|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#151 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cześć.
Co u Was ? Jak się trzymacie ? Wiecie co mnie ostatnio pochłonęło bez reszty ? Sport ![]() Ćwiczę, biegam, podałuje na rowerze w plenerze lub w domu. Uspokaja mnie to, daje poczucie że robię coś ze sobą i swoim ciałem, dyscyplinuje - bo przecież nie mogę się nażreć skoro wieczorem mam w planach bieganie. Owszem czasem pozwalam sobie na więcej ale wtedy nie dopuszczam do popłynięcia z lodówką Spalam i pukam się w czoło - nie możesz zawalić. Tż częściej w domu więc i głupio mi żreć więcej niż on.Na biegunkę polecam xenne. "domowe" sposoby na mnie nie działają. Mam za mocny żołądek, ale co się dziwić nie jedne mixy przecierpiał... Czuję się staro... ja już nie pamiętam matury, no może tak przez mgłe
__________________
|
|
|
|
|
#152 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Zazdroszczę też już bym chciała o niej zapomnieć
![]() A ja wgl nie ćwiczę... zgubiłam motywację i tyję !!! |
|
|
|
|
#153 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Brakiem ćwiczeń się nie martw, ja też miewałam niejednokrotnie takie momenty że motywacja szła na spacer albo inaczej mój nastrój nie pozwalał mi ćwiczyć. I albo rozkładałam wszystkie sprzęty do ćwiczeń a po 5 min je chowałam, albo w ogóle mówiłam sobie że mam to w dupie nie chce mi się, po co ja to robię i wcale się nie ruszałam. pare dni, tydzień czy pare tygodni. Chudnąć nie muszę(że też potrzebowałam x czasu aby to zrozumieć...) chce utrzymać wagę a nie dość że mam predyspozycje do tycia to jeszcze nałóg jedzenia i zaburzenia Często myślę o tym jak się zachowam będąc w ciąży. Czy podejdę do niej zdroworozsądkowo czy zachowam się jak gówniara nie zdająca sobie sprawy z powagi sytuacji. A Wy (niemamusie) myślałyście o tym? Jak Wasze odczucia ? Bo ja się serio boje...
__________________
|
|
|
|
|
|
#154 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Mam zwolnienie ze wzgląd na mój stan psychiczny i piszę 3 czerwca.
Heh ja mam inny problem... strasznie chciałabym zostać mamą a mam dopiero 20 lat, dokładnie wiem na czym polega posiadanie dziecka bo współwychowywałam młodszego o 12 lat brata i wiem ile w tym przyjemności a ile obowiązku, wyrzeczeń i ciężkiej pracy ale mimo to strasznie chciałabym je mieć :// Mój TŻ-et nie chce nawet o tym słuchać bo ma dopiero końcówkę 1 roku studiów, poza tym nawet nie mieszkamy razem... boże jakie to zupełnie nielogiczne, nie mieć pracy, mieszkania, nic... za to posiadać szeroką gamę problemów ale pragnienie jest, nie zamierzam przez to oczywiście potajemnie przekuwać gumek ani nic z tych rzeczy bo jestem zdesperowana ale nie głupia, co miesiąc widzę na FB, na osiedlu jak moje koleżanki już albo chodzą z brzuszkiem albo wózkami to mnie dobija dodatkowo + nawet tutaj "czerwcowe mamusie, wrześniowe mamusie, październikowe mamusie" i jest mi przykro, że inne kobiety wcale nie tak starsze ode mnie bo o 2-3 lata piszą jak każdy się cieszy jak czekają na ich maleństwa a moja rodzina i TŻ-et tylko się modlą bym nie zaszła ... smutno mi z tym trochę :/ |
|
|
|
|
#155 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
A Ty jesteś młoda więc nie ma co się zamartwiać. Kobiety mają to do siebie że ich instynkt potrafi bardzo wcześnie się obudzić. Faceci potrzebują czasu ba! Oni nawet nigdy nie poczują potrzeby posiadania dziecka bo zawsze "będzie coś ważniejszego" dopiero jak pojawi się dzidzius to głupieją
__________________
|
|
|
|
|
|
#156 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
No tak nawet pomyślałam o nabyciu jakiegoś pupila by ten instynkt "opiekuńczy" i miłość na coś przelać ...
Macie może pomysł jakie małe, niealergiczne zwierzątko można by kupić ? |
|
|
|
|
#157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Ja bym chciała kota(brytyjski Nie polecam papug - mam dwie i strasznie grają na nerwach. żyją własnym życiem a nas traktują jedynie jak osoby wsypujące ziarno do klatki Nie wiem jak alergia ma się do kotów ale moja koleżanka ma syna alergika i jeśli chodzi o psy to yorki i maltańczyki są ok
__________________
Edytowane przez Nadia5 Czas edycji: 2014-05-13 o 22:18 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#158 | |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#159 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
No i zazdroszczę, u mnie jedyny sport jaki mogę póki co uprawiać do spacery i to wolne :/---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ---------- Cytat:
T co bierzemy się za siebie ? ---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ---------- Hej, chciałam napisać że przeżyłam ostatnio najgorszy tydzień w moim życiu, a do tego doszło mega załamanie, dużo łez, natłok myśli i mini kompuls. Na dzień dzisiejszy nie czuję się silna ale próbuję znowu walczyć o siebie, przede wszystkim o swoje zdrowie bo to jest mój największy problem, a w dalszej kolejności (i przy okazji) o powrót do swojej sylwetki. Najgorsze, że gdzieś w głębi siebie mam przekonanie, że nic się już nie zmieni na lepsze :/ I chyba przestaję wierzyć w siebie a to najgorsze co może być. W każdym razie poddałam się na chwilę ale wracam do dalszej walki, mam nadzieję że kiedyś ją wygram. A jak u Was? Też macie ostatnio taki dziwny przygnębiający czas? Brak wiary, brak motywacji, brak siły wewnętrznej. Czy wręcz przeciwnie? Niby wiosna idzie, a u mnie nastrój coraz gorszy...
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
|
|
|
|
#160 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Neska z tęsknoty za Tobą motywacja mi uciekła haha xd
Nie no masz rację biorę dupę w troki i idę ćwiczyć samo się nic nie zrobi a potem zakuwam do matury o bo 3 już piszę także wierzcie we mnie no !!! ;D |
|
|
|
|
#161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Wierzę, trzymam kciuki mocno i musi być dobrze ;-)
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
|
|
|
#162 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Wiecie co czasami rozważam czy nie skasować tego konta...
Normalnie to co tu się dzieje to jakaś istna patologia, po prostu plaga damulek za 2 grosze, które są chop do przodu i muszą się popisać. Żal Zwierzaka nie mam ale dostałam rosiczkę ;D Dzięki , muszę zdać nie ma bata ;-) Super, że te hormony Ci odstawili ja się wzięłam w garść i ćwiczyłam z mel b terning całego ciała, wytrzymałam 7 min ale zawsze coś, od jutra już normalnie zamierzam ;-) |
|
|
|
|
#163 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Wróciłam i ja
Dziewczyny nie wiem co ze mną nie tak, ale jest coraz gorzej. Ciągle jem ogromne ilości słodyczy z dnia na dzień jest coraz gorzej. Chyba tak źle jeszcze nigdy u mnie nie było, bo zaczynam nie dopinać się we własne spodnie. Lato tuż tuż, w planach wyjazd nad morze z chłopakiem z którym spotykam się od niedawna a ja zamiast wyładnieć to tyję i jestem coraz bardziej obleśna. Jestem załamana. Kiedyś myślałam,że to jedzenie wynika u mnie z nudy , z braku zajęcia-teraz zajęć mam sporo , a i tak jem! Obecnie jeszcze mam @ i duże ilości zostały zastąpione prze..jeszcze większe. Przykład? Wczoraj poza oczywiście normalnym sniadaniem, obiadem i kolacją paczka ciastek oraz paczka duża! chipsów. Dziś paczka herbatników. Nienawidzę się za to co robię z własnym ciałem. Nie umiem zrezygnować. Czuję że jak nie teraz to już nigdy,że staczam się po równi pochyłej i nie wiem jak z tego wybrnąć.
|
|
|
|
|
#164 | |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Spokojnie ja w czasie kompulsów jadłam między posiłakmi 4 serki, batonika, lody, i z 5 parówek xd i z tego wyszłam to i Ty sobie poradzisz, zrób sobie detox chociaż 2 dni, pij wodę z cytryną bo ona odbiera to łaknienie na słodycze a po 2 dniach zjedz tylko paczkę ciastek i tak rób tydzień albo 2 a potem zmniejszaj te ilość regularnie no i raz w tygodniu zrób sobie detox z czasem będzie Ci szło lepiej. Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-05-15 o 15:38 |
|
|
|
|
|
#165 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
a teraz przebiegnę 12 km w godzinę i chcę jeszcze. Trening czyni mistrza ![]() ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
A z czego wynika to, że jesz? Stres ? Chcesz sobie coś w ten sposób wynagrodzić? ---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ---------- A mi siada wątroba od tych wszystkich tabletek, które żarłam w ciągu całego swojego życia, no i kompulsy oczywiście na pewno też się do tego przyczyniły. Także dziewczyny bierzcie się za siebie dopóki jest czas. Dzisiaj mam 2 dzień takiego porządnego oczyszczania (tylko warzywa, sucharki z ciemnego chleba, dużo ziół i wody) i czuję się o wiele lepiej. Sorki za dobitność ale jak się załatwiam to mocz tak jedzie, że sama nie mogę wytrzymać. Także ten syf chyba ze mnie uchodzi powoli. Jak nastroje?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|||
|
|
|
|
#166 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Na wątrobę zniszczoną lekami polecam hepatil !!! To suplement diety, bez recepty ale mnie wyciągnął z poważnych problemów.
A nic minęło mi już ... po prostu wkurzyłam się trochę przez kilaka użytkowniczek i tyle nic związanego z wami dziewczyny ;-) Was uwielbiam Hah to na pewno już złazi z Ciebie to paskudztwo ![]() A u mnie tak : Nie mam motywacji do ćwiczeń nadal, nie mam motywacji do nauki lecz nieszczęśliwa też nie jestem, ponieważ poza rosiczką dla której duszę dziś biedną muchę (może to śmieszne ale na prawdę mam wyrzuty sumienia) xd zakupiłam sobie krzewik on ma jakąś nazwę na F ale mniejsza trudna i nie do zapamiętania xd I mam teraz dwoje podopiecznych do "odchowania" ;D haha może to głupie tak podniecać się kwiatkami ale potrzebowałam czegoś takiego
|
|
|
|
|
#167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Forma nagrody? Owszem. Ale w zasadzie słodycze to forma na większość nastrojów i stanów u mnie. żeby "pocieszyć się" też jem. Muszę to opaniować, po prostu muszę , póki nie jest jeszcze tragicznie. Muszę się zmobilizować tym bardziej że planuję ten wyjazd nad morzem z facetem więc jak ja się przy nim pokażę w bikini |
|
|
|
|
|
#168 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Normalnie się przed nim pokażesz bo chyba nie jest z Tobą ze względu na wygląd co nie?
Mogę Ci podpowiedzieć, że ja np. sama sobie słodyczy nie kupię, wolę iść do sklepu i kupić sobie kosmetyk, ciuch a teraz jeszcze się wzięłam za pielęgnowanie kwiatków no to wgl będę miała w co inwestować ;-) Może poszukaj czegoś takiego a rodzinę poproś by nie przynosili do domu ciast, ciastek, chispów itp. |
|
|
|
|
#169 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#170 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Aha rozumiem no cóż to postaraj się ograniczyć te słodycze i nie wydawać kasy na nie ;-)
|
|
|
|
|
#171 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Dziś na razie też się trzymam. Na śniadanie dwa naleśniki z serem, potem duży banan, na obiad będzie duszona papryka faszerowana mięsem i ryżem. Babcia upiekła szarlotkę, więc pewnie zjem kawałek, ale to nie aż tak straszne, bo na ciasta domowe się nie rzucam-wstyd przed rodziną zjeść pół blachy Żeby tylko lawinowo nie poszło hurtem inne słodkie niezdrowe żarcie.
|
|
|
|
|
|
#172 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
No trzymam kciuki ;-)
|
|
|
|
|
#173 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Dziewczyny od 3 dni znów wpadłam w to g***o
![]() Czy to się nigdy nie skończy??
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#174 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Wiesz bo z tego się tak wychodzi... że skala bez ataków będzie się poszerzać ale będą też wracać co jakiś czas.
Ja wpadam w stany agresji, znużenia i smutku... wczoraj się wyładowałam to dziś jest ok ale ciekawe na ile :/ |
|
|
|
|
#175 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
masz się czym zająć i opiekować ![]() Cytat:
![]() Pomyśl sobie na co innego, co by Ci się przydało mogłabyś wydać tą kasę i sprawić sobie przyjemność
__________________
|
||
|
|
|
|
#176 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Tyle, że rosiczka coś nie bardzo odżywa, jest ogólnie w kiepskim stanie zakupiona (nie ja ją kupowałam) choć sama jestem zwolenniczką kupowania chorowitych kwiatów ponieważ wiadomo, że coś z nimi było nie tak i dostając nową ziemię i odpowiednie warunki mogą się przyjąć a natomiast kwiat, który rósł w książkowo idealnych dla siebie warunkach może zwiędnąć :/
Tak ogólnie zamierzam zrobić coś z moim złym zachowaniem i samopoczuciem więc narysowałam sobie wykres kiedy się spinam, denerwuje, o co, za co , dlaczego i drogą dedukcji zamierzam dojść co jest nie tak. Nadia weź mi coś upiecz i wyślij ;P Co powinnam zrobić jeśli jestem wiecznie głodna od leków? jem za 100 ;( Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-05-17 o 19:49 |
|
|
|
|
#177 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Cytat:
Ale czasem kupuję sobie bukiet tulipanów na poprawę nastroju. Kocham tulipany Dobry pomysł z tym wykresem Nikt nie zna nas lepiej i nie wie co w nas siedzi jak my same a takie zajrzenie w głąb siebie, odnalezienie źródeł zachowań które nie do końca nam ułatwiają życie i próba zmiany może tylko przynieść korzyści. Jak już wejdę na mojewypieki. com to przepadam - zaśliniam klawiaturę Ale nie raz inspirowałam się przepisami z tej stronki i do tej pory nigdy się nie zawiodłam ![]() Kusi mnie sernik z nutella i truskawkami ![]()
__________________
|
|
|
|
|
|
#178 |
|
BAN stały
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
o Ty niedobra takiej ochoty mi wziąć narobić ? Teraz to już mi musisz wysłać ;P
|
|
|
|
|
#179 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Dziewczyny, kopnijcie mnie w tyłek!
![]() Kolejny weekend spędziłam na obżarstwie i rzyganiu
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
|
|
|
|
#180 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 42
|
Dot.: JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! cz. II ;-)
Dziewczyny! Wróciłam!
![]() Już dawno nie mialam kompulsów i cieszę się z teg bardzo Nie pamiętam już nawet kiedy miałam kompuls!!! Spadła mi motywacja do ćwiczeń, ale wróci wszystko z czasem a u Was jak dziewuszki ?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.




Spalam i pukam się w czoło - nie możesz zawalić. Tż częściej w domu więc i głupio mi żreć więcej niż on.






Dziewczyny nie wiem co ze mną nie tak, ale jest coraz gorzej. Ciągle jem ogromne ilości słodyczy z dnia na dzień jest coraz gorzej. Chyba tak źle jeszcze nigdy u mnie nie było, bo zaczynam nie dopinać się we własne spodnie. Lato tuż tuż, w planach wyjazd nad morze z chłopakiem z którym spotykam się od niedawna a ja zamiast wyładnieć to tyję i jestem coraz bardziej obleśna. Jestem załamana. Kiedyś myślałam,że to jedzenie wynika u mnie z nudy , z braku zajęcia-teraz zajęć mam sporo , a i tak jem! Obecnie jeszcze mam @ i duże ilości zostały zastąpione prze..jeszcze większe. Przykład? Wczoraj poza oczywiście normalnym sniadaniem, obiadem i kolacją paczka ciastek oraz paczka duża! chipsów. Dziś paczka herbatników. Nienawidzę się za to co robię z własnym ciałem. Nie umiem zrezygnować. Czuję że jak nie teraz to już nigdy,że staczam się po równi pochyłej i nie wiem jak z tego wybrnąć.
Żeby tylko lawinowo nie poszło hurtem inne słodkie niezdrowe żarcie.
Ale nie raz inspirowałam się przepisami z tej stronki i do tej pory nigdy się nie zawiodłam


