Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[magbes]

iza podobno do roku, Domisi zjasnialy i sa niebiesciutkie

[cebulova]

Napisane przez iza243

Fałszujesz

Chyba...

Napisane przez bazile

czesc Ciocie,to ja Ada do Was sie usmiecham
na zywo jakos lepiej widac niz na skanie.

Heloł Adusiu

Napisane przez mamaszkrabka

CEBULKO tak chciałam mieć następne, ale sprawy się nam skomplikowały i niestety trzeba się wstrzymać.
Jak Antoś dziś?

No bywa, mam nadzieję, że sprawy się wyklarują i wrócicie do planowania.
Antoś dziś ma "długie zęby" do jedzenia. Ewidentnie to skok... Ale kupy jeszcze nie było więc mam nadzieję, że wczorajsze ekscesy to jednorazowa sprawa. Za to noc znowu do bani.

Napisane przez bazile

dobre,co za humor sie dzis Wszystkich trzyma
Cebulova ja tez nie mam zdolnosci muzycznych,wiec jak spiewam kolysanke Malemu to szeptem,wtedy nie slychac tego i owego

Jest to jakiś sposób

Napisane przez pszczoua

Julek robił takie kupki aż do momentu kiedy zaczęłąm rozszerzać dietę. Po marchewce jak ręką odjął. Dobrze, że rozszerzałam po 4ms a nie po 6 jak jest w zaleceniach dla kp. Myślę, że wyszło mu to na dobre bo problemy z brzuszkiem się skończyły

O proszę! To może jednak spróbuję skoro u Was tak fajnie poszło.

Napisane przez pszczoua

E tam, od razu fałszujesz... A może ze wzruszenia?
BTW widziałyście? :

http://www.youtube.com/watch?v=Z8_UuEA3vYU

No właśnie identycznie to wygląda. Buźka w podkówkę i łzy napływają do oczu.

Napisane przez iza243

Wogóle kiedy dzieciom sie klaruje kolor oczu?Domiś ma cały czas takie jak po porodzie.

Różnie to bywa. Jedni mówią do pół roku, inni że do roku. Antkowi mocno zjaśniały, są szare, ale już powoli widzę przebłyski zielonego.

Napisane przez magbes

pszczoua tak o swoja diete pytalam,,,cholerka musze sprobowac z tym serem jakims albo choc jogurtem.... w zasadzie tylko nie wiem na co patrzec xczyjest ok, bo Domisi brzruszke nie bolal i krostek tez nie miala (pojawily sie przy wprowadzeniu stalych produktow suche plamki wiec to nie sprawka mleka..) u nas z tym odstawieniem nabialu chodzilo o te kupy ze sladami krwi...boje sie tego jak cholera.....no ale musze chyba sprobowac. w nieduzych ilosciach.....
ale masz przystojniaka w domu

Próbuj Madzia, nie bój żaby.

[czarna_mala]

Spamik i idę sprzątać chaupkę, i gotować obiaddo dla siebie of kors

[magbes]

no Cebulko musze sprobowac

zapomnialam Bazile!! Adusiu! jakas Ty sliczna witaj malutka ciocie czekaja

[czarna_mala]

SPAMik idę sprzątać salon, bo sypialnia już skończona

Wysłane z mojego GT-S5280

[santom]

Napisane przez Luna0

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi w sprawie szczepień. Wczoraj podjęliśmy decyzje że na MMR na 100% nie szczepimy. Ulżyło mi

Santom super miałaś poród i bez traumy końcówka bolesna ale na szczęście tylko końcówka! Ja tak samo nie mogłam nóg utrzymać więc nie wyobrażam sobie porodu bez TŻ, poprostu nogi miałam zdrętwiałe
Nie wiem tylko co to ta elektroda??

a i mam pytanie, udało Ci się spanie w innym pokoju niż Lilianka?

Isia super kuchnia

Czarna ja też wszystkie ubrania mam w bieli, czerni+ewentualnie beż lub szary

Agatrycze ja też mimo że bardzo przezywałam #, pierwsze co jak wróciłam ze szpitala to śmiałam się w głos, normalnie dostałam głupawki. Aż mi głupio było... ale to nie umniejszało mojego smutku w sercu...

Dzastin to niedługo wasz dzień

Kocur tesknie za Tobą
pokaż Marcela, już 10 miesięcy

Lunka, to takie cos co przypinaja do glowki Malenstwa jak jeszcze jest w srodku no i brawa za decyzje o szczepionce widze, ze coraz wiecej osob z niej rezygnuje, ja chociaz czasu mam troche to chyba tez bardzo mocno to przemysle...

nie cytuje, nie odpisuje, tylko spamuje dla Kwici, tez musze miec maly wklad w to, a co

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

[iza243]

Napisane przez santom

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

Prześliczna jest

[bazile]

Pszczoua Twoj Synek zawsze taki usmiechniety

Santom Mala Slodzina
podpinam sie i ponawiam pytanie Luny,czy Mala spi w swoim pokoju czy jednak z Wami.Wiesz my ciekawskie jak to bywa po porodzie

[cebulova]

Napisane przez santom

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

Świetne

[kwitka13]

Santi słodkie masz maleństwo w domku
pszczoua Julek zawsze taki uchachany, bo na wszystkich zdjęciach się uśmiecha!

Ja już po rwaniu włosów z doopy nie było dramatu, ob od ostatniego minęły niecałe dwa tyg, no ale musiałam iść dziś, bo w sob transfer i jakbym się tak z wąchami od pleców do pępka mogła pokazać??? Przy okazji zrobiłam sobie nogi, brwi, wąsa i pazury
teraz siedzę i pachę coby pazurow nie zniszczyć.
A w chałupie burdello bum bum

[santom]

Napisane przez bazile

Pszczoua Twoj Synek zawsze taki usmiechniety

Santom Mala Slodzina
podpinam sie i ponawiam pytanie Luny,czy Mala spi w swoim pokoju czy jednak z Wami.Wiesz my ciekawskie jak to bywa po porodzie

konsekwentnie spi w swoim pokoiku wieczorem o 19 ja kapiemy i juz zostaje do rana nie ma problemow z zasypianiem, jesli sie budzi, albo nie moze zasnac to kiblujemy z nia tam.

[magbes]

Napisane przez santom

Lunka, to takie cos co przypinaja do glowki Malenstwa jak jeszcze jest w srodku no i brawa za decyzje o szczepionce widze, ze coraz wiecej osob z niej rezygnuje, ja chociaz czasu mam troche to chyba tez bardzo mocno to przemysle...

nie cytuje, nie odpisuje, tylko spamuje dla Kwici, tez musze miec maly wklad w to, a co

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

ale slodziak!!!! a ona tak po kapieli ma glowke zawinieta czy co ?:P

Napisane przez kwitka13

Santi słodkie masz maleństwo w domku
pszczoua Julek zawsze taki uchachany, bo na wszystkich zdjęciach się uśmiecha!

Ja już po rwaniu włosów z doopy nie było dramatu, ob od ostatniego minęły niecałe dwa tyg, no ale musiałam iść dziś, bo w sob transfer i jakbym się tak z wąchami od pleców do pępka mogła pokazać??? Przy okazji zrobiłam sobie nogi, brwi, wąsa i pazury
teraz siedzę i pachę coby pazurow nie zniszczyć.
A w chałupie burdello bum bum

boli mnie na sama mysl..no ale tak,,, na sobote musi byc pieknie

[bazile]

Napisane przez santom

konsekwentnie spi w swoim pokoiku wieczorem o 19 ja kapiemy i juz zostaje do rana nie ma problemow z zasypianiem, jesli sie budzi, albo nie moze zasnac to kiblujemy z nia tam.

no to podziwiam i gratuluje wytwalosci w postanowieniu.

Kwitka chyba nie dalabym sie tam obskubac,kogokolwiek ktory probowalby cos tam podzialac,chyba odrazu reka bym machnela

[santom]

Napisane przez magbes

ale slodziak!!!! a ona tak po kapieli ma glowke zawinieta czy co ?:P



boli mnie na sama mysl..no ale tak,,, na sobote musi byc pieknie

nie to Tz sie do niej dopadl

[bazile]

spamik,uciekam

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

aaa zeby co niektore zmobilizowac do i
male statystyki

https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=740856

[pszczoua]

Napisane przez czarna_mala

dziękujemy za sprostowanie

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Pszczoua jaki duży i przystojny ten Twój Facecik

A dziekuje Przystojny po tacie hehe Ja nie wiem jak ja go bede miala jakiejs flądrze kiedyś oddać

Napisane przez iza243

Jakie on ma śliczne oczka

Wogóle kiedy dzieciom sie klaruje kolor oczu?Domiś ma cały czas takie jak po porodzie.

Dziękujemy - oczka ma ewidentnie tatusiowe (wyrwał mnie na to spojrzenie hehe ). Kolor oczu ponoć klaruje się do roczku, ale u Julka były prześwity niebieskiego już w wieku 2-3 miesięcy.

Napisane przez magbes

pszczoua tak o swoja diete pytalam,,,cholerka musze sprobowac z tym serem jakims albo choc jogurtem.... w zasadzie tylko nie wiem na co patrzec xczyjest ok, bo Domisi brzruszke nie bolal i krostek tez nie miala (pojawily sie przy wprowadzeniu stalych produktow suche plamki wiec to nie sprawka mleka..) u nas z tym odstawieniem nabialu chodzilo o te kupy ze sladami krwi...boje sie tego jak cholera.....no ale musze chyba sprobowac. w nieduzych ilosciach.....
ale masz przystojniaka w domu

Próbuj Julek też miał krew w kupce, ale do tego masakryczne bóle brzuszka i plamy na ciałku. Teraz reaguje tylko po mleku i śmietanie i tylko plamami - nie już takimi rozległymi jak kiedyś. Planuje go w ciągu 2 miesięcy odstawić od piersi (na wczasach planuje już spożywać %% ). Nie wiem czy w tym czasie odważę się na mleko do kawy...

Napisane przez santom

Lunka, to takie cos co przypinaja do glowki Malenstwa jak jeszcze jest w srodku no i brawa za decyzje o szczepionce widze, ze coraz wiecej osob z niej rezygnuje, ja chociaz czasu mam troche to chyba tez bardzo mocno to przemysle...

nie cytuje, nie odpisuje, tylko spamuje dla Kwici, tez musze miec maly wklad w to, a co

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

Najsłodszy Talib jakiego widziałam

Napisane przez bazile

Pszczoua Twoj Synek zawsze taki usmiechniety

Santom Mala Slodzina
podpinam sie i ponawiam pytanie Luny,czy Mala spi w swoim pokoju czy jednak z Wami.Wiesz my ciekawskie jak to bywa po porodzie

Napisane przez kwitka13

Santi słodkie masz maleństwo w domku
pszczoua Julek zawsze taki uchachany, bo na wszystkich zdjęciach się uśmiecha!

Ja już po rwaniu włosów z doopy nie było dramatu, ob od ostatniego minęły niecałe dwa tyg, no ale musiałam iść dziś, bo w sob transfer i jakbym się tak z wąchami od pleców do pępka mogła pokazać??? Przy okazji zrobiłam sobie nogi, brwi, wąsa i pazury
teraz siedzę i pachę coby pazurow nie zniszczyć.
A w chałupie burdello bum bum

Żebyście wiedzialy... Pod tym wzgledem trafilam zlote dziecko. Jesli nie jest glodny ani spiacy to non stop sie smieje, a to do zabawek, a to do kwiatow, nawet do kabli No i jest strasznie towarzyski - normalnie cyganskie dziecko. Niewazne czy ktos "swoj" czy obcy, kazdego zaczepia i szuka kontaktu No a jak sie usmiechnie to sie rozplywam... Te jego doleczki w policzkach

P. S. Tak, wiem - mam bzika na punkcie swojego dziecka

Napisane przez santom

konsekwentnie spi w swoim pokoiku wieczorem o 19 ja kapiemy i juz zostaje do rana nie ma problemow z zasypianiem, jesli sie budzi, albo nie moze zasnac to kiblujemy z nia tam.

Podziwiam za wytrwalosc. Julek poki co tylko konsekwentnie spi w swoim lozeczku, ale nadal z nami w pokoju. Czekam na lepsze nocki i pozniej chyba sie wyeksmitujemy do salonu

[ANTERIA]

Cześć. Dzisiaj mam jeszcze cięższy dzień niż wczoraj, do tej pory chyciły mnie trzy razy skurcze, nie panikuję ale martwię się trochę. Jutro mam kontrolę po południu to zobaczymy, oby mały jeszcze zechciał siedzieć i nie śpieszył się za nadto. Tak poza tym to jakoś nie do życia jestem i nie wyobrażam sobie wytrwać tak do porodu, ciężko mi chodzić mały wierci się strasznie i każdy jego ruch mnie boli a o plecach już nawet nie wspomnę Wybaczcie moje gorzkie żale ale i psychicznie muszę się jakoś wyluzować

[cebulova]

Napisane przez pszczoua

P. S. Tak, wiem - mam bzika na punkcie swojego dziecka

Chyba każda mama tak ma

[iza243]

Santom podziwiam że mała sama śpi

[magbes]

Napisane przez pszczoua

A dziekuje Przystojny po tacie hehe Ja nie wiem jak ja go bede miala jakiejs flądrze kiedyś oddać

Dziękujemy - oczka ma ewidentnie tatusiowe (wyrwał mnie na to spojrzenie hehe ). Kolor oczu ponoć klaruje się do roczku, ale u Julka były prześwity niebieskiego już w wieku 2-3 miesięcy.

Próbuj Julek też miał krew w kupce, ale do tego masakryczne bóle brzuszka i plamy na ciałku. Teraz reaguje tylko po mleku i śmietanie i tylko plamami - nie już takimi rozległymi jak kiedyś. Planuje go w ciągu 2 miesięcy odstawić od piersi (na wczasach planuje już spożywać %% ). Nie wiem czy w tym czasie odważę się na mleko do kawy...

Najsłodszy Talib jakiego widziałam



Żebyście wiedzialy... Pod tym wzgledem trafilam zlote dziecko. Jesli nie jest glodny ani spiacy to non stop sie smieje, a to do zabawek, a to do kwiatow, nawet do kabli No i jest strasznie towarzyski - normalnie cyganskie dziecko. Niewazne czy ktos "swoj" czy obcy, kazdego zaczepia i szuka kontaktu No a jak sie usmiechnie to sie rozplywam... Te jego doleczki w policzkach

P. S. Tak, wiem - mam bzika na punkcie swojego dziecka



Podziwiam za wytrwalosc. Julek poki co tylko konsekwentnie spi w swoim lozeczku, ale nadal z nami w pokoju. Czekam na lepsze nocki i pozniej chyba sie wyeksmitujemy do salonu

heehe, co do bzika - to chyba kazda mama rozplywa sie nad swoim baczkiem malym.... a to mowisz ze Julek tez mial krew?u nas w zasadzie to ttylko ta krew niepokoila.....no nic,,, sprobuje zatem moze na dniach zjesc jogurt...ale bede to robic chyba ze strachem w oczach ;p co do odstawenia od piersi.... moje dziecko jadloby tylko mleko.... problem mam troszke z tymi warzywami, sloiczkami itp.... naje sie mleka i pozniej nie chce nic innego... a nie chce za bardzo ograniczac kp zeby ja przetrzymac bo odbija sie to na laktacji.....

Napisane przez ANTERIA

Cześć. Dzisiaj mam jeszcze cięższy dzień niż wczoraj, do tej pory chyciły mnie trzy razy skurcze, nie panikuję ale martwię się trochę. Jutro mam kontrolę po południu to zobaczymy, oby mały jeszcze zechciał siedzieć i nie śpieszył się za nadto. Tak poza tym to jakoś nie do życia jestem i nie wyobrażam sobie wytrwać tak do porodu, ciężko mi chodzić mały wierci się strasznie i każdy jego ruch mnie boli a o plecach już nawet nie wspomnę Wybaczcie moje gorzkie żale ale i psychicznie muszę się jakoś wyluzować

pisz kochana jelsi potrzebujesz....moze taki dzien,,,, na pewno jutro bedzie lepiej

bylysmy na spacerku, zmarzlam,, i jem rosolek juz drugi raz dzis

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Cześć. Dzisiaj mam jeszcze cięższy dzień niż wczoraj, do tej pory chyciły mnie trzy razy skurcze, nie panikuję ale martwię się trochę. Jutro mam kontrolę po południu to zobaczymy, oby mały jeszcze zechciał siedzieć i nie śpieszył się za nadto. Tak poza tym to jakoś nie do życia jestem i nie wyobrażam sobie wytrwać tak do porodu, ciężko mi chodzić mały wierci się strasznie i każdy jego ruch mnie boli a o plecach już nawet nie wspomnę Wybaczcie moje gorzkie żale ale i psychicznie muszę się jakoś wyluzować

Kochana to już końcówkaNiedługo bedziesz tuliła Radusia

[ANTERIA]

Napisane przez iza243

Kochana to już końcówkaNiedługo bedziesz tuliła Radusia

Wiem kochana. Ale jak tak czytam to u mnie na wątku wszystkie dziewczyny jeszcze mają tyle energii mimo że się już pomału zaczynają akcje porodowe, a ja nigdzie sama z domu nie wyjdę, jutro planuję jak już idę do lekarza to chociaż zakupy zrobić, takie ostatnie dzieciowe ale nie wiem czy dam radę, a obawiam się że to już ostatni dzwonek...

[czarna_mala]

Anterka brzuś do przodu i dla Radusia zniesiesz wszystko! To już końcówka, nie każda czuję się w niej jak perfekcyjna pani domu, masz prawo źle się czuć, pomyśl, że inne mają gorzej bo MUSZĄ leżeć całą ciążę

Wysłane z mojego GT-S5280

[pszczoua]

Anteria moze to tylko przepowiadacze... Trzymam kciuki zeby Radus rosl w mase i dotrzymal do tp

Magbes, tak - mielismy spore problemy brzuszkowe i tez balam sie wprowadzac nabial ale jest ok Najlepiej wlasnie zaczac od jogurtu. Oczywiscie nadal jakos nie przesadzam z jego iloscia ale jestem zdania ze stopniowo trzeba probowac dziecko przyzwyczajac. Ja mam sporo pokarmu, nigdy nie mialam problemow z laktacja ale me dziecie woli jesc lyzeczka. Najbardziej lubi obiadki i kaszki, deserki troszke mniej ale tez je zjada. Natomiast za mlekiem nie przepada (ja ponoc tez tak mialam) a kp w ciagu dnia juz u nas praktycznie nie istnieje bo Julek woli sie rozgladac niz jesc... No ale on i tak dostaje tylko raz mm w ciagu doby a tak albo kp (rano, wieczorem i w nocy) albo obiadki itp.

[magbes]

Napisane przez pszczoua

Anteria moze to tylko przepowiadacze... Trzymam kciuki zeby Radus rosl w mase i dotrzymal do tp

Magbes, tak - mielismy spore problemy brzuszkowe i tez balam sie wprowadzac nabial ale jest ok Najlepiej wlasnie zaczac od jogurtu. Oczywiscie nadal jakos nie przesadzam z jego iloscia ale jestem zdania ze stopniowo trzeba probowac dziecko przyzwyczajac. Ja mam sporo pokarmu, nigdy nie mialam problemow z laktacja ale me dziecie woli jesc lyzeczka. Najbardziej lubi obiadki i kaszki, deserki troszke mniej ale tez je zjada. Natomiast za mlekiem nie przepada (ja ponoc tez tak mialam) a kp w ciagu dnia juz u nas praktycznie nie istnieje bo Julek woli sie rozgladac niz jesc... No ale on i tak dostaje tylko raz mm w ciagu doby a tak albo kp (rano, wieczorem i w nocy) albo obiadki itp.

no to u nas odwrotnie,,, lyzeczka jest be,,, cycus ukochany musi byc co 2-3 godziny i koniec. jak jej daje warzywka to musze sie nakombinoiwac zerby zjadla pol sloiczka chociaz...

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Wiem kochana. Ale jak tak czytam to u mnie na wątku wszystkie dziewczyny jeszcze mają tyle energii mimo że się już pomału zaczynają akcje porodowe, a ja nigdzie sama z domu nie wyjdę, jutro planuję jak już idę do lekarza to chociaż zakupy zrobić, takie ostatnie dzieciowe ale nie wiem czy dam radę, a obawiam się że to już ostatni dzwonek...

Nie patrz na inne kobiety.Każda w ciąży czuje się inaczej,każda inaczej znosi końcówke.Jesteś zmęczona i masz do tego pełne prawo,dlatego odpoczywaj

[moniarozbicka]

Napisane przez Linka1984

Wrocilam :-D
Widze ze Juz wiecie. Moj dr sie upiera ze dziewucha.. ale ze wtorek mam genetyczne z fachowce a on sie jeszcze nie mylil z tego co wiem, nic mu nie bede sugerowac, zobaczymy co powie. Jak jest pewien to mowi Juz 13-14 tydzien

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

. Linka super. Gratulacje tez bym chciala dziewczynke

[czarna_mala]

Monia który Ty masz tc?

Wysłane z mojego GT-S5280

[pennee]

Idę robić pizze na obiadek, która tu mówiłao fastfoodach?

[czarna_mala]

Magbes ja też miałam robić pizzę, ale checi brak

Wysłane z mojego GT-S5280