Schudnąć 20 - 30 kg

[BlankaSz]

Napisane przez bebemwls

Jakbym czytał o sobie Tzn. tylko,że ja i mój TŻ nie palimy
Od grudnia łykam kwas foliowy i zrobiłam podstawowe badania,które nie wykluczają mnie w żaden sposób.Gin tylko uprzedził,żebyśmy nie nastawiali się,że zajdę w ciągu miesiąca i kazał być cierpliwym.
Mam 26 lat i mieszkam w Legnicy. Obecnie jestem Housemanager i sekretarką męża jednocześnie

Generalnie byłam raz w ciąży. Ale ją straciłam. Było to pół roku temu.
Także wiem, że jestem płodna. I mój Tż. też.
Ale i tak to trudne.
Chyba wyślę go do urologa.

[ArcymoneQ]

Napisane przez Eglel

Widzę, że nie tylko ja miałam dni słabości w weekend . Mnie natomiast dopadł zjazd rodziny z Gdańska i nie było mowy o wybrzydzaniu przy stole.

Jeśli chodzi o mnie to mieszkam na wsi pod Lublinem, brak męża i dzieci i na zmianę tego stanu rzeczy raczej się nie zanosi

Możecie mi polecić jakąś fajną zieloną herbatę z sieciówek?

A ja w Lublinie studiuję z TŻ Jestem z Tomaszowa.

Napisane przez BlankaSz

Wszystkie dziewczyny które znam czy z rodziny, czy koleżanki czy te wirtualne znajome z bloga - wszystkie są/były szczupłe gdy zachodziły w ciążę.

Nie spotkałam się by kobieta z 20-30kg nadwagą była w ciąży. Może po prostu takiej nie znam. Ale jakby nie patrzeć, to chyba rzadkość.

Smutno mi strasznie przez to. Zwłaszcza w momentach gdy jest mała nadzieja, ale @ w końcu przychodzi.

No to kochana masz pierwszy przykład, ważyłam około 80kg jak byłam w ciąży, czyli minimum 20kg za dużo. I ja też straciłam pierwsze dziecko, dlugo zajść w ciążę nie mogłam... ale moja koleżanka ze szkoły zaczęła mnie opierdzielać, żebym przestała o tym myśleć i co? To było w styczniu a trzy miesiące później byłam w ciąży z moją córcią!

[siabra]

Jak tam dzisiaj? u mnie ok właśnie jem kurczaczka z marchewka, kukurydza, fasolka szparagowa i groszkiem <mniaaaam>

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Przede mną kąpiel z masażem, balsam i ćwiczenia niah niah

[Melonade]

Napisane przez BlankaSz

Sporo. Bo 4 piwa. Za cały wieczór Ale i tak zdecydowanie za dużo kalorii!
Hantelki po 1.5 kg z obciążeniami. Także mogą być również 2 i 3 kg. Ale te 1.5 kg jest optymalne

Od tygodnia marzył mi się rower. Ale ulewy mnie wstrzymywały. Dziś jest tak ładnie, aż żal byłoby nie skorzystać.
Czytałam również artykuł, że jadąc średnim tempem, w godzinę można stracić 500kcal Motywująca informacja!

A to takie ze zmiennym obciążeniem? Super sprawa! Ja mam tylko takie zwykłe 2kg.
Ja nawet ostatnio pisałam,☠że mi się marzy rower, ale jeszcze nie ta pogoda no i czasowo też nie za bardzo mam jak.

A co do dziecka, to niech Cię to nie zasmuca, tylko niech Ci doda podwójnej, a nawet potrójnej motywacji, żeby żyć zdrowo, nie tylko dla siebie .
Absolutnie się☠nie obwiniaj, to w niczym nie pomoże. Ale palenie to trzeba rzucić

Napisane przez siabra

Jak tam dzisiaj? u mnie ok właśnie jem kurczaczka z marchewka, kukurydza, fasolka szparagowa i groszkiem <mniaaaam>

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Przede mną kąpiel z masażem, balsam i ćwiczenia niah niah

Co ćwiczysz?

Ja dzisiaj poprzestałam na kolejnym długim spacerze.
Mam wielką nadzieję, że jutro mi się uda coś☠poćwiczyć .

[klapkowa]

Dziewczyny, dziękuję za przyjęcie
I od razu uzupełniam swój cel- 70kg.

U mnie dziś jedzeniowo OK, nie wiem tylko, czy znajdę chwilę na ćwiczenia-może gdzieś między pisaniem pracy a...pisaniem pracy poćwiczę brzuch, bo dziś jego dzień.

[Melonade]

Napisane przez klapkowa

Dziewczyny, dziękuję za przyjęcie
I od razu uzupełniam swój cel- 70kg.

U mnie dziś jedzeniowo OK, nie wiem tylko, czy znajdę chwilę na ćwiczenia-może gdzieś między pisaniem pracy a...pisaniem pracy poćwiczę brzuch, bo dziś jego dzień.

Poprawiłam.
Masz rozpisany plan co kiedy ćwiczysz? Pełna profeska . Sama układałaś czy wzięłaś gotowy skądś?

[jagoodka21]

Hej dziewczyny. Jestem po pierwszym dniu detoksu
Nie było tak źle chociaż kilka razy prawie się zlamałam... ale ufff dałam radę. Postanowiłam, że zmiany zywieniowe będę wprowadzała stoniowo.
Krok pierwszy zero słodyczy, soków i słodkich napoi.
Krok drugi przyzwyczajenie sie do picia wody....i tu mam problem, nie smakuje mi, wiec pije zdecydowanie za mało.
Krok trzeci, rezygnacja z białego pieczywa.
Kolejne kroki wprowadzę niebawem.
Jak na początek to niby nie wiele, ale dla mnie to wyzwanie.
Czy wytrwam ? Sama nie wiem...
Ehhh.. a wy jak tam? Jak dajecie radę bez słodyczy?

[Melonade]

Napisane przez jagoodka21

Hej dziewczyny. Jestem po pierwszym dniu detoksu
Nie było tak źle chociaż kilka razy prawie się zlamałam... ale ufff dałam radę. Postanowiłam, że zmiany zywieniowe będę wprowadzała stoniowo.
Krok pierwszy zero słodyczy, soków i słodkich napoi.
Krok drugi przyzwyczajenie sie do picia wody....i tu mam problem, nie smakuje mi, wiec pije zdecydowanie za mało.
Krok trzeci, rezygnacja z białego pieczywa.
Kolejne kroki wprowadzę niebawem.
Jak na początek to niby nie wiele, ale dla mnie to wyzwanie.
Czy wytrwam ? Sama nie wiem...
Ehhh.. a wy jak tam? Jak dajecie radę bez słodyczy?

Bardzo dobry plan.
Teraz jest sezon na owoce, więc może je sobie wrzucaj do wody? Będziesz mieć zdrową wersję wody smakowej. Albo blenderem miksuj sobie owoce z wodą, będziesz mieć świeże soki owocowe .
Wytrwasz!
Co mi pomaga w niejedzeniu słodyczy? Przede wszystkim dobrze dobrana dieta, jak jem za mało to mnie ciągnie do słodyczy, jak jem odpowiednią ilość to już nie. Oprócz tego orzechy, owoce, świeżo robione soki z owoców, czasem ciemna czekolada.
Dziewczyny tu też podawały przepis na sernik zgodny z dietą Dukana, może to Ci podpasuje?

[BlankaSz]

Zaglądam do Was na dobranoc, życzyć słodkich snów! I pochwalić się, że 1:20 jazdy na rowerze zaliczyłam. Jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolona
Ćwiczenia z hantelkami a także ćwiczenia Gackiej na brzuch! Wszystko mnie boli - ale jest dobrze!

Za Was cały czas trzymam kciuki. Dumna oczywiście jestem i wierzę nieustająco!

Nowe dziewczyny witam ciepło!!!

Ps. Swoje palenie ograniczam. Nie palę od poniedziałku do piątku. Tylko w sobotę i niedzielę. Przy jakimś piwku. Albo nawet niekoniecznie przy alkoholu. Po prostu czasem lubię zapalić. Odstresować się. Życie jest w końcu takie stresujące Nie mogę sobie też wszystkich przyjemności odmówić bo zwariuję Niestety często te przyjemności są niezdrowe, tuczące etc

Mam silną motywację. O dziecko będziemy się starać. Przecież to czysta przyjemność! Kiedyś na pewno się uda

Buziaki i do jutra

[addda]

Ja jak juz musze cos slodkiego to jem serek wiejski ze slodzikiem/brazowym cukrem i kilkoma kroplami zapachu migdalowego. Albo serek wiejski albo jakis light zmiksowac ze slodzikiem, zapachem jakims i/lub kakao (gorzkie) dodac troche zelatyny I do lodowki - serniczki jak ta lala

[Prannie]

Napisane przez BlankaSz

Zobaczyłam przed chwilą tabelę, mam najwięcej kilogramów do zrzucenia. Tzn takie są moje marzenia
Trzeba wyznaczać sobie cele... a jak wiadomo nie od razu Rzym zbudowano
Mam w sobie taką jakąś pewność, że za pół roku będą już odmienioną, szczuplejszą osobą. A swój cel i tak osiągnę, nieważne czy zajmie mi to rok czy dłużej

Kochane moje - ja jestem z miasta Świętej Wieży! ;-) Mieszkam nieopodal centrum. W domu jednorodzinnym

Dzieci brak. Chłop jest.

Marzy mi się dzidziuś. Podjęliśmy decyzję z Tż. -tem. Że jesteśmy gotowi na dziecko. A swoją drogą latka też lecą.
Ale mam dziewczyny dziwnego doła z tego powodu. Mam wrażenie, że to moja nadwaga uniemożliwia mi zajście w ciążę.

Wiadomo stres jaki Nam towarzyszy, to, że oboje palimy nie wpływa pozytywnie na to by w końcu się udało.
Ale gdzieś tam wewnętrznie obwiniam siebie, że za gruba po prostu jestem, by zajść w ciążę i mieć w końcu upragnioną dzidzię.

Wszystkie dziewczyny które znam czy z rodziny, czy koleżanki czy te wirtualne znajome z bloga - wszystkie są/były szczupłe gdy zachodziły w ciążę.

Nie spotkałam się by kobieta z 20-30kg nadwagą była w ciąży. Może po prostu takiej nie znam. Ale jakby nie patrzeć, to chyba rzadkość.

Smutno mi strasznie przez to. Zwłaszcza w momentach gdy jest mała nadzieja, ale @ w końcu przychodzi.

Blanka - ja, zachodząc niedawno w ciążę, byłam niczego sobie , w ciąży jednak schudłam - byłam na diecie cukrzycowej. A czy robiliście jakieś badania? Ja też nie mogłam zajść w ciążę, ale troszkę się podleczyłam i mam super dzidzię. Ciąża z olbrzymimi problemami, ale skończyło się ok.

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Napisane przez siabra

Jak tam dzisiaj? u mnie ok właśnie jem kurczaczka z marchewka, kukurydza, fasolka szparagowa i groszkiem <mniaaaam>

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Przede mną kąpiel z masażem, balsam i ćwiczenia niah niah

O, komu dobrze. Tak trzymać

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Napisane przez BlankaSz

Zaglądam do Was na dobranoc, życzyć słodkich snów! I pochwalić się, że 1:20 jazdy na rowerze zaliczyłam. Jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolona
Ćwiczenia z hantelkami a także ćwiczenia Gackiej na brzuch! Wszystko mnie boli - ale jest dobrze!

Za Was cały czas trzymam kciuki. Dumna oczywiście jestem i wierzę nieustająco!

Nowe dziewczyny witam ciepło!!!

Ps. Swoje palenie ograniczam. Nie palę od poniedziałku do piątku. Tylko w sobotę i niedzielę. Przy jakimś piwku. Albo nawet niekoniecznie przy alkoholu. Po prostu czasem lubię zapalić. Odstresować się. Życie jest w końcu takie stresujące Nie mogę sobie też wszystkich przyjemności odmówić bo zwariuję Niestety często te przyjemności są niezdrowe, tuczące etc

Mam silną motywację. O dziecko będziemy się starać. Przecież to czysta przyjemność! Kiedyś na pewno się uda

Buziaki i do jutra

A może chcesz książkę, po której ja, po 10 latach palenia, rzuciłam to cholerstwo raz na zawsze (5 lat temu). Gdzieś mam na kompie w wersji elektronicznej.

[BlankaSz]

Napisane przez Prannie

Blanka - ja, zachodząc niedawno w ciążę, byłam niczego sobie , w ciąży jednak schudłam - byłam na diecie cukrzycowej. A czy robiliście jakieś badania? Ja też nie mogłam zajść w ciążę, ale troszkę się podleczyłam i mam super dzidzię. Ciąża z olbrzymimi problemami, ale skończyło się ok.


A może chcesz książkę, po której ja, po 10 latach palenia, rzuciłam to cholerstwo raz na zawsze (5 lat temu). Gdzieś mam na kompie w wersji elektronicznej.

Dzień dobry - to na początek!
Jestem niewyspana i póki co bez energii. Głupi człowiek siedzi po nocach, a potem z rana czuje się jak zombie!

Jestem dobrej myśli, że w swoim czasie doczekamy się upragnionego dziecka

A z wersji elektronicznej chętnie skorzystam i nawet mojemu Tż-towi pod nos podstawię!

Miłego i owocnego dnia laseczki

[bebemwls]

BlankaSz polecam Tabeks-moi rodzice przy pomocy tych tabletek rzucali palenie,zajęło im to miesiąc Na pewno się doczekasz,jak to powiedział mi lekarz wrzućcie na luz-nie od razu Rzym zbudowano
Jakoś tak Gacka mnie nie porywa,ale po ćwiczeniach czuć cały brzuch,po pierwszej serii miałam ochotę umrzeć

Obecnie popijam zieloną herbatkę,a na śniadanie zjadłam kapuśniaczek z młodej kapustki,obiad grillowana pierś kurczaka z kasza i surówką.

U mnie dziś w końcu piękna pogoda, aż ma się ochotę wyjść na długi spacer...
Teraz odpalam TVD i jazda na rowerze 45 minut

[ArcymoneQ]

Witam i ja, u mnie wspaniała pogoda... zastanawiam się tylko jak długo jeszcze będzie, bo coś chmurki nachodzą.

Ps. Na śniadanko zjadłam pół bułki z białym serem i ogórkiem - standard!

[Eglel]

Napisane przez ArcymoneQ

A ja w Lublinie studiuję z TŻ Jestem z Tomaszowa.

Świat jest mały n_n

Ja dziś zaczęłam dzień całkiem zdrowo, bo od jajka z pomidorem ale muszę zjeść obiad na mieście i boję się, że skuszę się na jakieś świństwo typu kebab.

[ArcymoneQ]

Pisałam wam już o mojej teściowej , wczoraj byłam u niej na chwilkę, jak weszłam do kuchni ta zmierzyła mnie wzrokiem i... już myślałam, że powie coś na temat tego jak wyglądam, zauważy różnicę, nie wiem, co kolwiek a ona tylko walnęła tekst gburowato cyt: "Jak się nazywa ten proszek co go używasz?". Zapisała i zakończyła temat :/. A skoro ona nie zapytała o nic więcej to i ja jej nie informowałam, w jaki sposob mi pomógł.
Aaaaaaaaaaa warto dodać, że ta krótka rozmowa odbyła przy stole, gdzie moja T zjadała wielki talerz, spalonych, tłustych kopytek.

Ps. Sale mi zajmują dziś cały czas, ale udało mi się zrobić 155 wioślarzy... jakieś 300kcl mniej.

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Pisałam wam już o mojej teściowej , wczoraj byłam u niej na chwilkę, jak weszłam do kuchni ta zmierzyła mnie wzrokiem i... już myślałam, że powie coś na temat tego jak wyglądam, zauważy różnicę, nie wiem, co kolwiek a ona tylko walnęła tekst gburowato cyt: "Jak się nazywa ten proszek co go używasz?". Zapisała i zakończyła temat :/. A skoro ona nie zapytała o nic więcej to i ja jej nie informowałam, w jaki sposob mi pomógł.
Aaaaaaaaaaa warto dodać, że ta krótka rozmowa odbyła przy stole, gdzie moja T zjadała wielki talerz, spalonych, tłustych kopytek.

Ps. Sale mi zajmują dziś cały czas, ale udało mi się zrobić 155 wioślarzy... jakieś 300kcl mniej.

Tak trzymaj, nie daj się☠stłamsić!
A ja dzisiaj dostałam całe pudełko kasztanków . Kuszą mnie strasznie .
W ogóle wystarczyło, że napisałam, że sobie radzę ze słodyczami i nagle wszędzie koło mnie się☠pojawia mnóstwo słodkości itd.
Nie dam się!

[ArcymoneQ]

Napisane przez Melonade

A ja dzisiaj dostałam całe pudełko kasztanków . Kuszą mnie strasznie .
W ogóle wystarczyło, że napisałam, że sobie radzę ze słodyczami i nagle wszędzie koło mnie się☠pojawia mnóstwo słodkości itd.
Nie dam się!

Nie poddawaj się, schowaj je gdzieś głęboko w pułkę, i zagryź jakimś owocem!!!

Mam do was dziewczyny pytanie... czy słodząc zieloną lub czerwoną herbatę nie funduję sobie przypadkiem bomby kalorycznej? Dodam, że słodzę jedną łyżeczkę, no ale najczęściej piję ją wieczorami i boję się, że przez to waga stoi w miejscu. Co Wy o tym sądzicie?

[klapkowa]

Napisane przez Melonade

Poprawiłam.
Masz rozpisany plan co kiedy ćwiczysz? Pełna profeska . Sama układałaś czy wzięłaś gotowy skądś?

Dzięki! Mam nadzieje, że teraz, gdy mój plan widzi świat , przestanie być w końcu tylko planem.

Żadna tam profeska Sama sobie rozłożyłam, że 2 dni skupiam się na brzuchu, 1 dzień na nogach, 1 dzień na rękach, 2 dni na ćwiczeniach ogólnych i 1 dzień laby. Choć ostatnio tej laby jest duuuuuuużo więcej Nie wiem, ile w moim planie dobrego, a ile złego, ale zawsze coś

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

[QUOTE=Melonade;46532355]Bardzo dobry plan.
Teraz jest sezon na owoce, więc może je sobie wrzucaj do wody? Będziesz mieć zdrową wersję wody smakowej. Albo blenderem miksuj sobie owoce z wodą, będziesz mieć świeże soki owocowe . QUOTE]

Dokładnie Można wrzucić plasterki cytryny/pomarańczy, albo świeżą miętę, kawałki truskawek/brzoskwiń, co kto lubi
Albo stopniowo zwiększaj ilość wypijanej wody. Przygotuj sobie np. 0,5l butelkę i ustal, że codziennie musisz ją wypić jako minimum. Potem kup większa butelkę... A właśnie jagoodka21, ile pijasz?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez ArcymoneQ

Mam do was dziewczyny pytanie... czy słodząc zieloną lub czerwoną herbatę nie funduję sobie przypadkiem bomby kalorycznej? Dodam, że słodzę jedną łyżeczkę, no ale najczęściej piję ją wieczorami i boję się, że przez to waga stoi w miejscu. Co Wy o tym sądzicie?

Bez cukru Ci nie smakuje?
Bo kalorie kaloriami, ale cukier jest po prostu niezdrowy. Próbowałaś zastąpić miodem? Też słodki, też kaloryczny, ale zdrowszy.

[siabra]

Napisane przez Melonade

A to takie ze zmiennym obciążeniem? Super sprawa! Ja mam tylko takie zwykłe 2kg.
Ja nawet ostatnio pisałam,☠że mi się marzy rower, ale jeszcze nie ta pogoda no i czasowo też nie za bardzo mam jak.

A co do dziecka, to niech Cię to nie zasmuca, tylko niech Ci doda podwójnej, a nawet potrójnej motywacji, żeby żyć zdrowo, nie tylko dla siebie .
Absolutnie się☠nie obwiniaj, to w niczym nie pomoże. Ale palenie to trzeba rzucić


Co ćwiczysz?

Ja dzisiaj poprzestałam na kolejnym długim spacerze.
Mam wielką nadzieję, że jutro mi się uda coś☠poćwiczyć .

http://mmo.pl/1044-stepper-profeos-plus.html ćwicze na czymś takim (duzy obrazek na dole), do tego czasem brzuszki i podnoszenie ciężarków 1 i 1,5kg. Ostatnio też duzo biegam po schodach Do tego wykonuje masaże na brzuch, posladki i uda - fajnie ujędrniaja skórę, jak mi sie strasznie nudzi to nakładam jeszcze balsam ujędrniający na całe ciało

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Mój cel na najbliższy czas - pomiary obwodów ciała! Ostatni raz robilam je cały rok temu więc będę mieć z czym porównać. Juz się boje... Waga stoi w miejscu na 60kg od mniej więcej miesiąca hmm.....

[ArcymoneQ]

Napisane przez klapkowa

Bez cukru Ci nie smakuje?
Bo kalorie kaloriami, ale cukier jest po prostu niezdrowy. Próbowałaś zastąpić miodem? Też słodki, też kaloryczny, ale zdrowszy.

No właśnie bez cukru jest niedobre... a miodu nie trawię w ogóle. Troszkę lepiej było z czerwoną herbatą, tam jeszcze mniej słodziłam - chyba będę musiała do niej wrócić i zaprzestać cukrowania.

[siabra]

Dzisiajsze małe sukcesy - ziamniaki bez soli, kawa bez cukru

[bebemwls]

Napisane przez ArcymoneQ

No właśnie bez cukru jest niedobre... a miodu nie trawię w ogóle. Troszkę lepiej było z czerwoną herbatą, tam jeszcze mniej słodziłam - chyba będę musiała do niej wrócić i zaprzestać cukrowania.

Kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś też słodziłam herbatki,a teraz mogę powiedzieć z ręka na sercu,że słodzenie całkowicie zmienia i psuje smak.

Na teściową nie zwracaj uwagi. Ważne,że mąż stoi po Twojej stronie.Swoja droga nie rozumiem jak ludzie mogą być tak wredni.
siabra gratuluje zwłaszcza tych nie solonych ziemniaków-ja muszę minimalnie czuć sól,bo inaczej nie jadalne,ale np.kaszy,ryżu czy makaronu nie muszę solić

Ja dzisiaj dołączyłam ABS Gackiej myślałam,że mam lepszą kondycje po a6w a tu jakaś masakra
Kobitki postanowiłam,że od dziś zacznę wchodzić też po schodach aby dostać się do mieszkania-i do 6 piętra nie miałam zadyszki

[siabra]

Czy ktoś z was słyszał o piciu wrzątku? postanowiłam wypróbowac - 1 szklanka dziennie. Podobno pomaga w trawieniu http://pastereczka.blogspot.com/2012...cie-czyli.html

[bebemwls]

Napisane przez siabra

Czy ktoś z was słyszał o piciu wrzątku? postanowiłam wypróbowac - 1 szklanka dziennie. Podobno pomaga w trawieniu http://pastereczka.blogspot.com/2012...cie-czyli.html

Jak przetestujesz to pochwal się rezultatem
Ja jedynie testowałam picie octu jabłkowego

[ArcymoneQ]

Napisane przez siabra

Dzisiajsze małe sukcesy - ziamniaki bez soli, kawa bez cukru

Wspaniale, to naprawdę duży sukces... ja np. nie jestem w stanie zjeśc ziemniaka bez soli, ale w zamian tego w ogóle ich nie polewam tłuszczem, sosem czy nie smaruję masełkiem.

Napisane przez bebemwls

Kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś też słodziłam herbatki,a teraz mogę powiedzieć z ręka na sercu,że słodzenie całkowicie zmienia i psuje smak.

Spróbuję, może jakoś przełknę

Na teściową nie zwracaj uwagi. Ważne,że mąż stoi po Twojej stronie.Swoja droga nie rozumiem jak ludzie mogą być tak wredni.

Ona nigdy mnie nie chwaliła, a to, że się odchudzam działa na nią jak płachta na byka bo jej wspaniała córeczka bardzo się zapuściła i wygląda jak pączek... no a tak być nie może, żebym ja była lepsza!

Ja dzisiaj dołączyłam ABS Gackiej myślałam,że mam lepszą kondycje po a6w a tu jakaś masakra
Kobitki postanowiłam,że od dziś zacznę wchodzić też po schodach aby dostać się do mieszkania-i do 6 piętra nie miałam zadyszki

Wchodzenie po schodach to super sprawa, moja koleżanka roznosząc ulotki postanowiła tak jak Ty i dziś ma płaski i twardy brzuch.

[siabra]

Co to jest "ABS Gackiej"? Czy ktoś mógłby podać jakis link?

https://www.google.pl/search?hl=pl&s...=isch&imgdii=_ a to tak dla podniesienia motywacji

[bebemwls]

Napisane przez siabra

Co to jest "ABS Gackiej"? Czy ktoś mógłby podać jakis link?

https://www.youtube.com/watch?v=N0Yo1g-NcTI
proszę

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez ArcymoneQ

Wchodzenie po schodach to super sprawa, moja koleżanka roznosząc ulotki postanowiła tak jak Ty i dziś ma płaski i twardy brzuch.

Do tej pory tylko schodziłam,bo przerażało mnie wdrapywanie się na 8 piętro,ale było dość sympatycznie

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Nie poddawaj się, schowaj je gdzieś głęboko w pułkę, i zagryź jakimś owocem!!!

Mam do was dziewczyny pytanie... czy słodząc zieloną lub czerwoną herbatę nie funduję sobie przypadkiem bomby kalorycznej? Dodam, że słodzę jedną łyżeczkę, no ale najczęściej piję ją wieczorami i boję się, że przez to waga stoi w miejscu. Co Wy o tym sądzicie?

Nie poddałam się . Schowałam i mam nadzieję,☠że zapomnę o nich!

Niby łyżeczka cukru to niedużo, nie ma dużo kalorii, ale na pewno lepiej by było z niej zrezygnować. Może syop z agawy? Podobno najzdrowszy z zamienników cukru, ale nie mam pojęcia jak smakuje, nigdy nie próbowałam. A może spróbuj owocowych zielonych i czerwonych herbat? Albo jeszcze lepiej sama sobie wrzucaj do zwykłej owoce .

Napisane przez klapkowa

Dzięki! Mam nadzieje, że teraz, gdy mój plan widzi świat , przestanie być w końcu tylko planem.

Żadna tam profeska Sama sobie rozłożyłam, że 2 dni skupiam się na brzuchu, 1 dzień na nogach, 1 dzień na rękach, 2 dni na ćwiczeniach ogólnych i 1 dzień laby. Choć ostatnio tej laby jest duuuuuuużo więcej Nie wiem, ile w moim planie dobrego, a ile złego, ale zawsze coś

Nie no, plan brzmi dobrze . Nic, tylko go realizować .

Dokładnie Można wrzucić plasterki cytryny/pomarańczy, albo świeżą miętę, kawałki truskawek/brzoskwiń, co kto lubi
Albo stopniowo zwiększaj ilość wypijanej wody. Przygotuj sobie np. 0,5l butelkę i ustal, że codziennie musisz ją wypić jako minimum. Potem kup większa butelkę... A właśnie jagoodka21, ile pijasz?

Bez cukru Ci nie smakuje?
Bo kalorie kaloriami, ale cukier jest po prostu niezdrowy. Próbowałaś zastąpić miodem? Też słodki, też kaloryczny, ale zdrowszy.

Ja uwielbiam taką wodę z dodatkami .
Oczywiście najlepsza jest z arbuzem .

Napisane przez ArcymoneQ

No właśnie bez cukru jest niedobre... a miodu nie trawię w ogóle. Troszkę lepiej było z czerwoną herbatą, tam jeszcze mniej słodziłam - chyba będę musiała do niej wrócić i zaprzestać cukrowania.

Najlepiej się☠po prostu odzwyczaić, choć to nie jest takie proste. Ale da się! Ja zielonej czy czerwonej nigdy nie słodziłam, więc z tym nie mam problemu, ale kiedyś wypicie czarnej bez cukru wydawało mi się☠niemożliwe. Tak samo z kawą. Teraz po prostu nie piję czarnej herbaty, a jak już muszę to nie słodzę, kawy też nie i zaczęło mi to smakować.

Napisane przez siabra

Dzisiajsze małe sukcesy - ziamniaki bez soli, kawa bez cukru

Ja od dawna nic nie solę i przywykłam. Do kawy teraz też ;D.
Dobrze jest zauważać takie małe sukcesy, w końcu to one się zbierają na ten jeden, końcowy wielki sukces .

Napisane przez siabra

Czy ktoś z was słyszał o piciu wrzątku? postanowiłam wypróbowac - 1 szklanka dziennie. Podobno pomaga w trawieniu http://pastereczka.blogspot.com/2012...cie-czyli.html

Nie słyszałam w życiu . Ale u mnie by nie przeszło, ja nic, co jest cieplejsze niż letnie-w kierunku ciepłego nie wypiję .

[jagoodka21]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. Spróbuje wszystkiego o czym pisalyscie.
Woda z arbuzem ? Rewelacja. Nie omieszkam już jutro rano spróbować. Cytryna i inne owoce w wodzie to jest to !Szkoda tylko, ze kalorii więcej nabije, ale jakos musze sie nauczyć pić tę wodę.
Wyczytalam kiedyś, że najzdrowszym slodzikiem jest stewia. Ponoć jest 40 razy slodsza od cukru i ma prawie 0 kalorii. Czy to prawda, to się okaże niebawem dziewczyny. Zakupiłam torebkę nasion i zobaczymy co z tego wyrośnie.
Klapkowa
piję niewiele, w poniedziałek zaledwie 2 kawy i jedna szklankę wody i to na raty. Dzisiaj było parę lykow więcej, ale to chyba głównie przez to, że byłam na działce i słońce ze mnie wyssalo cały płyn. Czuję się odwodniona i mam obawy co do wazenia w piątek. Boję się, że na wsze będzie mniej z powodu braku wody w organizmie niż spalonegotluszczu.
Czytam codziennie wasze posty i podziwiam waszą determinację. To mi daje nadzieję, że się da i żeby się nie poddawać. Miłego jutrzejszego dzionka Wam życzę: )