałam...

a no, mała rada/pomysł odnośnie ósemek
bo u mnie to było tak, że jak przygotowywałam się do operacji, to musiałam usunąć wszystkie ósemki. dwie byłe zatrzymane całkiem, te na gózy i nie wyszły by same tak i tak, a dwie wyszły do połowy i pewnie szły by dalej.
w każdym razie chodzi o to, że już po fakcie spotkałam mojego ortodonte, który powiedział, że mogli mi usunąć siódemki, które i tak były już leczone, a na ich miejsce przesunęłyby się brand new zdrowe ząbki. Bo ogólnie jest taki mit że ósemki się szybko psują. Ale to nie dlatego że są ósemkami, tylko dlatego że najgorzej je domyć ale nie są jakieś gorsze jakościowo
W każdym razie, polecam podsunięcie pomysłu lekarzowi, bo czasami wyrywają maszynowo zamiast pomyśleć, a być może u którejś z was się tak da jeśli ma połatane/zepsute siódemki.

szczelyłam wywoda jak na dentonecie

no ja miałam usuwaną 7 -zdrową- bo rosła mi 8- lekarka powiedziała żebym akurat 7 usunęła

[ja-ika]

Przewertowałam opinie o krzesełku, które wczoraj wkleiłam i dobrze, że nie zamówiłam. Jest bardzo niestabilne, śruby są plastikowe, rozkręcają się, a nawet pękają Kupię sprawdzone krzesełko drewniane 2w1, takie jak miał Kamil, posłużyło kilka lat

[Isabell12]

w DDTVN mówią o tym cze bezpłodność staje się chorobą cywilizacyjną, a ja niedawno czytałam na wizazu wątek dziewczyn które starają się o dziecko i nic, i nic - szkoda mi ich, bardzo

[matallewar]

Napisane przez nena_milka

co ja to chciałam...

a no, mała rada/pomysł odnośnie ósemek
bo u mnie to było tak, że jak przygotowywałam się do operacji, to musiałam usunąć wszystkie ósemki. dwie byłe zatrzymane całkiem, te na gózy i nie wyszły by same tak i tak, a dwie wyszły do połowy i pewnie szły by dalej.
w każdym razie chodzi o to, że już po fakcie spotkałam mojego ortodonte, który powiedział, że mogli mi usunąć siódemki, które i tak były już leczone, a na ich miejsce przesunęłyby się brand new zdrowe ząbki. Bo ogólnie jest taki mit że ósemki się szybko psują. Ale to nie dlatego że są ósemkami, tylko dlatego że najgorzej je domyć ale nie są jakieś gorsze jakościowo
W każdym razie, polecam podsunięcie pomysłu lekarzowi, bo czasami wyrywają maszynowo zamiast pomyśleć, a być może u którejś z was się tak da jeśli ma połatane/zepsute siódemki.

szczelyłam wywoda jak na dentonecie

Ja niestety mam dolne 8 w tragicznym stanie, ale mam je już 10 lat, wiec to nie dziwne, skoro mam wąską szczękę i nie mam jak ich porządnie umyć u mnie właśnie ten problem, że te 8 się nie mieszczą i non stop mam tam stany zapalne. A cykam się wyrwać

[gorgulek]

Napisane przez katarzyna2811

Dziękuję bardzo
I póki pamiętam to chciałam podziękować za link do przepisów na kaszę jaglaną. Moja przygoda z nią na razie jest na początku. Tak zachwalałyście że musiałam kupić i nie żałuję. Pycha. A i Bartuś już jadł w zupce

Ja też jestem w sumie na początku tej przygody ale bardzo polubiłam kaszę jaglaną

Napisane przez misia332

Wiecie ze moj syn nadal nosi 68. Chyba ta kurtke co mu na roczrk kupilsm to za dwa lata zalozy.

Mój nosi bejsbolówkę w rozm 62 a do najmniejszych nie należy

Napisane przez Susanna

Korzystam, mój przewijak dostałam od koleżanki po jej córce, stary jest i popękany więc kupiłam na niego pokrowiec za kilka złociszy. Na allegro jest ich sporo tylko trzeba zwrócić uwagę na rozmiar.
...
NIe wszystkie dzieci rozwijają się ksiązkowo. Mój Stasio jest jednym ze starszych dzieci w wątku a w porównaniu z niektórymi młodszymi kolegami jest daleko w tyle. Być może Twój synek jest taki spowolniony przez wagę? Mój prawie 9 miesięczniak waży 8,5 kg. Nie był jakoś specjalnie energiczny ale przed świetami zaliczył chyba skok rozwojowy i po prostu w ciągu kilku dni ewoluował A wcześniej był zupełnie inny. Zmierzając do celu nie twierdzę, że Twój synek jest gruby czy otyły ale może przez tę wagę jest mu trudniej wykonać pewne rzeczy. Myślę, że to go irytuje - stąd ten płacz. Każdy by się wkurzył. Mój sam nie siada, nie opanował jeszcze tej sztuki ale jak go posadzę (wyrodna matka) to siedzi już długo i ładnie i nawet zaczyna sam bawić się w tej pozycji zabawkami. Jak straci równowagę to leci na bok.
Nie raczkuje a cały czas pełza. Nie wierzę, że zacznie raczkować, raczej minie ten etap i zacznie sam wstawać.
Syn mojej bratowej był gruby (ona sama tak mówi) i bardzo, bardzo długo nie robił pewnych czynności jak pisało w książce. Intelektualnie tak ale ruchowo nie a w pewnym momencie zaskoczył i nadrobił braki. Zawsze możesz skonsultować to z innym lekarzem jeśli do tego obecnego nie masz całkowitego zaufania ale myślę, że na wszystko przyjdzie czas.

Wiem, że dziecku ale jak jemu dam w osobnej miseczce a ja będe zajadać też w osobnej to może strzelić focha

Ja też mam takie pokrowce na przewijak od samego początku i są super

Z tą wagą to tak i nie. Córka znajomej (bardzo drobna dziewczynka) zaczęła raczkować jak miała 11 miesięcy (wczoraj o tym akurat rozmawiałyśmy i była strasznie zdziwiona, że Miłosz dzień przed skończonym 6 msc ruszył do przodu).

Zrób w dwóch takich samych i jedzcie razem

Napisane przez Lolaaaaaaa88

mozecie podac jeszcze raz

Tu od razu masz przepisy z kaszy jaglanej http://gotujzdrowo.com/category/kasz...na-przepisy-2/ smacznego pamiętaj, żeby kupować dobrej jakości kaszę bo w smaku jest trochę inna.

Napisane przez czaszka_

ja mam białą kuchnie i o dziwo jakos bardzo brudu nie widac i latwo sie myje
...
a nie boli Cie szyja przy noszeniu?ja mierzylam w komisie podobne nosidlo i po 5 minutach myslalam ze mi szyja wyskoczy bo caly ciezar sie na niej opierał

Ja tez mam prawie białe fronty i super się myją i brudu nie widać ale ja mam gładkie.

Bo to jest wisiadełko nie nadaje się.

Napisane przez nena_milka

Jak jej te zęby nie wyjdą w końcu to ja wyjdę z domu... wyjec mały. ..

Dokąd pójdziesz?
A tak serio to łączę się w bólu bo u nas to samo

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez matallewar

Ja niestety mam dolne 8 w tragicznym stanie, ale mam je już 10 lat, wiec to nie dziwne, skoro mam wąską szczękę i nie mam jak ich porządnie umyć u mnie właśnie ten problem, że te 8 się nie mieszczą i non stop mam tam stany zapalne. A cykam się wyrwać

mialam ten sam problem
kiedys zacznie cie tak bolec ze polecisz rwac
a z tego co wiem jak jest stan zapalny to rwac nie wolno chyba
wiec musialabys i tak przetrzymac

ja jakbym miala popsute 7 to moze zastanowilabym sie nad wyrwaniem ich zmaiast ósemek, ale jezeli oba sa zdrowe to napewno nei wyrwalabym 7mki

[kasiuni_a]

Napisane przez 83monia

witalam dszien o 5:20 a teraz sam-wiesz-kto ma drzemke

przybij pione wstaliśmy o tej samej porze
i po nieprzespanej nocy, pobudce o 5.20, jęczeniu, marudzeniu i tarciu oczu cały poranek moje dziecko spało 35 minut i już od pół godziny nie śpi

Napisane przez butterfly20

możecie polecić jakiś fajny stolik edukacyjny?
Natka dostała na chrzciny od kuzynki,ale jakiś chiński badziew, od początku nie grał i nic...

ja polecam ten http://allegro.pl/listing/listing.ph...ng-v6-p-o-0401
nogi można wyjąć i położyć sam blat na podłodze

Napisane przez kaska87

ja maty już dawno nie rozkładam bo i tak spieprza u nas za to karuzelka rainforest jest zagrożona trzeba chyba zdjąć i zostawić samą pozytywkę

u nas mata też już dawno schowana, może ze 3 miesiące jak nie więcej

Madziuchna jeszcze odnośnie Twojego Julka to ci napiszę, że Dawid mój ogólnie bardzo był ruchliwy, sprawny, obracał się w obie strony bardzo szybko, zaczął pełzać zanim skończył 5 miesięcy, ale usiadł dopiero jak skończył 9 miesięcy, w przeciągu tygodnia też zaczął raczkować, więc w sumie późno. Nie wiem jak to jest ale znacznie wcześniej nauczył się wstawać i chodzić przy meblach, ale sam zaczął chodzić jak miał 11,5 miesiąca. Aha i na pewno nie przeszkadzała mu waga on na rok ważył 9,3 kg.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez gorgulek

Ja też jestem w sumie na początku tej przygody ale bardzo polubiłam kaszę jaglaną



Mój nosi bejsbolówkę w rozm 62 a do najmniejszych nie należy



Ja też mam takie pokrowce na przewijak od samego początku i są super

Z tą wagą to tak i nie. Córka znajomej (bardzo drobna dziewczynka) zaczęła raczkować jak miała 11 miesięcy (wczoraj o tym akurat rozmawiałyśmy i była strasznie zdziwiona, że Miłosz dzień przed skończonym 6 msc ruszył do przodu).

Zrób w dwóch takich samych i jedzcie razem



Tu od razu masz przepisy z kaszy jaglanej http://gotujzdrowo.com/category/kasz...na-przepisy-2/ smacznego pamiętaj, żeby kupować dobrej jakości kaszę bo w smaku jest trochę inna.



Ja tez mam prawie białe fronty i super się myją i brudu nie widać ale ja mam gładkie.

Bo to jest wisiadełko nie nadaje się.



Dokąd pójdziesz?
A tak serio to łączę się w bólu bo u nas to samo

dziekuje

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

bajka gdzie jestes?

[angelikada]

Napisane przez kasiuni_a

oby się udało ją troszkę przestawić ale i tak już sporo czasu wytrzymuje w nocy bez jedzenia, więc jest postęp



teoretycznie to normalnie od razu pełną porcję, a w praktyce to wyszło właśnie po troszku, bo mój mało co zjada tego obiadku



super, też bym tak chciała



już jak czytam to mnie boli zdrówka ewacia, niech Ci się to szybko goi



jakbym podejrzewałam, że dziecko coś boli to też bym dała, już nie raz mi się zdarzyło, ale mnie się wydaje, że on nie z bólu płacze, choć moge się mylic oczywiście



u nas były i są nadal zabezpieczone kontakty i to wszystko, mieliśmy nakładki na rogi stolika i szafki pod telewizor, ale młody je szybciej demontował niż ja zakładałam, więc daliśmy spokój

ja się mega ciesze dzisiaj pobudka po 8 nie po 10 bo wczoraj tez poszla o 24 spac

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dziekuje

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

bajka gdzie jestes?

czytasz w moich myślach chyba. Miałam własnie napisać czy ktoś wie, gdzie bajka się podziewa

Moje dziecko spi od 8. A mi sie nudzi.

I przed chwilą mąz wpadł do domu, bo myślał, że mi się coś stało, bo telefonu nie odbierałam. No cóż nie słysałam ani domowego, ani komórki.

[angelikada]

Napisane przez pszczoua

U nas to samo ale sie nie przejmuje bo "jak sie nie przewroci to sie nie nauczy" Wiadomo kanty przydaloby sie zabezpieczyc ale trzeba sie przyzwyczajac powoli ze nasze dzieci beda sie obijac...

Angelikada ciesze sie ze moglam pomoc

[butterfly20]

co do przewijaka to ja przebieram już Natkę na matach najczęściej, albo jak ktoś mi pomaga to ją trzyma na rękach i wtedy. Ale jak jest grubsza sprawa w pieluszce to właśnie wtedy wolę przewijak, tak na wszelki wypadek.

a jak gadamy o finałach to myślę,że TCH wygra właśnie Sebek. On miał staż o Ramsaya jak Amaro, mają więc podobne smaki i zawsze miał dania w czołówce,więc ma ogromne szanse

Napisane przez kaska87

ja maty już dawno nie rozkładam bo i tak spieprza u nas za to karuzelka rainforest jest zagrożona trzeba chyba zdjąć i zostawić samą pozytywkę

a ja rozkładam dlatego,że się nią zajmie. mamy też ten kojec- na dole gąbka, a po bokach dmuchane poduchy i wiadomo,że z tego wychodzi, ale jest właśnie dlatego,że czasem się w tym pobawi i przynajmniej ma miękko. I mata na tym stoi bo jak się wspina po macie i się przewróci to przynajmniej miękko.

taaaa, karuzelka- ciągnie za zabawki.w sumie nie dosięga tylko do tego motylka w środku.

[angelikada]

Napisane przez mariiasia

a jaką masz spacerówkę? bo chyba powoli będziemy się przymierzać do kupna

ja podawałam w zupce warzywnej i do tej pory tak robię

http://allegro.pl/wozek-spacerowy-ba...225039107.html taki czerwony

[matallewar]

Wychodzimy dziś do domu

[angelikada]

Napisane przez ewacia85

matal , laryska zobaczcie co dzisiaj podpatrzyłam u mamy

która zamawiała fioletową lambade bo widzę ze mama robi dwie
wyglada jak róż ale to jest jasny fiolet