|
|||||||
| Notka |
|
| Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#571 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 897
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ja mialam duzo akcji z pieskami .... i juz jestem przewrazliwiona... zakupiłam sobie pieprz w gazie i teraz żaden mi nie podskoczy
tylko trzeba patrzec jak wiatr wieje żeby sobie nie po oczach ... co mi za pierwszym razem sie przytrafilo
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjomjqamg44.png II kreseczki 30.07.2014 |
|
|
|
|
#572 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 766
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Też mi gaz pieprzowy przyszedł na myśl...długi to ma zasięg jak się psiknie ?
|
|
|
|
|
#573 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 897
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Heh trudne pytanie ....:p tak napewno z 2 metry psika.... to tez zalezy jak sie wstrzasnie przed i jak nacisnie ... przynajmniej u mnie tak jest.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjomjqamg44.png II kreseczki 30.07.2014 |
|
|
|
|
#574 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
![]() Często używasz tego gazu? Ja mam gaz od 11 lat (nie ciągle ten sam) ale na szczęście nigdy go nie musiałam użyć. A gdzie go trzymasz jak biegniesz? Tu gaz, tam telefon, chusteczki, klucze do domu i naprawdę nie ma gdzie tego wszystkiego podziać. |
|
|
|
|
|
#575 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 897
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Z kilka razy... i oby jak najmniej moj moze ma tak z 2 lata góra ... ja biegam z nerka i tam wszystko trzymam caly niezbędnik :p
aaa i jak juz widzę psa który sie kieruje w moja stronę to zwalnaim bieg... i wyjmuje ale nie uciekam bo wtedy jak dogoni to uuhuhuh....:P I GAZ NIE POMOŻE :P
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjomjqamg44.png II kreseczki 30.07.2014 |
|
|
|
|
#576 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
![]() Psy... Nerw mną szarpie jak widzę kogoś z psem spuszczonym ze smyczy. Raz gonił mnie pies (mały kurdupel), bo przecież po co zamykać furtkę przy domu.. |
|
|
|
|
|
#577 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 766
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
No to widzę, że nie tylko mnie atakują....ostatnio czytałam gdzieś co robić jak pies zaatakuje, radzili, żeby nie stać się ofiarą tylko atak na niego i też tak dziś zrobiłam, rykłam na niego i nogą tupnęłam w jego kierunku, ale szczerze to porty miałam pełne....chyba będę z kijem biegać to może je to odstraszy...ale gaz też kupię.
|
|
|
|
|
#578 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 341
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
została mi jeszcze jedna matura ustna, więc zaczynam. Jak jutro będzie w miare ładna pogoda to wbijam się w dresy i lece. Biegacie codziennie? Bo ja tak chciałam co dwa, trzy dni. Kiedyś tak robiłam i mi wystarczało. |
|
|
|
|
|
#579 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
'biegam' wg 10tygodniowego planu biegania ![]() Aktualnie jestem na 2 tygodniu, czyli 5 powtórzeń: 2' biegu, 4' marszu. Wczoraj zaliczone 4,11km, średni czas 7,66 min/km. Mam nadzieję, że po tych 10 tygodniach będę w stanie biec te 30 minut, jak zapewniają w planie
|
|
|
|
|
#580 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 268
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
cześć, można się przyłączyć?
![]() też zastanawiałam się nad 10tygodniowym planem, ale w końcu wybrałam krótszy, 6tygodniowy. stwierdziłam, że przy krótszym planie są większe szanse na to, że nie stracę zapału i go ukończę pierwszy tydzień wydawał mi się zbyt prosty i zaczęłam od drugiego, czyli 1 min biegu i 4 min marszu. dzisiaj właśnie skończyłam pierwszy tydzień. zawsze musiałam się zmuszać do ćwiczeń, ale bieganie chyba mi się spodobało
|
|
|
|
|
#581 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Odnośnie przygód z psami przyznaję, że jeszcze mi się coś takiego nie zdarzyło aby mnie jakiś zaatakował, ale szczekają często zza ogrodzenia. Część z nich jest taka, że jak widzi kogoś biegnącego to myśli, że znalazło towarzysza do zabawy i po prostu się cieszy (np. bokser mojej koleżanki, bardzo sympatyczna suczka, gdy w jakimś odosobnionym miejscu biegała bez smyczy zawsze się bałam, że się na mnie rzuci, nie ze złości a z tej radochy i nie można było wykonywać gwałtownych ruchów bo brała to za zaproszenie do zabawy i pewnie część piesków tak myśli gdy widzi biegnącą osobę). Druga część pewnie uważa, że jak ktoś biegnie to jest kimś złym i chce atakować. Wydaje mi się, że ważne jest aby uspokoić myśli w pobliżu takiego psa, trochę zwolnić bieg a w przypadku wyjątkowo agresywnych psów słyszałam, że należy przyjmować postawę obronną, w żadnym razie ich nie atakować. Nie wolno patrzeć im w oczy, wykonywać gwałtownych ruchów a jeśli pies wygląda jakby miał zaatakować należy uklęknąć, głowę schować między ramionami i przycisnąć ją do ziemi, schować się niczym żółw w skorupie. No i warto aby w pobliżu był właściciel aby psa przywołał do porządku.
|
|
|
|
|
#582 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ja ostatnio miałam stresową sytuację: rottwailer bez smyczy, w halti na pysku, ale halti to nie kaganiec... Biegłam, a od podbiegł do mnie i warknął, myślałam że zemdleję ze strachu, choć psów się nie boję..
Właściciel oczywiście zero reakcji ![]() Wczoraj biegłam i znów ten pies, ale na szczęście tym razem właściciel go przytrzymał. |
|
|
|
|
#583 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Dużo zależy od wytresowania psa, jednym słowem od jego właściciela. Nawet rootweiler jest łagodnym psiakiem z natury jeśli go właściciel nie nauczy agresji. Ma jedynie predyspozycje do bycia agresywnym ale gdy właściciel nie uczy go agresji to pies będzie spokojny. Chyba, że pies ma zakodowane w głowie, że jest samcem alfa to właściciel nie da mu rady bo to pies będzie wtedy wychowywał właściciela
.
|
|
|
|
|
#584 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ależ ja jestem daleka od stereotypów,nie chodziło mi o to,że warczał,bo to rott, tylko taki nieodpowiedzialny właściciel
![]() Nawet pekińczyk może być groźny,jak się go źle wychowuje
|
|
|
|
|
#585 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
. I na nic zdawało się wychowywanie, psiak po prostu miał taki charakter, że jak ktoś mu się byle czym naraził (np. złym spojrzeniem) to sobie zapamiętał i tę osobę w przyszłości ugryzł . Na szczęście tam gdzie biegam nikt psów nie spuszcza ze smyczy bo jest to miejsce gdzie jest zbyt dużo ludzi, jest tam również plac zabaw dla dzieci. |
|
|
|
|
|
#586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Zaliczyłam dzisiaj 6,5 km. Wróciłam po kolana w błocie. Po tych deszczach chlapa w lesie niesamowita i oczywiście ludzi prawie w ogóle. Ale cieszę się, że się wybrałam bo choć trochę humor mi się poprawił.
A Wy biegacie dzisiaj? |
|
|
|
|
#587 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ja po pracy, czyli ok. 21
|
|
|
|
|
#588 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 268
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
ja biegałam dzisiaj po 8. fajnie mi się rano biega i ludzi w parku mało. trochę się wstydzę jak kogoś mijam, więc bardzo mi to odpowiada
w tygodniu wychodzę pobiegać po 20 i niestety w parku jest wtedy nadal dosyć tłoczno.
|
|
|
|
|
#589 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ja biegam wieczorem, właśnie ze względu na to, że się wstydzę
![]() Na dodatek oddycham ustami, więc dyszę jak parowóz
|
|
|
|
|
#590 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Dotka ja też dyszę jak parowóz
Ale mi to bardzo pomaga bo jak tłumię to w sobie to się bardziej męczę. Też się kiedyś wstydziłam jak mijałam ludzi, czasem nawet zmieniałam trasę z tego powodu, ale teraz jest mi to obojętne. Powinnyśmy być dumne, że ruszyłyśmy tyłki z kanapy i dbamy o swoje zdrowie i kondycję. Także pierś do przodu i nie wstydzimy się laseczki
|
|
|
|
|
#591 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Nie no, śmieję się z tym wstydem
![]() Jak biegnę, staram się skupić na dobrej postawie, dobrym stawianiu stóp, oddechu i tempie - żeby nie przyspieszać za bardzo. Ale wiadomo, jak jest, czasem mnie wkurza, jak się ktoś tak chamsko gapi, że biegnę, bo od razu myślę, co mi się trzęsie i gdzie itd. Ja mam odwrotnie, bo jak widzę jakiegoś grubaska na rowerze/z kijkami/biegnącego itd., to sobie myślę 'fajnie, że coś robi'. No ale ludzie są różni
|
|
|
|
|
#592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Też tak myślę. Nie ważne co komu się trzęsie i jak mocno jest spocony, najważniejsze, że robi coś żeby to zmienić. Ale ja jak mijam ludzi to mimowolnie przyspieszam. Chcę jak najszybciej zniknąć z jego/ich pola widzenia. Później nagle okazuje się, że wbiegłam pod górkę, na której zawsze się zatrzymywałam i mam siłę biec dalej
Także nie ma tego złego. A jak już raz wbiegłam to już zawsze dam radę.
|
|
|
|
|
#593 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Witam. Startuję od dziś - biegam dwa razy dziennie - o 5.30 i o 20.30 . Po dzisiejszym bieganiu czuję się fantastycznie, oby tak dalej
![]() Pozdrowienia dla Was
|
|
|
|
|
#594 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Dwa razy dziennie? Jak długie dystanse? Obyś się za szybko nie zniechęciła takim wyzwaniem. Powodzenia
|
|
|
|
|
#595 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Dystans to ok. 3 km , najgorzej będę się czuć jak trzeba będzie biegać w deszcz albo po deszczu - buty mam siateczkowe także każdą ilość wody przyjmą
|
|
|
|
|
#596 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Ja powoli coraz mniej zwracam uwagę na mijających mnie ludzi podczas biegu. Wyglądam podczas biegu jak wyglądam, jestem spocona, czerwona, wszystko mi się trzęsie ale tak sobie myślę: i co z tego? I tak tych ludzi albo więcej nie zobaczę albo nawet jak zobaczę to już będę wyglądać normalnie
. Biegam w takiej okolicy, że często widuję ludzi o biedniejszym statusie społecznym, i niestety ten status w dużej mierze dotyczy biedy umysłowej. Mają oni tendencję do nieskrępowanej krytyki wszystkiego co jest inne niż oni sami zaznali. Jeszcze nie miałam takiego przypadku aby mnie zaczepił ktoś taki podczas biegu, a nawet jeśli ktoś z nich by się śmiał to ja w duchu mogę się zaśmiać jeszcze bardziej, ponieważ wiem, że ja biegam bo robię coś dla siebie i swojego zdrowia, a ich jedyną rozrywką jest piwo przed telewizorem.
|
|
|
|
|
#597 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
To samo myślę. Jednak chyba jeszcze bardziej irytują mnie młode dziewuszki i te ich krzywe miny. No cóż, pewnie kiedyś zauważą, że to ciało zacznie jednak się zmieniać i warto będzie o nie zadbać. moniKA901234 nadal uważam i zdania nie zmienię, że: po 1. lepiej biegać raz a dłużej, po 2. ciało potrzebuje minimum jeden dzień odpoczynku (cały wolny dzień) na regenerację, szczególnie dla osoby początkującej. Zatem proponuję marszobiegi i trochę dłużej, co drugi dzień. |
|
|
|
|
|
#598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Zgadzam się z tym bieganiem 2x dziennie.
Poza tym słomianym zapałem daleko nie zajedziemy ![]() O ile na początku nie ma problemu i człowiek by ćwiczył nawet i 3x dziennie, o tyle po pewnym czasie już tego zapalu brak, więc lepiej sobie ustalić raz dziennie, a porządnie, niż się tak rozdrabniać. |
|
|
|
|
#599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Dzisiaj znów 7 km. Pogoda dużo przyjemniejsza i łatwiej się biegało niż wczoraj. Minęłam się na trasie z biegaczem około 70-letnim, który mi powiedział "cześć"
Tak się zszokowałam, że nie wiedziałam co odpowiedzieć. Zamierzałam powiedzieć "dzień dobry" ale pan był pierwszy i mnie rozbawił ale i dodał energii
|
|
|
|
|
#600 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: BIEGANIE - STARTUJEMY! Kto się przyłącza?
Cytat:
! Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim w Bieszczadach wędrując po szlakach górskich, ludzie witają się ze sobą gdy się mijają mówiąc "cześć" albo "dzień dobry", to zależy od tego kto się czuje bardziej na luzie i młodo duchem . Teraz ja za to sobie dowalam do pieca aż się sama siebie boję . Kończę piąty tydzień biegania, zanim biegałam chodziłam na siłownię 3 razy w tygodniu: najczęściej raz na Zumbę i 2 razy na trening obwodowy na którym nie próżnowałam. Gdy zaczęłam biegać akurat na siłownię nie uczęszczałam, ale od tygodnia znowu chodzę i teraz mój tydzień zaczynając od poniedziałku wygląda mniej więcej tak: obwodowy, bieganie, Zumba, bieganie, obwodowy, sobota dzień przerwy , bieganie. Czyli codziennie oprócz soboty coś robię i mam nadzieję, że ten zmasowany atak pomoże mi pozbyć się zalegającego tłuszczyku . Biegam, chodzę na zumbę więc aeroby sobą a obwodowy no to typowa rzeźba i siłówka więc są szanse . W tej chwili ważę o jakiś kilogram mniej niż wcześniej i ta waga się utrzymuje (zazwyczaj chudłam te 2 kg ale za jakieś 2 tygodnie znowu potrafiły wrócić). Ostatnio nawet ważyłam się na siłowni z pomoca instruktora na takiej specjalnej wadze, która mierzy wage mięśni, nawodnienie, procent tłuszczu itp i przy wadze 63,7 kg, wrost 168 cm mój % tkanki tłuszczowej wynosi 25,8 więc nie jest tak źle, ale jako kobieta aktywna moim marzeniem jest osiagnąć 17%, taka typowa zawartość zgrabnych, wysportowanych babek .
Edytowane przez high4voltage Czas edycji: 2014-05-19 o 20:55 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:20.






przeskoczył przez płot i myślałam, że mnie zaraz pogryzie wrr oczywiście miałam przez to nie potrzebny postój bo musiałam czekać aż sobie pójdzie....








.

