Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[sereniti]

Napisane przez cassie91910

Czy częste zamykanie i otwieranie łusek włosów może je "popsuć"? I jak takie "popsucie" wygląda, ktoś wie?

Ja od jakiegoś czasu zawsze myje włosy w b.ciepłej wodzie a spłukuję zimną łącznie ze skalpem.

Pytanie mi się☠nasunęło, bo zaczynam chodzić do sauny i po każdej wizycie trzeba wziąć chłodny prysznic i chłodną wodą spłukuję później też włosy. W planie mam też wybrać się do sauny z WAX'em na głowie (:

nie powinno się płukać zimną wodą skalpu - włosy po tym wypadają, ja się kiedyś tak załatwiłam i prawie połowa mi poleciała, dopiero dermatolog mnie oświeciła ze źle robię

[Chatul]

Napisane przez sereniti

nie powinno się płukać zimną wodą skalpu - włosy po tym wypadają, ja się kiedyś tak załatwiłam i prawie połowa mi poleciała, dopiero dermatolog mnie oświeciła ze źle robię

Serio? W jaki sposób zimna woda sprawia, że włosy zaczynają wypadać?
Ja kiedyś spłukiwałam włosy właściwie tylko zimną wodą i nie zauważyłam wzmożonego wypadania

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Serio? W jaki sposób zimna woda sprawia, że włosy zaczynają wypadać?
Ja kiedyś spłukiwałam włosy właściwie tylko zimną wodą i nie zauważyłam wzmożonego wypadania

Też się zszokowałam bo ja zawsze płuczę zimną

[Doe]

Napisane przez sandra1515

Okej dzięki
Jeszcze zapytam farbujących włoski jakie farby polecacie ? na farbowanie w salonie nie za bardzo mam fundusze i chciałabym coś ogólnie dostępnego
Casting u mnie się nie trzyma i wychodzi całkiem inny, garnier również szybko się spłukuje a po palette o mało łysa nie zostałam
Interesują mnie rudości ale nie takie oczodajne typu ania z zielonego wzbórza tylko coś delikatniejszego używal ktoś joanna naturia jesienny liść ?

Jeśli to nie pytanie do tego wątku to przepraszam dopiero od kilku godzin tu błądzę

- Ja ogólnie polecam farby fryzjerskie, więc jeśli mieszkasz w większym mieście, to powinnaś mieć u siebie sklep fryzjerski. Plusem takich farb jest to, że nie musisz zużywać całej tubki farby i utleniacza, można je spokojnie zachować do farbowania odrostów .

Hmmm... moja mielona kozieradka jest mniej intensywna niż cała, zarówno w smaku jak i zapachu. Może zakupiłam jakiegoś bubla? Hmm...

[Maliniarka]

Napisane przez Chatul

Dziękuję bardzo O takim przełożeniu włosów do tyłu w ogóle nigdy nie pomyślałam. Jak myłam z głową w dół, to albo od razu ładowałam włosy do ręcznika (efekt – włosy wyglądały na zaczesane do przodu, a z tyłu miałam przedziałek i prawie proste włosy), albo głowę przechylałam na boki, żeby włosy poszły na swoją stronę przedziałka i ugniatałam lewą i prawą partię odwrotnie (efekt – nadal prawie proste włosy z tyłu).

ja nigdy nie zawijam włosów jak chcę fale, potem są takie pogniecione
większość ugniatania robię w sumie na opuszczonej głowie: ugniatanie koszulką, żel, ugniatanie koszulką
a jak już w pionie to tylko przekładam te włosy delikatnie, ugniotę kilka razy i już suszę, to mi się najlepiej sprawdza

dawno Twoje włosy widziałam, pokażesz?

[Chatul]

Napisane przez Maliniarka

ja nigdy nie zawijam włosów jak chcę fale, potem są takie pogniecione
większość ugniatania robię w sumie na opuszczonej głowie: ugniatanie koszulką, żel, ugniatanie koszulką
a jak już w pionie to tylko przekładam te włosy delikatnie, ugniotę kilka razy i już suszę, to mi się najlepiej sprawdza

Dzięki

dawno Twoje włosy widziałam, pokażesz?

Ostatnio cały czas chodzę w związanych włosach (żadna fantazyjne upięcia), więc właściwie nie ma, czego pokazywać Już mam za długie włosy, żeby mi się wygodnie chodziło w rozpuszczonych, a ścinać nie chcę
Kusi mnie zmienienie czegoś we fryzurze, ale długości włosów pozbywać się nie chcę, cieniowanie już mam, grzywka jest strasznie męcząca latem, a kolor chce mieć taki, jak teraz… I pomysłów na jakąś zmianę brak

[Maliniarka]

Napisane przez Chatul

Ostatnio cały czas chodzę w związanych włosach (żadna fantazyjne upięcia), więc właściwie nie ma, czego pokazywać Już mam za długie włosy, żeby mi się wygodnie chodziło w rozpuszczonych, a ścinać nie chcę
Kusi mnie zmienienie czegoś we fryzurze, ale długości włosów pozbywać się nie chcę, cieniowanie już mam, grzywka jest strasznie męcząca latem, a kolor chce mieć taki, jak teraz… I pomysłów na jakąś zmianę brak

raz możesz dla mnie zrobić

coś byś zmieniła, ale najlepiej nic
może peruczkę

[Chatul]

Napisane przez Maliniarka

raz możesz dla mnie zrobić

Znalazłam jakieś zdjęcie na dysku. W miarę aktualne Wrzuciłam do albumu: https://wizaz.pl/forum/picture.php?albumid=23762 &pictureid=178131

coś byś zmieniła, ale najlepiej nic
może peruczkę

Trudno byłoby mi pod peruką schować moje włosy. Poza tym, latem to w peruce jest gorąąąco.

[Maliniarka]

Napisane przez Chatul

Znalazłam jakieś zdjęcie na dysku. W miarę aktualne Wrzuciłam do albumu: https://wizaz.pl/forum/picture.php?albumid=23762 &pictureid=178131

Trudno byłoby mi pod peruką schować moje włosy. Poza tym, latem to w peruce jest gorąąąco.

nie otwiera mi się

no przecież
ja moje 5 włosów bym spokojnie schowała

[Chatul]

Napisane przez Maliniarka

nie otwiera mi się

A teraz?

no przecież
ja moje 5 włosów bym spokojnie schowała

Daj spokój, nie mam na pewno więcej włosów niż Ty

[Maliniarka]

Napisane przez Chatul

A teraz?

nieeee czorny ekran
próbowałam też wejść z albumu i też nic (widzę tylko miniaturkę, a jak klikam to się nie otwiera)
zgrywasz niedostępną?

[Chatul]

Napisane przez Maliniarka

nieeee czorny ekran
próbowałam też wejść z albumu i też nic (widzę tylko miniaturkę, a jak klikam to się nie otwiera)
zgrywasz niedostępną?

To nie wiem, co jest nie tak. Mam ustawiony album publiczny i w ustawieniach, że każdy może widzieć moje albumy Oczywiście te wszystkie opcje dotyczące albumów są porozrzucane po całym menu, więc łaź człowieku i szukaj tego wszystkiego, bo może coś jest nieodhaczone

[Maliniarka]

Napisane przez Chatul

To nie wiem, co jest nie tak. Mam ustawiony album publiczny i w ustawieniach, że każdy może widzieć moje albumy Oczywiście te wszystkie opcje dotyczące albumów są porozrzucane po całym menu, więc łaź człowieku i szukaj tego wszystkiego, bo może coś jest nieodhaczone

no nic, na mini widać, że końce ślicznie falują, masz piękny kolor i błyszczą jak głupie

[Chatul]

Napisane przez Maliniarka

no nic, na mini widać, że końce ślicznie falują, masz piękny kolor i błyszczą jak głupie

Nawet po dodaniu do znajomych nie otwiera Ci się album? Kurczę, nie wiem już, co jest nie tak, przepraszam

Kolor i błysk to częściowo wina lampy. Kolor na żywo mam jaśniejszy, a błysk słabszy.

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Nawet po dodaniu do znajomych nie otwiera Ci się album? Kurczę, nie wiem już, co jest nie tak, przepraszam

Ogólnie album się otwiera, tylko zdjęcie się nie "powiększa"

[Chatul]

Napisane przez Imperfecta

Ogólnie album się otwiera, tylko zdjęcie się nie "powiększa"

Nie powiększa, tzn? Mogłabyś to dokładniej opisać? Ono nie jest jakieś duże, ma 321x600 pikseli.

[iwonsia01]

Dziewczyny ja dziś miałam straszny sen. Taki realistyczny. Cały czas mamie się do tej pory skarżyłam, że mi te włosy lecą. Dziś miałam taki sen, że dosłownie wychodziły mi całymi pasmami. W pewnym momencie miałam uzbieraną taką już sporą kitkę długich, które wypadły. Trzymałam je takie związane na kolanach i płakałam.

Na szczęście dziś je umyłam i wypadało tylko ok 20 włosów. Nałożyłam sobie WAX, którego moje włosy ostatnio nie lubią i o dziwo nie obciążył. Muszę go wykończyć i jakąś inną maskę kupić. Pewnie będzie to Sleek Line tym razem. Włoski dziś takie miękkie, bardzo kręcone niestety coś mi się w aparacie przestawiło z ostrością i nie pokaże Wam WAX mi trochę przyrudział te włosy ehh... Trzeba będzie użyć niebieskiego szamponu.

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Nie powiększa, tzn? Mogłabyś to dokładniej opisać? Ono nie jest jakieś duże, ma 321x600 pikseli.

Nie, nie w tym rzecz. Wchodzę w album w Twoim profilu, widać normalnie zdjęcie ale kiedy w nie klikam i powinno się wyświetlić duże, jest tylko podpis i data a zdjęcia nie ma.

Zobrazowałam to

[Chatul]

Napisane przez Imperfecta

Nie, nie w tym rzecz. Wchodzę w album w Twoim profilu, widać normalnie zdjęcie ale kiedy w nie klikam i powinno się wyświetlić duże, jest tylko podpis i data a zdjęcia nie ma.

Zobrazowałam to

Dziękuję za świetne zobrazowanie problem
Ale to już chyba nie po mojej stronie wina. Wgrałam do tego samego albumu drugi raz to zdjęcie. Sprawdzisz, czy teraz działa?
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=23762&p ictureid=178136

Napisane przez iwonsia01

Dziewczyny ja dziś miałam straszny sen. Taki realistyczny. Cały czas mamie się do tej pory skarżyłam, że mi te włosy lecą. Dziś miałam taki sen, że dosłownie wychodziły mi całymi pasmami. W pewnym momencie miałam uzbieraną taką już sporą kitkę długich, które wypadły. Trzymałam je takie związane na kolanach i płakałam.

Dobrze, że to tylko sen

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Dziękuję za świetne zobrazowanie problem
Ale to już chyba nie po mojej stronie wina. Wgrałam do tego samego albumu drugi raz to zdjęcie. Sprawdzisz, czy teraz działa?
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=23762&p ictureid=178136

Musiał być jakiś błąd przy wgrywaniu, bo teraz działa

Jak ładnie błyszczą i falują i kolor ładny masz.

[Chatul]

Napisane przez Imperfecta

Musiał być jakiś błąd przy wgrywaniu, bo teraz działa

Najwyraźniej tak. Dobrze, że już działa

Napisane przez Imperfecta

Jak ładnie błyszczą i falują i kolor ładny masz.

Na żywo kolor jest jaśniejszy, a blask mniejszy Dziękuję

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Na żywo kolor jest jaśniejszy, a blask mniejszy Dziękuję

Jak patrzę na takie kolory to mi się mój rudy już nie podoba i chciałabym wrócić do blondu ale mi nie pasują takie kolory. Twoim włosom bardzo ładnie tak.

[iwonsia01]

Napisane przez Imperfecta

Jak patrzę na takie kolory to mi się mój rudy już nie podoba i chciałabym wrócić do blondu ale mi nie pasują takie kolory. Twoim włosom bardzo ładnie tak.

A mi się wydaje,że własnie idealnie pasuje! Widziałam na blogu w historii włosowej. Jednak bardzo ciężko jest z rudych zejść na cokolwiek niestety...

[Chatul]

Napisane przez Imperfecta

Jak patrzę na takie kolory to mi się mój rudy już nie podoba i chciałabym wrócić do blondu ale mi nie pasują takie kolory. Twoim włosom bardzo ładnie tak.

Nie przejmuj się, jak patrzę np. na Twoje rude włosy to też mi trochę tęskno do rudości, którą kiedyś miałam. Dobrze znam to uczucie Niestety, u mnie powrót do naturalnego koloru to droga przez mękę, więc dawno temu już odpuściłam jakiekolwiek zmiany koloru z wyjątkiem tonerów, które mi się wypłukują w trybie przyspieszonym i ślad po nich nie zostaje.

[Klaudenc]

Mam mały dylemat... robię sobie listę zakupów włosowych:
-ampułki joanna rzepa
-biowax jedwab i keratyna
-maska gliss kur z olejami żółta
-potters aloesowy balsam
chciałabym jeszcze jakaś odżywkę/maskę, taka cięższą, treściwą. myślicie, że nivea long repair się nada do tego? wszystkie te produkty to dla mnie nowość, a może któraś z Was używała bo jak nie nivea to kusi mnie jakaś maseczka ziaji.

[Imperfecta]

Napisane przez iwonsia01

A mi się wydaje,że własnie idealnie pasuje! Widziałam na blogu w historii włosowej. Jednak bardzo ciężko jest z rudych zejść na cokolwiek niestety...

Może 2 czy 3 osoby mówiły mi, że w blondzie mi ładnie. Większość mówi mi, że w jestem przezroczysta, nijaka i że mnie nie widać, że trzeba mi czegoś ciemniejszego, intensywniejszego żebym fajnie wyglądał w sumie po części się z tym zgadzam, ale kiedy chciałabym całkowicie zejść z farbowania i mieć naturalne. Póki co chyba nie jestem na to jednak gotowa

Napisane przez Chatul

Nie przejmuj się, jak patrzę np. na Twoje rude włosy to też mi trochę tęskno do rudości, którą kiedyś miałam. Dobrze znam to uczucie Niestety, u mnie powrót do naturalnego koloru to droga przez mękę, więc dawno temu już odpuściłam jakiekolwiek zmiany koloru z wyjątkiem tonerów, które mi się wypłukują w trybie przyspieszonym i ślad po nich nie zostaje.

No i na pewno Twoje włosy są bardzo z tego powodu zadowolone (wyglądają na zadowolona ) i zdrowsze. koniec końców i tak spora część dziewczyn, które intensywniej pielęgnują włosy wraca do naturalnego koloru

[Chatul]

Napisane przez Imperfecta

No i na pewno Twoje włosy są bardzo z tego powodu zadowolone (wyglądają na zadowolona ) i zdrowsze. koniec końców i tak spora część dziewczyn, które intensywniej pielęgnują włosy wraca do naturalnego koloru

Ja i tak koloryzowałam głównie szamponetkami, więc zniszczeń większych nie było. Zresztą, nawet jak kiedyś chwyciłam rozjaśniacz i rozjaśniłam włosy z rudego do blondu i nie dałam na nie potem żadnej odżywki, to włoy były bardzo gładkie. Takie włosy, wiele z tym nie zrobię.
Do naturalnego koloru wróciłam, bo zatęskniłam za nim. Teraz szkoda byłoby mi go farbować, bo zwyczajnie lubię go, a powrót do naturalnego jest u mnie koszmarem, ponieważ nawet zwykłe szamponetki się u mnie trzymają miesiącami.

[iwonsia01]

Ja raz wracam raz nie Żałuję, że wcześniej na to nie wpadłam. W sumie nigdy nawet mi to przez myśl nie przeszło. Pewnie też po części dlatego, że u mnie z kolei 95% osób z otoczenia nie akceptuje mnie w ciemnym kolorze włosów Podejrzewam, że mój naturalny jak bym już miałam to by ładnie się od słońca rozjaśnił, ale szkoda mi trochę na to czasu. Lata lecą. Ostatni 3 lata robiłam włosy jedną farbą i wyglądały bardzo dobrze, ale zrobiłam jeden błąd zaniedbując regularne podcinanie włosów. Teraz widzę jakie to jednak ważne. Ja będę się ograniczać do farbowania włosów co 2 miesiące albo będę chodzić do fryzjera na lekkie pasemka to myślę, że będzie ok. Teraz mam np na grzywce już takie zdrowiutkie włosy, bo stale je podcinałam i tak cudnie się kręcą. Do ślubu myślę, że na całości będą sprężynki

[Imperfecta]

Napisane przez Chatul

Ja i tak koloryzowałam głównie szamponetkami, więc zniszczeń większych nie było. Zresztą, nawet jak kiedyś chwyciłam rozjaśniacz i rozjaśniłam włosy z rudego do blondu i nie dałam na nie potem żadnej odżywki, to włoy były bardzo gładkie. Takie włosy, wiele z tym nie zrobię.
Do naturalnego koloru wróciłam, bo zatęskniłam za nim. Teraz szkoda byłoby mi go farbować, bo zwyczajnie lubię go, a powrót do naturalnego jest u mnie koszmarem, ponieważ nawet zwykłe szamponetki się u mnie trzymają miesiącami.

Gdybym miała taki kolor naturalny jak Ty to wiele bym się nie zastanawiała, bo jest piękny i taki żywy mój jest bardzo szary, smutny i taki nijaki
No to faktycznie teraz już byłoby żal farbować, nawet szamponetką. Ja dwa razy tak zrobiłam, raz zapuściłam naturalne włosy do łopatek, później trochę krótsze i po miesiącu zafarbowałam. Nie polecam

[jakisnick]

Napisane przez Chatul

Do naturalnego koloru wróciłam, bo zatęskniłam za nim. Teraz szkoda byłoby mi go farbować, bo zwyczajnie lubię go, a powrót do naturalnego jest u mnie koszmarem, ponieważ nawet zwykłe szamponetki się u mnie trzymają miesiącami.

Kiedyś, gdzieś wyczytałam, że napis na szamponetce np. do 24 myć dotyczy nie koloru, a blasku na włosach, który ma zagwarantować ta szamponetka.