Daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz. 6.

[twenty_eleven]

nie bać się! zdawać na maksa i się nie przejmować stresem powodzenia dziewczyny

[DarkDevil]

Ja do tej pory nie wiem, o której mam ustny polski
Więc wysłałam kolegę do szkoły, żeby mi sprawdził

[ludwila]

Napisane przez Micraell

Jesteście kochane.
Dzisiaj angielski, jutro polski... Cały czas boję się tylko, że pomyliłam dni/godziny, mimo, że zapisałam w kalendarzu jak tylko się pojawiła rozpiska.

ja tak mialam z angielskim. Bałam się, ze jednak już był w poniedziałek. Nawet w dzień egzaminu, stojąc przed klasą wkręcałam sobie, że pewnie już był..

Także.. nie stresuj się. Jeżeli sobie zapisałaś, to na pewno jest tego dnia

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Muszę się pochwalić...ZACZYNAM dzisiaj ćwiczyć na dodatek chodzi mi po głowie rower.. ;p Ale chciałabym mieć nowy.. Jednak nie mam prawie 4 tys na wymarzony

[bourde]

Napisane przez fattyfat

Używać Sony Vegas tylko do przycinania to jak używać komputera tylko jako kalkulatora

Haha, w sumie racja. Ale ja szaleję za tym programem, jest tak świetny i intuicyjny. Zamiast uczyć się miesiąc przed maturą to robiłam ze znajomymi filmik promocyjny szkoły itd. *.*

Napisane przez Micraell

Dwa dni mnie nie było i aż bałam sie wchodzić, a tu tylko cztery strony do nadrobienia. Za trzy godziny mam ustny i trochę się cykam. :<

Szczęściara, mnie nie było 5 dni i miałam 90 stron. I nadrobiłam
+ Nie martw się ustnymi, będzie dobrze. I na bank nie pomyliłaś dni, na pewno już byś dostała setki wiadomości "czemu cię nie ma" itd. Ja wczoraj przed snem wkręcałam sobie, czy na pewno pisałam formy "do not" niż "don't" na rozprawce.

[Philosmenos]

Napisane przez twenty_eleven

nie bać się! zdawać na maksa i się nie przejmować stresem powodzenia dziewczyny

Jakby taka rada stosowała się też do historii...

Jak tam? U mnie słoneczko i ładnie. A ja nie wiem czy się jeszcze uczyć...

[Ciastko porzeczkowe]

A ja mam już wakacje Masakra, to takie dziwne uczucie, w ogóle nie wiem co ze sobą zrobić. Jakie w ogóle macie plany na te 4 miesiące?

[Micraell]

Napisane przez bourde

Haha, w sumie racja. Ale ja szaleję za tym programem, jest tak świetny i intuicyjny. Zamiast uczyć się miesiąc przed maturą to robiłam ze znajomymi filmik promocyjny szkoły itd. *.*



Szczęściara, mnie nie było 5 dni i miałam 90 stron. I nadrobiłam
+ Nie martw się ustnymi, będzie dobrze. I na bank nie pomyliłaś dni, na pewno już byś dostała setki wiadomości "czemu cię nie ma" itd. Ja wczoraj przed snem wkręcałam sobie, czy na pewno pisałam formy "do not" niż "don't" na rozprawce.

No, pewnie w standardowym wyświetlaniu więcej. Ja mam wyświetlanie 70 postów na stronę.

Kurczę trasznie się stresuję, no. Już nawet w Plants vs. Zombie sobie gram, żeby o tym nie yśleć (btw, na originie jest teraz za darmo, jak raz się doda do bibliotek to jest pełna wersja forever. Bierzcie, dziewczęta. ;p)

[DarkDevil]

U mnie też słoneczko i ciepełko, a muszę pociąć film i nauczyć się prezentacji

Ale pociesza mnie myśl, że w środę popołudniu mam już wakacje

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Micraell

Już nawet w Plants vs. Zombie sobie gram, żeby o tym nie yśleć (btw, na originie jest teraz za darmo, jak raz się doda do bibliotek to jest pełna wersja forever. Bierzcie, dziewczęta. ;p)

Może jestem tępą dzidą, ale ja nie wiem, o co w tej grze chodzi

[ludwila]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

A ja mam już wakacje Masakra, to takie dziwne uczucie, w ogóle nie wiem co ze sobą zrobić. Jakie w ogóle macie plany na te 4 miesiące?

Ja właśnie mam wakacje od czwartku i mam chore uczucie, że marnuje czas Mam nawet ochotę się uczyć

W planach mam:
-pomagać rodzicom- czyli 3/4 czasu wakacyjnego zaplanowane.
- wrócić do nauki Hiszpańskiego
- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
- nauczyć się obsługi jakiegoś programu graficznego
- projektować wnętrza ( może mi się to kiedyś przyda ).
-nauczyc sie zdrowo gotować.

Ogólnie to odpoczywać aktywnie. Do pracy konkretnej nie pójdę, bo nie mam w zasadzie gdzie. Ale nie chcę zmarnować tego czasu


Zapomniałabym..oczywiście seriale <3

[Micraell]

W ogródku przed swoim domem sadzisz rośliny, które atakują nadchodzace fale zombie. Jak zombie przejdą przez cały ogródek i wejdą Ci do domu to zjedzą Ci mózg. xD

Taki bardzo klasyczny tower-defense, ubrany w przesłodką grafikę :3 (Płaczace orzechy, gdy zjadają je zombie to moi ulubieńcy. )

[Philosmenos]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

A ja mam już wakacje Masakra, to takie dziwne uczucie, w ogóle nie wiem co ze sobą zrobić. Jakie w ogóle macie plany na te 4 miesiące?

Żartujesz!

Ja mam tyle w planach, że ciekawe, czy się zmieści na całe wakacje!

[Micraell]

Napisane przez ludwila

Ja właśnie mam wakacje od czwartku i mam chore uczucie, że marnuje czas Mam nawet ochotę się uczyć

W planach mam:
-pomagać rodzicom- czyli 3/4 czasu wakacyjnego zaplanowane.
- wrócić do nauki Hiszpańskiego
- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
- nauczyć się obsługi jakiegoś programu graficznego
- projektować wnętrza ( może mi się to kiedyś przyda ).
-nauczyc sie zdrowo gotować.

Ogólnie to odpoczywać aktywnie. Do pracy konkretnej nie pójdę, bo nie mam w zasadzie gdzie. Ale nie chcę zmarnować tego czasu

Mrrr. Mam podobne plany. Tylko, że bez hiszpańskiego i wnętrz. Z programów graficznych na poczatek polecam gimpa, ale możesz też spróbować photoshopa. kickass.to będzie Twoim przyjacielem. ;p

Ja od wtorku zaczynam wyzwanie przysiadowe (bo będzie już po egzaminach) i wracam do nauki z codeacademy. No i wyślę kolejne CV. :<

[himbeertee]

@ciastko - mam to samo....oprócz wyjazdu na kilka dni do Wisly nie mam planow... bo albo ktos sie nagle wymigal i nie chce jechac, albo nie maja czasu... troche mi przykro, bo kuzynostwa tez nie mam prawie, jedyne co mnie pociesza to w koncu prawko zrobie, a tak to bede siedziec w domu -.-

Wysłane z mojego GOCLEVER przy użyciu Tapatalka

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez ludwila

Ja właśnie mam wakacje od czwartku i mam chore uczucie, że marnuje czas Mam nawet ochotę się uczyć

W planach mam:
-pomagać rodzicom- czyli 3/4 czasu wakacyjnego zaplanowane.
- wrócić do nauki Hiszpańskiego
- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
- nauczyć się obsługi jakiegoś programu graficznego
- projektować wnętrza ( może mi się to kiedyś przyda ).
-nauczyc sie zdrowo gotować.

Ogólnie to odpoczywać aktywnie. Do pracy konkretnej nie pójdę, bo nie mam w zasadzie gdzie. Ale nie chcę zmarnować tego czasu

Oo, ale super, ja też mam w planach hiszpański! Już dzisiaj wyciągnęłam książki i zaczęłam od słówek, bo nic nie pamiętam. To powodzenia życzę!
Ja się właśnie zastanawiam nad tą pracą. Bo wyjechać nie mam jak, a u mnie w mieście to mi się po prostu nie chce. Jak myślę, że cały miesiąc, 8h dziennie z tych cudownych wakacji mi ucieknie to mi smutno

[bourde]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

A ja mam już wakacje Masakra, to takie dziwne uczucie, w ogóle nie wiem co ze sobą zrobić. Jakie w ogóle macie plany na te 4 miesiące?

języki języki i eurotrip!

[Azulaya]

Ja planuje kilkudniowy wyjazd do Niemiec i prace w firmie mamy żeby trochę grosza zarobić A reszta pewnie wyjdzie w praniu

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez himbeertee

@ciastko - mam to samo....oprócz wyjazdu na kilka dni do Wisly nie mam planow... bo albo ktos sie nagle wymigal i nie chce jechac, albo nie maja czasu... troche mi przykro, bo kuzynostwa tez nie mam prawie, jedyne co mnie pociesza to w koncu prawko zrobie, a tak to bede siedziec w domu -.-

Wysłane z mojego GOCLEVER przy użyciu Tapatalka

Moje plany na wyjazd zaraz po maturach legły w gruzach ze względu na deszcze i powodzie w górach
To może jakiś zorganizowany wyjazd, skoro nie masz z kim? Widziałam jakieś spływy, żagle.. Z reguły jeżdżą tam naprawdę spoko ludzie.

[DarkDevil]

Też chciałabym się nauczyć hiszpańskiego, ale chyba zapiszę się na jakiś kurs, jeśli się dostanę na studia. Chciałabym znaleźć jakąś pracę, bo potrzebuję duuużo kasy

[ludwila]

Napisane przez Micraell

Mrrr. Mam podobne plany. Tylko, że bez hiszpańskiego i wnętrz. Z programów graficznych na poczatek polecam gimpa, ale możesz też spróbować photoshopa. kickass.to będzie Twoim przyjacielem. ;p

Ja od wtorku zaczynam wyzwanie przysiadowe (bo będzie już po egzaminach) i wracam do nauki z codeacademy. No i wyślę kolejne CV. :<

Z gimpem swego czasu się dosyć lubiliśmy, ale to było dawno, więc chętnie sobie do niego zajrzę .
Przysiady chętnie bym robiła, ale wkurza mnie, jak mi kolana strzykają co zgięcie

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Oo, ale super, ja też mam w planach hiszpański! Już dzisiaj wyciągnęłam książki i zaczęłam od słówek, bo nic nie pamiętam. To powodzenia życzę!

A uczyłaś się wcześniej gdzieś, czy tak jak ja- sama ?

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez Philosmenos

Żartujesz!

Ja mam tyle w planach, że ciekawe, czy się zmieści na całe wakacje!

No to się podziel tymi planami, a nie

[Hurricane_]

Doszły mi dzisiaj skarpetki peelingujące z ebay i tak sobie siedze i oglądam gre o tron Czekam na śniadanko jakies zdrowe Do szczęscia brakuje mi słowa: kandydat zakwalifikowany

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez ludwila

A uczyłaś się wcześniej gdzieś, czy tak jak ja- sama ?

Uczyłam się w szkole, i to dość dużo, ale to było całe wieeeeeki temu, więc niewiele mi zostało. Ale jestem teraz zmotywowana, to naprawdę super język i wierzę, że w 4 miesiące uda mi się reanimować tego trupa

[ludwila]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Uczyłam się w szkole, i to dość dużo, ale to było całe wieeeeeki temu, więc niewiele mi zostało. Ale jestem teraz zmotywowana, to naprawdę super język i wierzę, że w 4 miesiące uda mi się reanimować tego trupa

OO, no to super Też mi się strasznie podoba. Ten akcent, ta wymowa.. no cudownie się go słucha . Czuję się do niego wręcz stworzona

[fattyfat]

O jak się chwalicie, to ja też!! będziecie mnie potem w lipcu rozliczać czego dokonałam

- ZDROWO SIĘ ODŻYWIAM! żarełko na parze, słodycze raz w tygodniu, dużo warzyw! nawet mi się udaje, ale było tak że 2 dni to jechałam na chipsach, żarciu z grilla i wódce PRZEPRASZAM WĄTROBO

- KONDYCJA! - póki brata nie ma, planuję ustawić sobie kompa, odpalić jakieś seriale i zapierdzielać na rowerku stacjonarnym + wrócić do ćwiczeń Tiffany Rothe (uwielbiam jej workouty, jakoś nigdy mnie nie męczyły, a efekty po jakimśtam czasie były). CEL: 54 kg (długa droga, prawie 10 kg do tego )

- HOBBY! - zabrałam się już za blogaska, komputer nowy też już wybrany, w planach zakup Hitmana, Saints Row i pierdyliarda innych gierek a jakoś pod koniec maja kupuję karnecik aby sobie przypomnieć jazdę konną - w połowie lipca jedziemy na Mazurki i fattyfat będzie patatajał nad jeziorami
w sierpniu albo wrześniu też kupię drugi, bo muszę ogarnąć dupę, jak chcę na jakieś AMP-y się wybrać

I wreszcie pojadę może do mojej siostry, nie byłam u niej z rok, bo matura...

[Philosmenos]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

No to się podziel tymi planami, a nie

Hahaha . Na razie nie mam wakacji :<.
No ale cóż - na najbliższe dni wakacji - obskoczyć kawę ze wszystkimi znajomymi, którym kiedyś to obiecałam na magiczne "po maturze". Niektórzy jeszcze mają szkołę, także... Potem i przedtem oczywiście
Pisanie, pisanie, jeszcze raz pisanie ♥♥♥♥ (serc zbraknie!), powrót do aktywności fizycznej - bieganie i pływanie, może jakieś ćwiczenia dodatkowo, nauka angielskiego i pewnie rosyjskiego... Rzucam chyba niemiecki. Wszystkie zaległe seriale, filmy i książki. Nawiązać nareszcie współpracę z którymś z portali historycznych, z czym się nosiłam i odmawiałam tego sobie przez "matórę".
Porządne porządki w kosmetykach i ogólnie tych wszystkich okropnych kserówkach - tak, wyrzucam je teraz. Oczywiście nie wszystkie, ale wiekszość. I może wreszcie nauczę się piec sensowne ciasta...

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez ludwila

OO, no to super Też mi się strasznie podoba. Ten akcent, ta wymowa.. no cudownie się go słucha . Czuję się do niego wręcz stworzona

Ja strasznie żałuję, że wtedy w szkole się do niego nie przykładałam. Na pewno byłoby mi teraz łatwiej. No, to prawda, zawsze jak gdzieś w mieście widzę hiszpanów to ich podsłuchuję
Mam teraz ciągle takie okropne uczucie po tym przedmaturalnym zapie.przu, że jak nic nie robię to mnie łapią wyrzuty sumienia. Okropne ;<

[Alexzus]

Zabijcie mnie.. przekraczam 14 min a zostaje mi jeszcze z 5 min mówienia,,.

[ludwila]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Ja strasznie żałuję, że wtedy w szkole się do niego nie przykładałam. Na pewno byłoby mi teraz łatwiej. No, to prawda, zawsze jak gdzieś w mieście widzę hiszpanów to ich podsłuchuję
Mam teraz ciągle takie okropne uczucie po tym przedmaturalnym zapie.przu, że jak nic nie robię to mnie łapią wyrzuty sumienia. Okropne ;<

Spokooojnie, minie nam to szybciej niż myślimy Jak przyjdą studia, sesja, to będziemy błagać o te nasze 4-ro miesięczne wakacje, żeby wróciły .

btw.
Ależ sernik piękny Aż cała jestem głodna: mój brzuch, moje oczy, moja buzia..no cała

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez fattyfat

O jak się chwalicie, to ja też!! będziecie mnie potem w lipcu rozliczać czego dokonałam

- ZDROWO SIĘ ODŻYWIAM! żarełko na parze, słodycze raz w tygodniu, dużo warzyw! nawet mi się udaje, ale było tak że 2 dni to jechałam na chipsach, żarciu z grilla i wódce PRZEPRASZAM WĄTROBO

- KONDYCJA! - póki brata nie ma, planuję ustawić sobie kompa, odpalić jakieś seriale i zapierdzielać na rowerku stacjonarnym + wrócić do ćwiczeń Tiffany Rothe (uwielbiam jej workouty, jakoś nigdy mnie nie męczyły, a efekty po jakimśtam czasie były). CEL: 54 kg (długa droga, prawie 10 kg do tego )

- HOBBY! - zabrałam się już za blogaska, komputer nowy też już wybrany, w planach zakup Hitmana, Saints Row i pierdyliarda innych gierek a jakoś pod koniec maja kupuję karnecik aby sobie przypomnieć jazdę konną - w połowie lipca jedziemy na Mazurki i fattyfat będzie patatajał nad jeziorami
w sierpniu albo wrześniu też kupię drugi, bo muszę ogarnąć dupę, jak chcę na jakieś AMP-y się wybrać

I wreszcie pojadę może do mojej siostry, nie byłam u niej z rok, bo matura...

Będziesz rozliczona na pewno Spróbuję to zapamiętać..

[fattyfat]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Ja strasznie żałuję, że wtedy w szkole się do niego nie przykładałam. Na pewno byłoby mi teraz łatwiej. No, to prawda, zawsze jak gdzieś w mieście widzę hiszpanów to ich podsłuchuję
Mam teraz ciągle takie okropne uczucie po tym przedmaturalnym zapie.przu, że jak nic nie robię to mnie łapią wyrzuty sumienia. Okropne ;<

Ja dzisiaj rano obudziłam się właśnie z uczuciem - kurrrde jak to nic nie robić, coś trzeba robić pożytecznego... (bach na łóżko) ... zejdę na dół... zredaguję tekst... fattyfat podnieś tłuste dupsko i idź na dół
(fattyfat idzie na dół) ... coś pożytecznego... wiem... wiem!!
.
.
<fattyfat wchodzi do salonu> co ja miałam robić... eee już wiem!

POGRAM W SYMSY

dzięki ludwila

[Philosmenos]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Ja strasznie żałuję, że wtedy w szkole się do niego nie przykładałam. Na pewno byłoby mi teraz łatwiej. No, to prawda, zawsze jak gdzieś w mieście widzę hiszpanów to ich podsłuchuję
Mam teraz ciągle takie okropne uczucie po tym przedmaturalnym zapie.przu, że jak nic nie robię to mnie łapią wyrzuty sumienia. Okropne ;<

Przestań . Należy Ci się odpoczynek po tych okropnych dniach!