PO CO SPAĆ? PO CO JEŚĆ? LEPIEJ SIĘ PRZY MEBLACH PRZEJŚĆ -mamusie lipiec-sierpień 2013

[miszkaaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Tak rzeczywiście kojarzę, że pisałaś
Już się poprawiłam (mea culpa) z tymi ortopedycznymi (było też napisane w cudzysłowiu bo do końca nie byłam pewna) więc to są bardziej profilaktyczne
To wrzuć jakąś fotkę w pozycji

wrzucę, tylko muszę zgrać z aparatu

[mela1234]

Napisane przez dzoan

Mela kogucik mutację przechodzi

On dojrzewa, bo młodziutki. No nie mogę go słuchać!

Sammi zdrówka dla Kubusia.

Powsadzałam wczorajsze kwiaty i paprocie od babci. Właśnie weszłam na stronę babki, które we wsi obok sprzedaje rośliny i takie paprotki jakie wczoraj od babci wzięłam są po 30 zł za sztukę. A ja wzięłam 4 więc mam 120 zł w kieszenie

[mamaszkrabka]

Napisane przez miszkaaa

zostawiałam i podawałam jeszcze tylko na następny dzień. Na kolejny już bym się bała.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Dzoan, no to masz zagwozdkę- dwa odmienne zdania. ... i było pytać??

DZOAN jeśli nie jesteś pewna to nie podawaj
Ja musiałabym mieć 100% pewności, że nic tej zupie nie ma

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez mela1234

On dojrzewa, bo młodziutki. No nie mogę go słuchać!

Sammi zdrówka dla Kubusia.

Powsadzałam wczorajsze kwiaty i paprocie od babci. Właśnie weszłam na stronę babki, które we wsi obok sprzedaje rośliny i takie paprotki jakie wczoraj od babci wzięłam są po 30 zł za sztukę. A ja wzięłam 4 więc mam 120 zł w kieszenie

Mela a zrobiłaś dila to teraz 120 można przeznaczyć na przyjemności

[miszkaaa]

MYSZKA naprawdę macie taki sklep z bucikami na wymiar?? Super! To prawie jak buty do tańca.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez mela1234

On dojrzewa, bo młodziutki. No nie mogę go słuchać!

Sammi zdrówka dla Kubusia.

Powsadzałam wczorajsze kwiaty i paprocie od babci. Właśnie weszłam na stronę babki, które we wsi obok sprzedaje rośliny i takie paprotki jakie wczoraj od babci wzięłam są po 30 zł za sztukę. A ja wzięłam 4 więc mam 120 zł w kieszenie

Podrzuć tego kogucika do AgiPlast, jak zobaczy tyle kurek to od razu dojrzeje

[mera82]

MAMASZKRABKA, MISZKA dziękuje za przydatne linki, nie ukrywam, nie chcę wydać fortuny, stópka rośnie i buciki będą na chwilkę. Fajne ceny mają w tym linku og miszki tylko, że ja się boję kupować przez Internet. A myślicie, że w ccc lub deichmanie kupię też dobre butki dla malucha ?
Dzoan ja zupki bym nie podawała.
Mela za 120 zetka w kieszeni .
Sammi zdrówka dla Kubusia, niech szybko przechodzi i wracają spokojne dni.

[dzoan]

Miszka, Mamaszkrabka dzięki za podpowiedzi, choć sprzeczne Zanim przeczytałam stwierdziłam, że zrobię mu nową zupkę, a jak doczytałam, to tylko utwierdziłyście mnie w tym przekonaniu Niestety teraz będzie biedniejsza, bo bez buraka i mięska.. Tylko ziemniaczek, marchewka, pietrucha i kalarepa.. no trudno.. A tamtą zupkę sama zjem

Mela ładnie przyoszczędziłaś Teraz przydałoby się spożytkować te pieniążki inaczej Choć znając życie (moje ) jak już się zaoszczędzi, to żal wydać na własne przyjemności, bo tyyyyle jest wydatków, że trzeba zostawić kasiorę w budżecie domowym..

[miszkaaa]

Nie mogę w tym kraju...
od jakiegoś czasu (może od 2 m-cy) dym z kominka wlatuje nam do domu, tzn. mamy taki kominek-piecyk z drzwiczkami i jak otwieramy żeby dołożyć to niby do komina ciągnie, ale do wewnątrz też trochę dymu wlatuje. Mój K. sprawdzał, rozmontowywał rurę idącą do komina itd. i niby wszytsko ok. Poprosił właściciela domu, żeby załatwił gościa do sprawdzenia na dachu, przeczyszczenia komina itd.
Czekaliśmy na człowieka 3 tyg.(oczywiście umówił się na poniedziałek po którymś tam wcześniejszym weekendzie), przylazł dopiero dzisiaj rano. Wszedł na dach, ściągnął tylko taką nakładkę z komina (na prośbę mojego mężą), zlazł, zwinął drabiny i pojechał. Nosz k... mać!! Miał znaleźć przyczynę i ją usunąć do ka nędzy Ci tutejsi fachowcy...

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez mera82

MAMASZKRABKA, MISZKA dziękuje za przydatne linki, nie ukrywam, nie chcę wydać fortuny, stópka rośnie i buciki będą na chwilkę. Fajne ceny mają w tym linku og miszki tylko, że ja się boję kupować przez Internet. A myślicie, że w ccc lub deichmanie kupię też dobre butki dla malucha ?
Dzoan ja zupki bym nie podawała.
Mela za 120 zetka w kieszeni .
Sammi zdrówka dla Kubusia, niech szybko przechodzi i wracają spokojne dni.

ale sprawdź w innej zakłądce bo tam mają podane sklepy stacjonarne, tzn. które sklepy sprzedają ich asortyment. Ja też wolałabym kupić i przymierzyć.

[dzoan]

Napisane przez miszkaaa

Podrzuć tego kogucika do AgiPlast, jak zobaczy tyle kurek to od razu dojrzeje

Myślę, że kogucik Agi, mimo tylu kurek, będzie musiał przejść ten sam etap skrzekopiania co kogucik Meli

[miszkaaa]

Mera a tak w ogóle to sprawdziłam i oni są z Poczesnej k/ częstochowy. To chyba niedaleko Ciebie więc na pewno mają u was jakies sklepiki

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez dzoan

Myślę, że kogucik Agi, mimo tylu kurek, będzie musiał przejść ten sam etap skrzekopiania co kogucik Meli

sluchaj, ale może jak zejdą się we dwójkę- wiesz 2 koguciki to będzie większa rywalizacja i szybciej zmeżnieją haha

[mamaszkrabka]

Napisane przez miszkaaa

Nie mogę w tym kraju...
od jakiegoś czasu (może od 2 m-cy) dym z kominka wlatuje nam do domu, tzn. mamy taki kominek-piecyk z drzwiczkami i jak otwieramy żeby dołożyć to niby do komina ciągnie, ale do wewnątrz też trochę dymu wlatuje. Mój K. sprawdzał, rozmontowywał rurę idącą do komina itd. i niby wszytsko ok. Poprosił właściciela domu, żeby załatwił gościa do sprawdzenia na dachu, przeczyszczenia komina itd.
Czekaliśmy na człowieka 3 tyg.(oczywiście umówił się na poniedziałek po którymś tam wcześniejszym weekendzie), przylazł dopiero dzisiaj rano. Wszedł na dach, ściągnął tylko taką nakładkę z komina (na prośbę mojego mężą), zlazł, zwinął drabiny i pojechał. Nosz k... mać!! Miał znaleźć przyczynę i ją usunąć do ka nędzy Ci tutejsi fachowcy...

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------


ale sprawdź w innej zakłądce bo tam mają podane sklepy stacjonarne, tzn. które sklepy sprzedają ich asortyment. Ja też wolałabym kupić i przymierzyć.

Miszka więc nie tylko w PL tak jest
A tak poważnie to jak najszybciej to sprawdźcie bo to jest niebezpieczne. My sami komin czyścimy bo kominiarz chodzi jak potrzebuje podpis i tyle...

Napisane przez dzoan

Myślę, że kogucik Agi, mimo tylu kurek, będzie musiał przejść ten sam etap skrzekopiania co kogucik Meli

jak on te wszystkie kurki obrobi

[stokrotka24]

Napisane przez Agrafka86

Jak mam zrobić omlet dla Misia? Bo chyba nie jak dla nas?
Proszę mi tu ładnie napisać.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

Pierwszy omlecik z przepisu tari

- 1 żółtko
- 2 łyżki MM lub mleka z piersi
- pół łyżki mąki pszennej lub kaszki jaglanej, orkiszowej, ryżowej (takiej co się składa tylko z maki czyli np. Holle)
- łyżeczka oleju rzepakowego

Żółtko ubić trzepaczką razem z mlekiem. Dodać mąkę lub kaszkę i wymieszać. Dodać olej. Smażyć na suchej patelni teflonowej lub uparować (na tacce w parowarze lub wyłożyć papierem do pieczenia sitko do parowania nad garnkiem). Próbowałam- jest pyszny i mięciutki. Można posmarować jakimś przecierem z owoców. Jak sie go pokroi w paseczki moze robić za makaron

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46518241]Ja bym omlet zrobiła normalnie, tylko bez mleka (zamiast niego woda) i nie z całego jajka (tylko z żółtka).

Artek też wstał na imprezę o 4.30, poszedł spać godzinę później, ale byłam już padnięta... Teraz piję kawę.

A wczoraj byłam na cmentarzu. Przez te ulewy miałam strasznie brudny grób (mimo, że czyściłam go na Wielkanoc:/).
No i umyłam go szmatką z płynem do mycia naczyń. Była ona potem bardzo brudna i chciałam ją trochę przepłukać - w tym baseniku na cmentarzu. To też robię, a nagle mi jakaś babcia nad głową ryczy:
- Umiesz czytać? No umiesz?
JA WTF?
Tam napis: nie zanieczyszczać basenu. [opis wody w basenie: zielona z glonami:/]
Ja się pytam: a czym go zanieczyszczam?
Ona: co? ty go czyścisz?
Odwróciłam się na pięcie i poszłam.
Nosz kurde, chyba nikt tą wodą z basenu nie podlewa kwiatków ani nie myje grobu, bo ta woda jest okropna... Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ktoś nabierał wody z tego zbiornika. Ale naryczeć trzeba było.

No, to się pożaliłam..[/QUOTE]
o matko co za kobieta, pewnie nie miała sie na kim wyżyć

Napisane przez Rockyyy

Hej.Spalysmy do 9.Ale tylko dlatego ze dzien sie skonczyl o 22.30. U mnie slonko.Straż od rana wypompowuje wode z ogrodka.Biore sie dzis za naukę. Musze sie czyms zająć. A na grila nie chcialam isc.Nie umiem juz z nimi tak siedziec jak dawniej ale porwali Laure a ona taka happy byla ze nie mogłam jej odmowic.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

fajnie, że Laura miała rozrywkę i Ty też, super, że sąsiedzi się tak martwią o Ciebie

Napisane przez sammi24

Cezść dziewczyny

Melduję się po weekendzie. U nas kiepsko. W piątek przyjechał z Warszawy Tż, zjadł obiad i znowu za kierownice, bo postanowił zawieść mnie do Łodzi na uczelnię (padał deszcz, ja tego nowego auta jeszcze nie prowadziałam, był jeszcze na zimówkach). Bał się, że coś mi się stanie. Czyli jeszcze się martwi

Na uczelni spoko, zrobiłam co miałłam zrobić, pogadałam z profesorem o nowych wnioskach na dofinansowania i do domu. i tu zaczyna się robić gorąco i to dosłownie Kuba wystartował z temperaturą 37,5 na wieczór, w nocy osiągając już 38,5 nie mogliśmy jej zbić, czopki nie działały ale stwierdziliśmy, że to od zębów. Cała sobota spędzona u teściów, temperatura taka sama (czyli koło 38), Kuba na czopkach. W nocy z soboty na niedzielę bez zmian. Zaczęłam mu robić okłady. W niedzielę rano uderzyliśmy już do lekarza (z pogotowia na IP dziecięcą). Okazało się, że to ostre wizrusowe zapalenie gardła. Ibufen i paracetamol na zmianę ale powiem Wam, że gorączka nie zbija się jakoś łatwo, dzisiaj znowu okłady w nocy:/ a od rana kupa z paskudnym śluzem( takżźe u nas sytuacja rozwojowa mocno...przepraszam, że tak tylko o nas, czytam Was na tel przed snem jak zawsze.
Z la jestem bo w Łodzi bym mu sto razy już badanie krwi zrobiła i uderzyła do naszej sprawdzonej pediatry...a tu jestem uziemiona przynajmniej do piątku:/

o jejku, zdrówka dla Kubusia

Napisane przez dzoan

Sammi zdrówka dla Kubusia! Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie dużo lepiej...


Gotowałyśmy w sobotę z mamą zupkę dla Olka..warzywka z kurą..została jeszcze spora porcja i nie wiem czy mogę jeszcze dzisiaj podać?

ja bym raczej już nie dawała, dla mnie to tak 2 dni

Napisane przez miszkaaa

STOKROTKA dzięki za przepis. Teraz będę miała wiecej czasu to będę próbowała wprowadzać jakieś nowości. Już nie wspomnę, że mam 3 książki kucharskie z przepisami dla małych dzieciaczków


U nas nocka z pobudką na jedzenie.
Wczoraj padłam przed 22 jak pies pluto, nawet nie wiem kiedy mężu przyszedł do łoża.
Mały dzisiaj w fajnym humorze. Teraz zapełnił pampersa, ziewnął na cały głos dwa razy i zasnął w pozycji podobnej do Misia Agrafki.
W ogóle od paru dni robię mu zdjęcia w jakich pozycjach zasypia- są rewelacyjne.

mój tak już od miesiąca sypia, tak, lub na brzuchu lub zwinięty jak kot w poprzek łóżeczka. To jak coś fajnego zrobisz to dawaj przepisy ja dzisiaj zrobiłam http://alaantkoweblw.blogspot.co m/2014/04/mae-marchewkowo-cukinowe-placki.html
ciekawe czy małemu posmakują, bo mi smakują.

wreszcie i u nas słoneczko świeci, mały wstanie, zje i lecimy na dwór

[mamaszkrabka]

Napisane przez stokrotka24

mój tak już od miesiąca sypia, tak, lub na brzuchu lub zwinięty jak kot w poprzek łóżeczka. To jak coś fajnego zrobisz to dawaj przepisy ja dzisiaj zrobiłam http://alaantkoweblw.blogspot.co m/2014/04/mae-marchewkowo-cukinowe-placki.html
ciekawe czy małemu posmakują, bo mi smakują.

wreszcie i u nas słoneczko świeci, mały wstanie, zje i lecimy na dwór

Super placki :d myślisz, że marchewkę można zastąpić batetem? Igi ma uczulenie na marchew.

[miszkaaa]

MAMASZKRABKA ale to w IRl, nie w PL (choć pewnie tam jest podobnie ale może na fachowca nie trzeba tak długo czekać bo jest większa konkurencja). Zaczniemy się budować w PL to wtedy sie okaże jak jest

STOKROTKA dzięki za podpowiedzi. Jak coś innego zrobię to się pochwalę


MAMASZKRABKA pytanie nie do mnie ale myślę, że można dowolnie zamieniać
A tak w ogóle to o surowe warzywka chodzi, tak?

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

warzywka zetrzeć na najdrobniejszych oczkach... haha, mężu się ucieszy jak będzie miał myć tarkę

[mamaszkrabka]

Napisane przez miszkaaa

MAMASZKRABKA ale to w IRl, nie w PL (choć pewnie tam jest podobnie ale może na fachowca nie trzeba tak długo czekać bo jest większa konkurencja). Zaczniemy się budować w PL to wtedy sie okaże jak jest

STOKROTKA dzięki za podpowiedzi. Jak coś innego zrobię to się pochwalę


MAMASZKRABKA pytanie nie do mnie ale myślę, że można dowolnie zamieniać
A tak w ogóle to o surowe warzywka chodzi, tak?

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

warzywka zetrzeć na najdrobniejszych oczkach... haha, mężu się ucieszy jak będzie miał myć tarkę

Dlatego też napisałam, że nie tylko w PL jak napotkacie na tę biurokrację w PL związaną z budową to dopiero będziesz narzekać

My kiedyś robiliśmy takie placki z samej cukinii tak jak placki ziemniaczane.. były za☠☠☠iaszcze

[stokrotka24]

Napisane przez mamaszkrabka

Super placki :d myślisz, że marchewkę można zastąpić batetem? Igi ma uczulenie na marchew.

możesz spróbować z batatem lub z samej cukinii zrobić

[miszkaaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Dlatego też napisałam, że nie tylko w PL jak napotkacie na tę biurokrację w PL związaną z budową to dopiero będziesz narzekać

My kiedyś robiliśmy takie placki z samej cukinii tak jak placki ziemniaczane.. były za☠☠☠iaszcze

aaa, no ja ten wpis o PL inaczej odczytałam

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie jakąś maseczkę i normalnie od rana nie mogę przestać podziwiać swojej twarzy
Ale i zła jestem bardzo na siebie bo strasznie sie zaniedbałam. Tutaj, na tej wsi nie mam potrzeby dbać o siebie. Na spacery chodzę do owiec i krów, na zakupy najczęściej mąż jeździ. Kolczyków w ciaży prawie nie nosiłam, teraz jak Maksiul jest to też rzadko i normalnie uszy mnie bolą jak założe kolczyki a przebite mam chyba od 20 lat i nigdy żadnych problemów.
Dobrze, że przynajmniej mam potrzebę mycia i farbowania włosów, depilacji itp. Ale już niedługo pójdę do pracy, do ludzi to i o wygląd będę dbała, mam nadzieję.

[mamaszkrabka]

A Twój Maksiu co teraz robi?
Igi poszedł z tatusiem na pole i podrywają laski..
Wczoraj na basenie Igi miał stado wielbicielek i ja go cały czas trzymałam na rękach.. jak M. to zobaczył to stwierdził, że teraz on będzie Igusia trzymał... zazdrośnik...

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez miszkaaa

aaa, no ja ten wpis o PL inaczej odczytałam

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie jakąś maseczkę i normalnie od rana nie mogę przestać podziwiać swojej twarzy
Ale i zła jestem bardzo na siebie bo strasznie sie zaniedbałam. Tutaj, na tej wsi nie mam potrzeby dbać o siebie. Na spacery chodzę do owiec i krów, na zakupy najczęściej mąż jeździ. Kolczyków w ciaży prawie nie nosiłam, teraz jak Maksiul jest to też rzadko i normalnie uszy mnie bolą jak założe kolczyki a przebite mam chyba od 20 lat i nigdy żadnych problemów.
Dobrze, że przynajmniej mam potrzebę mycia i farbowania włosów, depilacji itp. Ale już niedługo pójdę do pracy, do ludzi to i o wygląd będę dbała, mam nadzieję.

Ja to się nawet stroję jak do krów albo koni wychodzę
Jak wychodziłam za mąż to sobie postanowiłam, że nawet jak będę siedzieć w domu to mam ładnie wyglądać... dla siebie.. nie chcę się zaniedbywać... a teraz prawda taka, że w domu bez mejkapu chodzę i w starych spodniach bo przy brudasie Igorze szkoda mi ciuchów... ale ogolona zawsze jestem

[miszkaaa]

Napisane przez mamaszkrabka

A Twój Maksiu co teraz robi?
Igi poszedł z tatusiem na pole i podrywają laski..
Wczoraj na basenie Igi miał stado wielbicielek i ja go cały czas trzymałam na rękach.. jak M. to zobaczył to stwierdził, że teraz on będzie Igusia trzymał... zazdrośnik...

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------



Ja to się nawet stroję jak do krów albo koni wychodzę
Jak wychodziłam za mąż to sobie postanowiłam, że nawet jak będę siedzieć w domu to mam ładnie wyglądać... dla siebie.. nie chcę się zaniedbywać... a teraz prawda taka, że w domu bez mejkapu chodzę i w starych spodniach bo przy brudasie Igorze szkoda mi ciuchów... ale ogolona zawsze jestem

Maksiul śpi więc ja mam relax Ale pewnie lada moment wstanie.
Jeszcze musze łazienkę ogarnać.
haha, za chwilę usłyszysz, że wypad na basen to tylko męska impreza

oo, i wykrakałam, już go słychać.

Ja też miałam dobrze wyglądać ale tak jak mówisz- przy małym dziecku to trochę nierealne. A na spacerach praktycznie nikogo nie spotykamy więc sie nie stroję.
Jak pojadę do PL to sobie odbiję- będzie ciepło, kolorowo czyli szał ciał

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Uciekam.
Miłego dnia!

[iwona335]

Napisane przez mamaszkrabka

Fajnie macie z tą kąpielą. My mamy tylko prysznic więc wspólna kąpiel odpada khm khm... a Maksiu nie interesuje się frędzelkiem tatusia?



Dobrze, że masz takich sąsiadów. Wyjdź do ludzi to Ci szybciej czas zleci



Co do butków to za bardzo się nie znam, ale Igi dostał od mamy buty "ortopedyczne", czyli profilujące nogi, żeby nie miał płaskostopia, szpotawych ani koślawych nóg. Normalnie takie buty są dość drogie, ale mamie się udało wyrwać za parę groszy.





Chyba jakaś plaga dziś. Igi jak przebudził się po 23 to nie mógł spać, jęczał, wiercił się... płakał... dostał butlę i8 wiercił się do 1. Potem zasnął, ale o 3 powtórka z rozrywki.... muszę mu do buźki zajrzeć do od paru dni łapki strasznie do buzi pcha...



Perse starsze baby takie są... wszystkiego się czepiają... moja babcia ta od pamięci jak ostatnio z tekstem wyjechała, to aż mi para poszła uszami..

AGRAFKA gratuluję "córy" ani się nie obejrzymy, a nasze maluchy już pójdą do szkoły... będę płąkać....

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------



Coś się stało, że nie umiesz już tak z nimi siedzieć? Czy tak po prostu?

chciałam wspomniej o bucikach ale widze, ze juz sie wyjaśniło

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46518962]Tak, tak, byłam tam, odbywała się tam kremacja mojej babci (została pochowana na innym cmentarzu).
Masz rację, tam jest super wysoki poziom, dyskretnie i elegancko. Na tyle, na ile oczywiście w takim miejscu może być.
Ale to samo miałam z pogrzebem - firma pogrzebowa wszystko bez najmniejszego problemu załatwione, szybko, dyskretnie, nawet w rocznicę była od nich msza w pobliskim kościele, na którą dostałam zaproszenie.
A kościół... no cóż, wystarczy powiedzieć, że ksiądz zapomniał o naszym pochówku i spóźnił się pół godziny po interwencji mojej matki. Brak słów, nawet nie chce mi się do tego wracać.[/QUOTE]

boszz ile to trzeba w zyciu przejść...

Napisane przez sammi24

Cezść dziewczyny

Melduję się po weekendzie. U nas kiepsko. W piątek przyjechał z Warszawy Tż, zjadł obiad i znowu za kierownice, bo postanowił zawieść mnie do Łodzi na uczelnię (padał deszcz, ja tego nowego auta jeszcze nie prowadziałam, był jeszcze na zimówkach). Bał się, że coś mi się stanie. Czyli jeszcze się martwi

Na uczelni spoko, zrobiłam co miałłam zrobić, pogadałam z profesorem o nowych wnioskach na dofinansowania i do domu. i tu zaczyna się robić gorąco i to dosłownie Kuba wystartował z temperaturą 37,5 na wieczór, w nocy osiągając już 38,5 nie mogliśmy jej zbić, czopki nie działały ale stwierdziliśmy, że to od zębów. Cała sobota spędzona u teściów, temperatura taka sama (czyli koło 38), Kuba na czopkach. W nocy z soboty na niedzielę bez zmian. Zaczęłam mu robić okłady. W niedzielę rano uderzyliśmy już do lekarza (z pogotowia na IP dziecięcą). Okazało się, że to ostre wizrusowe zapalenie gardła. Ibufen i paracetamol na zmianę ale powiem Wam, że gorączka nie zbija się jakoś łatwo, dzisiaj znowu okłady w nocy:/ a od rana kupa z paskudnym śluzem( takżźe u nas sytuacja rozwojowa mocno...przepraszam, że tak tylko o nas, czytam Was na tel przed snem jak zawsze.
Z la jestem bo w Łodzi bym mu sto razy już badanie krwi zrobiła i uderzyła do naszej sprawdzonej pediatry...a tu jestem uziemiona przynajmniej do piątku:/

oby zapalenie szybko minelo

Napisane przez dzoan

Sammi zdrówka dla Kubusia! Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie dużo lepiej...


Gotowałyśmy w sobotę z mamą zupkę dla Olka..warzywka z kurą..została jeszcze spora porcja i nie wiem czy mogę jeszcze dzisiaj podać?

jeżeli była w lodówce, i smakuje okto ja bym na 3 dzien podała. Czesto tak podawałam słoiczki na poczatku. Teraz prawie wszystko znika.

Edit: widze, ze już sama wchłonelas:P

Napisane przez mela1234

On dojrzewa, bo młodziutki. No nie mogę go słuchać!

Sammi zdrówka dla Kubusia.

Powsadzałam wczorajsze kwiaty i paprocie od babci. Właśnie weszłam na stronę babki, które we wsi obok sprzedaje rośliny i takie paprotki jakie wczoraj od babci wzięłam są po 30 zł za sztukę. A ja wzięłam 4 więc mam 120 zł w kieszenie

Chciałaś pomysł na interes juz masz, sprzedaz kwiatów

Napisane przez mera82

MAMASZKRABKA, MISZKA dziękuje za przydatne linki, nie ukrywam, nie chcę wydać fortuny, stópka rośnie i buciki będą na chwilkę. Fajne ceny mają w tym linku og miszki tylko, że ja się boję kupować przez Internet. A myślicie, że w ccc lub deichmanie kupię też dobre butki dla malucha ?
Dzoan ja zupki bym nie podawała.
Mela za 120 zetka w kieszeni .
Sammi zdrówka dla Kubusia, niech szybko przechodzi i wracają spokojne dni.

buty Kornecki sa fajne, i można trafić na stosunkowo tanie (są polecane przez nasza rehabilitantke- podsłuchałam rozmowe )

Napisane przez dzoan

Miszka, Mamaszkrabka dzięki za podpowiedzi, choć sprzeczne Zanim przeczytałam stwierdziłam, że zrobię mu nową zupkę, a jak doczytałam, to tylko utwierdziłyście mnie w tym przekonaniu Niestety teraz będzie biedniejsza, bo bez buraka i mięska.. Tylko ziemniaczek, marchewka, pietrucha i kalarepa.. no trudno.. A tamtą zupkę sama zjem

Mela ładnie przyoszczędziłaś Teraz przydałoby się spożytkować te pieniążki inaczej Choć znając życie (moje ) jak już się zaoszczędzi, to żal wydać na własne przyjemności, bo tyyyyle jest wydatków, że trzeba zostawić kasiorę w budżecie domowym..

oj ten budżet, ja ostatnio nie kupiłam sobie skarpetek bo były za drogie...

[elaine-blath]

ROCKY dobrze ze sąsiedzi na grilla cię wyciągnęli)

STOJROTKA fajny ten przepis na burgery,muszę coś zamiast mięsa tam wsadzić i będzie ok.

SAMMI zdrowka dla Kubusia!






Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[mela1234]

Napisane przez miszkaaa

Podrzuć tego kogucika do AgiPlast, jak zobaczy tyle kurek to od razu dojrzeje

Mój ma 32 dziewczynki w kurniku więc niech się nimi zajmie

[mamaszkrabka]

Napisane przez mela1234

Mój ma 32 dziewczynki w kurniku więc niech się nimi zajmie

cały harem

[miszkaaa]

Napisane przez mela1234

Mój ma 32 dziewczynki w kurniku więc niech się nimi zajmie

Aaaaaa, to zmienia postać rzeczy; no to w takim razie niech u siebie siedzi na zadzie i pilnuje swojego haremu. Widzisz, moze on tak skrzekopieje (Dzoan) bo sprawdza co która lubi i co której się podoba a ze ma ich 32 to sama rozumiesz...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Zaliczyliśmy spacerek, połowę przegadałam z koleżanką w ciaży U nas chmurzaście ale ciepło, momentami nawet duszno.
Teraz mały śpi, znów sam zasnał- ależ jestem z niego dumna! a ja ogarnęłam łazienkę.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

IWONA dzięki za Korneckiego, zajrzę choć my jeszcze nie potrzebujemy

[mela1234]

Wg znawców na jednego koguta powinno przypadać 20 kur. Mój ma trochę więcej roboty ale nie wygląda na zmęczonego.

Zrobiłam kaszę jaglaną z wołowiną i fasolkę szparagową. Pyszne tylko wołowina mogłaby się dłużej podusić. Ale późno dziś u nas obiad bo po szkole przyszła do Małgosi koleżanka i jej mama i nie mogłam się zająć obiadem. Ta kobitka taka zachowawcza, że nie chciała pić bo nie chciała robić kłopotu (dziewczyny w autobusie ugadały się, że chcą żeby Martyna do nas przyszła i mamusia czekając na przystanku nie miała wyjścia jak po prostu wejść na kawę). Ale fajna kobitka, pogadałyśmy o zdrowej żywności i terapii jaką stosuje teraz jej córka odnośnie odporności i fajnych rzeczy się dowiedziałam. Trzeba będzie spróbować.

[miszkaaa]

MOONLIGHT czy wy już jesteście w PL czy nadal szukacie apartamentu?
Jeśli w PL to miłego urlopowania

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez mela1234

Wg znawców na jednego koguta powinno przypadać 20 kur. Mój ma trochę więcej roboty ale nie wygląda na zmęczonego.

Zrobiłam kaszę jaglaną z wołowiną i fasolkę szparagową. Pyszne tylko wołowina mogłaby się dłużej podusić. Ale późno dziś u nas obiad bo po szkole przyszła do Małgosi koleżanka i jej mama i nie mogłam się zająć obiadem. Ta kobitka taka zachowawcza, że nie chciała pić bo nie chciała robić kłopotu (dziewczyny w autobusie ugadały się, że chcą żeby Martyna do nas przyszła i mamusia czekając na przystanku nie miała wyjścia jak po prostu wejść na kawę). Ale fajna kobitka, pogadałyśmy o zdrowej żywności i terapii jaką stosuje teraz jej córka odnośnie odporności i fajnych rzeczy się dowiedziałam. Trzeba będzie spróbować.

ale to obiadek dla starszaków, tak?
nie dla Ali

a co do koguta to myślę, że nie narzeka

Kurcze, Mela, czy ta zdrowotworczość to u was regionalna?? fajnie, ze coraz wiecej ludzi sie tym interesuje

[dzoan]

My po spacerku i obiedzie.. Olek próbuje zasnąć..a do nas jedzie przyjaciółka z córką... oby Olek zdążył się wyspać.

A obiadek wchłonięty w całości..tylko mało wyszło.. z 1 ziemniaka, 1 marchewki, pół pietruszki i pół kalarepy po zmiksowaniu wyszło 2/3 filiżanki tylko....myślę, że spokojnie obalił by 3 takie porcje... kurcze sporo takie małe dziecko zjada

Chciałam się zdrzemnąć, ale nim Olek zaśnie to już pewnie nie zdążę przed odwiedzinami

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Nie no ten kogucik mnie poruszył.. obrotny jest chłopak

[mera82]

ha ha Mela Twój kogut to prawdziwy macho !
IWONA dziękuje, każda rada i pomoc jest dobra, obczaję co to za buciki.
Co komu, zapomniałam ups... Idę nadrobić.

[miszkaaa]

Napisane przez dzoan

My po spacerku i obiedzie.. Olek próbuje zasnąć..a do nas jedzie przyjaciółka z córką... oby Olek zdążył się wyspać.

A obiadek wchłonięty w całości..tylko mało wyszło.. z 1 ziemniaka, 1 marchewki, pół pietruszki i pół kalarepy po zmiksowaniu wyszło 2/3 filiżanki tylko....myślę, że spokojnie obalił by 3 takie porcje... kurcze sporo takie małe dziecko zjada

Chciałam się zdrzemnąć, ale nim Olek zaśnie to już pewnie nie zdążę przed odwiedzinami

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Nie no ten kogucik mnie poruszył.. obrotny jest chłopak

za jedzenie! Jeszcze chwilę temu martwiłaś się, ze mało je a teraz...

[pianka2013]

czesc
ja wpadam tylko sie przywitac. Korzystamy z ostatniego tygodnia tacierzynskiego tz i nie ma nas w domu . Troche podczytalam ale nie mam jak sie odniesc. przepraszam . Dla Kubusia Sammi duzo zdrowka. serdecznie pozdrawiamy

[Rockyyy]

Laura miala apogeum marudzenia.Córka od sasiadki wziela ja na dwór a ja ogarnelam pieski, chate, przynioslam wode i leze.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Mialam leciutkie Plamienie ale to nie dziwne, po ostatnich stresach.....staram sie odpoczac i byc spokojna

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Pogoda za oknem i spamu mało

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka