Daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz. 6.

[Nowhere]

Napisane przez micraneska

Dzięki dziewczyny
Właśnie zastanawiałam się nad http://www.yves-rocher.pl/higiena/pl...aw_bio_(100_ml)

podałas chyba zły link, ale wiem co to za woda i polecam gorąco, bardzo slodka, ale na wiosnę/jesień idealna, ten zapach bardzo dobrze mi się kojarzy i generalnie polecam

dzięki za odpowiedzi co do słów, faktycznie chyba poskracam.. kurczę.

[KolorujeSwiat]

Napisane przez Hurricane_

U mnie babki na początku tak nadawały i się brechtały to siebie, że miałam ochotę przerwac i poczekaz az skoncza


Moja ma 1 511 słow

O niee... Mam nadzieję, że u mnie będą bardziej kulturalne niż u Ciebie. Dla mnie będzie wyczyn spoglądać na nie od czasu do czasu... A jak będą gadać to zatnę się i najwyżej powiem, że mi to przeszkadza i chce zacząć od początku, no bo kurde...

[micraneska]

pewnie tak, niby skopiowałam prosto z paska :?
w takim razie może się po nią wybiorę, nie lubię zbyt słodkich zapachów więc muszę sprawdzić

[KolorujeSwiat]

Napisane przez Nowhere

podałas chyba zły link, ale wiem co to za woda i polecam gorąco, bardzo slodka, ale na wiosnę/jesień idealna, ten zapach bardzo dobrze mi się kojarzy i generalnie polecam

dzięki za odpowiedzi co do słów, faktycznie chyba poskracam.. kurczę.

Poskracaj, poskracaj, bo naprawdę wydaje się, że 15 minut to kupa czasu, a ja bym mogła mieć 25 i bym je wypełniła

[fattyfat]

Napisane przez Hurricane_

U mnie babki na początku tak nadawały i się brechtały to siebie, że miałam ochotę przerwac i poczekaz az skoncza


Moja ma 1 511 słow

"MOŻE CHCESZ MNIE ZASTĄPIĆ?!"

KolorujeSwiat ta, właśnie wcześniej wpisałam 9 tys. słów a potem poglądam i nagle 1600+, stąd edit

Ale tak z własnego doświadczenia powiem, że całe to czytanie w domu, przed lustrem itp. poszło się ☠☠☠ać jak weszłam na salę i połowa mi z glowy wyleciała, improwizowałam po prostu
Na szczęście mam ten boski talent lania wody, i o dupie maryni mogę gadać przed 2 godziny

[Nowhere]

Napisane przez KolorujeSwiat

Poskracaj, poskracaj, bo naprawdę wydaje się, że 15 minut to kupa czasu, a ja bym mogła mieć 25 i bym je wypełniła

kurczę no XD napiszę całość, a potem może wybiorę z tego jakieś punkty i na ich podstawie to ogarnę, nie wiem.. XD

co do patrzenia na komisję, to ponoć wielki plus, utrzymywać z nimi kontakt wzrokowy.. więc jak dacie radę, to próbujcie

[fattyfat]

Napisane przez Nowhere

kurczę no XD napiszę całość, a potem może wybiorę z tego jakieś punkty i na ich podstawie to ogarnę, nie wiem.. XD

co do patrzenia na komisję, to ponoć wielki plus, utrzymywać z nimi kontakt wzrokowy.. więc jak dacie radę, to próbujcie

Dobry plan ramowy zrób i poleci, mówię Ci i patrz na komisję, wymagaj jakiejś interakcji, ja patrzyłam jak nie na jedną, to na drugą, nie lubię gadać ze ścianą. I mimo że się zacinałam, myliłam bohaterów, w ogóle szłam niby po planie, ale podpunkty w planie to w ogole nie po kolei... nawet w jednym przypadku nie omówiłam wyglądu bohatera, a powinnam (teza)... Pytania też jakieś takie, eee, yyy, nawet jak nie wiesz, to mów coś tam... Mnie spytała o zasadę na jakiej zbudowano bohatera XXX, to zaczęłam opowiadać od początku filmu co się działo z nim a ona sama z tego wniosek powiedziała że na zasadzie kontrastu
Jak się uczysz w domu, to przepisz z prezentacji takie słowa klucze, np. ja pisałam sobie że "Loki - manipulator" i już wiedziałam o czym wodę lać, w jednej ręce stoper, w drugiej plan.
A i tak ostatecznie tylko tym planem machałam i wcale się go aż tak nie trzymałam.

[KolorujeSwiat]

Napisane przez fattyfat

"MOŻE CHCESZ MNIE ZASTĄPIĆ?!"

KolorujeSwiat ta, właśnie wcześniej wpisałam 9 tys. słów a potem poglądam i nagle 1600+, stąd edit

Ale tak z własnego doświadczenia powiem, że całe to czytanie w domu, przed lustrem itp. poszło się ☠☠☠ać jak weszłam na salę i połowa mi z glowy wyleciała, improwizowałam po prostu
Na szczęście mam ten boski talent lania wody, i o dupie maryni mogę gadać przed 2 godziny

ja też umiem lać wodę, ale nie w stresie

Napisane przez Nowhere

kurczę no XD napiszę całość, a potem może wybiorę z tego jakieś punkty i na ich podstawie to ogarnę, nie wiem.. XD

co do patrzenia na komisję, to ponoć wielki plus, utrzymywać z nimi kontakt wzrokowy.. więc jak dacie radę, to próbujcie

boję się na nich patrzeć

[micraneska]

pamiętam na swojej ustnej: byłam pierwsza tego dnia, wiedziałam że mam ostrą pytającą (human, a tylko 4 osoby bodajże dostały 100%), czekałam już wcześniej,
11:00 a jej nie ma, przyszła po coś do sali i poszła 11:20 - dalej stoję, oczywiście dyrektorka zainteresowała się dlaczego egzaminatorki jeszcze nie ma - przyprowadziła ją ("mam przechlapane"). Po wejściu do sali kazały mi panie usiąść, a ja że nie - wolałam stać, całe moje przedstawienie gapiłam się w podłogę, mówiłam tak szybko że z 17 minut zrobiło się 13 minut (miałam wbrew wszystkim wyryte na blachę, łącznie z cytatami by się nie rozpraszać niepotrzebnie, nawet plamu ramowego nie miałam), potem tekst "a przez te nerwy to może damy łatwe pytania", dostałam pierwsze trudne (nie pamiętałam rozmowy Czepca z Gospodarzem w Weselu zbyt dobrze), a reszta już spoko - i dostałam 20 - z tego co wiem, po mnie osoby już nie miały tak wesoło

[Muniette]

O, właśnie - plan ramowy. Chyba weszłam w dobrym momencie, że właśnie o nim piszecie
Ile zagadnień tak mniej więcej miałyście w planie ramowym? Mój ma na razie 8 punktów (każdy punkt po trzy podpunkty) i nie wiem, czy przez to nie jest zbyt szczegółowy... Mogłybyście ocenić?
Np. Szwecy:
a)trzy rewolucje,
b) rewolta źródłem degradacji świata,
c) jednostka wobec rewolucji,
d) odniesienia do współczesnego autorowi świata.

Wydaje Wam się to zbyt szczegółowego czy Waszym zdaniem może być? Z góry dzięki za odpowiedzi

[fattyfat]

Napisane przez KolorujeSwiat

ja też umiem lać wodę, ale nie w stresie

Spokojnie, na początku jest chwilka spiny, ale jak się nawiąże kontakt wzrokowy i ma się pojęcie o czym ma się mówić, to poleeeeci

Ja to jeszcze dodawałam takie smaczki, np. jak miałam o Szekspirze, to dodawałam takie wtrącenie nt. jak opisał Szekspir Czarownice w orginale, od razu leci na +

Muniette ja też miałam w każdym po 3 podpunkty (punktów wszystkich 4 do omówienia w rozwinięciu), myślę że jak masz pracę na te 1600-1700 słów to będzie idealnie w czasie. I to nie jest szczegółowo, widziałam ludzi którzy mieli takie plany, że w sumie z nich można byłoby wnioskować, a taki jest najlepszy, bo za dużo nie podpowiada (komisja może się czepić) ale też nie jest taki bardzo ogólny...

[Winston_Smith]

Napisane przez Muniette

O, właśnie - plan ramowy. Chyba weszłam w dobrym momencie, że właśnie o nim piszecie
Ile zagadnień tak mniej więcej miałyście w planie ramowym? Mój ma na razie 8 punktów (każdy punkt po trzy podpunkty) i nie wiem, czy przez to nie jest zbyt szczegółowy... Mogłybyście ocenić?
Np. Szwecy:
a)trzy rewolucje,
b) rewolta źródłem degradacji świata,
c) jednostka wobec rewolucji,
d) odniesienia do współczesnego autorowi świata.

Wydaje Wam się to zbyt szczegółowego czy Waszym zdaniem może być? Z góry dzięki za odpowiedzi

myślę, że jest ok. też miałem po 3-4 punkty na każdy utwór.

[Muniette]

Napisane przez Winston_Smith

myślę, że jest ok. też miałem po 3-4 punkty na każdy utwór.

Dzięki za odpowiedź Początkowo chciałam napisać w planie praktycznie tylko tytuły obrazów i utworów, ale później skapnęłam się, że to żadna pomoc dla mnie. Wiem, inteligentna jestem Nie myślałam, że plan ramowy nastręczy mi tyle trudności -upchnąć jak najwięcej treści kosztem jak najmniejszej liczby słów, to zdecydowanie nie dla mnie i moich tendencji do rozpisywania się.

[KolorujeSwiat]

Napisane przez fattyfat

Spokojnie, na początku jest chwilka spiny, ale jak się nawiąże kontakt wzrokowy i ma się pojęcie o czym ma się mówić, to poleeeeci

Ja to jeszcze dodawałam takie smaczki, np. jak miałam o Szekspirze, to dodawałam takie wtrącenie nt. jak opisał Szekspir Czarownice w orginale, od razu leci na +

Muniette ja też miałam w każdym po 3 podpunkty (punktów wszystkich 4 do omówienia w rozwinięciu), myślę że jak masz pracę na te 1600-1700 słów to będzie idealnie w czasie. I to nie jest szczegółowo, widziałam ludzi którzy mieli takie plany, że w sumie z nich można byłoby wnioskować, a taki jest najlepszy, bo za dużo nie podpowiada (komisja może się czepić) ale też nie jest taki bardzo ogólny...

Mam nadzieję, że będzie OK. Na angielskim miałam nerwy, ale weszłam na salę i wszystko odpłynęło i mimo, że motałam się trochę to nie trzęsłam się jakoś bardzo
Ja nie nauczyłam się pracy na pamięć, tylko czytałam i powtarzałam. Są zdania, które mówię identycznie jak w oryginale, a są też takie, które za każdym razem mówię inaczej i sie trochę mieszam... W mojej grupie jest 10 osób.. ja jestem 6, więc mam przed sobą ok. 2.5 h czekania i nerwów... Boję się trochę pytań, zobaczymy jak to będzie

Napisane przez Muniette

Dzięki za odpowiedź Początkowo chciałam napisać w planie praktycznie tylko tytuły obrazów i utworów, ale później skapnęłam się, że to żadna pomoc dla mnie. Wiem, inteligentna jestem Nie myślałam, że plan ramowy nastręczy mi tyle trudności -upchnąć jak najwięcej treści kosztem jak najmniejszej liczby słów, to zdecydowanie nie dla mnie i moich tendencji do rozpisywania się.

Ja też miałam problem z planem ramowym, tym bardziej, że musiałam oddać go na gwałt do szkoły (nauczycielka powiedziała w środę, że w piątek plany mają byc w sekretariacie )... Najpierw pisałam plan ramowy a później całą pracę i nie jest on mi w sumie wcale pomocny... Niestety, no ale nie mogę go już zmienić. Ja też się zawsze rozpisuję, rozgaduję i wgl. mam z tym problem Po maturze w końcu zaczynam realizowac się pisarsko i ruszam z pisaniem tego co chodzi mi po głowie od miesięcy
Ot, taka techniczna humanistka

[bourde]

Zazdroszczę tym, którym nauczycielki od polskiego mówiły kiedy i jak apropo ustnego. U mnie powiedziała, że plan ramowy dajemy albo tydzień przed (1 szt.) albo w dniu egzaminu (3 szt.). Po czym dowiaduję się na fejsie, że w sumie mamy na gwałt tam jechać, no bo jednak lepiej przed. Ja nie miałam szans, nie dałam. Zobaczymy.

Poza tym, miałam problem z postawieniem tezy, ale wczoraj o 2 w nocy dostałam olśnienia. Skoro już się pytacie o pytania, może mogłybyście i mi coś podsunąć?

Mam "tragizm narodu żydowskiego w czasie II WŚ". Wykorzystam książki "Początek", "U nas w Auchwitzu" i filmy "Pokłosie", "Arytmetyka diabła". Jakieś pomysły? Z historii to wiem, że wszystko o getcie, Auschwitz, może II WŚ, pokolenie Kolumbów (Szczypiorski i Borowski)

[Muniette]

Napisane przez fattyfat

Muniette ja też miałam w każdym po 3 podpunkty (punktów wszystkich 4 do omówienia w rozwinięciu), myślę że jak masz pracę na te 1600-1700 słów to będzie idealnie w czasie. I to nie jest szczegółowo, widziałam ludzi którzy mieli takie plany, że w sumie z nich można byłoby wnioskować, a taki jest najlepszy, bo za dużo nie podpowiada (komisja może się czepić) ale też nie jest taki bardzo ogólny...

Dzięki za odp. Kurczę, tylko ja mam aż 8 punktów (wstęp, podsumowanie, 6 utworów), ale mam nadzieję, że mimo to będzie dobry.

Napisane przez KolorujeSwiat

Mam nadzieję, że będzie OK. Na angielskim miałam nerwy, ale weszłam na salę i wszystko odpłynęło i mimo, że motałam się trochę to nie trzęsłam się jakoś bardzo
Ja nie nauczyłam się pracy na pamięć, tylko czytałam i powtarzałam. Są zdania, które mówię identycznie jak w oryginale, a są też takie, które za każdym razem mówię inaczej i sie trochę mieszam... W mojej grupie jest 10 osób.. ja jestem 6, więc mam przed sobą ok. 2.5 h czekania i nerwów... Boję się trochę pytań, zobaczymy jak to będzie



Ja też miałam problem z planem ramowym, tym bardziej, że musiałam oddać go na gwałt do szkoły (nauczycielka powiedziała w środę, że w piątek plany mają byc w sekretariacie )... Najpierw pisałam plan ramowy a później całą pracę i nie jest on mi w sumie wcale pomocny... Niestety, no ale nie mogę go już zmienić. Ja też się zawsze rozpisuję, rozgaduję i wgl. mam z tym problem Po maturze w końcu zaczynam realizowac się pisarsko i ruszam z pisaniem tego co chodzi mi po głowie od miesięcy
Ot, taka techniczna humanistka

Ej, to ty musisz już być, kiedy pierwsze osoba wchodzi czy jak? U nas wyznaczali godziny, ale kazali być troszkę wcześniej na wszelki wypadek.


Oj, to nie za fajnie było u Was z tymi planami ramowymi. Jeśli najpierw napisze się plan, a potem prezentację, to wiadomo, że niektóre wnioski nie mogą się na siebie nakładać.
U mnie na szczęście na egzamin przynosi się dopiero plan ramowy, bo inaczej byłoby kiepsko, skoro robiłam go wczoraj w nocy
Co będziesz pisać

[fattyfat]

Napisane przez bourde

Zazdroszczę tym, którym nauczycielki od polskiego mówiły kiedy i jak apropo ustnego. U mnie powiedziała, że plan ramowy dajemy albo tydzień przed (1 szt.) albo w dniu egzaminu (3 szt.). Po czym dowiaduję się na fejsie, że w sumie mamy na gwałt tam jechać, no bo jednak lepiej przed. Ja nie miałam szans, nie dałam. Zobaczymy.

Poza tym, miałam problem z postawieniem tezy, ale wczoraj o 2 w nocy dostałam olśnienia. Skoro już się pytacie o pytania, może mogłybyście i mi coś podsunąć?

Mam "tragizm narodu żydowskiego w czasie II WŚ". Wykorzystam książki "Początek", "U nas w Auchwitzu" i filmy "Pokłosie", "Arytmetyka diabła". Jakieś pomysły? Z historii to wiem, że wszystko o getcie, Auschwitz, może II WŚ, pokolenie Kolumbów (Szczypiorski i Borowski)

Może mogłabyś coś opowiedzieć np. o stosunkach Polaków i Żydów w trakcie i po wojnie ... albo omówić metody "dyscypliny" używanych przez Niemców (nie wiem jak to nazwać). Albo różne perspektywy postrzegania Żydów ...

Muniette lepiej być wcześniej, koleżanka przyszła o godzinę wcześniej bo chciała z nami posiedzieć trochę (miałyśmy inną komisje) a okazało się że weszła zaraz po mnie (40 min przed czasem). Nawet nie wiem, co by mogła zrobić, gdyby nie przyszła wcześniej, no bo to trochę idiotyczne ze strony komisji, mogą sobie posiedzieć chwilkę, nie każdy wbija ponad pół godziny wcześniej.

[bourde]

Napisane przez fattyfat

Może mogłabyś coś opowiedzieć np. o stosunkach Polaków i Żydów w trakcie i po wojnie ... albo omówić metody "dyscypliny" używanych przez Niemców (nie wiem jak to nazwać). Albo różne perspektywy postrzegania Żydów ...

Dziękuję
Mam nadzieję, że niczym mnie nie zaskoczą. Najsłabiej czuję się w początku. W sumie o samym tragiźmie Żydów jest mało, więcej psychologii, Boga, moralności, pamięci, losu. Słyszałam że kiedyś to była lektura szkolna więc czuję przemaglowanie mnie z opowiadania Borowskiego i nieszczęsnego Początku

[fattyfat]

Napisane przez bourde

Dziękuję
Mam nadzieję, że niczym mnie nie zaskoczą. Najsłabiej czuję się w początku. W sumie o samym tragiźmie Żydów jest mało, więcej psychologii, Boga, moralności, pamięci, losu. Słyszałam że kiedyś to była lektura szkolna więc czuję przemaglowanie mnie z opowiadania Borowskiego i nieszczęsnego Początku

Bardzo możliwe z tymi lekturami, ja na przykład myślałam że mnie przemagluje z Makbeta (no bo miałam tylko Makbeta i Opowieści z Narnii, które są lekturą chyba z gim; tyle jeśli chodzi o lektury), a ona mnie zaskoczyła i obejrzała Gladiatora... i z tego miałam najwięcej pytań, totalny szok.
Aż się bałam że obejrzała Thora i będę musiała jej opowiadać mitologię nordycką, o której mam szczątkowe pojęcie
W ogóle muszę powiedzieć że dość dużo materiałów sobie wybrałaś na prezentację...

A jeśli chodzi o początek, to walnij jakiś fajny cytat do tematu pasujący, dorzuć jakieś pytania retoryczne czy coś - zaciekaw komisję wstęp nie musi być rozległy, ma chwytać po prostu może definicja jakaś tragizmu i połącz to np. że tragizm ludności żydowskiej oczami pozostałych nacji... albo odstępstwa od zasad moralnych/religijnych tragizmem ludności żydowskiej

[chocolate_monster]

Ja odnośnie "ludzi bezdomnych" się spotkałam z pytaniem o bohatera tragicznego(?) czy coś podobnego. Czy Judym nim był i dlaczego

[Muniette]

Napisane przez fattyfat

Muniette lepiej być wcześniej, koleżanka przyszła o godzinę wcześniej bo chciała z nami posiedzieć trochę (miałyśmy inną komisje) a okazało się że weszła zaraz po mnie (40 min przed czasem). Nawet nie wiem, co by mogła zrobić, gdyby nie przyszła wcześniej, no bo to trochę idiotyczne ze strony komisji, mogą sobie posiedzieć chwilkę, nie każdy wbija ponad pół godziny wcześniej.

Nie no tak, zgadzam się z Tobą Idiotycznie byłoby kazać czekać komisji, ale z drugiej strony każdy powinien mieć nieco czasu w zapasie. Planuję być wcześniej, ale nie mam w sumie pojęcia aż ile wcześniej powinnam być. Mam niby na 18:00 i nie wiem, czy 1h wcześniej to nie za mało. Koleżanka wchodzi o 16:30 i chce być na 15, dlatego nie wiem, na którą jechać... Mam to by mnie najchętniej na 13:00 wysłała

Odnośnie pytań może mi też coś doradzicie temat: Różne ujęcia rewolucji w literaturze i sztuce. Mam Nie-Boską, Operetkę, Szewców, Rozstrzelanie powstańców madryckich, Wolność wiodąca lud na barykady i Dantona. Jakieś pomysły na ewentualne pytania?

[bourde]

Napisane przez fattyfat

Bardzo możliwe z tymi lekturami, ja na przykład myślałam że mnie przemagluje z Makbeta (no bo miałam tylko Makbeta i Opowieści z Narnii, które są lekturą chyba z gim; tyle jeśli chodzi o lektury), a ona mnie zaskoczyła i obejrzała Gladiatora... i z tego miałam najwięcej pytań, totalny szok.
Aż się bałam że obejrzała Thora i będę musiała jej opowiadać mitologię nordycką, o której mam szczątkowe pojęcie
W ogóle muszę powiedzieć że dość dużo materiałów sobie wybrałaś na prezentację...

A jeśli chodzi o początek, to walnij jakiś fajny cytat do tematu pasujący, dorzuć jakieś pytania retoryczne czy coś - zaciekaw komisję wstęp nie musi być rozległy, ma chwytać po prostu może definicja jakaś tragizmu i połącz to np. że tragizm ludności żydowskiej oczami pozostałych nacji... albo odstępstwa od zasad moralnych/religijnych tragizmem ludności żydowskiej

Widać niektórzy przeglądają bibliografię, inni nie O swojej egzaminatorce wiem, że zwraca uwagę na język. Co każda to inna. W zeszłym roku dziewczyna z mojej szkoły powiedziała na 14 min i odjęli jej punkty, taką miała komisję.

Tak uważasz? Nauczycielka mi zaproponowała 4-5 pozycji. Według niej tylko tak wyczerpię temat. Sama zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam... w sumie wiele rzeczy się tam powtarza, więc może nie będzie tak źle.

Cytaty Podobno im więcej tym lepiej. W Początku będę właśnie chciała zadawać pytania retoryczne i cytaty, bo tam dużo mądrości i moralizowania jest.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez Muniette

Odnośnie pytań może mi też coś doradzicie temat: Różne ujęcia rewolucji w literaturze i sztuce. Mam Nie-Boską, Operetkę, Szewców, Rozstrzelanie powstańców madryckich, Wolność wiodąca lud na barykady i Dantona. Jakieś pomysły na ewentualne pytania?

Ooo, w Nie-boskiej to mi się konflikt dwóch obozów nasuwa! Można o tym dużo powiedzieć

[fattyfat]

Napisane przez Muniette

Nie no tak, zgadzam się z Tobą Idiotycznie byłoby kazać czekać komisji, ale z drugiej strony każdy powinien mieć nieco czasu w zapasie. Planuję być wcześniej, ale nie mam w sumie pojęcia aż ile wcześniej powinnam być. Mam niby na 18:00 i nie wiem, czy 1h wcześniej to nie za mało. Koleżanka wchodzi o 16:30 i chce być na 15, dlatego nie wiem, na którą jechać... Mam to by mnie najchętniej na 13:00 wysłała

Odnośnie pytań może mi też coś doradzicie temat: Różne ujęcia rewolucji w literaturze i sztuce. Mam Nie-Boską, Operetkę, Szewców, Rozstrzelanie powstańców madryckich, Wolność wiodąca lud na barykady i Dantona. Jakieś pomysły na ewentualne pytania?

Z Nie-Boskiej może z treści, bo lektura... Co do obrazów, wiem że są jakieś specjalne pytania (gdzieś w necie były takie uniwersalne co do sztuki). Może każą Ci porównać brutalność, cele, przyczyny albo sposób rewolucji, omówić podobieństwa, różnice...? Albo scharakteryzować liderów (?) rewolucji?

bourde eee jak się powtarzają rzeczy to super, ja to musiałam każde osobno omawiać, czasami jakieś analogie były, ale rzadko a z czasem jak u mnie było to nie wiem, nie spojrzałam na zegar, miałam wrażenie że max. 10 min mówiłam - ale to może mnie tylko tak szybko leciało. Za to z pytaniami maglowała... ://

[Zuziaxxx]

Takie głupie pytanie, skąd dokładnie wiadomo jak długo się mówi? Jest jakiś widoczny zegar dla mówiącego?

[Muniette]

Napisane przez bourde

Ooo, w Nie-boskiej to mi się konflikt dwóch obozów nasuwa! Można o tym dużo powiedzieć

Napisane przez fattyfat

Z Nie-Boskiej może z treści, bo lektura... Co do obrazów, wiem że są jakieś specjalne pytania (gdzieś w necie były takie uniwersalne co do sztuki). Może każą Ci porównać brutalność, cele, przyczyny albo sposób rewolucji, omówić podobieństwa, różnice...? Albo scharakteryzować liderów (?) rewolucji?

Dzięki, dziewczyny Mam nadzieję, że właśnie z Nie-boskiej z treści dostanę i jakoś to pójdzie. Będzie dobrze, prawda?
Nawet się nie podejrzewałam, że będę się tako mocno stresować ustnym polskim

[KolorujeSwiat]

Napisane przez Muniette

Dzięki za odp. Kurczę, tylko ja mam aż 8 punktów (wstęp, podsumowanie, 6 utworów), ale mam nadzieję, że mimo to będzie dobry.


Ej, to ty musisz już być, kiedy pierwsze osoba wchodzi czy jak? U nas wyznaczali godziny, ale kazali być troszkę wcześniej na wszelki wypadek.


Oj, to nie za fajnie było u Was z tymi planami ramowymi. Jeśli najpierw napisze się plan, a potem prezentację, to wiadomo, że niektóre wnioski nie mogą się na siebie nakładać.
U mnie na szczęście na egzamin przynosi się dopiero plan ramowy, bo inaczej byłoby kiepsko, skoro robiłam go wczoraj w nocy
Co będziesz pisać

Jak mówiłam, jestem 6 w kolejce, ale mam daleko do szkoły, bo aż 40 km... I autobusy mam wcześnie, albo na 8 albo na 9... A egzaminy zaczynają się od ósmej... No i zdecydowałam się, że zabiorę się z koleżanką z klasy autem, jest w innej grupie, ale też od ósmej, tylko że ona wchodzi chyba 3, więc wiesz, nie bardzo mam wybór z dojazdem. Ale jakbym sama jechała autem, albo miałabym późniejszy autobus, to na pewno pojechałabym tam później

A wiesz, mam dwa takie pomysły na pisanie
Jedno to taka w sumie historia bardziej psychologiczna, trochę tak autobiograficzna
A drugie no to coś z fantasy, ale to się jeszcze zobaczy :P
Plus blog, którego założyłam rok temu, ale nie pisałam, bo nie miałam czasu, a mam miiiiilion pomysłów na posty

[bourde]

Napisane przez fattyfat

bourde eee jak się powtarzają rzeczy to super, ja to musiałam każde osobno omawiać, czasami jakieś analogie były, ale rzadko a z czasem jak u mnie było to nie wiem, nie spojrzałam na zegar, miałam wrażenie że max. 10 min mówiłam - ale to może mnie tylko tak szybko leciało. Za to z pytaniami maglowała... ://

Ja to muszę sobie zrobić ścisły plan. Ile minut na dany aspekt, bo inaczej się rozgadam, bo ja taka gaduła jestem .

A wiesz może, jak to jest z pomocami? Przy oddawaniu na gwałt pisałam, co mi do głowy przyjdzie - bo też polonistka nam powiedziała, że lepiej mieć to napisane, więc wymyślałam. Potem się okazało, że nie trzeba było. I teraz widzę że nie ze wszystkiego chcę korzystać, np. kadry filmów. Mogę to pominąć czy się upomną o to?

[Zuziaxxx]

Skoro już o tym mowa to ja mam temat Marzyciele i ich dramat niespełnienia. Cierpienia młodego Wertera, Lalka, Ludzie Bezdomni. Może ktoś miał taki?
I jakieś propozycje pytań?

[KolorujeSwiat]

Napisane przez KolorujeSwiat

Dobla, naumiałam się prezentacji, mój młodszy brat pytał mnie z fragmentów i całości, a teraz powiedziałam przed nim i przed mamą i mówiłam równiutkie 15 minut, plus oni mnie zdekoncentrowali parę razy...
Te babki w komisji nie mogą szeptać ani nic, prawda? Bo wtedy mnie to naprawdę dekoncentruje i wywołuje falę eee, yyy... I chwila minie zanim wbiję się w rytm mówienia :|
No i zaczęłam się stresować pytaniami :|
Mam temat: "Wzorzec miłości romantycznej w literaturze romantyzmu i późniejszych dziełach przedstawiony na wybranych przykładach literackich"
Mam 5 lektur i jakie mogą byc pytania (tylko nie krzyczcie ):
-Cierpienia młodego Wertera (werteryzm?)
-IV część Dziadów (???)
-Kordian (winkelridyzm?)
-Lalka (???)
-Ludzie bezdomni (może rozdarta sosna jako symbol?)

Jak macie jakieś luźne skojarzenia to piszcie, będę wdzięczna misiaki

Cytuję swój post
Pomożecie?

[_incredible_]

Tak patrzę co piszecie i... półtorej godziny wcześnie? Ja byłam 50 minut wcześniej, każdy tak przychodził mniej więcej, bo w sumie każdy prawie równo był 23-25 minut :ccol: